III AUa 444/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2015-07-23
Sygn. akt III AUa 444/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 lipca 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach
Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący |
SSA Alicja Kolonko (spr.) |
Sędziowie |
SSA Antonina Grymel SSA Lena Jachimowska |
Protokolant |
Joanna Keller |
po rozpoznaniu w dniu 23 lipca 2015r. w Katowicach
sprawy z odwołania K. M. (K. M. )
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.
o prawo do emerytury
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.
od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie
z dnia 18 lutego 2013r. sygn. akt IV U 576/12
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu – Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego.
/-/ SSA Antonina Grymel /-/ SSA Alicja Kolonko /-/ SSA Lena Jachimowska
Sędzia Przewodniczący Sędzia
Sygn. akt III AUa 444/15
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 7 marca 2012r. znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C. odmówił K. M. przyznania prawa do emerytury na podstawie przepisów art. 183 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17.12.1998r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednol. Dz.U. z 2009r.
nr 153 poz. 1227 ze zm.) (ustawy o FUS) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8 poz. 43 ze zm.) wobec nierozwiązania stosunku pracy oraz niewykazania na dzień 1 stycznia 1999r. co najmniej 15-letniego okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach.
W szczególności organ rentowy nie uznał za taką pracę okresu zatrudnienia od dnia
1 lipca 1975r. do 28 maja 1981r. oraz od 15 października 1981r. do 31 grudnia 1998r. na stanowisku Laboranta w (...) Zakładach (...),
ponieważ trudno uznać, aby praca ta wykonywana była stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przy stanowiskach wymienionych w resortowym wykazie stanowisk.
W odwołaniu od tej decyzji ubezpieczona domagała się uznania wskazanej pracy za pracę w warunkach szczególnych.
Podniosła, że pracowała jako laborantka w dziale kontroli jakości, a do jej obowiązków należało kilkakrotne w ciągu dnia pobieranie próbek z działów produkcyjnych,
a następnie badanie ich zgodności z obowiązującymi normami, pomiar zapylenia i natężenia hałasu na hali produkcyjnej, a także temperatury w suszarniach półfabrykatów do produkcji cegły i kształtek szamotowych oraz pobieranie próbek czadu, wytwarzanego z węgla koksującego, który służył do opalania pieca. Ponadto kontrolowała jakość półfabrykatów
i wyrobów gotowych pod względem wymaganych normą wymiarów i wagi, a czynności te wykonywała wprost na hali produkcyjnej, na której panowały warunki szkodliwe.
Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, podtrzymując dotychczasowe stanowisko i dodając, że jego zdaniem praca ubezpieczonej nie jest pracą, o jakiej mowa
w wykazie A dział XIV poz. 24 pkt 1 załącznika do zarządzenia nr 3 Ministra Hutnictwa
i Przemysłu Maszynowego z dnia 30.03.1985r. (w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
w zakładach pracy resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego - Dz.Urz. MG z 1985r. nr 1 poz. 1 – przyp. SA).
Wyrokiem z dnia 18 lutego 2013r. sygn. IV U 576/12 Sąd Okręgowy – Sąd Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie zmienił zaskarżoną decyzję, przyznając ubezpieczonej prawo do emerytury od dnia 1 maja 2012r.
Sąd ustalił, że ubezpieczona wniosek o przyznanie prawa do emerytury złożyła
w dniu 29 lutego 2012r.
W oparciu o świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach oraz zeznania świadków E. M. i E. R. Sąd ustalił, że w okresie od dnia 1 lipca 1975r. do 28 maja 1981r. i od 15 października 1981r. do 31 grudnia 1998r.,
z wyłączeniem urlopu wychowawczego od dnia 23 czerwca 1981r. do 22 czerwca 1984r., ubezpieczona jako laborant w (...) Zakładach (...) pobierała próbki z materiałów produkcyjnych i badała ich zgodność z obowiązującymi normami, dokonywała pomiaru zapylenia, wysokości hałasu, sprawdzała temperaturę
w suszarniach półfabrykatów do produkcji cegły i kształtek szamotowych, pobierała próbki czadu wytwarzanego z węgla koksującego oraz kontrolowała jakość półfabrykatów
i wyrobów gotowych pod względem zgodności wymaganych normą wymiarów i wagi,
a czynności te wykonywała na hali produkcyjnej. Pracodawca określił jej stanowisko pracy jako laboranta i kontrolera wyrobów. Jedynie sporadycznie, podobnie jak pozostali pracownicy, była przesuwana do pracy w laboratorium na dzień lub dwa.
Oceniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd I instancji podkreślił, że obaj świadkowie, wykonujący tę samą pracę laboranta w tym samym zakładzie pracy, otrzymali od pracodawcy świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych i na tej podstawie uzyskali prawo do wcześniejszej emerytury.
Sąd uznał, że ubezpieczona wykazała, iż w spornych okresach wykonywała pracę
w warunkach szczególnych, czyli wykazała ponad 15-letni okres takiej pracy, ponadto wykazała staż pracy wynoszący 26 lat 4 miesiące i 8 dni, w dniu 30 kwietnia 2012r. rozwiązała umowę o pracę, a wiek 55 lat osiągnęła w dniu 4 marca 2012r.
Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy, zaskarżając go w całości
i zarzucając:
- -
-
naruszenie przepisu art. 233 kpc poprzez dokonanie ustaleń sprzecznych
z zebranym materiałem dowodowym, a w konsekwencji - -
-
naruszenie przepisów art. 184 ustawy o FUS w zw. z § 2 i § 4 w/w rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyznanie ubezpieczonej prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych pomimo niespełnienia przesłanek do takiego rozstrzygnięcia.
Powołując się na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i oddalenie odwołania oraz zasądzenie kosztów postępowania.
W uzasadnieniu apelacji organ rentowy podniósł, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdza w sposób niebudzący wątpliwości, aby w spornych okresach ubezpieczona wykonywała pracę w warunkach szczególnych.
W odwołaniu sama ubezpieczona podała, że od 1 lipca 1975r. podjęła pracę
w charakterze laborantki w dziale kontroli jakości produkcji w pełnym wymiarze oraz że do jej obowiązków należało kilkakrotne w ciągu dnia pobieranie próbek z działów produkcyjnych,
a następnie badanie ich zgodności z obowiązującymi normami.
Z zeznań świadka E. R. wynika, że ubezpieczona większość dniówki spędzała na produkcji, a każdego dnia przebywała w laboratorium
2 lub 3 godziny, gdzie ważyła próby. Świadek zeznała też, że sama pracowała jako laborantka, wskazując, że więcej czasu spędzała w laboratorium oraz że nie pobierała dodatku za pracę w warunkach szczególnych, a okresu zatrudnienia jako laborantka nie ma uznanego jako okresu pracy w warunkach szczególnych. Z kolei świadek E. M. wyjaśniła, że w (...) Zakładach (...) pracowała 10 lat jako laborant, a następnie przez 20 lat w dziale kontroli jako kontroler procesu produkcyjnego, zatem przez 20 lat wykonywała inne obowiązki, niż ubezpieczona K. M..
Dlatego też, zdaniem apelującego, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdził, aby ubezpieczona na stanowisku laboranta pracowała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w kontroli jakości produkcji i usług na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie, a w konsekwencji jej pracy
w spornym okresie nie można uznać za pracę w warunkach szczególnych, wykonywaną stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, co skutkuje brakiem podstaw do przyznania jej emerytury, o której mowa w art. 184 ustawy o FUS.
Zarzucił także apelujący, że z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia nie wynika, jaki rodzaj prac w warunkach szczególnych, wskazany w wykazie A, stanowiącym załącznik do w/w rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. ubezpieczona wykonywała
w spornych okresach.
Zdaniem organu rentowego, Sąd I instancji nie przeprowadził szczegółowego postępowania dowodowego, a materiał dowodowy nie był wystarczający do wyrokowania
w sprawie. Ponadto uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich elementów, wymaganych przepisem art. 328 § 2 kpc, w szczególności nie zawiera precyzyjnego, logicznego i konsekwentnego wywodu, który doprowadził Sąd do wydania ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie.
Ubezpieczona wniosła o oddalenie apelacji podnosząc, że pracowała jako laborant na hali produkcyjnej w dziale kontroli produkcji przy wysokiej temperaturze, zapyleniu i hałasie, a do jej obowiązków należało pobieranie próbek i zanoszenie ich do laboratoriów.
W zakładzie były dwa laboratoria - jedno czyste, chemiczne, gdzie odbywały się analizy fizyczne i chemiczne próbek pobranych przez pracowników jej działu, zaś drugie znajdowało się w dziale kontroli jakości w małym pomieszczeniu. Były tam urządzenia, służące do badania wytrzymałości gotowych wyrobów oraz dwa piece kryptolowe, w których badano odporność na wysokie temperatury wykonywanych przez nich wyrobów i tam ważyła
i wypalała próbki. Do tzw. czystego laboratorium dostarczała jedynie próbki do badań
(por. k. 64 a.s.).
Wyrokiem z dnia 14 stycznia 2014r. sygn. III AUa 932/13 Sąd Apelacyjny
w Katowicach oddalił apelację.
Sąd Apelacyjny uznał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz wyjaśnień ubezpieczonej, złożonych na rozprawie apelacyjnej, wynika, że ubezpieczona pracowała wprawdzie jako laborantka, lecz nie w laboratorium, tylko w dziale kontroli jakości produkcji, a praca ta mieści się zarówno w wykazie A dział XIV pkt 24 w/w rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r., jak i wykazie A dział XIV poz. 24 pkt 1 zarządzenia Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z dnia 30.03.1985r., na co powołał się zakład pracy, wystawiając świadectwo pracy.
W ramach wykonywanej pracy ubezpieczona zajmowała się pobieraniem próbek
i badaniem ich wytrzymałości, czy też analizą jakości próbek za pomocą urządzeń służących do badania wytrzymałości gotowych wyrobów, w tym specjalistycznych pieców, w których badano odporność wyrobów na wysokie temperatury i gdzie ubezpieczona ważyła i wypalała próbki, a zatem dokonywała kontroli jakości produkcji.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, organ rentowy kwestionował jedynie stanowisko laborantki, bez uwzględnienia specyfiki pracy wynikającej ze zgromadzonego materiału dowodowego.
Uwzględniając skargę kasacyjną organu rentowego, wyrokiem z dnia 28 stycznia 2015r. sygn. I UK 226/14 Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego, przekazując sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Wskazał Sąd Najwyższy, że
o ile rację ma Sąd odwoławczy, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy (rzeczywiście wykonywanych zadań pracowniczych)(…),
to
błędne jest jego założenie, że praca polegająca na kontroli jakości produkcji w każdym przypadku stanowi pracę w szczególnych warunkach,
wymienioną w dziale XIV, poz. 24 wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia i w odpowiadającym mu dziale XIV, poz. 24, pkt 1 załącznika nr 1
do zarządzenia resortowego.
Przypomniał Sąd Najwyższy, że
prace określone w wykazie A, dział XIV, poz. 24 stanowiącym załącznik do rozporządzenia, polegające na kontroli międzyoperacyjnej oraz kontroli jakości produkcji i usług mogą być uznane za pracę w szczególnych warunkach
w rozumieniu § 2 ust. 1 rozporządzenia
tylko wówczas, gdy są wykonywane na oddziałach
i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie
(warunkiem zakwalifikowania tego rodzaju kontroli jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach jest zatem to, aby na oddziałach i wydziałach, na których jest ona wykonywana, jako podstawowe wykonywane były prace wymienione w wykazie A),
a nadto stale i w pełnym wymiarze czasu pracy
(codziennie i przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy).
Podkreślił także, że zasadniczo nie jest dopuszczalne uwzględnianie do okresów pracy w szczególnych warunkach wymaganych do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym, innych równocześnie wykonywanych prac w ramach dobowej miary czasu pracy, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika.
Podał także, że
przyjmuje również, że zawarte w wykazie A, dział XIV, poz. 24 rozporządzenia określenie „na oddziałach i wydziałach” wskazuje, iż
kontrola jakości produkcji
(podobnie jak kontrola międzyoperacyjna i dozór inżynieryjno-techniczny)
powinna być wykonywana bezpośrednio w określonym, skonkretyzowanym środowisku pracy, w którym występują warunki narażające na szybszą utratę zdolności do zarobkowania.
Za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się bowiem pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz
o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia.
Z tego względu regulacje z tym związane podlegają wykładni ścisłej, gwarantującej zachowanie celu uzasadniającego odstępstwo od zasady przechodzenia na emeryturę
w powszechnym wieku emerytalnym.
Organ rentowy podtrzymał wniesioną apelację.
Ubezpieczona wniosła o oddalenie apelacji podnosząc, że pracowała w warunkach szczególnych, a zwłaszcza nie pracowała w czymś, co uznano za laboratorium, lecz wyłącznie w kontroli jakości produkcji i de facto nie była laborantem (por. k. 112 a.s.).
Wniosła o uzupełnienie postępowania dowodowego, poprzez dopuszczenie dowodu z zeznań świadków M. C., J. P. i K. S. (por. k. 114 a.s.), precyzując, że M. C. była kierownikiem laboratorium, czyli jej przełożoną, J. P. – kierownikiem produkcji od 1972r. i także osoba wydającą jej polecenia służbowe, zaś K. S. – mistrzem produkcji w spornym okresie (por. k. 118 a.s.).
Rozpoznając apelację ponownie Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest zasadna.
Sąd Okręgowy dokonał nadzwyczaj pobieżnych i lakonicznych ustaleń stanu faktycznego, de facto powielając w uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia jedynie zawarte
w odwołaniu twierdzenia ubezpieczonej co do zakresu jej czynności oraz przytaczając treść wystawionego przez pracodawcę świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach, nie dokonując jednakże – mimo zarzutów organu rentowego - jakiejkolwiek własnej ich oceny czy też subsumcji ustalonego stanu faktycznego.
Dokonując zaś oceny zgromadzonego materiału dowodowego, jako na przesłanki, mające przemawiać za jego wiarygodnością, w sposób niepolegający na prawdzie argumentował, że świadkowie E. M. i E. R., zajmujące stanowiska analogiczne do ubezpieczonej, pobierają emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych.
Tymczasem świadek E. M. wprawdzie istotnie zeznała, że
nie miała żadnych problemów z uznaniem jej zatrudnienia za pracę w warunkach szczególnych
(por. k. 33 a.s.), tym niemniej podała również, że pobiera emeryturę o symbolu Ew-90
(por. j.w.). Podobnie z akt rentowych E. R. wynika, że pobiera ona emeryturę
o tym samym symbolu.
Sądowi I instancji powinno być wiadome, że emerytura o symbolu Ew-90 nie jest emeryturą z tytułu pracy w warunkach szczególnych, lecz emeryturą, przyznawaną na podstawie przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 25.03.1997r. w sprawie zasad wcześniejszego przechodzenia na emeryturę pracowników zwalnianych z pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy (Dz.U. nr 29 poz. 159), zatem dla nabycia prawa do emerytury na tej podstawie prawnej nie była wymagana weryfikacja okresów wykonywania pracy
w warunkach szczególnych.
Z zeznań świadka E. R. wydaje się wynikać, że nie ma ona w ogóle świadomości, iż występując z wnioskiem o przyznanie prawa do emerytury w roku 1997 uzyskała od pracodawcy także świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych, m.in. za okres pracy na stanowisku laboranta, bowiem zaprzecza zarówno posiadaniu takiego świadectwa, jak i nawet pobieraniu dodatku z tytułu pracy w warunkach szczególnych (por. k. 34 a.s. i k. 7 a.r. świadka).
Zauważyć także wypada, że świadek E. R. twierdziła, iż sama znacznie więcej niż ubezpieczona przebywała w laboratorium, podczas gdy ubezpieczona więcej pracowała na produkcji (por. k. 33 a.s.).
Zeznania obu świadków, złożone przed Sądem I instancji, są na tyle pobieżne,
że zwłaszcza w świetle wskazań Sądu Najwyższego, nie pozwalają na poczynienie jakichkolwiek stanowczych ustaleń. Wymagałyby one uzupełnienia w drodze przesłuchania uzupełniającego, w szczególności poprzez doprecyzowanie zakresu czynności i miejsca ich wykonywania.
Ponadto ubezpieczona wniosła o przesłuchanie kolejnych trzech świadków, których zeznania – wydaje się – mogą znacznie bardziej wyświetlić stan faktyczny, jako
że świadkowie ci byli w spornych okresach osobami przełożonymi nad laboratorium oraz nad wydziałem produkcyjnym, na terenie którego próbki były pobierane przez ubezpieczoną. Zatem ich zeznania powinny pozwolić na ustalenie – czy, a jeżeli tak to w jakim okresie, ubezpieczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywała pracę w warunkach szczególnych, zwłaszcza wymienioną w wykazie A dział XIV poz. 24 załącznika do w/w rozporządzenia Rady Ministrów (na taką podstawę się powołuje).
Należy w tym celu ustalić nie tylko zakres czynności ubezpieczonej w kontekście uregulowania § 2 ust. 1 w/w rozporządzenia (praca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy), ale i dokładnie ustalić, czy na oddziale (wydziale), na którym pracę swoją wykonywała, jako podstawowe wykonywane były prace wymienione w wykazie i jakie.
Poczynienie powyższych ustaleń wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w zasadzie w całości, wymaga bowiem nie tylko przesłuchania zawnioskowanych w postępowaniu apelacyjnym świadków, ale - być może - także ponownego przesłuchania obu świadków, z których zeznań dopuszczał już dowód Sąd I instancji, a także przesłuchania samej ubezpieczonej, z której zeznań dowód dotychczas nie został przeprowadzony, podczas gdy z całą pewnością to ona sama posiada najpełniejszą wiedzę co do okoliczności i sposobu wykonywania pracy w spornych okresach.
Mając powyższe na uwadze, na mocy art. 386 § 4 kpc, Sąd Apelacyjny orzekł
jak w wyroku, orzekając o kosztach postępowania po myśli art. 108 § 2 kpc.
/-/ SSA Antonina Grymel /-/ SSA Alicja Kolonko /-/ SSA Lena Jachimowska
Sędzia Przewodniczący Sędzia
ek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Alicja Kolonko, Antonina Grymel , Lena Jachimowska
Data wytworzenia informacji: