III AUa 1404/21 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-07-28

Sygn. akt III AUa 1404/21

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 29 marca 2019 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w C. odmówił przyznania ubezpieczonej B. M. prawa do renty
z tytułu niezdolności do pracy, gdyż jest ona wprawdzie osobą częściową niezdolną do pracy od 5 lipca 2018 r., ale zarówno w dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności do pracy,
tj. w okresie od 5 lipca 2008 r. do 4 lipca 2018 r., jak i w dziesięcioleciu przed zgłoszeniem wniosku o rentę (od 4 lutego 2009 r. do 3 lutego 2019 r.) nie posiada wymaganych 5 lat okresów składkowych i nieskładkowych.

W odwołaniu od tej decyzji ubezpieczona działająca przez pełnomocnika będącego adwokatem zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, iż nie przysługuje jej prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy i wniosła o jej zmianę i przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, a także o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego (zespołu biegłych) reumatologa, okulisty, kardiologa, endokrynologa na okoliczność, iż niezdolność
do pracy powstała co najmniej przed 1 stycznia 2018 r. oraz wykazania, że jej schorzenia pozostają w związku (są konsekwencją) zdiagnozowanego tocznia rumieniowatego.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania podając okoliczności wskazane
w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 27 maja 2021 r., sygn. akt IV U 583/19 Sąd Okręgowy
w Częstochowie oddalił odwołanie B. M..

Na podstawie akt rentowych ustalił Sąd, że odwołująca się podlegała ubezpieczeniom społecznym do dnia 29 lipca 2018 r. Nie ma wyuczonego zawodu. Pracowała jako szwaczka, kontroler jakości oraz prowadziła działalność gospodarczą. W dniu 4 lutego 2019 r. wystąpiła
z wnioskiem o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, który został załatwiony odmownie zaskarżoną decyzją.

W trakcie postępowania Sąd I instancji przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy
z zakresu reumatologii, endokrynologii, neurologii i kardiologii.

Specjalista neurolog stwierdził u ubezpieczonej: toczeń rumieniowaty układowy, stan po leczeniu operacyjnym wola guzowatego tarczycy w kwietniu 2015 roku, nadciśnienie tętnicze, zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa w odcinku szyjnym i lędźwiowo-krzyżowym bez objawów korzeniowych oraz zaburzenia krążenia mózgowego w zakresie unaczynienia kręgowo-podstawnego w wywiadzie. Wskazał, że B. M. od kilku lat jest leczona z powodu przewlekłego schorzenia reumatologicznego jakim jest toczeń rumieniowaty układowy. Schorzenie to jest podstawą uznania jej przez ZUS za częściowo niezdolną do pracy i podlega ocenie przez reumatologa. Biegły podał nadto, że odwołująca się od wielu lat odczuwa bóle kręgosłupa w odcinku szyjnym i lędźwiowym. Badania radiologiczne (TK i MR) obrazują zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne, które przebiegają bez upośledzenia funkcji statyczno-dynamicznej kręgosłupa i sprawności ruchowej. W 2013 roku ubezpieczona była zakwalifikowana do leczenia operacyjnego odcinka lędźwiowego, ale do tej pory go nie było. Nie było także kontrolnych badań radiologicznych, ani konsultacji neurochirurgicznej. Powołany specjalista podał także, że w badaniu fizykalnym nie stwierdza się zespołu korzeniowego ani objawów ubytkowych. Ruchomość kręgosłupa jest tylko nieznacznie ograniczona w odcinku szyjnym, napięcie mięśni przykręgosłupowych jest prawidłowe, objawy korzeniowe są ujemne. Chód odwołującej się jest sprawny, a stan mięśni dobry. Ubezpieczona podała, że okresowo występują u niej zawroty głowy. Z tego powodu w 2008 roku była hospitalizowana w oddziale neurologii, a w styczniu 2019 roku zaopatrzona w SOR. Aktualnie
w badaniu przedmiotowym nie stwierdza się odchyleń w zakresie centralnego układu nerwowego, a badanie TK głowy z 2019 roku nie wykazuje zmian.

Jego zdaniem B. M. nie jest osobą niezdolną do pracy z przyczyn neurologicznych (k.23-25 a.s.).

Z kolei biegły z zakresu kardiologii rozpoznał u odwołującej się: toczeń rumieniowaty układowy, niedobór witaminy D 3, chorobę zwyrodnieniową stawów kręgosłupa lędźwiowego
z wielopoziomową dyskopatią, niedoczynność tarczycy – stan po strumectonii-euthyreozę, nadciśnienie tętnicze, stan po cholecystectomii, otyłość oraz zaburzenia repolaryzacji komór
w EKG (do eksploracji kardiologicznej). Powołany specjalista podał, że ubezpieczona
od 2012 roku jest leczona z rozpoznaniem tocznia rumieniowatego układowego. Wcześniej, od wielu lat występowały dolegliwości w układzie ruchu, w 2015 roku rozpoznano nadciśnienie tętnicze, a także miała wykonaną operację tarczycy –strumectomię i nadal jest pod opieką poradni endokrynologicznej w leczeniu substytucyjnym z dobrym efektem klinicznym – euthyreoza. B. M. była wielokrotnie hospitalizowana. W dniu 18 stycznia 2019 r. na SOR stwierdzono zaburzenia krążenia mózgowego. Tomografia komputerowa głowy
nie wykazała istotnej patologii. Aktualnie ubezpieczona skarży się na upośledzenie tolerancji wysiłku znacznego stopnia.

Biegły wskazał, że w badaniu przedmiotowym układu krążenia istnieje rozbieżność między stanem fizykalnym a stopniem podawanych dolegliwości, których podstawą mogą być nawarstwienia emocjonalne (czynnościowe), czy otyłość. W związku z tym – jego zdaniem –celowym byłoby wykonanie badań obiektywizujących stan przedmiotowy układu krążenia
w warunkach oddziału kardiologicznego (k.41 a.s.).

Kolejny specjalista – reumatolog podał, że B. M. leczy się od marca 2013 roku reumatologicznie z powodu dolegliwości odcinka lędźwiowo-krzyżowego. Była wielokrotnie hospitalizowana na oddziale rehabilitacyjnym i reumatologicznym z powodu tocznia rumieniowatego układowego. Brak jest upośledzenia funkcji statyczno-dynamicznej kręgosłupa, zespołu korzeniowego, objawów ubytkowych oraz sprawności ruchowej stawów. Występuje nieznaczne, o 10 % ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego. Brak jest objawów korzeniowych. Napięcie mięśni przykręgosłupowych jest prawidłowe, bez obrzęków, kończyny dolne z żylakami, objaw H. obustronnie ujemny. Występuje prawidłowa siła mięśniowa obu rąk. Odwołująca się prawidłowo wykonuje ruchy naprzemienne i precyzyjne. W ocenie tego specjalisty B. M. jest częściowo niezdolna do pracy od 5 lipca 2018 r. (k.55-57
i 159-160 a.s.).

Biegły endokrynolog uznał, że niedoczynność tarczycy po przebytej strumectomii w 2015 roku
z powodu wola guzowatego obojętnego (w trakcie leczenia substytucyjnego) nie czyni ubezpieczonej osobą niezdolną do pracy z przyczyn endokrynologicznych. Wymaga stałego przyjmowania preparatów lewotyroxyny, w odpowiednich dawkach i okresowej kontroli
w poradni endokrynologicznej (k.88-89 a.s.).

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Okręgowy przytoczył treść art.57 i art.12 ust.1-3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i stwierdził, że spór sprowadzał się do ustalenia od kiedy B. M. jest niezdolna do pracy zarobkowej i w jakim stopniu.

Sąd oparł się w tej kwestii opiniach biegłych, którzy uznali, że ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy. Jedynie reumatolog stwierdził, że jest ona częściowo niezdolna do pracy od
5 lipca 2018 r.

Sąd podzielił wnioski zawarte w wydanych opiniach, gdyż zostały one sporządzone w sposób bezstronny i rzeczowy przez lekarzy specjalistów z zakresu schorzeń zgłaszanych przez odwołującą się, a wydanie opinii zostało poprzedzone jej bezpośrednim badaniem przez biegłych oraz zostały one oparte na całej dostępnej dokumentacji lekarskiej.

W konsekwencji Sąd Okręgowy w Częstochowie na mocy art.477 14 §1 kpc oddalił odwołanie.

Powyższy wyrok zaskarżyła ubezpieczona działająca przez pełnomocnika będącego adwokatem zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych Sądu poprzez przyjęcie, że datą powstania jej niezdolności do pracy jest 5 lipca 2018 r., podczas gdy biegły sądowy reumatolog nie wyjaśnił, dlaczego przyjął taką datę powstania niezdolności do pracy, a mimo to Sąd Okręgowy poczynił ustalenia w oparciu o niepełną opinię.

W oparciu o powyższy zarzut wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku, ewentualnie o jego zmianę poprzez przyznanie jej prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Wniosła nadto o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego reumatologa, bądź dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego reumatologa w celu ustalenia daty powstania u niej niezdolności do pracy w związku z rozpoznaniem tocznia rumieniowatego układowego.

Podała, że została uznana przez biegłego lekarza reumatologa za osobę częściowo niezdolną
do pracy w związku z rozpoznaniem tocznia rumieniowatego układowego. Biegły w pierwotnej opinii ustalił datę powstania niezdolności do pracy od dnia 5 lipca 2019 r. Data ta została przez nią zakwestionowana w zarzutach do opinii z dnia 16 października 2019 r. Podniosła, że biegły nie wyjaśnił, dlaczego przyjął jako początkową datę powstania niezdolności datę wskazaną
w opinii, podczas gdy na toczeń rumieniowaty choruje od 2012 roku (co wynika z załączonej dokumentacji lekarskiej). Po wniesieniu zarzutów specjalista ten stanął na stanowisku,
że w pierwotnej opinii został popełniony błąd literowy i uznał za datę powstania niezdolności
5 lipca 2018 r.

Tym samym – zdaniem skarżącej – biegły w dalszym ciągu nie wyjaśnił dlaczego przyjął za taką datę jako datę początkową powstania niezdolności do pracy, pomimo rozpoznania u niej choroby w postaci tocznia od 2012 r.

Ubezpieczona zarzuciła, że w związku ze wskazanymi okolicznościami opinia, będąca dowodem, na którym oparł się Sąd I Instancji wydając zaskarżone rozstrzygnięcie, jest niepełna, gdyż nie udzieliła odpowiedzi na kluczowe zagadnienie determinujące przyznanie prawa do świadczenia z tytułu niezdolności do pracy, tj. dlaczego za datę powstania niezdolności do pracy został przyjęty dzień 5 lipca 2018 r. Brak wyjaśnienia, co legło u podstaw tego ustalenia, czyni to ustalenie dowolnym – uniemożliwia nie tylko polemikę z opinią biegłego, lecz również uniemożliwia kontrolę instancyjną wyroku. Poza bowiem stwierdzeniem faktu – daty powstania niezdolności – brak jest jakiegokolwiek uzasadnienia dla tak ustalonej daty.

Zasadnym zatem jest dopuszczenie dowodu z opinii biegłego reumatologa celem ustalenia daty powstania niezdolności w oparciu o załączony materiał dowodowy w postaci dokumentacji lekarskiej, ewentualnie uchylenie wyroku celem ponownego rozpoznania sprawy
i dopuszczenia dowodu z opinii uzupełniającej biegłego reumatologa. Dopiero prawidłowe, dające się zweryfikować ustalenie daty powstania niezdolności pozwoli dokonać ustaleń,
czy posiada wymagany okres składkowy i nieskładkowy, tj. 5 lat okresu składkowego
i nieskładkowego przypadającego w ostatnim dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności
do pracy.

Organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji, oddalenie wniosków dowodowych zawartych w niej oraz o zasądzenie na swoją rzecz od ubezpieczonej kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna.

Spór w rozstrzyganej sprawie dotyczył prawa do renty na podstawie art.57 ustawy z dnia
17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(tekst jedn. Dz. U. z 2022 r., poz.504).

Zgodnie z tym przepisem (ust.1) świadczenie to przysługuje ubezpieczonemu, który jest osobą niezdolną do pracy w rozumieniu art.12 ust.1 tej ustawy, ma wymaganą ilość okresów składkowych i nieskładkowych, a niezdolność ta powstała w jednym z okresów wymienionych w pkt 3 ust.1 art.57 albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ich ustania. Spełnienie tego ostatniego warunku nie jest wymagane od ubezpieczonych, którzy udowodnili okres składkowy
i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet oraz są całkowicie niezdolni do pracy (art.57 ust.2). W wypadku, gdy niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat wymagana ilość okresów składkowych i nieskładkowych wynosi 5 lat i okres ten powinien przypadać w ciągu ostatniego 10-lecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy (art.58 ust.2 w związku z ust.1 pkt 5).Tego ostatniego warunku nie stosuje się wobec osób, które udowodniły okres składkowy, o którym mowa w art.6, wynoszący co najmniej 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny oraz są całkowicie niezdolne do pracy (art.58 ust.4).

Poza sporem było, że ubezpieczona B. M. ur. (...) została uznana –
w postępowaniu przed organem rentowym – za osobę częściowo, okresowo niezdolną do pracy (do 29 lutego 2020 r.), a niezdolność ta istnieje od 5 lipca 2018 r.

Bezspornym także było, że przy przyjęciu daty powstania niezdolności do pracy ustalonej przez ZUS, ubezpieczona nie posiada wymaganych 5 lat okresów składkowych i nieskładkowych zarówno w dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności do pracy (w okresie od 5 lipca 2008 r. do 4 lipca 2018 r.), jak i w dziesięcioleciu przed zgłoszeniem wniosku o rentę (od 4 lutego 2009 r. do 3 lutego 2019 r.). W pierwszym wypadku wynoszą one łącznie 4 lata 7 miesięcy
i 18 dni (3 lata 5 miesięcy i 21 dni okresów składkowych oraz 1 rok 1 miesiąc i 27 dni okresów nieskładkowych – przy zastosowaniu ich ograniczenia do 1/3 uwzględnionych okresów składkowych – por. art.5 ust.2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
), a w drugim 3 lata 11 miesięcy i 22 dni (2 lata
11 miesięcy i 24 dni okresów składkowych oraz 11 miesięcy i 28 dni okresów nieskładkowych).

Istota sporu sprowadzała się zatem do oceny, czy niezdolność skarżącej do pracy powstała wcześniej niż przyjął to ZUS.

Dla wyjaśnienia tego zagadnienia Sąd Okręgowy w Częstochowie prawidłowo przeprowadził postępowanie dopuszczając dowód z opinii biegłych lekarzy sądowych z zakresu neurologii, kardiologii, endokrynologii oraz reumatologii, którzy rozpoznali u B. M. schorzenia szczegółowo wymienione przy przedstawianiu ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji (które Sąd Apelacyjny w pełni podziela, stąd też za zbędne uznano ich ponowne przytaczanie w tym miejscu).

Biegli uznali, że skarżąca – z powodu schorzeń odpowiadających ich specjalizacjom – nie jest osobą niezdolną do pracy; poza reumatologiem, który uznał ją za osobę częściowo, okresowo niezdolną do pracy do 29 lutego 2020 r. Specjalista ten – podobnie jak lekarz orzecznik ZUS
i komisja lekarska ZUS – przyjął, że niezdolność istnieje od 5 lipca 2018 r.

Swoje stanowisko podtrzymał w opinii uzupełniającej wydanej w dniu 4 stycznia 2022 r.
w postępowaniu apelacyjnym. Wskazał, że sam fakt, iż ubezpieczona chorowała na toczeń układowy w latach 2013-2018 jest jedynie stwierdzeniem choroby. Dolegliwości związane
z tym schorzeniem nie dają jednak podstaw do uznania, że w tym czasie B. M. była osobą częściowo niezdolna do pracy (k.222-223 a.s.).

Z kolei drugi biegły z zakresu reumatologii, który również wydawał opinię w postępowaniu apelacyjnym (w dniu 7 marca 2022 r.) stwierdził, że skarżąca była już częściowo niezdolna do pracy w dniu 3 stycznia 2018 r. z powodu tocznia rumieniowatego układowego. Wskazał,
że ubezpieczona w związku z tym schorzeniem od 2012 r. jest leczona ambulatoryjnie i była wielokrotnie hospitalizowana. W okresie od 27 grudnia 2017 r. do 3 stycznia 2018 r. przebywała w Oddziale (...) Szpitala (...) w B..

Została przyjęta do leczenia z powodu ogólnego osłabienia, nadmiernego pocenia się
i utrzymującej się od sierpnia 2017 roku trombocytopenii. Stan ten spowodował konieczność zwiększenia dawki E. do 30 mg/dobę. Zdaniem tego specjalisty można,
z przeważającym prawdopodobieństwem, przyjąć uznać, że niezdolność do pracy występuje od
3 stycznia 2018 r. (k.244-250 a.s.).

Opinia ta nie była kwestionowana przez ubezpieczoną, natomiast organ rentowy podniósł,
że B. M. w okresie od 29 stycznia 2018 r. do 22 sierpnia 2018 r. była niezdolna do pracy, pobierała zasiłek chorobowy. ZUS wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii
uzupełniającej celem ustosunkowania się przez biegłego do tej kwestii (k.259 a.s.).

W ocenie Sądu Apelacyjnego wnioski końcowe zawarte w przedstawionej opinii w pełni zasługują na uwzględnienie. Została ona bowiem wydana przez lekarza właściwej specjalności, adekwatnej do schorzenia zasadniczego występującego u skarżącej, po przeprowadzeniu jej bezpośredniego badania przez biegłego oraz dokonaniu dogłębnej analizy zebranej
dokumentacji lekarskiej, a także zawiera fachowe i przekonywujące uzasadnienie.

Przyjęcie daty powstania u B. M. niezdolności do pracy wskazanej przez biegłego w opinii z 7 marca 2022 r. (a więc wcześniejszej, niż ustalił organ rentowy) nadal jednak nie powoduje, iż spełnia ona wszystkich warunków do przyznania renty z tytułu niezdolności
do pracy.

W dziesięcioleciu liczonym wstecz od daty powstania niezdolności do pracy (od 2 stycznia
2018 r. do 4 stycznia 2008 r.) posiada bowiem 4 lata 11 miesięcy i 9 dni okresów składkowych
i nieskładkowych zamiast wymaganych 5 lat (v. pismo procesowe ZUS z dnia 29 czerwca
2022 r. wraz z zestawieniem okresów zatrudnienia – k.265-267 a.s.). Nadal nie spełnia więc warunku określonego w art.57 ust.1 pkt 2 w związku z art.58 ust.2 i ust.1 pkt 5 ustawy
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
.

Ubezpieczona nie spełnia także przesłanki z art.57 ust.1 pkt 3 tej ustawy.

Przyjęcie bowiem daty powstania niezdolności do pracy na dzień 3 stycznia 2018 r. oznacza,
że nie nastąpiło to w żadnym z okresów wymienionych w tym przepisie lub w ciągu 18 miesięcy od ich ustania.

Przypomnieć w tym miejscu trzeba, że ostatni okres składkowy skarżącej przypada na dzień
14 lipca 2013 r. (por. Karta przebiegu zatrudnienia – k.43-45 III tomu a. rent.). Kolejny miał
już miejsce po powstaniu niezdolności do pracy – od 12 stycznia 2018 r. do 29 lipca 2018 r., przy czym od 29 stycznia 2018 r. był to okres nieskładkowy z tytułu pobierania świadczeń
w związku z niezdolnością do pracy. Oznacza to, że niezdolność do pracy powstała w czasie, gdy B. M. nie posiadała żadnego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym (bądź innego okresu enumeratywnie wymienionego w art.57 ust.1 pkt 3 ustawy z dnia
17 grudnia 1998 r.).

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zachodziła zatem potrzeba prowadzenia dalszego postępowania dowodowego (okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione)
w kierunku wskazanym przez organ rentowy – zmierzałoby to jedynie do przedłużenia postępowania (art.235 2 §1 pkt 5 kpc).

W świetle wskazanych okoliczności uznać więc należało, że ubezpieczona nie spełnia wszystkich warunków do przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy.

Mając powyższe względy na uwadze, skoro apelacja okazała się bezzasadna, Sąd II instancji na mocy art.385 kpc oddalił ją.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zachodziły podstawy do zastosowania art.102 kpc.

Przepis ten stanowi, iż w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.

Pozwala zatem na wyłączenie podstawowej zasady ponoszenia kosztów procesu, jaką jest finansowa odpowiedzialność za wynik sprawy (ponoszenie finansowego ryzyka
podejmowanych czynności procesowych) w sytuacjach wyjątkowych (określonych przez
ustawę jako wypadki szczególnie uzasadnione) nie definiując ich jednak.

Norma ta pozostawia więc sądowi swobodę oceny i wartościowania argumentów prezentowanych przez strony. Umożliwia wydanie orzeczenia zgodnego ze
zobiektywizowanym poczuciem sprawiedliwości w sytuacji, gdy zastosowanie zasady odpowiedzialności za wynik procesu prowadziłoby do rozstrzygnięcia oczywiście niesłusznego (niesprawiedliwego). Przepis ten jest wyrazem (przykładem) tzw. prawa sędziowskiego – przyznaje sądowi kompetencję do łagodzenia skutków zasad przyjętych przez ustawodawcę
w sytuacji, gdy ich zastosowanie nie daje się pogodzić z elementarnym poczuciem sprawiedliwości.

Charakter sprawy (prawo do świadczenia z ubezpieczenia rentowego), bezsporne istnienie
u skarżącej częściowej niezdolności do pracy stwierdzonej przez ZUS, długoletnia choroba, pozostawanie bez pracy od 2013 roku (co ostatecznie spowodowało oddalenie apelacji), wieloletnie starania o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy (był to jej trzeci wniosek) – to okoliczności, które przemawiały – zdaniem Sądu II instancji – za odstąpieniem
od obciążenia ubezpieczonej kosztami zastępstwa procesowego na rzecz ZUS.

/-/ SSA W.Bzibziak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Hanna Megger
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Data wytworzenia informacji: