III AUa 500/22 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2023-04-18
Sygn. akt III AUa 500/22
UZASADNIENIE
Decyzją z 2 września 2020 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. stwierdził, że M. S. jako wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 1 września 2014 roku do 31 marca 2016 roku i od 24 listopada 2017 roku oraz że nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od
26 kwietnia 2013 roku do 31 sierpnia 2014 roku i od 1 kwietnia 2016 roku do 23 listopada 2017 roku.
M. S. wniosła odwołanie, domagając się stwierdzenia, że nie jest wspólnikiem jednoosobowej spółki i tym samym nie podlega z tego tytułu obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalanie odwołania, jednocześnie podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z 13 grudnia 2021 roku Sąd Okręgowy w Katowicach zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że ustala, iż M. S. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w okresach od 1 września 2014 roku do 31 marca 2016 roku oraz od
24 listopada 2017 roku do 21 lipca 2020 roku, a w pozostałej części oddalił odwołanie i zasądził od odwołującej na rzecz organu rentowego 180zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Sąd Okręgowy ustalił, że 24 kwietnia 2013 roku została zawarta umowa spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą w M., a 26 kwietnia 2013 roku spółka została zarejestrowana w KRS. Kapitał zakładowy spółki wynosił 5.000zł i dzielił się na 100 udziałów
o wartości 50zł każdy. Odwołująca objęła 99 udziałów w spółce, o wartości nominalnej 4.950zł, zaś M. C. jako drugi wspólnik spółki objęła 1 udział, o wartości nominalnej 50zł. W umowie spółki określono, że organami spółki są zarząd i zgromadzenie wspólników. Od 2013 roku zarząd spółki był jednoosobowy – funkcję prezesa zarządu pełniła odwołująca. W dniu 7 września 2019 roku spółka zmieniła firmę, pod którą działa - na (...) Sp. z o.o. Na podstawie umowy z 14 stycznia 2019 roku dotychczasowa wspólniczka M. C. sprzedała swój 1 udział na rzecz R. S., męża ubezpieczonej. Następnie 22 lipca 2020 roku M. S. zawarła z R. S. umowę sprzedaży udziałów, w wyniku czego R. S. nabył 49 udziałów o łącznej wartości nominalnej 2.450zł za cenę 2.450zł. Od 22 lipca 2020 roku M. S. i R. S. mają każde po 50 udziałów.
W tak ustalonym stanie sprawy, powołując się na treść art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 8 ust. 6
pkt 4, art. 9 ust. 6, art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych, Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie zasługuje jedynie na częściowe uwzględnienie. Zdefiniował, że przedmiotem sporu była ocena czy M. S., jako wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 1 września 2014 roku do 31 marca 2016 roku i od 24 listopada 2017 roku. Sąd pierwszej instancji stwierdził, że organ rentowy co do zasady prawidłowo ustalił okres podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu, niemniej jednak wskazał, że M. S. była wspólnikiem jednoosobowej spółki do 21 lipca 2020 roku, albowiem w tym okresie posiadała 99% udziałów, a od 22 lipca 2020 roku posiada 50% udziałów.
W związku z powyższym, zdaniem Sądu Okręgowego, rację ma organ rentowy, stwierdzając, że odwołująca podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w okresie od
1 września 2014 roku do 31 marca 2016 roku oraz od 24 listopada 2017 roku, aczkolwiek podlega ona tym ubezpieczeniom jedynie do 21 lipca 2020 roku, tj. do dnia poprzedzającego sprzedanie przez nią 49 swoich udziałów w Spółce.
Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy uznał odwołanie za częściowo uzasadnione i na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję, uznając, że M. S. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością od 1 września 2014 roku do 31 marca 2016 roku oraz od 24 listopada 2017 roku do dnia 21 lipca 2020 roku. W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. odwołanie oddalił jako nieuzasadnione. O kosztach zastępstwa procesowego rozstrzygnął na podstawie art. 98 i art. 99 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, zasądzając je na rzecz organu rentowego.
Apelację wniosła M. S., zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie punktu 2 i 3 i zarzucając:
1.
nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. poprzez pominięcie zarzutu ubezpieczonej dotyczącego uznania przez organ rentowy, że (...) spółka z o.o. jest spółką jednoosobową i w konsekwencji przyjęcie, że poza sporem pozostawało,
że ubezpieczona była jedynym wspólnikiem tej spółki
2. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonych dowodów, polegający na pominięciu w ocenie dowodów z dokumentów załączonych do odwołania przez ubezpieczoną, a w konsekwencji przyjęcie, że ubezpieczona była wspólniczką spółki jednoosobowej.
Wskazując na powyższe zarzuty, apelująca wniosła o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającej go decyzji organu rentowego poprzez stwierdzenie, że ubezpieczona nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako osoba będąca wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w okresie wskazanym w wyżej wymienionej decyzji
2. ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania
3. zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonej kosztów postepowania w drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Uzasadniając zgłoszone zarzuty i wnioski apelująca podniosła, że twierdzenia Sądu pierwszej instancji jakoby poza sporem było, iż ubezpieczona była jedyną wspólniczką spółki
z o.o. (...), są nieprawdziwe. Zarzuciła, że Sąd nie poczynił żadnych ustaleń ani nie przedstawił żadnej argumentacji, które przemawiałyby za uznaniem spółki za jednoosobową. Brak analizy zagadnienia statusu spółki w kontekście art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych pozwala sformułować tezę, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Apelująca wskazała na art. 4 § 1 pkt 3 k.s.h., zgodnie z którym spółka jednoosobowa to spółka kapitałowa, której wszystkie udziały albo akcje należą do jednego wspólnika albo akcjonariusza, a (...) spółka z o.o. nigdy nie spełniała takich warunków.
W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Podkreślił, że przez nierozpoznanie istoty sprawy należy rozumieć całkowite zaniechanie wyjaśnienia istoty stosunku prawnego, na tle którego doszło do rozstrzygnięcia. Wskazał też, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny i oceniając dowody nie uchybił zasadom logicznego rozumowania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja M. S. nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny podziela w całości i przyjmuje za własne dokonane przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne i ocenę prawną, zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, czyniąc je (stosownie do art. 387 § 2 1 k.p.c.) podstawą własnego rozstrzygnięcia, przez co zbędne jest ponowne ich przedstawianie.
Dla przypomnienia tylko wskazać należy, że istotą sporu w niniejszej sprawie była kwestia czy M. S., w okresach kiedy posiadała 99% udziałów w spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością, z tego tytułu podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym na podstawie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Przepisy przytoczone w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji wskazują na przesłanki podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność, a także wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W przypadku jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością dla potrzeb podlegania ubezpieczeniom społecznym, wspólnika posiadającego 100 % udziałów
w takiej spółce traktuje się tak, jak osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą.
W tym miejscu podkreślenia wymaga, że w orzecznictwie zgodne jest stanowisko,
że szczególny tytuł podlegania ubezpieczeniom przyjęty w art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oznacza, że obowiązek ubezpieczenia wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest powiązany jedynie z posiadaniem przez niego takiego statusu prawnego, a nie z (osobistym) prowadzeniem działalności gospodarczej, czy wykonywaniem pracy. Przywołany przepis tworzy swoistą fikcję prawną, stanowiącą konsekwencję objęcia przez ustawodawcę obowiązkiem ubezpieczeń społecznych osób fizycznych, których sytuacja jest podobna, ale nie tożsama z osobami faktycznie prowadzącymi działalność gospodarczą. O ile bowiem nie budzi wątpliwości, że wspólnicy spółek osobowych zazwyczaj faktycznie prowadzą działalność gospodarczą, o tyle jedynym warunkiem objęcia obowiązkiem ubezpieczeń społecznych wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest zawiązanie takiej spółki i wniesienie do niej odpowiedniego kapitału (udziałów), niezależnie od tego, czy taki wspólnik realizuje w spółce jakiekolwiek czynności zmierzające do osiągnięcia przez nią efektu gospodarczego. Regulacja z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy systemowej wzbudziła kontrowersje, które stały się podstawą do wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego ze skargą konstytucyjną, w której zakwestionowano zgodność tego przepisu przepisami Konstytucji RP. Trybunał Konstytucyjny, wyrokiem z 25 września 2014 roku
w sprawie SK 4/12 (OTK-A 2014 Nr 8, poz. 95) orzekł, że kwestionowany przepis ustawy
o systemie ubezpieczeń społecznych, w zakresie odnoszącym się do wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, jest zgodny z art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Trybunał wyjaśnił, że bezpośrednią przyczyną wprowadzenia art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy systemowej było objęcie ubezpieczeniem wspólników jednoosobowych spółek
z ograniczoną odpowiedzialnością, którzy z perspektywy prawa ubezpieczeń społecznych znajdowali się de facto w sytuacji podobnej do osób prowadzących działalność gospodarczą. Rozważany przepis ustawy systemowej pozostaje w związku z treścią innych przepisów zawartych w tej ustawie i realizuje postulat powszechności ubezpieczenia społecznego
w odniesieniu do wspólników spółek prawa handlowego. Trybunał Konstytucyjny podkreślił też, że wynikające z ustawy systemowej zróżnicowanie jest uzasadnione istotnym dla prawa ubezpieczeń społecznych nasyceniem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością elementem osobowym oraz szczególnym na tym tle charakterem jednoosobowej spółki z o.o. Spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością tworzone są zazwyczaj do prowadzenia małych i średnich przedsiębiorstw przez kilku wspólników, najczęściej w celach gospodarczych (niekoniecznie zarobkowych), służąc w pierwszej kolejności ograniczeniu ryzyka związanego z prowadzeniem przedsiębiorstwa i wyłączeniem odpowiedzialności wspólników. Szczególnie silny związek wspólnika ze spółką zachodzi w jednoosobowej spółce z o.o., w której jedna osoba skupia całość uprawnień korporacyjnych oraz majątkowych przysługujących uczestnikom spółki,
w szczególności prawo głosu na zgromadzeniu wspólników i prawo do zysku (dywidendy).
W niniejszej sprawie apelująca podnosi, że nie była nigdy wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, ponieważ zawsze w spółce był drugi wspólnik. Jednak należy zwrócić uwagę na ustalenia faktyczne, które nie są sporne i wynikają wprost
z przedstawionych dokumentów, jak również z pism procesowych i przesłuchania apelującej.
W okresach, co do których Sąd Okręgowy orzekł o objęciu apelującej ubezpieczeniami, posiadała ona 99% udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. W spółce było dwóch wspólników czyli w praktyce tylko dwie osoby umówiły się pomiędzy sobą, że zawrą umowę spółki. Kapitał zakładowy spółki został określony na 5000zł, a jeden udział na 50zł. Nie sposób przyjąć za logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym twierdzenia odwołującej, że stosunek udziałów 99 do 1 wynikał z ograniczonych możliwości finansowych drugiego wspólnika.
Osoba decydująca się na zawarcie umowy spółki czyli zainicjowanie pewnego przedsięwzięcia gospodarczego, z pewnością dysponuje większym kapitałem niż 50zł, który może w to przedsięwzięcie zaangażować.
Należy zatem poszukiwać innego wyjaśnienia takiego właśnie stosunku udziałów.
Dalej, wspólnicy w umowie przewidzieli zgromadzenie wspólników i zarząd jako organy spółki. Zarząd od początku był jednoosobowy i tworzyła go dominująca wspólniczka, która posiadała 99% udziałów. Spółka nie przewidziała organu nadzoru, wobec czego zarząd (dominująca wspólniczka) mógł podlegać tylko kontroli zgromadzenia wspólników, w którym większość (99%) posiadała dominująca wspólniczka i jednocześnie prezes jednoosobowego zarządu. Udziałów uprzywilejowanych nie przewidziano i na każdy udział przypadał jeden głos. Tym
samym w praktyce dominująca wspólniczka czyli M. S. skupiała w swoim ręku niemalże całość kapitału, miała uprawnienia do niemalże całości dywidendy i mogła samodzielnie prowadzić bieżącą działalność spółki, wytyczać kierunki rozwoju spółki, jak również nie podlegała kontroli organu nadzoru, którego nie powołano. Jednocześnie odwołująca nie wykazała aby wspólniczka, a następnie wspólnik mniejszościowy podejmowali jakiekolwiek czynności związane z ich statusem właścicieli 1% udziałów w spółce. Zasadnie więc Sąd Okręgowy uznał,że M. S. w okresach, kiedy posiadała 99% udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, powinna podlegać ubezpieczeniom jak osoba prowadząca działalność gospodarczą, ponieważ znalazła się w sytuacji takiej samej jak osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą. Wspólnicy mniejszościowi zasadniczo nie mieli żadnego wpływu na działalność spółki, a ich udział w ewentualnych zyskach czy stratach był marginalny (na poziomie 1%). Słusznie również Sąd pierwszej instancji wskazał, że zastosowanie literalnej wykładni art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy systemowej prowadziłoby w niniejszej sprawie do naruszenia zasady powszechności ubezpieczeń społecznych, a wspólniczka dominująca jaką była M. S. powinna być traktowana jako jedyna wspólniczka spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Nie zmienia tej oceny przedstawiony przez apelującą wniosek o przyznanie pomocy w ramach działania (...)w ramach Programu (...) na lata 2007-2013 i załączony do niego ekonomiczny plan operacji, gdyż nie wynika z niego jakikolwiek udział mniejszościowej wspólniczki w jego opracowaniu, złożeniu czy realizacji. Nadto, jak wynika ze stanowiska apelującej, wniosek nie uzyskał akceptacji, spółka nie uzyskała środków na jego realizację i nie przystąpiła do realizacji wniosku. Wniosek został złożony przez M. S., na co wskazuje podpis na wniosku osoby upoważnionej. Niezasadny okazał się także zarzut nierozpoznania istoty sprawy przez pominięcie zarzutu, że spółka nie była spółką jednoosobową i przyjęcie, że niesporne było, iż apelująca była jedyną wspólniczką. Sąd Okręgowy bowiem jednoznacznie przedstawił w pisemnym uzasadnieniu wyroku stosunki właścicielskie w spółce i odniósł się do regulacji dotyczącej podlegania ubezpieczeniom społecznym wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
i możliwości zastosowania tej regulacji w niniejszej sprawie.
W związku z powyższym postawione w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego nie mogły skutkować uwzględnieniem apelacji, wobec czego Sąd drugiej instancji na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Apelacyjny orzekł po myśli 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
/-/ SSA Dorota Wydmańska-Cichy
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Data wytworzenia informacji: