Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 829/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2025-05-20

Sygn. akt V ACa 829/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia SA Dariusz Chrapoński

Protokolant:

Katarzyna Macoch

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2025 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. O. i M. O.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Rybniku

z dnia 27 lipca 2022 r., sygn. akt I C 45/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powodów kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono.

SSA Dariusz Chrapoński

Sygn. akt V ACa 829/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 27 lipca 2022 r. Sąd Okręgowy w Rybniku, w sprawie z powództwa Ł. O. i M. O. przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W. ustalił, że umowa kredytu nr (...) zawarta 6 lutego 2008 r. pomiędzy Ł. O. i M. O. a (...) Bank (...) S.A. w W. jest w całości nieważna; zasądził od pozwanego na rzecz powodów 71.485,75 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 20 marca 2017 r., 31.572,01 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 8 listopada 2018 r. i kwotę 33.954,09 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 marca 2021 r.; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 12.817 zł tytułem kosztów procesu i nakazał pobranie od powodów na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy) w Rybniku kwotę 1.000 zł tytułem kosztów sądowych.

Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie zamierzali kupić dom i w związku z tym poszukiwali finansowania. 2 stycznia 2008 r. podpisali przygotowany przez pozwanego wniosek kredytowy, w którym wskazali, że wnoszą o kredyt w wysokości 375.000 zł, zaznaczając, że jego walutą ma być CHF. Podpisali również oświadczenie, że są świadomi ryzyka walutowego (załącznik do wniosku). W ramach prezentacji oferty kredytowej nie przedstawiono powodom informacji pozwalających im rzetelnie ocenić ryzyko związane z możliwymi wahaniami kursów walut oraz ich wpływem na mechanizmy zawarte w treści umowy kredytowej. Nie zostały im przedstawione wykresy obrazujące możliwe zmiany kursów waluty CHF w toku całego zakładanego okresu kredytowania na podstawie historycznych zmian notowań jej wartości względem PLN. Powodowie nie mieli możliwości obiektywnej oceny korzyści i zagrożeń związanych z prezentowanymi produktami. Nadto treść umowy nie została z nimi szczegółowo omówiona, jak również nie mieli możliwości negocjowania jej postanowień. Powodowie zawierając umowę działali w zaufaniu do Banku.

7 lutego 2008 r. pozwany bank oraz powodowie, działając jako konsumenci, podpisali umowę kredytu nr (...) datowaną na 6 luty 2008 r. w kwocie 174.140 CHF, która została zawarta na wzorcu stosowanym przez pozwanego. Ustalono, że kredyt jest przeznaczony na zakup nieruchomości na rynku pierwotnym oraz na pokrycie kosztów dokończenia budowy. Całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosił 203.631,20 zł. Oprocentowanie kredytu było zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosiło 3,45% w skali roku, na które składa się suma 3-miesięcznej stawki LIBOR dla CHF i stałej w całym okresie kredytowania marży w wysokości 0,80%. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosiła 3,14%. Kredyt został udzielony na 360 miesięcznych rat, a jego zabezpieczeniem była m. in. hipoteka kaucyjna do kwoty 261 210 CHF. Według § 2 ust. 2 umowy, w przypadku wypłaty w złotych lub innej walucie niż określona w pkt 2 Tabeli Bank zastosuje kurs kupna CHF opublikowany w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.”, obowiązujący w Banku w dniu wypłaty kwoty Kredytu lub jego transzy. Zgodnie z § 6 ust. 1 umowy, spłata kredytu następowała poprzez obciążanie na rzecz banku rachunku bankowego kredytobiorcy kwotą w złotych stanowiącą równowartość bieżącej raty w CHF, zadłużenia przeterminowanego i innych należności Banku w CHF obliczonych przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązującego w Banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. Kredytobiorca zobowiązał się zapewnić wpływ środków pieniężnych na rachunek bankowy w wysokości pokrywającej należności banku najpóźniej w dniu poprzedzającym dzień ich płatności. Za zgodą banku kredytobiorca mógł dokonywać spłat kredytu także w innej walucie niż CHF. Jeżeli spłata kredytu nastąpiła w innej walucie niż określona w pkt 2 Tabeli, wówczas kwota ta miała zostać przeliczona najpierw na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na CHF po kursie sprzedaży przy zastosowaniu kursów opublikowanych w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A”. 8 listopada 2011 r. strony zawarły aneks nr (...) w przedmiocie wprowadzenia możliwości dokonania spłaty kredytu przez kredytobiorców w walucie kredytu. Powodowie pismem z 28 marca 2015 r. zwrócili się do pozwanego o uznanie nieważności czynności prawnej dotyczącej umowy oraz wzajemne rozliczenie i przywrócenie poprzedniego stanu majątkowego na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu i zwrot kwoty pobranej przez bank. Pozwany nie uznał roszczeń powodów. Pismem z 27 grudnia 2016 r. („Reklamacja”) powodowie ponownie zwrócili się do pozwanego o zwrot nienależnych świadczeń, pozwany ponownie zakwestionował to żądanie. Pismem z 28 lutego 2022 r. („Wezwanie do dobrowolnej zapłaty świadczenia”) powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 7.744,10 CHF. Powodowie z tytułu umowy kredytu uiścili na rzecz pozwanego łącznie 75.656,39 CHF i 71.485,75 zł.

Sąd uznał powództwo w zdecydowanej części za zasadne. Sąd wskazał, że strony zawarły umowę kredytu denominowanego do CHF, a ocena abuzywności zawartych w niej klauzul winna być dokonana na gruncie art. 385 1 k.c. Sąd Okręgowy przyjął, że występujące w umowie klauzule przeliczeniowe naruszają ten przepis, prowadząc do nieważności całej umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c. Jednocześnie uznał, że powodowie wykazali istnienie interesu prawnego do żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c.

Sąd Okręgowy uwzględnił również powództwo w zakresie żądania zwrotu spełnionego świadczenia w ramach nieważnej umowy, gdyż znajdowało ono oparcie w art. 405 w zw. z art. 410 k.c., a wysokość spełnionych przez powodów świadczeń była bezsporna. Również zasadne w świetle art. 481 § 1 k.c. było żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie, poza odsetkami od 33.954,09 CHF zł od 9 marca 2021 r. W tym zakresie roszczenie odsetkowe było uzasadnione od 25 marca 2021 r., zgodnie z treścią pisma powodów z 10 lutego 2020 r. zawierającego modyfikację powództwa. Za wcześniejszy okres było ono niezasadne.

Sąd Okręgowy nie podzielił także stanowiska pozwanego co do przedawnienia, uznając, że nie może obowiązywać jakikolwiek termin przedawnienia, zanim kredytobiorca nie dowie się o niedozwolonym charakterze postanowienia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

W apelacji pozwany zarzucił naruszenie:

1.  prawa procesowego - art. 233 § 1 w zw. z art. 245 i art. 299 k.p.c. poprzez jego błędną ocenę i przyjęcie, że powodów nie poinformowano o ryzyku związanym z kursem walutowym, czego zaprzeczeniem jest § 14 ust. 6 umowy, nie negocjowano z nimi postanowień umowy, oraz poprzez błędne utożsamianie kredytu denominowanego z kredytem indeksowanym;

2.  prawa materialnego:

art. 58 § w zw. z art. 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego poprzez przyjęcie, że umowa kredytu jest nieważna ex tunc;

art. 385 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że postanowienia Tabeli Kursów miały obligatoryjne zastosowanie do umowy w sytuacji, gdy zarówno wypłata kredytu, jak i jego spłata mogła być dokonywana w CHF (§ 2 ust. 2 zd. 1 i oraz § 6 ust. 1 zd. 4 warunków umowy kredytu), nadto poprzez uznanie, ze spełnione zostały przesłanki zastosowania tego przepisu w sytuacji, gdy stosownie kursów walut miało charakter transparentny, a także, że postanowienia umowne miały charakter rażąco naruszające prawa konsumenta;

art. 385 1 § 1 i 2 w zw. z art. 58 § 1 i 3 k.c. i art. 69 ust. 3 pr.bank. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie poprzez i przyjęcie, że wyeliminowanie klauzul przeliczeniowych prowadzi do nieważności całej umowy i nie jest możliwie utrzymanie w mocy pozostałych jej postanowień;

art. 385 1 § 1 i 2 w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 i art. 47 Karty Praw Podstawowych poprzez ich niezastosowanie polegające na braku powodów o skutkach nieważności umowy;

art. 189 k.p.c. poprzez niego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powodowie posiadali interes prawny w żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego;

art. 410 § 1 w zw. z art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że strona pozwana była bezpodstawnie wzbogacona;

art. 481 § 1 i 2 w zw. z art. 455 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowani, w sytuacji, gdy odsetki za opóźnienie przysługują powodom dopiero od daty ich pouczenia o skutkach nieważności umowy.

Wskazując na te zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części uwzględniającej powództwo i jego oddalenie i zasądzenie kosztów procesu, uwzględnienie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

W toku postępowania apelacyjnego pozwana powołała się na zarzut zatrzymania (pismo z 23 kwietnia 2024 r.), a nadto powołała się na fakt, iż w postępowaniu przed Sądem Okręgowym w Gliwicach w sprawie IC 2374/21 powodowie podnieśli zarzut potrącenia wierzytelności z tytułu nienależnego świadczenia (rozprawa z 3 lutego 2025 r., pismo z 17 lutego 2015 r.). Powodowie wznieśli o nieuwzględnienie zarzutu zatrzymania, a nadto podnieśli, że zarzut potrącenia miał charakter ewentualny - poniesiony na wypadek nieuwzględnienia zarzutu przedwczesności roszczenia i braku zubożenia po stronie banku (rozprawa z 3 lutego 2025r., pismo z 16 lutego 2025 r.).

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona z następujących względów.

Sąd Apelacyjny w całości podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, gdyż zostały one oparte o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, którego ocena nie przekroczyła granic wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. Za bezsporne wypadało uznać okoliczności odnoszące się do zawarcia umowy kredytu i jej treści oraz faktu wypłaty kwoty z niej wynikającej przez pozwaną oraz wysokości spłat dokonanych przez powodów. Jak przyjmuje się w doktrynie i judykaturze przyznanie sądowi w art. 233 § 1 k.p.c. prawa do swobodnej oceny dowodów oznacza, że do sądu należy wybór określonych środków dowodowych według mocy ich oddziaływania na przekonanie sędziowskie oraz prawo do ich oceny, nie mniej jednak postępowanie w tym zakresie nie może pozostawać w sprzeczności z regułami logicznego rozumowania i wnioskowania oraz doświadczenia życiowego. Innymi słowy, zasady swobodnej oceny dowodów wyznaczają: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne nakreślone w art. 227-234 k.p.c., poziom świadomości prawnej sędziego oraz jego doświadczenie życiowe. Naruszenie jednego z tych czynników determinujących ocenę dowodów może doprowadzić do błędnych ustaleń faktycznych. W istocie sporne były okoliczności odnoszące się do zawarcia umowy kredytu, przez co należy rozumieć, czy powodom wyjaśniano mechanizm kształtowania kursów walutowych, pouczono ich o możliwym wzroście kursów przez okres kredytowania, a nadto, czy powodowie mieli możliwość negocjowania postanowień kontraktowych. W tym zakresie ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy oparł na zeznaniach powoda, uznając zeznania świadków A. P. i K. P. za nieistotne dla sprawy, gdyż świadkowie ci nie posiadali żadnej wiedzy na temat okoliczności towarzyszących zawarciu umowy kredytu, gdyż nie byli uczestnikami tego postępowania. Zeznania powoda natomiast okazały się wiarygodne. Co prawda zeznania strony mogą być poczytywane za nacechowane usprawiedliwionym subiektywizmem, tym nie mniej per se takich zeznań nie można odrzucić jako niewiarygodnych. Ocena tego dowodu, jak każdego innego winna być dokonana z perspektywy art. 233 § 1 k.p.c. W realiach niniejszej sprawy zeznania powoda są spójne i konsekwentne, a nade wszystko nie zostały podważone pozostałym materiałem dowodowym. Dlatego w ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest uzasadnionych podstaw do odmówienia im wiarygodności. Nie miało też znaczenia dla sprawy zawarcie w § 14 ust. 6 umowy kredyty klauzuli co do ryzyka kursowego, gdyż miała ono charakter bardzo ogólny i nie wynikało z niej jakie konkretnie informacje przekazał powodom bank. Wypada w tym zakresie odwołać się do stanowiska judykatury, że konsekwencje silnej deprecjacji waluty mogą być trudne do udźwignięcia dla konsumenta, a informacja o ryzyku walutowym nie powinna ograniczać się do ogólnego stwierdzenia o jej wpływie na wysokość zadłużenia czy nawet rat, ale obrazować ów wpływ konkretnymi wyliczeniami. Konsument powinien być też uświadomiony, że deprecjacja taka może powodować utratę zdolności do spłaty kredytu, z czym wiąże się poważne ryzyko utraty nieruchomości – stanowiącej częstokroć miejsce zamieszkania konsumenta - obciążonej hipoteką zabezpieczającą spłatę kredytu ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., II CSKP 464/22). Nie miała znaczenia także dla sprawy okoliczność, powodowie są osobami zawodowo mającymi kontakt z bankami, a nadto, że zaciągnęli inny podobny kredyt w walucie obcej. Jak można sądzić z kontekstu tej wypowiedzi apelacji, te fakty miały wyłączać stosowanie do łączącej strony umowy kredytu art. 385 1 k.c., gdyż mechanizm funkcjonowania kredytów denominowanych był powodom znany. Taki pogląd jest błędny, gdyż wiedza i status powodów, nie zwalniał pozwanego banku od obowiązku stosownych pouczeń co do ryzyka kursowego, mechanizmu ustalenia kursu walutowego, a nadto nie zwalniał pozwanego od umożliwienia powodom negocjowania postanowień kontraktowych. W ocenie Sądu Apelacyjnego relacje kredytowe lub zawodowe z innymi bankami, w szczególności zaciągnięcie innego kredytu, o takiej samej charakterystyce, jak w niniejszej sprawie, niczego nie zmienia dla zastosowania art. 358 1 k.c. Ocena przesłanek abuzywności winna być dokonana na gruncie danego przypadku, w odniesieniu do skonkretyzowanej umowy, a nie w oderwaniu od realiów danej sprawy. Ogólna znajomość rynku kredytowego nie przekładania się na warunki jednostkowego przypadku, a każda sytuacja może przebiegać odmiennie. Ostatecznie bowiem każdy z banków oferujących kredyty denominowane/indeksowane opracowuje we własnym zakresie standardy umów, a tym samym postanowień w nich zawartych. Co oczywiste, mogą występować inne procedury zawierania umów, a w końcu zasad wypłaty i spłaty kredytów, a w końcu też, kształtowania kursów walut.

Nie ma także znaczenia dla oceny klauzul abuzywnych okoliczność, czy kredyt miał charakter denominowany lub indeksowany do waluty obcej. Każdy z nich podlega ocenie na gruncie art. 385 1 k.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie mamy do czynienia z kredytem denominowanym do CHF, a umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 pr.bank. ( zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). W szczególności ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawa antyspreadowa, potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 1 k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2020 r., II CSK 805/18). Zważyć jednak wypada, że wprowadzona do umowy kredytu klauzula denominacyjna nie będzie stanowić zasady naruszenia zasady swobody kontraktowania (art. 353 1 k.c.), pod warunkiem wszakże, że zostanie sformułowana w taki sposób, iż w umowie zostaną jednoznacznie określone jej elementy przedmiotowo istotne, o których mowa w art. 69 pr.bank. Chodzi tutaj o umożliwienie kredytobiorcy ustalenia poziomu ponoszonego przez niego ryzyka związanego z zaciągniętym kredytem. Denominacja kredytu do waluty obcej nie może się również wiązać z przyznaniem jednej ze stron uprawnienia do dowolnego, jednostronnego i nieograniczonego postanowieniami umowy kształtowania wysokości zobowiązania. Dlatego też spór objęty niniejszym postępowaniem należało ocenić na płaszczyźnie art. 358 1 k.c.

Poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne wypadało uzupełnić o następujące fakty ujawnione w postępowaniu odwoławczym. Pozwany nie przedstawił w niniejszym procesie do potrącenia wzajemnej wierzytelności z tytułu nienależnego świadczenia, mimo, że bezsporny jest fakt, że przekazał powodom w ramach kredytu 379.229,14 zł. Wystąpił za to na drogę sądową m. in. o zapłatę tej kwoty, wnosząc pozew przeciwko powodom w niniejszej sprawie o jej zapłatę, a sprawa toczy się obecnie przed Sądem Okręgowym w Rybniku pod sygn. I C 2374/21. Pozwani w tamtej sprawie wnieśli o oddalenie powództwa powołując się na przedawnienie, niewymagalność i jego przedwczesność, podnosząc także ewentualny zarzut potrącenia kwot zasądzonych w niniejszym postępowaniu.

Sąd Apelacyjny nie podziela także zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Ocenę materialnoprawną sprawy trzeba rozpocząć od rozstrzygnięcia kwestii legitymacji procesowej powodów w zakresie żądania ustalenia nieważności umowy kredytu. To z kolei wymagało oceny poddanego przez powódkę pod osąd roszczenia na gruncie art. 189 k.p.c. Zgodnie z jego brzmieniem powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Przesłanką merytoryczną powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c.) jest interes prawny, rozumiany jako potrzeba ochrony sfery prawnej powoda, którą może uzyskać przez samo ustalenie stosunku prawnego lub prawa ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 marca 2019 r., I CSK 80/18).
W chwili obecnej jedynie wyrok rozstrzygający o powództwie o ustalenie jest w stanie trwale i zupełnie usunąć stan niepewności prawnej pomiędzy stronami w związku z przedmiotową umową kredytu, zważywszy, że umowa została zawarta na 30 lat, tj. do dnia 4 marca 2038 r. Innymi słowy, jedynie wywiedzione przez powodów powództwo o ustalenie może przeciąć wątpliwość, czy są oni w dalszym ciągu zobowiązani do spłacania kredytu w przyszłości. Jest oczywiste, że w chwili obecnej żaden inny środek procesowy, w szczególności powództwo o zasądzenie świadczenia nie zapewni powodom należytej ochrony prawnej. Jak przyjmuje się w orzecznictwie, stwierdzenie nieważności umowy kredytowej mieści się w zakresie sankcji, jaką Dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych. Zagwarantowana konsumentom przez przepisy tej Dyrektywy ochrona ukierunkowana jest m.in. na osiągnięcie skutku prewencyjnego, o czym mowa w jej art. 7, tj. zniechęcenia przedsiębiorców do wykorzystywania w zawieranych umowach nieuczciwych postanowień umownych ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2022 r., I CSK 3299/22). Nadto wynik postępowania wywołanego powództwem o ustalenie ma wpływ na hipoteczne zabezpieczenie kredytu, które nie może zostać usunięte poprzez powództwo o zasądzenie świadczenia.

Pozostałe natomiast zarzuty apelacji odnoszą się do zagadnienia z abuzywnością § 2 ust. 1 i 4, § 6 ust. 1. Z tego względu Sąd Apelacyjny odniesie się łącznie do nich na gruncie przepisów prawa materialnego w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy na ich płaszczyźnie.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Natomiast art. 3 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13 stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Za ugruntowany należy uznać w orzecznictwie pogląd, iż oceny abuzywności klauzul kredytowych winno się dokonać wedle stanu z chwili zawarcia umowy ( por. uchwałę Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2, oraz wyroki Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z 24 października 2018 r., II CSK 632/17 i z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). To stanowisko potwierdza art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13, zgodnie z którym nie naruszając przepisów art. 7, nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna. Ocena abuzywnego charakteru postanowień umownych nie zależy od zdarzeń i zachowania stron, jakie wystąpiły po zawarciu umowy, w tym również z uwagi na zmianę obowiązujących przepisów regulujących zawieranie umów kredytu. Dlatego też wejście w życie przepisów ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe (Dz. U. Nr 165, poz. 984) nie wyłącza możliwości powoływania się na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowach kredytowych, które podpisane i realizowane były jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji. Tym samym spełnienie świadczenia, którego wysokość została określona na podstawie abuzywnych postanowień umownych, nie pozbawia tych postanowień cechy abuzywności ani nie sprawia, że ocena ich abuzywności staje się bezprzedmiotowa ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17 i postanowienie Sądu Najwyższego z 6 lipca 2022 r., I CSK 3445/22). Zgodnie ze stanowiskiem judykatury, postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych ( zob. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie ( zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 3 lutego 2006 r., I CK 297/05; z 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12; z 30 września 2015 r., I CSK 800/14; z 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14; z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15).

Za utrwalone należy uznać stanowisko w judykaturze, że postanowienia umów kredytowych, pozostawiające bankom swobodę co do określenia wysokości kursu wymiany walut są uznawane za niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. ( zob. np. wyroki z 22 stycznia 2016, I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 8 września 2016 r. II CSK 750/15; z 1 marca 2017 r. IV CSK 285/16; z 24 października 2018 r. II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r. V CSK 559/17, z 27 lutego 2019 r. II CSK 19/18, z 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17, OSP 2019/12/115; z 9 maja 2019 r. I CSK 242/18, z 29 października 2019 r. III CSK 159/17, OSNC 2020/7-8/64; z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19, z 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18). W orzecznictwie dominuje przy tym pogląd, że klauzule dające bankom swobodę w ustalaniu kursu wymiany walut dla celu określenia wysokości kredytu i spłaty poszczególnych jego rat należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda banku w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jaki sposób ograniczona ( zob. wyroki z 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 9 maja 2019 r. I CSK 242/18). W ocenie Sądu Apelacyjnego sprawę kształtowania kursów walut przez bank postrzegać trzeba wyłączenie poprzez pryzmat potencjalnej możliwości w tym zakresie i irrelewantne jest, jak Bank kształtował w praktyce te kursy, tj. czy były one zawyżone, zaniżone lub analogiczne jak stosowane w innych instytucjach kredytowych lub parających się obrotem dewizami.

W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego klauzule umowne, regulujące przeliczenie na walutę obcą są uznawane z określające główne świadczenia stron ( tak wyroki z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019/12/115; z 9 maja 2019 r. I CSK 242/18, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 29 października 2019 r. III CSK 159/17, OSNC 2020/7-8/64; z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19, z 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18). Oznacza to, że klauzule te nie podlegają kontroli pod kątem abuzywności wyłącznie wówczas, gdy sformułowane zostały w sposób jednoznaczny. Takie rozwiązanie, wywodzące się z art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. W związku z tym zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 TSUE uznał, że "wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne" ( wyrok z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Kásler i Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, pkt 75; podobnie wyrok TSUE z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 45). Jednoznaczność postanowienia umownego to możliwość ustalenia treści stosunku zobowiązaniowego przy wykorzystaniu zobiektywizowanego kryterium przeciętnego konsumenta. Nie chodzi więc jedynie o jednoznaczność językową, ponieważ postanowienia jednoznaczne mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia konsumenta ( uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 6 kwietnia 2022 r., II CSKP 91/22). Do nieuzgodnionych indywidulanie postanowień nawiązuje art. 385 ( 1) § 3 k.c. Zgodnie z nim nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Są to zatem postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. O rzeczywistym wpływie można mówić wtedy, gdy konkretne postanowienia umowne zostały sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie, bądź też gdy postanowienia umowne były przedmiotem negocjacji pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą, a konsument miał realny wpływ na ich treść i zdawał sobie z tego faktu sprawę. Z rzeczywistym wpływem nie jest jednocześnie równoznaczny fakt, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia ( por. wyroki Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 25 lipca 2022 r., I ACa 1269/21 i z 2 czerwca 2022 r., I ACa 807/21). Konsekwencją uznania za abuzywne zawartych w umowie klauzul waloryzacyjnych jest stan niezwiązania stron umowy postanowieniami je normującymi (art. 385 ( 1) § 1 k.c.).

W realiach przedmiotowej sprawy powodowie zawarli z pozwaną umowę kredytu denominowanego, a kwotą waluty był CHF – 174.140 (pkt 2). Kwota wyrażona walucie obcej miała de facto charakter informacyjny (według tabeli kursów), gdyż mogła się różnić od daty uruchomienia kredytu, kiedy była przeliczana według kursu kupna CHF wynikającego z tabeli kursów. Spłat kredytu następowała w PLN, a następnie była przeliczana po kursie sprzedaży CHF określonej w tabeli. Umowa nie określała zasad kształtowania kursów, pozostawiając bankowi w tym zakresie pełną swobodę. W ocenie Sądu Apelacyjnego cytowane postanowienia były niejednoznaczne w sensie konsekwencji ekonomicznych, jakie mogły dotykać powodów na skutek zawarcia umowy kredytu, a mówiąc wprost powodowie w dacie zawarcia umowy nie wiedzieli i obiektywnie nie mogli wiedzieć jaki jest rozmiar zaciągniętego kredytu. Tak ukształtowana treść umowy w zakresie umówionych klauzul w sposób oczywisty i rażący naruszała dobre obyczaje, jakie powinny towarzyszyć zawieraniu umów kredytowych. Przypomnieć wypada, że bank jest instytucją zaufania publicznego, a zatem jego postępowanie nie może zmierzać do wykorzystania przewagi ekonomicznej nad kredytobiorcą, poprzez wprowadzenie niejasnych i nieweryfikowalnych zapisów kontraktowych, których ten nie rozumie i nie zna ich skutków. Powyższe prowadzi do wniosku, iż strony umowy nie są związane klauzulami kontraktowymi zawartymi w powyżej cytowanych zapisach. Nie ma racji pozwany twierdząc, że powodowie mogli żądać wypłaty kredytu w CHF. W świetle treści umowy kredy był przeznaczony na zakup domu na rynku pierwotnym, a środki na ten cel były wpłacane bezpośrednio przez bank na rzecz sprzedawcy, a transakcja przeniesienia własności nieruchomości odbywała się w walucie krajowej. Tym samym, wypłata tej części kredytu mogła nastąpić wyłącznie po przeliczeniu na PLN, stosownym przez pozwany bank. Z kolei spłata kredytu mogła nastąpić w CHF, lecz wyłącznie za zgodą pozwanego, przy czym umowa nie konkretyzowała tych warunków. Wobec czego miała ona charakter wyłącznie uznaniowy, a powodowie nie mogli skutecznie wyłącznie na podstawie własnego oświadczenia woli spłacić kredytu bezpośrednio w CHF, gdyż w świetle treści umowy, spłata w tej walucie byłaby nieskuteczna prawnie. Wypada jednakże powiedzieć, że już sam fakt przeliczenia kredytu przy jego wypłacenie jest wystarczającą przesłanką do uznania abuzywności.

Kolejnym aspektem sprawy jest dokonanie oceny skutków prawnych uznania, że wskazane tutaj klauzule nie wiążą strony. W ocenie Sądu Apelacyjnego usunięcie tych klauzul ze skutkiem na datę zawarcia umowy powoduje, że w łączącej strony umowie kredytu brak jest elementów konstrukcyjnych z art. 69 pr.bank. Eliminacja klauzul abuzywnych z umowy nie pozwala na wyliczenie – na podstawie kontraktowej – świadczenia, które powód ma zwrócić pozwanej. Art. 385 ( 1) § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Skoro abuzywne okazały się postanowienia określające główny przedmiot umowy to nie można uważać za ważny stosunek obligacyjny, w którym nie osiągnięto konsensusu co do essentialia negotii. Sąd nie jest władny uzupełniać luk powstałych po wyeliminowaniu tych klauzul. Stanowiłoby to niedopuszczalną konwersję umowy, zwłaszcza, że wprowadzanie w miejsce ustalanego przez pozwanego kursu kupna i sprzedaży CHF jakiegokolwiek innego miernika wartości (np. kursu średniego NBP) byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją umowy. Wprowadzałoby do niej zupełnie nowy element. Zarówno art. 385 ( 1) k.c., jak i żaden inny przepis prawa nie daje podstaw do zastąpienia abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej inną, a w szczególności taką, która określałaby inny sposób ustalenia kursu waluty waloryzacji. Jak przyjął TSUE w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 art. 16 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Zbyt daleko idąca byłaby ingerencja sądu w treść zobowiązania przy braku w krajowym porządku prawnym wyraźnego przepisu dyspozytywnego, mogącego mieć zastosowanie na dzień zawarcia umowy. Nie zachodziła więc możliwość wypełnienia powstałej po wyeliminowaniu z umowy postanowień abuzywnych luki ani przepisem dyspozytywnym, ani na zasadzie analogii, czy zwyczaju. Jak przyjmuje się w orzecznictwie wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością na podstawie art. 58 § 1 k.c. ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2022 r., I CSK 3299/22 oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 17 marca 2022 r., II CSKP 474/22 i z dnia 19 maja 2022 r., II CSKP 797/22). Mając na względzie powyższe wywody Sąd Okręgowy naruszył wskazane w apelacji przepisy prawa materialnego. Dlatego zasadne okazały się zarzuty apelacji nakierowane na wykazanie, że umowa zawierała klauzule abuzywne, które prowadziły do jej nieważności (art. 58 § 1 k.c.).

Zasadne było także roszczenie pieniężne, gdyż zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury, stronie która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu ( por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20). Nie miał zastosowania art. 409 k.c., gdyż wszystkie świadczenia, w tym z tytułu składek na ubezpieczenie miały charakter nienależny. Powinność przewidywania przez wzbogaconego powstania obowiązku zwrotu korzyści uregulowana w art. 409 k.c. oznacza zarówno sytuację, w której zobowiązany do zwrotu wiedział, że korzyść mu się nie należy, jak również sytuację, gdy co prawda był subiektywnie przekonany, iż korzyść mu się należy, lecz na podstawie okoliczności sprawy obiektywnie powinien się liczyć z możliwością obowiązku zwrotu. Ten, kto przyjął świadczenie nienależne, powinien w chwili wyzbycia się korzyści liczyć się z obowiązkiem zwrotu wtedy, gdy wie albo powinien wiedzieć lub przypuszczać, że mu się ono nie należy ze względu na wadliwą podstawę prawną bądź też możliwość jej odpadnięcia. Nie są tu istotne właściwości psychiczne danego podmiotu, lecz to, czy przeciętny podmiot o takich samych cechach psychicznych zdawałby sobie sprawę z obowiązku zwrotu ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 marca 2023 r., II CSKP 1084/22). Konsekwencją stwierdzenia nieważności umowy było powstanie po stronie pozwanej obowiązku zwrotu powodowi wpłaconej przez niego kwoty na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. Za ugruntowany uznać należy w orzecznictwie pogląd, że w razie nieważności umowy i żądania konsumentów zwrotu spełnionego świadczenia rozliczenia dokonać należy w oparciu o teorię podwójnej kondykcji, zgodnie z którą każda ze stron zgłasza żądanie zwrotu odrębnie, bez automatycznego kompensowania przez sąd. Trwała bezskuteczność (nieważność) jest równoznaczna ze stanem, w którym "czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia" w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. ( condictio sine causa) oraz "nieważnością czynności prawnej" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c., a decyzja co do związania postanowieniem i umową leży co do zasady w rękach konsumenta. Wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji. Co do zasady zatem - w braku sanującego działania konsumenta - jeżeli umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c.

Nie został naruszony art. 410 pkt 2 k.c., który ma zastosowanie w sytuacji gdy ten, kto spełnił świadczenie, nie był prawnie zobowiązany, lecz można mu przypisać moralny obowiązek wobec przyjmującego świadczenie. W takiej sytuacji spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Z oczywistych względów ten przypadek nie miał miejsca w analizowanej sprawie, gdyż powodowie spełniali świadczenia kredytowe w zaufaniu do ważności zawartej umowy, w szczególności nie mając świadomości, że zawiera ona klauzule abuzywne.

Również nie miał zastosowania w sprawie art. 411 pkt 4 k.c. Ten przepis normuje przypadki, gdy zobowiązanie istnieje i dochodzi do przedwczesnego świadczenia z tego zobowiązania, a zatem brak podstaw do twierdzenia, że spełniane świadczenie jest nienależne. Oznacza to, iż podstawa prawna świadczenia w chwili jego spełnienia nie budzi wątpliwości i następnie nie ulega zmianie. Przyjęta podstawa prawna stanowi punkt odniesienia dla oceny skuteczności spełnienia świadczenia i dlatego nie powinna być zmieniana następczo. Przyjęcie stanowiska przeciwnego prowadziłoby do niesymetrycznego rozliczenia stron w związku z nieważnością umowy i chroniłoby interes tylko jednej z nich.

Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie stanowiskiem wierzytelność z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy do postawienia jej w stan wymagalności wierzyciel winien skorzystać z oświadczenia prawo kształtującego, o jakim mowa w art. 455 k.c. ( zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 26 listopada 2009 r., III CZP 102/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 75). Wymagalność wierzytelności powoda została ukształtowania na podstawie wezwania do zapłaty (reklamacji) z 27 grudnia 2016 r. Żądanie odsetkowe zgodne jest ze stanowiskiem powodów.

Nie mogło zasługiwać na uwzględnienie żądanie pozwanego w zakresie zatrzymania świadczenia wzajemnego – kwoty wypłaconego kredytu. Na wstępie wypada zauważyć, że niedopuszczalne jest automatyczne stosowanie prawa zatrzymania w sytuacji, gdyż oba świadczenia mają charakter pieniężny. Nie można tracić z pola widzenia, że w takiej sytuacji pozwanemu przysługuje dalej idące uprawnienie – dokonania potrącenia wzajemnych wierzytelności ( zob. uchwałę Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2025 r., III CZP 37/24). Prawo zatrzymania, o którym mowa w art. 461 i art. 496 k.c. pojmowane jest jako środek zabezpieczenia roszczenia, które wymaga złożenia stosowanego oświadczenia prawo kształtującego. W ujęciu procesowym jest to zarzut dylatoryjny, którego skuteczność obliguje sąd – w razie uwzględnienia powództwa – do uzależnienia wykonania zasądzonego świadczenia od zabezpieczenia lub zaspokojenia roszczenia wzajemnego pozwanego. Skorzystanie z prawa zatrzymania zmierzać ma do zachowania faktycznej równowagi między osobami zobowiązanymi nawzajem do spełnienia świadczenia.
W doktrynie wyrażane są zapatrywania, które sąd w niniejszej sprawie podziela, że prawo zatrzymania co do zasady nie przysługuje w sytuacji, gdy uprawniony może doprowadzić do zaspokojenia swojej wierzytelności w wykonaniu przysługującego mu potrącenia. Tym samym istnienie prawa do dokonania potrącenia uznaje się za wykluczające potrzebę zastosowania zabezpieczenia opartego o ius retentionis ( por. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym Warszawa 1999, s. 86 i L. Peiper Kodeks zobowiązań, Komentarz, 1934 s. 273). W rezultacie prawo zatrzymania winno być postrzegane jest jako instrument prawny, gdy dłużnikowi nie przysługuje inny efektywny środek prawny zabezpieczenia własnego świadczenia. Takim środkiem niewątpliwie jest istnienie możliwości wykonania prawa potrącenia, gdzie skutek prawny jest dalej idący – prowadzi do zaspokojenia własnego roszczenia. W realiach omawianej sprawy pozwany nie skorzystał z potrącenia dla zaspokojenia swojego roszczenia kondykcyjnego. Nadto należy przywołać stanowisko TSUE zawarte w postanowieniu z 8 maja 2024 r., C-424/22, zgodnie z którym art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13 należy interpretować w ten sposób, że: stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w kontekście stwierdzenia nieważności zawartej przez instytucję bankową z konsumentem umowy kredytu hipotecznego z uwagi na nieuczciwy charakter niektórych warunków tej umowy powołanie się przez tę instytucję na prawo zatrzymania prowadzi do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które zasądzono od wspomnianej instytucji ze względu na skutki restytucyjne wynikające ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru tych warunków, od równoczesnego zaofiarowania przez rzeczonego konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od tej samej instytucji przez konsumenta na podstawie wspomnianej umowy, niezależnie od spłat dokonanych już w wykonaniu tej umowy.

Nie mógł wywrzeć skutku zmiany zaskarżonego orzeczenia fakt dokonanego potrącenia w sprawie I C 2374/21, gdyż podniesiono w niej ewentualny zarzut potrącenia. Istotą ewentualnego zarzutu potrącenia jest potrącenie wzajemnych wierzytelności tylko na wypadek, gdyby objęta żądaniem pozwu wierzytelność, którą pozwany kwestionuje, została uznana przez sąd za uzasadnioną. Podniesienie takiego zarzutu nie prowadzi do uznania powództwa, gdyż pozwany prezentuje argumentację opartą na założeniu nieistnienia wierzytelności z innych przyczyn – faktycznych lub prawnych – niż jej umorzenie na skutek potrącenia. W rezultacie pozwany nie opiera swojej obrony na twierdzeniu, że dokonał potrącenia wzajemnych wierzytelności (zarzut stricte procesowy) lub że dokonuje takiej czynności prawnej w procesie na mocy podniesionego zarzutu (zarzut potrącenia o podwójnym skutku). Jednocześnie pozwany żąda – na wypadek nie podzielenia jego stanowiska o nieistnieniu wierzytelności – oddalenia powództwa z uwagi na umorzenie wierzytelności przez potrącenie. Podniesienie zarzutu ewentualnego nie wpływa na postępowanie tak długo, jak długo sąd nie uzna roszczenia powoda za zasadne. Postępowanie rozpoznawcze w takim razie składa się niejako z dwóch następujących po sobie faz. Pierwsza polega na ocenie przez sąd istnienia, wysokości i wymagalność wierzytelności objętej pozwem, tak jakby nie został zgłoszony zarzut potrącenia.
W przypadku, gdy okoliczności faktyczne i prawne nie uzasadniają istnienia wierzytelności objętej pozwem, sąd oddala powództwo, bez rozpoznania zarzutu potrącenia z uwagi na zbędność dla sprawy tej problematyki. Z uwagi na niedojście do skutku potrącenia, pozwany może jej dochodzić na zasadach ogólnych w odrębnym postępowaniu. Druga faza aktualizuje się jedynie, gdyż sąd uznaje istnienie i wysokość wierzytelności objętej pozwem. Sąd ocenia w niej podniesiony zarzut potrącenia, a tok czynności procesowych jest analogiczny jak w przypadku każdego zarzutu potrącenia, opartego na twierdzeniu o nieistnieniu wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej.

Sytuacja w niniejszej sprawie przedstawia się następująco. Sąd nie jest władny do dokonania wiążącej prawnie oceny istnienia wierzytelności, której ochrony pozwany domaga się w sprawie I C 2374/21, gdyż jedynie w tamtym procesie możliwa jest ocena zarzutów pozwanych (powodów w niniejszej sprawie) co do oddalenia powództwa z innych przyczyn, niż na skutek potrącenia. Dlatego też ocena zarzutu potrącenia zaktualizować się może w przyszłości, o ile Sąd rozpoznający sprawę I C 2374/21 uznana istnienie wierzytelności objętej pozwem w tamtym postępowaniem. Dopiero konstatacja sądu co do istnienia wierzytelności objętej pozwem, przesunie postępowanie I C 2374/21 w kierunku opisanej wcześniej drugiej fazy, której przedmiotem będzie zarzut potrącenia. Innymi słowy, z uwagi na ewentualny charakter zarzutu potrącenia, jego ocena na obecnym etapie niniejszego postępowania jest przedwczesna.

Mając na względzie te okoliczności na podstawie art. 385 k.p.c. apelacja podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c., zasądzając od pozwanej na rzecz powodów kwotę 8.100 zł tytułem zastępstwa radcowskiego (§ 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, (Tj. Dz. U z 2018 r., poz. 265).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Czaja
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Dariusz Chrapoński
Data wytworzenia informacji: