III APa 86/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2018-03-15
Sygn. akt III APa 86/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 marca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach
Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący |
SSA Marek Procek (spr.) |
Sędziowie |
SSA Tadeusz Szweda SSA Jolanta Pietrzak |
Protokolant |
Elżbieta Szewczyk |
po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2018r. w Katowicach
sprawy z powództwa R. F.
przeciwko (...) S.A. w Z.
o odszkodowanie, zadośćuczynienie, rentę
na skutek apelacji R. F. i (...) S.A. w Z.
od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach
z dnia 14 lipca 2017r. sygn. akt VIII P 36/13
1. oddala obie apelacje,
2. znosi między stronami koszty procesu w postępowaniu apelacyjnym.
/-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Procek /-/SSA T.Szweda
Sędzia Przewodniczący Sędzia
Sygn. akt III APa 86/17
UZASADNIENIE
Powód R. F. w pozwie skierowanym przeciwko (...) S.A., łącząc odpowiedzialność pozwanej z następstwami wypadku przy pracy z dnia 30 listopada 2012 roku, domagał się zasądzenia kwot:
- 120.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu,
- 195.590 zł tytułem kosztów koniecznych do zakupu protezy modularnej uda
z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu,
- 1.500 zł miesięcznie tytułem renty płatnej do 10 dnia każdego miesiąca, począwszy
od 1 grudnia 2013 roku z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia w terminie płatności,
- 18.000 zł tytułem skapitalizowanej renty za okres od dnia 1 grudnia 2012 roku
do 30 listopada 2013 roku z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu,
- 4.103,01 zł tytułem skapitalizowanych odsetek wraz z ustawowymi odsetkami
od dnia wniesienia pozwu,
- 14.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz 34 zł tytułem kosztów opłaty skarbowej.
Następnie, w piśmie procesowym z dnia 22 listopada 2016 roku rozszerzył żądanie pozwu, wnosząc o zapłatę:
- dalszych 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwanej pisma z rozszerzeniem żądania pozwu,
- dalszych 1.600 zł miesięcznej renty tytułem zwiększonych potrzeb od 1 listopada
2016 roku,
- zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda 11.525,95 zł tytułem zwrotu utraconego dochodu za okres od 1 stycznia 2013 roku do 31 grudnia 2013 roku z ustawowymi odsetkami od dnia 12 listopada 2016 roku,
- zasądzenia od pozwanej na jego rzecz 60.594 zł tytułem renty wyrównawczej
z tytułu utraconych dochodów za okres od 1 stycznia 2014 roku do 31 października 2016 roku z ustawowymi odsetkami od dnia 12 listopada 2016 roku,
- zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda comiesięcznej renty wyrównawczej
w wysokości 1.927 zł płatnej do 10-tego dnia każdego miesiąca wraz
z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności, począwszy
od 1 listopada 2016 roku.
Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Zdaniem pozwanej, nie odpowiada ona na podstawie art. 435 § 1 k.c., zaś szkoda nastąpiła z wyłącznej winy powoda. Ponadto pozwana podniosła, iż powód otrzymał świadczenia z ubezpieczenia społecznego i od ubezpieczycieli, które w pełni wyczerpują zgłoszone roszczenia. Pozwana stwierdziła także, iż powód dysponuje już protezą wysokiej klasy, którą pokazywał współpracownikom. Powodowi przysługuje refundacja zakupu protezy z NFZ w kwocie 5.500 zł. Ponadto proteza, której kosztów zakupu domaga się powód jest z górnego przedziału cenowego, wysoce wyspecjalizowana i nie jest konieczna
do kompensowania kalectwa. Jednocześnie pozwana wskazała, iż roszczenie rentowe jest nieuzasadnione, ponieważ pozwana proponowała powodowi zatrudnienie po wypadku,
z zachowaniem dotychczasowej stawki i powód może pracować w warunkach pracy chronionej.
Wyrokiem z dnia 14 lipca 2017 roku Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach:
1. w pkt 1 - zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 85.000 zł (osiemdziesiąt pięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi:
a) od kwoty 60.000 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych) - od 5 grudnia 2013 roku,
b) od kwoty 25.000 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych) - od 26 listopada 2016 roku;
2. w pkt 2 zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.051,51 zł (dwa tysiące pięćdziesiąt jeden złotych 51/100) tytułem skapitalizowanych odsetek z odsetkami ustawowymi od 5 grudnia 2013 roku;
3. w pkt 3 zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 92.295 zł (dziewięćdziesiąt dwa tysiące dwieście dziewięćdziesiąt pięć złotych) z odsetkami ustawowymi
od 5 grudnia 2013 roku tytułem kosztów zakupu protezy;
4. w pkt 4 zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 7.675 zł (siedem tysięcy sześćset siedemdziesiąt pięć złotych) z odsetkami ustawowymi od 5 grudnia
2013 roku tytułem skapitalizowanej renty wyrównawczej za okres od 1 grudnia
2012 roku do 30 listopada 2013 roku z tytułu zwiększonych potrzeb;
5. w pkt 5 zasądził od pozwanej na rzecz powoda dalszą rentę wyrównawczą z tytułu zwiększonych potrzeb za okres od 1 grudnia 2013 roku do 31 lipca 2017 roku
w kwotach:
a) za okres od 1 grudnia 2013 roku do 31 października 2016 roku po 750 zł (siedemset pięćdziesiąt złotych) miesięcznie z odsetkami ustawowymi od 11-go każdego miesiąca,
b)
za okres od 1 listopada 2016 roku do 31 lipca 2017 roku w kwocie po 770 zł (siedemset siedemdziesiąt złotych) miesięcznie z odsetkami ustawowymi
od 11-go każdego miesiąca;
6. w pkt 6 zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 26.988,45 zł (dwadzieścia sześć tysięcy dziewięćset osiemdziesiąt osiem złotych 45/100) tytułem skapitalizowanej renty wyrównawczej za okres od 1 stycznia 2013 roku do 30 listopada 2016 roku
z odsetkami ustawowymi od 12 listopada 2016 roku tytułem utraconego dochodu;
7. w pkt 7 zasądził od pozwanej na rzecz powoda dalszą rentę wyrównawczą z tytułu utraconego dochodu za okres od 1 grudnia 2016 roku do 31 lipca 2017 roku
w kwotach:
a)
za okres od 1 grudnia 2016 roku do 31 grudnia 2016 roku w kwocie
735,01 zł (siedemset trzydzieści pięć złotych 01/100) z odsetkami ustawowymi
od 11 grudnia 2016 roku,
b)
za okres od 1 stycznia 2017 roku do 28 lutego 2017 roku w kwocie po 736,95 zł (siedemset trzydzieści sześć złotych 95/100) miesięcznie z odsetkami ustawowymi
od dnia 11-go każdego miesiąca,
c)
za okres od 1 marca 2017 roku do dnia 31 lipca 2017 roku w kwocie po 734,36 zł (siedemset trzydzieści cztery złote 36/100) miesięcznie z odsetkami ustawowymi
od dnia 11-go każdego miesiąca;
8. w pkt 8 zasądził od pozwanej na rzecz powoda tytułem bieżącej renty wyrównawczej z tytułu zwiększonych potrzeb oraz utraconego dochodu kwotę po 1.504,36 zł
(jeden tysiąc pięćset cztery złote 36/100) miesięcznie, płatną do dnia 10-go każdego miesiąca, począwszy od 1 sierpnia 2017 roku z odsetkami ustawowymi od dnia
11-go każdego miesiąca w razie opóźnienia w zapłacie którejkolwiek z rat;
9. w pkt 9 w pozostałej części oddalił powództwo;
10. w pkt 10 wzajemnie zniósł pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego;
11. w pkt 11 nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 11.604 zł (jedenaście tysięcy sześćset cztery złote) tytułem opłaty sądowej i 4.459,24
(cztery tysiące czterysta pięćdziesiąt dziewięć złotych 24/100) tytułem zwrotu wydatków.
Sąd Okręgowy ustalił, iż powód R. F. był zatrudniony u strony pozwanej od 25 sierpnia 2010 roku na stanowisku malarza.
Strona pozwana (...) S.A. w Z. zajmuje się produkcją konstrukcji stalowych i części do dźwigów według technologii i na zlecenie kontrahentów: niemieckich, francuskich, norweskich i holenderskich. Technologia produkcji obejmuje wydanie blachy z magazynu, jej transport na wydział antykorozji, gdzie blacha jest śrutowana w komorze o dużych rozmiarach za pomocą sprężonego powietrza. Następnie jest cięta na detale, które zostają oszlifowane i ponownie poddane śrutowaniu. Potem detale są malowane. Malowanie jest wykonywane przez malarza za pomocą urządzenia „Wagner”, czyli pistoletu na prąd, wykorzystującego sprężone powietrze. Malarz dokonuje także poprawek malarskich ręcznie za pomocą pędzelka. Detale produkowane u pozwanej to części dźwigów, takie jak górki do żurawi, maszty, wysięgniki, podwozia. Urządzenia wykorzystywane w zakładzie przede wszystkim napędzane są prądem, ponadto wykorzystują sprężone powietrze. Są to nożyce, spawarki, szlifierki, tokarki, podnośniki, urządzenia malarskie.
Powód był zatrudniony na wydziale antykorozji i transportu na stanowisku malarza.
W dniu 29 listopada 2012 roku powód wykonywał pracę na zmianie trzeciej, która rozpoczynała się o godzinie 22:00. W czasie pracy powód wraz z pracownikiem transportu J. R. przetransportował 2 konstrukcje „górki LTM 1130” o wadze 2,8 tony.
Na halę malarni konstrukcje zostały przewiezione na wózkach kołowych przepychanych wózkiem widłowym, który obsługiwał J. R.. Następnie obaj pracownicy zapięli czterocięgnowe zawiesie łańcuchowe z hakami na drugą konstrukcję, przy pomocy elektrowciągu o udźwigu 4 ton obrócili ją o 180 stopni i przewieźli na wolne miejsce na hali. Na konstrukcji tej miały być dokonane przez powoda poprawki. Dwa haki zostały zapięte przez J. R. na skrzynce, która jest elementem konstrukcji, a pozostałe dwa haki przez powoda za uszy transportowe. R. F. i J. R. użyli zawiesi stałych, które nie pozwalały na regulowanie długości. Wybrali to zawiesie ponieważ zawiesie regulowane było ciężkie i zabrudzone farbą. Pozostali pracownicy do malowania „górki LTM 1130” także używali zawiesi stałych, chociaż było to nieprawidłowe. Ponadto zawiesia
nie zawsze zapinają za uszy transportowe ale także za elementy konstrukcji nieprzeznaczone do transportu. Czynili to z uwagi na krótszy czas potrzebny do zapięcia konstrukcji. Zapinania konstrukcji za inne miejsca, niż uszy transportowe powód nauczył się od innych pracowników po podjęciu pracy u pozwanej. W taki nieprawidłowy sposób zapinał konstrukcje L. B., M. M., W. S., o takiej praktyce słyszał także K. S. - mistrz na wydziale antykorozyjnym i transportu. Osoby dozoru tolerowały błędną praktykę. Powód nie użył stojaków ponieważ nie było takich, które można było podstawić pod „górkę LTM 1130” zawieszoną na wysokości 80 cm. Po podniesieniu konstrukcji na wysokość około 80 cm J. R. przeszedł do pokoju socjalnego. W tym czasie powód rozpoczął przygotowywanie do malowania konstrukcji. Polegało to
na smarowaniu jej. Przy wykonywaniu tej czynności powód klęczał. Zgodnie ze szkoleniami bhp, nie należy wchodzić pod zawieszoną konstrukcję do malowania, jednak jest to konieczne przy smarowaniu jej przed malowaniem.
Dnia 30 listopada 2012 roku, około godziny 1:30, powód został przygnieciony przez konstrukcję „górki LTM 1130”, która spadła z zawiesi. J. R. nie był świadkiem wypadku albowiem przebywał w pokoju socjalnym. W pewnym momencie usłyszał krzyk powoda i pobiegł do hali malarni. Zobaczył powoda przygniecionego „górką LTM 1130”. Powód nie stracił przytomności i telefonicznie wezwał pogotowie.
W chwili zdarzenia powód miał orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań
do pracy na zajmowanym stanowisku, posiadał wymagane szkolenia bhp, uprawnienie
do obsługi suwnicy poziomu roboczego z 9 grudnia 2010 roku z orzeczeniem psychologicznym ważnym do 22 listopada 2013 roku oraz uprawnienia hakowego.
Bezpośrednio po wypadku 30 listopada 2012 roku o godz. 5:00 zespół powypadkowy w składzie (...) w obecności mistrza zmianowego wydziału antykorozji i transportu K. S. przeprowadził oględziny miejsca wypadku. Stwierdzono, że konstrukcja górka LTM 1130 pozostaje zawieszona na jednym haku, a 3 wypięły się.
Po wypadku sporządzono protokół nr (...)r ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy. Zdarzenie zostało uznane za wypadek przy pracy.
Kontrolę przeprowadził także inspektor PiP. Stwierdził, że na hali malarni są dwa zawiesia łańcuchowe, jedne z nieregulowanymi łańcuchami, a drugie z regulowanymi łańcuchami. W przypadku zapięcia konstrukcji stalowej za uszy transportowe zawiesiem stałym nie jest się w stanie podnieść konstrukcji z wózka kołowego gdyż wyłącznik krańcowy elektrowciągu wyłącza się i nie pozwala podnieść konstrukcji. Sytuacja taka nie występuje
po użyciu zawiesi regulowanych. Zwrócił uwagę, że konstrukcje stalowe powinny bezwzględnie być zapinane za uszy transportowe. Kontrolujący stwierdził, że zawiesia łańcuchowe są sprawne, także te, w których spiłowano zapadki. Po przeprowadzonej kontroli inspektor PIP wydał nakaz uzupełnienia instrukcji BHP transportu wyrobów gotowych i blach na wydziale (...) o zasady wykonywania prac malarskich od spodniej części konstrukcji stalowych. W wyniku kontroli na podstawie art. 283 k.p. nałożony został na M. U. - jako na osobę kierującą pracą innych osób u pracodawcy - mandat w kwocie
1.000 zł.
Postanowieniem z dnia 13 grudnia 2012 roku Prokuratura Rejonowa w Zabrzu wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 220 § 1 k.k.
i art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 kk. W toku tego postępowania sporządził opinię biegły z zakresu bhp A. P.. Z opinii tej wynika, że powód do zdarzenia przyczynił się lekceważąc przepisy bhp przez malowanie konstrukcji stalowej pod zawieszonym ładunkiem oraz przez zapięcie konstrukcji w sposób nieprawidłowy. Do wypadku przyczyniła się także pozwana przez tolerowanie przez pracowników dozoru zapinania konstrukcji
w nieprawidłowy sposób i malowanie jej pod zawieszonym ładunkiem. Ponadto pozwana
nie poprawiała warunków pracy przez brak zakupu lżejszych zawiesi regulowanych
i stojaków o mniejszych gabarytach co ułatwiłoby pracownikom posługiwanie się nimi.
Sąd ustalił, że powód przyczynił się do wypadku przy pracy w 50%.
Po wypadku powód został przewieziony do Szpitala Miejskiego w Z. na Oddział Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej, gdzie przebywał od 30 listopada 2012 roku do 24 grudnia 2012 roku. Rozpoznano u niego: uraz zmiażdżeniowy ręki prawej ze złamaniem 1, 2, 3 kości śródręcza oraz paliczków palców 3, 4, 5 ręki prawej, rany tłuczono - szarpane ręki
prawej, uraz zmiażdżeniowy kończyny dolnej lewej ze złamaniem wielopoziomowym
i wieloodłamowym uda i podudzia lewego, niedokrwienie krytyczne kończyny dolnej lewej, ranę tłuczoną i otarcia naskórka twarzy, złamanie kostki bocznej podudzia prawego. W czasie pobytu w szpitalu wykonano amputację kończyny dolnej lewej na wysokości najwyższego złamania uda, szycie rany czoła, zespolenie licznych zmiażdżeniowych złamań kości śródręcza 1, 2, 3 oraz paliczków palców 3, 4, 5, chirurgiczne opracowanie ran, opracowanie kostki bocznej podudzia prawego 1 śrubą ciągnącą i płytką neutralizującą. Podawano leki przeciwbólowe Paracetamol, Metamizol, Tramadol, Morfinę, przetaczano krew. W dniu
4 grudnia 2012 roku powód odbył konsultację psychologiczną. W wynikach konsultacji psycholog stwierdził, że pacjent prezentuje postawę zaprzeczenia i wyparcia faktów
co do obecnej sytuacji, wypiera emocje, zgłasza bóle fantomowe. Zdaniem psychologa,
ta postawa może być związana z szokiem po urazie fizycznym. Zalecił dalszy kontakt
z psychologiem. Powoda skierowano na leczenie w komorze hiperbarycznej w Centrum (...) w S., zalecono Polfilin 2x1, Fragmin 5000j 1x1, Amizopin 2x1, Ascofer 3x1. Ustalono termin ponownego przyjęcia do szpitala na 7 stycznia 2013 rolejny. Kolejny pobyt powoda w Szpitalu Miejskim w Z. trwał od 7 stycznia
2013 roku do 29 stycznia 2013 roku. Wykonano amputację martwicy palców 3 i 4
oraz paliczka dalszego palca 5 ręki prawej, zalecono Aguacel Ag 10 x 10 3 szt. i kontrolę
w poradni ortopedycznej 12 lutego 2013 roku. W czasie pobytu w szpitalu stwierdzono także trudno gojącą się ranę uda. W związku z tym, pismem z dnia 11 stycznia 2013 r. szpital zwrócił się do pozwanej o zakup antybiotyku Unasyn - 80 ampułek, który musiał być podawany dożylnie. Powód przebywał kolejny raz w szpitalu od 5 marca 2013 roku
do 11 marca 2013 roku. Wykonano wówczas plastykę Z 45
(
o )potrójną blizny kciuka prawego z dłutowaniem wyrośli kostnej nad IV kością śródręcza prawego.
Aktualnie u powoda stwierdza się w prawej ręce amputację palca 3 i 4. Amputację palca 5 na poziomie paliczka podstawnego. Palec 2 ustawiony w pozycji utrwalonego umiarkowanego zgięcia w stawie międzypaliczkowym bliższym i dalszym. Brak czynnego wyprostu stawu śródręczno-paliczkowego drugiego. Zaniki mięśni kłębu kciuka. Liczne blizny na grzbietowej powierzchni ręki. Chwyt szczypcowy wskaziciela i kciuka znacząco upośledzone. Zmniejszenie ruchomości stawu śródręczno-paliczkowego kciuka. Ręka prawa jest na pograniczu użyteczności. W kończynie dolnej lewej - amputacja nadkolanowa kończyny, kikut uda długości 18 cm. Na jego szczycie blizna z niewielkim wciągnięciem tkanek miękkich. Ruchomość stawu biodrowego bez istotnego deficytu. Kikut kostny pokryty tkankami miękkimi. Skóra na jego szczycie prawidłowo ucieplona, bez zmian troficznych. Kończyna dolna lewa wymaga zaprotezowania. Występuje także ograniczenie ruchomości stawu skokowego prawego. Skutki wypadku powód będzie odczuwał do końca życia. Urazy doznane przez powoda mogą być leczone i rehabilitowane w ramach ubezpieczenia zdrowotnego w NFZ.
Bezpośrednio po wypadku przez około 3 miesiące powód odczuwał znaczny ból, który następnie przeszedł w średni i umiarkowany. Ból utrzymuje się nadal.
Po wypadku powód przeżył ostrą reakcję na stres, której objawy zaczęły ustępować w ciągu kilku dni. Nie wymaga wdrożenia psychoterapii ani leczenia psychiatrycznego.
W okresach pobytu w domu poza szpitalem powód wymaga opieki innych osób.
W początkowym okresie opiekę tę sprawowała siostra powoda K. B. i matka B. F.. Następnie opieką zajęła się także partnerka powoda A. K.. Powód mieszka z rodzicami. Jest to mieszkanie na 1 piętrze, do którego prowadzą strome schody. Początkowo powód musiał być wnoszony do mieszkania - czynił to kolega J. P. (2). Z biegiem czasu nie wymaga wnoszenia, a jedynie asekuracji przy wchodzeniu i schodzeniu. Powód wymaga także pomocy przy wejściu do wanny i wychodzeniu z niej, przy myciu pleców i głowy, nie może przygotowywać posiłków gdyż nie może niczego przenosić, obierać warzyw, z trudnością kroi, nie potrafi zawiązać butów, wymaga pomocy przy noszeniu zakupów, płaceniu rachunków. Powód porusza się z pomocą jednej kuli łokciowej ponieważ z uwagi na uszkodzenie funkcji prawej ręki nie może chwycić drugiej kuli. Zimą, kiedy nawierzchnie są zaśnieżone i oblodzone powód nie wychodzi z domu ponieważ nie jest w stanie poruszać się po śliskim terenie na jednej nodze z pomocą kuli. Przed wypadkiem powód gotował obiady 2-3 razy w tygodniu ponieważ lubił to, sam przygotowywał śniadania i kolacje. Drobne, bieżące zakupy robiła jego matka, ale on raz w tygodniu robił duże, cięższe zakupy. Opieka innych osób jest konieczna przez 5 godzin dziennie.
Poza koniecznością korzystania z opieki innych osób, życie powoda uległo zmianie po wypadku. Przed zdarzeniem był osobą pogodną i chętną do wszystkiego, cieszyła
go praca, spotykał się z kolegą, wyjeżdżał czasem w góry, zabierał córkę do zoo, do lasu, chodził na spacery z psem. Po wypadku odczuwa ból, musi przyjmować leki przeciwbólowe - bierze 2 paczki Apap, na co wydaje 40 zł miesięcznie, ma poczucie kalectwa, cierpi z powodu braku możliwości wykonywania pracy, stracił chęć do życia, zamknął się w sobie, stracił radość, nie może zabrać córki na wycieczki jak wcześniej, wyprowadzać psa. Ze swojego stanu psychicznego zwierzał się jedynie przyjacielowi J. P. (2) i koledze J. W. oraz partnerce i matce. Wobec innych osób prezentował postawę twardego człowieka. W zakładzie pracy odbierano go jako zachowującego się całkowicie normalnie, jakby nic się nie stało lub twardziela.
Powód uzyskał zaświadczenie lekarskie zgodnie, z którym wymaga zaprotezowania kończyny dolnej lewej w sprzęt spełniający najwyższe standardy jakości z uwagi na młody wiek, jego aktywność fizyczną i spodziewany powrót do pracy zawodowej. Zwrócił się
do (...) Sp. z o.o. w Ł. z zapytaniem o ofertę dla niego. Według faktury pro-forma koszt zakupu protezy to 195.590 zł. Firma ta ma możliwość dobrania dla konkretnego pacjenta protezy w różnych wariantach , które różnią się ceną i funkcjonalnością. Faktura została wystawiona dla protezy z kolanem elektronicznym. Firma dysponuje tańszymi protezami z kolanem: mechanicznym, hydraulicznym, pneumatycznym. Wybrana dla powoda proteza w stopniu maksymalnym minimalizuje skutki niepełnosprawności. Na całkowity koszt protezy składają się:
- 14.650 zł - stopa protezowa,
- 2.840 zł - 2 leje przejściowe uda,
- 5.100 zł - lej ostateczny uda,
- 2.630 zł - zawieszenie silikonowe,
- 1.900 zł - wymienny silikon,
- 5.630 zł - lej silikonowy,
- 2.900 zł - adapter obrotowy,
- 790 zł - adapter rurowy,
- 920 zł - adapter śrubowy,
- 1.760 zł - pokrycie kosmetyczne z pończochami ochronnymi,
- 300 zł - zestaw kosmetyków,
- 148.640 zł - elektroniczny staw klanowy.
Powyższa proteza jest dla powoda optymalna. Konstrukcja stawu kolanowego zapewnia w miarę dużą stabilność przy chodzeniu po nierównościach i schodach. Znaczenie przy jej doborze ma krótki kikut powoda, który wymaga zaopatrzania w protezę lekką, ponadto upośledzenie funkcji prawej ręki. Jej cena jest uzasadniona.
W chwili obecnej powód posiada protezę wypożyczoną przez (...)
O. Polska
Sp. z o.o. (...) używa jej jednak ponieważ jest zbyt ciężka, po wypadku powód miał mniej ruchu w związku z tym przytył i lej protezy nie pasuje. Elektroniczny staw kolanowy zapewnia równowagę. Jest to zdaniem powoda konieczne do wchodzenia po schodach
do mieszkania. Powód nie ubiegał się o refundację z NFZ. Jest uprawniony do dopłaty
do protezy modularnej w kwocie 5.500 zł raz na 3 lata.
Powód otrzymał odszkodowanie i zadośćuczynienie z (...) S.A.
w W. w kwocie 87.674 zł - z tytułu polisy ubezpieczeniowej pozwanej.
Otrzymał także odszkodowanie z (...) S.A. w kwocie 50.000 zł i świadczenia
z tytułu leczenia szpitalnego i operacji chirurgicznych w kwocie 6.180 zł - składki były opłacane przez pracodawcę i potrącane z wynagrodzenia powoda.
Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Z. orzeczeniem z dnia 5 grudnia 2013 roku zaliczył powoda do znacznego stopnia niepełnosprawności
od 30 listopada 2012 roku do 31 grudnia 2017 roku.
Orzeczeniem z dnia 15 maja 2013 roku lekarz orzecznik ZUS stwierdził u powoda 81% stałego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego skutkami wypadku przy pracy
z 30 listopada 2012 roku. Z tego tytułu powód otrzymał jednorazowe odszkodowanie.
Począwszy od wypadku przy pracy, powód zgodnie z orzeczeniami lekarza orzecznika ZUS jest całkowicie niezdolny do pracy w związku z wypadkiem przy pracy
do 31 maja 2018 roku i jest niezdolny do samodzielnej egzystencji w związku z wypadkiem przy pracy.
Od 30 listopada 2012 roku do 30 maja 2013 roku powód pobierał zasiłek chorobowy. Od czerwca 2013 roku powód jest uprawniony do renty z tytułu całkowitej niezdolności
do pracy oraz do dodatku pielęgnacyjnego z tytułu niezdolności do samodzielnej egzystencji - w związku z wypadkiem przy pracy. Świadczenia przysługują do 31 maja 2018 roku.
Powód nie pracuje i nie uzyskuje dochodów z tytułu zatrudnienia, ponieważ jest całkowicie niezdolny do pracy i do samodzielnej egzystencji. Rodzaj uszkodzeń ciała uniemożliwia mu także podjęcie pracy w zakładzie pracy chronionej ponieważ może
on pokonywać jedynie nieduże odległości i ma niesprawną prawą rękę, która jest u niego dominująca. W Internecie zamieścił ogłoszenie, że zatrudni pracowników, ponieważ uczynił to na prośbę rodziców, którzy prowadzą działalność gospodarczą w postaci straganu
ze zniczami pod cmentarzem. Zatrudnić pracownika chcieli jego rodzice, a sami nie potrafili zamieścić ogłoszenia w formie elektronicznej. Po wypadku pracodawca wspominał powodowi, że zatrudni go w narzędziowni. Rozmowy nie przeszły do fazy szczegółów. Powód nie był zainteresowany tą ofertą albowiem uznał, że nie jest w stanie wykonywać takiej pracy bez nogi i możliwością chwytania tylko jedną ręką. Stojąc na jednej nodze
i podpierając się kulą trzymaną w zdrowej ręce nie byłby w stanie ściągnąć
z góry narzędzi np. wiertarki o wadze 20 kg i ich przenieść.
Pomiędzy jego hipotetycznym wynagrodzeniem, które uzyskałby pracując nadal
u pozwanej, a rentą z ZUS, jest różnica. W związku z tym, powód poniósł szkodę
w dochodach.
Powód wystąpił do pozwanej z przesądowym wezwaniem do zapłaty, w którym domagał się zadośćuczynienia w kwocie 600.000 zł i kosztów opieki sprawowanej
przez osoby trzecie w okresie od 24 grudnia 2012 roku do 1 kwietnia 2013 roku w kwocie 7.800 zł oraz renty z tytułu zwiększonych potrzeb od 1 kwietnia 2013 roku w kwocie 3.000 zł miesięcznie. Pozwana odmówiła wypłaty pismem z dnia 30 sierpnia 2013 roku.
W toku procesu powód wystąpił do pozwanej o zapłatę renty z tytułu utraconego dochodu pismem z dnia 31 października 2016 roku.
Dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Okręgowy wskazał,
iż częściowo oparł się sąd na opinii biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii K. W., nie uwzględniając jej w zakresie dotyczącym ustalenia wysokości stałego uszczerbku na zdrowiu powoda w związku z wypadkiem przy pracy. Co do ustalenia tej kwestii bardziej miarodajna była opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii oraz rehabilitacji medycznej J. J.. Prawa ręka powoda jest na pograniczu użyteczności, zaś uszczerbek na zdrowiu z tego tytułu powinien zostać ustalony na podstawie poz. 133 rozporządzenia Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. z 2002r., nr 234, poz. 1974). Taką kwalifikację zastosował biegły J. J.. Z kolei biegły K. W. przyjął uszczerbek z poz. 136a, 138b, 139a, 139b, co w realiach sprawy było nieprawidłowe. Ponadto u powoda wykonano amputację nadkolanową kończyny dolnej lewej, pozostał kikut uda o długości 18 cm. Na jego szczycie jest blizna z niewielkim wciągnięciem tkanek miękkich. Zatem należało zastosować poz. 153 powołanego rozporządzenia. Przewidziany jest w nim uszczerbek od 50-70 %.
Ponieważ kikut nogi lewej powoda jest krótki i wymaga zaopatrzenia w lekką
protezę słusznie biegły przyjął uszczerbek w wysokości 70 %, zaś biegły K. W. jedynie 55 %. U powoda występuje także ograniczenie ruchomości stawu skokowego prawego co uzasadnia stwierdzenie 15 % uszczerbku, a nie 7%, jak uczynił to biegły K. W..
Dla określenia wysokości szkody powoda Sąd Okręgowy wykorzystał dowód z opinii biegłego z zakresu rent wyrównawczych Z. G., uznając ją za rzetelną
i kompletną.
Sąd ten częściowo dał wiarę powodowi, nie uwzględniając jego zeznań w części
w której podał, że miesięcznie na leki wydaje 80-100 zł, ponieważ twierdzenie to pozostawało w sprzeczności z dalszymi jego zeznaniami, w których podał, że przyjmuje miesięcznie
2 opakowania leków przeciwbólowych, co stanowi koszt 40 zł.
Sąd Okręgowy oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy na okoliczność ustalenia czy powód jest zdolny do pracy, gdyż powód
jest całkowicie niezdolny do pracy i niezdolny do samodzielnej egzystencji
w związku z wypadkiem przy pracy, a także został zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności.
Mając na uwadze powyższe, Sąd ten oddalił wniosek o zwrócenie się do Powiatowych Urzędów Pracy w Z., B., R., G., K. o informację czy dysponują one ofertami pracy w zakładach pracy chronionej dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności i z jakim wynagrodzeniem.
Sąd Okręgowy oddalił także wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego Z. G. w celu wyjaśnienia dlaczego po stronie dochodów uwzględnił dodatek pielęgnacyjny. W ocenie Sądu, biegły uczynił to prawidłowo, ponieważ dodatek pielęgnacyjny stanowi dochód powoda. Jeśli zostanie wstrzymana jego wypłata powodowi przysługuje prawo żądania podwyższenia renty wyrównawczej z uwagi na zmianę okoliczności.
Zdaniem tegoż Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że pozwana, której podstawową działalnością jest produkcja konstrukcji stalowych i części do dźwigów według technologii i na zlecenie kontrahentów jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch
za pomocą sił przyrody i ponosi odpowiedzialność deliktową na podstawie art. 435 k.c.
Odnosząc się do zarzutów pozwanej, Sąd ten wskazał, że powód przyczynił się
w 50 % do wypadku przy pracy. Na taki stopień przyczynienia - zdaniem tegoż Sądu - wskazuje dokument w postaci opinii biegłego z zakresu BHP A. P..
Jako elementy przyczynienia do wypadku ze strony powoda Sąd Okręgowy uznał wybór niewłaściwego zawiesia do podwieszenia „górki LTM 1130”, tj. zawiesia stałego, którego użycie uniemożliwiało zapięcie konstrukcji stalowej za uszy transportowe
oraz w konsekwencji tego wyboru - nieprawidłowe zapięcie konstrukcji za jej element
nie przeznaczony do transportu oraz smarowanie konstrukcji w pozycji pod zawieszonym ciężarem.
Natomiast przyczynienie się pozwanej do wypadku polegało na tolerowanie przez osoby dozoru praktyki panującej wśród pracowników polegającej na zapinaniu konstrukcji
za elementy inne, niż uszy transportowe oraz malowania konstrukcji pod zawieszonym ciężarem.
Z powyższych względów, Sąd ten uznał, że nie wystąpiła w sprawie okoliczność wyłączająca odpowiedzialność pozwanej, w postaci wyłącznej winy powoda.
Jednocześnie Sąd Okręgowy wskazał także, iż nie uwzględnił żądania powoda aby
z uwagi na zasady współżycia społecznego, nie uwzględnić jego przyczynienia się
do zdarzenia. W ocenie tegoż Sądu, nie pozwalają na to szczególne okoliczności sprawy,
tj. posiadanie przez powoda wysokich kwalifikacji do wykonywanej pracy - uprawnienia hakowego, uprawnienia suwnicowego, dwuletnie doświadczenie w pracy, przeszkolenie bhp. Ponadto, powód wykazał się niedbalstwem wybierając zawiesie niewłaściwe z wygody
i rutyny, bezpodstawnie zakładając, że konstrukcja o wadze 2,8 tony będzie zawieszona stabilnie i bezpiecznie przy zapięciu jej za element nie przeznaczony do tego. Dodatkowo konstrukcja była już pomalowana i wymagała poprawek. Warstwa farby powodowała brak chropowatości i zwiększała niebezpieczeństwo wypięcia jej z zawiesia.
Oceniając zgłoszone przez powoda, a znajdujące umocowanie w treści art. 445 k.c., żądanie zadośćuczynienia pieniężnego, Sąd Okręgowy wskazał, iż w następstwie wypadku przy pracy powód doznał bardzo dotkliwej krzywdy, gdyż jako młody sprawny mężczyzna utracił możliwość poruszania się i wykonywania czynności prawą ręką. Utracił tym samym możliwość wykonywania nawet podstawowych czynności życia codziennego, nie mówiąc
o tym, że nie może wykonywać pracy zawodowej, co jest przyczyną jego cierpienia. Z osoby sprawnej stał się osobą - w wieku 32 lat - osobą całkowicie zależną od innych osób. Ponadto, powód nieustannie odczuwa ból.
Zatem, biorąc pod uwagę, że powód przyczynił się do zdarzenia w 50 %, Sąd ten zasądził na jego rzecz na podstawie art. 445 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. i art. 300 k.p. kwotę 85.000 zł z odsetkami ustawowymi od kwoty 60.000 zł od 5 grudnia 2013 roku - data wniesienia pozwu, po uprzednim wezwaniu do zapłaty i od kwoty 25.000 zł od 26 listopada 2016 roku - dzień po doręczeniu rozszerzonego żądania pozwanej.
Ustalając wysokość zadośćuczynienia, Sąd uwzględnił wartość jednorazowego odszkodowania wypłaconego przez ZUS za 81 % uszczerbku na zdrowiu oraz odszkodowania wypłaconego przez (...) S.A. w W.. Nie uwzględnił Sąd natomiast odszkodowania wypłaconego przez (...) na (...) S.A. w W., albowiem koszt składek był ponoszony przez powoda.
Ponadto Sąd ten zasądził na rzecz powoda kwotę 2.051,51 zł tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty zadośćuczynienia na podstawie art. 455 k.c. w zw.
z art. 481 § 1 k.c. Jest to połowa żądanej kwoty, ponieważ wysokość zadośćuczynienia została uwzględniona także w 50 %.
Odnosząc się do pozostałych żądań, Sąd Okręgowy wskazał, iż roszczenie powoda
o koszty zakupu protezy lewej nogi jest oparte na podstawie art. 444 § 1 k.c. Z powyższego tytułu powód domagał się zasądzenia kwoty 195.590 zł. Według tegoż Sądu, żądanie to jest uzasadnione, bowiem powód, jako młody człowiek, powinien zakupić protezę najwyższej klasy, która w jak największym stopniu zrekompensuje jego niesprawność. Dodatkowo
z opinii biegłego J. J. wynika, że proteza zaproponowana powodowi przez (...) Sp. z o.o. w Ł. jest dla niego odpowiednia, ponieważ zapewnia możliwość poruszania się po schodach. Ponadto, jest odpowiednia także z uwagi na stan kikuta nogi, który jest krótki i wymaga protezy lekkiej, a także na niesprawność prawej ręki. Protezy o porównywalnej klasie produkowane przez inne firmy są w podobnej cenie.
Tak więc, Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda 92.295 zł (195.590 zł x 50 % z tytułu przyczynienia się powoda do wypadku - 5.500 zł z tytułu refundacji z NFZ, o którą powód może wystąpić.) Odsetki ustawowe zostały zasądzone od 5 grudnia 2013 roku, tj. od daty wniesienia pozwu po uprzednim wezwaniu do zapłaty.
Badając roszczenie rentowe, Sąd Okręgowy uznał, iż znajduje swoje umocowanie
w treści art. 444 § 2 k.c. W niniejszej sprawie powód powoływał się na okoliczność, że utracił całkowicie zdolność do pracy zarobkowej, a także, że zwiększyły się jego potrzeby. Żądanie swoje sprecyzował w dwóch roszczeniach, z którymi występował na różnych etapach postępowania. Z tego względu, dla większej czytelności wyroku, Sąd zasądził rentę zaległą
z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej i zwiększonych potrzeb w różnych punktach wyroku, natomiast na przyszłość renta została zasądzona, jako jedna kwota obejmująca zarówno szkodę z tytułu utraty zdolności do pracy, jak i z tytułu zwiększonych potrzeb.
Zatem, przyznając prawo do renty z tytułu zwiększonych potrzeb, Sąd ten wziął
pod uwagę, że powód wymaga opieki przez 5 godzin dziennie. Jej koszt, co stanowi miesięcznie 1.500 zł (5 godz. x 10 zł x 30 dni). W ocenie Sądu Okręgowego, wskazany przez powoda koszt 1 godziny opieki na 10 zł jest odpowiedni, z uwagi na wykonywanie tej opieki przez osoby najbliższe, ponadto opieka nie wymaga wykonywania specjalistycznych czynności. Ostatecznie, ustalając wysokość renty z tytułu zwiększonych potrzeb, Sąd ten uwzględnił 50 % przyczynienia powoda. Miał także Sąd na uwadze, że w miesiącach
od grudnia 2012 roku do marca 2013 roku powód przebywał także w szpitalu. Z tego względu, renta została zasądzona tylko za dni pobytu poza szpitalem, tj. za grudzień
2012 roku - 7 dni, za styczeń 2013 roku - 8 dni, za luty 2013 roku - 28 dni, za marzec
2013 roku - 24 dni.
Powód domagał się także uwzględnienia kosztów zakupu leków przeciwbólowych
od listopada 2016 roku. Sąd uwzględnił, że powód musi na ten cel miesięcznie wydatkować 40 zł. Ponieważ powód przyczynił się do wypadku w 50 %, Sąd z tego tytułu
w wyroku przyznał po 20 zł miesięcznie od 1 listopada 2016 roku.
Powód wskazywał również, że jego zwiększone potrzeby wynikają z konieczności poddania się rehabilitacji - co wynika z opinii biegłego J. J.. W wysokości renty Sąd nie uwzględnił tej okoliczności, ponieważ z opinii biegłego K. W. wynika, że powód może poddać się rehabilitacji w ramach zabiegów finansowanych przez NFZ. Ponadto, powód w żaden sposób nie wykazał ile godzin miesięcznie takiej rehabilitacji potrzebuje oraz jaki musiałby ponieść koszt z tego tytułu. Twierdzenia zawarte w piśmie rozszerzającym żądanie pozwu w tym zakresie, nie zostały udowodnione.
W konsekwencji, z tytułu zwiększonych potrzeb, Sąd zasądził rentę zaległą:
- za okres od 1 grudnia 2012 roku do 30 listopada 2013 roku 7.675 zł (grudzień
2012 roku 175 zł + styczeń 2013 roku 200 zł + luty 2013 roku 700 zł + marzec
2013 roku 600 zł + od kwietnia 2013 roku do listopada 2013 roku, tj. 8 miesięcy
x 750 zł = 6.000 zł, powyższą kwotę zasądzono z odsetkami od 5 grudnia 2013 roku, tj. od daty wniesienia pozwu, po uprzednim wezwaniu do zapłaty;
- za okres od 1 grudnia 2013 roku do 31 października 2016 roku po 750 zł miesięcznie
z odsetkami ustawowymi od 11-tego każdego miesiąca;
- za okres od 1 listopada 2016 roku do 31 lipca 2017 roku po 770 zł miesięcznie
z odsetkami ustawowymi od 11 każdego miesiąca.
Ponadto, Sąd Okręgowy uznał, że powód poniósł także szkodę z tytułu utraconego zarobku u pozwanej. Wyraża się ona różnicą pomiędzy zarobkami hipotetycznymi, ustalonymi na podstawie wynagrodzeń powoda z roku przed wypadkiem jako procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, a świadczeniami wypłaconymi przez pozwaną po wypadku przy pracy i przez organ rentowy. Wysokość szkody został ustalona na podstawie opinii biegłego Z. G.. Analogicznie,
jak w przypadku pozostałych roszczeń, Sąd uwzględnił 50 % przyczynienia się powoda
do wypadku przy pracy. Sąd przyjął, że powód nie ma możliwości wykonywania żadnej pracy i wysokość renty nie powinna być pomniejszona o możliwości zarobkowe powoda.
Sąd Okręgowy zasądził z tytułu zaległej renty w związku z utraconymi dochodami:
- za okres od 1 stycznia 2013 roku do 30 listopada 2016 roku 26.988,45 zł z odsetkami ustawowymi od 12 listopada 2016 roku (powód domagał się odsetek ustawowych
od tej daty, co Sąd uznał za uzasadnione, ponieważ powództwo z tym żądaniem zostało wniesione 24 listopada 2016 roku, a wezwania do zapłaty dokonano
w październiku 2016 roku),
- za okres od 1 grudnia 2016 roku do 31 lipca 2017 roku w wysokościach wynikających
z opinii biegłego.
Bieżąca renta wyrównawcza od 1 sierpnia 2017 roku została zasądzona w kwocie 1.504,36 zł miesięcznie. Na kwotę tę składają się 750 zł z tytułu kosztów potrzebnej opieki
w wymiarze po 5 godzin dziennie, 20 zł z tytułu kosztów koniecznych do zakupu leków przeciwbólowych, 734,36 zł z tytułu utraconego dochodu.
O odsetkach ustawowych orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.p.c.
W pozostałej części powództwo, jako nieuzasadnione, zostało oddalone.
Na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. zniesiono koszty zastępstwa procesowego między stronami.
Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167, poz. 1398 ze zm.) obciążono pozwaną kosztami sądowymi: 11.604 zł - opłata od pozwu (5 % obliczono od wartości zasądzonego
roszczenia, tj. 85.000 zł zadośćuczynienie + 92.295 zł koszt protezy + (1.504,36 zł x 12 bieżąca renta = 18,052,32 zł) + 7.675 zł skapitalizowana renta za zwiększone potrzeby
+ 26.988,45 zł skapitalizowana renta za utracony dochód + 2.051,51 zł skapitalizowane odsetki. RAZEM 232.063 zł, z tego 5 % - to 11.603,15 zł).
Sąd w całości obciążył pozwaną wydatkami, ponieważ są to koszty z tytułu opinii biegłych, których zasięgnięcie było konieczne, z uwagi na charakter sprawy.
Apelacje od przedstawionego rozstrzygnięcia wywiodły obie strony.
I tak, powód w swej apelacji odnoszącej się do części oddalającej powództwo
(pkt 9 wyroku) w zakresie:
1. kwoty 34.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 24.000 zł od 5 grudnia 2013 roku i od kwoty 10.000 zł od dnia 26 listopada 2016 roku;
1. kwoty 820,59 zł tytułem skapitalizowanych odsetek z odsetkami ustawowymi od dnia 5 grudnia 2013 roku;
2. kwoty 36.918 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 5 grudnia 2013 roku tytułem kosztów zakupu protezy;
3.
kwoty 3.070 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 5 grudnia 2013 roku tytułem renty
na zwiększone potrzeby za okres od dnia 1 grudnia 2012 roku do 30 listopada
2013 roku;
4.
kwot po 300 zł tytułem dalszej renty na zwiększone potrzeby za okres od 1 grudnia 2013 roku do 31 października 2016 roku miesięcznie z odsetkami ustawowymi
od 11-go każdego miesiąca;
5. kwot po 308 zł tytułem dalszej renty na zwiększone potrzeby za okres od 1 listopada 2017 roku do 31 lipca 2017 roku miesięcznie z odsetkami ustawowymi od 11-go każdego miesiąca;
6. kwoty 10.795 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 grudnia 2013 roku tytułem renty wyrównawczej za okres od 1 grudnia 2012 roku do 30 listopada 2013 roku;
7.
kwot po 294 zł tytułem dalszej renty wyrównawczej z tytułu utraconego dochodu
za okres od 1 grudnia 2016 roku do 31 grudnia 2016 roku z odsetkami ustawowymi
od dnia 11 grudnia 2016 roku;
8.
kwot po 294,78 zł tytułem dalszej renty wyrównawczej z tytułu utraconego dochodu za okres od 1 stycznia 2017 roku do 28 lutego 2017 roku z odsetkami ustawowymi
od dnia 11-go każdego miesiąca;
9.
kwot po 293,74 zł tytułem dalszej renty wyrównawczej z tytułu utraconego dochodu za okres od 1 marca 2017 roku do 31 lipca 2017 roku z odsetkami ustawowymi
od dnia 11-go każdego miesiąca;
10.
kwot po 601,74 zł tytułem bieżącej renty wyrównawczej z tytułu zwiększonych potrzeb oraz renty wyrównawczej z tytułu utraconego dochodu płatnej do dnia 10- go każdego miesiąca, począwszy od 1 sierpnia 2017 roku z odsetkami ustawowymi
od dnia 11-go każdego miesiąca w razie opóźnienia w zapłacie którejkolwiek z rat
oraz w części orzekającej o kosztach postępowania, tj. pkt 10 wyroku, zarzucił Sądowi pierwszej instancji:
- -
-
naruszenie przepisów prawa procesowego, w szczególności: art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, dowolną i jednostronną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, przede wszystkim w postaci bezkrytycznego przyjęcia za podstawę orzeczenia opinii biegłego z zakresu bhp
w zakresie ustalenia stopnia przyczynienia się powoda do wypadku w 50 %;
- -
-
naruszenie przepisów prawa materialnego - niewłaściwe zastosowanie oraz błędną wykładnię art. 362 k.c. w zw. z art. 415 k.c. skutkujące błędnym przyjęciem, iż powód przyczynił się swoim zachowaniem do wypadku przy pracy w 50 %;
- -
-
niewłaściwe zastosowanie lub błędną wykładnię art. 415 k.c. w zw. z art. 15 k.p.,
art. 207 k.p., art. 207 1 k.p., art. 211 k.p., art. 215 k.p., art. 226 k.p., art. 237 3 k.p.
oraz art. 300 k.p., skutkujące błędnym przyjęciem, że powód ponosi winę
za powstanie wypadku przy pracy w stopniu równym, jak pozwana.
Wskazując na powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez:
1.
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zadośćuczynienia w wysokości 119.000 zł tytułem zadośćuczynienia (słownie: sto dziewiętnaście tysięcy złotych) wraz
z ustawowymi odsetkami:
a) od kwoty 84.000 zł od dnia 5 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty,
a) od kwoty 35.000 zł od dnia 26 listopada 2016 roku do dnia zapłaty;
1.
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 2872,11 zł (słownie: dwa tysiące osiemset siedemdziesiąt dwa złote 11/100) tytułem skapitalizowanych odsetek
z odsetkami ustawowymi od 5 grudnia 2013 roku;
2.
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 129.213 zł (słownie: sto dwadzieścia dziewięć tysięcy dwieście trzynaście złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia
5 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty tytułem kosztów zakupu protezy;
3.
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 16.193 zł (słownie: szesnaście tysięcy sto dziewięćdziesiąt jeden złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 5 grudnia
2013 roku tytułem renty wyrównawczej za okres od 1 grudnia 2012 roku
do 30 listopada 2013 roku;
4.
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda dalszej renty wyrównawczej z tytułu zwiększonych potrzeb za okres od dnia 1 grudnia 2013 roku do 31 lipca 2017 roku
w kwotach:
a) za okres od 1 grudnia 2013 roku do 31 października 2016 roku po 1.050 zł miesięcznie z odsetkami od 11-go każdego miesiąca,
b) za okres od 1 listopada 2016 roku do 31 lipca 2017 roku w kwocie po 1.078 zł (jeden tysiąc siedemdziesiąt osiem złotych) miesięcznie z ustawowymi odsetkami od 11-go każdego miesiąca;
5.
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 37.783,83 zł (słownie: trzydzieści siedem tysięcy siedemset osiemdziesiąt trzy zł 83/100) tytułem skapitalizowanej renty wyrównawczej za okres od dnia 1 stycznia 2013 roku do 30 listopada 2016 roku
z odsetkami ustawowymi od dnia 12 listopada 2016 roku tytułem utraconego dochodu;
6.
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda dalszej renty wyrównawczej z tytułu utraconego dochodu za okres od 1 grudnia 2016 roku do 31 lipca 2017 roku
w kwotach:
a) za okres od 1 grudnia 2016 roku do 31 grudnia 2016 roku w kwocie po 1029,01 zł (słownie: jeden tysiąc dwadzieścia dziewięć zł 01/100) miesięcznie z odsetkami ustawowymi od 11 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty,
b) za okres od 1 stycznia 2017 roku do 28 lutego 2017 roku w kwocie po 1.031,73 zł (słownie: jeden tysiąc trzydzieści jeden zł 73/100) miesięcznie z odsetkami ustawowymi od 11-go każdego miesiąca,
c) za okres od 1 marca 2017 roku do dnia 31 lipca 2017 roku w kwocie po 1.028,10 zł (słownie: jeden tysiąc dwadzieścia osiem zł 10/100) miesięcznie z odsetkami ustawowymi od 11-go każdego miesiąca;
7.
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda tytułem bieżącej renty z tytułu zwiększonych potrzeb oraz renty wyrównawczej z tytułu utraconego dochodu
po 2.106,10 zł (słownie: dwa tysiące sto sześć zł 10/100) płatnej do dnia 10-go każdego miesiąca, od dnia 10-go każdego miesiąca, począwszy od 1 sierpnia
2017 roku z odsetkami ustawowymi od dnia 11-go każdego miesiąca w razie opóźnienia w zapłacie którejkolwiek z rat;
8. zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.
Strona pozwana w swej apelacji skierowanej przeciwko pozytywnej stronie orzeczenia, zarzuciła Sądowi pierwszej instancji:
a) naruszenie prawa materialnego, tj.:
- -
-
art. 444 § 2 k.c., poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że powód nie musiał wykazywać, że ponosi faktyczne koszty z tytułu zaspokajania zwiększonych potrzeb powód, podczas gdy tylko faktycznie ponoszone koszty mogą stanowić podstawę rozstrzygnięcia w zakresie renty,
- -
-
art. 444 § 1 i 2 k.c., poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że powodowi należy się zarówno odszkodowanie z tytułu zakupu protezy, jak i renta wyrównawcza, podczas gdy takie uznanie prowadzi do sytuacji, w której dochodzi do dwukrotnego naprawienia tej samej szkody poniesionej przez powoda,
- -
-
art. 445 k.c., poprzez jego błędną wykładnię i pominięcie przy ocenie wysokości zadośćuczynienia okoliczności, iż zadośćuczynienie ma na celu wyłącznie złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy, wobec czego nie może ono prowadzić
do nieuprawnionego wzrostu stopy życiowej ponad przeciętną, a jednocześnie dotychczasową stopę życiową powoda,
b) naruszenie prawa procesowego, które ma istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:
- -
-
art. 379 pkt 5 k.p.c., poprzez nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu
art. 386 § 4 k.p.c., przejawiające się brakiem wyjaśnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa pozwanej, a zaistniałym zdarzeniem, - -
-
art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji przyjęcie, że pomiędzy szkodą, a ruchem przedsiębiorstwa, zachodził adekwatny związek przyczynowy, podczas, gdy ruch przedsiębiorstwa pozwanej pozostaje bez wpływu na powstanie i wysokość szkody,
- -
-
art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym uznanie, że powód przyczynił się do powstania wypadku przy pracy jedynie w 50 %, opierając się wyłącznie na opinii biegłego, podczas, gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że jedyną przyczyną wypadku było działanie samego powoda, który zlekceważył wszystkie obowiązujące u pozwanej reguły bhp oraz instrukcji produkcji, co powinno prowadzić do dokonania przez Sąd odmiennej oceny stopnia przyczynienia się powoda
do wypadku, - -
-
art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji przyjęcie, że dochodzona przez powoda kwota zadośćuczynienia była adekwatna do doznanych przez niego krzywd i cierpień, podczas, gdy okoliczności faktyczne sprawy, w tym także dotychczas wypłacone powodowi kwoty wskazują, że stopień krzywd i cierpień powoda nie był na tyle znaczny, że uzasadniałby przyznanie zadośćuczynienia w kwocie przyjętej przez Sąd,
- -
-
art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, prowadzący do przyjęcia, że powód udowodnił wysokość żądanego odszkodowania, podczas, gdy okoliczności te nie zostały wykazane w sposób obiektywny, a pozwana kwestionowała wysokość roszczenia co do zasady, jak i co do wysokości, zaś Sąd przyjął za wystarczający dowód w tym zakresie ofertę zakupu protezy złożoną do akt przez powoda, stanowiącą wyłącznie dokument prywatny, co nie może być traktowane, jako miarodajny dowód na potwierdzenie okoliczności podnoszonych przez powoda,
- -
-
art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że powód winien być zaopatrzony wyłącznie
w najdroższą protezę o cechach przyjętych w specyfikacji złożonej do akt spraw, podczas, gdy nie zweryfikowano w toku postępowania konieczności zaopatrzenia powoda w tak specjalistyczny sprzęt, a w konsekwencji, zaniechano ustalenia,
czy powód może korzystać z innych rozwiązań protetycznych i czy spełnią one założoną rolę, - -
-
art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym oparcie rozstrzygnięcia na ustaleniach opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii oraz rehabilitacji medycznej J. J., bez wyjaśnienia dlaczego odmówiono słuszności wnioskom zawartym
w opinii biegłego sądowego K. W., w sytuacji. gdy obie opinie prezentowały znaczne rozbieżności, - -
-
art. 233 § 1 k.p.c.. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym oparcie rozstrzygnięcia w przeważającej części
na ustaleniach zawartych w opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii
i traumatologii oraz rehabilitacji medycznej J. J., podczas,
gdy wydana opinia, z uwagi na jej treść oraz osobiste wywody biegłego niezwiązane
z wiadomościami specjalnymi, poddawała w wątpliwość bezstronność biegłego,
a tym samym, nie powinna być brana pod uwagę przez Sąd, - -
-
art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji przyjęcie, że powód wymaga pomocy osób trzecich w wymiarze 5 godzin dziennie, podczas, gdy doświadczenie życiowe wskazuje, że zakres pomocy nie wymaga tak znacznych nakładów czasowych,
- -
-
art. 227 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy na okoliczność ustalenia czy powód jest zdolny
do pracy, podczas, gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do jednoznacznego rozstrzygnięcia wskazanej kwestii, która miała niewątpliwie istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, zwłaszcza z uwagi na fakt, że pozwana oferowała powodowi dalsze zatrudnienie na dogodnych warunkach,
a na ową nieprawidłowość zwrócił uwagę Sądu pierwszej instancji pełnomocnik pozwanej, zgłaszając zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 k.p.c., - -
-
art. 227 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu
z informacji PUP na okoliczność ofert pracy w zakładach pracy chronionej dla osób
ze znacznym stopniem niepełnosprawności i wysokością oferowanego wynagrodzenia, podczas, gdy ustalenia w tym zakresie miały istotny wpływ na rozstrzygnięcie
w przedmiocie możliwości zarobkowych powoda i wysokości ewentualnej renty,
a na ową nieprawidłowość zwrócił uwagę Sądu I instancji pełnomocnik pozwanej, zgłaszając zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 k.p.c., - -
-
art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że powodowi należy przyznać zarówno kwotę
na zakup protezy, która da mu możliwość aktywizacji zawodowej, jak i renty wyrównawczej, co z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania, wzajemnie się wyklucza,
c) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, mającą istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:
- -
-
przyjęcie, że do zdarzenia nie doszło z wyłącznej winy powoda, podczas,
gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że powód w sposób świadomy naruszył wszystkie obowiązujące w zakładzie pozwanej instrukcje
z zakresu BHP oraz produkcji, co stanowiło bezpośrednią i jedyną przyczynę wypadku, - -
-
przyjęcie, że wystąpiły równocześnie inne, niż zachowanie poszkodowanego przyczyny zaistnienia szkody w rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego, podczas, gdy wskazane przez Sąd rzekome, leżące przyczyny po stronie pozwanej,
nie pozostają w takim związku, co w konsekwencji, nie stanowi rozpoznania istoty sprawy, - -
-
przyjęcie, że pozwana tolerowała niewłaściwe praktyki na terenie zakładu
oraz istniały zaniedbania pozwanej w zakresie nadzoru nad pracownikami, podczas, gdy przeczą temu zeznania przesłuchanych w sprawie świadków oraz twierdzenia wskazane w opinii biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, gdzie mgr inż. A. P. uznał, że w dniu zdarzenia nadzór nad wykonywanymi czynnościami był prawidłowy, - -
-
przyjęcie, że u pozwanej nie było stojaków umożliwiających pracę przy górce LTM 1130, podczas, gdy z zeznań świadków, jak również opinii biegłego sądowego
mgr inż. A. P. wynika, że stojaki takie pozostawały do dyspozycji pracowników i mieli oni w obowiązku ich stosowanie w trakcie wykonywanych prac, - -
-
przyjęcie, że u powoda w wyniku zdarzenia doszło do radykalnej zmiany sposobu życia, ograniczenia kontaktów towarzyskich, a powód tylko „odgrywał” rolę twardego człowieka, podczas, gdy takim ustaleniom przeczą przeprowadzone w sprawie dowody, w tym zeznania świadków oraz samego powoda,
- -
-
przyjęcie, że powodowi przysługuje odszkodowanie z tytułu zakupu protezy, podczas, gdy powód faktycznie nie poniósł wydatków na zakup protezy,
- -
-
przyjęcie, że powód udowodnił wysokość odszkodowania, podczas, gdy brak jest obiektywnego materiału dowodowego w tym zakresie,
- -
-
przyjęcie, że powód ponosi stale powtarzające się wydatki, które uzasadniają zwiększenie jego potrzeb, podczas, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby powód takie wydatki ponosił zwłaszcza, że od momentu zakończenia procesu leczenia powód nie korzysta z rehabilitacji, nie wymaga stałych zabiegów czy leczenia,
- -
-
przyjęcie, że powód jest całkowicie niezdolny do pracy, podczas, gdy zgromadzony
w sprawie materiał dowodowy, w tym dokumentacja ZUS, nie daje jednoznacznej odpowiedzi w tym zakresie, raz uznając powoda za niezdolnego do pracy, innym zaś - za zdolnego do pracy w warunkach pracy chronionej.
Jednocześnie apelująca wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu
z oświadczenia Grupy (...) Sp. z o.o. w K. na okoliczność występowania na rynku pracy ofert dla osób niepełnosprawnych oraz możliwości zarobkowych powoda. Potrzeba powołania w/w dowodu na obecnym etapie postępowania nastąpiła w wyniku oddalenia wniosków dowodowych pozwanej przez Sąd Okręgowy oraz z uwagi na fakt, iż oświadczenie zostało złożone dopiero po wydaniu wyroku.
Mając na uwadze przedstawione zarzuty, apelująca pozwana wniosła o:
- zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości,
- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w/g norm przepisanych, ewentualnie, na wypadek stwierdzenia zaistnienia podstaw z art. 386 § 2, bądź art. 386 § 4 k.p.c., o:
- uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania,
- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w/g norm przepisanych.
Strony wniosły o oddalenie apelacji przeciwników procesowych.
Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:
Przyjmując ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji, jako własne uznał,
że obie apelacje nie zasługują na uwzględnienie.
1.
Odnosząc się do najdalej idących zarzutów apelacji strony pozwanej, stwierdzić należy, iż z poczynionych przez Sąd pierwszej instancji i w tym zakresie w istocie
niekwestionowanych ustaleń w sposób jednoznaczny wynika, że (...) S.A. w Z. jest przedsiębiorstwem objętym dyspozycją normy art. 435 § 1 k.c. i jego odpowiedzialność w niniejszym sporze opiera się na zasadzie ryzyka.
Przypomnieć wypada, że zgodnie z art. 435 § 1 k.c., prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą
nie ponosi odpowiedzialności. Ponieważ chodzi o szkodę wyrządzoną przez ruch przedsiębiorstwa „komukolwiek”, nie może ulegać wątpliwości, że na tej podstawie prawnej cywilnoprawną odpowiedzialność odszkodowawczą może ponosić także pracodawca
w stosunku do pracownika, który doznał „szkody na osobie” w wyniku wypadku przy pracy, jeżeli szkoda ta została wyrządzona „przez ruch przedsiębiorstwa” prowadzonego przez pracodawcę.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie analizowano odpowiedzialność
za szkodę wyrządzoną przez ruch przedsiębiorstwa, w szczególności rozważano kryteria, według których można oceniać, czy przedsiębiorstwo jest wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Nie ulega zatem wątpliwości, iż chodzi o procesy polegające na przetwarzaniu energii elementarnej na pracę lub inne postacie energii, co wymaga użycia maszyn i innych urządzeń przetwarzających. Zastosowana jako źródło energii siła przyrody powinna stanowić siłę napędową przedsiębiorstwa jako całości (por wyrok Sądu Najwyższego w wyroku
z 12 lipca 1977 roku, IV CR 216/7).
Ocenę, czy strona pozwana prowadząca na własny rachunek przedsiębiorstwo może ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą na zasadzie ryzyka na podstawie art. 435
§ 1 k.c., Sąd pierwszej instancji trafnie odniósł zarówno od okoliczności konkretnego zdarzenia wywołującego szkodę jak i do zakresu zadań pozwanego przedsiębiorstwa jako całości.
2.
Na akceptację zasługuje również założenie, iż analizowana w niniejszym postępowaniu szkoda wyrządzona została przez „ruch pozwanego przedsiębiorstwa”,
w znaczeniu, jakie temu terminowi nadaje kontekst zastosowany w normie art. 435 § 1 k.c.
Otóż bowiem w utrwalonym orzecznictwie sądów przeważa zapatrywanie traktujące pojęcie „ruchu przedsiębiorstwa” szeroko. W konsekwencji wyrządzenie szkody przez „ruch przedsiębiorstwa” ma miejsce zarówno wtedy, gdy szkoda jest bezpośrednim skutkiem użycia sił przyrody i pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z niebezpieczeństwem wynikającym z zastosowania tych sił, jak i wtedy, gdy pozostaje w związku z samym tylko ruchem przedsiębiorstwa jako całości. Ruch przedsiębiorstwa, w ujęciu art. 435 § 1 k.c., zatem każda działalność tego przedsiębiorstwa, a nie tylko taka, która jest bezpośrednio związana z działaniem sił przyrody i która stanowi następstwo ich działania por. postanowienie Sądu Najwyższego z 11 maja 2010 roku, II PZP 4/10 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 5 stycznia 2001 roku, V CKN 190/00, LEX nr 52421). Pamiętać przy tym należy, iż przepis art. 435 § 1 k.c., wprowadzając rozszerzoną odpowiedzialność przedsiębiorstw wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, opartą na zasadzie ryzyka, uzależnia ja od wykazania, że szkoda pozostaje w normalnym związku przyczynowym
z ruchem przedsiębiorstwa. Wobec powyższego, wskazać należy, iż odpowiedzialność pozwanej (jako przedsiębiorstwa wprawianego w ruch przy użyciu sil przyrody), związana jest następstwami wypadku przy pracy z dnia 30 listopada 2012 roku, do którego doszło
w następstwie wykorzystywania przez powoda w procesie pracy - pozostawionego do jego dyspozycji przez pracodawcę - elektrowciągu o udźwigu 4 ton.
3.
Przechodząc do dalszej części zgłoszonych przez apelujących zarzutów, wskazać należy, iż w przypadku przyjęcia jako podstawy odpowiedzialności art. 435 § 1 k.c.,
na powodzie spoczywa obowiązek wykazania, że doszło do zdarzenia powodującego szkodę pozostającego w związku z ruchem przedsiębiorstwa, a na pozwanego przechodzi obowiązek udowodnienia okoliczności egzoneracyjnych wymienionych w tym przepisie, w tym np. wyłącznej winy poszkodowanego.
4.
Wobec powyższego, oceniając odpowiedzialność przewidzianą w art. 435 k.c., trzeba podkreślić, iż o powstaniu szkody z winy poszkodowanego można mówić tylko wtedy,
gdy to zawinione zachowanie włączone w przebieg wydarzeń staje się jedyną przyczyną szkody w rozumieniu teorii adekwatności, zrywając normalny - w ujęciu art. 361 § 1 k.c. - związek przyczynowy pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa, a szkodą. Idąc najdalej, nie uchyla odpowiedzialności prowadzącego przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody ustalenie, że wina może być przypisana jedynie samemu poszkodowanemu, jeżeli równocześnie wystąpiły inne jeszcze przyczyny szkody w rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego, choćby niezawinione przez prowadzącego przedsiębiorstwo (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2015 roku, II PK 86/14). Przyjmuje się, że sformułowanie „wyłącznie z” odnosi się do przyczyny, a nie do winy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
1 kwietnia 2011 roku, II PK 233/10). Dlatego wina poszkodowanego jako okoliczność egzoneracyjna musi być rozważana w kategoriach adekwatnego związku przyczynowego.
Nie uchyla więc odpowiedzialności prowadzącego zakład ustalenie, że wina może być przypisana jedynie poszkodowanemu, jeżeli równocześnie wystąpiły inne jeszcze
przyczyny szkody w rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego, choćby niezawinione.
Ustalenie, że wina może być przypisana jedynie poszkodowanemu, nie uchyla odpowiedzialności prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo wprawiane w ruch
za pomocą sił przyrody (art. 435 § 1 k.c.), jeżeli równocześnie wystąpiły inne, choćby niezawinione przyczyny szkody w rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego, leżące po stronie odpowiedzialnego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 sierpnia 1964 roku,
I CR 48/64; z dnia 15 marca 1974 roku, I CR 46/74; z dnia 7 maja 1996 roku, III CRN 60/96; z dnia 19 lipca 2000 roku, II CKN 1123/98, z dnia 7 kwietnia 2005 roku, II CK 572/04, z dnia 3 sierpnia 2007 roku, I UK 367/06; z dnia 1 kwietnia 2011 roku, II PK 233/10 i z dnia
5 czerwca 2014 roku, I CSK 588/13).
Ciężar udowodnienia wyłącznej winy poszkodowanego spoczywa na odpowiedzialnym, a zatem chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, strona pozwana powinna wykazać nie tylko winę poszkodowanego ale zarazem brak jakiejkolwiek winy własnej
i „wyłączny” związek przyczynowy między zachowaniem się poszkodowanego,
a wypadkiem.
Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności niniejszej sprawy, należy zatem stwierdzić, że rzeczą Sądu rozpoznającego tę sprawę było szczegółowe ustalenie okoliczności i przyczyn zdarzenia, z którego wynikła szkoda, oraz przeprowadzenie oceny, czy doszło
do niego tylko i wyłącznie z winy powoda, czy też poza jego zawinionym zachowaniem istniała jeszcze jakaś inna przyczyna (choćby niezawiniona), którą można by przypisać pozwanej. Tylko w sytuacji, gdyby zdarzenie zostało spowodowane wyłącznie zawinionym zachowaniem powoda, przy braku jakichkolwiek innych przyczyn tego zdarzenia, w tym przyczyn leżących po stronie pracodawcy, możliwe byłoby wyłączenie odpowiedzialności cywilnej pozwanej ze względu na wystąpienie jednej z przesłanek egzoneracyjnych.
W tym kontekście, przypomnieć należy, iż z protokołu pokontrolnego Państwowej Inspekcji Pracy (k. 31-38), poddanego ocenie Sądu Okręgowego, wynika bowiem jednoznacznie, iż pozwana dopuściła się zaniedbań, a do przyczyn zaistnienia wypadku należały m.in.: brak regulacji określających zasady malowania konstrukcji stalowych
od spodniej części (k. 41), brak w ocenie ryzyka zawodowego związanego z wykonywaniem prac malarskich oraz brak oszacowania poziomu tego ryzyka dla elementów zawieszonych
na zawiesiach (k. 49). W ramach zarządzeń powypadkowych zalecono pozwanej m.in. wykonanie odpowiednich stojaków stalowych do składowania na nich konstrukcji przeznaczonych do malowania.
Skoro zatem pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników, poprzez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a w szczególności organizować pracę w sposób zapewniający takie warunki (art. 207 § 2 pkt 1 k.p.),
to obowiązany jest również zaznajamiać pracowników z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącymi wykonywanych przez nich prac, a także wydawać szczegółowe instrukcje i wskazówki dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy. Powinnością pracodawcy jest zatem nie tylko zapoznanie pracownika z ogólnymi przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, ale także wskazanie na konkretne zagrożenia występujące na stanowisku pracy, na którym pracownik będzie wykonywał swoje obowiązki. Uszczegółowienie wynikającego z art. 226 k.p. i 237
4 § 2 k.p. obowiązku oceny ryzyka zawodowego i wydawania przez pracodawcę stosownych instrukcji zawierają przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 roku w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy - między innymi w § 83 (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 sierpnia 2007 roku, I UK 367/06).
Tak więc, Sąd Okręgowy w sposób zasadny przyjął, iż do wypadku przy pracy w dniu 30 listopada 2012 roku nie doszło z wyłącznej winy powoda, w rozumieniu przesłanki egzoneracyjnej opisanej w art. art. 435 § 1 k.c.
5.
Odnosząc się zaś do głównych tez obu apelacji, nie można podzielić zarzutu naruszenia art. 435 § 1 k.c. i art. 362 k.c. w związku z art. 300 k.p. w wyniku przyjęcia,
że powód przyczynił się do zaistnienia wypadku w 50 %.
O przyczynieniu się poszkodowanego można mówić w sytuacji, gdy jego zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą (art. 361 § 1 k.c.). Tak więc,
art. 362 k.c. zawiera normę adresowaną do sądu (normę kompetencyjną), nakazującą zmniejszenie odszkodowania ustalonego zgodnie z art. 361 k.c. w sytuacji,
gdy poszkodowany przyczynił się do powstania (lub zwiększenia) szkody. Stopień redukcji sąd ma ustalić stosownie do stopnia winy obu stron. W odniesieniu do osoby poszkodowanego oznacza to możliwość uwzględnienia art. 355 k.c., regulującego kwestię staranności, jakiej można oczekiwać i wymagać od osoby należycie dbającej o swoje sprawy. Przepis ten ma zastosowanie bez względu na to, jaka jest podstawa prawna odpowiedzialności za szkodę, ma on zatem zastosowanie także do odpowiedzialności opartej na zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 k.c.). Wówczas. do zastosowania art. 362 k.c., obok wymagania adekwatnego związku przyczynowego, wystarczy sama obiektywna nieprawidłowość (niewłaściwość) zachowania się poszkodowanego. Przenosząc te ogólne rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy, należy stwierdzić, że zaskarżony wyrok nie narusza art. 362 k.c. Sąd pierwszej instancji wskazał szczegółowo racjonalne przesłanki dokonania oceny stopnia przyczynienia się poszkodowanego do szkody.
Ocena ta co do zasady może być skutecznie kwestionowana tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających wpływ na wysokość odszkodowania (zadośćuczynienia), byłoby ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 6 czerwca
1997 roku, II CKN 213/97; z 28 września 1972 roku, II PR 248/72; z 9 lipca 1970 roku,
III PRN 39/70). Sąd Apelacyjny nie stwierdza, aby taki przypadek miał miejsce.
6.
Trzeba podkreślić, iż przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji stopnia przyczynienia poszkodowanego do powstałej szkody w żadnym razie nie jest efektem błędnej oceny zebranych w sprawie dowodów. Przedmiotem dowodzenia w rozpatrywanej sprawie były okoliczności istotne z punktu widzenia tego, czy zachowanie poszkodowanego stanowiło współprzyczynę szkody odpowiadającą cechom normalnego związku przyczynowego.
O tym zaś decyduje ocena konkretnych okoliczności danej sprawy, dokonana według kryteriów obiektywnych i uwzględniająca zasady doświadczenia. Wobec powyższego, podnieść należy, iż w okolicznościach niniejszej sprawy powód, zgodnie z normą
art. 100 § 1 pkt 3 k.p., winien był przestrzegać przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, zaś na podstawie art. 211 pkt 2 k.p., zobowiązany był wykonywać pracę w sposób zgodny z powyższymi regułami. W świetle poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń
nie budzi wątpliwości, że powód, jako pracownik posiadający wysokie kwalifikacje formalne - wbrew obowiązującym u strony pozwanej przepisom oraz zasadom bezpieczeństwa
i higieny pracy - w trakcie wykonywania pracy nie zastosował (przytwierdzonych do „górki LTM 1130”) uszu transportowych oraz znalazł się w trakcie pracy pod wiszącym elementem. Natomiast strona pozwana, na której na podstawie art. 94 pkt 4 k.p., ciążył obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, naruszyła przepis art. 212 pkt 1, 3 i 5 k.p., gdyż nie zorganizowała stanowiska pracy powoda i nie prowadziła pracy w sposób zgodny z zasadami bhp oraz nie egzekwowała przestrzegania tych zasad. W tym kontekście trzeba powtórzyć, że z protokołu pokontrolnego Państwowej Inspekcji Pracy wynika,
iż pozwana nie przygotowała regulacji określających zasady malowania konstrukcji stalowych od spodniej części oraz ocenie ryzyka zawodowego związanego z wykonywaniem prac malarskich oraz brak oszacowania poziomu tego ryzyka dla elementów zawieszonych
na zawiesiach. Ponadto, ze spójnych w tym zakresie zeznań świadków zatrudnionych u strony pozwanej na równorzędnych stanowiskach malarzy wynikało, że podnosząc elektrowciągiem elementy metalowe do malowania sami decydowali o miejscu zaczepienia haków (pomijając uszy transportowe), nie stosowali stojaków i większość z nich stosowała zawiesia stałe.
I tak, świadek D. M. podał, że każdy z malarzy montował haki inaczej, stosując zawiesia stałe z powodu wygody (2:35). Świadek miał świadomość, że w celu podniesienia konstrukcji należało wykorzystywać uszy transportowe, lecz zdarzało się, że haki zapinane były przez malarzy w innych miejscach, bez reakcji przełożonych. Świadek L. B. podał, że stosowano rutynowy sposób zapinania konstrukcji, niekoniecznie za uszy (2.14:37). Podał także, iż czasami używał stojaków. Świadek R. O. podał, że spody konstrukcji malowano bez stojaków, zaznaczając, że „jakby się ktoś uparł to mógłby ich użyć” (2:50). Świadek J. R. podał, że sposób zapinania konstrukcji zależał
od malarza i inni malarze zapinali „górkę LTM 1130” tak jak powód (3:09). Świadek W. S. zeznał, iż wymienioną konstrukcję zawieszał tak jak powód, czego nauczył się od starszych pracowników (3:15). Nikt z nadzoru tego nie kwestionował. świadek Z. s.podał, że każdy zapinał konstrukcje „według siebie”, aby było bezpiecznie i nie zawsze za uszy transportowe (0:22). Przełożony powoda J. K. (mistrz zmianowy) zeznał, że teoretycznie były trzy sposoby podwieszenia tej „górki”, ale najkorzystniej i najbezpieczniej było wykorzystać w tym celu uszy transportowe i regulowane zawiesia. Podał przy tym, że powód, pracując dwa lata, miał już wcześniej u pozwanej dwa wypadki przy pracy. W jego ocenie, powód pracował niebezpiecznie (3:46). O wcześniejszym wypadku przy pracy powoda oraz o tym, że powód pracował „za szybko” zeznał również drugi mistrz - świadek K. S. (0:16). Świadkowie zgodnie wskazali,
że po wypadku powoda pozwana dostarczyła nowe zawiesia oraz stojaki. Do transportu wykorzystuje się uszy transportowe, a do malowania - stojaki. Zatem, z przedstawionych wyżej spójnych i jednoznacznych zeznań wynika, że strona pozwana nie zorganizowała pracy malarzy w sposób zapewniający jej bezpieczne wykonywanie, pozostawiając pracownikom tak duży zakres swobody, że w istocie sprowadzało się to dowolności, inspirowanej wygodą
i szybkością pracy. Taki stan rzeczy funkcjonował jako norma, mimo, iż pozwana przygotowała przepisy bhp, a do dyspozycji pracowników pozostawiła zawiesia oraz stojaki. Ponadto trzeba podkreślić, że w dniu wypadku powód wykonywał pracę na zmianie nocnej, bez jakiegokolwiek rzeczywistego nadzoru. Do pracy na tej zmianie został skierowany
przez przełożonych, pomimo tego, iż uważali oni, że pracuje on za szybko i w sposób niebezpieczny.
Dlatego Sąd Apelacyjny, wykorzystując normę art. 382 k.p.c., uznał, że zachowanie powoda, który wszedł w obręb nieprawidłowo zaczepionej i zawieszonej konstrukcji, było zachowaniem obiektywnie nieprawidłowym i o doniosłym znaczeniu w kontekście związku przyczynowego, a tym samym pozwalającym na przyjęcie 50 % przyczynienia się powoda
do powstałej szkody. Poniesiona przez powoda szkoda na osobie była spowodowana zarówno zaniedbaniami pracodawcy w zakresie przestrzegania zasad bhp, jak i obiektywnie nieprawidłowym postępowaniem samego powoda. Tych okoliczności skarżący
nie dostrzegają, formułując zarzut naruszenia art. 362 k.c., a miały one zasadnicze znaczenie dla przyjęcia przyczynienia się stron do powstania szkody.
7.
Przyczynienie się powoda do powstania szkody spowodowało miarkowanie wysokości należnego mu jako poszkodowanemu zadośćuczynienia, odszkodowania i renty według zasad wynikających z art. 362 k.c. Zasada wyrażona w tym przepisie ma zastosowanie również
do odpowiedzialności opartej na zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 k.c.). Oceniając okoliczności faktyczne sprawy, Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że obie strony przyczyniły się
do powstania szkody w jednakowym stopniu. Przy niewątpliwych naruszeniach przez pracodawcę powoda zasad przestrzegania warunków bezpiecznej pracy, poszkodowanemu również można zarzucić wysoce nieroztropne zachowanie, zwłaszcza że wiadomo mu było, że do zawieszania konstrukcji należało wykorzystywać uszy transportowe.
Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu Okręgowego, że przyjęty stopień przyczynienia się powoda do powstałej szkody (50 %) należy uznać za adekwatny do stopnia jego obiektywnie nieprawidłowego zachowania oraz stopnia jego winy (braku należytej staranności, przewidywania konsekwencji własnych zaniedbań). W okolicznościach sprawy trudno jest bowiem przesądzić, które z nieprawidłowych zachowań leżących czy to po stronie pracodawcy, czy to po stronie powoda, w większym stopniu przyczyniło się do powstania szkody.
Konkludując też część rozważań, należało uznać, że Sąd Okręgowy, przy prawidłowo ustalonej podstawie faktycznej, nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa materialnego, bowiem miarkowanie obowiązku naprawienia szkody nastąpiło z uwzględnieniem okoliczności, o których mowa w art. 362 k.c.
8.
Odnosząc się do kwestii wysokości odpowiedniej sumy pieniężnej należnej powodowi tytułem zadośćuczynienia za doznaną w następstwie wypadku przy pracy krzywdę (art. 445
§ 1 k.c.), należy przypomnieć, iż bogate orzecznictwo sądowe wypracowało kryteria, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie przez sąd, jaką kwotę zadośćuczynienia należy uznać za „odpowiednią” w rozumieniu art. 445 § 1 k.c., akcentując potrzebę uwzględnienia przede wszystkim rozmiaru krzywdy. W przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy wziąć pod uwagę, między innymi, rodzaj i stopień intensywności cierpień fizycznych lub psychicznych, czas ich trwania, nieodwracalność skutków urazu, wpływ skutków urazu
na dotychczasowy styl życia pokrzywdzonego, rodzaj dotychczas wykonywanej przez niego pracy zarobkowej, szanse na przyszłość, a także poczucie nieprzydatności. Okoliczności
te wziął pod uwagę Sąd Okręgowy, zauważając, że w następstwie wypadku przy pracy powód doznał amputacji urazowej lewej kończyny dolnej, zmiażdżenia dłoni prawej (amputacji trzech palców) i złamania kości bocznej podudzia prawego. Po wypadku przeżył ostra reakcję na stres, której objawy zaczęły ustępować w ciągu kilku dni. Poddany był długotrwałemu leczeniu szpitalnemu i ambulatoryjnemu. Bezpośrednio po wypadku przez około 3 miesiące powód odczuwał znaczny ból, który następnie przeszedł w ból średni i umiarkowany, odczuwany do tej pory. Rozpoznano u niego 81 % stałego uszczerbku na zdrowiu wywołanego skutkami wypadku. Jego kończyna dolna lewa, po amputacji nadkolanowej, wymaga zaprotegowania. Ręka prawa dysponuje jedynie upośledzonym chwytem szczypcowym, na pograniczu użyteczności. Powód, jako młody człowiek, utracił zdolność
do jakiejkolwiek pracy, jest niezdolny do samodzielnej egzystencji i zaliczony został do osób o znacznym stopniu niepełnosprawności.
Następstwa powypadkowe w postaci opisanej dysfunkcji ruchowej potwierdzili biegli.
Przechodząc zaś do - kwestionowanej przez apelującego pozwanego - wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego, przypomnieć należy, że zgodnie z utrwaloną wykładnią przepisów art. 445 § k.c. zadośćuczynienie pieniężne stanowi formę rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej, określanej również jako krzywda, która przejawia się
w ujemnych doznaniach (cierpieniach) fizycznych i psychicznych wywołanych uszkodzeniem ciała, rozstrojem zdrowia lub naruszeniem czci i godności pracowniczej. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc „odpowiedniej sumy”, należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Określenie wysokości zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę, powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron. Rozmiar towarzyszących naruszeniu dóbr osobistych powoda cierpień fizycznych
i psychicznych wynika z dokumentacji medycznej oraz wyjaśnień znajdujących potwierdzenie w opinii zespołu biegłych sądowych.
Wobec przedstawionych wyżej okoliczności, ocenić należało, jaka kwota zadośćuczynienia będzie
odpowiednia, w rozumieniu cyt. przepisów, pamiętając przy tym
o linii orzecznictwa zapoczątkowanej orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku (OSPiKA 1966, poz. 92), w którym sformułowana została teza,
że zadośćuczynienie powinno być umiarkowane, przez co należy rozumieć kwotę pieniężną, której wysokość jest utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Nie należy jednocześnie zapominać, że zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, gdyż suma pieniężna przyznana z tego tytułu ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Ta funkcja zadośćuczynienia ma istotne znaczenie przy ustalaniu jego wysokości. W ostatnich latach
Sąd Najwyższy, w swoich orzeczeniach wielokrotnie podkreślał, że ze względu
na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, która jednak nie prowadzi do wzbogacenia osoby uprawnionej
(por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, z dnia
3 czerwca 2011 roku, III CSK 279/10, z dnia 10 maja 2012 roku, IV CSK 416/11).
Dodać przy tym należy, za Sądem Najwyższym, iż jednorazowe odszkodowanie
z tytułu uszczerbku na zdrowiu wywołanego skutkami wypadku przy pracy, nie podlega odliczeniu od zadośćuczynienia pieniężnego przysługującemu poszkodowanemu
na podstawie art. 445 § 1 k.c. Jednocześnie jednak
odszkodowanie to powinno być wzięte pod uwagę przy określaniu wysokości zadośćuczynienia, co nie jest jednoznaczne z mechanicznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę tego odszkodowania (tak SN w wyroku z dnia 21 października 2003 roku, I CK 410/02, Lex nr 82269). Wykazano przy tym, iż składkę
na ubezpieczenie TUiR W. w W. dla powoda opłacał z własnych środków pozwany pracodawca.
Zatem - reasumując tę część wywodu - w ocenie Sądu Apelacyjnego, odpowiednim zadośćuczynieniem, w opisanym wyżej znaczeniu, jest dla powoda kwota 170.000 zł, biorąc pod uwagę, że uzyskał on już prawo do jednorazowego odszkodowania w kwocie 69.350 zł oraz odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej pozwanej z (...) W. w kwocie 87.674 zł. Według Sądu Apelacyjnego, przyznana z tego tytułu kwota jest odpowiednią do rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz utrzymaną w rozsądnych granicach, sumą pieniężną.
9.
Bezpodstawny okazał się również zarzut skierowany przeciwko rozstrzygnięciu
o kosztach zakupu protezy. Podnieść bowiem należy, iż w dyspozycji normy art. 444 § 1 k.c., objęto granicami odszkodowania dochodzonego przez osobę, która doznała szkody w wyniku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, wszelkie koszty pozostające w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, a więc te, które zostały, bądź zostaną poniesione w sposób niezbędny i celowy na działania zmierzające do poprawy stanu zdrowia. W orzecznictwie trafnie wskazuje się, że poszkodowany może w szczególności domagać się kompensaty kosztów leczenia, obejmujących koszty nabycia protezy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w Łodzi z dnia 2 kwietnia 2014 roku, I ACa 1306/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi
z dnia 27 lutego 2013 roku, I ACa 1199/12; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 22 lutego 2012 roku, I ACa 62/12).
Zgromadzony z niniejszej sprawie materiał dowodowy, uwzględniający opinię biegłego z zakresu chirurgii i ortopedii, był wystarczający dla oceny zgłoszonych w pozwie żądań na okoliczność potrzeby poniesienia przez powoda kosztu zakupu protezy lewej nogi, umożliwiającej jego codzienne funkcjonowanie. Przedstawiona przez powoda indywidualna oferta zaopatrzenia protetycznego, dostosowana technologicznie do jego wieku i rodzaju dotykającego go inwalidztwa, stanowiła natomiast punkt odniesienia w procesie szacowania należnego powodowi odszkodowania z tytułu zakupu takiej protezy, którą Sąd Apelacyjny uznał za przekonujący wyznacznik wysokości dodatkowego świadczenia, podlegającego zasądzeniu w ramach odszkodowania.
10.
Opisane wyżej roszczenie odszkodowawcze (art. 444 § 1 k.c.) ma byt samodzielny
i nie jest kompensowane poprzez przyznanie poszkodowanemu renty z tytułu zwiększonych potrzeb (art. art. 444 § 2 k.c.). Pamiętać bowiem trzeba, iż w ramach renty na zwiększone potrzeby rekompensowana jest szkoda przyszła, wyrażająca się w konieczności stałego ponoszenia wyższych kosztów utrzymania poszkodowanego w zakresie usprawiedliwionych potrzeb - w porównaniu ze stanem sprzed wyrządzenia szkody. W rezultacie przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb na podstawie art. 444 § 2 k.c. nie jest uzależnione
od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwo czynu niedozwolonego. Renta z tytułu zwiększonych potrzeb ma w niniejszej sprawie na celu pokrycie wydatków związanych z koniecznością uzyskania niezbędnej opieki, gdyż powód nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji, a bliscy powoda nie są zobowiązani do sprawowania takiej opieki w celu zmniejszenia zobowiązań odpowiedzialnych za szkodę. Oczywistym przy tym być musi, że dodatek pielęgnacyjny zaspokaja jedynie niewielką część takich potrzeb. Przyjęte przez Sąd Okręgowy założenie, iż powód podczas pobytu w domu wymaga opieki przez 5 godzin dziennie, znajduje potwierdzenie w rodzaju i rozmiarze niepełnosprawności powoda, jego sytuacji osobistej oraz jego dodatkowych potrzebach opiekuńczych i pielęgnacyjnych, a także zwykłych potrzebach życia codziennego. Również przyjęta przez Sąd pierwszej instancji wycena usług opiekuńczych nie jest wygórowana,
w sytuacji, gdy określona została poniżej wartości najniższego wynagrodzenia godzinowego.
11.
Nie jest wreszcie uzasadniony zarzut naruszenia art. 444 § 2 k.c. przez przyjęcie,
że powód miał możliwość podjęcia pracy w ramach zachowanej zdolności do pracy, jednakże nie podejmował żadnych zdecydowanych czynności w zakresie poszukiwania pracy.
Nie ulega wątpliwości, że poszkodowany ma obowiązek kompensaty szkody w ramach zachowanej zdolności do zarobkowania. Przyjmuje się zatem, iż jeżeli utrata zdolności
do pracy jest częściowa, to ma to wpływ na rozmiar szkody, ponieważ wysokość renty uzupełniającej należy zmniejszyć o taką kwotę, jaką poszkodowany może miesięcznie zarobić w ramach zmniejszonej zdolności do pracy. Natomiast, skoro niepracujący powód
jest całkowicie niezdolny do pracy (co oznacza niezdolność do jakiejkolwiek pracy)
i jednocześnie niezdolny do samodzielnej egzystencji, to oczywistym być musi,
że nie posiada jakichkolwiek możliwości zarobkowych.
12.
Odnosząc się zaś do rozbudowanych zarzutów prawnoprocesowych zawartych
w apelacji strony pozwanej, stwierdzić należy, iż Sąd pierwszej instancji przeprowadził wnikliwe i wyczerpujące postępowanie dowodowe. Wbrew twierdzeniom apelującej,
nie naruszył przy tym granic swobodnej oceny dowodów - określonej w art. 233 § 1 k.p.c. - albowiem ich wiarygodność i moc ocenił według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem, jak podkreśla się
w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych
w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności
(por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, sygn. II CR 423/66; uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, sygn. I PKN 632/98; uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, sygn. IV CKN 1218/00
i uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, sygn. IV CKN 1256/00). Pamiętać zaś trzeba, iż ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je
do pozostałego materiału dowodowego. Ustalenia faktyczne dokonane w oparciu
o tak ocenione dowody nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych, tzn. nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów, jak i logicznych (błędności rozumowania i wnioskowania).
Odnosząc powyższe dyrektywy do ustaleń dokonanych przez Sąd pierwszej instancji, w aspekcie wskazywanych przez skarżącego uchybień, nie sposób przyjąć zasadności jego argumentacji, że Sąd Okręgowy uznał dowolnie, wbrew zgromadzonemu w sprawie materiałowi dowodowemu, że powód przyczynił się do wypadku przy pracy w proporcji
50 %, a także, iż w następstwie tegoż wypadku doznał rozstroju zdrowia i ograniczeń
w codziennym funkcjonowaniu, w rozumieniu odpowiedzialności deliktowej.
Dodać wypada, iż w świetle poczynionych przez Sąd Okręgowy niewadliwych ustaleń, bezpodstawne okazały się zarzuty wadliwej subsumcji, czyli podstawienia ustalonego stanu faktycznego pod abstrakcyjny stan faktyczny zawarty w normie prawa materialnego, warunkującej odpowiedzialność pozwanej za szkody na osobie powoda.
Konkludując, Sąd drugiej instancji uznał, iż obie apelacje są bezzasadne i na mocy
art. 385 k.p.c. orzekł o ich oddaleniu.
O kosztach procesu rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c.
/-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Procek /-/SSA T.Szweda
Sędzia Przewodniczący Sędzia
JR
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Marek Procek, Tadeusz Szweda , Jolanta Pietrzak
Data wytworzenia informacji: