V ACa 451/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2023-02-08
Sygn. akt V ACa 451/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 lutego 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Konińska |
Protokolant: |
Katarzyna Macoch |
po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2023 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa D. P. i M. M.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę oraz ustalenie nieistnienia umowy kredytu
na skutek apelacji powodów
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach
z dnia 29 lipca 2021 r., sygn. akt I C 449/20
1. oddala apelację;
2. zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Barbara Konińska |
Sygn. akt V ACa 451/21
UZASADNIENIE
Powodowie D. P. i M. M. wnieśli o zasądzenie na rzecz powódki wskazanych w pozwie kwot oraz o ustalenie nieistnienia umowy kredytu hipoteczny zawartej przez nich z pozwaną (...) Bank Spółka Akcyjna w W., ewentualnie
o zasądzenie na rzecz powódki od pozwanej kwot wskazanych w roszczeniach ewentualnych. Uzasadniając żądanie główne powodowie powoływali się na nieważność umowy. Uzasadniając żądanie ewentualne powołali się na abuzywność zapisów umownych, w tym także dotyczących składek ubezpieczenia niskiego wkładu.
Pozwana (...) Bank Spółka Akcyjna w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości. Zaprzeczyła by umowa była nieważna, a co do roszczeń ewentualnych zaprzeczyła aby umowa zawierała klauzule abuzywne.
Wyrokiem z dnia 29 lipca 2021r., sygn. akt I C 449/20 Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwa i zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 10.800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił następujące fakty:
W dniu 2 grudnia 2008 r. strony zawarły umowę kredytu nr (...). Umowa miała część szczegółową – indywidualne warunki kredytu oraz część ogólną – pozostałe postanowienia umowy kredytu. Na mocy umowy pozwana zobowiązała się do postawienia do dyspozycji powodów kwoty 287 640 CHF z przeznaczeniem na nabycie nieruchomości jako cel główny (pkt 40 umowy). Środki miały być wypłacone, po spełnieniu określonych
w umowie warunków ich wypłaty. Kredyt mógł być wypłacony w walucie wymienialnej - zgodnie z pkt 3.2.3 regulaminu produktowego stanowiącego załącznik nr (...) do umowy, bądź w walucie polskiej. W tym ostatnim wypadku stosowano do przeliczenia kurs kupna dewiz obowiązujący u powoda w dniu realizacji zlecenia kurs właściwy pkt 3.2.3. regulaminu. Odsetki od kredytu pobierane były w walucie kredytu wedle zmiennej stopy procentowej ustalanej przy użyciu stawki LIBOR (pkt 30 umowy). Zabezpieczeniem umowy była m.in. hipoteka kaucyjna określona w CHF (pkt 46 umowy). Spłata zobowiązania powodów następowała w drodze potrącania przez pozwaną swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z opisanego w umowie rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w walucie polskiej, przy czym przeliczenie następowało wedle obowiązującego u powoda w dniu wymagalności raty kursu sprzedaży dla dewiz, z tym że istniała możliwość – od początku, od zawarcia umowy - spłaty w walucie kredytu lub w innej walucie obcej (pkt 2.3.1. „pozostałych postanowień” umowy). Z pkt 6.1 „pozostałych postanowień” umowy wynika, że powodowie zostali poinformowani o ryzyku zmiany kursów waluty i jego wpływie na wysokość zadłużenia i wysokość rat kredytu. Powodowie podpisali także stosowne oświadczenia o świadomości ryzyka kursowego i jako osoby z branżowym wykształceniem wyższym mieli świadomość tego co podpisują; warunki procedowania kredytu pozwalały na namysł i zadawanie pytań pracownikom banku.
Aneksami do umowy strony zmieniały terminy wypłaty transz i sposób spłaty kredytu.
Powodowie zaciągnęli redyt na nabycie nieruchomości. Nie przeprowadzili rozeznania w zakresie istniejących na rynku ofert kredytowych różnych banków, kierowali się bliskością placówki i wielkością banku. Formalności związane z załatwieniem kredytu załatwiali
w placówce banku. Odbyli w tym celu kilka wizyt w banku. Pracownicy banku zaproponowali powodom kredyt w złotówkach i omówili jego warunki. Pracownik banku nie namawiał ich do wzięcia kredytu w CHF. Zaproponowano również kredyt powiązany z CHF.
W dniu 22 października 2008 r. złożyli wniosek kredytowy. Pracownik banku udzielał wyczerpujących odpowiedzi, klienci mogli otrzymać projekt umowy do domu żeby go spokojnie przeczytać. Klient sobie porównywał i dokonywał wyboru waluty. Klienci byli informowani, że przy zmianie kursu rata się zmieni. Klienci byli także informowani, że wypłata kredytu nastąpi po kursie z dnia wypłaty i nie budziło to wątpliwości. Tabele kursów były dostępne w placówce banku. Nie było pośpiechu w zawieraniu umów i na życzenie klienta wszystko było omawiane i tłumaczone. Na etapie podpisywania umowy także dbano, by nie było przeszkód w tej czynności. Powodowie nie dopytywali czym się różnią kursy kupna i sprzedaży, ani jak są tworzone tabele kursowe - nie interesowało to ich.
Klienci mieli możliwość negocjowania warunków umowy.
Powodowie prowadzili negocjacje czego wyrazem są „Pozostałe indywidualne warunki kredytu” stanowiące załącznik nr (...) do umowy kredytu. W umowie powodów marża, prowizja oraz ilość przewalutowań bez prowizji podlegały negocjacjom i są niższe niż standardowe obowiązujące w banku na dzień udzielania kredytu powodom. Dokumentacja
z procesu negocjacji nie była archiwizowana. Można było także negocjować kurs wypłaty, czy wcześniejszej spłaty. Efekt negocjacji był zapisywany w umowie - w załączniku nr (...) do umowy. W razie potrzeby umowa wracała do centrali banku do akceptacji zmian.
Umowa zawarta między stronami sporządzona została przy użyciu wzorca stosowanego przez powoda ale jej treść nie była tożsama ze wzorcem. Obowiązujący u powoda wzorzec miał charakter dokumentu wewnętrznego i był niejako podstawą do formułowania umów zawieranych indywidualnie z klientami banku. Wzorzec zawierał różne warianty rozwiązań umownych, spośród których przy zawieraniu umowy klient mógł wybrać takie jakie uznał za odpowiednie. We wzorcu nie określono waluty umowy, nie określono jednoznacznie sposobu wypłaty kredytu. Istnienie wzorców - formularzy wynika z dokumentu: Kredyty mieszkaniowe i kredyt konsolidacyjny wytyczne produktu i procesy. Praktyką pozwanej było, iż postanowienia umowy co do rodzaju waluty kredytu i sposobu jego spłaty były indywidualnie negocjowane z klientami. Klientom każdorazowo przedstawiono propozycje kredytu złotowego i informowano go o ryzyku kursowym na wypadek zaciągnięcia kredytu powiązanego z inną walutą. Osobom zainteresowanym zaciągnięciem kredytu we franku szwajcarskim przedstawiano zawsze symulację spłaty kredytu udzielonego w złotówce i we franku. Procedury obowiązujące u pozwanej w dacie zawierania umowy obligowały pracowników banku do informowania o ryzyku kursowym. Zwracano uwagę, że przeliczenie z waluty kredytu nastąpi w momencie wymagalności poszczególnych rat. Warunki umowy były ustalane przed jej sporządzeniem na piśmie. Klienci przed ich uzgodnieniem mieli możliwość zapoznania się z wzorcem i oferowanymi przez powoda wariantami postanowień umownych.
Powodom podano, że ubezpieczenie niskiego wkładu własnego jest obowiązkowe. Pozwany bank zawarł umowę ubezpieczenia niskiego wkładu własnego powodów
z (...)SA i nie pobierał z tego tytułu dodatkowej prowizji. Pierwsza i kolejna opłata manipulacyjna w związku z przekroczeniem dopuszczalnego wskaźnika obciążenia nieruchomości kredytem nie stanowi opłaty manipulacyjnej ustanowionej przez bank ale jest pobierana tytułem składki ubezpieczeniowej, której wysokość ustala ubezpieczyciel i która jest mu z tego tytułu przekazywana. Powodowie nie są stroną umowy tego ubezpieczenia (litera c). Okres ubezpieczenia trwał od 5 grudnia 2008r. do 30 listopada 2013r. oraz od 1 grudnia 2013r. do 28 listopada 2030r.; ustanowienie odpowiedniego zabezpieczania było wymagane, co zostało potwierdzone przez Komisję Nadzoru Finansowego w rekomendacji U.
Powódka M. M. jest doradcą podatkowym, ma wyksztalcenie wyższe ekonomiczne, powód D. P. ukończył studnia wyższe w zakresie marketingu na których były elementy finansów, prowadzi własną działalność gospodarczą. Pozwana M. M. na przedmiotowej nieruchomości prowadzi działalność gospodarczą – Firmę Handlowo-Usługową (...). W dacie zawierania umowy kredytu powodowie byli małżeństwem; obecnie są po rozwodzie, zawarli umowę przelewu wierzytelności w zakresie pobranego kredytu.
Opisany stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o dowody w postaci dokumentów i zeznań świadków K. P. i A. P. a w części również
o przesłuchanie powodów. Zeznania świadków Sąd Okręgowy uznał za częściowo wiarygodne wskazując, że oczywistym jest że na skutek upływu czasu pewne szczegóły zatarły się już w ich pamięci. Niemniej zeznania te w ocenie tego Sądu korespondują
z przedstawionymi w sprawie dokumentami, przede wszystkim procedurą dotyczącą zawierania umów kredytowych, procedurą stosowaną przez pozwanego, a także treścią złożonego przez powodów wniosku i treścią zawartej umowy. Natomiast powodowie w wielu miejscach w ocenie Sądu Okręgowego zeznawali nielogicznie i wyraźnie starali się umniejszyć fakt, że nie dołożyli należytej staranności przy zawieraniu umowy kredytowej,
a skutki swoich zaniedbań przerzucić na pozwaną. W świetle całokształtu ustalonych okoliczności niewiarygodne są jak stwierdził Sąd Okręgowy sugestie powodów, że to pracownicy Banku za powodów dokonali wyboru rodzaju kredytu. Niewiarygodne są także twierdzenia, że powodowie nie mieli wiedzy czym są kursy waluty i że różnią się one
w zależności od dokonywania czynności kupna lub sprzedaży. Sąd Okręgowy ocenił, że wiedza ta jest powszechna we współczesnym społeczeństwie, a powodowie zważywszy na poziom wykształcenia i sposób zarobkowania nie mogą być uznani za osoby skrajnie nieporadne i nieprzystosowane społecznie. Jak wskazał Sąd Okręgowy, zeznania powodów są nieprecyzyjne we wszystkich kwestiach, w których szczegółowe zeznanie mogłoby odnieść dla nich niekorzystny skutek; akcentowano także zaufanie do banku. Uznał też, że akcentowana przez powodów presja czasu w istocie nie miała miejsca, a jeśli powodowie ją odczuwali, to wynikała ona z podpisanej umowy z deweloperem, za co bank w żadnym stopniu nie odpowiada. To powoduje, że zeznania powodów co do przebiegu czynności związanych z zawarciem umowy, udzielonych im informacji i pouczeń są jak stwierdził Sąd Okręgowy niewiarygodne.
Sąd Okręgowy nie dał wiary powódce, że sprzedaż internetowa, o której mowa
w ewidencji działalności gospodarczej nie została uruchomiona, gdyż nie jest logiczne by
w ewidencji działalności gospodarczej publikować nieaktualne dane. Godziło by to zresztą zdaniem tego Sądu w pewność obrotu gospodarczego i zaufanie do instytucji ewidencji działalności gospodarczej. Sąd Okręgowy podkreślił, że w dobie Internetu i specyfice omawianej działalności (sprzedaż wysyłkowa) nie ma potrzeby wykazywania, że jakaś część nieruchomości fizycznie była wykorzystywana na prowadzenie działalności. Wskazał, że obecnie dla przedsiębiorcy coraz częściej dom jest biurem. Sąd Okręgowy ocenił, że dowód
z opinii biegłego był zbędny wobec braku podstaw do uwzględnienia roszczenia ewentualnego.
W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy stwierdził, że sporna umowa jest umową o kredyt denominowany do CHF w rozumieniu art. 69 ust 2 pkt 4a i ust 3 ustawy prawo bankowe. Wskazał, że istotą umów denominowanych do waluty obcej jest wyrażenie kwoty zobowiązania w walucie obcej i jej następcze przeliczenie na złote polskie (lub inną walutę). Analiza treści spornej umowy i okoliczności towarzyszących jej zawarciu wskazuje jednak w ocenie Sądu Okręgowego, iż przeliczenie wartości kredytu na złote polskie nie było elementem przedmiotowo istotnym umowy. Świadczenia stron od początku mogły być wykonane w CHF, przy czym w przypadku wypłaty kapitału nastąpić to mogło pod warunkami związanymi z celem kredytowania. Niezależnie od tego wybór sposobu uruchomienia kredytu leżał po stronie kredytobiorcy i to powodowie zdecydowali o wypłacie środków kredytu w PLN na rachunki przez nich wskazane. Wybór sposobu uruchomienia kredytu warunkowany był oczywiście celem kredytu, tj. sfinansowaniem zobowiązań zaciągniętych w kraju. Nie zmienia to jednak faktu, w ocenie Sądu Okręgowego, że wybór ten dokonany został przez powodów, albowiem to powodowie decydując się na zaciągniecie kredytu u pozwanego określili jego cel i wskazali rachunki bankowe na które pozwany miał przelać środki uzyskane przez powodów z kredytu. Jak wskazał Sąd Okręgowy, zarówno cel kredytowania jak i numery rachunków bankowych, na które środki przelano zostały
z powodami indywidualnie uzgodnione i oczywistym jest, że nie mogły zostać powodom narzucone przez pozwaną.
Co do zobowiązania kredytobiorcy, Sąd Okręgowy ocenił, że to powodowie już
w chwili zawierania umowy mogli wybrać spłatę z rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego (w PLN), rachunku walutowego (w walucie innej niż CHF) i w walucie kredytu, tj. w CHF. Powodowie zawierając umowę mieli zatem do wyboru w zasadzie wszystkie istniejące możliwości i mogli wybrać na potrzeby regulowania swojego zobowiązania w zasadzie każdą walutę. Jak ocenił Sąd Okręgowy wybór waluty w jakiej następowała spłata rat był zatem przedmiotem indywidualnego uzgodnienia między stronami, a powodowie wybierając spłatę w walucie innej niż ta, w której zobowiązanie było wyrażone zdecydowali się na spłatę w złotych polskich przy wykorzystaniu kursów tabelarycznych stosowanych przez pozwanej z dnia spłaty, co w praktyce oznaczało, że zdecydowali się korzystać z usługi kantorowej. Sąd Okręgowy podkreślił, że powodowie zostali pouczeni
o stosowaniu kursów ustalanych przez pozwaną, a nadto że praktyką stosowaną u pozwanej było zwracane konsumentom uwagi na stosowanie różnego kursu przy wypłacie środków
z kredytu i przy spłacie rat kapitałowo – odsetkowych. Jak wskazał dalej Sąd Okręgowy powodowie mogli wybrać opcję spłaty w innej walucie, co również wiązałoby się
z korzystaniem z usługi kantorowej, ale mogli również wybrać spłatę w CHF, a wtedy
w ogóle nie dochodziłoby do jakiegokolwiek przeliczenia ich wpłat. Podniósł, że
w przypadku spłat rat kapitałowo-odsetkowych powodowie wybierali zatem pomiędzy rozwiązaniem gwarantującym im przeliczenie franka po cenie rynkowej, tj. spłatę bezpośrednio w CHF, co wiąże się z koniecznością samodzielnego nabywania waluty na rynku, a opcją wygodniejszą (choć prawdopodobnie droższą), jaką jest skorzystanie z usługi kantorowej banku. Sąd Okręgowy wskazał, że powodowie świadomie zdecydowali się na nabywanie franka w Banku, w miejsce poszukiwania i nabywania go na rynku celem spłaty zobowiązania zaciągniętego u pozwanego i wyrażonego w CHF.
Sąd Okręgowy na gruncie niniejszej sprawy nie podzielił prezentowanego czasem
w orzecznictwie poglądu, iż wybór poszczególnych wariantów z wzorca umowy nie stanowi indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych. Ocenił, że pogląd ten w niektórych konkretnych sytuacjach może okazać się trafny, niemniej nie ma podstaw do dokonywania
w tym zakresie jakichkolwiek generalizacji. Oczywistym jest, zdaniem Sądu I instancji, że
w każdym wypadku możliwość negocjowania warunków umowy ograniczona jest ofertą banku, a prawo konsumenta do indywidualnego uzgadniania postanowień umownych doznaje ograniczenia interesami banku, który wszak jest podmiotem prowadzącym działalność gospodarczą ukierunkowaną na osiąganie zysków. Jak ocenił, obowiązkiem banku jako podmiotu profesjonalnie działającego w obrocie jest natomiast działanie w taki sposób aby nie doprowadzało ono do rażącego naruszenia interesów konsumenta. Sąd Okręgowy wskazał, że w realiach dotyczących zawierania niniejszej umowy wybór jakiego mogli dokonać powodowie był szeroki i obejmował całe spektrum akceptowanych przez bank rozwiązań, z których powodowie mogli wybrać dla siebie najkorzystniejsze. Sąd Okręgowy wskazał, że w zakresie sposobu spłaty kredytu wzór przewidywał w zasadzie wszystkie dostępne możliwości, co przesądza o tym, że dokonanie wyboru spośród oferowanych przez pozwanego wariantów spełniało przesłanki indywidualnego uzgodnienia warunków umownych. Ponadto jak uznał Sąd Okręgowy, nie może zarzucać braku możliwości negocjacji strona, która – z pośpiechu lub lekkomyślności - nie podjęła nawet próby negocjacji. Podkreślił także, że powodowie negocjowali i wynegocjowali indywidualne warunki kredytu: obniżenie marży, prowizji oraz ilość przewalutowań bez prowizji.
Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutów co do sprzeczności umowy z prawem lub zasadami współżycia społecznego (art. 58 k.c.). Za nietrafne uznał też wywody co do sprzeczności umowy z art. 358
1 § 2 k.c. Wskazał, że przepis ten nie zawiera żadnej normy narzucającej stronom obowiązek stosowania jednego miernika wartości za podstawę wszelkich obliczeń jakie będą stosowane na gruncie wykonywania umowy. Stwierdził, że orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie I CSK 139/17 nie może znaleźć zastosowania
w niniejszej sprawie gdyż w stanie faktycznym sprawy, w której wydano to orzeczenie tylko jedna ze stron zobowiązana była do świadczenia w pieniądzu i w tym kontekście Sąd Najwyższy wypowiedział się o jednolitym mierniku wartości. Sąd Okręgowy ocenił, że na gruncie niniejszej sprawy każda ze stron zobowiązana jest do świadczenia pieniężnego i nie ma przeszkód aby każda świadczyła w innej walucie czy też świadczenie każdej ze stron obliczane było wedle innego miernika wartości o ile strony tak postanowią. Założenia przeciwne w ocenie Sądu Okręgowego byłyby oczywistym ograniczeniem swobody umów wyrażonej w art. 353
1 k.c. Sąd Okręgowy podkreślił, że cechą kredytów denominowanych (inaczej niż indeksowanych) jest ich wyrażenie w walucie, do której nastąpiła denominacja. Jak ocenił Sąd Okręgowy kwota kredytu była znana i jednoznacznie określona od chwili zawarcia umowy i wynosiła 287 640 CHF.
Jak wskazał Sąd Okręgowy indywidualne uzgodnienie warunków umownych, udzielenie powodom szerokiej informacji na temat ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, a także udzielenie informacji co do sposobów przeliczania waluty powoduje, że postanowień umownych dotyczących tych kwestii nie można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Sąd Okręgowy ocenił, że zawarcie kredytu denominowanego do CHF objęte było wolą powodów, bo właśnie to odniesienie gwarantowało niższą ratę kredytu, a to z uwagi na zastosowanie do oprocentowania stawki referencyjnej LIBOR. Jak wywiódł dalej Sąd Okręgowy, żadne okoliczności sprawy nie wskazują aby powodowie zostali nakłonieni do zawarcia umowy kredytu denominowanego poprzez jakiekolwiek nierzetelne praktyki banku. Ocenił też, że powodowie posiadając informacje dotyczące ryzyka związanego z zawarciem umowy o kredyt denominowany do innej waluty mieli obowiązek dochowania należytej staranności przy zawieraniu umowy i rozważenia konsekwencji wynikających z zaciągnięcia zobowiązania o określonej treści. Sąd Okręgowy wskazał, że obowiązek informacyjny jaki spoczywa na bankach w ramach zawierania umów
z konsumentami nie zwalnia tych ostatnich z obowiązku działania z należytą starannością. Ocenił też, że okoliczność, że obecnie powodowie uznają, że dokonany przez nich wybór co do rodzaju umowy i sposobu jej spłaty nie był korzystny, nie ma wpływu na ważność umowy.
W tej sytuacji Sąd Okręgowy nie dopatrzył się przesłanek ustalenia nieważności umowy (art. 189 k.p.c.), a co za tym idzie nie znalazł podstaw do orzeczenia o zwrocie świadczenia nienależnego w wykonaniu nieważnej umowy (art. 410 § 1 i 2 k.c.).
Sąd Okręgowy wskazał także, że klauzula obciążająca kredytobiorcę konkretną opłatą jest zgodna z interesem konsumenta. Uznał też, że gdyby nie ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytobiorca nie mógłby otrzymać kredytu i zrealizować swoich planów.
Sąd Okręgowy ocenił też, że nietrafne są też zarzuty powodów, uzasadniające żądanie ewentualne, a dotyczące abuzywności klauzul przeliczeniowych dotyczących wypłaty kwoty kredytu w PLN przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości wypłaconej kwoty z CHF według kursu kupna walut dla CHF ustalanego przez pozwaną i przy jednoczesnym przeliczaniu wpłat pozwanej po odmiennym kursie sprzedaży CHF ustalanego przez pozwaną w dniu spłaty.
Sąd Okręgowy przywołał art. 385 ( 1) § 1 k.c. oraz art. 385 ( 1) § 3 k.c. a także art. 3 i art. art. 4 ust 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Sąd Okręgowy zauważył, że ustalenie umowne polegające na wyrażeniu kwoty kredytu we franku szwajcarskim stanowi postanowienie określające główne świadczenia stron. Stwierdził, że zostało ono sformułowane jednoznacznie, a tym samym nie może być uznane za klauzulę niedozwoloną (art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c., art. 4 ust 2 dyrektywy). Jak wskazał Sąd Okręgowy umowa jest umową denominowaną do CHF, co oznacza, że wysokość świadczeń stron od początku była wyrażona w CHF i nie uległa żadnym zmianom (inaczej niż przy umowach indeksowanych, gdzie wysokość zobowiązania wyrażona jest w PLN, a następnie odniesiona do kursu CHF, co może powodować wątpliwości co do wysokości zobowiązania).
Sąd Okręgowy podkreślił, że akcentowana przez powodów kwestia wypłaty innej, wyższej kwoty niż była wyrażona – w złotych - we wniosku nie ma zatem znaczenia i wynika z niezrozumienia istoty kredytu denominowanego; Sąd Okręgowy nie podzielił poglądu wyrażanego w orzecznictwie, że określenie kwoty takiego kredytu miało charakter sztuczny.
Jak wskazał Sąd Okręgowy powodowie nie domagają ustalenia abuzywności wymienionych w uzasadnieniu pozwu klauzul umownych, ale wyłącznie zapłaty tytułem zwrotu nienależycie zdaniem powodów pobranych przez pozwanego rat kapitałowo odsetkowych wynikających z umowy, w wysokości wyższej niż wynikałoby to z umowy po usunięciu klauzul abuzywnych. Jak wskazał Sąd Okręgowy przedmiotem badania pod kątem abuzywności klauzul umownych były tylko zatem tylko te wskazane przez powodów postanowienia umowy, które mogły mieć wpływ na wysokość rat kapitałowo odsetkowych, tj. powołane na str. 26 pozwu. Jak stwierdził postanowienia te zostały już szczegółowo ocenione przy rozważaniu przesłanek nieważności umowy i nie mogą zostać uznane za abuzywne
z uwagi na to, że zostały indywidualnie uzgodnione.
Nie znajdując podstaw do stwierdzenia nieważności umowy ani uznania jej postanowień za niedozwolone Sąd Okręgowy uznał, że umowa z dnia 2 grudnia 2008 r. jest dla stron wiążąca, co skutkowało oddaleniem powództwa głównego i ewentualnych w całości.
Sąd Okręgowy stwierdził także, że powódka jest przedsiębiorcą, prowadzi w szerokim zakresie (12 kodów PKD) działalność gospodarczą a stałe miejsce wykonywania działalności mieści się na nieruchomości zakupionej za środki pochodzące z kredytu. Zaprzeczanie dokumentowi z ewidencji Sąd Okręgowy uznał za gołosłowne i ocenił, że nie ma podstaw aby twierdzić, że jest to działalność w nieznacznym zakresie. Powódka, jak wskazał Sąd Okręgowy, nie może być uważana za konsumenta i ocenił powództwa za niezasadne także
z tej przyczyny.
O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c.
W apelacji od powyższego wyroku powodowie zaskarżyli go w całości zarzucając naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego; art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zakresie żądania ewentualnego poprzez oddalenie wniosku o opinię biegłego; art. 385
1 § 1 i 3 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie; art. 358 § 1 k.c. w zw. z art. 3 ust. 3 w zw. z art. 9 Prawa dewizowego przez błędne zastosowanie; art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym od dnia 12 czerwca 2002r. w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. przez jego błędną wykładnię; art. 65 § 1 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli stron; art. 385
1 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że kwota określona w walucie CHF jest głównym świadczeniem stron; art. 385
1
§ 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez niewłaściwą wykładnię; art. 385
1 § 1 k.c. w zw. z art. 22
1 k.c. oraz art. 385
2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię.
Podnosząc powyższe zarzuty szczegółowo uzasadnione w treści apelacji powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie żądania głównego, bądź ewentualnego. W trybie art. 380 k.p.c. wnieśli o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego zgłoszonego w postępowaniu przed Sądem I Instancji. Nadto wnieśli o zasądzenie od pozwanej na ich rzecz kosztów postępowania za obie instancje, przy czym za II instancję
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty. Względnie wnieśli o zmianę uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi
a quo do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od powodów na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.
Pismem z dnia 9 stycznia 2023r. pozwana podniosła zarzut zatrzymania świadczenia powodów, które w razie uwzględnienia ich roszczenia będzie przysługiwało pozwanej
w postaci wypłaconej im kwoty kredytu w wysokości 707 532, 36 zł. Pozwana powołała się przy tym na złożenie powodom oświadczenia o charakterze materialnoprawnym z dnia 24 listopada 2022r., które zostało doręczone powódce w dniu 29 listopada 2022r. a powodowi
w dniu 7 grudnia 2022r. /k. 628-693, 698v. akt/.
Powodowie wnieśli o nieuwzględnienie zarzutu zatrzymania.
Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje:
Apelacja powodów nie mogła odnieść oczekiwanego przez nich skutku.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i jako prawidłowe przyjmuje je za własne oceniając, że ustalenia Sądu I Instancji mają pełne odzwierciedlenie w materiale dowodowym sprawy, zaoferowanym przez strony.
Za nietrafny wobec tego należy uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który to przepis dotyczy oceny wiarygodności i mocy dowodów przez sąd według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Powyższa ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i doświadczenia życiowego. Ocena ta powinna uwzględnić wymagania prawa procesowego, wskazania wiedzy, reguły logicznego myślenia według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny
i wszechstronny ma obowiązek rozważyć materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich wiarygodność oraz moc odnieść się do pozostałego materiału dowodowego. Tejże zaś oceny zebranego materiału dowodowego dokonał Sąd pierwszej instancji, nie naruszając płynących z art. 233 § 1 k.p.c. reguł, czemu dał wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Odmienne przekonanie skarżących o wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów, potrzebie ich przeprowadzenia i ich odmienna ocena niż dokonana przez Sąd Okręgowy nie daje podstaw do uznania zasadności postawionego
w apelacji zarzutu.
Nawet w przypadku rozbieżnego w danej kwestii faktycznej materiału sprawy, ustalenia sądu nie tylko mogą ale i z konieczności opierają się tylko na części materiału dowodowego uznanego przez sąd za wiarygodny, co jednakże nie czyni zarzutu zasadnym. Gdy sąd stanowisko swe w tym względzie uzasadni zgodnie z intencjami art. 233 k.p.c., wskaże dlaczego ustalenia swe oparł na danej części materiału dowodowego to nie dopuszcza się uchybienia. Także w granicach swobodnej oceny dowodów, sąd ma prawo eliminować niektóre dowody z podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Jak podkreśla się w orzecznictwie, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne
i zgodne z doświadczeniem życiowym to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się stać choćby w równym stopniu na podstawie materiału sprawy dały się wysnuć wnioski odmienne (por. wyrok Sąd Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00).
Wywody apelacji ograniczają się faktycznie do przedstawienia własnej, subiektywnej, odbiegającej od przyjętej przez Sąd Okręgowy oceny dowodów i jako takie nie mogły zostać podzielone.
Żaden z zarzutów nie jest także w stanie podważyć konkluzji Sądu Okręgowego wywiedzionej z regulacji art. 385 1 § 1 i 2 k.c. i art. 58 § 1 k.c. - że umowy zawartej przez strony nie można uznać za nieważną a spornych klauzul waloryzacyjnych za bezskuteczne ani też że nie jest w konsekwencji nieważna też powiązana z nią, a w istocie będąca jej częścią umowa ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
Powodowie składając wniosek kredytowy wnieśli o udzielenie im kredytu
w wysokości równowartości 700 000 zł w walucie CHF /wniosek kredytowy – k. 177-178 akt/ ostatecznie zawierając umowę kredytu w wysokości 287.640 CHF. Jak wynika z treści samej umowy powodowie w całym okresie kredytowania mieli możliwość spłaty kredytu
w walucie jego udzielenia, to jest CHF, co wprost wynika z pkt. 2.3.1 pozostałych ustaleń umownych (k. 360 akt). Powodowie zaś w wyniku kilkukrotnych wizyt w banku i negocjacji sami dokonali wyboru opcji spłaty kredytu w PLN. Jak wynikało z zeznań świadków a także częściowo samych powodów, powodowie byli informowani o ryzyku zmiany kursu wymiany walut, o ewentualnym skutku ziszczenia się tego ryzyka. Przedstawiane były im także opcje
i warunki umowy w oparciu o obowiązujące warianty umowy. Jak wynika zaś z zeznań świadków i dokumentacji przedłożonej przez pozwaną same zapisy umowy kredytowej były
z powodami w niniejszym przypadku indywidualnie negocjowane, powodowie mieli przedstawionych wiele możliwości i z części z nich skorzystali. W chwili zawarcia umowy znana też była powodom kwota kredytu, która jednoznacznie wynika z treści podpisanej umowy jako 287.640 CHF. Nikt też nie zachęcał ich do zaciągnięcia kredytu denominowanego.
Jak wynika przy tym z przedstawionej przez pozwaną dokumentacji oraz z zeznań świadków uznać też należy, wbrew zarzutom skarżących, że powodom w niniejszej sprawie przedstawiona została rzetelna, jasna i zrozumiała informacja umożliwiająca oszacowanie
w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria co najmniej podstawowych konsekwencji ekonomicznych i prawnych podpisania umowy kredytu i ryzyka związanego z jego zaciągnięciem.
Wzorzec umowy proponowanej powodom pozostawiał im swobodę i wybór
w określeniu najistotniejszych zapisów umowy kredytu, w tym rodzaju waluty kredytu, sposobu wypłaty środków kredytowych oraz sposobu jego spłaty. W efekcie powyższy wzorzec stanowił punkt wyjścia przy ustalaniu warunków umowy powodów, natomiast właściwy tekst umowy, przedstawiany do podpisu powodom były indywidualnie z nimi uzgadniane, tj. w ostatecznej wersji umowy znalazły się tylko takie opcje, które powodowie sami wybrali i które w ich ocenie były dla nich korzystne. Tym samym wzorzec umowy
w niniejszym przypadku nie był niemożliwym do negocjacji formularzem. Przeciwnie,
w rzeczywistości wzorzec ten był na tyle elastyczny, że jego treść można było bez problemu modelować, dostosowując w ten sposób do potrzeb i wymagań powodów, co sprawia że warunki umowy uznać należy za indywidualnie uzgodnione. O możliwości negocjacji warunków umownych świadczy fakt, że w umowie powodów marża, prowizja oraz ilość przewalutowań bez prowizji były niższe niż standardowe obowiązujące w banku na dzień udzielania kredytu powodom i co jasno wynika z dokumentacji kredytowej były przez strony indywidualnie uzgodnione. Jak wynika z załącznika nr(...) umowy zawartej przez strony negocjacjom podlegał także kurs do wypłaty, czy do wcześniejszej spłaty. Okoliczność zaś, że strony nie ustaliły w tym zakresie odmiennego kursu od przewidzianego w umowie nie oznacza, by kursy te nie zostały indywidualnie uzgodnione. Skoro była w tym zakresie możliwość negocjacji a nie ustalono odmiennych warunków podpisanie przez powodów tego załącznika oznacza, że indywidualnie wyrazili zgodę na proponowane w tym względzie warunki umowy a więc w drodze indywidualnych uzgodnień.
Nadto biorąc pod uwagę sposób zarobkowania oraz poziom wykształcenia powodów, w tym ukończenie przez powódkę studiów wyższych z zakresu ekonomii, zaś pozwanego studiów z zakresu marketingu z elementami finansów, które to wykształcenie zostało ocenione na czas zawierania umowy, trudno wyobrazić sobie i przyjmować za wiarygodne twierdzenia, iż nie mieli pojęcia o tym czym są kursy walut i jaki wpływ mają na wzrost raty i zobowiązania kredytowego. Przeciwnie, prowadzone przez strony szczegółowe negocjacje, których wynik został sformułowany na karcie indywidualnych uzgodnień bez żadnych wątpliwości świadczy zarówno o szerokiej wiedzy powodów co do skutków zawieranej umowy jak i co do indywidualnego uzgodnienia także jej spornych obecnie postanowień. Powodowie nie tylko, jak uznał Sąd Okręgowy, w czasie zawierania umowy nie byli osobami nieporadnymi życiowo, czy niefrasobliwymi, i nie zostali wprowadzeni w błąd przez pracowników pozwanej, lecz przeciwnie świadomie wybrali kredyt na warunkach im odpowiadających, które sami wynegocjowali i indywidulanie uzgodnili.
Nietrafnym jest także zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.
w zakresie żądania ewentualnego poprzez oddalenie wniosku o opinię biegłego mający polegać na błędnym zastosowaniu tego przepisu i pominięcie wniosku dowodowego
o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego skoro dowód ten nie miał
w świetle analizy stanu faktycznego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i doprowadziłby jedynie do zbędnego przedłużenia postępowania w sprawie.
Zasadnym natomiast okazał się zarzut dotyczący błędnego zastosowania art. art. 69 ust 2 pkt 4a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2021r., poz. 2439), który to przepis wszedł w życie 26 sierpnia 2011r. na podstawie ustawy z dnia 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011r., Nr 165, poz. 984). Błędne zastosowanie powyższego przepisu nie ma jednak wpływu na treść wyroku. Prawidłowo bowiem Sąd Okręgowy określił umowę łączącą strony jako umowę
o kredyt denominowany do CHF. Powyższy typ umowy został wypracowany w oparciu
o zasadę swobody umów wynikającą z art. 353
1 k.c., a następnie usankcjonowany ustawowo, właśnie ustawą z dnia 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy Prawo bankowe w art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy. Przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe obecnie wprost przewiduje umowy o kredyty walutowe denominowane i indeksowane do waluty innej niż waluta polska. Zgodnie zaś z art. 4 powołanej ustawy w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust.2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W efekcie w tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Tym samym przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej. Zatem niezasadnym byłoby uznanie, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego miałyby być nieważne jako niedopuszczalne w dacie ich zawierania.
Sąd Najwyższy również uznał za dopuszczalne zawieranie umów kredytu indeksowanego i denominowanego, nie widząc podstaw do uznania, by konstrukcja tego typu umów naruszała obowiązujące przepisy prawa, czy zasadę walutowości (m.in. wyroki z 25 marca 2011 r. sygn. IV CSK 377/10, z 22 stycznia 2016 r. sygn. I CSK 1049/14, z 19 marca 2015 r. sygn. IV CSK 362/14, z 8 września 2016 r. sygn. II CSK 750/15, z 1 marca 2017 r. sygn. IV CSK 285/16, z 14 lipca 2017 r. sygn. II CSK 803/16, z 27 lutego 2019 r. sygn. II CSK 19/18, z 4 kwietnia 2019 r. sygn. III CSK 159/17). W wyroku z dnia 25 marca 2011r., sygn. IV CSK 377/10 Sąd Najwyższy wprost stwierdził, że „ułożenie stosunku prawnego
w ten sposób, że strony wskazują inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania tego zobowiązania, jest zgodne z zasadą swobody umów (art. 353
1 k.c.).” W tej sytuacji nie mógł odnieść skutku podnoszony przez skarżących zarzut naruszenia art. 58 § 1 i 2 k.c.
Za niesłuszny należy też uznać zarzut naruszenia art. 385 1 k.c. stanowiącego implementację art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.
Sąd powszechny dokonując oceny czy określone postanowienia umowne są niedozwolone w rozumieniu art. 385
1 § 1 k.c. dokonuje kontroli indywidualnej kwestionowanego postanowienia umownego. Jak wynika to wprost z treści art. 385
3 k.c. nawet ustawodawca nie zdecydował się na wskazanie jakiegokolwiek postanowienia umownego, które w każdym przypadku byłoby niedozwolone, o czym świadczy zwrot
„w razie wątpliwości”. Powyższe wynika z treści art. 385
2 k.p.c., który to przepis nakazuje ocenę zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami biorąc pod uwagę nie tylko treść danego postanowienia umownego ale także okoliczności zawarcia całej umowy a także uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. W efekcie art. 385
3 k.c. wprowadza katalog klauzul umownych, które nie są bezwzględnie zakazane, lecz jedynie zostały objęte domniemaniem ich sprzeczności
z dobrymi obyczajami („w razie wątpliwości uważa się”).
Zgodnie z art. 385
1 k.c. przesłankami uznania danych postanowień umownych za niedozwolone jest to by po pierwsze – były zawarte w umowie pomiędzy przedsiębiorcą
a konsumentem, by po drugie – by nie zostały z konsumentem indywidualnie uzgodnione, po trzecie – by kształtowały jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta, po czwarte – by nie dotyczyło to głównych świadczeń stron, chyba że (
a contrario) postanowienie dotyczące głównych świadczeń stron nie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. Przy tym, jak wskazano to już wyżej, zgodnie z art. 385
2 k.p.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. W efekcie dane postanowienie umowne musi być oceniane biorąc pod uwagę całokształt stosunku prawnego a także okoliczności zawarcia umowy.
Brak spełnienia którejkolwiek z powyższych przesłanek wyklucza w konkretnym przypadku możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone postanowienie umowne.
Jak słusznie stwierdził to Sąd Okręgowy wbrew twierdzeniom skarżących kwota kredytu była znana i jednoznacznie określona od chwili zawarcia umowy i wynosiła 287.640 CHF. To właśnie ta kwota stanowiła kapitał zadłużenia, który nie podlegał i nie podlega żadnym zmianom poza tymi, które wynikają ze spłaty rat. Biorąc pod uwagę treść indywidualnych uzgodnień (k. 187 akt) powodowie nie tylko mieli możliwość negocjacji indywidualnych warunków umowy w tym w zakresie spornych klauzul ale także wynegocjowali indywidualne warunki kredytu poprzez obniżenie marży, prowizji oraz umownie określili ilość przewalutowań bez prowizji. Mieli też możliwość negocjacji prowizji od przewalutowań, a przystali na warunki zaproponowane przez pozwaną. Postanowienie umowne należy bowiem uznać za uzgodnione indywidualnie nie tylko wtedy gdy konsument współkształtował ich treść ale także gdy miał możliwość takiego współkształtowania, ale z niej nie skorzystał i aprobował przedstawiony mu tekst umowy (zob. G. Karaszewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. J. Ciszewski, P. Nazaruk, LEX/el. 2022, art. 385 1).
Jak już wskazano wyżej powodowie mieli możliwość ustalenia w drodze indywidualnych uzgodnień kursu wypłaty kwoty kredytu w przeliczeniu na PLN, co wynika
z zeznań świadków i z załącznika nr (...) do umowy, i z tej możliwości skorzystali nie wprowadzając żadnych zmian w brzmieniu umowy w tymże zakresie.
W niniejszej sprawie zarówno indywidualne uzgodnienie warunków umownych, jak
i udzielenie powodom szerokiej informacji na temat ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, a także udzielenie informacji co do sposobów przeliczania waluty i indywidualne wynegocjowanie marży i ilości przewalutowań powoduje, że postanowień umownych dotyczących tych kwestii nie można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W niniejszym przypadku przyjętych przez strony rozwiązań nie można uznać za nadużycie dominującej pozycji pozwanej, a są one wyrazem zgodnej woli stron. Powodowie dokonali wyboru kredytu denominowanego spośród innych możliwości przedstawianych im w ramach oferty pozwanej i mimo udzielanych im pouczeń. Trafnie uznał zatem Sąd Okręgowy, że zawarcie kredytu denominowanego objęte było zatem wolą powodów, bo właśnie to odniesienie gwarantowało niższą ratę kredytu, a to z uwagi na zastosowanie do oprocentowania stawki referencyjnej LIBOR. W tej sytuacji ocenić należy, że powodowie nie tylko nie zostali nakłonieni do zawarcia umowy kredytu denominowanego poprzez jakiekolwiek nierzetelne praktyki banku, przeciwnie w sposób jasny i zrozumiały poinformowano ich o ryzyku jakie wiąże się z zaciąganiem kredytu w walucie innej niż waluta, w jakiej osiąga się dochody i co więcej tego ryzyka z racji własnego wykształcenia byli świadomi co skutkowało negocjacjami co do ilości przewalutowań bez marży banku. Przy właściwym pouczeniu i świadomym poprzedzonym indywidualnymi szerokimi negocjacjami wyborze nie może zaś być mowy o naruszeniu uprawnień powodów.
W konsekwencji nie doszło też do naruszenia art. 385
1 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. ani art. 385 § 2 k.c. Indywidualne uzgodnienie postanowień umownych w niniejszym przypadku wyklucza nie tylko uznanie umowy za nieważną jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego ale także spornych klauzul za niewiążące powodów w rozumieniu art. 385
1 k.c. wobec braku spełnienia przesłanek z tego przepisu.
Za niezasadny należy uznać także zarzut błędnej wykładni art. 65 § 1 k.c. Jak już wskazano to wyżej prawidłowo Sąd Okręgowy uznał bowiem, że kwotą kredytu jest kwota 287.640 CHF wskazana wprost w treści umowy kredytu. To środki pieniężne w tej kwocie pozwana oddała zgodnie z umową stron do dyspozycji kredytobiorców. Umowa zaś określiła w jaki sposób środki te i w jakim terminie zostaną postawione do dyspozycji kredytobiorców a mianowicie po przeliczeniu ich na PLN. W konsekwencji kwota kredytu w umowie kredytu denominowanego jest wskazana w umowie w walucie obcej. Powyższa kwota ta na potrzeby wypłaty kredytu a także jego spłaty, jeśli kredytobiorca nie spłaca kredytu w walucie obcej, przeliczana jest na walutę polską. W konsekwencji umowa kredytu denominowanego zawiera rozróżnienie na walutę zobowiązania, którą jest waluta CHF i na walutę świadczenia,
w niniejszym przypadku PLN. Ustawodawca jako jedną z cech kredytów denominowanych — uznaje bowiem fakt, iż mogą być one udostępniane, tj. stawiane do dyspozycji kredytobiorcy w innej walucie niż waluta denominacji. Jak wynika z treści art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, w umowie kredytu należy określić szczegółowe zasady ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności: a) wyliczana jest kwota kredytu, b) jego transz, oraz c) rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Sam więc ustawodawca w obecnym stanie prawnym zakłada sytuację, w której kwota kredytu (czy też jego transze) wypłacana jest w innej walucie niż waluta kredytu denominowanego, regulując tym samym ustalanie kursów przeliczenia. Przy tym skoro ustawodawca dopuścił możliwość wypłaty (udostępnienia) kredytobiorcy kwoty kredytu w innej walucie niż waluta kredytu, nie można uznać, aby konstrukcja ta była sprzeczna z ustawą lub naturą zobowiązania, czy zasadami współżycia społecznego.
Okoliczność zatem, że kredyt został uruchomiony w walucie polskiej – po przeliczeniu kwoty kredytu na PLN według kursu kupna CHF z dnia uruchomienia kredytu, a raty kapitałowo-odsetkowe miały być spłacane również w walucie polskiej, po przeliczeniu określonej w umowie wartości wyrażonej we CHF według kursu wymiany walut na dzień spłaty nie oznacza, że kredyt denominowany udzielony powodom był kredytem w PLN. Bez znaczenia jest przy tym dla konstrukcji prawnej samej umowy i jej charakteru okoliczność, że w wykonaniu umowy nie doszło do faktycznego zakupu przez bank (...) i ich sprzedaży powodom bez faktycznego transferu wartości dewizowych. Powodowie mogli wnioskować
o wypłatę kredytu we CHF. Mogli też od początku spłacać kredyt w walucie CHF, co wprost wynika z pkt. 2.3.1 pozostałych ustaleń umowy kredytu. Wybór waluty spłaty zależał od początku od powodów a korzystanie z tej możliwości wbrew twierdzeniom powodów nie wymagało zawarcia aneksu do umowy. Nie może być zatem mowy w przypadku postanowień niniejszej umowy, które zgodnie z art. 385
(
2) k.c. oceniane musza być łącznie, by doszło do jakiegokolwiek naruszenia równowagi stron i działania banku sprzecznego z obyczajami. Wybór waluty spłaty zależał bowiem wyłącznie od powodów, a ryzyko zaciągniętego kredytu było zatem takie samo jak w przypadku każdego kredytu walutowego wypłacanego
i spłacanego w walucie CHF. Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, że spłata kredytu we CHF albo w innej walucie zależała od uprzedniej zgody banku, skoro powodowie o jej wyrażenie przy zawarciu umowy się nie ubiegali. W rezultacie nie doszło też do naruszenia art. 385
(
1) § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. ani art. 385 § 2 k.c., czy art. 3 ust. 3 w zw. z art. 9 ustawy z dnia 27 lipca 2022r. Prawo dewizowe (Dz.U. z 2002r., Nr 141, poz. 1178 ze zm.).
Nie zasługiwał także na podzielenie w ocenie Sądu Apelacyjnego zarzut, co do tego, że Sąd Okręgowy błędnie przyjął, że powódka zawierając sporną umowę nie posiadała statusu konsumenta w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 22 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c.
Powódka w dacie zawierania spornej umowy nie prowadziła działalności gospodarczej Jednakże jak wynika z informacji CEIDG powódka rozpoczęła wykonywanie działalności gospodarczej w dniu 1 czerwca 2010r. wskazując jako stałe miejsce jej wykonywania nieruchomość, na której zakup i wykończenie przeznaczone były środki uzyskane w wyniku zawarcia spornej umowy kredytowej /informacja CEiIDG – k. 229 akt/, a więc około półtora roku po jej zawarciu. Biorąc pod uwagę, że przedmiotem jej działalności była sprzedaż detaliczna prowadzona przez domy sprzedaży wysyłkowej lub przez Internet, powódka obciążona w tym zakresie ciężarem dowodu z art. 6 k.c. winna wykazać innymi dowodami poza własnymi gołosłownymi zeznaniami, że działalność ta nie była prowadzona na tejże nieruchomości i nie była ona zakupiona także w bezpośrednim celu zorganizowania działalności gospodarczej. Zgodnie bowiem z art. 24 ust. 3 ustawy z dnia 2 lipca 2004r.
o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. 2007 r., Nr 155, poz. 1095 t.j.) domniemywa się, że dane wpisane do ewidencji działalności gospodarczej są prawdziwe. Jeżeli zaś dane wpisano do ewidencji niezgodnie ze zgłoszeniem przedsiębiorcy lub bez tego zgłoszenia, przedsiębiorca ten nie może zasłaniać się wobec osoby trzeciej działającej w dobrej wierze zarzutem, że dane te nie są prawdziwe, jeżeli zaniedbał wystąpić niezwłocznie z wnioskiem
o sprostowanie, uzupełnienie lub wykreślenie wpisu. W tej sytuacji samo zapewnienie
o danym fakcie osoby zainteresowanej konkretnym rozstrzygnięciem, nawet w formie zeznań strony, nie może stanowić argumentu rozstrzygającego kwestii spornej, jakim był status powódki jako konsumenta, przy przyjęciu że zgodnie z domniemaniem faktycznym (art. 230 k.p.c.) podjęcie działalności gospodarczej na terenie nieruchomości w krótkim czasie od zakupu nieruchomości i wykończenia domu należy uznać za czynność mającą bezpośredni związek z działalnością gospodarczą. Za wykonywanie działalności gospodarczej uznać należy bowiem także czynności zmierzające do stworzenia warunków do jej wykonywania (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 listopada 2005 r., sygn. akt I UK 80/05, z dnia 23 marca 2006 r., sygn. akt I UK 220/05).
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną orzekając w oparciu o art. 385 k.p.c. w zw. z art. art. 15 zzs
1 ust.1 pkt.4 ustawy z dnia 2 marca 2020r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem
i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz.U. z 2020r., poz. 1842 ze zm.). Konsekwencją tego rozstrzygnięcia było zastosowanie art. 98 § 1 k.p.c. i obciążenie kosztami postępowania apelacyjnego powodów zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu zgodnie z § 2 pkt 7 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. z 2018r., poz. 265 ze zm.).
SSA Barbara Konińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Konińska
Data wytworzenia informacji: