III AUa 2502/20 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-03-29
Sygn. akt III AUa 2502/20
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 17 września 2020r. oddalił odwołanie ubezpieczonej A. P. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 13 września 2019r. określającej od
sierpnia 2015r. wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne
i ubezpieczenie zdrowotne w kwocie 2.774,96 zł miesięcznie dla ubezpieczonej
z tytułu stosunku pracy u płatnika składek - J. G., w miejsce zadeklarowanych podstaw wymiaru składek w wysokości 8.700 zł miesięcznie - wynikających z umowy o pracę z dnia 4 sierpnia 2015r.
Z ustaleń Sądu wynika, że płatnik składek (ojciec ubezpieczonej) od 1982r. prowadzi działalność gospodarczą - zakład konserwacji i naprawy samochodów.
Ubezpieczona (ur. w (...)r., wykształcenie wyższe) była zatrudniona u płatnika od 1 maja 2013r. na podstawie stosunku pracy, jako specjalistka ds. marketingu
i handlu, za wynagrodzeniem 2.774,96 zł miesięcznie.
Do obowiązków ubezpieczonej należało budowanie korzystnego wizerunku firmy i jej produktów, współpraca z dostawcami usług i partnerami firmy, tworzenie bazy klientów, przygotowywanie dla nich ofert, nawiązywanie i podtrzymywanie kontaktów z klientami, tworzenie strategii marketingowych, udział w oficjalnych spotkaniach oraz imprezach handlowych.
Zgodnie z umową o pracę z dnia 4 sierpnia 2015r., ubezpieczona została zatrudniona jako dyrektor zarządzający, za wynagrodzeniem 8.700 zł miesięcznie.
Do obowiązków ubezpieczonej na tym stanowisku miało należeć m.in. tworzenie oraz realizacja strategii marketingowej firmy oraz udział w spotkaniach i negocjacjach, a także przygotowywanie decyzji inwestycyjnych, odpowiedzialność za rozwój działalności firmy, reprezentowanie jej, zarządzanie zespołem, nabór pracowników, nadzorowanie planów urlopowych, dokonywanie zakupów i wdrażanie akcji usprawniających.
W oparciu o zeznania: W. B., B. B., L. K. - pracowników płatnika zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych, Sąd ustalił, że ubezpieczona od początku zatrudnienia u płatnika wykonywała takie same obowiązki, jak obecnie, a nie wdrażała się do nich. Nie było takich zadań, jakie przybyłyby jej w trakcie trwania stosunku pracy. Od początku nadzorowała sprzedaż - ustalała marże generowane na usługach, nadzorowała prace
na warsztacie kontrolując, czy przestrzegane są normy narzucane przez M., analizowała poprawę sprzedaży, nadzorowała tworzenie strony internetowej
płatnika i jego sklepu internetowego, pozyskiwała nowych klientów prywatnych
i flotowych, uczestniczyła w negocjacjach z klientami, dokonywała zakupów dla firmy
i nadzorowała pracowników. Obowiązki marketingowe zawsze wykonywała
w odniesieniu do całej firmy. Swe obowiązki od początku wykonywała w odniesieniu do wszystkich oddziałów. Nie było takiego zadania, które w trakcie pracy u płatnika zaprzestałaby wykonywać. Po objęciu stanowiska dyrektora ubezpieczona zadbała
o wprowadzenie programu komputerowego, pozwalającego na obsługę wszystkich oddziałów.
Sąd ustalił również, że od momentu, gdy ubezpieczona została dyrektorem zarządzającym, płatnik nie nadzorował już działalności przedsiębiorstwa i nie wydawał nikomu poleceń. Odsunął się już całkiem od firmy i ona samodzielnie podejmowała decyzje. Do chwili obecnej płatnik jedynie podpisuje dokumenty, których treść ustala ubezpieczona. Płatnik nie jest w stanie określić jej obowiązków. Formalnie pozostał właścicielem przedsiębiorstwa. Nie przekazał go ubezpieczonej, bo wymagałoby
to przejęcia przez nią majątku firmy i czasochłonnych zmian w jej dokumentach
z kontrahentami, co mogło trwać do 2 lat. W czasie długotrwałej absencji ubezpieczonej płatnik przejmował wszystkie jej obowiązki.
Sąd podniósł, że zawarcie nowej umowy o pracę zbiegło się z datą potwierdzenia u ubezpieczonej stanu ciąży (9/10 tydzień).
Płatnik dokonał zgłoszenia wyższej podstawy wymiaru składek 31 sierpnia 2015r.
Ubezpieczona świadczyła pracę do 1 października 2015r. i była niezdolna do pracy do dnia porodu, tj. do 9 marca 2016r., korzystając następnie ze świadczeń
z tytułu macierzyństwa.
Sąd wskazał, że ubezpieczona w okresie od sierpnia 2015r. do 2019r. świadczyła pracę przez łącznie dwa i pół miesiąca (4 sierpnia 2015r. - 30 września 2019r.,
1-19 stycznia 2018r.), a kwota wypłaconych zasiłków obliczonych od podwyższonej podstawy wymiaru składek była o 107 tys. zł wyższa, niż zasiłki ustalone w/g poprzedniej podstawy wymiaru.
Sąd ustalił również, że płatnik składek w 2015r. wykazał stratę w działalności gospodarczej na poziomie 165 tys. zł, a zarobki pracowników na stanowiskach kierownika oddziału, kierownika działu sprzedaży, kształtowały się na poziomie
3.314 zł.
Przedstawiając ocenę prawną okoliczności faktycznych, Sąd stwierdził,
że ustalenie przez strony w aneksie do umowy o pracę wynagrodzenia ubezpieczonej
w wysokości 8.700 zł było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Miało na celu wyłącznie uzyskanie przez nią w krótkim odstępie czasu wysokich świadczeń
z ubezpieczenia społecznego i chorobowego w związku z dolegliwościami ciążowymi w postaci zasiłku chorobowego, a następnie macierzyńskiego. Wysokość tego wynagrodzenia była nieadekwatna do jej wymiaru obowiązków i zakresu zapotrzebowania na jej pracę.
W związku z tym Sąd przyjął, że ingerencja organu rentowego w podstawę wymiaru składek z tytułu stosunku pracy ubezpieczonej była uprawniona i uzasadniona, a postanowienie umowy o pracę z dnia 4 sierpnia 2015r. w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę należało uznać za nieważne na mocy art. 58 § 2 i 3 k.c., jako czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Sąd przede wszystkim wskazał na ustalenie braku istotnej zmiany zakresu obowiązków ubezpieczonej po 4 sierpnia 2015r., uzasadniającej znaczne zwiększenie wynagrodzenia za pracę, jako podstawy wymiaru składek i podstawy obliczenia świadczeń - oceniane w powiązaniu z kolejnymi okolicznościami: stanem zdrowia ubezpieczonej związanym z dolegliwościami ciążowymi, sytuacją finansową płatnika składek w chwili dokonania zmian wynagrodzenia za pracę, a także znamienną zbieżnością daty zawarcia umowy o pracę z datą lekarskiego potwierdzenia stanu
ciąży i faktyczny brak potrzeby powierzenia ubezpieczonej obowiązków dyrektora zarządzającego w kontekście mającego wystąpić ryzyka ubezpieczeniowego i roli kierowniczej ojca ubezpieczonej - właściciela zakładu.
W apelacji od wyroku ubezpieczona (za pośrednictwem adwokata) wnosiła
o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie podstawy wymiaru składek
na poziomie określonym w umowie o pracę z dnia 4 sierpnia 2015r.
Apelująca zarzuciła wyrokowi w szczególności sprzeczność ustaleń faktycznych ze zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, poprzez przyjęcie, że:
-wynagrodzenie wynikające z umowy o pracę z dnia 4 sierpnia 2015r. było nieadekwatne do wymiaru obowiązków i zakresu zapotrzebowania na pracę,
- strony w dacie zawarcia umowy o pracę miały świadomość długiej absencji ubezpieczonej,
- zakres obowiązków nie zmienił się wraz z zawarciem umowy o pracę z dnia
4 sierpnia 2015r.,
- fakt zajścia w ciążę stanowi przeszkodę w awansie zawodowym, uzyskania wyższego wynagrodzenia oraz posiadania zdolności do sprostania zwiększonym obowiązkom,
- przejęcie stanowiska zarządzającego miało charakter iluzoryczny wyłącznie dlatego, że odwołująca była w ciąży,
- pobierane przez odwołującą wynagrodzenie nie było godziwe, a zawyżone,
- ubezpieczona nie była podporządkowana płatnikowi i nie podlegała jego nadzorowi, zatem ewentualne obowiązki zarządzające wykonywała w oparciu o umowę cywilnoprawną.
W następstwie powyższego naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., skarżąca sformułowała zarzuty naruszenia prawa materialnego: art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i art. 58 § 2 i 3 k.c.
Ponadto, apelująca zarzuciła bezpodstawność zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego na rzecz organu rentowego w sytuacji, w której organ rentowy na rozprawie był reprezentowany przez pracownika organu rentowego.
W odpowiedzi na apelację organ rentowy wnosił o oddalenie apelacji
i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Apelacyjny nie uwzględnił apelacji.
Przede wszystkim nietrafny jest zarzut naruszenia przepisu art. 58 k.c. z tej przyczyny, że przepis ten nie może rzekomo znaleźć zastosowania w stosunkach ubezpieczeń społecznych i w sprawach z zakresu ubezpieczeń, a przez to Sąd Okręgowy nie mógł powołać się na klauzulę naruszenia zasad współżycia społecznego
w rozpoznanej sprawie.
Organ rentowy w odpowiedzi na apelację słusznie za sądem pierwszej instancji zwrócił uwagę na utrwalone od lat stanowisko judykatury, zgodnie z którym w ramach art. 41 ust. 12 i 13 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, Zakład Ubezpieczeń Społecznych może negować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli okoliczności sprawy wskazują,
że zostało ono wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zamiaru obejścia prawa (art. 58 k.c.). Uprawnienie to wynika z założenia, że umowa o pracę wywołuje skutki nie tylko bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych; kształtuje ona stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki, a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń.
Ponadto trzeba podkreślić, że świadczenia z ubezpieczeń społecznych
w określonej wysokości przysługują nie tym osobom, które kreują doraźne podstawy faktyczno-prawne jedynie po to, by przy niewielkim nakładzie własnym na system ubezpieczeń społecznych pozyskać rażąco nadmierne korzyści, lecz tym podmiotom, które uczciwie tworzą ten system, a nie tylko konsumują (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2021r., II USKP 24/21).
Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej oceny prawnej ustaleń faktycznych - zgodnej z kryteriami wskazanymi w orzecznictwie sądów, na które Sąd powołał się
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
W szczególności należało podkreślić i zgodzić się z ustaleniem Sądu, że znaczące (ponad 3-krotne) podwyższenie wynagrodzenia za pracę w umowie z dnia
4 sierpnia 2015r. nie było uzasadnione istotnym, faktycznym poszerzeniem zakresu obowiązków i odpowiedzialności ubezpieczonej na utworzonym dla niej stanowisku dyrektora.
Porównanie zakresu obowiązków ubezpieczonej, jako pracownicy zatrudnionej od 2013r. do 2015r. z zakresem obowiązków zredagowanym w sierpniu 2015r. wskazuje, że zasadnicza część obowiązków to nadal utrzymywanie kontaktów handlowych z kontrahentami i odpowiedzialność za strategię marketingową firmy.
Istotne jest jednak to, że faktycznie, w świetle zeznań współpracowników, zakres obowiązków ubezpieczonej po 4 sierpnia 2015r. nie poszerzył się o odpowiedzialność za kierowanie zakładem, co miało uzasadnić skokowy wzrost podstawy wymiaru składek.
Ta zasadnicza konstatacja, oceniona w kontekście pogłębiających się strat
w działalności płatnika w 2015r. oraz znamienna koincydencja zdarzeń: potwierdzenie stanu ciąży i ustalenie podwyżki płacy tego samego dnia - utwierdza w przekonaniu,
że wykreowanie nowej, wyższej podstawy wymiaru składek było ukierunkowane na uzyskanie nienależnych korzyści z systemu ubezpieczeń i nie było podyktowane rzeczywistymi potrzebami pracodawcy.
Z ustaleń wynika, że ojciec ubezpieczonej do grudnia 2017r. (przejście na emeryturę) nadal był kierownikiem swego zakładu, a obecność w pracy ubezpieczonej w latach 2015-2019 była iluzoryczna.
Dalsze obiektywne okoliczności - porównanie płac u płatnika składek wskazujące na istotną dysproporcję na korzyść ubezpieczonej i faktyczna niemożność podjęcia roli dyrektora zarządzającego przez ubezpieczoną, która w krótkiej perspektywie czasu-ze względu na czas ciąży i macierzyństwa - była wyłączona z pracy zarobkowej, pogłębia przekonanie wręcz o fikcyjności zatrudnienia na stanowisku dyrektora zarządzającego.
W tym stanie rzeczy, Sąd nie podzielił zarzutu sprzeczności ustaleń faktycznych z zebranym materiałem dowodowym i błędności oceny materiału dowodowego
w aspekcie art. 233 k.p.c., a uznając przez to apelację za bezzasadną, orzekł o jej oddaleniu (art. 385 k.p.c.).
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na rzecz strony wygrywającej sprawę w wysokości 75% opłaty minimalnej za czynności radcy prawnego, ustalonej według wartości przedmiotu sprawy - ok. 14 tys. zł różnicy składek (wyliczenie ZUS -
k. 82 a.s.).
Sąd nie uwzględnił zarzutu apelacji co do bezpodstawności kosztów zastępstwa procesowego zasądzonych przez sąd pierwszej instancji zważywszy, że pełnomocnik (radca prawny) organu rentowego w odpowiedzi na odwołanie zawarł wniosek
o zasądzenie należności.
/-/SSA Marek Żurecki
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Data wytworzenia informacji: