III AUa 191/20 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2020-06-10

Sygn. akt III AUa 191/20

UZASADNIENIE

Decyzją z 5 września 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. odmówił R. G. przeliczenia emerytury na podstawie art. 110 ustawy
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
, ponieważ ubezpieczony
po przyznaniu prawa do świadczenia nie podlegał ubezpieczeniu społecznemu ani ubezpieczeniu emerytalno- rentowemu.

Decyzją z 17 października 2017 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu przeliczenia emerytury na podstawie art. 110 i 110a ustawy o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
, ponieważ nowo ustalony wskaźnik wysokości podstawy wymiaru był niższy niż 250% i wyniósł on 238,06%, a obecnie przyjęty wskaźnik wynosi 309,51%.

W odwołaniu R. G. domagał się zmiany zaskarżonych decyzji
i przeliczenia emerytury z uwzględnieniem art. 110 i 110a ustawy o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
. W uzasadnieniu wskazał, że po przyznaniu prawa
do świadczenia pozostawał w zatrudnieniu.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o ich oddalenie z przyczyn, które stanowiły podstawę wydania zaskarżonych decyzji.

Sąd Okręgowy w Gliwicach ustalił, że decyzją z 28 listopada 1996 r. ZUS przyznał R. G. prawo do emerytury górniczej od 3 maja 1997 r. Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto dochód, który stanowił podstawę wymiaru składek
z 7 lat: 1984-1990 r., wwpw wyniósł 309,51 % i został ograniczony do 250 %.

Ubezpieczony był zatrudniony w KWK (...) od 10 września 1971 r.
do 23 maja 1997 r. Po przyznaniu emerytury kontynuował zatrudnienie. Ubezpieczony przedstawił organowi rentowemu swoje rzeczywiste zarobki za lata 1984-1990, 1980-1997. R. G. w tej kopalni był zatrudniony na następujących stanowiskach:

- od 10 września 1971 r. do 17 października 1971 r. – młodszy elektryk pod ziemią,

- od 18 października 1971 r. do 31 stycznia 1987 r. – elektromonter pod ziemią,

- od 1 lutego 1987 r. do 28 lutego 1989 r. – dozorca urządzeń elektrycznych p.z.,

- od 1 marca 1989 r. do 23 maja 1997 r. – sztygar zmianowy urządzeń elektrycznych p.z.

Ubezpieczony pracował w oddziale elektrycznym pod ziemią. Przez pierwszy miesiąc wykonywał pracę na zmianie A. Następnie rozpoczął pracę na trzy zmiany. Zadaniem ubezpieczonego było zabezpieczenie ruchu kopalni oraz usuwanie awarii. W związku z tym pracował co najmniej 3 niedziele w miesiącu. Wynikało to z tego, że usuwanie awarii mogło mieć miejsce w niedziele. Ubezpieczony zawarł związek małżeński 23 września 1977 r. Przed tą datą mieszkał z rodzicami i z nimi prowadził wspólne gospodarstwo domowe. Otrzymywał premię uznaniową i motywacyjną oraz procent od wydobycia. R. G. jako elektromonter pobierał premię, której wysokość zależała od wydobycia oddziału na który był przydzielony. Premia uznaniowa była wypłacana za kęsy – czyli wydobycie dużych brył węgla, za eksport. Pracownicy oddziału otrzymywali premię w różnej wysokości. Ubezpieczony otrzymywał „dodatki szkodliwe” jeśli pracował w takich warunkach. Wykonywał także pracę w nadgodzinach.

Na podstawie opinii biegłego z zakresu emerytur Z. T. Sąd Okręgowy ustalił wysokość wynagrodzeń uzyskiwanych w KWK (...): za 1971 rok – 13.618,20 zł, 1972 rok – 45.206 zł, 1973 rok – 46.450,40 zł, 1974 rok – 51.02,47 zł, 1975 rok – 70.422,27 zł, 1976 rok – 72.14,13 zł, 1977 rok – 74.979,47 zł, 1978 rok – 75.40,40 zł, i za 1979 rok – 77.878,40 zł. Najkorzystniejszych 20 lat to: 1972, 1975,
1980-1997. Wyliczony na ich podstawie wwpw wynosi 249,29%.

Powyższych ustaleń dokonał Sąd Okręgowy w oparciu o akta organu rentowego, akta osobowe, opinię biegłego Z. T., zeznań świadków J. G.
i M. S. (1) (k. 66-67) oraz przesłuchania ubezpieczonego.

Sąd Okręgowy oddalił przy tym wniosek o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, albowiem opinia była szczegółowa i sporządzona zgodnie z tezą dowodową. Sąd Okręgowy nie kwestionował, że ubezpieczony pracował w nadgodzinach, otrzymywał premię i „dodatki szkodliwe”. Jednakże nie ma wystarczających dowodów na szczegółowe ustalenia w tym zakresie. Z zeznań świadków i przesłuchania stron wynika, że premia była uznaniowa, zatem nie można ustalić w jakiej wysokości otrzymywał ją ubezpieczony
i w jakich okresach. Podobnie z pracą w nadgodzinach i „dodatkami szkodliwymi”.
Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury można przyjąć tylko te składniki wynagrodzenia, które ubezpieczony otrzymał niewątpliwie. Opinia biegłego została sporządzona przy założeniu, że poza pierwszym miesiącem, ubezpieczony pracował na 3 zmiany i 3 niedziele
w miesiącu. Praca na trzy zmiany była regułą w organizacji czasu pracy pod ziemią
w kopalniach węgla kamiennego w latach 70-tych XX wieku. Regułą była również praca średnio 2 niedziele w miesiącu. Z uwagi na okoliczność, że ubezpieczony był odpowiedzialny za elektryczne utrzymanie ruchu kopalni i usuwał awarie, Sąd Okręgowy przyjął, że w jego przypadku należy uwzględnić pracę po 3 niedziele w miesiącu. Przyjęcie pracujących niedziel w większym rozmiarze przez 6 lat – w latach 1972-1979 byłoby sprzeczne z doświadczeniem życiowym. Nieprawdopodobne jest wykonywanie pracy przez ubezpieczonego przez 6 lat
po 346 dni w roku, tj. tylko z 10 niedzielami wolnymi, które były jedynymi wolnymi dniami od pracy. Biegły przyjął do odtwarzania wynagrodzenia w latach nieudokumentowanych składniki wynikające z przepisów branżowych i oskładkowane. Nie było podstaw
do przyjmowania dodatkowych założeń.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy wskazał dyspozycje: art. 110 ust. 1, 2 i 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1270 z późn. zm.) i stwierdził, że w jego ocenie
nie ma podstaw do przyznania ubezpieczonemu prawa do przeliczenia emerytury
na podstawie art. 110 ustawy emerytalno-rentowej, ponieważ nie zostały spełnione przesłanki zawarte w tym przepisie. Pomimo odtworzenia brakujących zarobków ubezpieczonego wwpw świadczenia wyniósł 249,29 %. Ubezpieczony pobiera emeryturę z wwpw 309,51%. Zatem aktualnie ustalony nie jest wyższy niż poprzednio obliczony.

Po wskazaniu dyspozycji art. 110a i art.12 ust.1 i 6, art.110 ust.3 cytowanej ustawy Sąd Okręgowy stwierdził, że w celu przeliczenia emerytury zgodnie z art. 110a należało ustalić wskaźnik wysokości podstawy wymiaru z 20 lat kalendarzowych, przy czym należało także uwzględnić przynajmniej rok z podstawą wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne przypadający w całości lub w części po przyznaniu świadczenia. W przypadku ubezpieczonego najkorzystniejsze lata to 1972, 1975, 1980-1997. Wyliczony na ich podstawie wwpw wynosi 249,29%.

Sąd Okręgowy dodał, że zgodnie z § 35 Zbiorowego Układu Pracy z 15 grudnia
1957 r., w brzmieniu nadanym protokołami dodatkowymi wydanymi do dnia 30 czerwca 1972 r., robotnikom zatrudnionym pod ziemią w warunkach szkodliwych dla zdrowia
i niebezpiecznych przysługuje dodatek za czas pracy w tych warunkach w następujących wysokościach:

- prace szkodliwe dla zdrowia:

1. w miejscach gdzie woda leje się z góry gęstymi kroplami lub nieprzerwaną strugą - 9 zł
za dniówkę,

2. prace, które należy wg przepisów wykonywać w masce przeciwpyłowej - 9 zł za dniówkę,

3. przy czyszczeniu ustępów i wypróżnienia fekalii - 6 zł za dniówkę,

4. w wyrobiskach mokrych poniżej jednego metra - 9 zł za dniówkę,

5. przy obsłudze maszyn podsadzkowych dla podsadzki pneumatycznej - 8 zł za dniówkę,

6. przy spawaniu gazowym i elektrycznym - 8 zł za dniówkę,

7. przy ładowaniu akumulatorów - 6 zł za dniówkę,

8. w miejscach narażonych na działanie promieni jonizujących – 9 zł za dniówkę.

Jednak ubezpieczony nie udowodnił, ile dniówek wykonywał prace w zapyleniu powodującym konieczność używania maski przeciwpyłowej i w konsekwencji,
że otrzymywał dodatek za pracę w zapyleniu. Podobnie nie wykazał ilości dniówek przepracowanych w miejscach gdzie woda leje się z góry gęstymi kroplami lub nieprzerwaną strugą.

Sąd Okręgowy dodał, że zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe dla pracownika stanowi przychód, o którym mowa
w art. 4 pkt 9, tj. przychody w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu: zatrudnienia w ramach stosunku pracy, pracy nakładczej, służby, wykonywania mandatu posła lub senatora, wykonywania pracy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania, pobierania zasiłku dla bezrobotnych, świadczenia integracyjnego i stypendium wypłacanych bezrobotnym oraz stypendium sportowego, a także z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności oraz umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, jak również z tytułu współpracy przy tej działalności lub współpracy przy wykonywaniu umowy oraz przychody z działalności wykonywanej osobiście przez osoby należące do składu rad nadzorczych, niezależnie od sposobu ich powoływania.

W oparciu o przepisy wykonawcze wydane na podstawie art. 21 ustawy zgodnie
z którym minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego określa, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady ustalania podstawy wymiaru składek, z uwzględnieniem ograniczenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1, oraz wyłączenia z podstawy wymiaru składek niektórych rodzajów przychodów, możliwa jest modyfikacja podstawy wymiaru składek.

Aktualnie obowiązuje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne
i rentowe z dnia 18 grudnia 1998 r.

Zgodnie natomiast z art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
, podstawę wymiaru emerytury i renty stanowi ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki
na ubezpieczenia emerytalne i rentowe lub na ubezpieczenie społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok,
w którym zgłoszono wniosek o emeryturę lub rentę, z uwzględnieniem ust. 6 i art. 176.

Zgodnie z art. 15 ust. 4 cytowanej ustawy, w celu ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty:

1)  oblicza się sumę kwot podstaw wymiaru składek i kwot, o których mowa w ust. 3,
w okresie każdego roku z wybranych przez zainteresowanego lat kalendarzowych;

2)  oblicza się stosunek każdej z tych sum kwot do rocznej kwoty przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonej za dany rok kalendarzowy, wyrażając go w procentach,
z zaokrągleniem do setnych części procentu;

3)  oblicza się średnią arytmetyczną tych procentów, która, z zastrzeżeniem ust. 5, stanowi wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury lub renty, oraz

4)  mnoży się przez ten wskaźnik kwotę bazową, o której mowa w art. 19.

Ubezpieczony podniósł, że otrzymywał 14- tą pensję i Barbórkę. Podniósł ponadto, że jego zdaniem wymienione składniki wynagrodzenia powinny być uwzględnione przy przeliczeniu emerytury. Jednak w ocenie Sądu Okręgowego ze stanowiskiem ubezpieczonego nie można się zgodzić.

Ustawa emerytalna w sposób ogólny określa zarobki przyjmowane do podstawy wymiaru emerytury i renty. Szczegółowe zasady ustalania podstawy wymiaru zawarte są
w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 1 kwietnia 1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent (Dz. U. z 1989 r. nr 11, poz. 63 ze zm.). Natomiast od 1968 r. do 30 czerwca 1985 r. obowiązywało rozporządzenie Przewodniczącego Komitetu Pracy i Płac z dnia 19 sierpnia 1968 r. w sprawie obliczania podstawy wymiaru emerytury lub renty, zasiłków z ubezpieczenia na wypadek choroby i macierzyństwa oraz składek na ubezpieczenie społeczne (Dz.U. nr 35, poz. 246 z 1972 r.) Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjmuje się zarobki objęte obowiązkiem opłacania składek
na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Oznacza to zatem, że przyjmuje się te składniki wynagrodzenia (dochodu, przychodu), które w rozumieniu przepisów o podstawie wymiaru emerytur i rent obowiązujących w danym okresie, podlegały składce na te ubezpieczenia.

Barbórka czyli 13-ta pensja, w myśl powołanych wyżej rozporządzeń oskładkowana była w latach 1983-1989, 14-ta pensja dla pracowników dołowych - w latach od 1980
do nadal.

Brak zatem było podstaw do odtwarzania nagród rocznych w okresach, w których
nie zostały ujęte w druku Rp-7, albowiem przeliczenie emerytury może zostać dokonane wyłącznie z uwzględnieniem wynagrodzeń, które podlegały składce na ubezpieczenie społeczne.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił zarzutu, że ubezpieczony pracował w nadgodzinach
i otrzymywał premię. Premia była uznaniowa, zatem nie można ustalić w jakiej wysokości otrzymywał ją ubezpieczony i w jakich okresach. Podobnie z pracą w nadgodzinach.
Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury można przyjąć tylko te składniki wynagrodzenia, które ubezpieczony otrzymał niewątpliwie.

Z tych przyczyn odwołanie zostało oddalone.

Ponadto, z odwołaniem się do art.102 kpc, Sąd Okręgowy odstąpił od obciążenia ubezpieczonego kosztami procesu. W tej mierze, za Sądem Najwyższym stwierdził,
że „zastosowanie przez sąd art. 102 kpc powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu
w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności należy zaliczyć zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu jak i fakty leżące na zewnątrz procesu zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego (sytuacji życiowej). Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego” (postanowienie
z 14 stycznia 1974 r., II CZ 223/73, LEX nr 7379, postanowienie z 13 października 1976 r. sygn. IV Pz 61/76, LEX nr 7856, postanowienie z 16 lutego 1981 r. sygn. IV Pz 11/81,
LEX nr 8307).

W ocenie Sądu Okręgowego w sprawie o przeliczenie emerytury na podstawie art. 110 i 110a ustawy emerytalnej ubezpieczonemu niezwykle trudno było ocenić szanse powodzenia jego odwołania od decyzji odmownej ZUS. Przede wszystkim wejściu w życie przepisu art. 110a towarzyszyło uzasadnienie, że ma on za zadanie zrekompensować konieczność ograniczenia wwpw do 250% osobom, które opłacały składki od wynagrodzeń przekraczających 250% kwoty rocznego przeciętnego wynagrodzenia ogłaszanego za rok kalendarzowy. Ubezpieczony do takich osób należał. Część jego wynagrodzeń nie była udokumentowana i celem ich odtworzenia konieczne było zasięgnięcie opinii biegłego. Dopiero po sporządzeniu opinii przez biegłego sąd był władny rozstrzygnąć sprawę. Ponadto z powodu braku udokumentowania wynagrodzeń organ rentowy wydał decyzje odmowne także innym osobom. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego przed sądem pojawiały się podstawy do zmiany zaskarżonych decyzji. Wiedza o powyższym jest wiedzą powszechną wśród emerytów górniczych. Ubezpieczony także domagał się sądowej kontroli decyzji ZUS wydanej w jego sprawie. W tej sytuacji obciążanie ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego byłoby niesłuszne.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pełnomocnik ubezpieczonego, zarzucając:

1) naruszenie art. 110a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych przez odmowę przeliczenia emerytury,

2) naruszenie art. 110 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych przez odmowę przeliczenia emerytury,

3) naruszenie ustawy 6 kc przez odmowę przeprowadzenia na rozprawie dowodu z biegłego sądowego na sporne okoliczności opinii wydanej w sprawie,

4) sprzeczność wydanego orzeczenia ze stanem faktycznym ustalonym w sprawie.

Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości uwzględnienie „powództwa” w całości i przeliczenie emerytury, przekazanie wyroku do ponownego rozpoznania w przypadku nieuwzględnienia tych wniosków oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych za obie instancje.

Na uzasadnienie podniósł, że stanowisko Sądu I-szej Instancji jest niesłuszne, sprzeczne z prawem i winno być zmienione zgodnie z wynikami apelacji.

Bezspornym jest, że dokumentacja płacowa ubezpieczonego zagubiła się w archiwum kopalni KWK (...). W związku z faktem, że przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych nie prowadzi się co do zasady postępowania dowodowego
w związku z powyższym przed Sądem Okręgowym odbyło się postępowanie dowodowe
w postaci przesłuchania świadków. Świadkowie zgodnie potwierdzili, że w także swojej pracy w kopalni ubezpieczony pobierał wynagrodzenia typowe dla branży górniczej,
a w ostatnim okresie pracy na poziomie kadry kierowniczej tj. Kartę Górnika, premię
o charakterze uznaniowym, która w rzeczywistości miała charakter regulaminowy, dodatki szkodliwe, dodatki za nadgodziny, wynagrodzenie za pracę w soboty i niedziele. Powołany
w sprawie biegły wyliczył wskaźnik 249,29%, którego przekroczenie po dacie wydania decyzji emerytalnej nie uzasadnia przeliczenia świadczenia. Biegły jednak mając jednak
do wyboru minimalne, średnie lub maksymalne wynagrodzenia względnie taka zróżnicowaną podstawę wymiaru, uwzględnił bezpodstawnie minimalne wynagrodzenie i ustawowo dopuszczalną minimalną ilość godzin nadliczbowych. Stanowisko takie jest sprzeczne
z logiką hipotecznie ustalanego stanu faktycznego w zakresie składników wynagrodzeń, gdyż w sytuacji kiedy brak jest dokumentacji źródłowej należy w takim przypadku przyjąć średnie wartości tych składników emerytury, jeżeli nie zachodzą uzasadnione podstawy żeby traktować ubezpieczonego jako pracownika wyjątkowo nieprzydatnego względnie pracownika wybitnego.

Ponadto Sąd Okręgowy myli w przekonaniu ubezpieczonego podstawę na jakiej wyliczono emeryturę gdyż bezspornie wykazany wskaźnik 309,51% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia we wskazanym okresie pracy podlega z mocy ustawy ograniczeniu w wys. 250% podstawy wymiaru co automatycznie powodowało ograniczenie wysokości emerytury. Zniesienie tego ograniczenia wskazanymi wyżej przepisami uzasadniało podwyższenie emerytury do faktycznej wysokości, zwłaszcza, że podstawy
do takiego przeliczenia zostały udowodnione w sprawie powołanymi dowodami
z przesłuchania świadków. Ponadto w górnictwie w tamtym okresie wszelkie prace zadaniowe miały z uwagi na konieczność realizacji planów gospodarczych o charakterze politycznym charakter stały i były od tych kwot odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne. Dotyczy to również premii uznaniowych które ocenia się przecież nie po nazwie lecz po treści dotyczących ich regulacji i zawartych w nich kryteriów przyznawania
co przesądza o tym, że faktycznie posiadały one charakter premii regulaminowych, a nie nagród i były od nich odprowadzane składki ZUS dotyczy to 13 i 14 premii i Kart Górnika. Ubezpieczony pracował pod ziemią w Oddziale Elektrycznym, co automatycznie generowało naliczanie dodatków za pracę w warunkach szkodliwych, również prace w soboty, niedziele
i w święta były pracami wykonywanymi w sposób regularny bardzo często przez długie okresy były częstsze niż 3 razy w miesiącu i były od nich odprowadzane składki
na ubezpieczenie społeczne - okoliczności te zostały udowodnione przez Sądem I-szej Instancji zwłaszcza zeznaniami świadków J. G. i M. S. (2).

Ubezpieczony nie może ponosić odpowiedzialności za system ewidencjonowania składek ubezpieczeniowych na zbiorczych kontach i to zarówno ZUS jak i Sąd z urzędu powinny uwzględniać tego rodzaju wnioski z urzędu, gdyż były one zgodne z obowiązującym wówczas systemem pracy i praktyką, stosując wykładnie na korzyść ubezpieczonego
w sytuacji gdy z przyczyn obiektywnych z powodu zagubienia dokumentacji nie może on przeprowadzić na w/w okoliczności dowodu z dokumentów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, nie przekraczając granicy wyznaczonej dyspozycją art. 233 § 1 kpc, dokonał właściwych ustaleń faktycznych oraz wywiódł z nich logiczne i znajdujące oparcie we właściwie wskazanych przepisach prawa materialnego wnioski. Nie budzą też wątpliwości Sądu Apelacyjnego: trafność rozstrzygnięcia i rozważania przedstawione na jego uzasadnienie, które w całości przyjmuje za swoje, bowiem Sąd I instancji w sposób odpowiadający wymogom art.328 § 2 kpc ustalił fakty oraz wyjaśnił podstawę prawną wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, zatem Sąd Apelacyjny (zgodnie z ustalonym poglądem Sądu Najwyższego – por. np. wyrok z 22 lutego 2010 r., sygn. akt I UK 233/09, Lex nr 585720), zrezygnował z ich ponownego szczegółowego przytaczania w tej części uzasadnienia.

Skarżący zarzuca w apelacji, że biegły, którego opinia stała się podstawą ustaleń Sądu I instancji, mając jednak do wyboru minimalne, średnie lub maksymalne wynagrodzenia względnie taka zróżnicowaną podstawę wymiaru, uwzględnił bezpodstawnie minimalne wynagrodzenie i ustawowo dopuszczalną minimalną ilość godzin nadliczbowych. W ocenie ubezpieczonego stanowisko takie jest sprzeczne z logiką hipotecznie ustalanego stanu faktycznego w zakresie składników wynagrodzeń, gdyż w sytuacji kiedy brak jest dokumentacji źródłowej należy w takim przypadku przyjąć średnie wartości tych składników emerytury, jeżeli nie zachodzą uzasadnione podstawy żeby traktować ubezpieczonego jako pracownika wyjątkowo nieprzydatnego względnie pracownika wybitnego.

Tymczasem za ustalony należy uznać pogląd Sądu Najwyższego (por. np. wyrok
z 4 lipca 2007 r., sygn. akt I UK 36/07, LEX nr 390123) iż: w postępowaniu cywilnym przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych w sprawie o przeliczenie wysokości emerytury możliwe jest dopuszczenie i przeprowadzenie wszelkich dowodów, w tym także dowodu
z zeznań świadków lub przesłuchania samego wnioskodawcy. Nie jest jednak możliwe przeliczenie wysokości emerytury w oparciu o jakąś hipotetyczną uśrednioną wielkość premii uzyskiwanej przez ubezpieczonego, wywiedzioną z wysokości premii wypłaconych innym pracownikom. Uśrednione obliczenie wysokości wynagrodzenia - oparte na wynagrodzeniu otrzymanym przez innych pracowników - nie może oddać indywidualnych cech właściwych dla danego stosunku pracy.
W wyroku z 9 stycznia 1998 r. sygn. akt II UKN 440/97 (OSNP Nr 22 z 1998 r. poz.667) Sąd Najwyższy wskazał nadto, że: zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień oraz wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych.

Tymczasem takich dowodów na poparcie swoich twierdzeń ubezpieczony nie przedstawił. Co więcej, skarżący nie przyjmuje do wiadomości, że – co należycie wyjaśnił Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku - nie od każdego ze składników wynagrodzenia ubezpieczonego były w spornym okresie odprowadzane składki
na ubezpieczenie społeczne.

Należy przy tym dodać, że rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 października
1959 r. w sprawie legitymacji ubezpieczeniowych
(Dz. U. Nr 56 z 1959 r. poz. 338 z późn. zm.), uchylone (pośrednio) dopiero z dniem 1 stycznia 1987 r. przez ustawę z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 42
z 1986 r. poz.202), w § 3 ust.1 pkt 4 stanowiło, że: zakłady pracy (…) są obowiązane dokonywać wpisów do legitymacji ubezpieczeniowych w sposób i w terminach wskazanych w instrukcji Centralnej Rady Związków Zawodowych. Jednak w § 6 pkt 3 tego rozporządzenia wskazano, że pracownik obowiązany jest przedstawiać legitymację ubezpieczeniową zakładowi pracy dla dokonywania wpisów.

Zatem to ubezpieczony nie dołożył należytej staranności i nie zadbał o odnotowanie w legitymacji ubezpieczeniowej spornych zarobków, a taki zapis, bez potrzeby otwierania drogi odwoławczej, zostałby przyjęty przez organ rentowy jako wiarygodny dowód na (§ 21 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. z 2011 r. Nr 237 poz. 1412).

Można dodać, że Sąd I instancji kontrowersyjnie uwzględnił (nie dysponując ewidencją czasu pracy), aż 3 niedziele w każdym miesiącu z odtwarzanego okresu (poza pierwszym nich). Jednak uzyskany wskaźnik wysokości podstawy wymiaru nie osiągnął
250 %, stąd nie powinno ulegać wątpliwości, że roszczenia ubezpieczonego nie znajdują oparcia w przepisach art. 110 i 110a ust.1 ustawy o emeryturach i rentach.

Z tych przyczyn, po myśli art. 385 kpc orzeczono, jak w sentencji.

/-/ SSA A.Kolonko /-/ SSA W.Nowakowski /-/ SSA G.Pietrzyk-Cyrbus

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Hanna Megger
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Data wytworzenia informacji: