Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 2293/06 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2007-12-18

Sygn. akt III AUa 2293/06

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2007 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Maciej Pacuda (spr.)

Sędziowie

SSO del. Antonina Grymel

SSA Urszula Żak

Protokolant

Ewa Bury

Przy udziale –

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2007r. w Katowicach

sprawy z odwołania A. M. (A. M. )

E. S. (E. S. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

przy udziale zainteresowanych P. K. i S. T.

o składki na ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Katowicach

z dnia 20 lipca 2006r. sygn. akt X U 135/05

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołania.

/-/SSO del.A.Grymel /-/SSA M.Pacuda /-/SSA U.Żak

Sędzia Przewodniczący Sędzia

III AUa 2293/06

UZASADNIENIE

Dwiema decyzjami z dnia 29 października 2004r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C. ustalił, ze ubezpieczeni A. M. i E. S. jako członkowie zarządu (...) Spółki z o.o. w likwidacji z siedzibą w M. są odpowiedzialni za zobowiązania tejże Spółki z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne za okres od marca 1999r. do grudnia 2002r. oraz lipiec 2003r., a także na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od marca 1999r. do lipca 2003r.

Wyniku odwołań wniesionych przez ubezpieczonych od wymienionych decyzji, organ rentowy kolejnymi decyzjami z 5 stycznia 2005r. zmienił owe decyzje określające odpowiedzialność każdego z ubezpieczonych jako członków zarządu (...) Spółki z o.o. w likwidacji z siedzibą w M. i ustalił łączną wysokość obciążających ich zadłużeń na kwotę 5.293.531,42 złotych stanowiącą równowartość nieopłaconych przez Spółkę składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od marca 1999r. do lutego 2001r.

Obaj ubezpieczeni wnieśli odwołania także od tych decyzji.

Po uprzednim połączeniu spraw wszczętych na skutek owych odwołań do wspólnego rozpoznania, Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach wyrokiem z dnia 20 lutego 2006r. zmienił zaskarżone w sprawie decyzje z dnia 5 stycznia 2005r. w ten sposób, że zwolnił ubezpieczonych A. M. i E. S. jako członów zarządu (...) Spółki z o.o. w likwidacji od odpowiedzialności za zadłużenie składkowe tejże Spółki wobec ZUS w C. za okres od marca 2000r. do lutego 2001r. w kwocie 5.293.531,42 złotych.

Opierając się na zebranym w sprawie materiale dowodowym Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczeni A. M. i E. S. pełnili funkcje członków zarządu (...) Spółce z o.o. w okresie od 1995r. do dnia 24.02.2001r., kiedy to nadzwyczajne zgromadzenie wspólników spółki postanowiło rozwiązać spółkę i powołało likwidatora w osobie P. K..

Sąd I instancji ustalił ponadto, że (...) Spółka z o.o. powstała w 1995r. jako spółka pracownicza „na bazie” upadłego przedsiębiorstwa państwowego (...). Jej udziałowcami zostali pracownicy w liczbie około 1.000. Od początku Spółka nie posiadała żadnego majątku – sprzęt był dzierżawiony, a lokal wynajmowany. Jedynym „majątkiem” Spółki była załoga oraz kadra inżynieryjno – techniczna. Przez pierwsze trzy lata swej działalności Spółka regulowała wszystkie należności w stosunku do ZUS. Miała zlecenia i wykonywała roboty dla kopalń. W 1998r. kryzys w górnictwie nasilił się jednak i kopalnie przestały płacić. regulowały one swoje należności w formie „kompensacji, bartelu” (Sądowi Okręgowemu chodziło zapewne o „barter”), a to powodowało dodatkowe koszty dla Spółki. Czasem, aby otrzymać gotówkę za wykonane roboty, Spółka musiała przeprowadzić kilka transakcji. Nie mogła ona się przebranżowić, ponieważ była firmą ściśle górniczą i zatrudniała „pracowników górniczych”. W 1998r. straciła też jednego z poważniejszych kontrahentów, tj. KWK (...), która weszła w postępowanie układowe. Wtedy to po raz pierwszy pojawiły się trudności z regulowaniem płatności wobec ZUS. Zarząd Spółki wystąpił więc o układ ratalny, który został zawarty i był realizowany przez kilka miesięcy. Po tym okresie Spółka zerwała ów układ, ponieważ następne kopalnie zaczęły zalegać z płatnościami w stosunku do niej. Spółka nie miała natomiast zaległości względem urzędu skarbowego. Z kolei składki do ZUS przestała płacić pod koniec 1998r. W tym czasie również ze swoimi kontrahentami zaczęła rozliczać się w formie barterowej. Za 1998r. Spółka odnotowała stratę, ale nie była ona duża, gdyż wynosiła 13.728,35 złotych. Strata za 1999r. była już większa i wyniosła 466.672,88 złotych. Straty oraz zadłużenie wobec ZUS nie były jednak wynikiem złego zarządzania przedsiębiorstwem, a jedynie konsekwencją restrukturyzacji górnictwa i przenoszenia ciężaru reformy górnictwa na firmy wykonujące prace na jego rzecz.

Sąd Okręgowy ustalił również, że zarówno zarząd Spółki, jak i jej pracownicy, byli pewni, iż ustawa „o restrukturyzacji górnictwa” obejmie w takim samym zakresie pracowników zatrudnionych w (...), jak pracowników – górników zatrudnionych w kopalniach. Szczególnie chodziło o oddłużenie wobec ZUS. Aby tak się stało, zarząd Spółki w 1998r., a także w 1999r. i w 2000r. zwracał się do kolejnych ministrów gospodarki z zapytaniem, czy proces restrukturyzacji górnictwa obejmie też przedsiębiorstwa robót górniczych. Ministrowie dawali nadzieję, że (...) zostaną objęte restrukturyzacją. Pracowników (...) objęto górniczym pakietem socjalnym. W celu wpływania na decyzje rządu utworzono też Konsorcjum Przedsiębiorstw (...) S.A. w K., w skład którego weszły Przedsiębiorstwa (...), Przedsiębiorstwa (...) oraz Państwowa Agencja (...) S.A. Celem tego Konsorcjum było włączenie firm wchodzących w jego skład do kręgu podmiotów objętych restrukturyzacją górnictwa, czyli zrównanie z kopalniami. Konsorcjum zaczęło działać na początku 1997r. Gdy zaś w 1998r. Sejm uchwalił ustawę „o restrukturyzacji górnictwa”, a na podstawie jednego z aktów wykonawczych do tej ustawy Spółka została objęta górniczym pakietem socjalnym, dla ubezpieczonych była to przesłanka do objęcia długów wobec ZUS restrukturyzacją, tak jak w przypadku kopalń. Od 1999r. aż do uchwalenia ustawy o restrukturyzacji zadłużenia górnictwa były prowadzone rozmowy z Ministerstwem Gospodarki na temat objęcia restrukturyzacją zadłużenia także (...). Gdyby rozmowy te zakończyły się sukcesem i zobowiązania Spółki zostały umorzone, tak jak zobowiązania Przedsiębiorstwa (...) w B., to Spółce zapewne udałoby się przetrwać. Ostatecznie okazało się jednak, iż Spółka nie znalazła się na liście przedsiębiorstw objętych restrukturyzacją. W kwietniu 2000r. ubezpieczeni wystąpili zatem do Prezesa ZUS w W. z wnioskiem o umorzenie zaległości, ale nie otrzymali odpowiedzi. W tej sytuacji, w dniu 27.05.2000r. zarząd po raz pierwszy przedstawił udziałowcom wniosek dotyczący ogłoszenia upadłości Spółki, ale ci takiego wniosku nie przyjęli, gdyż większość udziałów w Spółce posiadał wówczas Związek Zawodowy (...), który naciskał na nieskładanie wniosku o ogłoszenie upadłości, tłumacząc to względami społecznymi : było w Spółce około 150 pracowników, którym brakowało niewiele czasu do uzyskania uprawnień do urlopów górniczych. Związek miał ponadto zamiar prowadzić rozmowy z rządem i Prezesem ZUS na temat oddłużenia Spółki. Ostatecznie wniosek o ogłoszenie upadłości został złożony w dniu 2.10.2000r., ponieważ zarząd uznał, iż Spółka nie będzie w stanie pokrywać strat z aktualnych zysków, bo takich nie było. Wniosek ten został oddalony z uwagi na brak środków na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego.

Na koniec Sąd I instancji ustalił także, iż Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie wyrokiem z 15.03.2006r. wydanym w sprawie VIII U 6908/04, po rozpoznaniu odwołania P. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w C. z 29.10.2004r., zmienił tę decyzję i stwierdził, że P. K. jako likwidator (...) Spółki z o.o. nie jest odpowiedzialny za zobowiązania Spółki z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne za okres od lutego 2001r. do grudnia 2002r. i za lipiec 2003r., na ubezpieczenie zdrowotne za okres od lutego 2001r. do listopada 2002r. i za lipiec 2003r. oraz na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od lutego 2001r. do lipca 2003r.

Wskazując na powyższe ustalenia oraz odwołując się do art. 116 ustawy z 29.08.1998r. - Ordynacja podatkowa, Sąd Okręgowy stwierdził, że w rozstrzyganej sprawie zachodziły okoliczności wskazujące na bezskuteczność egzekucji prowadzonej wobec Spółki. Organ rentowy udowodnił zatem, iż za zaległości (...) Spółki z o.o. z tytułu składek na ubezpieczenia mogli odpowiadać całym swym majątkiem członkowie zarządu tej Spółki, chyba że udowodniliby, iż istniały przesłanki zwalniające ich od odpowiedzialności posiłkowej osób trzecich. W przedmiotowej sprawie ubezpieczeni wskazali jako przesłankę zwalniającą ich od odpowiedzialności brak możliwości przypisania im winy w niezłożeniu wniosku o upadłość lub niewszczęciu postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości, gdyż podjęli (ich zdaniem) wszystkie możliwe działania zmierzające do restrukturyzacji zobowiązań wobec ZUS, a przyczyną powstania zadłużenia był głęboki kryzys górnictwa.

Oceniając spełnienie tej przesłanki, Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom ubezpieczonych, które jego zdaniem znajdowały potwierdzenie w całym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, a w szczególności w dokumentacji dotyczącej działalności Konsorcjum Przedsiębiorstw (...) S.A. w K.. Sąd ten przyjął więc, że ubezpieczeni spełnili przesłankę z art. 116 ust. 1 pkt b (Sądowi chodziło zapewne o art. 116 § 1 pkt 1 lit.b) Ordynacji podatkowej), ekskulpujące ich od odpowiedzialności za zaległości składkowe Spółki i nie mogli tym samym ponosić za nie odpowiedzialności. Wszystkie podejmowane przez nich działania, m.in. rozmowy z przedstawicielami Rady Ministrów, zmierzały bowiem do objęcia (...) restrukturyzacją, jak również do utrzymania zatrudnienia. Przyczyną niezłożenia wniosku o upadłość w maju 2000r. były natomiast względy społeczne i możliwość korzystania przez pracowników Spółki z górniczego pakietu socjalnego. Zresztą wcześniejsze zgłoszenie wniosku o upadłość i tak nie pozwoliłoby ZUS zaspokoić swoich zobowiązań, gdyż (...) Spółka z o.o. praktycznie nie posiadała majątku, z którego istniałaby możliwość zaspokojenia roszczeń ZUS. Zakończenie restrukturyzacji sukcesem pozwoliłoby natomiast przetrwać Spółce trudny okres i utrzymać się na rynku, dając zatrudnienie specjalistycznej kadrze, która poza górnictwem miałaby i ma problemy ze znalezieniem zatrudnienia. Zdaniem Sądu Okręgowego przedsiębiorstwa robót górniczych miały też przesłanki, aby oczekiwać, że podobnie jak przedsiębiorstwa budowy szybów zostaną objęte pełną restrukturyzacją, a nie tylko górniczym pakietem socjalnym.

Kierując się przedstawionymi motywami, Sąd I instancji uznał, iż odwołania ubezpieczonych zasłużyły na uwzględnienie.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C., zaskarżając ten wyrok i zarzucając mu naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 116 ustawy z 29.08.1998r. – Ordynacja podatkowa w związku z art. 31 i art. 32 ustawy z 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Organ rentowy podniósł równocześnie, iż w jego ocenie brak winy jako przesłanka uwalniająca członków zarządu od odpowiedzialności za zobowiązania spółki wiąże się z dochowaniem należytej staranności wymaganej przy pełnieniu tej funkcji, polegającej w szczególności na złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie. W zakresie obowiązków związanych z pełnioną funkcją w organie zarządzającym spółki kapitałowej leży bowiem dołożenie wszelkich starań, aby spółka nie zaciągała zobowiązań, których nie jest w stanie wykonać, a gdy sytuacja taka nastąpi, podjęcie przewidzianych prawem działań ograniczających skutki niewypłacalności wobec wierzycieli, w tym zmierzających do przynajmniej częściowego ich zaspokojenia z istniejącego jeszcze majątku. W tej sytuacji organ rentowy nie zgodził się z poglądem Sądu I instancji, iż wcześniejsze złożenie wniosku o upadłość i tak nie doprowadziłoby do zaspokojenia wierzytelności wobec ZUS, ponieważ w interesie wierzycieli wniosek o ogłoszenie upadłości winien być zgłoszony w chwili wystąpienia okoliczności, o których mowa w art. 5 rozporządzenia Prezydenta RP z 24.10.1934r. – Prawo upadłościowe. Przepis ten stanowił zaś, że przedsiębiorca był zobowiązany zgłosić wniosek (o ogłoszenie upadłości) nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia zaprzestania płacenia długów. Tymczasem ubezpieczeni zgłosili taki wniosek w październiku 2000r., kiedy majątek spółki nie wystarczał nawet na pokrycie kosztów tego postępowania. W chwili składania tego wniosku ubezpieczonym musiał być natomiast znany art. 13 prawa upadłościowego, zgodnie z którym Sąd, po stwierdzeniu braku środków, zobligowany był wniosek taki oddalić. Zgłoszenie wniosku o upadłość, przy zaistnieniu takich okoliczności, nie realizowało więc jego podstawowego celu, jakim jest przeciwdziałanie pokrzywdzeniu wierzycieli.

Skarżący dodał także, iż członkowie zarządu powinni mieć na uwadze interesy wszystkich wierzycieli, a nie tylko interesy pracowników zrzeszonych w związku zawodowym, którzy nie wyrazili zgody na zgłoszenie wniosku o upadłość. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie uzasadniał ponadto ustaleń Sądu Okręgowego, że spółka przestała wywiązywać się ze zobowiązań względem ZUS dopiero pod koniec 1998r., ponieważ nie regulowała ona tych zobowiązań już wcześniej, czego dowodem było umorzenie należności z tytułu składek za okres od listopada 1997r. do grudnia 1998r. w łącznej kwocie aż 8.915.593,72 złotych.

Zdaniem organu rentowego przesłanki wyłączającej winę członków zarządu nie stanowiły również oczekiwania na przeprowadzenie korzystnych zmian ustawowych prowadzących do umorzenia należności wobec FUS. Zważyć bowiem należało, że owe oczekiwania nie znajdowały uzasadnienia w art. 10 ustawy z 26.11.1998r. o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych, która weszła w życie 14.01.1999r. i rozporządzenia Rady Ministrów z 27.04.1999r. w sprawie wykazu przedsiębiorstw górniczych oraz przedsiębiorstw robót górniczych objętych restrukturyzacją na podstawie art. 10 ustawy, w którym wśród wymienionych tam podmiotów nie było (...) M..

Wreszcie organ rentowy podniósł i to, że bezspornym w sprawie było, iż w okresie, w którym ubezpieczeni pełnili funkcje członków zarządu, powstały zaległości z tytułu składek, a Sąd I instancji stwierdził, że organ rentowy udowodnił okoliczności wskazujące na bezskuteczność egzekucji wobec spółki. Należności z tytułu składek nie były jednak jedynymi wymagalnymi wierzytelnościami, ponieważ wykaz wierzycieli zawierało m.in. zawiadomienie komornika Sądowego z 24.06.2003r. o sporządzeniu planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji.

Wskazując na powyższe argumenty, organ rentowy przyjął, że jego zdaniem ubezpieczeni nie wykazali okoliczności wyłączających ich winę w stopniu wystarczającym do uchylenia odpowiedzialności z art. 116 Ordynacji podatkowej.

W konkluzji organ rentowy domagał się więc zmiany zaskarżonego wyroku w całości i oddalenia odwołania.

Ubezpieczeni A. M. i E. S., działając przez swego pełnomocnika, w odpowiedzi na apelację organu rentowego wnieśli o jej oddalenie. Stwierdzili przy tym, że w ich ocenie Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń w zakresie stanu faktycznego, jak również dokonał właściwej oceny okoliczności wskazujących na brak możliwości przypisania ubezpieczonym jakiejkolwiek winy w niezgłoszenie wniosku o upadłość lub wniosku o wszczęcie postępowania układowego we właściwym czasie, przez co winni oni zostać zwolnieni z odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Równocześnie przypomnieli podnoszone w toku postępowania pierwszoinstancyjnego przyczyny niezgłoszenia takich wniosków.

Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego zmierzająca do wzruszenia zaskarżonego wyroku zasłużyła na uwzględnienie.

Bez wątpienia istota sporu w rozpoznawanej sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia kwestii, czy ubezpieczeni jako byli członkowie zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością winni ponosić odpowiedzialność za bezspornie obciążające tę spółkę zaległości składkowe. Kwestia ta musiała być oceniana przez pryzmat, prawidłowo powołanego przez Sąd Okręgowy, art. 116 ustawy z dnia 29.08.1997r. – Ordynacja podatkowa, który w odniesieniu do należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne znajduje zastosowanie na podstawie art. 31 ustawy z 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Wskazany przepis (w brzmieniu obwiązującym w dacie wydania decyzji inicjującej postępowanie w rozpoznawanej sprawie) w § 1 stanowił, iż za zaległości podatkowe (tu składkowe) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu:

1)nie wykazał, że:

a)we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe) albo

b)niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego) nastąpiło bez jego winy;

2)nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części.

Odpowiedzialność członków zarządu, określona w § 1, obejmuje zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu (§ 2).

W przypadku gdy spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji lub spółka akcyjna w organizacji nie posiada zarządu, za zaległości podatkowe spółki odpowiada jej pełnomocnik albo odpowiadają wspólnicy, jeżeli pełnomocnik nie został powołany. Przepisy § 1 i 2 stosuje się odpowiednio (§ 3).

Przepisy § 1-3 stosuje się również do byłego członka zarządu oraz byłego pełnomocnika lub wspólnika spółki w organizacji (§ 4).

Treść cytowanego przepisu wskazuje, iż zawiera on dwie pozytywne przesłanki obciążenia odpowiedzialnością członków zarządu spółki za jej zobowiązania oraz trzy przesłanki negatywne (egzoneracyjne). Podkreślenia w tym miejscu wymaga fakt, iż o ile ciężar udowodnienia przesłanek pozytywnych spoczywa na organie rentowym, o tyle w odniesieniu do przesłanek negatywnych ciężar dowodu spoczywa na podmiotach potencjalnie odpowiedzialnych jako osoby trzecie.

Pierwszą pozytywną przesłankę stanowi nieskuteczna w całości lub w części egzekucja z majątku spółki. Zgodnie z utrwalonymi poglądami judykatury, ową bezskuteczność egzekucji należy odnosić do całego majątku spółki, a nie tylko do jego części. Jak wyjaśnił bowiem Sąd Najwyższy w wyroku z 11.05.2006r., sygn. akt I UK 271/05 (OSNP 2007/9-10/142), egzekucja tylko z części majątku lub przeprowadzona z wykorzystaniem tylko jednego ze sposobów egzekucji nie uzasadnia przyjęcia bezskuteczności egzekucji jako przesłanki odpowiedzialności członka zarządu spółki handlowej za dług tej spółki jako płatnika składek na ubezpieczenie społeczne. Analogiczne stanowisko zajął również Sąd Apelacyjny w Poznaniu w postanowieniu z 16.06.1992r., sygn. akt I ACz 183/92 (OSA 1993/4/28).

Druga pozytywna przesłanka związana jest z wykazaniem przez organ rentowy, że zaległości dotyczą zobowiązań powstałych w czasie pełnienia obowiązków przez członków zarządu, przy czym w odniesieniu do ich powołania i odwołania decydujące znaczenie ma ważnie powzięta uchwała o ich powołaniu lub odwołaniu.

Przesłanki negatywne orzeczenia o odpowiedzialności członków zarządu, to z kolei wykazanie przez nich, że we właściwym czasie zgłosili oni wniosek o ogłoszenie upadłości lub wskutek ich działań nastąpiło postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe), że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło bez ich winy bądź wskazanie przez nich mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych (w warunkach niniejszej sprawy – składkowych) w znacznej części.

W judykaturze nie ma pełnej zgodności co do sposobu rozumienia użytego w art. 116 § 1 pkt 1 lit. a) Ordynacji podatkowej sformułowania : „we właściwym czasie”. Dla przykładu w uzasadnieniu wyroku z 17.10.2006r., sygn. akt II UK 85/06 (OSNP 2007/21-22/328) Sąd Najwyższy odwołał się do określonego w art. 5 § 1 Prawa upadłościowego terminu dwóch tygodni od dnia zaprzestania płacenia długów oraz do wynikającego z art. 5 § 2 Prawa upadłościowego terminu dwóch tygodni od dnia, w którym majątek spółki nie wystarcza na zaspokojenie długów. Z kolei w uzasadnieniu wyroku z 14.06.2006r., sygn. akt I UK 324/05 (OSNP 2007/13-14/200) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że nie jest trafne stanowisko, że między uregulowaniami Ordynacji podatkowej oraz Prawa upadłościowego zachodzi bezpośredni związek, w tym znaczeniu, że pojęcie „we właściwym czasie", użyte w art. 116 § 1 pkt 1 lit. a) Ordynacji podatkowej należy rozumieć wprost jako termin złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, przewidziany w art. 5 Prawa upadłościowego. Przede wszystkim należy bowiem zauważyć, że przepisy Ordynacji podatkowej nie odsyłają wprost do Prawa upadłościowego, w związku z czym brakuje dogmatycznej podstawy do przyjmowania takiego bezpośredniego związku między wymienionymi uregulowaniami. Ponadto, różny jest przedmiot regulacji wymienionych aktów prawnych, a w związku z tym również ich cel i funkcja. Ze względu na cel i funkcję uzasadnione jest natomiast odwołanie się do zasad odpowiedzialności członków zarządu za zobowiązania spółki, na których zresztą wzorowano się formułując treść art. 116 Ordynacji podatkowej. W myśl art.299 k.s.h. (art. 298 k.h.), jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania upadłościowego nastąpiło nie z jego winy. Przepis art.116 Ordynacji podatkowej przewiduje przy tym zaostrzone, w porównaniu do Kodeksu spółek handlowych warunki odpowiedzialności członków zarządu. Na gruncie art. 298 k.h. została ukształtowana wykładnia pojęcia „właściwego czasu" zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcia postępowania układowego, która - zdaniem Sądu Najwyższego w składzie orzekającym - powinna zostać uwzględniona przy wykładni tego pojęcia użytego w art. 116 Ordynacji podatkowej. Nawiązując do tez wyroków Sądu Najwyższego z 6.06.1997r., III CKN 65/97 (OSNC 1997/11/181) oraz z 11.10.2000r., III CKN 252/00 (LexPolonica), Sąd Najwyższy stwierdził ponadto, że na uwzględnienie zasługuje pogląd, według którego nie ma uzasadnienia dla mechanicznego przenoszenia do wykładni tego pojęcia użytego w Kodeksie handlowym, unormowania art. 5 Prawa upadłościowego, określającego, że wniosek o ogłoszenie upadłości powinien zostać zgłoszony w ciągu 2 tygodni od dnia ujawnienia, że majątek spółki nie wystarcza na zaspokojeniu długów. Nie powinien być uznany za "właściwy" czas zgłoszenia, w którym stan majątkowy spółki kwalifikuje ją już jako bankruta, bowiem niweczyłoby to cały sens postępowania upadłościowego, pozbawiając wszystkich wierzycieli jakiejkolwiek ochrony prawnej ich interesów (por. także wyrok SN z 18.10.2000r., V CKN 109/00, LexPolonica). Na koniec Sąd Najwyższy przyjął, iż nie jest zatem czasem właściwym w rozumieniu art. 116 Ordynacji podatkowej zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości w momencie, kiedy majątek spółki nie wystarczał nawet na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego na uznanie zasługuje drugi z przedstawionych sposobów rozumienia pojęcia : „we właściwym czasie” użytego w art. 116 § 1 pkt 1 lit. a) Ordynacji podatkowej. Jest to zresztą pogląd przeważający, oparty na licznych orzeczeniach, nie tylko Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, ale także Izby Cywilnej tego Sądu. Pozwala on na przyjęcie, że „czas właściwy” do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania układowego, to czas, w którym zarząd spółki winien podjąć te działania, nie będąc już w stanie realizować zobowiązań względem wszystkich wierzycieli spółki, aby w ten sposób chronić ich interesy.

Co do drugiej z wymienionych wcześniej przesłanek egzoneracyjnych Sąd Apelacyjny stoi z kolei na stanowisku, że bez znaczenia dla jej ewentualnego wystąpienia są przyczyny powodujące konieczność zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki lub wszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu jej upadłości. Przewidziana w art. 116 Ordynacji podatkowej odpowiedzialność członków zarządu jest bowiem niezależna od tego, czy niewypłacalność spółki, spowodowana zaciąganiem zobowiązań przekraczających jej możliwości płatnicze, była zawiniona przez zarząd, czy też powstała z przyczyn leżących po stronie innych organów spółki, jej wspólników lub z przyczyn obiektywnych (por. m.in. powołany już wyrok Sądu Najwyższego z 17.10.2006r., sygn. akt II UK 85/06). Możliwość uwolnienia się przez członków zarządu od odpowiedzialności przewidzianej w tym przepisie uzależniona jest natomiast od wykazania przez nich, iż bez ich winy nie doszło do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub nie zostało wszczęte postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe). Rozważając kryterium braku winy, należy mieć tutaj na uwadze obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej w swoje interesy. Osoba zainteresowana (członek zarządu spółki) wina zatem wykazać brak winy, czyli udowodnić swoją staranność oraz fakt, że uchybienie obowiązkowi określonemu w art. 116 § 1 pkt 1 Ordynacji podatkowej było od niej niezależne.

W przypadku trzeciej przesłanki egzoneracyjne wątpliwości może budzić jedynie użyte w art. 116 § 1 pkt 2 Ordynacji podatkowej sformułowanie : „zaspokojenie zaległości (…) w znacznej części”. Rozstrzygnięcie tych wątpliwości nie jest jednak istotne w warunkach charakterystycznych dla rozpoznawanej sprawy.

Przenosząc na grunt tej sprawy przedstawioną wyżej wykładnię art. 116 Ordynacji podatkowej, Sąd Apelacyjny stwierdził przede wszystkim, że bezsporne (w szczególności wobec zmiany przez organ rentowy decyzjami z 5.01.2005r. wcześniej wydanych decyzji z 29.10.2004r.) było w niej to, iż egzekucja wierzytelności z tytułu należności składkowych prowadzona przeciwko (...) Spółce z o.o. okazała się bezskuteczna (i to w całości), a wymienione we wspomnianych decyzjach z 5.01.2005r. obejmowały zaległości składkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez ubezpieczonych obowiązków członków zarządu tej Spółki. Co do pierwszej z wymienionych okoliczności podkreślenia wymagał też fakt, iż o całkowitej bezskuteczności egzekucji świadczyły dodatkowo dokumenty zawarte w aktach ZUS, z których wynikało, że doszło do zamknięcia bądź likwidacji posiadanych wcześniej przez Spółkę rachunków bankowych, nastąpił zwrot przez prowadzącego egzekucję komornika tytułów wykonawczych, został sporządzony przez tegoż komornika plan podziału sum uzyskanych przez niego z egzekucji, w postępowaniu sądowym został sporządzony protokół wyjawienia majątku, który (poza jednym skądinąd bezwartościowym przedmiotem) nie wykazał żadnego majątku Spółki, a na koniec doszło w dniu 23.07.2003r. do wykreślenia Spółki z Krajowego Rejestru Sądowego wskutek zakończenia jej likwidacji. Ponadto sami ubezpieczeni w swych zeznaniach przyznali, iż Spółka nie posiadała żadnego majątku, do którego można by skierować egzekucję. Również sami ubezpieczeni przyznali fakt (art. 229 k.p.c.), że pełnili obowiązki członków zarządu Spółki od momentu jej powstania, tj. od 1995r. do 24.02.2001r., kiedy to na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników Spółki doszło do podjęcia uchwał o jej rozwiązaniu i otwarciu likwidacji oraz do powołania likwidatora, który miał tę likwidację prowadzić. I ta okoliczność znalazła potwierdzenie w sporządzonym w formie aktu notarialnego, a więc zgodnie z art.270 pkt 2 k.s.h., protokole nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników Spółki z dnia 24.02.2001r. (vide : k. 10 akt sprawy). Wymieniony okres obejmował więc w całości okres, w którym powstały zaległości składkowe ustalone w decyzjach organu rentowego z 5.01.2005r.

Na koniec tego wątku rozważań Sąd Apelacyjny stwierdził, iż okoliczność bezsporną w niniejszej sprawie stanowiła również kwota zaległych składek określona przez organ rentowy w wymienionych decyzjach.

Przechodząc z kolei do rozważań dotyczących negatywnych przesłanek odpowiedzialności ubezpieczonych za zaległości składkowe Spółki (przesłanek egzoneracyjnych), Sąd Apelacyjny na wstępie zauważył, że nie miał racji Sąd Okręgowy ustalając, iż Spółka zaprzestała realizacji swych obowiązków w zakresie opłacania należności składkowych dopiero pod koniec 1998r. Wbrew tym ustaleniom dokumenty zawarte w aktach ZUS, co słusznie podkreślił organ rentowy w apelacji, wskazywały bowiem jednoznacznie, że do zaprzestania opłacania składek przez Spółkę doszło już w 1997r., a zadłużenie z tego tytułu do końca 1998r. wyniosło aż 8.915.593,72 złotych, która to kwota została zresztą umorzona decyzją organu rentowego z dnia 12.08.2004r. Treść zawartego w tychże aktach planu podziału sum uzyskanych z egzekucji prowadzonej przeciwko Spółce wskazywała ponadto, że ZUS nie był wcale jedynym wierzycielem Spółki, a znaczna część wierzytelności, także o charakterze publicznoprawnym (względem urzędu skarbowego) nie została wyegzekwowana, ponieważ nie znalazła się we wspomnianym planie w liczbie tych wierzytelności, które choćby w części miały być zaspokojone. Mimo takiej sytuacji finansowej Spółki, ubezpieczeni nie zdecydowali się jednak na zgłoszenie wniosku o ogłoszenie jej upadłości. Tymczasem, jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w powołanym już wcześniej wyroku z 14.06.2006r., sygn. akt I UK 324/05, a Sąd Apelacyjny w pełni pogląd ten podziela, gdyby nawet zaległości składkowe wobec ZUS stanowiły jedyny dług Spółki, to i tak nie byłoby podstaw do traktowania ich jako niemających znaczenia w aspekcie sytuacji finansowej Spółki i przyjęcia w związku z tym, że nie doszło do trwałego zaprzestania przez nią spłaty długu.

Ponadto Sąd Apelacyjny stwierdził, że z całą pewnością ubezpieczeni nie wskazali, ani w postępowaniu przed organem rentowym, ani też w postępowaniu przed Sądem I instancji jakichkolwiek składników mienia Spółki, z których egzekucja umożliwiłaby zaspokojenie zaległości składkowych. Przeciwnie, co już wcześniej zostało podniesione, zgodnie przyznali, iż Spółka nie dysponowała żadnym majątkiem.

Ubezpieczeni nie twierdzili również, że zgłoszenie przez nich wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki nastąpiło we właściwym czasie (postępowanie układowe bezspornie nie było nawet inicjowane). Zresztą, nawiązując do wyżej przedstawionej wykładni art. 116 Ordynacji podatkowej, Sąd Apelacyjny zauważył, iż wspomniany wniosek został zgłoszony dopiero w dniu 2.10.2000r., a więc w czasie, gdy majątek Spółki nie mógł wystarczyć nawet na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego. Sytuację tę potwierdził dodatkowo Sąd Rejonowy w Katowicach w postanowieniu z 19.07.2001r. wydanym w sprawie X U 191/01/1, którego podstawę prawną stanowił obowiązujący wówczas art. 13 § 1 rozporządzenia Prezydenta R.P. z 24.10.1934r. – Prawo upadłościowe. Nawiązując do wcześniejszych rozważań, Sąd Apelacyjny uznał natomiast, iż „właściwym czasem” do zgłoszenia przez ubezpieczonych jako członków zarządu Spółki wniosku o ogłoszenie jej upadłości był początek 1998r., ponieważ już wtedy Spółka nie dysponowała środkami ani majątkiem na spłatę obciążającego ją zadłużenia, a zadłużenie to stale rosło.

Sformułowane przez ubezpieczonych twierdzenia wskazywały, że ich zamiarem było wykazanie, iż niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki bądź niewszczęcie postępowania układowego z jej udziałem nastąpiło bez ich winy.

Wbrew odmiennemu stanowisku Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny doszedł jednakże do wniosku, że towarzyszące tym twierdzeniom argumenty nie zasłużyły na uwzględnienie, ponieważ nie znalazły oparcia w okolicznościach sprawy. Owe argumenty miały dwojaki charakter. Pierwszy z nich nawiązywał do zabiegów, które Spółka, działając w ramach Konsorcjum Przedsiębiorstw (...) S.A., podejmowała w tym celu, aby zostać objętą przepisami „ustawy o restrukturyzacji górnictwa” na takich samych warunkach, jak te, którymi zostały objęte kopalnie. Zabiegi te polegały zaś na wystąpieniach i rozmowach z członkami rządu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie mógł co prawda budzić jakichkolwiek wątpliwości fakt powstania w końcu 1996r. wymienionego Konsorcjum oraz cele, dla spełnienia których zostało ono powołane, a także fakt prowadzenia przez przedstawicieli owego Konsorcjum korespondencji i rozmów z członkami rządu R.P., ale równocześnie ubezpieczeni w jakikolwiek sposób nie wykazali, że działania te miały jakąkolwiek szansę powodzenia. W szczególności nie przedstawili bowiem żadnego przykładu pozytywnej reakcji ze strony osób, z którymi owa korespondencja i rozmowy były prowadzone. Zaprezentowane przez ubezpieczonych w tym zakresie dowody miały więc jednostronny charakter, gdyż nie potwierdzały wcale, że działania Konsorcjum w ogóle mogły spowodować objęcie (...) Spółki z o.o. restrukturyzacją także w odniesieniu do obciążających tę Spółkę należności publicznoprawnych. Co więcej, o bezskuteczności tych działań świadczyła ostatecznie treść przepisów uchwalonej w dniu 26.11.1998r. ustawy o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych (Dz. U. Nr 162, poz. 1112), która weszła w życie z dniem 14.01.1999r. Zgodnie z art. 19 tej ustawy Spółka jako przedsiębiorstwo robót górniczych nie wymienione w art. 10 została bowiem objęta jedynie restrukturyzacją zatrudnienia na warunkach określonych w art. 20 i nast., natomiast nie objęto jej restrukturyzacją finansową określoną w art. 4 – 10 powołanej ustawy. Spółka nie była bowiem ani przedsiębiorstwem państwowym, ani spółką prawa handlowego, w której co najmniej 50% akcji lub udziałów należało do Skarbu Państwa lub przedsiębiorstwa państwowego, ani też spółką prawa handlowego, której akcje lub udziały zostały wniesione do Narodowych Funduszy Inwestycyjnych w trybie art. 10 ustawy z 30.04.1993r. o Narodowych Funduszach Inwestycyjnych i ich prywatyzacji (Dz. U. Nr 44,poz. 202 ze zmianami). Wypadało dodać w tym miejscu, że taki właśnie status Spółki został potwierdzony w rozporządzeniu Rady Ministrów z 27.04.1999r. w sprawie wykazu przedsiębiorstw górniczych oraz przedsiębiorstw robót górniczych wydanym na podstawie art. 3 ustawy z 26.11.1998r., które wymieniało wprawdzie Spółkę, ale wyłącznie w załączniku Nr 3 (pod poz. 10), a więc jako przedsiębiorstwo robót górniczych, o którym mowa tylko w art. 19 tej ustawy. Za tym, że prowadzone w imieniu m.in. Spółki działania zmierzające do objęcia jej także restrukturyzacją finansową nie miały jakichkolwiek szans powodzenia, świadczył również charakter i zakres zmian wprowadzonych do ustawy z 26.11.1998r. na podstawie ustawy z 15.12.2000r. (Dz. U. Nr 5/2001, poz. 41) oraz na podstawie kolejnych ustaw zmieniających tę ustawę. Przeciwnie, owe zmiany (abstrahując od ich zgodności z Konstytucją R.P. – vide : wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12.12.2005r., sygn. akt SK 20/04, OTK-A 2005/11/133 dotyczący art. 55 ust. 1 ustawy w brzmieniu nadanym jej przez art. 4 pkt 2 ustawy z 21.12.2001r. o zmianie ustaw …, Dz. U. Nr 154, poz. 1802), przynajmniej w części zmierzały nawet do zawężenia kręgu podmiotów, które z dobrodziejstwa owej ustawy mogły korzystać, gdyż dotyczyły przede wszystkim kopalń całkowicie likwidowanych. Po uchwaleniu przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustawy z 26.11.1998r., a następnie po wydaniu przez Radę Ministrów powołanego rozporządzenia z 27.04.1999r., nie istniały więc jakiekolwiek realne podstawy do przypuszczeń, że Spółka zostanie objęta restrukturyzacją finansową, o której mowa w art. 4 wymienionej ustawy, jeśli zważyć, że ewentualne późniejsze działania Spółki (czy też występującego w jej imieniu Konsorcjum) musiały siłą rzeczy dotyczyć zmian w obowiązującym już prawie, mającym do tego rangę ustawy. Ubezpieczeni, o czym była już wcześnie mowa, nie przedstawili zresztą jakiegokolwiek dowodu, który wskazywałby na odmienne potraktowanie owych działań. Takim dowodem nie był z całą pewnością podnoszony przez ubezpieczonych fakt objęcia restrukturyzacją finansową Przedsiębiorstwa (...) S.A. w B., skoro podmiot ten został expressis verbis wymieniony przez ustawodawcę w art. 10 pkt 3 ustawy z 26.11.1998r., który to przepis nie uległ zresztą zmianie aż do końca obowiązywania tej ustawy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie mógł być uznany za wskazujący na brak winy ubezpieczonych również drugi podnoszony przez nich argument sugerujący, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki zostało spowodowane „względami społecznymi”, które polegały na doprowadzeniu do skorzystania przez pracowników Spółki z „górniczego pakietu socjalnego”, czyli z uprawnień przewidzianych w Rozdziale 4 ustawy z 26.11.1998r. dotyczącym restrukturyzacji zatrudnienia. Żaden przepis tego rozdziału nie pozbawiał bowiem owych uprawnień pracowników tych zakładów, w stosunku do których w trakcie restrukturyzacji doszłoby do ogłoszenia upadłości. Co więcej, zgodnie z art. 31 nawet likwidacja zakładu powodowała jedynie ten skutek, iż obowiązek wypłacania świadczeń wynikających z uprawnień należnych pracownikom miała przejąć jednostka organizacyjna wskazana przez Ministra Gospodarki w drodze rozporządzenia. Niezależnie od powyższych stwierdzeń Sąd Apelacyjny zauważył i to, że w świetle przepisów Prawa upadłościowego było możliwe dalsze prowadzenia przez upadłego działalności (por. m.in. art. 114 Prawa upadłościowego). Wypadało dodać i to, że podnoszony przez ubezpieczonych zamiar maksymalnego przedłużenia zatrudnienia pracowników Spółki tylko pozornie był realizowany z korzyścią dla tych pracowników. Nie można było bowiem zapominać o tym, że niepłacenie przez Spółkę należności z tytułu składek działało na szkodę tychże pracowników, ponieważ dotyczyło składek, które miały zasilić ich konta w ramach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Słusznie także zarzucił organ rentowy, iż członkowie zarządu powinni mieć na uwadze interesy wszystkich wierzycieli, a nie tylko (choćby błędnie pojmowane) interesy pracowników zrzeszonych w związku zawodowym, którzy nie wyrazili zgody na zgłoszenie wniosku o upadłość.

Za chybione uznał Sąd Apelacyjny także twierdzenie ubezpieczonych, iż niezgłoszenie przez nich wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki we właściwym terminie zostało spowodowane uchwałą zgromadzenia wspólników podjętą w dniu 27.05.2000r., zobowiązującą zarząd Spółki (a więc między innymi ubezpieczonych) do „powstrzymania się ze złożeniem w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości”. Abstrahując bowiem od tego, że wspomniana uchwała zapadła w terminie, w którym dawno minął już (o czym wcześniej była mowa) „właściwy czas” do zgłoszenia takiego wniosku, należało podnieść i tę okoliczność, iż nie mogła ona skutecznie powstrzymać ubezpieczonych przed zgłoszeniem wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki. Zgodnie z treścią art. 4 § 1 i § 2 pkt 2 Prawa upadłościowego ogłoszenia upadłości może żądać dłużnik, jak również każdy z jego wierzycieli, a w stosunku do osób prawnych i innych jednostek organizacyjnych - każdy, kto ma prawo je reprezentować sam lub łącznie z innymi osobami. Ponieważ do reprezentowania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością uprawniony jest zarząd (por. art. 198 Kodeksu handlowego oraz art. 201 § 1 k.sh.) , wniosek o ogłoszenie upadłości może być zgłoszony (w sytuacji, gdy żądania nie zgłosili wierzyciele lub dłużnicy spółki) tylko przez członków zarządu. Zgłoszenie takiego wniosku nie wymaga zaś zgody innych organów spółki, ani nawet konsultacji z tymi organami (por. powoływany wyżej wyrok Sądu Najwyższego z 17.10.2006r., sygn. akt II UK 85/06), gdyż stosownie do art. 201 § 2 Kodeksu handlowego i odpowiednio art. 201 § 1 k.s.h. każdy członek zarządu ma prawo i obowiązek prowadzenia spraw spółki, a zgodnie z art. 198 § 3 Kodeksu handlowego i odpowiednio art. 204 § 2 k.s.h. prawa członka zarządu do reprezentowania spółki (oraz do prowadzenia jej spraw) nie można ograniczyć ze skutkiem prawnym wobec osób trzecich.

Reasumując, Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że w stanie faktycznym charakterystycznym dla rozpoznawanej sprawy doszło z jednej strony do spełnienia wcześniej wymienionych pozytywnych przesłanek odpowiedzialności ubezpieczonych za zaległości składkowe (...) Spółki z o.o. powstałe w okresie wskazanym w decyzjach organu rentowego z 5.01.2005r., natomiast ubezpieczeni nie wykazali, aby w stosunku do nich wystąpiła którakolwiek z negatywnych (egzoneracyjnych) przesłanek tej odpowiedzialności.

W tym zakresie Sąd Apelacyjny przyjął, iż z całą pewnością wniosek o ogłoszenie upadłości Spółki z października 2000r. nie został zgłoszony przez ubezpieczonych we właściwym czasie, gdyż owym „właściwym czasem” był początek 1998r. Oceniając z kolei okoliczności, które miały świadczyć o braku winy ubezpieczonych w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki, Sąd Apelacyjny uznał, że mogły one co najwyżej wskazywać na brak ich winy w czasie, gdy „ważyły się losy” ustawy z 26.11.1998r. o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej …, tzn. do dnia ogłoszenia tej ustawy w Dzienniku Ustaw, które nastąpiło 30.12.1998r. Z całą pewnością jednak nie można było rozważać braku winy ubezpieczonych w okresie po ogłoszeniu wydanego na podstawie art. 3 tejże ustawy rozporządzenia Rady Ministrów z 27.04.1999r., którego treść ostatecznie wskazywała na fiasko działań podjętych przez Spółkę w celu znalezienia się w kręgu podmiotów objętych restrukturyzacją finansową na zasadach określonych powołaną ustawą. Wypadało także dodać, że ubezpieczeni nie wskazali żadnego mienia Spółki, z którego mogłaby być przeprowadzona egzekucja obciążających tę Spółkę długów.

W świetle przytoczonych wyżej argumentów Sąd Apelacyjny uznał zatem, iż zaskarżony wyrok Sądu I instancji zwalniający ubezpieczonych od odpowiedzialności za zobowiązania Spółki został wydany z naruszeniem art. 116 Ordynacji podatkowej. Mając na względzie ten fakt, Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że apelacja organu rentowego była w pełni uzasadniona.

Kierując się wskazanymi motywami oraz opierając się na treści art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł o zmianie zaskarżonego wyroku i oddaleniu odwołań ubezpieczonych z braku podstaw do ich uwzględnienia.

/-/SSO del.A.Grymel /-/SSA M.Pacuda /-/SSA U.Żak

Sędzia Przewodniczący Sędzia

GB

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Hanna Megger
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Maciej Pacuda,  Antonina Grymel ,  Urszula Żak
Data wytworzenia informacji: