V ACa 147/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2023-07-21
Sygn. akt V ACa 147/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 lipca 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny
w składzie:
|
Przewodniczący: |
SSA Katarzyna Żymełka (spr.) |
|
Sędziowie: |
SA Olga Gornowicz-Owczarek SA Aleksandra Janas |
po rozpoznaniu w dniu 21 lipca 2023 r. w Katowicach
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa A. K.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach
z 9 listopada 2021 r., sygn. akt I C 690/18,
zmienia zaskarżony wyrok:
w punkcie 1 w ten sposób, że oddala powództwo,
w punktach 3 i 4 w ten sposób, że nie obciąża powódki kosztami procesu;
nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego.
SSA Aleksandra Janas SSA Katarzyna Żymełka SSA Olga Gornowicz-Owczarek
Sygn. akt V ACa 147/22
UZASADNIENIE
Powódka A. K. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej w W. wniosła o:
zasądzenie od pozwanego następujących kwot z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 sierpnia 2018 r., a to: a) 3871,72 zł z tytułu odszkodowania, b) 140 000 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;
ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości;
zasądzenie kosztów procesu.
Pozwany, w odpowiedzi na pozew, domagał się oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu.
W piśmie procesowym z 10 lipca 2020 r. powódka rozszerzyła żądanie pozwu o 4935,06 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia tego pisma pozwanemu, stanowiące kwotę utracona zarobku oraz koszty badań lekarskich.
Wyrokiem z 9 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach zasądził od pozwanego na rzecz powódki 78 806,78 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od: a) 73 871,72 zł od 30 lipca 2020 r., b) 4935,06 zł od 17 września 2020 r. (punkt 1); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt 2); zniósł pomiędzy stronami koszty procesu (punkt 3) i odstąpił od obciążenia powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi (punkt 4).
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny. Podczas zabiegu usunięcia torbieli jajnika lewego, przeprowadzonego metodą laparoskową, w trakcie usuwania zrostów uszkodzono naczynia krwionośne biodrowe powódki (żyłę i tętnicę), które miały zmienioną topografię – były podciągnięte przez zrost do góry. Zastosowano miejscową kompresję uszkodzonych naczyń. Istniały wskazania do przeprowadzenia zabiegu metodą laparoskopową. Powódka niewłaściwie odczuwa bodźce i drętwieje jej lewa stopa. Badania nie wykazały istotnych zmian w zakresie żył i tętnic lewej kończyny dolnej. Brak odległych następstw uszkodzenia lewych naczyń biodrowych. Powódka nie może podnosić ciężkich przedmiotów, nie jeździ już na rowerze i nie pływa. W nocy ma koszmary senne. Od sierpnia 2018 r. leczy się psychiatrycznie. Ma obniżony nastrój oraz występują u niej zaburzenia adaptacyjne. Wobec, dokonanych w trakcie zabiegu, działań naprawczych polegających na usunięciu uszkodzeń naczyń krwionośnych powódka uniknęła – poza neurologicznymi i psychiatrycznymi – konsekwencji uszkodzenia. Powódka na skutek zdarzenia poniosła wydatki 3339,06 zł oraz utraciła zarobek w wysokości 4925,06 zł.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy, w zakresie odnoszącym się do żądania zadośćuczynienia i odszkodowania uznał, że poniesione przez powódkę wydatki oraz utracony zarobek pozostają w związku przyczynowym z uszkodzeniem podczas zabiegu naczyń krwionośnych. Jako podstawę prawną ich zasądzenia wskazał art. 444 § 1 zdanie pierwsze k.c. Sąd Okręgowy uznał żądanie powódki z tytułu zadośćuczynienia za uzasadnione w części. Za adekwatną do doznanych przez powódkę negatywnych odczuć związanych ze zdarzeniem uznał kwotę 70 000 zł. Sąd Okręgowy ustalając wysokość tej kwoty wziął pod uwagę rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych powódki. Jako podstawę rozstrzygnięcia wskazał art. 445 k.c.
O odsetkach orzekł zgodnie z art. 481 k.c. i art. 817 k.c. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił art. 100 zdanie drugie k.p.c. w związku z art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Apelację od wyroku w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach 1, 3 i 4 złożył pozwany i zarzucił:
sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią materiału dowodowego w odniesieniu do odpowiedzialności szpitala i jego pracowników za zdarzenie;
naruszenie art. 415 k.c. w związku z art. 430 k.c. polegające na ich zastosowaniu pomimo braku wykazania winy personelu szpitala;
naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, w szczególności w odniesieniu do opinii biegłych sądowych i ich ocenę w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, co skutkowało oceną, że personel szpitala ponosi winę za szkodę;
naruszenie art. 445 k.c. poprzez zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości wygórowanej;
naruszenie art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 363 § 2 k.c. i art. 455 k.c. poprzez ich niewłaściwą wykładnię polegającą na przyjęciu za datę wymagalności zasądzonego roszczenia trzydziesty dzień po doręczeniu pozwanemu opinii biegłego sądowego, podczas gdy datą początkową powinna być data wydania wyroku.
Pozwany wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu, ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego. Wniósł o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania apelacyjnego.
Powódka, w odpowiedzi na apelację, wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny rozpoznając sprawę na skutek apelacji pozwanego, w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, zważył co następuje.
Apelacja okazała się zasadna.
Powódka swoje roszczenia wywodzi z błędu medycznego, jakiego w jej ocenie dopuścił się personel pozwanego szpitala podczas zabiegu usunięcia torbieli jajnika lewego. Twierdzenia powódki o błędzie medycznym nie zostały jednak udowodnione.
W sprawie, w której powódka wywodzi odpowiedzialność jednostki medycznej ze zdarzenia, którym jest błąd w sztuce lekarskiej, lekarz odpowiada na zasadzie winy, którą można mu przypisać tylko w wypadku wystąpienia elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny występuje w wypadku naruszenia zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii, zaś element subiektywny wiąże się z zachowaniem przez lekarza staranności, ocenianej przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności zawodowej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 r., IV CSK 431/12, niepubl).
Na etapie postępowania apelacyjnego sporne było, czy doszło do błędu medycznego.
Co do zasady, w myśl przepisów ogólnych, zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.p.c.). Lekarz, a na podstawie art. 430 k.c. także szpital, odpowiada za błąd terapeutyczny (błąd w leczeniu, w tym błąd operacyjny).
Do obowiązków lekarzy oraz personelu medycznego należy podjęcie takiego sposobu postępowania (leczenia), które gwarantować powinno, przy zachowaniu aktualnego stanu wiedzy i zasad staranności, przewidywalny efekt w postaci wyleczenia, a przede wszystkim nie narażenie pacjentów na pogorszenie stanu zdrowia. O zawinieniu lekarza może zdecydować nie tylko zarzucenie mu braku wystarczającej wiedzy i umiejętności praktycznych, odpowiadających aprobowanemu wzorcowi należytej staranności, ale także niezręczność i nieuwaga przeprowadzanego zabiegu, jeżeli oceniając obiektywnie nie powinny one wystąpić w konkretnych okolicznościach. Nie chodzi zatem o staranność wyższą od przeciętnej wymaganą wobec lekarza, jak to formułuje się w niektórych wypowiedziach, lecz o wysoki poziom przeciętnej staranności każdego lekarza jako staranności zawodowej (art. 355 § 2 k.c.) i według tej przeciętnej ocenianie konkretnego zachowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2010 r., V CSK 287/09).
Powódka domagając się zadośćuczynienia i odszkodowania od pozwanego (ubezpieczyciela szpitala), zgodnie z rozkładem ciężaru dowodowego (art. 6 k.c.) winna była wykazać, że zachodzą przesłanki do uwzględnienia powództwa, a zatem wykazać, że po stronie szpitala doszło do działań zawinionych skutkujących powstaniem szkody majątkowej bądź niemajątkowej po jej stronie. Takie dowody w sprawie nie zostały skutecznie przeprowadzone, a materiał dowodowy zebrany w sądzie pierwszej instancji nie dawał podstaw do uznania powództwa w jakiejkolwiek części.
Treść opinii biegłego z zakresu ginekologii, położnictwa i ginekologii onkologicznej nie wskazywała na żadne zaniedbania czy czynności, które personel medyczny szpitala miałby dokonać w sposób wadliwy, wręcz przeciwnie biegły wskazał, że wybrana metoda zabiegu (metoda laparoskopowa) była zgodna z poziomem aktualnej wiedzy medycznej, sam zabieg przeprowadzony w sposób prawidłowy, a operator nie miał świadomości z uwagi na zmienioną topografię anatomiczną powódki w operowanej okolicy, że uszkadza naczynia krwionośne.
Zasadnie zatem zarzuca skarżący, że w stanie faktycznym sprawy nie zaistniały podstawy odpowiedzialności szpitala na podstawie art. 430 k.c. Nie sposób bowiem przyjąć, że w niniejszej sprawie został wykazany zawiniony błąd medyczny lekarzy, który prowadziłby do odpowiedzialności szpitala, a tym samym jego ubezpieczyciela. Zabieg medyczny u powódki wykonano zgodnie z zaleceniami, przeprowadzono go z zachowaniem wszelkich wymogów, co wynikało z opinii biegłych sądowych, nie sposób uznać, aby szpital ponosił odpowiedzialność za uszkodzenie naczyń krwionośnych u powódki. Odpowiedzialność zakładu opieki zdrowotnej w reżimie deliktowym, opiera się na normie art. 430 k.c. w związku z art. 415 k.c. W tym reżimie poszkodowany pacjent nie może powoływać na domniemanie winy, ponieważ przepisy Kodeksu cywilnego takiego domniemania nie ustanawiają. Zachodzi zatem konieczność ustalenia, czy do powstania szkody na zdrowiu powódki doszło w placówce, której ubezpieczycielem jest pozwany, a także konieczność ustalenia związku przyczynowego pomiędzy szkodą, a działaniem zobowiązanego do odszkodowania (art. 361 § 1 k.c.). Taki związek mógłby zaistnieć, gdyby się okazało, że zabieg był przeprowadzony przez pracowników szpitala z naruszeniem zasad sztuki lekarskiej. Wyrządzająca szkodę czynność powinna bowiem nosić znamiona winy.
Zgodnie z dotychczasowymi poglądami doktryny i orzecznictwa sądów wysokie wymagania stawiane lekarzom nie oznaczają ich odpowiedzialności za wynik (rezultat) leczenia, ani odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Odpowiedzialność lekarza powstanie zatem w wypadku błędu w sztuce medycznej, czyli przeprowadzenia zabiegu niezgodnie z zasadami wiedzy medycznej, jeżeli był to błąd zawiniony, polegający za zachowaniu odbiegającym od ustalonego wzorca. Spowodowanie szkody na osobie w warunkach błędu w sztuce medycznej jest specyficzną postacią deliktu prawa cywilnego, którego zaistnienie wymaga spełnienia przesłanek odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego (art. 415 k.c.), to jest szkody, winy i adekwatnego związku przyczynowego. Od błędu jako odstępstwa od wzorca i zasad należytego postępowania z uwzględnieniem profesjonalnego charakteru działalności sprawcy szkody, odróżnić należy powikłanie, a także tzw. niepowodzenie medyczne.
Przeprowadzone postepowanie dowodowe nie wykazało, aby personel medyczny szpitala – lekarze dokonujący zabiegu popełnili błędy medyczne, które skutkowałyby odpowiedzialnością placówki medycznej i jej ubezpieczyciela. Z opinii biegłych wynika, że postępowanie lekarzy było prawidłowe i zgodne ze sztuką i wiedzą medyczną, a zaistniałe komplikacje były dopuszczalnymi powikłaniami. Biegli nie mieli zastrzeżeń co do fachowości, umiejętności i doświadczenia zespołu wykonującego zabieg.
Lekarze przeprowadzający zabieg zachowali się w sposób zgodny z zasadami sztuki lekarskiej i dołożyli odpowiednich starań do prawidłowego przeprowadzenia zabiegu, nie sposób zatem mówić o zawinionym i nieostrożnym przeprowadzeniu zabiegu. Uszkodzenie naczyń krwionośnych nie było wynikiem niezachowania należytej staranności przez lekarza operującego, a wynikało z tego, że naczynia te uległy, na skutek zrostów, przemieszczeniu, co przy zaburzonym obrazie klinicznym powodowało, że operator nie mógł przewidzieć, że dojdzie do ich naruszenia. Nie sposób zatem przypisać lekarzom zachowania lekkomyślnego bądź niedbałego.
Nie sposób zgodzić się z Sądem Okręgowym, że biegły ginekolog przedstawił jedynie wywody teoretyczne, co do różnicy pomiędzy błędem lekarskim a powikłaniem, biegły nawiązał do stanu faktycznego tej sprawy, przebiegu zabiegu, wskazał na powody uzasadniające usunięcie zrostów oraz zaburzony obraz kliniczny w zmienionej topografii skutkujący brakiem świadomości operatora, że uszkadza zrosty.
Sąd Okręgowy bez zlecenia sporządzenia biegłemu opinii uzupełniającej bądź złożenia wyjaśnień przez biegłego na rozprawie, jako nie posiadający wiedzy specjalnej, nie mógł orzec wbrew stanowisku biegłego zaprezentowanemu w opinii.
Natomiast sam fakt, że zrostów należało się spodziewać nie uzasadnia – odmiennie niż to przyjął Sąd Okręgowy – odpowiedzialności szpitala, a tym samym jego ubezpieczyciela. Z opinii biegłego wynika, że u powódki wystąpiło nieprzewidziane przemieszczenie naczyń krwionośnych na skutek zrostów, które to naczynia były podciągnięte przez zrosty do góry, zmieniając topografię, a operator nie miał świadomości, że uszkadza naczynie krwionośne w zmienionej topografii. Powyższa konstatacja była podstawą do uznania przez biegłego, że uszkodzenie naczyń krwionośnych stanowiło powikłanie, a nie błąd lekarski.
Brak jest zatem podstaw odpowiedzialności szpitala, co skutkuje oddaleniem powództwa w stosunku do pozwanego ubezpieczyciela. Odpowiedzialność ubezpieczyciela jest bowiem odpowiedzialnością typu gwarancyjnego. Nie stanowi klasycznego naprawienie szkody przez sprawcę, ale spełnienie przez ubezpieczyciela określonego świadczenia wynikającego z umowy ubezpieczenia. W świetle treści art. 822 § 1 k.c. ubezpieczyciel jest zobowiązany do naprawienia szkody wyłącznie wtedy, gdy odpowiedzialność za jej powstanie obciąża osobę ubezpieczoną (ubezpieczającą). Samo zgłoszenie szkody, stanowiące realizację obowiązku wobec ubezpieczyciela, nie może być traktowane jako przyznanie swej odpowiedzialności za określone zdarzenie. Ubezpieczyciel ponosiłby gwarancyjną odpowiedzialność tylko wtedy gdyby zostało udowodnione, że personel medyczny szpitala w procesie leczenia powódki dopuścił się błędów medycznych, co nie zostało wykazane.
Z podanych wyżej względów zaskarżony wyrok został zmieniony na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. przez oddalenie powództwa.
Z uwagi na uznanie, że w sprawie nie zostały wykazane przesłanki odpowiedzialności, co skutkowało uwzględnieniem apelacji, Sąd Apelacyjny nie odnosił się do pozostałych zarzutów skarżącego.
Zmiana rozstrzygnięcia co do istoty sporu skutkowała też zmianą orzeczenia o kosztach procesu za pierwszą instancję. Zarówno o kosztach procesu i kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c., uznając że w sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek pozwalający na nie obciążanie nimi powódki.
Sposób korzystania z przepisu art. 102 k.p.c., jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór (por. wyrok Sądu Najwyższego z 19 maja 2006 r. III CK 221/05, Legalis nr 104333). Wypadki szczególnie uzasadnione to te, które powodują, że zasądzenie kosztów na rzecz wygrywającego przeciwnika w całości, a nawet w części, byłoby sprzeczne z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. W uwarunkowaniach niniejszej sprawy, obok niewątpliwie trudnej sytuacji życiowej powódki zaistniały również inne okoliczności, które uzasadniały zastosowanie regulacji z art. 102 k.p.c. Należał do nich w szczególności ocenny charakter roszczenia będącego przedmiotem niniejszego postępowania (o zapłatę zadośćuczynienia) oraz subiektywne przeświadczenie powódki o zasadności powództwa, usprawiedliwione jej wewnętrznym poczuciem krzywdy.
SSA Aleksandra Janas SSA Katarzyna Żymełka SSA Olga Gornowicz-Owczarek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Katarzyna Żymełka, Olga Gornowicz-Owczarek , Aleksandra Janas
Data wytworzenia informacji: