Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 942/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2016-11-23

Sygn. akt V ACa 942/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Barbara Kurzeja

Sędziowie :

SA Zofia Kołaczyk

SA Wiesława Namirska (spr.)

Protokolant :

Mirosław Kruk

po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2016 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko Miastu R.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 25 maja 2015 r., sygn. akt X GC 497/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Wiesława Namirska

SSA Barbara Kurzeja

SSA Zofia Kołaczyk

Sygn. akt V ACa 942/15

UZASADNIENIE

Powód M. C. pozwem wniesionym do Sądu Okręgowego w Gliwicach domagał się zasądzenia na jego rzecz od Miasta R. kwoty 1.274.685,72 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

Uzasadniając swoje roszczenie wskazał, że na podstawie zawartej w dniu 17 stycznia 2014 roku umowy realizował jako podwykonawca (...) Sp. z o. o. w Z. roboty budowlane w ramach zadania pod nazwą „(...)”. O zawarciu umowy powoda z generalnym wykonawcą pozwana została poinformowana na piśmie i w ustawowym terminie nie zgłosiła sprzeciwu wobec tej umowy. Wskazał, że należność dochodzona pozwem stanowi wynagrodzenie za roboty wykonane przez powoda, których wykonanie potwierdza protokół odbioru robót podpisany przez przedstawiciela pozwanej. Ponieważ generalny wykonawca nie uiścił należności wynikającej z wystawionej przez powoda faktury powód skierował wezwanie o zapłatę do pozowanej jako podmiotu solidarnie odpowiedzialnego za to zobowiązanie.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew wskazała, ona, że powód wytoczył powództwo przeciwko wykonawcy oraz pozwanej. W dniu 29 sierpnia 2014 roku powód cofnął pozew w stosunku do pozwanej Wyrok zasądzający na rzecz powoda od (...) kwotę dochodzona w niniejszym postępowaniu uzyskał prawomocność w dniu 29 października 2014 roku.

Pozwana wskazała, że w toku realizacji inwestycji powód jako jedyny podwykonawca nie skorzystał z prawa cesji należności przysługującej od pozwanej na rzecz wykonawcy. Pozwana przed realizacją ostatniej faktury na kwotę 1.290.00,00 zł oraz świadoma odpowiedzialności solidarnej za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy, wynikającej z art. 647 1 § 5 kc wezwała za pośrednictwem wykonawcy powoda do złożenia stosownego oświadczenia na okoliczność wypełnienia wobec niego jako podwykonawcy wszystkich zobowiązań finansowych prze wykonawcę. W odpowiedzi powód złożył oświadczenie, że generalny wykonawca zrealizował na rzecz powoda wszystkie zobowiązania finansowe wynikające z umowy podwykonawczej. Gdyby powód złożył oświadczenie odmiennej treści, stwierdzające brak płatności należności podwykonawcy ze strony wykonawcy, pozwana wstrzymałby się z płatnością faktury i podjęła czynności mające na celu zabezpieczenie należności powoda jako podwykonawcy.

Sąd Okręgowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 25 maja 2015 r. oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższy wyrok zapadł w wyniku poczynienia przez Sąd Okręgowy następujących ustaleń stanu faktycznego :

W dniu 25 października 2013 roku została zawarta pomiędzy pozwaną Miasto R. a (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością umowa polegająca na rewitalizacji ośrodka rekreacyjnego w R. przy ul. (...) w trybie zamówienia publicznego. W umowie tej wskazano, że na wykonanie prac przez podwykonawcę wymagane jest zawarcie umowy pisemnej pod rygorem nieważności, której treść zostanie przedłożona pozwanej do akceptacji. Jeżeli pozwana w terminie 14 dni nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń do tej umowy , oznacza to, że akceptuje jej treść i wyraża zgodę na jaj zawarcie. Jeżeli w terminie określony w umowie z podwykonawcą wykonawca nie zapłaci wynagrodzenia, a podwykonawca zwróci się do pozowanej na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. i udokumentuje zasadność takiego żądania faktura zaakceptowana przez wykonawcę i dokumentami potwierdzającymi wykonanie i odbiór robót objętych fakturą , wówczas pozwana, jeżeli nastąpi to przed terminem uregulowania przedmiotowej należności przez pozwaną na rzecz wykonawcy to pozwana będzie mogła wstrzymać płatność należności na rzecz wykonawcy bez prawa wykonawcy do żądania odsetek z tego tytułu z faktury wykonawcy całą kwotę zapłaconą podwykonawcy, na co wykonawca wyraził zgodę. W przypadku gdy podwykonawca zgłosi pozwanej żądanie zapłaty i prawidłowo je udokumentuje już po dokonani płatności przedmiotowej należności na rzecz wykonawcy przez pozwaną to pozwanej będzie przysługiwało prawo potrącenia całej należnej kwoty wypłaconej podwykonawcy z najbliższej płatności wykonawcy. W przypadku gdyby kwota należna wykonawcy była niższa od kwoty należnej podwykonawcy i potrącenie byłoby niemożliwe lub nastąpiło do niższej wysokości to wykonawca zobowiązuje się zapłacić na rzecz pozwanej brakujące kwoty z należnymi odsetkami oraz innymi kosztami niezwłocznie tj. w terminie 3 dni od daty otrzymania wezwania do zapłaty. Wszelkie koszty , w tym odsetki za zwłokę, które powstały w związku z wyżej opisana sytuacją obciążają wykonawcę. Pozwana w trakcie realizacji umowy może dopuścić zmianę podwykonawcy na zakres przewidziany przez Wykonawcę w ofercie przetargowej lub wyrazić zgodę na wprowadzenie podwykonawcy w zakresie nieprzewidzianym w ofercie przetargowej. Szczegółowy zakres rzeczowy umowy z podziałem na etapy realizacji i płatności zawierał załącznik do umowy.

Pismem z dnia 17 grudnia 2013 roku generalny wykonawca zwrócił się do pozwanej o wyrażenie zgody na zawarcie umowy z powodem jako podwykonawcą. Pozwana nie wniosła zastrzeżeń co do zlecenia części prac powodowi.

W dniu 17 stycznia 2014 roku powód M. C. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowo – Usługową (...) zawarł z (...) Spółką z ograniczona odpowiedzialnością w Z. umowę na mocy której zobowiązał się on do wykonania na nieruchomości położonej w R. przy ul. (...) jako podwykonawca realizację części inwestycji pn. „(...)”, której inwestorem była pozwana w postaci boiska do rugby, toru rolkarskiego, drogi asfaltowej, kraty trawnikowej, odwodnienia liniowego, krawężniki drogowe, obrzeża chodnikowe, kanalizację i dreny. Termin zakończenia prac został ustalony na dzień 30 kwietnia 2014 roku. Wynagrodzenie ryczałtowe powoda wynosiło 1.226.908,27 zł netto tj. 1.509.097,18 brutto. Podstawą do wystawienia faktury częściowej przez powoda miał być sporządzony i podpisany przez przedstawicieli wykonawcy i podwykonawcy protokół odbioru części przedmiotu umowy. Faktury za odebrane części przedmiotu umowy miały zostać zapłacone w terminie 35 dni od dnia ich doręczenia wykonawcy. Przedmiotem odbioru końcowego miała być całość przedmiotu umowy. Data odbioru końcowego robót podpisanego przez strony jest równoznaczna z datą zakończenia realizacji przedmiotu tejże umowy. Strony aneksem nr (...) zmieniły termin wykonania umowy na 16 maja 2014 roku. Kolejnym aneksem strony ponownie zmieniły termin wykonania umowy na dzień 23 maja 2014 roku oraz sposób rozliczenia zabezpieczenia.

W dniu 27 lutego 2014 roku powód zawarł z generalnym wykonawcą umowę przewidującą wykonanie przez powoda robót dodatkowych w żadnej mierze nie sprecyzowanych w stosunku do pierwotnej umowy zawartej pomiędzy powodem a generalnym wykonawcą. § 6 tej umowy przewidywał zwiększenie wynagrodzenie powoda o 949.999,99 zł. Pozwana o zawarciu tej umowy nic nie wiedziała. Umowa ta została zawarta po wygraniu przetargu przez generalnego wykonawcę.

Pozwana o zawarciu tej umowy dowiedziała się dopiero w dniu 20 lutego 2015 roku. W wyniku zawarcia tej umowy dodatkowej wynagrodzenie powoda uległo zwiększeniu o 63% w stosunku do pierwotnej umowy. Umowa dodatkowa została zawarta wbrew pierwszej umowie podwykonawczej z 17 stycznia 2014 roku , która w § 8 ust 2 przyjmowała wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 1.509.097,18 zł nie ulegające zwiększeniu i obejmujące wszystkie prace objęte umową.

Wykonawca wraz z pozwaną w dniu 22 maja 2014 roku spisali protokół odbioru końcowego w którym stwierdzono, że prace zostały wykonane zgodnie z zawarta umową oraz dokumentacją projektową, a nadto iż obiekt podlegający odbiorowi nie posiada wad trwałych.

Powód dnia 2 czerwca 2014 roku wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 1.294.097,18 zł brutto płatna przez Generalnego wykonawcę do dnia 23 czerwca 2014 roku.

W związku z tym odbiorem wykonawca wystawił pozwanej fakturę VAT nr (...) z dnia 23 maja 2014 roku na kwotę 1.425.895,91 zł płatną do dnia 22 czerwca 2014 roku. Pozwana dnia 6 czerwca 2014 roku dokonała płatności za tę Fakturę. Z tytułu wykonanych prac pozwana została obciążona przez generalnego wykonawcę kwotą 1.290.000,00 zł płatną do dnia 22 czerwca 2014 roku

Pozostali podwykonawcy (...) Spółki z o.o. zawarli umowy cesji w wyniku których za parce przez nich wykonane pozwana uiściła bezpośrednio zapłatę na ich rzecz bez pośrednictwa Wykonawcy. Pozwana proponowała również powodowi skorzystanie z możliwości zapłaty przez pozwana w miejsce generalnego wykonawcy. Powód jednak poinformował poznaną o braku takiej konieczności wobec zaufania do generalnego wykonawcy.

Powód w dniu 23 maja 2014 roku jako podwykonawca podpisał oświadczenie, że w związku z wykonanymi przez niego robotami budowlanymi na przedmiotowej inwestycji nie występują żadne należne od wykonawcy kwoty wynagrodzenia, odszkodowań, zaległości czy inne zobowiązania wynikające z umowy z dnia 17 stycznia 2014 roku

Powód pismem z dnia 25 czerwca 2014 roku wezwał wykonawcę do zapłaty należności do dnia 8 lipca 2014 roku

Wobec braku zapłaty przez wykonawcę powód wezwał do zapłaty pozwaną jako odpowiadającą solidarnie z wykonawcą na podstawie przepisów kodeksu cywilnego.

Powód w dniu 28 lipca 2014 roku złożył pozew o zapłatę przeciwko pozwanym (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. oraz Miastu R.. Następnie pismem procesowym z dnia 29 sierpnia 2014 roku cofnął pozew przeciwko pozwanej Miastu R. i Sąd Okręgowy w Gliwicach postanowieniem z dnia 24 września 2014 roku umorzył postępowanie wobec pozwanej miasta R. na podstawie art. 35 § 1 i 2 kpc w zw. z art. 203 kpc.

Na rzecz powoda od generalnego wykonawcy w nakazie zapłaty z dnia 8 sierpnia 2014 roku została zasądzona kwota 232.326,03 zł a nakazem zapłaty z dnia 24 września 2014 roku sygn akt X GNC 396/14 kwota 1.274.685,72 zł. Na podstawie tych tytułów wykonawczych zostały wszczęte 3postępowania egzekucyjne wobec (...) Sp. z o. o. W wyniku tych postępowań dokonano zabezpieczenia roszczeń powoda w postaci zajęć komorniczych sprzętu generalnego wykonawcy o łącznej kwocie 821.500,00 zł netto oraz (...) dokonał na rzecz powoda płatności z tytułu robot podwykonawczych wynikających z umowy z dnia 17 stycznia 2014 roku na kwotę 790.000,00 zł brutto.

Miasto za wykonane roboty zapłaciło kwotę wynikającą z kontraktu zawartego w trybie zamówienia publicznego tj 4.300.000,00 zł.

Powyższych ustaleń stanu faktycznego dokonał Sąd Okręgowy na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów w postaci dokumentów urzędowych oraz prywatnych, a także na podstawie zeznań świadków w osobach : R. S., D. K. i P. J.. Sąd Okręgowy oddalił wniosek o przesłuchanie stron, wskazując że dowód ten jest subsydiarny i jego przeprowadzenie w niniejszej sprawie było zbędne ponieważ wszystkie okoliczności sprawy zostały już wyjaśnione.

Odnosząc powyższe ustalenia pod obowiązujące normy prawne uznał Sąd Okręgowy, że powództwo było nieuzasadnione.

Wskazał, że bezspornym pomiędzy stronami było, że powód jako podwykonawca zawarł z generalnym wykonawcą inwestycji „(...)”- (...)Spółką z o.o. umowę na wykonanie części przedmiotu tego kontraktu., za co przysługiwało mu wynagrodzenie w wysokości 1.294.097,18 zł. Spornym pomiędzy stronami był natomiast obowiązek zapłaty tej kwoty przez pozwaną Miasto R. jako podmiot odpowiedzialny solidarnie z generalnym wykonawcę za zapłatę wynagrodzenia powodowi jako podwykonawcy.

Podkreślił, że Sąd Okręgowy, że przepis art. 647 1 § 5 k.c. wprowadza, jako zasadę, solidarną odpowiedzialność inwestora i generalnego wykonawcy, względnie wykonawców częściowych, za umowy zawierane z podwykonawcami oraz dalszymi podwykonawcami.Zgodnie z art. 647 1 § 2 k.c. inwestor może wyrazić zgodę na zawarcie przez wykonawcę umowy z podwykonawcą. Zgoda obejmuje zarówno osobę podwykonawcy, jak i zakres konkretnych robót, jakie mają mu być powierzone. Zgoda inwestora, o której mowa w art. 647 1 § 2 kc ma znaczenie jedynie dla powstania jego odpowiedzialności na podstawie art. 647 1 § 5 kc, a jej brak nie wpływa na skuteczność umowy zawartej przez wykonawcę i podwykonawcę.

Wskazano także, że istnieją dwie możliwe drogi uzyskania przez wykonawcę zgody inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą. Pierwsza, sformalizowana, która uregulowana została w art. 647 1 § 2 zdanie drugie k.c. Zgodę inwestora musi poprzedzać przedstawienie mu przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu wraz z częścią dokumentacji, po czym inwestor ma czternaście dni na wyrażenie swojej woli (zgody lub sprzeciwu). Jeżeli w ciągu tego terminu inwestor nie zgłosi sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy. Druga, mniej sformalizowana przewidująca sposób wyrażenia zgody przez inwestora, dla uzyskania której nie jest konieczne przedstawienie inwestorowi przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu wraz z częścią dokumentacji - wystarczy, gdy inwestor uzyska informacje o osobie podwykonawcy oraz treści umowy zawartej pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą. Nieistotne jest źródło tej wiedzy, natomiast niezbędne jest, aby umowa została zindywidualizowana podmiotowo i przedmiotowo. Zindywidualizowanie podmiotowe dotyczy osoby podwykonawcy, zaś przedmiotowe, co najmniej elementów istotnych umowy, do nich należy zakres robót i wysokość wynagrodzenia.

Podkreślił Sąd Okręgowy, że inwestor musi mieć w chwili wyrażania zgody (w jakiejkolwiek formie wyrażającej jego wolę w sposób dostateczny – art. 60 k.c.) świadomość tego wobec kogo, za co i do jakiej kwoty będzie odpowiedzialny solidarnie z wykonawcą, zwłaszcza że za ten cudzy dług odpowiada bez względu na to czy wypłacił wynagrodzenie swojemu kontrahentowi. Po uzyskaniu takiej wiedzy inwestor może w dowolnej formie oraz w dowolnym czasie wyrazić zgodę. Zgoda ta może zostać wyrażona w sposób dorozumiany. Ponadto, zgoda inwestora ma dotyczyć zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą, a więc konkretnej umowy, o określonej treści, zawartej lub przynajmniej wstępnie uzgodnionej ze zindywidualizowanym podmiotem w zakresie wszystkich istotnych postanowień, a więc także tych, które decydują o wysokości wynagrodzenia. Zestawienie § 1 i § 2 w art. 647 1 k.c. wskazuje, że nie wystarczy udzielona z góry zgoda blankietowa na umowę o jakiejkolwiek treści z jakimkolwiek wykonawcą. Zgoda inwestora w każdym wypadku będzie zatem skuteczna tylko wtedy, gdy będzie dotyczyła konkretnej umowy. Wskazując na poglądy wyrażane przez Sąd Najwyższy, akcentował Sąd Okręgowy, że nie ma znaczenia źródło wiedzy o umowie oraz termin i sposób wyrażenia zgody byleby bezsprzecznie wyrażono akceptację wykonania określonego zakresu prac za określone wynagrodzenia, to bowiem należy do zakresu przedmiotowego umowy; przy czym ciężar wykazania, że inwestor zaakceptował wykonanie prac za określone wynagrodzenie (elementy przedmiotowe umowy) przez podwykonawcę spoczywał na powodzie.

Dalej wskazano, że bezspornym w sprawie było, iż umowa zawarta przez generalnego wykonawcę z podwykonawcą określająca w szczególności wysokość wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu umowy zawartej w dniu 17 stycznia 2014 roku. Pozwana wyraziła zgodę na zawarcie tej umowy wiedząc kto jest stroną tej umowy, jaki jest zakres prac podwykonawcy i należne mu z tego tytułu wynagrodzenie.

W ocenie Sądu Okręgowego, w wyniku złożenia oświadczenia przez powoda w dniu 23 maja 2014 roku wszelkie roszczenia powoda w stosunku do pozwanej za zapłatę tego wynagrodzenia wygasły albowiem jak wynika z materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie wiedząc o swojej odpowiedzialności wobec powoda jako jedynego podwykonawcy który nie zgodził się aby pozwana przejęła dług jaki miała w stosunku do niego generalny wykonawca, skierowała do powoda zapytanie czy wszelkie należności wynikające z zawartej dnia 17 stycznia 2014 roku umowy zostały powodowi wypłacone. W oświadczeniu z dnia 23 maja 2014 roku( k. 85) powód oświadczył, że w związku z wykonanymi przez niego robotami budowlanymi na przedmiotowej inwestycji nie występują żadne należne od wykonawcy kwoty wynagrodzenia, odszkodowań, zaległości czy inne zobowiązania wynikające z umowy z dnia 17 stycznia 2014 roku.

Nie budziło w ocenie Sądu Okręgowego wątpliwości, że oświadczenie to dawało podstawę pozwanej do wypłaty wynagrodzenia przypadającego podwykonawcy od generalnego wykonawcy, generalnemu wykonawcy i zwolniło pozwaną od odpowiedzialności wobec podwykonawcy w świetle powyższego oświadczenia powoda. Nie ulega wątpliwości Sądu Okręgowego, że to oświadczenie powoda dotyczyło wszystkich należności jaki mu był winny generalny wykonawca. Uznał Sąd Okręgowy, że powód składając takie oświadczenie pozwanej , a następnie zapłata kwoty dochodzonej pozwem generalnemu wykonawcy zwolniło pozwaną od odpowiedzialności z art. 647 1 § 5 k.c.

Podkreślił również Sąd Okręgowy, że pozwana nie odpowiada w żadnym zakresie za zapłatę powodowi wynagrodzenia wynikającego z umowy dodatkowej z dnia 27 lutego 2014 roku.

Przyjął bowiem, że w tym zakresie pozwanej nigdy nie została przekazana umowa ani przez generalnego wykonawcę ani przez powoda jako podwykonawcę. Pozwana nie miała żadnych informacji o zawarciu tej umowy. Pozwanej nie był znany zarówno szczegółowy zakres wykonywanych przez podwykonawcę robót dodatkowych, jak również wysokość należnego mu wynagrodzenia. Uznanie tej umowy za skuteczną wobec pozwanej oznaczałoby naruszenie postanowień umowy zawartej przez Generalnego wykonawcę z pozwaną jak również przepisów regulujących zamówienia publiczne.

Wobec nie wykazania przez powoda wbrew spoczywającemu na nim z mocy art. 6 kc ciężarowi dowodowemu, iż pozwana posiadała wiedzę w przedmiocie wszystkich przedmiotowo istotnych postanowień umowy dodatkowej łączącej powoda z wykonawcą, w tym w szczególności o wysokości należnego powodowi wynagrodzenia, o której pozwana dowiedziała się w trakcie trwania niniejszego postępowania, wyłączona została solidarna odpowiedzialność pozwanej z tytułu wynagrodzenia należnego powodowi za wykonane roboty budowlane na podstawie umowy dodatkowej. Pozwana wobec treści oświadczenia powoda z dnia 23 maja 2014 roku nie ponosi odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia należnego mu za wykonanie umowy z dnia 17 stycznia 2014 roku.

Powyższe okoliczności wyłączały odpowiedzialność pozwanej jako inwestora za zapłatę wynagrodzenia objętego żądaniem pozwu tym niemniej zwrócił Sąd Okręgowy uwagę także na inne jeszcze okoliczności które w ocenie Sądu skutkowałyby rozstrzygnięciem tej samej treści.

Bezspornym jest, że prace wykonywane były w trybie zamówienia publicznego , a więc została przygotowana pełna dokumentacja, w tym także dotycząca ceny. Wygranie przetargu przez wykonawcę dla którego jako podwykonawca pracował powód w oczywisty i wynikający wprost z prawa były związane z wynagrodzeniem za całość prac i tylko w tym zakresie , tegoż wynagrodzenia, Gmina ponosi solidarną odpowiedzialność wraz z wykonawcą wobec podwykonawcy. Fakt, iż wykonawca z podwykonawcą wygenerowali wzrost wynagrodzenia za dane prace o 63% (o czym była wcześniej mowa) pozostaje poza zakresem odpowiedzialności inwestora – Gminy. Oczywiście gdyby we właściwym trybie główny wykonawca doprowadził do podniesienia wynagrodzenia w porozumieniu z Gminą mięlibyśmy do czynienia z inna sytuacją. Dla Sądu, w tym składzie, jest oczywistym w świetle zasad doświadczenia życiowego i obrotu gospodarczego, że wykonawca i podwykonawca (powód) dążyli do niczym nieuprawnionego rozszerzenia odpowiedzialności inwestora. Gdyby przyjąć, iż takie zachowanie jest skuteczne wobec Gminy nie ma żadnych racjonalnych argumentów, aby ostatecznie okazało się, ze wynagrodzenie należne powodowi wzrosło nie o 63% ale o 630%.

Poza oceną pozostawił Sąd Okręgowy tłumaczenia powoda dlaczego nie skorzystał z cesji płatności wierzytelności bezpośrednio na siebie, co miałoby wynikać z dobrej współpracy powoda z głównym wykonawcą, jak i wyjaśnienia, że wszyscy startujący w przetargach zaniżają ceny – wynagrodzenia, aby te przetargi wygrać albowiem w tym zakresie zbliżylibyśmy się do granic prawa karnego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy z braku przesłanek z art. 647 1 § 5 k.c. powództwo oddalił.

O kosztach orzeczono na postawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód M. C., który zaskarżył wyrok w całości i zarzucił :

1/ naruszenie prawa materialnego - art. 647 1 § 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy spełnione zostały wszelkie ustawowe przesłanki odpowiedzialności solidarnej inwestora za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy, jak również poprzez uznanie, iż oświadczenie wiedzy powoda z 23 maja 2014r. spowodowało wygaśnięcie odpowiedzialności solidarnej pozwanej, przewidzianej w przywołanej normie, pomimo iż tego rodzaju okoliczność nie stanowi zgodnie z obowiązującymi przepisami przesłanki zwalniającej inwestora z odpowiedzialności;

2/ naruszenie prawa materialnego - art. 508 k.c. w zw. z art, 60 i 65 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na uznaniu, że oświadczenie powoda z 23 maja 2014r. stanowiło oświadczenie woli wierzyciela, skutkujące zwolnieniem dłużnika z długu w rozumieniu art. 508 k.c., podczas gdy stanowiło ono jedynie oświadczenie wiedzy powoda, niewywołujące skutku w postaci zwolnienia pozwanej z odpowiedzialności, a ponadto dotyczyło wyłącznie należności wymagalnych, nie zaś wszystkich zobowiązań generalnego wykonawcy wobec powoda, co wynika w sposób nie budzący wątpliwości zarówno z jego literalnego brzmienia, jak i okoliczności, w których zostało złożone;

3/ naruszenie przepisów postępowania - art. 233 § 1 dalej k.p.c. - na skutek zaniechania wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz dokonania oceny dowodów z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego, co znalazło wyraz w nadaniu mocy dowodowej zeznaniom świadków P. J. oraz R. S. w zakresie, w jakim Sąd Okręgowy uznał, że powód odmówił przyjęcia cesji wierzytelności na pokrycie należnego mu wynagrodzenia, podczas gdy wniosek taki ze złożonych zeznań nie wynikał, a jednocześnie generalny wykonawca (...) Sp. z o.o. nie był uprawniony do dokonania przelewu wierzytelności na rzecz powoda, ponieważ całość przysługujących mu wierzytelności z zawartej z pozwaną umowy przelał na rzecz banku (...) S.A w W., które to okoliczności Sąd I instancji winien wziąć pod uwagę przy ocenie twierdzeń strony pozwanej co do rzekomej propozycji cesji wierzytelności na rzecz powoda;

4/ naruszenie przepisów postępowania - art. 233 § 1 k.p.c. - poprzez dokonanie wybiórczej oceny zgormadzonych w sprawie dowodów, pomijającej treść potwierdzeń zapłaty z dnia 02 maja 2014r., 21 maja 2014r, 9 czerwca 2014r. oraz 6 października 2014r., przedstawionych przez pozwaną, a dokumentujących płatności dokonywane przez (...) Sp. z o.o. z tytułu zawartych z powodem umów, w wyniku czego Sąd I instancji błędnie ustalił, że (...) Sp. z o.o. uregulowało kwotę 790.000,00 zł tytułem zapłaty za realizację umowy z 17 stycznia 2014r. zamiast umowy z dnia 27 lutego 2014r., na co bezpośrednio wskazują tytuły zapłaty, zawarte w potwierdzeniach przelewów, dokonywanych przez (...) Sp. z o.o., jak również terminy dokonanych wpłat;

5/ naruszenie przepisów postępowania - art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 i 3 k.p.c. oraz 299 k.p.c. - na skutek oddalenia wniosku dowodowego powoda o jego przesłuchanie w charakterze strony pomimo, iż po wyczerpaniu środków dowodowych pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy - w postaci faktu, że powód podczas odbioru końcowego prac informował uczestników inwestycji z ramienia pozwanej oraz generalnego wykonawcy o zamiarze wystawienia faktury końcowej, jak również faktu, iż uczestnicy inwestycji mieli świadomość istnienia nieuregulowanej należności na rzecz powoda ze strony generalnego wykonawcy, które to naruszenie w konsekwencji uniemożliwiło prawidłowe ustalenie znaczenia oświadczenia wiedzy powoda z dnia 23 maja 2014r. oraz jego intencji w chwili składania tego oświadczenia;

6/ naruszenie przepisów postępowania - art. 328 § 2 k.p.c. - poprzez zaniechanie uzasadnienia prawnego rozstrzygnięcia, niepowołanie przepisów prawa, stanowiących jego podstawę, niewskazanie na jakiej podstawie Sąd uznał, iż oświadczenie wiedzy powoda z 23 maja 2014r, ocenione zostało jako skutkujące zwolnieniem pozwanej z odpowiedzialności na podstawie art. 647 1 § 5 k.c., jak również na skutek braku odniesienia w uzasadnieniu wyroku do argumentacji prawnej stron, przedstawianej w toku postępowania we wnoszonych pismach procesowych, co w konsekwencji znacznie utrudnia kontrolę instancyjną zaskarżonego wyroku;

7/ naruszenie przepisów postępowania - art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 i 3 k.p.c. oraz 236 k.p.c. - poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z treści oferty powoda z dnia 27 listopada 2013r. na okoliczność ustalenia łącznej wartość należnego powodowi wynagrodzenia od generalnego wykonawcy podczas negocjacji prowadzonych między wykonawcą a generalnym wykonawcą przed zawarciem umów z 17 stycznia 2014r. i 27 lutego 2014r,, jak również zaniechanie przeprowadzenia dowodu z kosztorysu z dnia 03 października 2013r. na okoliczność wartości zakresu prac powoda przyjmowanej przez generalnego wykonawcę (...) Sp. z o.o. na etapie składania ofert w ramach zamówienia publicznego na rzecz Miasta R., które to naruszenie uniemożliwiło Sądowi rozpoznającemu sprawę ustalenie, że zawarcie przez wykonawcę oraz podwykonawcę dwóch umów było w pełni uzasadnione ekonomicznie oraz konieczne ze względu na przyjęty do wykonania przez powoda zakres robót budowlanych.

Podnosząc powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Gliwicach oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, według norm przepisanych.

Strona pozwana w odpowiedzi na apelację domagała się oddalenia apelacji oraz zasądzenia od powoda kosztów postepowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd I Instancji, mające swe oparcie w prawidłowo ocenionym materiale dowodowym zaoferowanym przez strony. Wbrew zarzutom apelującego Sąd I Instancji nie dopuścił się naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. albowiem dowody zaoferowane przez strony z racji uprawnienia sądu meritii wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c. podlegały selekcji umożliwiającej dokonanie oceny stanowisk procesowych stron, które pozostawały w sporze co istnienia odpowiedzialności pozwanej z art. 647 1 § 5 k.c.

Aby dokonać oceny zarzutu naruszenia przez Sąd I Instancji zasady swobodnej oceny dowodów rozważyć należało zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego, a to art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 1 i 3 k.p.c. i art. 299 k.p.c., wyrażającego się oddaleniem wniosku dowodowego powoda o dopuszczenie dowodu z przesłuchania powoda pomimo iż pozostały niewyjaśnione fakty mające istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu stron.

Niewątpliwie dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny. Zgodnie z art. 299 k.p.c., jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron. Jest to zatem dowód, którego celem jest przede wszystkim uzupełnienie materiału dowodowego, jeśli z przyczyn obiektywnych taka potrzeba występuje.

Mając na względzie zakres i charakter okoliczności spornych pomiędzy stronami uznać należało, iż pożądanym w świetle treści art. 299 k.p.c. było przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron, który to dowód ograniczony do przeprowadzenia dowodu z przesłuchania powoda oraz dowodu z zeznań świadka M. P. przeprowadził Sąd Apelacyjny na podstawie art.382 k.p.c.

W myśl art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Materiałem zebranym w rozumieniu tego przepisu są twierdzenia, wnioski i zarzuty stron oraz przeprowadzone dowody. Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Jako sąd orzekający w sprawie co do jej meritum ma obowiązek samodzielnego zastosowania prawa materialnego. Ponieważ powód kwestionował charakter oświadczenia złożonego w dniu 23 maja 2014r. przeto dowody będące przedmiotem uzupełniającego postępowania dowodowego przed Sądem Apelacyjnym zmierzały do ustalenia także w oparciu o dowody przeprowadzone w tym postępowaniu, okoliczności złożenia przedmiotowego oświadczenia.

Ustalenie wskazanych okoliczności, o których będzie mowa poniżej czyniły zarzut pozwanego w przedmiocie błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia oraz naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nieuzasadnionymi.

W szczególności, powód zeznając w charakterze strony wskazał, że złożone przez niego oświadczenie było jedynie oświadczeniem wiedzy albowiem w dacie jego składania nie wystawił jeszcze względem generalnego wykonawcy faktury za wykonane roboty, a w konsekwencji nie posiadał wobec niego, a zatem także wobec pozwanej żadnych wierzytelności. Z zeznań świadka M. P. wynikało natomiast z jakich przyczyn pozwana jako inwestor oczekiwała na wystawienie przez powoda wskazanego oświadczenia.

Nie ulega wątpliwości, że pozwana jako inwestor oczekiwała od powoda, jako podwykonawcy, oświadczenia, czy za wykonane przez niego roboty na podstawie umowy z dnia 17 stycznia 2014 r. istnieją wierzytelności a jeśli tak w jakiej wysokości.

Nie ma zatem apelujący słuszności, zarzucając jakoby Sąd I Instancji dopuścił się niewłaściwej oceny charakteru oświadczenia złożonego przez powoda w dniu 23 maja 2014 r., o czym poniżej przy omawianiu zarzucanych w apelacji naruszeń prawa materialnego.

Wobec uzupełnienia postępowania dowodowego w postępowaniu apelacyjnym wskazać należy, że powód zarzucając naruszenie przez Sąd I Instancji zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. przedstawił własną, subiektywną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w której ocenę Sądu I Instancji ocenił jako przychylną pozwanej, a w konsekwencji jako nie korespondującą z zarzutami i twierdzeniami pozwanych, nieprawidłową.

Stosownie do treści art.233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.

Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227-234 k.p.c.), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Należy podkreślić, iż dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na nie dokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważenia sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija. Swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego - stąd kontrola prawidłowości tej oceny dokonywana przez sąd odwoławczy musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż sąd odwoławczy w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził.

Odnosząc powyższe do ustalonego w sprawie stanu faktycznego i przeprowadzonej przez Sąd I Instancji oceny dowodów, wskazać należy iż wbrew zarzutom zawartym w apelacji pozwanego, Sąd I Instancji nie dopuścił się przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów zaś wnioski wyprowadzone z tejże oceny czyniły ustalenia stanu faktycznego prawidłowymi.

W szczególności podkreślić trzeba, iż Sąd I Instancji w oparciu o zaoferowany przez strony postępowania materiał dowodowy ustalił stan faktyczny, wskazując przy tym na jakich dowodach ustalenia te oparł. W granicach swobodnej oceny dowodów sąd zobowiązany jest bowiem do przeprowadzenia selekcji dowodów, tj. dokonania wyboru tych, na których się oparł i ewentualnego odrzucenia innych, którym odmówił wiarygodności

Przepis ten jest naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Zarzut obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej oceny materiału dowodowego - skarżący może wykazywać jedynie to, że sąd naruszył ustanowione w art. 233 § 1 k.p.c. zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażany w judykaturze, wedle którego niewątpliwie nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez sąd pierwszej instancji. Skarżący ma obowiązek wykazania naruszenia przez sąd paradygmatu oceny wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c. (a zatem wykazania, że sąd a quo wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów - grupy dowodów.

Odnosząc powyższe do poczynionych przez Sąd I Instancji ustaleń stanu faktycznego nie sposób przyjąć za skarżącym, że Sąd I Instancji wyprowadził ze zgromadzonego materiału wnioski sprzeczne z zasadami logiki, czy doświadczenia życiowego. Okoliczność braku przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron aczkolwiek mająca uzasadnienie w zgłoszonym przez apelującego zarzucie, na skutek postępowania dowodowego uzupełniającego w postępowaniu apelacyjnym, nie czyniła uzasadnionymi zarzutów powoda naruszenia prawa procesowego ani materialnego.

W świetle prawidłowych ustaleń stanu faktycznego bezspornym pomiędzy stronami było, że pozwana jako inwestor wiedziała, że pomiędzy generalnym wykonawcą zadania inwestycyjnego pod nazwą „(...)”, (...) Spółką z o.o. a powodem zawarta została umowa podwykonawcza z dnia 17 stycznia 2014 r. Bezspornym było ponadto, że pozwana nie wiedziała o kolejnej umowie wymienionych zawartej w dniu 27 lutego 2014 r.

Odpowiedzialność pozwanej, jako inwestora w świetle treści art. 647 1 k.c. była zatem odpowiedzialnością za zobowiązania generalnego wykonawcy wynikające z pierwotnie zawartej z powodem umowy z dnia 17 stycznia 2014 r.

Zakres odpowiedzialności inwestora wobec podwykonawcy określa umowa wykonawcy z podwykonawcą, wywołująca skutek wobec inwestora, który nie jest jej stroną, wyraził natomiast zgodę na jej zawarcie. Solidarna odpowiedzialność inwestora wobec podwykonawcy robót budowlanych ma szczególny charakter, gdyż jest to solidarna odpowiedzialność gwarancyjna za cudzy dług (dług wykonawcy), powstająca z mocy ustawy. Zakres tej odpowiedzialności, co do zasady, ogranicza się do odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia za roboty wykonane przez podwykonawcę. Podstawą faktycznej takiej odpowiedzialności jest zatem umowa łącząca wykonawcę i podwykonawcę.

Nie ulega zatem wątpliwości, że pozwana zobowiązana była solidarnie do zapłaty powodowi wynagrodzenia za roboty które na podstawie umowy z dnia 17 stycznia 2014 r. wykonał w charakterze podwykonawcy (...) Spółki z o.o. przy realizacji przedmiotowego zadania inwestycyjnego.

Dalej wskazać należy, iż w dniu 22 maja 2014 r. został sporządzony protokół końcowego odbioru robót, w tym robót wykonanych przez powoda, w którym to odbiorze uczestniczył powód M. C.. W protokole zawarto zapisy, w świetle których roboty wykonane zostały zgodnie z umową (…) łączącą pozwaną z generalnym wykonawcą oraz dokumentacją projektową, obiekt nie posiada wad trwałych a wykonawca przekazał inwestorowi (zamawiającemu) kompletną dokumentację projektową. Komisja dokonująca odbioru końcowego robót odebrała obiekt „wykonany prawidłowo”. Powyższy protokół podpisał m.in. powód.

W świetle treści § 9 umowy zawartej pomiędzy powodem a generalnym wykonawcą przedmiotem odbioru końcowego będzie całość przedmiotu umowy opisana w § 1 tejże.

Nie ulega wątpliwości, że na podstawie protokołu odbioru końcowego z dnia 22 maja 2014 r. odebrana została całość robót składających się na zadanie inwestycyjne, w realizacji którego powód uczestniczył jako podwykonawca. Z tą zatem datą najpóźniej powstała wierzytelność powoda względem generalnego wykonawcy za zapłatę której solidarnie odpowiedziana była pozwana, jako inwestor.

Nie można zatem podzielić zeznań powoda M. C., który zeznając na okoliczność złożonego przez siebie oświadczenia z dnia 23 maja 2014 r. wskazał, że rzeczone oświadczenie było jedynie oświadczeniem wiedzy albowiem jego wierzytelność z tytułu wynagrodzenia powstała z chwilą wystawienia faktury względem podwykonawcy.

Prezentowany przez powoda pogląd jest chybiony albowiem wierzytelność obejmująca wynagrodzenie wykonawcy robót budowlanych determinowany jest zasadniczo wykonaniem i odebraniem przedmiotu umowy nie zaś wystawieniem faktury opiewającej na wynagrodzenie za roboty, która co najwyżej może w niektórych przypadkach determinować wymagalność należności w określonej dacie.

W przypadku zobowiązań o charakterze terminowym przyjmuje się, że wierzytelność jest wymagalna, jeśli nadszedł termin świadczenia, skoro od tej daty wierzyciel może domagać się spełnienia świadczenia. W przypadku zobowiązań bezterminowych, termin spełnienia świadczenia nadchodzi z momentem wezwania (art. 455 k.c.); gdy wezwanie nie następuje, dochodzi do swoistego "wymuszenia" początku wymagalności na zasadach określonych w art. 120 § 1 zdanie drugie k.c.

Należy przy tym podkreślić, że faktura VAT, będąca przede wszystkim dokumentem księgowym, rozliczeniowym, wystawianym przede wszystkim dla celów podatkowych, jest także jednym z dowodów źródłowych, stwierdzających dokonanie danej operacji gospodarczej. Tak jak każdy dokument prywatny, faktura VAT jest dowodem tego, że określona osoba złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Nie rozciąga się natomiast na okoliczności towarzyszące złożeniu oświadczenia. Niewątpliwie też brak istnienia faktury nie świadczy o tym, że nie istnieje wierzytelność albowiem to nie wystawienie faktury determinuje powstanie wierzytelności, a jedynie w określonych sytuacjach gospodarczych może potwierdzać istnienie wierzytelności.

Nie sposób zatem utożsamiać istnienie wierzytelności z wystawieniem faktury, z czym ewidentnie polemizował powód. W konsekwencji zaś oświadczenie powoda z dnia 23 maja 2013 r. było oświadczeniem woli złożonym w trybie art. 508 k.c., na mocy którego powód zwolnił pozwaną jako inwestora z solidarnej odpowiedzialności za dług obejmujący wynagrodzenie za wykonane przez powoda roboty.

Należy podkreślić, że zwolnienie dłużnika z długu, skutkujące wygaśnięciem zobowiązania wymaga umowy stron stosunku zobowiązaniowego- ich zgodnych oświadczeń woli przy czym nie jest tu konieczne zachowanie żadnej szczególnej formy tej czynności prawnej, a wola stron może być uzewnętrzniona również w sposób dorozumiany.

Sąd Apelacyjny podziela w pełni pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 202/02, niepubl., że oświadczenie woli w tym przedmiocie może być wyraźne, może tez nastąpić przez czynności konkludentne, a więc w sposób dorozumiany na przykład poprzez zwrot weksla, na którym dłużnik umieścił swój podpis ( por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r., III CSK 224/13, niepubl. oraz 25 sierpnia 2004 r., IV CK 590/03, niepubl.).

Przeprowadzone w postępowaniu apelacyjnym uzupełnienie materiału dowodowego nie dało podstaw dla uznania, że poprzez oświadczenie z dnia 23 maja 2014 r. powód nie zwolnił pozwanej jako dłużnika solidarnego z zobowiązania obejmującego zapłatę wynagrodzenia za roboty wykonane przez powoda. Oceniając bowiem okoliczności złożenia tego oświadczenia przez powoda podkreślić należy, iż do złożenia oświadczenia powoda jako podwykonawcy względem pozwanej, jako inwestora doszło po zakończeniu robót oraz po ich bezusterkowym końcowym odbiorze, w którym uczestniczyli przedstawiciele inwestora, generalnego wykonawcy oraz podwykonawców, w tym powoda. Celem dla którego oświadczenie zostało złożone przez powoda właśnie względem pozwanej jako inwestora było zabezpieczenie się przez pozwaną na wypadek braku wypłaty na rzecz powoda wynagrodzenia przez generalnego wykonawcę. Co istotne, cel wspomnianego oświadczenia, oceniany przez pryzmat art.60 k.c. i art.65 k.c. wyrażał się uzyskaniem przez inwestora wiedzy czy i do jakiej wysokości odnosi się jego solidarna odpowiedzialność z tytułu robót wykonanych przez powoda. Gdyby istnienie wierzytelności, o braku której zapewniał powód w złożonym przez siebie oświadczeniu odnosić do faktu wystawienia faktury, wówczas co oczywiste pozwana wymagałaby od powoda złożenia oświadczenia dotyczącego istnienia niezapłaconych przez generalnego wykonawcę faktur. Ponieważ jednak istnienie faktury jako dokumentu finansowo-rozliczeniowego uzależnione jest od czynności faktycznej obejmującej jego wystawienie przeto taki dokument w konkretnym dniu może jeszcze nie istnieć mimo zaistnienia podstaw do jego wystawienia natomiast w następnym dniu może już zostać wystawiony. Dlatego w oświadczeniu podpisanym przez powoda w dniu 23 maja 2013 r., a więc dzień po odbiorze końcowym robót, jest mowa o wierzytelnościach względem generalnego wykonawcy, co do których powód oświadczył iż takich nie posiada.

Pozbawionym podstaw był zarzut powoda dotyczący naruszenia przepisów art. 227 k.p.c. w związku z art.217 § 1 i 3 k.p.c. i art.236 k.p.c. dotyczący zaniechania przez Sąd I Instancji przeprowadzenia dowodu z treści oferty z dnia 27 listopada 2013 r. a także z treści kosztorysu ofertowego na okoliczność ustalenia wynagrodzenia należnego powodowi od generalnego wykonawcy.

Przede wszystkim dla oceny odpowiedzialności pozwanej, jako inwestora zobowiązanego do solidarnej zapłaty wynagrodzenia należnego powodowi jako podwykonawcy, bez znaczenia pozostaje treść oferty generalnemu wykonawcy złożonej przez powoda przed podpisaniem umowy z dnia 17 stycznia 2014 r. W świetle przepisu art. 647 1 k.c. wiedza pozwanej o umowie powoda zawartej z generalnym wykonawcą w dniu 17 stycznia 2014 r. wyznacza granice odpowiedzialności pozwanej za zobowiązania generalnego wykonawcy wynikające z tej umowy. Wykładnia gramatyczna art. 647 1 § 5 k.c. przemawia za ograniczeniem odpowiedzialności inwestora wyłącznie do wynagrodzenia należnego podwykonawcy za wykonanie konkretnych robót budowlanych.

O ile zatem powód oraz generalny wykonawca zawarli umowę w przedmiocie podwykonawstwa powoda zaniżając należne powodowi wynagrodzenie za całość wykonanych przez niego robót, o tyle w zakresie dotyczącym wynagrodzenia przewyższającego ustalone w tej umowie wynagrodzenie, pozwana wolna jest od odpowiedzialności. Powyższy brak odpowiedzialności pozwanej wynika po pierwsze z przepisu art. 647 1 k.c., a po drugie z przepisów ustawy z dnia z dnia 29 stycznia 2004 r. prawo zamówień publicznych (tekst jednolity DZ.U. z 2015 poz.2164) w brzmieniu obowiązującym w dacie przeprowadzenia przetargu na wykonanie przedmiotowych robót, w świetle których przedmiotowe zadanie inwestycyjne realizowane za kwotowo określone środki nie mogło przenosić na pozwaną odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy, przewyższające kwotę ustaloną w umowie zawartej przez powoda z generalnym wykonawcą w dniu 17 stycznia 2014 r.

Jedynie w uzupełnieniu wskazać należy, że twierdzenia powoda jakoby roszczenie względem pozwanej wywodził z tej właśnie umowy, wiedzę o której posiadała pozwana, w sytuacji gdy przedmiotem odrębnego prawomocnie zakończonego postępowania sądowego było wynagrodzenie z drugiej umowy jaką zawarł powód z generalnym wykonawcą w dniu 27 lutego 2014 r., o której pozwana nie wiedziała, nie mogło skutkować przyjęcia, że pozwany nie otrzymał w żadnej części wynagrodzenia za wykonane roboty w ramach konkretnego zadania inwestycyjnego. O ile bowiem roboty zrealizowane przez powoda w ramach obu umów zawartych z generalnym wykonawcą stanowiły w przypadku każdej z umów te same roboty (vide: oświadczenie powoda na rozprawie w dniu 25 marca 2015 r.) to nawet gdyby nie doszło do zwolnienia przez powoda pozwanej z odpowiedzialności solidarnej z generalnym wykonawcą za zapłatę wynagrodzenia wynikającego z umowy z dnia 17 stycznia 2014 r., odpowiedzialność pozwanej byłaby bowiem ograniczona jedynie do wysokości kwoty niezapłaconej przez generalnego wykonawcę.

Niewątpliwie bowiem celem przepisu art. 647 1 § 5 k.c. jest umożliwienie dochodzenia podwykonawcy roszczenia o zapłatę wynagrodzenia także względem inwestora, jeżeli nie może otrzymać go od wykonawcy, z którym zawarł umowę.

Powód na rozprawie w dniu 23 marca 2015 r. przyznał, że otrzymał 215.000 zł a z drugiej nie zaakceptowanej przez pozwaną umowy otrzymał „prawie wszystko” bez 46.000 zł. Zatem, według oświadczenia powoda oraz dokumentów obrazujących dokonane na rzecz powoda przelewy wynikało, że powód otrzymał z umowy zawartej z generalnym wykonawcą w dniu 17 stycznia 2014 r. kwotę 215.000 zł, a następnie przelewami kwotę 790.000 zł oraz w kompensacie kwotę 18.450 zł. Innymi słowy, powód z obu umów obejmujących ten sam zakres rzeczowy i ilościowy robót otrzymał faktycznie kwotę ok.1.023.450 zł. Bez znaczenia dla rozpoznania sporu stron były kwestie dotyczące cesji wierzytelności, którą miała oferować powodowi pozwana, czemu zresztą powód wyraźnie przeczył. Możliwość skorzystania z cesji wierzytelności jest uprawnieniem nie zaś obowiązkiem uprawnionego do otrzymania środków pieniężnych będących przedmiotem takiej cesji.

Mając na uwadze całość naprowadzonych zważeń, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw dla wzruszenia zaskarżonego wyroku, który odpowiada prawu i dlatego na podstawie art.385 k.p.c. oddalił apelacje powoda, jako pozbawiona podstaw.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art.99 k.p.c. w związku z art.108 § 1 k.p.c. Koszty postępowania apelacyjnego poniesione przez pozwaną, jako wygrywającą to postepowanie obejmowały wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej dla wartości przedmiotu zaskarżenia ustalonej na podstawie § 6 pkt 7 w związku z § 12 ust.1 pkt 2 obowiązującego w dniu wniesienia apelacji Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (DZ.U. z 2013 r. poz.490).

SSA Wiesława Namirska SSA Barbara Kurzeja SSA Zofia Kołaczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Czaja
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Kurzeja,  Zofia Kołaczyk
Data wytworzenia informacji: