Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 87/19 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2020-06-30

Sygn. akt III AUa 87/19

UZASADNIENIE

J. S. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C. z dnia 6 kwietnia 2018r., ustalającej dla odwołującego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy
o pracę u płatnika (...) Spółka z o.o., w okresie od 11 sierpnia 2009r. do 28 lutego 2010r. - w wysokości ¼ kwoty, a w okresie od 1 marca 2010r. do 9 stycznia 2011r. – ¾ kwoty odpowiadającej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego na dany rok kalendarzowy, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 10 października 2002r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.

Odwołujący domagał się zmiany zaskarżonej decyzji poprzez ustalenie podstawy wymiaru zgodnej z wysokością wynagrodzenia ustaloną w umowie o pracę z dnia 11 sierpnia 2009r. i zawartym aneksem do umowy. Podniósł, że wynagrodzenie za pracę było zgodne
z jego kwalifikacjami i doświadczeniem zawodowym.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, wskazując, że wbrew stanowisku odwołującego ustalenie wysokiego wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę z (...) Spółka z o.o., nastąpiło w celu uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, co jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i zmierzało do obejścia prawa.

(...) Spółka z o.o. z siedzibą w K. reprezentowana przez kuratora M. Ś. poparła stanowisko odwołującego.

Wyrokiem z dnia 6 listopada 2018r. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił odwołanie, zasądził od odwołującego - J. S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C. kwotę 180zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz przyznał kuratorowi M. Ś. ze Skarbu Państwa kwotę 72zł tytułem wynagrodzenia.

Sąd Okręgowy na podstawie dokumentów z akt kontroli, wypisu z KRS, informacji
z Urzędu Skarbowego oraz zeznań odwołującego ustalił, że J. S., ur. (...), ma wykształcenie średnie techniczne. Pracował w zawodach: kierowcy, mechanika, ślusarza, specjalisty ds. transportu, dyrektora, prezesa zarządu. W dniu 20 maja 2006r. odwołujący zawarł umowę o pracę ze spółką z ograniczoną odpowiedzialnością (...),
na podstawie której został zatrudniony na stanowisku doradcy zarządu, w wymiarze ¾ etatu,
z wynagrodzeniem 25.000zł. W dniu 30 kwietnia 2009r. J. S. zawarł z prezesem zarządu (...) G. H. aneks do umowy o pracę, zgodnie z którym ustalono okres trwania umowy o pracę do dnia 31 grudnia 2015r. bez możliwości jej wypowiedzenia. W okresie od 6 stycznia 2003r. do 5 marca 2007r. odwołujący był udziałowcem spółki (...). Od 27 lutego 2009r. J. S. jest prokurentem samoistnym spółki.

W okresie od 1 lipca 2007r. do 21 stycznia 2011r. J. S. był zatrudniony
w (...) spółce z o.o. w wymiarze ½ etatu z wynagrodzeniem 6000zł brutto miesięcznie. W okresie od 28 maja 2002r. do 14 października 2005r. odwołujący był udziałowcem spółki, w okresie od 28 maja 2002r. do 11 października 2004r. prezesem zarządu, a w roku 2005 prokurentem spółki. W okresach od 24 listopada 2005r.
do 20 kwietnia 2009r. i od 25 stycznia 2010r. do 20 lutego 2017r. prezesem zarządu spółki (...) był G. H..

(...) Spółka z o.o. została zarejestrowana w KRS w dniu
19 lipca 2005r. W okresie od 19 lipca 2005r. do 2 marca 2009r. J. S. był prezesem zarządu spółki i jedynym udziałowcem, posiadając 500 udziałów o łącznej wartości 50.000zł. W dniu 2 marca 2009r. odwołujący zbył całość udziałów na rzecz córki A. W..

W dniu 11 sierpnia 2009r. J. S. zawarł z (...) Spółką z o.o., reprezentowaną przez prezesa zarządu G. H. umowę o pracę na czas nie określony, w wymiarze ¼ etatu, z wynagrodzeniem 4.000zł brutto miesięcznie. Odwołujący został zatrudniony na stanowisku dyrektora ds. spraw technicznych. W sierpniu 2009r. J. S. podpisał listę obecności przez 6 dni, łącznie na 28 godzin.

Pismem z dnia 25 lutego 2010r. odwołujący zwrócił się do prezesa zarządu (...) z prośbą o zatrudnienie w wymiarze ¾ etatu. G. H. wyraził zgodę i zaproponował J. S. stanowisko doradcy zarządu z wynagrodzeniem 20.000zł miesięcznie. W dniu 1 marca 2010r. zawarto umowę o pracę określającą ustalone warunki od tego dnia. Odwołujący otrzymał świadectwo pracy z (...) spółki z o.o., w którym podano, że był zatrudniony do dnia 9 stycznia 2011r.

Spółka (...) nigdy nie rozpoczęła dochodowej działalności gospodarczej. Posiadała dwie nieruchomości: w K., na ulicy (...)
i w M..

(...) Spółka z o.o. wypłaciła odwołującemu kwoty:

- 1.703,67zł z tytułu wynagrodzenia za sierpień 2009 roku;

- 2.057,23zł z tytułu wynagrodzenia za wrzesień 2009 roku;

- 757,32zł z tytułu wynagrodzenia za październik 2009 roku;

- 543,19zł z tytułu wynagrodzenia za luty 2010 roku;

- 3.537,43zł z tytułu wynagrodzenia za czerwiec 2010 roku;

- 4.382,20zł z tytułu wynagrodzenia za lipiec 2010 roku;

- 5.917,15zł z tytułu wynagrodzenia za sierpień 2010 roku;

- 1.076,72zł z tytułu wynagrodzenia za sierpień 2010 roku;

- 10.449,30zł z tytułu wynagrodzenia za listopad 2010 roku.

Od czerwca 2009 roku spółka (...) składała deklaracje do ZUS. Nie zapłaciła żadnej składki ubezpieczeniowej. Stan zaległości spółki z tytułu nieopłaconych składek za okres od 1 lipca 2009r. do 31 grudnia 2011r. wynosi 131.394,46zł.

(...) Spółka z o.o. złożyła sprawozdanie finansowe i bilans
do KRS tylko za 2009 rok. Na dzień 31 grudnia 2008r. spółka poniosła stratę w wysokości 1.100zł. W 2009 roku spółka uzyskała przychód z tytułu sprzedaży w wysokości 478.813,20zł. Na dzień 31 grudnia 2009r. zysk spółki wynosił netto 92.560,26zł.
W sprawozdaniu podano, że zysk netto za 2009 rok zostanie przekazany na pokrycie strat
z lat ubiegłych i na kapitał zapasowy. Spółka w roku obrotowym 2009 zatrudniała
3 pracowników umysłowych i 2 pracowników fizycznych.

W okresie od 1 stycznia 2008r. do 31 grudnia 2011r. spółka (...) posiadała zaległości w Urzędzie Skarbowym w kwotach:

- 38.677zł z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych;

- 79zł z tytułu zryczałtowanego podatku dochodowego,

- 1.069.707zł z tytułu podatku od towarów i usług,

- 127.986zł z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych.

Ostatniej wpłaty należności na konto podatku dochodowego od osób fizycznych, zryczałtowanego podatku dochodowego i podatku od towarów i usług spółka dokonała
w dniu 26 czerwca 2010r. Na dzień 1 stycznia 2009r. i na dzień 1 stycznia 2010r. spółka nie posiadała zaległości w podatku dochodowym od osób prawnych.

J. S. był niezdolny do pracy w okresach:

- od 23 października 2006r. do 23 listopada 2006r.;



- od 28 listopada 2006r. do 16 marca 2007r.;

- od 12 kwietnia 2007r. do 27 kwietnia 2007r.;

- od 7 maja 2007r. do 30 czerwca 2007r.;

- od 24 stycznia 2008r. do 6 lutego 2008r.;

- od 28 lutego 2008r. do 14 marca 2008r.;

- od 16 kwietnia 2008r. do 14 maja 2008r.;

- od 14 lipca 2008r. do 18 sierpnia 2008r.;

- od 20 sierpnia 2008r. do 14 września 2008r.;

- od 1 października 2008r. do 9 października 2008r.;

- od 15 października 2008r. do 5 kwietnia 2009r.;

- od 14 kwietnia 2009r. do 28 kwietnia 2009r.;

- od 11 maja 2009r. do 31 lipca 2009r.;

- od 25 sierpnia 2009r. do 24 lutego 2010r.;

- od 22 marca 2010r. do 21 czerwca 2010r. ;

- od 1 lipca 2010r. do 30 lipca 2010r.;

- od 20 sierpnia 2010r. do 3 listopada 2010r.;

- od 9 grudnia 2010r. do 9 stycznia 2011r.

Zwolnienia lekarskie odwołującego związane były ze schorzeniami narządu ruchu
i nadwrażliwością jelita. Schorzenia narządu ruchu przeszkadzały odwołującemu
w podróżowaniu.

Organ rentowy z tytułu zatrudnienia w spółce (...), w okresie od 9 września 2009r. do 9 stycznia 2011r. wypłacił odwołującemu łącznie kwotę 125.489,38zł z tytułu zasiłku chorobowego.

Organ rentowy w okresie od 27 stycznia 2010r. do 1 lutego 2010r. przeprowadził kontrolę w zainteresowanej spółce. Kontrola nie wykazał nieprawidłowości w zatrudnieniu odwołującego.

Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom odwołującego J. S. w części dotyczącej tego, że został zatrudniony w spółce (...) celem rozwinięcia działalności polegającej na wydobyciu i dystrybucji wody. Prezes zarządu spółki G. H., składając wyjaśnienia w dniu 27 stycznia 2010r. w ramach postepowania kontrolnego ZUS podał, że odwołujący pomagał mu w kierowaniu spółką i często go zastępował.
W związku ze śmiercią świadka okoliczności tych nie można zweryfikować, ale podane informacje Sąd ocenił, zwracając uwagę, że istotnym jest, że do stycznia 2010r. odwołujący podpisał się na liście obecności przez 6 dni, łącznie 28 godzin i trudno powiedzieć, że często zastępował prezesa zarządu. Gdyby faktycznie odwołujący został zatrudniony do wykonania konkretnego projektu, to z pewnością G. H. wspomniałby o tym.

Sąd I instancji przypomniał, że nie było spornym pomiędzy stronami, że odwołujący wykonywał na rzecz spółki (...) pracę na podstawie umowy o pracę. Spornym było jedynie, czy organ rentowy w zaskarżonej decyzji prawidłowo ustalił dla J. S. podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne.

Przechodząc do rozważań Sąd podał, że warunki podlegania ubezpieczeniom społecznym reguluje ustawa z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, zwana dalej ustawą systemową.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Dalej ustawa wskazuje, że obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym
(art. 12 ust. 1), a obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu
i wypadkowemu podlegają pracownicy od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku (art. 13 ust. 1 pkt 1). Przepis art. 18 ust. 1 ustawy systemowej stanowi,
że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe pracowników, stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek
na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe (art. 20 ust. 1).

Jak wynika z przytoczonych przepisów ustawy, warunkiem podlegania ubezpieczeniom społecznym na ich podstawie jest posiadanie przymiotu pracownika.

Na gruncie tej sprawy organ rentowy zakwestionował wyłącznie wysokość wynagrodzenia ustalonego przez strony i przyjął, że od dnia zatrudnienia odwołującego podstawę wymiaru składek na jego ubezpieczenia społeczne stanowić będzie kwota minimalnego wynagrodzenia ustalonego na dany rok kalendarzowy, w części odpowiadającej wymiarowi czasu pracy odwołującego. Spór w niniejszej sprawie dotyczył zatem wysokości podstawy wymiaru składek, a mianowicie tego, czy wysokość wynagrodzenia przyznanego J. S. w umowach o pracę z dnia 11 sierpnia 2009r. i z dnia 1 marca 2010r. nie narusza prawa oraz czy nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i może być przyjęte za podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne odwołującego.

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd Okręgowy doszedł
do przekonania, że nie ma podstawy do podlegania przez odwołującego ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w spółce (...), jednak Sąd jest związany zakresem zaskarżonej decyzji. Tym samym Sąd przyjął, że nie ma podstawy
do ochrony interesów ubezpieczonego i ustalenia wyższej podstawy wymiaru składek, skoro sam tytuł do podlegania ubezpieczeniom społecznym, w postaci umów o pracę z dnia 11 sierpnia 2009r. i 1 marca 2010r. jest nieważny.

Ustalony stan faktyczny sprawy, w ocenie Sądu, daje podstawy do przyjęcia, że wolą stron podpisujących umowy o pracę z dnia 11 sierpnia 2009r. i 1 marca 2010r. nie było zatrudnienie J. S. w ramach stosunku pracy, czego wymaga przepis art. 11 k.p. Jedynym celem podpisania tej umowy ujawnionym w toku postępowania było objęcie odwołującego obowiązkowym ubezpieczeniem chorobowym z wysoką podstawą wymiaru,
w związku z jego chorobą i związaną z nią długotrwałą niezdolnością do pracy.

Sąd zwrócił uwagę, że od dnia 11 sierpnia 2009r. odwołujący był zatrudniony formalnie w 3 spółkach: (...), (...) i (...). Spółki te były powiązane kapitałowo i osobowo, a G. H. pełnił w nich funkcje prezesa zarządu. G. H. zatrudnia odwołującego z wysokim wynagrodzeniem od razu na podstawie umowy na czas nieokreślony, chociaż posiada informacje jako prezes zarządu spółek (...) i (...), że odwołujący jest pracownikiem korzystającym nieustannie ze zwolnień lekarskich. J. S. co najmniej od 23 października 2006r. przebywał na długich zwolnieniach lekarskich, a przerwy pomiędzy zwolnieniami nie przekraczały z reguły miesiąca. Odwołujący przebywa na zwolnieniu do 31 lipca 2009r., w dniu 11 sierpnia 2009r. podpisuje umowę o pracę, a już 25 sierpnia 2009r. jest na kolejnym zwolnieniu lekarskim,
na którym przebywa nieprzerwanie do 24 lutego 2010r. Pomimo tego, że odwołujący był
w pracy przez 6 dni po zatrudnieniu i sytuacja się nie zmieniła co do tego, że dalej choruje, pracodawca zatrudnia go na ¾ etatu z wynagrodzeniem 20.000zł miesięcznie od 1 marca 2010r., także na czas nieokreślony. Takie działanie pracodawcy Sąd uznał za zupełnie nieracjonalne i świadczące o tym, że nie zależy mu na świadczeniu pracy przez pracownika. Jeżeli pracodawcy nie zależy na świadczeniu pracy, to nie można przyjąć, że strony łączył stosunek pracy. Dlatego też, w ocenie Sądu, nieważne są obie umowy o pracę zawarte w dniu 11 sierpnia 2009r. i w dniu 1 marca 2010r., nie tylko w zakresie ustalonego wynagrodzenia.

Sąd zaakcentował również, że kondycja finansowa zainteresowanej spółki
nie pozwalała na zatrudnienie pracownika za wynagrodzeniem sięgającym 20.000zł brutto miesięcznie tj. 240.000zł brutto rocznie. Na koniec 2008 roku spółka poniosła stratę,


a na koniec 2009 roku zysk spółki wynosił ponad 90.000zł. Spółka ponadto miała zaległości podatkowe w Urzędzie Skarbowym i pomimo zgłoszeń pracowników do ubezpieczeń społecznych, przez cały okres działalności nie zapłaciła żadnej składki na te ubezpieczenia.
W takiej sytuacji nie można proponować pracownikowi za pracę na ¼ etatu 4.000zł, a na ¾ 20.000zł. Tym bardziej, że jak twierdzi odwołujący, spółka faktycznie nigdy nie rozpoczęła prowadzenia działalności gospodarczej. Roczne wynagrodzenie odwołującego było ponad dwukrotnie wyższe niż zyski spółki. Same dowody wypłaty wynagrodzenia, według Sądu, nie świadczą o tym, że praca była wykonywana.

Ponadto, w opinii Sądu, nie było żadnego celu zawarcia umowy o pracę. J. S. do dnia 2 marca 2009r. był prezesem zarządu i udziałowcem spółki (...). Odwołujący po 5 miesiącach od rezygnacji z funkcji zatrudnia się na podstawie umowy o pracę do rozkręcenia działalności spółki, chociaż jako prezes zarządu nic nie robił. Zatrudniony zostaje z wysokim wynagrodzeniem, chociaż spółka nie prowadzi działalności
i nie przynosi dochodów. Nic nie stało na przeszkodzie, aby zajął się rozkręcaniem działalności spółki jako prezes zarządu i po rozpoczęciu działalności pobierał z tego tytułu wynagrodzenie.

Zdaniem Sądu odwołujący nie wykazał w żaden sposób, aby jakąkolwiek pracę świadczył na rzecz spółki. Według twierdzeń odwołującego miał on zająć się rozpoczęciem działalności spółki polegającej na wydobyciu i dystrybucji wody. Nie potwierdza tego G. H., który był przesłuchiwany w 2010 roku w ramach postępowania prowadzonego przez organ rentowy. Według G. H. odwołujący mu pomagał
i zastępował go. Odwołujący twierdzi, że sporządził projekt techniczny obiektu, ale nie zna żadnych szczegółów, nie przedkłada żadnej dokumentacji. Twierdzi również, że po podpisaniu umowy był w Holandii oglądać maszyny do butelkowania wody. Jeżeli faktycznie odwołujący był w Holandii, to nie w ramach stosunku pracy, bo z list obecności wynika,
że w sierpniu pracował 6 dni, przez łącznie 28 godzin. Ubezpieczony twierdzi, że w ramach umowy był dwa razy w Holandii, w Niemczech i w Grecji, a jednocześnie oświadcza,
że schorzenia ruchu utrudniały mu podróżowanie. Odwołujący twierdzi również, że nie wie jacy pracownicy pracowali w spółce i czym się zajmowali.

Sąd podkreślił również, że od 1 marca 2010r. odwołujący był zatrudniony równocześnie w 3 spółkach, w wymiarze 2 etatów, z wynagrodzeniem łącznie 51.000zł miesięcznie. Przy schorzeniach ubezpieczonego związanych z narządem ruchu
i nadwrażliwością jelita, które to schorzenia powodowały nieustanną niezdolność do pracy, trudno przyjąć, że odwołujący byłby w stanie pracować po 16 godzin dziennie.

Przyznał Sąd, że ubezpieczony ma kwalifikacje i doświadczenie do prowadzenia działalności gospodarczej, ale same kwalifikacje i doświadczenie i nie mogą w ustalonych wyżej okolicznościach przesądzać o zatrudnieniu odwołującego na podstawie umowy o pracę z tak wysokim wynagrodzeniem.

Z mocy art. 232 k.p.c., to na odwołującym spoczywał ciężar dowodu wykazania,
że odwołujący faktycznie wykonywał pracę na rzecz spółki (...)
i niewykazanie tych okoliczności powoduje dla strony negatywne skutki prawne.

Podpisując umowy o pracę z dnia 11 sierpnia 2009r. i 1 marca 2010r. strony
nie zamierzały faktycznie ich wykonać, czego wymaga art. 22 § 1 k.p. Zgodnie z jego brzmieniem przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, a pracodawca
do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Z postawy stron Sąd wywnioskował,
że odwołujący nigdy nie zobowiązywał się do świadczenia pracy na rzecz spółki w reżimie pracowniczym. Zgłoszenie do ubezpieczeń miało wyłącznie uwiarygodnić istnienie pomiędzy stronami stosunku pracy, czemu jednak przeczy zebrany w sprawie materiał dowodowy.

Jak z powyższego wynika, strony nie miały zamiaru osiągnąć celu umowy o pracę
w postaci świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Jednocześnie realna korzyść wynikająca
z zawarcia umowy polegała na wspomnianym już objęciu odwołującego obowiązkowym ubezpieczeniem chorobowym stosownie do art. 11 ust. 1 ustawy systemowej w związku
z art. 6 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, z wysoką podstawą wymiaru świadczenia. Co do zasady
nie ma przy tym przeszkód, by strony stosunku pracy brały pod uwagę wynikające z tego korzyści w zakresie ubezpieczeń społecznych. Stosownie bowiem do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2007r., I UK 302/06, dążenie do uzyskania świadczeń
z ubezpieczenia społecznego jako cel podjęcia zatrudnienia nie może świadczyć o zamiarze obejścia prawa, jeżeli umowa o pracę jest faktycznie wykonywana. Problem pojawia się jednak wówczas, gdy mając na uwadze korzyści w zakresie ubezpieczenia chorobowego strony zawierają umowę tylko dla pozoru nie zamierzając jej faktycznie realizować, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie. Zawarcie spornej i nigdy nie realizowanej umowy o pracę stanowiło czynność pozorną.

Po myśli art. 83 § 1 zdanie pierwsze k.c. w związku z art. 300 k.p. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Nieważność ta ma charakter bezwzględny, występuje z mocy prawa od chwili złożenia oświadczeń woli. Korzyść z podlegania przez odwołującego ubezpieczeniu chorobowemu była jedyną, która miała faktyczne znaczenie. Był to cel sam w sobie, któremu nie towarzyszył już żaden inny motyw działania, co świadczy o pozorności zawartej umowy. Jak wynika przy tym z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005r., II UK 321/04 (OSNP 2006/11-12/190) umowę
o pracę uważa się za zawartą dla pozoru, gdy strony umowy składając oświadczenia woli nie zamierzają osiągnąć skutków, jakie prawo wiąże z jej wykonywaniem. Zawierając umowę
o pracę strony winny zmierzać do realizacji jej celów, czego w tym przypadku nie czyniły. Jak wynika przy tym z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008r.,
III UK 73/07 (LEX nr 356045) i III UK 74/07 (LEX nr 376437) gdy strony nie miały zamiaru i nie realizowały postanowień umowy o pracę, to umowa taka nie stanowi uprawnionego tytułu podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, jak ma to miejsce w niniejszej sprawie.

Mając na uwadze okoliczność, że organ rentowy zakwestionował jedynie ustalone
w umowach o pracę wynagrodzenie, a wynik postepowania przez Sądem dał podstawę
do przyjęcia, że nieważny jest sam tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym, zaskarżoną decyzję Sąd pierwszej instancji uznał za prawidłową.

Stąd też Sąd Okręgowy oddalił odwołanie na mocy 477 14 § 1 k.p.c. w związku z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 tej ustawy, przy zastosowaniu
art. 83 § 1 k.c. i art. 300 k.p.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. przy zastosowaniu § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018r., poz. 265), zasądzając je od odwołującego na rzecz organu rentowego.

Wysokość wynagrodzenia kuratora została ustalona na podstawie § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia
i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej z dnia 9 marca 2018r. . (Dz.U. z 2018r., poz. 536) w związku z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018r., poz. 265).

Apelację od przedstawionego wyroku wnieśli (...) sp. z o.o. w K. oraz odwołujący J. S..

Kurator płatnika zaskarżył w całości wyrok Sądu Okręgowego, zarzucając temu wyrokowi:

1/ obrazę przepisów prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez pobieżną,
a tym samym niewłaściwą ocenę dowodów prowadzącą do błędnych ustaleń faktycznych, polegających na przyjęciu, że zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na pozorność umowy o pracę, powodującą nieważność umowy, a co za tym idzie błędne przyjęcie,
że wynagrodzenie za pracę ustalone pomiędzy stronami zmierzało jedynie do osiągnięcia wyższych świadczeń z ubezpieczeń społecznych;

2/ naruszenie art. 58 ust. 1 ustawy Prawo przedsiębiorców w związku z art. 92a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich niezastosowanie, tj. pominięcie faktu, że organ rentowy przeprowadził ponowną kontrolę o takim samym przedmiocie
i w tym samym okresie wobec ubezpieczonego, co doprowadziło do wydania decyzji
z rażącym naruszeniem prawa;

3/ naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 tej ustawy przy zastosowaniu art. 83 § 1 k.c. i art. 300 k.p. poprzez błędne przyjęcie, iż stosunek pracy łączący strony był pozorny, co doprowadziło Sąd do błędnego przekonania,
że podstawa wymiaru składek ustalona pomiędzy stronami była zawyżona jedynie w celu osiągnięcia przez ubezpieczonego wyższych świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

W oparciu o podniesione zarzuty kurator płatnika wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę decyzji i ustalenie, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne dla ubezpieczonego J. S. z tytułu zatrudnienia u płatnika (...) sp. z o.o. w K. w okresie od 11 sierpnia 2009r. do 9 stycznia 2011r. była zgodna z kwotami zadeklarowanymi przez płatnika składek w spornym okresie.

Z kolei ubezpieczony zarzucił wyrokowi Sądu I instancji:

I. naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności:

1/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów:

- w sposób niewszechstronny albowiem kontrola organu rentowego w 2010r.
nie wykazała nieprawidłowości w zatrudnieniu odwołującego; z pominięciem faktów świadczących o tym, że firma posiadała nieruchomości mogące stanowić zabezpieczenie dla zobowiązań publiczno-prawnych, wyjaśnień prezesa zarządu G. H. złożonych
w dniu 27 stycznia 2010r., w sytuacji gdy organ rentowy nie kwestionował ich treści;

b/ w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, a polegający
na uznaniu, że:

- kondycja finansowa zainteresowanej spółki nie pozwalała na zatrudnienie pracownika za wynagrodzeniem sięgającym 20.000zł brutto miesięcznie w sytuacji, gdy firma osiągnęła zysk w pierwszym półroczu działalności w wysokości ok. 90.000zł, a w następnym na poziomie 541.000zł,

- spółka (...) Sp. z o.o. nigdy nie zaczęła dochodowej działalności, co stoi w sprzeczności z przedstawionym wynikiem finansowym,

- kwota należnego ubezpieczonemu wynagrodzenia jest nadmierna, zwłaszcza
w sytuacji, gdy chodzi o pracownika, który tak jak ubezpieczony zajmował stanowisko samodzielne, na którym musiał wykazać się inicjatywą i odpowiedzialnością, nadto legitymował się stosownymi kwalifikacjami i doświadczeniem zawodowym do wykonywania powierzonych obowiązków - potwierdzonymi przez Sąd,

- tytuł do podlegania ubezpieczeniom społecznym przez ubezpieczonego jest nieważny, w sytuacji gdy w toku kontroli i postępowania wyjaśniającego organ rentowy nie znalazł podstaw do jego zakwestionowania i uznał za bezsporny;

c/ przekraczając granice swobodnej oceny dowodów oceniając fakt świadczenia pracy przez ubezpieczonego, w sytuacji gdy fakt ten jest bezsporny, a przedmiotem decyzji była wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe;

2/ art. 227 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. tj poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy:

- organ rentowy w przeprowadzonej w 2010r. kontroli nie wykazał nieprawidłowości w zatrudnieniu odwołującego,

- sytuacji finansowej płatnika składek, posiadanego majątku w postaci nieruchomości,

3/ art. 386 § 4 k.p.c. - nierozpoznanie przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy,
a mianowicie badanie przez Sąd I instancji dowodów świadczenia pracy, w sytuacji gdy fakt był bezsporny, zaś spór w sprawie dotyczył kwestii wysokości podstawy wymiaru składek
na ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek,

4/ art. 328 § 2 k.p.c. - poprzez lakoniczne i ogólnikowe przytoczenie w uzasadnieniu skarżonego orzeczenia motywów, jakimi kierował się sąd pierwszej instancji odmawiając wiary twierdzeniom i dowodom powołanym przez odwołującego, a w szczególności:

- pominięcie faktu, że organ rentowy w przeprowadzonej w 2010r. kontroli
nie wykazał nieprawidłowości w zatrudnieniu odwołującego,

- pominięcia, że firma posiadała nieruchomości mogące stanowić zabezpieczenie dla zobowiązań publiczno-prawnych,

- pominięcie wyjaśnień prezesa zarządu G. H. złożonych w dniu
27 stycznia 2010r. w sytuacji, gdy organ rentowy nie kwestionował ich treści i były podstawą uznania prawidłowości zatrudnienia ubezpieczonego i potwierdzały fakt świadczenia pracy,

5/ art. 244 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie wyjaśnień prezesa zarządu G. H. złożonych w dniu 27 stycznia 2010r. w sytuacji, gdy organ rentowy nie kwestionował ich treści i były podstawą uznania prawidłowości zatrudnienia ubezpieczonego,

6/ art. 232 k.p.c. w sytuacji, gdy zgodnie z treścią tego przepisu, strona jest obowiązana wykazać dowodami zasadność zgłoszonych przez nią twierdzeń. Organ rentowy nie kwestionował faktu świadczenia pracy przez ubezpieczonego, z tego względu na ubezpieczonym nie ciążyła konieczność udowadniania tego faktu,

7/ art. 229 k.p.c., skoro nie wymagają dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości. W decyzji z 6 kwietnia 2018r. organ rentowy nie kwestionuje faktu świadczenia pracy, jak również nie zarzuca pozorności zawierania umowy o pracę,

8/ art. 6 k.c. - poprzez przeniesienie na ubezpieczonego ciężaru udowodnienia faktu świadczenia pracy w sytuacji, w której fakt ten nie był negowany przez organ rentowy, gdyby organ rentowy kwestionował to na nim spoczywałby obowiązek wykazania i przekonania sądu, że osoba zatrudniona faktycznie nie świadczyła pracy w warunkach pracowniczych. Organ rentowy tego nie uczynił gdyż akceptuje fakt zatrudnienia i świadczenia pracy;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności:

1/ art. 78 § 1 k.p. nakazującego ustalenie wynagrodzenia za pracę tak, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Sąd I instancji przyznał, iż ubezpieczonemu przysługuje wynagrodzenie minimalne w świetle bezspornego faktu świadczenia pracy na stanowiskach dyrektora i doradcy zarządu, mimo stwierdzenia przez Sąd, iż ubezpieczony miał wysokie kwalifikację i doświadczenie,

2/ uznanie zgodności decyzji ZUS z art. 22 w związku z art. 87 i art. 8 Konstytucji, dając prawo organowi rentowemu do ingerowania w prowadzenie działalności gospodarczej;

3/ art. 2 Konstytucji RP w związku z art. 68 ust. 1 pkt. 7 i 8 - poprzez jego


niezastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy i nieuwzględnienie faktu, iż oddalenie odwołania, i w konsekwencji utrzymanie w mocy spornej decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału będzie stanowiło naruszenie fundamentalnych zasad demokratycznego państwa prawnego, tj. nieretroakcji prawa i jego wykładni oraz zaufania do organów państwa;

4/ błędne zastosowanie art. 83 k.c., który w ogóle nie powinien mieć zastosowania, albowiem z materiału zgromadzonego w sprawie nie wynika, aby umowa o pracę
z 11 sierpnia 2009r. zawarta została dla pozoru.

5/ błędne zastosowanie art. 1 k.c., z którego nie wynika aby organ ubezpieczeniowy wchodził w zakres podmiotowy tejże regulacji, brak również normy pozwalającej stosować do tych stosunków kodeksu pracy;

III. błąd w ustaleniach faktycznych sprawy mający postać sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią decyzji organu rentowego z 6 kwietnia 2018r. oraz zebranego w sprawie materiału dowodowego tj.:

- uznanie przez Sąd I instancji, że w wydanej decyzji organ rentowy zarzuca ubezpieczonemu, iż ustalenie wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę z (...) Sp. z o.o. nastąpiło w celu uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, co jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i zmierzało do obejścia prawa, gdy w rzeczywistości decyzja organu rentowego wydana została na podstawie art. 58
§ 2 i 3 k.c.
, a więc wyłącznie w oparciu o zasady współżycia społecznego,

- uznanie iż zawarta umowa nie była realizowana,

- wydanie wyroku w oparciu o art. 83 § 1 k.c. w sytuacji, gdy weryfikacji
nie podlegało prawo ubezpieczonego do ubezpieczeń społecznych - gdyż było ono bezsporne, a decyzja organu rentowego była wydana na podstawie art. 58 § 2 i 3 k.c.

Ponadto, zdaniem apelującego, doszło do naruszenia standardu unijnej zasady rządów prawa.

W oparciu o podniesione zarzuty ubezpieczony wniósł o:

1/ zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania i uznanie,
że miesięczną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne ubezpieczonego
z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) Sp. z o.o. z siedzibą
w K. stanowi w okresie od 11 sierpnia 2009r. do 28 lutego 2010r. kwota 4.000zł brutto, natomiast w okresie od 1 marca 2010r. do 9 stycznia 2011r. kwota 20.000zł brutto odpowiednio pomniejszoną w okresach, w których praca nie była wykonywana przez cały miesiąc tj kwoty w wysokości: 8/2009 – 0zł, 9/2009 - 2.800zł, 10/2009 - 1.066,67zł,
od 11/2009 do 2/2010 – 0zł, za 3/2010 - 800zł, za 4/2010 – 13.333,33zł, od 5/2010 do 6/2010 - 0zł, za 7/2010 - 6.000zł, od 8/2010 do 9/2010 - 0zł, za 10/2010 - 10.130,86zł, za 11/2010 - 0zł, za 12/2010 - 9.052,58zł oraz za 1/2011 - 0zł, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, a ponadto zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu według norm przypisanych.

Ponadto, ubezpieczony domagał się przeprowadzenia dowodu z rachunku zysków
i strat firmy (...) Sp. z o.o., sporządzonego na dzień 31 grudnia 2010r., na okoliczność jego treści i uznania że kondycja finansowa zainteresowanej spółki pozwalała na zatrudnienie ubezpieczonego na warunkach określonych w zawartych umowach o pracę.

Organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym od ubezpieczonego na jego rzecz.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Przyjmując ustalenia poczynione przez Sąd I instancji jako własne, Sąd Apelacyjny uznał, że apelacje nie zasługują na uwzględnienie, bowiem jakkolwiek argumentacja prawna

zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jest błędna, to jednak w ostatecznym rozrachunku wyrok Sądu Okręgowego odpowiada on prawu.

Odnosząc się zaś do tez apelacji podnieść należy, iż postępowanie sądowe w sprawach dotyczących ubezpieczenia społecznego wszczynane jest w rezultacie odwołania wniesionego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ma więc ono charakter odwoławczy. Jego przedmiotem jest ocena zgodności z prawem - w aspekcie formalnym i materialnym - decyzji wydanej przez organ rentowy na wniosek ubezpieczonego lub z urzędu. Jest zatem postępowaniem kontrolnym. Badanie owej legalności decyzji i orzekanie o niej jest możliwe tylko przy uwzględnieniu stanu faktycznego i prawnego istniejącego w chwili wydawania decyzji. Postępowanie dowodowe przed sądem jest postępowaniem sprawdzającym, weryfikującym ustalenia dokonane przez organ rentowy. Przedstawione rozważania opisują relację pomiędzy przedmiotem rozpoznania w postępowaniu administracyjnym przed organem rentowym (zakończonym wydaniem decyzji) oraz postępowaniem sądowym (sprowadzającym się do badania legalności decyzji). Zasada, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przedmiot rozpoznania sprawy sądowej wyznacza decyzja organu rentowego, od której wniesiono odwołanie - art. 477 9 k.p.c., art. 477 14 k.p.c., nie oznacza,
że sąd ubezpieczeń społecznych jest związany materialnoprawną podstawą wskazaną
w decyzji organu rentowego. Kontrola zaskarżonej decyzji nie ogranicza się do zbadania prawidłowości kwalifikacji prawnej przyjętej przez organ rentowy, ale polega na zbadaniu materialnoprawnej podstawy roszczenia zawartego w odwołaniu, odnoszącej się do stanu prawnego z dnia wydania decyzji (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2016r.,
III UK 84/15, LEX nr 2023932 oraz z dnia 9 maja 2019r., I UK 60/18, niepublikowany).
Do takowej oceny upoważniony jest również Sąd drugiej instancji. Pamiętać bowiem należy, iż w procedurze cywilnej funkcjonuje model apelacji pełnej, który charakteryzuje się tym,
że sąd odwoławczy na skutek wniesionej apelacji ma możliwość ponownego, merytorycznego rozpoznania sprawy w granicach apelacji. Rola sądu drugiej instancji nie ogranicza się zatem do kontroli zaskarżonego orzeczenia w świetle podniesionych przez skarżącego zarzutów, lecz postępowanie apelacyjne stanowi kontynuację postępowania przed sądem pierwszej instancji. Stąd ustawodawca przewidział możliwość uwzględnienia, w zakresie określonym
w art. 381 k.p.c. nowych faktów i dowodów. Merytoryczne rozpoznanie sprawy oznacza więc, że ocenie sądu odwoławczego mogą zostać poddane zarówno dokonane przez sąd instancji ustalenia, jak i zastosowane prawo. Sąd odwoławczy realizując obowiązek ponownego, merytorycznego rozpoznania sprawy, jest uprawniony do dokonywania własnych ustaleń faktycznych, w oparciu o materiał dowodowy zebrany w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, bez konieczności ponawiania przeprowadzonych dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2017r., I UK 212/16).

W przedstawionym aspekcie postępowanie sądowe winno odnosić się do treści decyzji organu rentowego.

Spór w kontrolowanej sprawie dotyczył wynagrodzenia J. S., przysługującego mu z tytułu umowy o pracę zawartej z (...) Sp. z o.o., stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Sąd I instancji zakwestionował podleganie przez odwołującego ubezpieczeniom społecznym u tego płatnika, mimo, że jak słusznie podnieśli apelujący, sam organ rentowy nie podważył tytułu J. S. do podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Rozsądzenie kwestii spornej zatem wymagało wyjaśnienia motywów jakimi kierowały się strony przy ustaleniu wysokości wynagrodzenia w umowie o pracę z 11 sierpnia 2009r. i 1 marca 2010r. oraz rozstrzygnięcia, czy ustalona kwota wynagrodzenia
w wysokości 4.000zł za ¼ etatu i 20.000zł za ¾ etatu jest wynagrodzeniem godziwym
i odpowiadającym rzeczywiście wykonywanej pracy (kierując się przy tym dyspozycjami


przepisów art. 78 k.p. i art. 13 k.p.) oraz uwzględniając panujące w tym zakresie u płatnika składek zwyczaje (art. 56 k.c. w związku z art. 300 k.p.).

Należało w związku z tym rozważyć zarówno okoliczności leżące po stronie płatnika składek, jak i po stronie ubezpieczonego, a zwłaszcza stan jaki istniał przed zawarciem umowy o pracę od 11 sierpnia 2009r. i 1 marca 2010r., jak i okoliczności, które wystąpiły
po tych datach.

Godzi się przypomnieć, iż wbrew stanowisku ubezpieczonego, z mocy uregulowania art. 86 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2020r., poz. 266 - dalej jako ustawa systemowa), Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest uprawniony do badania zarówno tytułu zawarcia umowy
o pracę, jak i ważności poszczególnych jej postanowień.

Organ rentowy ma zatem prawo do kwestionowania wysokości wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (vide: orzeczenia Sądu Najwyższego: uchwała z dnia
27 kwietnia 2005 r., sygn. II UZP 2/05, OSNP 2005, Nr 21, poz. 338, wyrok z dnia 4 sierpnia 2005r., II UK 16/05, z dnia 2 sierpnia 2007r., sygn. III UK 26/07, z dnia 19 września 2007r., sygn. III UK 30/07).

Podstawę wymiaru składki ubezpieczonego, będącego pracownikiem stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe
i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy (por: uzasadnienie powołanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005r., sygn. II UZP 2/05). Ocena godziwości wynagrodzenia wymaga uwzględnienia okoliczności każdego konkretnego przypadku, a zwłaszcza rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz wymaganych kwalifikacji (vide także: uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 listopada 1996r., sygn. U 6/96, OTK-ZU 1997, Nr 5-6, poz. 66 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1999r., sygn. I PKN 465/99, OSNAPiUS 2001, Nr 10, poz. 345). Jeżeli wysokość ustalonego w umowie o pracę wynagrodzenia nie będzie ekwiwalentna do rodzaju, ilości
i jakości wykonywanych obowiązków pracowniczych, to uprawnionym jest uznanie jej postanowienia w tym zakresie za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - art. 58
§ 2 k.c.
(tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2005r., sygn. III UK 89/05, OSNP 2006r., Nr 11-12, poz.192, z dnia 4 sierpnia 2005r., sygn. II UK 16/05, powołany wyżej,
czy też z dnia 18 października 2005r., sygn. II UK 43/05, OSNP 2006r., Nr 15-16, poz. 251).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zebrany w sprawie materiały dowodowy świadczy
o tym, że ustalenie wynagrodzenia pomiędzy stronami w wysokości przewyższającej
kwotę minimalnego wynagrodzenia, odpowiednio pomniejszonego do wymiaru czasu pracy, było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, co przekłada się na wynikającą z art. 58 § 2 i 3 k.c. w związku z art. 300 k.p. nieważność umowy o pracę, w zakresie dotyczącym wysokości wynagrodzenia.

Pojęcie „zasad współżycia społecznego”, użyte w art. 58 § 2 k.c., nie jest zdefiniowane w przepisach prawa. Odsyła ono do norm moralnych (a nie prawnych), które odnoszą się do wzajemnych, zewnętrznych stosunków między ludźmi (także innymi podmiotami) i które są dominujące w społeczeństwie. Odwołanie się do zasad współżycia społecznego oznacza odwołanie się do idei słuszności w prawie i do powszechnie uznawanych wartości w kulturze naszego społeczeństwa. Ujmując rzecz ogólnie, można przyjąć, że przez zasady współżycia społecznego należy rozumieć podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania
(por. m.in. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2001r., sygn. akt IV CKN 1756/00 oraz uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2012r., sygn. akt III CZP 84/2012). Klauzula ta wyraża bowiem ideę słuszności, odwołującą się do powszechnie uznawanych
w kulturze społeczeństwa wartości i umożliwia dostosowanie ogólnych norm prawnych


do konkretnego stanu faktycznego przy uwzględnieniu systemu ocen, czy zasad postępowania o charakterze pozaprawnym, co służy realizacji sprawiedliwości w znaczeniu materialnoprawnym, będącej wartością konstytucyjną (art. 45 ust. 1 Konstytucji; por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 października 2000r., sygn. akt SK 5/99).

Na gruncie niniejszej sprawy należy wskazać, że do zasad współżycia społecznego należą w szczególności: zasada równego traktowania wszystkich ubezpieczonych, zasada solidaryzmu ubezpieczeń społecznych, zasada ochrony interesów i nie pokrzywdzenia innych ubezpieczonych, zasada nieuprawnionego nieuszczuplania środków funduszu ubezpieczeń społecznych oraz elementarne zasady uczciwego obrotu prawnego.

Zasady współżycia społecznego może więc naruszać ustalenie w umowie
o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę w celu osiągnięcia nieuzasadnienie wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 9 sierpnia 2005r., sygn. akt III UK 89/05), co ma miejsce,
w ocenie Sądu Apelacyjnego, w okolicznościach niniejszej sprawy.

Niewątpliwie z punktu widzenia art. 18 § 1 k.p. i 22 § 1 k.p. nie ma przeszkód
do umówienia się przez strony na wynagrodzenie wyższe od najniższego wynagrodzenia
za pracę. Zaznaczenia jednak wymaga, że autonomia stron umowy o pracę w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie jedynie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego, lecz także wzgląd na interes publiczny, o czym była mowa wyżej.

Należy bowiem pamiętać, że umowa o pracę wywołuje nie tylko skutki bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych kształtując stosunek ubezpieczenia społecznego, w tym wysokość składki, co w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. W związku z powyższym ocena postanowień umownych może
i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych, a więc nie tylko z punktu widzenia interesu pracownika (ubezpieczonego), ale także interesu publicznego. Godziwość wynagrodzenia za pracę w prawie ubezpieczeń społecznych musi być zatem interpretowana przy uwzględnieniu wymogu ochrony interesu publicznego oraz zasady solidarności ubezpieczonych. Alimentacyjny charakter świadczeń przyznawanych
z tytułu ubezpieczenia społecznego oraz zasada solidaryzmu sprawiają, że płaca stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki nie może być ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie i nie może rażąco przewyższać wkładu pracy, by w konsekwencji składka na ubezpieczenie społeczne nie przekładała się
na świadczenie w kwocie nienależnej.

Przepisy prawa ubezpieczeń społecznych odwołują się bowiem do takiego przełożenia pracy
i uzyskanego za nią wynagrodzenia na składkę na ubezpieczenie społeczne, które pozostaje
w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia, udzielanych z zasobów ogólnospołecznych.

W rozpoznawanej sprawie, zdaniem Sądu Apelacyjnego, wynagrodzenie za pracę J. S. w kwocie 4.000zł brutto za ¼ etatu i 20.000zł brutto za ¾ etatu nie było usprawiedliwione w okolicznościach przedmiotowej sprawy. To bowiem mające nastąpić
w niedalekiej przyszłości, zwolnienie lekarskie i chęć zapewnienia ubezpieczonemu odpowiednio wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego determinowało ustalenie wynagrodzenie w takiej właśnie kwocie i wszystkie twierdzenia ubezpieczonego w toku postępowania sądowego i prezesa zarządu płatnika składek w trakcie postępowania kontrolnego w ZUS, podyktowane były próbą wykazania zasadności tak określonej wysokości wynagrodzenia. Za taką oceną, według Sądu Apelacyjnego, przemawiało kilka okoliczności faktycznych.

Przede wszystkim kondycja finansowa spółki nie pozwalała na zatrudnienie pracownika za wynagrodzeniem za ¼ etatu 4.000zł i za ¾ etatu 20.000zł miesięcznie. Serwis (...) Sp. z o.o. za 2008 rok poniosła bowiem stratę, zaś za 2009 rok jej zysk wyniósł niewiele ponad 90.000zł.

Sąd Apelacyjny nie uwzględnił wniosku ubezpieczonego o przeprowadzenie dowodu z rachunku zysków i strat za 2010 rok. Kserokopia dokumentu bowiem nie może stanowić środka dowodowego. W uchwale z dnia 29 marca 1994r., III CZP 37/94, Sąd Najwyższy wyraził stanowisko, że kserokopia (podobnie jak odpis) pod pewnymi warunkami może być uznana za dokument stanowiący dowód istnienia oryginału i dlatego podlegający podwójnej ocenie. Raz, jako dokument prywatny, mający stanowić źródło wiadomości o istnieniu oryginalnego dokumentu, a drugi raz, jako dokument prywatny, mający stanowić źródło wiadomości o faktach. W postępowaniu opartym na dokumencie prywatnym źródłem wiadomości jest, zgodnie z art. 245 k.p.c., zawarte w nim i podpisane oświadczenie, stąd dla uznania kserokopii za dokument prywatny, świadczący o istnieniu oryginału o odwzorowanej w niej treści, niezbędne jest oświadczenie o istnieniu dokumentu o treści i formie odwzorowanej kserokopią. Takim oświadczeniem jest umieszczone na kserokopii i zaopatrzone podpisem poświadczenie zgodności kserokopii z oryginałem. Dopiero wtedy można uznać kserokopię za dokument prywatny, świadczący o istnieniu oryginału o treści i formie w niej odwzorowanej. Natomiast bez wspomnianego poświadczenia kserokopia nie może być uznana za dokument. Stanowisko to zostało podtrzymane także w późniejszych orzeczeniach. Odnosząc powyższe do przedmiotowej sprawy, należy skonstatować, że dołączona do apelacji kserokopia rachunku zysków i strat za 2010r. nie ma żadnej mocy dowodowej, ponieważ nie została podpisana przez osoby uprawnione do reprezentacji spółki, ani też w żaden sposób uwierzytelniona za zgodność z oryginałem.

Trzeba także podkreślić, że spółka posiadała zaległości podatkowe. Pomimo zgłoszenia pracowników do ubezpieczeń społecznych, nie regulowała w całym okresie swej działalności składek na te ubezpieczenia. Trafnie zatem stwierdził Sąd I instancji, że w takiej sytuacji nie można zaproponować pracownikowi tak wysokiego wynagrodzenia.

Należy także zwrócić uwagę, że ubezpieczony od dnia zatrudnienia tj. od 11 sierpnia 2009r. pracę świadczył jedynie przez 6 dni przez 28 godzin, po czym stał się długotrwale niezdolny do pracy, bo od 25 sierpnia 2009r. do 24 lutego 2010r. W listach obecności (k. 76 akt kontroli) zaznaczono tymczasem, że od 1 do 8 września 2009r. korzystał z urlopu wypoczynkowego. Następnie J. S. był niezdolny do pracy do końca trwania stosunku pracy z czterema przerwami nieprzekraczającymi 1 miesiąca. Te niezdolności do pracy trwały zresztą już od 2006 roku i to w spółkach (...), w których prezesem zarządu był także G. H.. Tak więc w momencie zawarcia umowy
o pracę z ubezpieczonym tak 11 sierpnia 2009r., jak i 1 marca 2010r. stan zdrowia J. S. wymagający leczenia i korzystania ze zwolnień lekarskich znany był prezesowi zarządu płatnika składek. Na półtoraroczny okres pracy u płatnika składek odwołujący na zwolnieniu lekarskim przebywał przez 415 dni, zatem nie pozostawał
w dyspozycji pracodawcy ponad 80% okresu zatrudnienia.

Nie bez znaczenia jest także okoliczność, że w spornym okresie ubezpieczony równocześnie był formalnie zatrudniony w 3 spółkach tj. u płatnika składek oraz w firmach (...) (te trzy podmioty zgłosiły go do ubezpieczeń społecznych),
w łącznym wymiarze 2 etatów za 51.000zł. Tymczasem, jak trafnie zauważył Sąd I instancji, trudno przyjąć, aby schorzenia związane z narządem ruchu i nadwrażliwością jelita, powodujące niemal nieustanną niezdolność do pracy przez okres kilku lat, pozwały mu pracować po 16 godzin dziennie.

Skarżący nie wykazał przy tym, aby wartość wykonanej przez niego pracy była choćby zbliżona do kwoty 4.000zł za ¼ etatu i 20.000zł za ¾ etatu. Ubezpieczony był


zatrudniony od 11 sierpnia 2009r. jako dyrektor ds. technicznych, a od 1 marca 2010r. jako doradca zarządu. Niewątpliwie stanowiska te zaliczane są w firmach do wyższych stanowisk zarządczych i cechują się dużą odpowiedzialnością i szerokim zakresem obowiązków. Dowody tymczasem zaoferowane przez ubezpieczonego i płatnika składek nie potwierdziły takich czynności. W szczególności nie wykazano, aby ubezpieczony czynił działania mające na celu rozpoczęcie działalności spółki polegającej na wydobyciu
i dystrybucji wody, sporządził projekt techniczny obiektu, jak to wskazywał w swoich zeznaniach. G. H. składając wyjaśnienia w postępowaniu kontrolnym przed ZUS podnosił, że ubezpieczony pomagał mu w kierowaniu spółką, często go zastępował.
Te zeznania stoją w opozycji do stanu faktycznego, a to częstej nieobecności związanej
z niezdolnością do pracy. Trudno też uznać, aby taka okoliczność miała miejsce, skoro jak podał prezes zarządu płatnika G. H. ubezpieczony nie podpisywał żadnych dokumentów, gdyż nie miał do tego upoważnienia. Także wyjazdy za granicę, które jak twierdzi ubezpieczony miał odbywać, nie znalazły potwierdzenia w zebranych dowodach,
w szczególności brak w tym zakresie delegacji dla J. S., a zważywszy na jego stan zdrowia nie można przyjąć, aby był zdolny do odbywania długotrwałych podróży służbowych.

Przedstawione wyżej okoliczności, w opinii Sądu Apelacyjnego wskazują,
że zakres zadań pracowniczych ubezpieczonego nie był tak znaczny, jak starano się
to przedstawić.

Nie bez znaczenia jest także i to, że w czasie absencji J. S. na jego miejsce nie zatrudniono nowego pracownika. To także świadczy o braku racjonalnego uzasadnienia zatrudnienia skarżącego za tak wysokim wynagrodzeniem.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przedstawione przez apelujących dowody nie pozwalają również na ustalenie, jakoby istniał związek między przychodami płatnika składek a pracą wykonaną przez ubezpieczonego (w krótkim okresie).

Biorąc powyższe pod uwagę, zarówno określenie stanowiska pracy, jak i szerokich kompetencji ubezpieczonego w umowie o pracę zawartej ze spółką, w której jedynym udziałowcem była jego córka, a wcześniej on sam, miało wyłącznie stanowić uzasadnienie dla ustalenia wysokiego wynagrodzenia. Wynagrodzenie ustalone dla J. S.
w kwocie 4.000zł za ¼ etatu i 20.000zł za ¾ etatu nie spełniało kryteriów wskazanych
w art. 78 k.p., a biorąc pod uwagę dyspozycję art. 13 k.p., było także niegodziwe.

Celem stron, które zawarły umowę o pracę, było uzyskanie przez ubezpieczonego świadczeń z ubezpieczeń społecznych, nieadekwatnych do wartości rzeczywiście należnego wynagrodzenia za pracę, co w żadnym razie nie zasługuje na akceptacje i ochronę prawną.

Nieuzasadnione w tej sytuacji okazały się zarzuty ubezpieczonego naruszenia przepisów art. 2, 8, 22, 68 i 87 Konstytucji RP.

Niewątpliwie cel zawarcia umowy w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą, ale nie może to oznaczać akceptacji dla nagannych
i nieobojętnych społecznie zachowań oraz korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia i ustalenie wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka umowa jest nieważna w części ustalającej wygórowane, nieusprawiedliwione rzeczywistymi warunkami świadczenia pracy wynagrodzenie - jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Takie stanowisko wyraził także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 lutego 2009r., III UK 70/08.

Sąd Apelacyjny podziela taką linię orzecznictwa i stwierdza, że słusznie organ rentowy zanegował ustalenie wynagrodzenia J. S., stanowiące podstawę wymiaru składek, na tak wysokim poziomie.

Odnosząc się do kwestii przedawnienia roszczeń organu rentowego, podnoszonej przez ubezpieczonego, wskazać należy, że kwestia ustalenia podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne w ramach badania przebiegu ubezpieczenia nie podlega zasadom przedawnienia roszczeń majątkowych.

Z tych względów, Sąd Apelacyjny po gruntownej analizie zebranych dowodów, jak również czynności podjętych przez Sąd I instancji oraz zarzutów sformułowanych w apelacji, doszedł do wniosku, że zaskarżone orzeczenie odpowiada prawu. W konsekwencji Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku i na mocy art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji jako bezzasadnych.

O kosztach zastępstwa procesowego należnych organowi rentowemu
od ubezpieczonego rozstrzygnięto w oparciu o art. 98 w związku z art. 99 k.p.c., przy zastosowaniu § 2 pkt 5 w związku § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018r., poz. 265), mając na uwadze, że wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła 10.176zł. Wartość przedmiotu zaskarżenia w sprawie o podstawę wymiaru składek stanowi bowiem różnica miedzy składką wyliczoną od zadeklarowanej podstawy wymiaru a składką wynikającą z podstawy wymiaru ustaloną w zaskarżonej decyzji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 18 października 2016r., I UZ 26/16).

/-/ SSA A. Grymel /-/ SSA B. Torbus /-/ SSA W. Bzibziak

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Hanna Megger
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Data wytworzenia informacji: