V ACa 512/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-08-01
Sygn. akt V ACa 512/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 sierpnia 2022r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Olga Gornowicz-Owczarek |
Protokolant: |
Anna Fic-Bojdoł |
po rozpoznaniu w dniu 1 sierpnia 2022r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa S. M.
przeciwko W. S.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach
z dnia 24 maja 2019r., sygn. akt I C 33/17
1. oddala apelację;
2. zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Olga Gornowicz-Owczarek |
Sygn. akt V ACa 512/19
UZASADNIENIE
Powódka S. M. początkowo wnosiła o zasądzenie od pozwanych Skarbu Państwa – Prokuratora Okręgowego w (...) oraz W. S. kwoty 1.081.349,90 złotych wraz z odsetkami od kwoty 528.049, 60 zł od dnia 27 września 2007 roku do dnia wezwania do zapłaty, tj. 27 grudnia 2016 roku, oraz od kwoty 553.300,30 zł od dnia 27 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty oraz obciążenie pozwanych kosztami postępowania. W toku procesu wycofała powództwo wobec Skarbu Państwa i wniosła ostatecznie o zasądzenie od pozwanego W. S. kwoty 1.081.350 zł. W uzasadnieniu wskazała, iż pozwany ponosi wobec niej odpowiedzialność za wszczęcie oraz prowadzenie bezprawnej egzekucji środków pieniężnych z jej rachunków walutowych i ich bezprawnego przewalutowania, na skutek czego powódka poniosła szkodę znacznych rozmiarów.
Pozwany W. S. w odpowiedzi wniósł o oddalenie powództwa oraz obciążenie powódki kosztami procesu. W uzasadnieniu podniósł, iż brak jest podstaw do obciążania go odpowiedzialnością odszkodowawczą na gruncie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz kodeksu cywilnego. Wskazał, iż to nie on dokonywał przeliczenia waluty. Suma zabezpieczenia była wyrażona w złotych i zostało ono wykonane (ściągnięte) w walucie polskiej. Rola komornika sprowadzała się wyłącznie do realizacji postanowień zgodnie z ich treścią. Pozwany podniósł nadto, iż powódce oraz jej ówczesnemu pełnomocnikowi były prawidłowo doręczane wszelkie niezbędne pisma (orzeczenia, zawiadomienia), a mimo to strona powodowa nie składała skargi na czynności komornika, nadto nie składała wniosku o umożliwienie pobierania określonych sum z zajętego rachunku (art. 752 2 k.p.c.). Z ostrożności procesowej wskazał, iż roszczenie wyliczone jest niewłaściwie, bowiem powódka zastosowała kurs dolara z dnia, w którym nie nastąpiło żadne istotne dla sprawy zdarzenie. Nadto z uwagi na uzależnienie zwolnienia od ustanowienia przez nią hipoteki przymusowej (nie było wiadomo w chwili składania odpowiedzi na pozew, kiedy ono nastąpiło), niemożliwe było ustalenie, w jakiej dacie powódka mogła otrzymać środki. Powódce nie należą się skapitalizowane odsetki, bowiem na skutek zajęcia nie mogła dysponować kwotą odpowiadającą sumie zajęcia. Nie wiadomo, w jaki sposób odsetki zostały wyliczone, a oprócz tego roszczenie o odsetki za okres wcześniejszy niż trzy lata od wniesienia pozwu uległo przedawnieniu. Nadto podniósł zarzut przedawnienia - powódka dowiedziała się o ściągnięciu zabezpieczenia z postanowienia z 31 grudnia 2008 roku o zakończeniu postępowania zabezpieczającego i z dniem doręczenia tego postanowienia powódka wiedziała o szkodzie oraz osobie odpowiedzialnej za jej naprawienie – roszczenie uległo więc przedawnieniu trzyletniemu.
Wyrokiem z dnia 24 maja 2019 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 10.817 zł tytułem kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy oparł się na następujących okolicznościach faktycznych:
Przeciwko powódce było prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w K.postępowanie karne. Postanowieniem z 12 czerwca 2007 roku powódce postawiono zarzuty popełnienia przestępstw z art. 300 k.k., art. 308 k.k., art. 302 k.k., art. 302 k.k., art. 286 k.k. w zw. z art. 294 k.k. Postanowienie to zmieniono w dniu 14 lipca 2009 roku przedstawiając powódce dalsze zarzuty z art. 300 k.k., art. 302 k.k., art. 308 k.k. oraz art. 286 k.k. i art. 294 k.k.
Postanowieniem z 25 czerwca 2007 roku Prokurator Okręgowy w G. postanowił zabezpieczyć na mieniu powódki grożącą jej karę grzywny 50.000 złotych poprzez zajęcie ruchomości w postaci samochodu osobowego H.. W uzasadnieniu wskazano, iż w toku śledztwa ujawniono majątek ruchomy powódki wchodzący w skład małżeńskiej wspólności ustawowej z E. M., który może służyć do zabezpieczenia wykonania przyszłych orzeczeń dotyczących kary grzywny, która może zostać orzeczona wobec powódki.
Postanowieniem z 6 lipca 2007 roku prokurator dokonał zmiany postanowienia z 25 czerwca 2007 roku w ten sposób, iż określił grożącą jej karę grzywny do wysokości 150.000 zł (300 stawek dziennych po 500 zł) oraz rozszerzył obowiązek naprawienia szkody do kwoty co najmniej 2.000.000 złotych. Nadto utrzymano zabezpieczenie na mieniu powódki poprzez zajęcie samochodu H. oraz rozszerzono zakres zabezpieczenia poprzez zajęcie rachunku bankowego powódki prowadzonego przez (...) Bank (...) S. A. w W. oraz sześć różnego rodzaju rachunków (terminowy walutowy, trzy rachunki a vista walutowe, konto osobiste P. B. powódki oraz jej małżonka E. M.) prowadzonych przez Bank (...) S. A. Oddział w G.. W uzasadnieniu Prokurator wskazał, iż rozszerzenie jest konieczne z uwagi na wartość majątkową składników mienia powódki oraz realność wymierzenia jej surowszej kary, a także charakter przestępstw, o jakich popełnienie jest podejrzana oraz wyrządzoną szkodę. Na postanowienie z 6 lipca 2007 roku powódka złożyła zażalenie. Postanowieniem Sądu Rejonowego Katowice – Wschód w Katowicach z 13 listopada 2007 roku postanowienie to utrzymano w mocy. Powódka nadto składała wniosek o uchylenie zabezpieczenia majątkowego. Postanowieniem Prokuratury Okręgowej w G. z dnia 28 maja 2008 roku wniosku nie uwzględniono, a postanowieniem Sądu Rejonowego Katowice – Wschód w Katowicach z 18 grudnia 2008 roku zaskarżone postanowienie utrzymano w mocy.
Postanowieniu z 6 lipca 2007 roku Sąd Rejonowy Katowice – Wschód w Katowicach nadał klauzulę wykonalności postanowieniem z dnia 24 lipca 2007 roku (III Kp 561/07). Na podstawie tych postanowień pozwany W. S. wszczął oraz prowadził postępowanie egzekucyjne KM 1364/07. Datowane na dzień 10 września 2007 roku zawiadomienie o wszczęciu postępowania egzekucyjnego wraz z odpisem tytułu wykonawczego oraz zawiadomieniem o zajęciu rachunków zostało doręczone ówczesnemu pełnomocnikowi powódki adw. J. M. dnia 18 września 2007 roku, zaś samej powódce w dniu 13 września 2007 roku. Pozwany wydając zajęcia nie wydawał dyspozycji bankom odnośnie przewalutowania pieniędzy. Środki, które wpływały na jego rachunek bankowy zostały przez niego przekazane do depozytu sądowego. Z pisma (...) (następcy prawnego (...) S. A.) wynika, iż w postępowaniu KM 1364/07 z rachunków zabezpieczono (wyegzekwowano) w okresie 13 września 2007 r. – 18 lutego 2008 r. łącznie 1.999,95 EUR oraz 319.108,08 USD (pismo (...) z 23 grudnia 2016), w tym z jednego z rachunków dewizowego (...) łącznie kwotę 317.224,83 zł. Rachunek ten został ostatecznie zamknięty w dniu 9 grudnia 2008 roku. Tytuł zabezpieczenia, jaki stanowiły te postanowienia opiewały na walutę polską. Przewalutowania dokonywały banki realizujące zajęcie, o czym pozwany nie wiedział. Pozwany jako komornik prowadzący postępowanie zabezpieczające (egzekucyjne) otrzymywał pieniądze w walucie polskiej. Pozwany wiedział, iż zajęciu podlegają rachunki walutowe, jednakże nie wiedział, jakie kwoty znajdują się na każdym z rachunków. Z pisma komornika wynika, iż w okresie 14 września 2007 r. – 15 lipca 2008 r. zabezpieczono łącznie ze wszystkich rachunków objętych zajęciem 1.909.292,55 zł. Postanowieniem z dnia 31 grudnia 2008 roku postępowanie egzekucyjne zakończono, ustalając jego koszty na kwotę 5.181, 80 zł. Odpis tego postanowienia doręczono powódce w dniu 14 stycznia 2009 roku (data stempla pocztowego), zaś jej pełnomocnikowi w dniu 20 stycznia 2009 roku.
W dniu 29 października 2009 roku sporządzono akt oskarżenia powódki. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 7 lutego 2014 roku (sygn. akt V K 266/09) powódka uznana została za winną niektórych zarzucanych jej czynów i skazana na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, a nadto na karę grzywny w wysokości 250 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 200 zł, a nadto zasądzono od powódki koszty sądowe w wysokości 10.300 złotych. W okresie nieprawomocności wyroku powódka złożyła wniosek o zwolnienie spod zajęcia samochodu oraz rachunków bankowych objętych zajęciem oraz ograniczenie zabezpieczenia majątkowego do kwoty 20.000 złotych. Postanowieniem z 3 marca 2014 roku wniosku nie uwzględniono. Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 kwietnia 2015 roku (sygn. akt II AKa 496/14) wyrok uchylono i sprawę przekazano Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania (sygn. akt V K 88/15). Kolejne wnioski o zwolnienie spod zajęcia były załatwiane negatywnie postanowieniami z dnia 7 marca 2016 roku oraz z dnia 4 lipca 2016 roku.
Na rozprawie w dniu 3 października 2016 roku na wniosek obrońcy powódki dokonano zmiany środka przymusu w postaci zabezpieczenia majątkowego w ten sposób, iż zwolniono spod zajęcia środki pieniężne w wysokości 317.224,83 USD oraz 200.000 złotych z tym, że zwolnienie danych środków miało nastąpić po ustanowieniu przez oskarżonych, tj. powódkę oraz małżonka E. M., hipoteki przymusowej w kwocie 1.400.000 złotych na nieruchomości położonej w W. przy ul. (...). Jednocześnie dokonano dalszego zabezpieczenia na mieniu poprzez ustanowienie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w (...) hipoteki przymusowej w kwocie 1.400.000 złotych na nieruchomości położonej w W. przy ulicy (...), składającej się z gruntu w użytkowaniu wieczystym, którego użytkownikami wieczystymi na zasadach współwłasności ustawowej majątkowej małżeńskiej jest powódka oraz E. M. oraz budynku stanowiącego odrębną nieruchomości, której właścicielami na zasadach współwłasności ustawowej majątkowej małżeńskiej jest powódka oraz E. M.. W uzasadnieniu Sąd uznał, iż brak jest przeszkód do uwzględnienia wniosku, bowiem zmiana w żaden niekorzystny sposób nie wpłynie na ewentualne roszczenia Skarbu Państwa oraz pokrzywdzonych, a nadto wzięto pod uwagę szeroki zakres zabezpieczenia utrzymujący się od wielu lat, konieczność zapewnienia oskarżonym niezbędnych środków na prowadzenia działalności gospodarczej oraz posiadanie przez nich majątku, który także może pełnić funkcję zabezpieczenia. Na podstawie tego postanowienia zarządzeniem z 11 stycznia 2017 roku nakazano Oddziałowi Finansowemu wypłatę łącznie na rachunek powódki oraz E. M. łącznie 822.852,34 zł.
Kolejnym postanowieniem z 30 stycznia 2017 roku (sygn. akt V K 88/15) zmieniono środek przymusu w postaci zabezpieczenia majątkowego w ten sposób, iż zwolniono spod zajęcia środki pieniężne w kwocie 377.082,09 zł zgromadzone na rachunku bankowym walutowym przez Bank (...) S. A. Kolejny wniosek o zmianę środka zabezpieczenia majątkowego nie został uwzględniony postanowieniem z 19 września 2017 rok, a Sąd Apelacyjny w Katowicach postanowieniem z 18 października 2017 roku (sygn. akt II AKz 683/17) na skutek zażalenia obrońcy powódki zaskarżone postanowienie utrzymał w mocy.
Pismem z 27 grudnia 2016 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem. Pozwany nie odniósł się do wezwania.
Sąd Okręgowym, czyniąc ustalenia faktyczne, oparł się na dokumentach oraz zeznaniach świadków i stron, przy czym nie dał wiary zeznaniom powódki, iż nie wiedziała o zamknięciu rachunku oraz o tym, na czym w praktyce będzie polegało zajęcie rachunków bankowych uznając, iż jest to ich wersja zdarzeń obliczona na uzyskanie korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia w postaci uwzględnienia powództwa. Natomiast wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wyliczenia wysokości poniesionej przez powódkę szkody został pominięty jako zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy.
W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał żądanie pozwu za niezasadne.
Wyszedł z założenia, że odpowiedzialność pozwanego należy oceniać przez pryzmat kodeksu cywilnego i obowiązującej w chwili omawianych zdarzeń ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej unormowane są w kodeksie cywilnym w art. 415 i n. Należą do nich szkoda (rzeczywisty uszczerbek oraz utracone korzyści), bezprawne zachowanie sprawcy szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem a szkodą. Z kolei w myśl art. 23 ust. 1 i 3 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku o komornikach sądowych i egzekucji komornik jest obowiązany do naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu czynności, a Skarb Państwa jest odpowiedzialny za szkodę solidarnie z komornikiem. Komornik zatem odpowiada na tzw. zasadzie bezprawności. Nie jest to odpowiedzialność na zasadzie winy, ani nie jest to również odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, gdyż przyjęcie i zastosowanie takiej odpowiedzialności jest możliwe tylko w wypadkach przewidzianych przez ustawę, która przewiduje jednocześnie możliwość uwolnienia się od tej surowej odpowiedzialności, wskazując przesłanki egzoneracyjne. Do przyjęcia odpowiedzialności komornika z art. 23 wystarcza sama niezgodność z prawem działania lub zaniechania komornika. Przez działanie lub zaniechanie niezgodne z prawem należy rozumieć niezgodność z normami prawa w rozumieniu art. 87 Konstytucji. Niezgodności tej nie można natomiast ujmować jako działania niezgodnego z normami obyczajowymi i moralnymi, określanymi mianem zasad współżycia społecznego lub dobrych obyczajów. Art. 23 nie określał samodzielnie przesłanek odpowiedzialności komornika w sensie warunków powstania obowiązku naprawienia szkody. W tym zakresie będą mieć zastosowanie ogólne przesłanki odpowiedzialności deliktowej, wynikające z przepisów kodeksu cywilnego (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004 r., sygn. akt III CZP 54/2004). Naprawienia szkody wyrządzonej przez komornika może domagać się każdy poszkodowany. Może być nim zarówno strona, jak i inny uczestnik postępowania egzekucyjnego, oraz osoba trzecia.
Po analizie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Okręgowy nie dopatrzył się żadnych podstaw do przypisania w jakimkolwiek zakresie pozwanemu odpowiedzialności odszkodowawczej względem powódki. Wskazał, iż w myśl art. 804 k.p.c. organ egzekucyjny nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym. Przepis ten jest wyrazem rozgraniczenia kompetencji organu rozstrzygającego o roszczeniu (w tym wypadku prokuratora w postępowaniu przygotowawczym) i organu powołanego do wykonania orzeczenia, na podstawie którego roszczenie zostało uwzględnione. W konsekwencji oznacza to, że organ egzekucyjny nie jest kompetentny do oceny zarzutów merytorycznych opartych na zdarzeniach, które mogą decydować o nieistnieniu obowiązku świadczenia wynikającego z treści tytułu wykonawczego przedstawionego do wykonania. Zarzuty tego rodzaju mogą podlegać ocenie w konkretnej procedurze w toku instancji (w tym przypadku w drodze zażalenia do właściwego Sądu Rejonowego). Wyjątki od tej zasady musi wyraźnie przewidywać ustawa (np. art. 822 k.p.c.). Orzeczenia, jakie pozwany otrzymał do wykonania były wykonane w drodze zabezpieczenia, co znaczy wyegzekwowane kwoty nie podlegały przekazaniu bezpośrednio wierzycielowi, lecz deponowane na rachunku sądowym, przy czym wykonanie zabezpieczenia następowało na podstawie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym (art. 743 k.p.c.). Wykonanie zajęcia wierzytelności z rachunku bankowego następowało na podstawie art. 889 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią tego przepisu w brzmieniu obowiązującym w chwili dokonywania zajęć, komornik miał obowiązek przesłać do oddziału lub innej jednostki organizacyjnej banku, w którym dłużnik posiada rachunek, zawiadomienie o zajęciu wierzytelności pieniężnej dłużnika, wynikającej z posiadania rachunku bankowego, w tym rachunku bankowego obejmującego wkład oszczędnościowy, do wysokości należności będącej przedmiotem egzekucji wraz z kosztami egzekucyjnymi i wezwać bank, aby nie dokonywał wypłat z rachunku bez zgody komornika do wysokości zajętej wierzytelności, lecz przekazał bezzwłocznie zajętą kwotę na pokrycie należności albo zawiadomił komornika w terminie siedmiu dni o przeszkodzie do przekazania zajętej kwoty; zawiadomienie jest skuteczne także w wypadku niewskazania rachunku bankowego, w tym rachunku bankowego obejmującego wkład oszczędnościowy; nadto komornik miał zawiadomić dłużnika o zajęciu jego wierzytelności z rachunku bankowego, w tym rachunku bankowego obejmującego wkład oszczędnościowy, doręczając mu odpis tytułu wykonawczego i odpis zawiadomienia, skierowanego do banku, o zakazie wypłat z rachunku bankowego, w tym rachunku bankowego obejmującego wkład oszczędnościowy. Analiza zgromadzonego materiału prowadzi do wniosku, iż pozwany z obowiązków tych się wywiązał. Nie dopuścił się on w tym zakresie naruszenia prawa poprzez zaniechanie. Dalej wskazać należy, iż pozwany jako komornik jest związany treścią tytułu wykonawczego, w którym suma zabezpieczenia została wyrażona w walucie polskiej; bez znaczenia dla niniejszej sprawy jest fakt, iż w sentencji postanowienia o zmianie postanowienia zabezpieczeniu wyraźnie wskazano, iż zajęciu ulegają m. in. rachunki bankowe walutowe. Ocena, czy postanowienie o zabezpieczeniu zostało sformułowane w sposób poprawny pozostaje z uwagi na ostateczny krąg pozwanych poza ramami niniejszego procesu. Pozwany obowiązany był do wykonania zabezpieczenia, a zatem do pozyskania środków finansowych w walucie polskiej. Nie był uprawniony ani obowiązany do przewalutowania sumy zabezpieczenia, bowiem nie była ona wyrażona w walucie obcej (art. 783 par. 1 kpc) ani też do nakazania dokonania takiej czynności bankowi. Przewalutowania dokonał bank prowadzący rachunki powódki; dokonało się to poza pozwanym, a zatem nie może ponosić za to odpowiedzialności komornik. W ocenie Sądu Okręgowego, wielce prawdopodobne jest, iż powódka doznała szkody, bowiem pomimo tego, iż zwrócono jej taką samą ilość pieniędzy w walucie polskiej po przewalutowaniu, to pomiędzy datą zajęcia rachunku a datą zwrotu środków powódki na skutek zwolnienia spod zabezpieczenia kurs dolara wzrósł, a zatem winna otrzymać większą ilość pieniędzy (ostatecznie zwracał na to uwagę nawet pozwany w odpowiedzi na pozew kwestionując jedynie sposób obliczenia szkody), to jednak nie sposób za to obciążać pozwanego.
Powództwo nie zostało zatem uwzględnione przede wszystkim z powodu braku bezprawności zachowania pozwanego.
Jednocześnie jednak Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że roszczenie dochodzone pozwem uległo przedawnieniu, które ocenił na podstawie art. 442 1 k.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej z dniem 27 czerwca 2017 r.
Podkreślił, że powódka dowiedziała się o zajęciu rachunków w dniu 13 września 2007 roku z zawiadomienia pozwanego o wszczęciu postępowania, zaś jej pełnomocnik w dniu 18 września 2007 roku. Z akt komorniczych wynikało, iż pełnomocnikowi powódki doręczono odpisy zawiadomień o zajęciu rachunku bankowego oraz zakazie wypłat. Z treści zawiadomień wynika w sposób nie budzący wątpliwości, na czym polegało zajęcie rachunku bankowego. Powódka nie miała podstaw, aby przypuszczać, iż pieniądze z rachunku będą na nim spoczywać będąc jedynie „zamrożone”. Powódka wiedziała, że bank prowadzący rachunek będzie przekazywał pieniądze z niego na rachunek komornika. Za niewiarygodne Sąd Okręgowy uznał twierdzenie powódki, iż powódka o szkodzie dowiedziała się w roku 2016, tj. od wydania postanowienia zwalniającego kwotę 317.224,83 USD spod zajęcia. Powódka, w ocenie Sądu Okręgowego, musiała wcześniej wiedzieć o zamknięciu rachunku, z którego taka kwota została zajęta. Biorąc pod uwagę treść korespondencji pomiędzy komornikiem, powódką a jej pełnomocnikiem oraz datę zamknięcia rachunku (grudzień 2009 roku) powódka winna najpóźniej dowiedzieć się o szkodzie oraz osobie odpowiedzialnej do jej naprawienia pod koniec 2009 roku. Fakt, iż powódka nie kontrolowała faktycznie stanu konta (za powódkę czynił to mąż), nie interesowała się tym, co się z tym rachunkiem dzieje, nie ma znaczenia. Zachowania E. M. jako jej pełnomocnika wywierają bezpośredni skutek dla powódki jako mocodawcy. Z powyższych względów Sąd Okręgowy uznał, iż trzyletni termin przedawnienia rozpoczął swój bieg z końcem 2009 roku i upłynął z końcem 2012 roku. Pozew został wniesiony w dniu 3 lutego 2017 roku (data złożenia na biurze podawczym), a zatem po upływie terminu przedawnienia.
O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 99 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka, która wniosła o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości (na rozprawie apelacyjnej zostały sprecyzowane wnioski z zakresem zaskarżenia) wraz z kosztami postępowania za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Powódka zarzuciła:
1.sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wyrażającą się przyjęciu, że:
- pozwany jako organ egzekucyjny/zabezpieczający nie wiedział, że realizując zabezpieczenie banki dokonały przewalutowania pieniędzy, podczas gdy pozwany otrzymał z banku pieniądze w walucie polskiej natomiast dokonywał zajęcia rachunków prowadzonych w walucie obcej;
- -
-
działanie pozwanego nie można zakwalifikować jako działania niezgodnego z prawem, podczas gdy z materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że treść dokonanego przez pozwanego zajęcia rachunków bankowych była sprzeczna z treścią postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym, co doprowadziło do wyrządzenia powódce szkody majątkowej;
- -
-
pozwany zobowiązany był do pozyskania środków finansowych w walucie polskiej, podczas gdy z treści postanowienia o zabezpieczeniu jednoznacznie wynikało, że zabezpieczenie ma nastąpić poprzez zajęcie wyraźnie wskazanych rachunków bankowych prowadzonych w walucie obcej;
- -
-
o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia powódka dowiedziała się w dniu 13 września 2007 roku z zawiadomienia o wszczęciu postępowania zabezpieczającego, podczas gdy szkoda, jaka powstała w majątku powódki oraz jej wysokość ujawniła się dopiero w dniu wypłaty powódce środków finansowych po wydaniu postanowienia o uchyleniu zabezpieczenia majątkowego.
2. naruszenie art. 233 § 1 w związku z art. 227 k.p.c. poprzez:
- odstąpienie od zasady swobodnej oceny dowodów i orzekanie w zakresie zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny i wybiórczy, co przejawiało się między innymi w błędnym i sprzecznym z zebranym w sprawie materiale dowodowym przyjęciem, że o szkodzie powódka powzięła wiedzę w dniu 13 września 2007 roku, podczas gdy w tej dacie nie było wiadomo, jaki kilkanaście lat później będzie kurs dolara, a więc, czy szkoda ta w ogóle powstanie;
- -
-
niedokonanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w tym dowodu z dokumentów, z których jednoznacznie wynika, że zabezpieczenie majątkowe winno być zrealizowane poprzez zajęcie konkretnych rachunków bankowych a nie kwoty wyrażonej w walucie polskiej;
3. naruszenie art. 442 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i błędne przyjęcie, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu, podczas gdy o powstaniu szkody i o jej wysokości powódka powzięła wiedzę w dacie zwolnienia i wypłaty zwolnionych jej spod zajęcia środków finansowych.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powódki nie odniosła zamierzonego skutku, choć część jej zarzutów okazała się być trafna. Sąd Apelacyjny przychylił się bowiem do argumentacji świadczącej o bezprawnych działaniu pozwanego, ale jednocześnie uznał za prawidłowy wniosek Sądu Okręgowego o przedawnieniu roszczenia dochodzonego pozwem.
Mimo podniesienia w apelacji zarzutów skierowanych do oceny materiału dowodowego, to jednak skarżąca nie kwestionowała żadnych okoliczności faktycznych zaistniałych w sporze. Nietrudno bowiem zauważyć, że formułowane zarzuty o innej kwalifikacji zachowania pozwanego, terminie dowiedzenia się przez powódkę o szkodzie, właściwym sposobie wykonania postanowienia o zabezpieczeniu, należą w pełni do kategorii stosowania prawa materialnego (bezprawności, początku biegu przedawnienia), a nie do procedury postępowania dowodowego. Nieistotne jest tu akcentowanie, czy pozwany uświadamiał sobie i w jakim stopniu, że środki pieniężne zajęte z rachunków walutowych ulegną przewalutowaniu, gdyż stanowisko procesowe pozwanego sprowadzało się do bagatelizowania tego faktu z powołaniem na prawidłowość podejmowanych czynności egzekucyjnych. Ocena jednak, czy działania te odpowiadały prawu, nie wchodzi w ramy podstawy faktycznej sprawy. Wobec tego Sąd Apelacyjny stwierdził, że zarzuty procesowe zostały skonstruowane nieadekwatnie do ich uzasadnienia i przyjmując, że strony nie są w sporze co do okoliczności faktycznych w sprawie, przyjął ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy za własne.
Sąd Apelacyjny przychylił się do stanowiska powódki, iż postanowienie o zabezpieczeniu wydane przez Prokuratura Prokuratury Okręgowej z dnia 6 lipca 2007 roku zostało wadliwie wykonane przez pozwanego. Postanowienie to zostało wydane na podstawie art. 293 k.p.k., a jego wykonanie podlegało przepisom kodeksu postępowania cywilnego. Zagadnienie wydawania orzeczeń zabezpieczających i sposób ich wykonania określają przepisy art. 730 i n. k.p.c. Postanowienie Prokuratora miało niewątpliwie na celu zabezpieczenie roszczenia pieniężnego i to określonego w walucie polskiej na łączną kwotę 2.150.000 zł. Nieporozumieniem jest zaprzeczanie walucie zabezpieczenia. Określenie sposobu zabezpieczenia roszczenia pieniężnego przez zajęcie rachunków walutowych nie przekłada się na zakres zabezpieczenia. Nie należy utożsamiać zakresu zabezpieczenia i sposobu zabezpieczenia. Zakres zabezpieczenia to w tym przypadku „suma zabezpieczenia”, która w tym określona została kwotą 2,15 mln zł, a sposób zabezpieczenia to zajęcie określonych rachunków bankowych, w tym walutowych. Ten sposób zabezpieczenia odpowiadał art. 747 k.p.c.
Zabezpieczenie to podlegało wykonaniu według zasady określonej w art. 743 k.p.c., czyli według przepisów o egzekucji, jednak z uwzględnieniem przepisów szczególnych zawartych w rozdziale o zabezpieczeniu roszczeń, a w tym wypadku zwłaszcza roszczeń pieniężnych, a także z uwzględnieniem celu, jakiemu ma służyć zabezpieczenie. Zabezpieczenie bowiem nie może prowadzić do zaspokojenia wierzyciela (poza wyjątkami wskazanymi w ustawie), ale jedynie umożliwić to zaspokojenie w późniejszym terminie. To prawda, że przepis art. 889 k.p.c. (w brzmieniu obowiązujących w chwili wykonywania czynności przez pozwanego), odnoszący się już wprost do egzekucji z rachunku bankowego dłużnika, nakazywał organowi egzekucyjnemu zawiadomienie banku o zajęciu, zakazanie wypłat dłużnikowi określonych sum i przekazanie tych środków do rąk komornika celem zaspokojenia wierzyciela. Ze względu jednak na cel zabezpieczenia komornik nie miał podstaw, aby poza zakazaniem wypłat określonych środków z rachunku bankowego dłużnikowi, żądać przekazania tych środków na inny rachunek bankowy. Czynność ta nie dawała wierzycielowi „więcej” gwarancji realizacji w przyszłości orzeczenia sądowego, a rodziła niekorzystne skutki dla dłużnika. Tymczasem przy wykonywaniu zabezpieczenia należy stosować tylko takie środki, które nie są nadmiernie obciążające dłużnika i zbędne z punktu widzenia interesu wierzyciela (art. 730 1 § 3 k.p.c.).
Ten sposób wykonania zabezpieczenia przewidział też wprowadzony w 2005 r. przez ustawodawcę przepis art. 752 2 k.p.c. Z jego regulacji należy odczytać, że intencją było wykonanie zabezpieczenia poprzez „zajęcie” rachunku i pozostawienie na nim zgromadzonych środków pieniężnych. Tylko bowiem w takim przypadku może być mowa o zezwoleniu dłużnikowi na pobieranie określonych kwot z zajętego rachunku bankowego, czy określenie innego sposobu korzystania z tego rachunku mimo jego zajęcia. Bezprzedmiotowe pozostawałoby również uregulowanie pozwalające dłużnikowi wydać polecenie przekazania zajętych kwot na rachunek depozytowy sądu ( w wersji obowiązującej w chwili wykonywania czynności egzekucyjnych przez pozwanego) w celu wpłacenia sumy zabezpieczenia. Gdyby „zajęte kwoty” miały już znajdować się na innych rachunku lub koncie depozytowym na zlecenie komornika wydane w chwili wdrożenia wykonania postanowienia zabezpieczającego, to dłużnikowi już z góry odebrano by możliwość decydowania w tym względzie.
Podsumowując, odpowiednie stosowanie przepisów o egzekucji do wykonania postanowień zabezpieczających w postaci zabezpieczenia roszczenia pieniężnego poprzez zajęcie rachunku bankowego polegało na zawiadomieniu o zajęciu i wezwaniu banku, aby nie dokonywał wypłat z rachunku bez zgody komornika do wysokości zajętej wierzytelności (art. 889 w zw. z art. 743, art. 730 1 § 3 i art. 752 2 k.p.c.). Czynność w postaci wezwania do przekazania środków pieniężnych na określony rachunek bankowy wykraczała poza zakres tego zabezpieczenia i była niezgodna z prawem. Oznacza to, że działanie pozwanego miało charakter bezprawny.
Moment wyrządzenia szkody odpowiada momentowi bezprawnego działania pozwanego, a więc wydania polecenia przekazania środków pieniężnych z zajętych rachunków (w tym walutowych) na inny rachunek, który był kontem depozytowym Sądu Rejonowego w Gliwicach. To ta decyzja obligowała określone Banki do podjęcia działań zmierzających do wykonania polecenia komornika. Bank, prowadzący rachunki w walucie obcej, dokonał przeliczenia walut obcych na walutę polską, bo na taką walutę opiewało zabezpieczenie i przekazało środki pieniężne na wskazane konto. W tym momencie została wyrządzona powódce szkoda. O takim działaniu pozwanego, a więc również o wyrządzeniu przez pozwanego szkody, powódka dowiedziała się z zawiadomienia o zajęciu z rachunku bankowego z dnia 10.09.2007 r. skierowanym do Banku (...) S.A., który prowadził rachunki walutowe. Wiadomo było bowiem z treści tego zawiadomienia, że środki pieniężne złożone na rachunku w tym Banku mają zostać przekazane na rachunek do innego Banku, a więc, iż zajęcie rachunku nie będzie się ograniczało do „zamrożenia” środków pieniężnych wyrażonych w walucie obcej na dotychczasowych rachunkach i na dotychczasowych warunkach, a to może wpłynąć na ostateczną ich wartość, co się w rzeczywistości stało. Co więcej, wiadomo też było, że na wskazanym rachunku bankowym miały być zdeponowane środki pieniężne do wysokości 2.150.000 zł, z czego w sposób oczywisty wynika, że o ile na wskazanych w postanowieniu o zabezpieczeniu rachunkach bankowych złożone zostały środki pieniężne w walucie obcej, to na wskazane konto depozytowe zostaną przekazane w walucie polskiej, bo takie polecenie Bank (...) S.A. otrzymał. Zresztą właśnie tak odczytuje obecnie strona powodowa treść tego zawiadomienia, gdyż przy okazji argumentowania związku przyczynowego pomiędzy bezprawnym działaniem pozwanego a szkodą w piśmie z dnia 17 lipca 2018 r. (k. 328) podnosi, że pozwany zażądał w nim wypłaty środków pieniężnych z rachunków walutowych w walucie polskiej.
Podkreślić przy tym należy, że zawiadomienie z dnia 10 września 2007 r. kierowane zostało wprawdzie do Banku (...) S.A., to jednak zostało również wysłane do wiadomości powódce i jej pełnomocnikowi (obrońcy), co było obligatoryjne z mocy art. 889 k.p.c. Obie te osoby odebrały korespondencję, powódka 13 września 2007 r. (co potwierdziła w trakcie przesłuchania), a jej pełnomocnik 12 września 2007 r. Informacja o sposobie wykonania zabezpieczenia została im zatem przekazana wprost. Wadliwa czynność komornika mogła zostać zaskarżona poprzez złożenie skargi do Sądu Rejonowego w Gliwicach, o czym zamieszczono pouczenie w treści zawiadomienia. Powódka korzystając z pomocy pełnomocnika procesowego takiej skargi nie wniosła. Czynność pozwanego została zatem wykonana.
Nie można się wobec tego zgodzić z twierdzeniem powódki, że o losach środków pieniężnych zdeponowanych na zajętych rachunkach bankowych, dowiedziała się dopiero z chwilą ich zwolnienia spod zabezpieczenia. Informacja taka wynikała z treści zawiadomienia o zajęciu rachunku bankowego z dnia 10 września 2007 r. To w tym momencie została wyrządzona szkoda, której skalę (ale nie istnienie) powódka poznała w 2016 r., czyli w chwili zwolnienia rachunku spod zajęcia. Być może powódka nie zapoznała się dość wnikliwie z treścią zawiadomienia o zajęciu rachunku bankowego, bo, jak sama akcentowała w trakcie zeznania, dokumentami zajmował się za jej zgodą wyłącznie mąż. Fakt ten zaś nie może wpływać na ocenę wiedzy powódki o powstałej szkodzie, skoro działania takie dobrowolnie powierzyła innej osobie. Zwrócić też należy uwagę, że pozwany w zeznaniach wskazał, iż mąż powódki E. M. cały czas się interesował przebiegiem zabezpieczenia i miał wiedzę o sposobie jego wykonania. Zeznania te potwierdzają akta komornicze prowadzone w sprawie (I Km 1364/07), w których znajduje się odręczne potwierdzenie E. M. na oryginale zawiadomienia o zakończeniu postępowania w celu wykonania zabezpieczenia z rachunku bankowego z dnia 4 maja 2009 r. odbioru dokumentu „za żonę” i zobowiązanie się do doręczenia do banku.
Słusznie przyjął Sąd Okręgowy że do roszczeń zastosowanie ma przepis art. 442 1 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 27 czerwca 2017 r., w którym zastrzeżono trzyletni termin przedawnienia, którego bieg rozpoczyna się od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury, w przepisie art. 442 1 § 1 k.c. nie chodzi o zdobycie przez poszkodowanego całkowicie pewnej wiedzy o dwóch podstawowych elementach współkształtujących odpowiedzialność odszkodowawczą, gdyż prowadziłoby do subiektywizacji tych przesłanek i oceniania ich wyłącznie z punktu widzenia stanu świadomości poszkodowanego, co jest w naszym systemie prawnym niedopuszczalne. Dlatego też przyjmuje się, że bieg przedawnienia terminu liczonego a tempore scientiae, rozpoczyna się od otrzymania przez poszkodowanego takich informacji, które, oceniając obiektywnie, pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo szkody konkretnemu podmiotowi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2016 r., sygn. akt II CSK 442/15; wyrok z dnia 6 października 2017 r., o sygn. akt V CSK 36/17). Podkreśla się ponadto, że trzyletni termin przedawnienia rozpoczyna bieg w momencie dowiedzenia się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, a nie o zakresie szkody, czy trwałości jej następstw, dlatego uznaje się, że jest to moment, gdy poszkodowany zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody i ma jej świadomość (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 lipca 2018 r., sygn. akt I ACa 265/17).
Sąd Okręgowy wyszedł z założenia, że bieg terminu przedawnienia należy identyfikować z datą zamknięcia rachunku bankowego. Założenie to jednak należy o tyle uznać za błędne, że brak jest jakichkolwiek informacji, kiedy taką informację powódka otrzymała, tym bardziej, że powódka wręcz przeczy otrzymaniu takiej wiadomości. W dodatku, z udzielonej przez (...) Bank S.A. (następca Banku (...) S.A.) informacji wynika data zamknięcia tylko jednego z czterech rachunków walutowych, o jakich mowa w postanowieniu o zabezpieczeniu, w stosunku do pozostałych żadnych wiadomości nie zebrano. Choć Sąd Okręgowy błędnie określił początek biegu przedawnienia, to ostatecznie jednak doszedł do prawidłowego wniosku, że roszczenie powódki skierowane wobec pozwanego uległo przedawnieniu w myśl art. 442 1 k.c. (w brzmieniu obowiązującym w chwili wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę).
Wobec tego apelacja powódki nie odniosła zamierzonego skutku i została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i obciążono nimi powódkę jako stronę przegrywającą proces. Powódka została zobowiązana do zwrotu pozwanemu poniesionych przez niego kosztów w wysokości 8.100 zł, na które złożyło się wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika procesowego. Wysokość tego wynagrodzenia określono na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. za czynności radców prawnych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Olga Gornowicz-Owczarek
Data wytworzenia informacji: