III AUa 2657/11 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2012-11-27
Sygn. akt III AUa 2657/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 listopada 2012 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach
Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący |
SSA Jolanta Ansion (spr.) |
Sędziowie |
SSA Ewa Piotrowska SSA Maria Małek - Bujak |
Protokolant |
Sebastian Adamczyk |
po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2012 r. w Katowicach
sprawy z odwołania S. K. (S. K. )
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.
o prawo do emerytury górniczej
na skutek apelacji ubezpieczonego S. K.
od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w Gliwicach
z dnia 16 września 2011 r. sygn. akt VIII U 442/11
oddala apelację.
/-/ SSA E. Piotrowska /-/ SSA J. Ansion /-/ SSA M. Małek-Bujak Sędzia Przewodnicząca Sędzia
Sygn. akt III AUa 2657/11
UZASADNIENIE
Zaskarżoną decyzją z dnia 26 stycznia 2011 roku organ rentowy Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na podstawie przepisów ustawy z dnia
17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2009r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) odmówił S. K. prawa do emerytury górniczej. Według organu rentowego ubezpieczony wykazał
13 lat, 2 miesiące i 6 dni pracy górniczej. Nie zaliczono do pracy górniczej okresu od
3 sierpnia 1976 roku do 22 kwietnia 1977 roku i od 1 kwietnia 1991 roku do 31 maja 2008 roku z uwagi na fakt, że stanowiska elektronika i elektromontera urządzeń łączności nie figurują w załączniku nr 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 23 grudnia 1994 roku.
W odwołaniu od decyzji, ubezpieczony wskazał, że zakres pracy wykonywanej na stanowisku elektronika i elektromontera urządzeń łączności odpowiada zakresowi pracy na stanowisku elektromontera i pomiarowego urządzeń automatyki i łączności na odkrywce, co potwierdza pismo z Kopalni (...).
W odpowiedzi na odwołanie, organ rentowy wnosił o jego oddalenie, podtrzymując w całości swoje stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z dnia 16 września 2011 roku wydanym w sprawie o sygn. akt
VIII U 442/11 Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił odwołanie.
Rozpoznając sprawę, Sąd Okręgowy na podstawie akt osobowych ubezpieczonego oraz jego świadectwa wykonywania pracy górniczej ustalił, że ubezpieczony S. K., pracujący w Kopalni (...) S.A. na stanowisku elektromontera urządzeń łączności załączył do wniosku o emeryturę świadectwo wykonywania pracy górniczej z 5 października 2010 roku, z którego wynika, że od 3 sierpnia 1976 roku do 22 kwietnia 1977 roku, od
11 maja 1979 roku do 1 października 1989 roku i od 1 października 1990 roku do nadal pracuje na stanowisku elektromonter i pomiarowy urządzeń automatyki
i łączności na odkrywce określonym w załączniku nr 2, poz. 5 do rozporządzenia MPiPS z dnia 23 grudnia 1994 roku.
W protokole posiedzenia Komisji Weryfikacyjnej z dnia 7 czerwca 2010 roku stwierdzono na podstawie dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego, że pracował on od 11 maja 1979 roku do 30 listopada 1982 roku jako elektromonter - oddział E-4, od 1 grudnia 1982 roku do 1 października 1989 roku jako monter urządzeń łączności - oddział E-4, od 1 października 1990 roku do 31 marca 1991 roku jako elektromonter pozostałych urządzeń - oddział E-4, od 1 kwietnia 1991 roku do 30 listopada
2000 roku jako elektronik - oddział E-4, od 1 grudnia 2000 roku do 31 maja 2008 roku jako elektromonter urządzeń łączności - oddział E-4. Komisja ta ustaliła, że od
3 sierpnia 1976 roku do 22 kwietnia 1977 roku, od 11 maja 1979 roku do
1 października 1989 roku i od 1 października 1990 roku do 31 maja 2008 roku ubezpieczony pracował jako elektromonter i pomiarowy urządzeń automatyki
i łączności na odkrywce.
Z kolei, z charakterystyki stanowiska pracy wynika, że do obowiązków ubezpieczonego należała: diagnostyka pracy central telefonicznych, lokalizacja
i naprawa awarii central telefonicznych na całym obszarze kopalni, lokalizacja i udział w naprawie linii abonenckich na całym obszarze kopalni, naprawa aparatów telefonicznych i innych urządzeń łączności.
W oparciu o akta osobowe ubezpieczonego oraz zeznania świadków G. J., E. F. oraz przesłuchania ubezpieczonego Sąd stwierdził, że początkowo w okresie zatrudnienia w (...) S.A. ubezpieczony wykonywał na terenie odkrywki prace mające zapewnić łączność mającym się pojawić maszynom. Koparka wykopywała wykopy, a ubezpieczony układał kanalizację kablową z prefabrykatów lub kabel w ziemi. Następnie ubezpieczony został powołany do wojska. Po odbyciu służby wojskowej rozpoczął pracę w warsztacie na zwałowisku zewnętrznym. W warsztacie ubezpieczony naprawiał sprzęt łącznościowy wymontowany z maszyn podstawowych. Po naprawie sprzęt ten był instalowany ponownie na maszynach podstawowych. Do chwili obecnej ubezpieczony wykonuje taką pracę. Poza pracą w warsztacie ubezpieczony dokonuje także w terenie napraw linii kablowych i urządzeń łączności na maszynach podstawowych. W pomieszczeniu ubezpieczony dokonuje diagnozy, czy aparat telefoniczny końcowy znajdujący się na maszynie na odkrywce jest sprawny, czy też należy usunąć awarię.
Sąd I instancji dał jedynie częściowo wiarę przesłuchiwanym świadkom. Odmówił wiarygodności ich zeznaniom w zakresie, w jakim podawali, że ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę na odkrywce na maszynach podstawowych oraz stacjach przenośnikowych, uznając zeznania za sprzeczne z przesłuchaniem stron i charakterystyką stanowiska pracy. W ocenie Sądu, ubezpieczony lepiej orientował się w zakresie swoich obowiązków, a podał on, że część pracy była wykonywana w warsztacie.
W ocenie Sądu Okręgowego, odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd ten wskazał, że niezależnie od tego czy zastosowanie znajdują stare przepisy ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004r. nr 39, poz. 353 ze zm.) art. 34, czy też nowe z art. 50 a, w celu uzyskania prawa do emerytury górniczej należy wykazać 25 lat pracy górniczej. Ponieważ ubezpieczony w (...) pracuje do chwili obecnej, nie spełniał on warunków do przyznania prawa do emerytury na podstawie przepisów obowiązujących do 31 grudnia 2008 roku.
Zdaniem Sądu Okręgowego praca ubezpieczonego polegająca na układaniu kabli telefonicznych w ziemi, układaniu kanalizacji łącznościowej z prefabrykatów
w celu zapewnienia łączności maszynom podstawowym, które dopiero mają się pojawić, nie jest pracą górniczą w rozumieniu art. 50 c ust. 1 pkt 4 (dawniej art. 36
ust. l pkt 4) ustawy emerytalno-rentowej. Taką pracą nie jest również praca wykonywana w warsztacie i polegająca na naprawie urządzeń telefonicznych oraz ich diagnostyce. Nie jest to praca na odkrywce przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych. Jedynie praca przy urządzeniach automatyki i łączności na koparkach wielonaczyniowych, zwałowarkach i przenośnikach taśmowych może zostać uznana za pracę przy bieżącej konserwacji urządzeń, i agregatów wydobywczych.
Sąd I instancji stwierdził, że postępowanie dowodowe nie wykazało, ile dniówek przy powyższej pracy przepracował ubezpieczony. Wykazało natomiast, że pracy takiej nie wykonywał stale. W ocenie Sądu, zakwalifikowanie przez pracodawcę w świadectwie wykonywania pracy górniczej pracy ubezpieczonego, jako pracy na stanowisku elektromonter i pomiarowy urządzeń automatyki i łączności na odkrywce wymienionej w załączniku nr 2, poz. 5 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczalnej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty - było nieprawidłowe.
Sąd Okręgowy podkreślił również, że ubezpieczony układał kable telefoniczne przed rozpoczęciem wydobycia, diagnozował w warsztacie sprawność urządzeń telefonicznych i tam dokonywał ich naprawy. Nie wykonywał zatem pracy górniczej w rozumieniu ustawy. Sąd I instancji jednocześnie stwierdził brak podstaw do ustalenia, że w jakimś konkretnym okresie ubezpieczony zajmował się bieżącą konserwacją urządzeń wydobywczych polegającą na wykonywaniu pracy tylko
w terenie przy naprawach sprzętu łącznościowego.
W konsekwencji, uznając, że ubezpieczony nie legitymuje się stażem 25 lat pracy górniczej, Sąd Okręgowy oddalił odwołanie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.
Apelację od wyroku wniósł ubezpieczony.
Zaskarżył go w całości, zarzucając naruszenie przepisów postępowania cywilnego, tj. art. 233 k.p.c., poprzez dokonanie przez Sąd I instancji dowolnej, jednostronnej i niezupełnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, skutkujące uznaniem, że wykonywana przez ubezpieczonego praca w okresach od dnia 3 sierpnia 1976 roku do 22 kwietnia 1977 roku oraz od 1 kwietnia 1991 roku do 31 maja 2008 roku nie miała charakteru pracy górniczej, a także naruszenie „art. 232 k.p.c. poprzez uznanie przez Sąd, iż skoro ubezpieczony część pracy wykonywał
w warsztacie, to okoliczność ta uzasadnia przyjęcie, iż nie wykonywał on pracy górniczej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy”. Na tych samych podstawach faktycznych skarżący oparł także naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.
art. 50 a ust. 2 w zw. z art. 50 c ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 roku
w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty (Dz. U. z 1995r., nr 2 poz. 8 ze zm.) w zw. z załącznikiem nr 2 pkt 5 w/w rozporządzenia.
Podnosząc te zarzuty, skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego orzeczenia
i uwzględnienie odwołania, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gliwicach.
W uzasadnieniu środka odwoławczego, skarżący zarzucił, powołując się na normy pojęciowe ustanowione przez Polski Komitet Normalizacyjny, że praca wykonywana przez ubezpieczonego była niezbędna dla procesu wydobywczego. Jednocześnie okoliczność, że ubezpieczony na terenie odkrywki wykonywał inne czynności, które nie stanowiły bezpośrednio wydobycia węgla, nie może przesądzać
o tym, że nie wykonywał on pracy górniczej. Na poparcie tej tezy apelujący przytoczył tezę wyroku SN, sygn. akt I UK 339/09, zgodnie z którą pracą górniczą może zostać uznana bieżącą praca konserwacyjna utrzymująca sprawność techniczną agregatów
i urządzeń konserwacyjnych.
Zarzucając wadliwą ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, w wyniku której Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków, skarżący podniósł, że Sąd nie ustalił, czy praca ta była wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy. Wskazał on także, że Sąd nie może przerzucać na ubezpieczonego odpowiedzialności za „niewyjaśnianie okoliczności, skoro postępowanie dowodowe nie pozwoliło na określenie, ile dniówek ubezpieczony przepracował przy pracach przodkowych”.
Skarżący wskazał również, że innym osobom, które pracowały na takich samych stanowiskach co ubezpieczony, została przyznana emerytura górnicza bez konieczności wszczęcia postępowania sądowego, w związku z czym wnosił
o przeprowadzenie dowodu z akt emerytalnych osób wymienionych w apelacji.
Sąd Apelacyjny, uzupełniając postępowanie dowodowe, ustalił, co następuje:
Ubezpieczony wykonuje pracę w centrali telefonicznej, wykonując pracę polegającą na diagnostyce central telefonicznych, lokalizacji i naprawie awarii
central telefonicznych oraz linii abonenckich na całym obszarze kopalni oraz
naprawie aparatów telefonicznych i innych urządzeń łączności. Naprawa
dotyczy przede wszystkim końcowych urządzeń łączności zlokalizowanych na
maszynach podstawowych i stacjach przenośnikowych (dowód: zeznania S. N. - k. 76 a.s., pismo (...) B. - k. 39 a.r. i k. 16 akt III AUa 454/10, zeznania M. G. - k. 71-72 akt III AUa 454/10).
Oddział, w którym pracował ubezpieczony miał za zadanie utrzymanie ruchu
w zakresie telekomunikacji radiowej. Były to prace o charakterze elektrycznym. Na początku zmiany pracownicy byli kierowani przez sztygara zmianowego do prac na obiekcie, koparce lub zwałowarce albo przenośniku. Jeżeli nie było awarii, to zespół elektromonterów dokonywał konserwacji urządzeń. W większości przypadków prace te odbywały się na maszynach w ruchu, ale czasem awaria unieruchamiała koparkę czy zwałowarkę. Były też prace remontowe wykonywane na maszynach odstawionych na bok albo wyłączonych. Ubezpieczony wykonuje te same czynności na maszynach wydobywczych od 1977 roku. Przez lata zmieniały się urządzenia, ale wszystkie czynności były wykonywane w obrębie komunikacji łącznościowej i radiowej (dowód: zeznania E. F. - k. 76-77 a.s., zeznania M. G. - k. 71-72 akt
III AUa 454/10).
Centrale telefoniczne znajdują się w biurowcu. W warsztacie znajdującym się
w zwałowisku na baraku ubezpieczony wymieniał obudowy i dzwonki. Inne naprawy wykonywała brygada jednozmianowa (ubezpieczony pracował w systemie czterozmianowym).
Ubezpieczony oprócz tych czynności zajmował się również układaniem kabli elektronicznych na przenośnikach taśmowych, zdejmowaniem tych kabli oraz układaniem kanalizacji telefonicznej oraz innymi pracami przy utrzymaniu łączności radiowej i telefonicznej. Oprócz tych czynności ubezpieczony wykonywał inne czynności zlecone mu w zależności od zmiany, na której pracował (dowód: zeznania E. F. - k. 76-77 a.s.).
Sąd Apelacyjny przy ustalaniu stanu faktycznego nie oparł się na zeznaniach G. J. złożonych na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 listopada 2012 roku, ponieważ w istocie jego zeznania nie wniosły do niniejszego postępowania jakichkolwiek nowych okoliczności nieznanych sądowi orzekającemu. Świadek ten
w istocie nie dysponuje szczegółową wiedzą dotyczącą charakteru czynności wykonywanych przez ubezpieczonego ani też co do miejsca, w którym ta praca była świadczona. Stwierdził on bowiem wprost, że pracował w innej brygadzie niż ubezpieczony i nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy ubezpieczony pracował na warsztacie.
Sąd Apelacyjny oddalił wniosek ubezpieczonego o dopuszczenie dowodu z akt rentowych G. J., E. F., W. W.
i S. B. na okoliczność przyznania prawa do emerytury górniczej, uznając, że okoliczności te są bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie. Sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznając odwołanie od decyzji organów rentowych nie jest związany innymi decyzjami organów rentowych, co do przyznania uprawnienia do wcześniejszej emerytury.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja ubezpieczonego nie ma uzasadnionych podstaw.
Zebrane przez Sąd Okręgowy dowody i dokonane na tej podstawie ustalenia pozwoliły bowiem na przyjęcie, że ubezpieczony nie spełnił określonych w art.50 a ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2009r. nr 153, poz. 1227 ze zm., zwanej dalej ustawą), wymogów do przyznania mu emerytury górniczej, gdyż nie udowodnił stażu pracy górniczej, o której mowa w w/w przepisie.
Wbrew zarzutom apelacji, należy uznać, że Sąd I instancji przeprowadził
w niniejszej sprawie właściwie postępowanie dowodowe, ustalając w sposób prawidłowy stan faktyczny. Sąd Okręgowy w Gliwicach, wydając zaskarżony wyrok prawidłowo zastosował i zinterpretował obowiązujące przepisy prawne, a swoje stanowisko przekonywująco uzasadnił. Sąd Apelacyjny w Katowicach całkowicie podziela więc argumentację oraz stanowisko Sądu I instancji zaprezentowane
w wydanym wyroku i przyjmuje za własne.
Zgodnie z art. 50 a ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej zwanej ustawą) emerytura górnicza przysługuje pracownikowi, który spełnia łącznie następujące warunki:
1. ukończył 55 lat życia;
2. ma okres pracy górniczej wynoszący łącznie z okresami pracy równorzędnej co
najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, w tym co najmniej 10 lat pracy
górniczej określonej w art. 50 c ust. 1;
3. nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego albo złożył wniosek
o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.
Art. 50 c ust. 1 pkt 4 ustawy stanowi natomiast, że za pracę górniczą uważa się m. in. zatrudnienie na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy
bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a także w kopalniach otworowych siarki oraz
w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń siarki i węgla brunatnego, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, w porozumieniu
z ministrem właściwym do spraw gospodarki i ministrem właściwym do spraw Skarbu Państwa. Redakcja powyższego przepisu oznacza, iż za pracę górniczą na odkrywce
w kopalniach siarki i węgla brunatnego uważa się wyłącznie zatrudnienie przy wymienionych w tym przepisie czynnościach na stanowiskach pracy, których katalog doprecyzowuje wspomniane rozporządzenie.
Zgodnie z pkt 5 załącznika nr 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 roku w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty (Dz. U. z 1995, nr 2, poz. 8) - na odkrywce węgla brunatnego za pracę górniczą uważa się pracę na stanowisku elektromontera i pomiarowego urządzeń łączności na odkrywce.
W przedmiotowej sprawie okolicznościami bezspornymi było ukończenie przez ubezpieczonego, urodzonego (...), 55-ego roku życia oraz nieprzystąpienie przez niego do otwartego funduszu emerytalnego. Sporną kwestię stanowiło natomiast spełnienie przez niego wymogu okresu 25 lat pracy górniczej,
a w szczególności, czy do pracy górniczej można zaliczyć okresy pracy ubezpieczonego od 3 sierpnia 1976 roku do 22 kwietnia 1977 roku i od 1 kwietnia 1991 roku do 30 listopada 2000 roku na stanowisku elektronika, a także od 1 grudnia 2000 roku do 31 maja 2008 roku na stanowisku elektronika urządzeń łączności.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na stwierdzenie, że ubezpieczony w spornym okresie wykonywał pracę polegającą na naprawie i diagnostyce central telefonicznych oraz innych urządzeń łączności. Ubezpieczony ponadto zajmował się układaniem kabli telefonicznych
w ziemi, układaniu kanalizacji łącznościowej z prefabrykatów. Nie można w żadnym wypadku uznać, ażeby te czynności spełniały wymogi określone w art. 50 c ust. 1
pkt 4 ustawy. Czynności te nie stanowią bowiem bieżącej konserwacji agregatów
i urządzeń wydobywczych, lecz dotyczyły on jedynie urządzeń zapewniających łączność i właściwą komunikację między poszczególnymi jednostkami na terenie kopalni w B.. W prawdzie świadkowie G. J. i E. F. zeznali, że ubezpieczony dokonywał także napraw na maszynach podstawowych
i przenośnikach taśmowych, jednak Sąd II instancji podzielił ocenę Sądu Okręgowego, iż brak jest podstaw do przyjęcia, że to właśnie czynności w zakresie naprawy
i diagnostyki urządzeń łączności stanowią podstawowe obowiązki pracownicze ubezpieczonego. Sąd Apelacyjny podziela w pełni stanowisko Sądu Najwyższego dotyczące przyznawania emerytury górniczej, zgodnie z którym praca o charakterze mieszanym stanowi pracę górniczą, jeżeli praca ta jest wykonywana przez połowę dniówek roboczych w miesiącu (tak wyrok SN z 3 marca 2011 roku, sygn. akt II UK 297/10 opubl. LEX nr 817534). Tymczasem w aktach osobowych ubezpieczonego znajduje się zgłoszenie rozpoczęcia wykonywania pracy górniczej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy od 1 czerwca 2008 roku, podpisane przez sztygara oddziałowego mgr inż. M. G.. Wówczas stanowisko ubezpieczonego zakwalifikowano do załącznika nr 2 rozporządzenia - poz. 5.
Sąd Apelacyjny uznał, że brak jest podstaw do kwestionowania dokumentów wystawionych przez pracodawcę dotyczących stanowiska pracy, w szczególności charakterystyki tego stanowiska (vide - k. 39 a.r.), a tym samym brak jest podstaw do zakwestionowania zaskarżonej decyzji organu rentowego. Co więcej, dokumentacja ta znalazła potwierdzenie w zeznaniach świadka S. N., zatrudnionego jako sztygar oddziałowy w oddziale, w którym był zatrudniony ubezpieczony, a więc osoby posiadającej szczegółową wiedzę o charakterze jego pracy (vide - k. 76 a.s.). Ponadto, w aktach osobowych znajduje się uzasadnienie wniosku o przyznanie medalu jubileuszowego z 4 listopada 1999 roku, w którym sztygar oddziałowy H. L., główny energetyk Z. K., dyrektor ds. górniczych K. W. podpisują wniosek, uzasadniając
go tym faktem, że ubezpieczony „Pracował i pracuje przy wdrożeniu nowych
technik i systemów telekomunikacyjnych. Pracował przy wdrożeniach systemów taryfikacyjnych (...) w P., (...) dyspozyt. i (...) adm. Brał udział przy uruchomieniu traktów (...) 2 MB do innych operatorów. Do obowiązków należy utrzymanie w sprawności w/w systemów”. (vide: k. 65 akt os.).
Sąd I instancji w sposób prawidłowy największą wartość dowodową przyznał zeznaniom ubezpieczonego w charakterze strony. Z zeznań tych wynika, że początkowo jego praca polegała na układaniu kabli i budowaniu sieci łączności,
a następnie, po odbyciu służby wojskowej, na warsztacie znajdującym się na zwałowisku wewnętrznym. Zeznania te znalazły potwierdzenie w zeznaniu świadka S. N.. Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji, z zeznań ubezpieczonego, jak również z zeznań świadka E. F. oraz zeznań świadka M. G. nie można uznać, ażeby ubezpieczony w sposób stały zajmował się czynnościami, które można zakwalifikować do czynności wymienionych w art. 50 c ust. 1 pkt 4 ustawy, w szczególności do bieżącej konserwacji urządzeń i agregatów wydobywczych. Jest kwestią oczywistą, że elementy łączności oraz centrala telefoniczna nie są urządzeniami służącymi do wydobycia złóż na odkrywce, nawet jeżeli znajdują się - jak podnosił w apelacji ubezpieczony - w bezpośrednim sąsiedztwie maszyn podstawowych. Dodatkowo za uznaniem, że praca ubezpieczonego nie była pracą górnicza na odkrywce przemawia, że ubezpieczony - jak sam określił w swoich zeznaniach - dokonywał napraw w warsztacie znajdującym się w zwałowisku zewnętrznym.
Tym samym, Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia wskazanych w apelacji przepisów prawa materialnego, w sposób prawidłowy kwalifikując pracę ubezpieczonego jako niemającą charakteru pracy górniczej. Nie dopuścił się również naruszenia przepisów prawa procesowego. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. reguluje procesową zasadę swobodnej oceny dowodów, zgodnie z którą „Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”. Zdaniem Sądu Apelacyjnego wnioski, jakie Sąd wywiódł na podstawie zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego były w pełni uprawnione i mieszczą się w zakresie swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 k.p.c.
Za kompletnie chybiony należy uznać także zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. Przepis ten ustanawia zasadę kontradyktoryjności, zgodnie z którą strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Należy zaznaczyć, że dyspozycja art. 232 k.p.c. jest adresowana do stron,
a nie do sądu. Tymczasem podstawa naruszenia przepisów postępowania, mogących mieć istotny wpływ na treść wyroku, odnosi się do uchybień procesowych sądu, a nie stron. Nie może więc stanowić uzasadnienia apelacji przepis, którego sąd nie może naruszyć (por. wyrok Sadu Najwyższego z 7 listopada 2007 roku, II CSK 293/07, opubl. LEX nr 487510). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, błędne jest twierdzenie skarżącego, że „jeżeli postępowanie dowodowe nie pozwoliło na określenie, ile dniówek ubezpieczony przepracował przy pracach przodkowych, to Sąd nie może przerzucać na niego odpowiedzialności za niewyjaśnianie w/w okoliczności”. Należy podkreślić, że do postępowania w sprawach ubezpieczeń społecznych znajduje zastosowanie reguła określona w art. 6 k.c., tj. reguła udowodnienia powołanego przez stronę faktu oraz określający ciężar dowodu danego faktu po stronie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Tym samym, to ubezpieczony winien był wykazać, że zachodzą po jego stronie przesłanki do przyznania prawa do emerytury górniczej.
Na marginesie, Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć, że pełnomocnik ubezpieczonego nietrafnie wywodzi twierdzenia na okoliczność dniówek przepracowanych przy pracach przodkowych, skoro w przedmiotowym postępowaniu ubezpieczony domagał się zaliczenia okresu zatrudnienia do okresu 25 lat pracy górniczej wymienionej
w art. 50 c ust. 1 ustawy, a nie do okresu pracy w wymiarze półtorakrotnym, o którym mowa w art. 50 d ust. 1 ustawy, który to przepis zawiera pojęcie „pracy w przodku”.
Reasumując, Sąd Apelacyjny stwierdził, że ubezpieczony nie wykazał, by
w spornym okresie zatrudnienia od 3 sierpnia 1976 roku do 22 kwietnia 1977 roku oraz od 1 kwietnia 1991 roku do 31 maja 2008 roku jako elektronik i elektromonter urządzeń łączności, wykonywał pracę górniczą. Nie legitymując się wymaganym, co najmniej 25-letnim okresem takiej pracy, roszczenie ubezpieczonego o przyznanie prawa do emerytury górniczej nie mogło zostać zaspokojone.
Uwzględniając powyższe, Sąd II instancji, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł
o oddaleniu apelacji.
/-/ SSA E. Piotrowska /-/ SSA J. Ansion /-/ SSA M. Małek-Bujak Sędzia Przewodnicząca Sędzia
JR
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Jolanta Ansion, Ewa Piotrowska , Maria Małek-Bujak
Data wytworzenia informacji: