II S 6/22 - zarządzenie, postanowienie, uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-03-22

Sygn. akt II S 6/22

POSTANOWIENIE

Dnia 22 marca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący sędzia SA Gwidon Jaworski

Sędziowie SA Piotr Filipiak

SA Marcin Schoenborn (spr.)

Protokolant Paweł Zberecki

po rozpoznaniu skargi B. K. w przedmiocie stwierdzenia przewlekłości w postępowaniu sądowym prowadzonym przed Sądem Rejonowym w Bytomiu pod sygn. akt II K 2018/21 (poprzednio II K 985/17, II K 1171/11) oraz Sądem Okręgowym w Katowicach pod sygn. akt VI Ka 355/21 (poprzednio XXIII Ka 568/17)

na podstawie z art. 12 ust. 2, 4, 5 pkt 1 i art. 17 ust. 3 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (tekst jednolity Dz.U. z 2018 r. poz. 75 z późn. zm.)

  POSTANAWIA

1.  stwierdzić, że w postępowaniu sądowym prowadzonym przed Sądem Rejonowym w Bytomiu pod sygn. akt II K 2018/21 (poprzednio II K 985/17, II K 1171/11) oraz Sądem Okręgowym w Katowicach pod sygn. akt VI Ka 355/21 (poprzednio XXIII Ka 568/17) nastąpiła przewlekłość postępowania, która naruszyła prawo oskarżonej B. K. do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki;

2.  przyznać B. K. od Skarbu Państwa:

-

Sądu Rejonowego w Bytomiu sumę pieniężną w wysokości 4000 (czterech tysięcy) złotych,

-

Sądu Okręgowego w Katowicach sumę pieniężną w wysokości 500 (pięciuset) złotych;

3.  zwrócić B. K. kwotę 200 (dwustu) złotych uiszczoną tytułem opłaty od skargi;

4.  kosztami postępowania skargowego obciążyć Skarb Państwa.

UZASADNIENIE


W dniu 30 grudnia 2021 r. w imieniu oskarżonej B. K. jej obrońca złożyła skargę na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, w której wniosła o stwierdzenie przewlekłości w postępowaniu toczącym się przed Sądem Rejonowym w Bytomiu aktualnie pod sygn. akt II K 2018/21 (poprzednio II K 985/17 i II K 1171/11) oraz przed Sądem Okręgowym w Katowicach pod sygn. akt VI Ka 355/21 (poprzednio XXIII Ka 568/17) w okresie od 29 grudnia 2011 r. do 28 grudnia 2021 r., jak też domagała się przyznania od Skarbu Państwa na rzecz skarżącej łącznej kwoty 4500 złotych w rozbiciu na kwotę 4000 złotych od Sądu Rejonowego w Bytomiu i kwotę 500 złotych od Sądu Okręgowego w Katowicach. Zdaniem skarżącej wskazane postępowanie trwa zdecydowanie dłużej, niż to konieczne do wyjaśnienia istotnych okoliczności faktycznych i prawnych, gdyż od dnia 29 grudnia 2011 r., kiedy to wpłynął akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Bytomiu, pomimo dwukrotnego rozpoznawania sprawy w obu instancjach dotychczas nie zapadł w niej prawomocny wyrok, po raz trzeci ponowione musi być postępowanie przed Sądem I instancji, a skarżąca do tego stanu rzeczy w najmniejszym stopniu się nie przyczyniła, natomiast w związku z oskarżeniem niepewną od 10 lat pozostaje jej sytuacja prawna, co negatywnie wpływa na je funkcjonowanie zarówno w aspekcie zawodowym, jak i osobistym.

Prezes Sądu Rejonowego w Bytomiu przedstawiając swe stanowisko wraz z przedłożeniem skargi sądowi właściwemu do jej rozpoznania obszernie opisując dotychczasowy tok postępowania uznał, że nie doszło do naruszenia prawa skarżącej do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.

Z kolei Prezes Sądu Okręgowego w Katowicach w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie podnosząc, iż oba postępowania odwoławcze zostały przeprowadzone bez zbędnej zwłoki.

Sąd Apelacyjny zważył , co następuje.

Skarga zasadnie wskazywała na przewlekłość dotychczasowego postępowania sądowego prowadzonego m.in. przeciwko oskarżonej B. K., a toczącego się w dalszym ciągu w pierwszej instancji przed Sądem Rejonowym w Bytomiu oraz już dwukrotnie przed Sądem Okręgowym w Katowicach jako sądem odwoławczym, czym naruszone zostało prawo skarżącej do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.

Zaznaczenia wymaga, iż w myśl art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (tekst jednolity Dz.U. z 2018 r. poz. 75 z późn. zm.; dalej: ustawa o skardze) strona może wnieść skargę, jeżeli postępowanie w sprawie trwa dłużej niż jest to konieczne dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (przewlekłość postępowania). Dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło do przewlekłości postępowania, stosownie do art. 2 ust. 2 ustawy o skardze, należy zaś w szczególności ocenić terminowość i prawidłowość czynności podjętych przez sąd w celu wydania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie w sprawie. Dokonując tej oceny, uwzględnia się zaś łączny dotychczasowy czas postępowania od jego wszczęcia do chwili rozpoznania skargi, niezależnie od tego, na jakim etapie skarga została wniesiona, a także charakter sprawy, stopień faktycznej i prawnej jej zawiłości, znaczenie dla strony, która wniosła skargę, rozstrzygniętych w niej zagadnień oraz zachowanie się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania. Inaczej rzecz ujmując, z przewlekłością postępowania mamy do czynienia wtedy, gdy na skutek zaniechań ze strony organu odpowiedzialnego za jego tok, bądź też podejmowania przez niego czynności w sposób nieprawidłowy, trwa ono dłużej, niż to było konieczne, aby zostało zakończone. Oczywiście ocena ta nie może być oderwana od obowiązku sądu rozpoznawania wszystkich wniesionych spraw bez nieuzasadnionej zwłoki, przy zachowaniu zasady rozpoznawania spraw według kolejności ich wpływu oraz uwzględnieniu przepisów nakazujących rozpoznawanie niektórych rodzajów spraw w ustawowo określonych terminach. Szybkość orzekania nie może bowiem stanowić przeszkody we właściwym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości. Ocena, czy wystąpiła przewlekłość postępowania, jest jednak dokonywana na podstawie obiektywnych i ustawowych kryteriów w odniesieniu do realiów faktycznych i prawnych danej sprawy (zob. postanowienie SN z dnia 6 grudnia 2017 r., III SPP 49/17, LEX nr 2418077). Ocena, czy doszło do przewlekłości postępowania, nie powinna więc ograniczać się do upływu czasu i subiektywnych odczuć skarżącego, lecz powinna być wypadkową czynników obiektywnych, i uwzględniać czas niezbędny do podjęcia działań zmierzających do wydania orzeczenia kończącego zgodnie z obowiązującymi przepisami, przewidującymi zachowanie określonych procedur. Nie każda zatem zwłoka świadczy o przewlekłości postępowania, a tylko zwłoka nieuzasadniona (zob. postanowienie SA w Katowicach z dnia 2 września 2015 r., II S 18/15, LEX nr 1797142). Ważne i przesądzające dla stwierdzenia przewlekłości postępowania jest przy tym to, czy postępowanie w sprawie traktowane jako całość, było czy nie było prowadzone przewlekle (zob. postanowienie SA we Wrocławiu z dnia 20 lipca 2016 r., II S 22/16, LEX nr 2099916). Przyjmuje się, że przewlekłość postępowania ma miejsce nie tylko wtedy, gdy sędzia nie podejmuje żadnych czynności, lecz także wtedy, gdy podejmuje wiele różnych czynności, które jednak nie zmierzają do wyjaśnienia istoty sprawy i jej merytorycznego rozstrzygnięcia, a powodują jedynie odsunięcie w czasie wydania wyroku ze szkodą dla stron i sądowej ochrony ich praw. Przewlekłość postępowania może wynikać także z podejmowania przez sędziego czynności nieefektywnych lub pozornych (zob. wyrok SN z dnia 16 czerwca 2016 r., SNO 21/16, LEX nr 2064239).

Pamiętać też trzeba, że przepisy ustawy o skardze w myśl jej art. 2 ust. 3 stosuje się zgodnie ze standardami wynikającymi z Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. poz. 284, z późn. zm.). Wedle tych zaś przewlekłość zachodzi nawet, jeśli jej przyczyny leżą po stronie innych niż sąd organów państwowych, albo po stronie (sędziego), ale są niezawinione, czego typowym przykładem może być nadmiar spraw w sądzie, wydziale, referacie, ale może być również spowodowana bezczynnością spowodowaną zwolnieniem lekarskim sędziego (zob. decyzja ETPC w sprawie Panek p-ko Polsce, z dnia 30 listopada 2000 r., skarga nr 38663/99). Jest to zaś pokłosiem tego, iż odpowiedzialność międzynarodowa państwa jest niezależna od winy. Państwo jest zobowiązane tak zorganizować system prawny, by do naruszenia prawa człowieka, jakim jest prawo do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie, nie dochodziło i by sądy z zachowaniem tego standardu były w stanie podołać swym zadaniom (zob. wyroki ETPCz w sprawach: Bucholz p-ko Niemcom, z dnia 6 maja 1981 r., skarga nr 7759/77; Botazzi p-ko Włochom, z dnia 28 lipca 1999 r., skarga nr 34884/97; Süßmann p-ko Niemcom, z dnia 16 września 1996 r., skarga nr 20024/92).

Trzeba się zaś zgodzić ze skarżącą, że dotychczasowy już nawet przeszło 10 letni tok postępowania sądowego ze względu właśnie na jego łączny czas, nie dający się mimo wszystko usprawiedliwić skomplikowaniem sprawy wynikającym z konieczności uzyskiwania kolejnych wysoce specjalistycznych opinii biegłych z zakresu medycyny, jak też uzupełniania wcześniej wydanych, czy też nawet pozyskiwania na etapie sądowym dodatkowej dokumentacji, musiał doprowadzić do stwierdzenia przewlekłości tego postępowania traktowanego jako jedna całość, a więc z perspektywy dotychczas podejmowanych czynności przez sądy obu instancji i ich wpływu na czas trwania tego postępowania.

Oskarżonej jako położnej będącej członkiem personelu medycznego zaangażowanego w opiekę nad rodzącą A. S. zarzuca się popełnienie przestępstwa z art. 160 § 1 kk w zw. z art. 160 § 2 kk i z art. 160 § 3 kk i art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 156 § 2 kk przy zast. art. 11 § 2 kk polegającego na umyślnym narażeniu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przychodzącego na świat O. Ś. i nieumyślnym spowodowaniu u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, a miało się to dokonać poprzez niedostateczne monitorowanie akcji serca płodu. Akt oskarżenia do sądu wpłynął 29 grudnia 2011 r.. Dotychczas dwukrotnie, w dniach 8 marca 2017 r. i 20 stycznia 2021 r., Sąd I instancji wydawał wobec B. K., jak i pozostałych trojga oskarżonych (jeszcze jednej położnej i dwójki lekarzy), wyroki uniewinniające. Każdorazowo w wyniku rozpoznania apelacji wywiedzionych na niekorzyść, Sąd odwoławczy wydawał wyroki kasatoryjne przekazując sprawę do ponownego rozpoznania, po raz ostatni 27 września 2021 r., a poprzednio 18 października 2017 r.. Powodem tego były znaczące nieprawidłowości w procedowaniu Sądu I instancji rzutujące na wynik sprawy. Pomimo wielości uzyskanych opinii w toku pierwszego rozpoznania sprawy przed Sądem Rejonowym w Bytomiu, zostało wytkniętym temu sądowi, że pomimo informacji o dowodzie w postaci opinii biegłych sporządzonej do sprawy cywilnej odnoszącej się odmiennie do kwestii istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowego postępowania karnego zaniechał tenże sąd skonfrontowania rozbieżnych dowodów niezasadnie oddalając stosowne wnioski dowodowe. Z kolei w ponowionym postępowaniu Sąd I instancji miał z obrazą art. 442 § 3 kpk nie zastosować się do wiążących go wskazań sądu odwoławczego uchylającego poprzednie rozstrzygnięcie.

Analiza akt kontrolowanego postępowania właśnie z perspektywy, którą nakazuje badać ustawa o skardze, pozwoliła też zwrócić uwagę, że czynności zmierzające do merytorycznego rozpoznania sprawy przez Sąd Rejonowy w Bytomiu podejmowane były mało efektywnie. Pierwsze rozpoznanie sprawy zajęło temu sądowi niemal 5 lat. Przewód sądowy rozpoczęty 28 marca 2012 r. nie doprowadził do wydania wyroku. Postępowanie początkiem 2015 r. zostało zawieszone, a rozprawa prowadzona była od początku od terminu rozprawy w dniu 23 września 2015 r. aż do skutecznego zamknięcia przewodu dopiero w dniu 22 lutego 2017 r., choć po drodze przez okres od 25 kwietnia 2016 r. do 26 października 2016 r. postępowanie ponownie było zawieszone w oczekiwaniu na sporządzenie kolejnej wywołanej opinii. Z jednej więc strony zleconych zostało wydanie szeregu opinii, z drugiej biegli nie zawsze dotrzymywali zakreślonych im terminów, a i Sąd Rejonowy w Bytomiu np. niespiesznie dopuścił tego rodzaju dowód po rozprawie w dniu 28 maja 2014 r., nastąpiło to bowiem dopiero 30 stycznia 2015 r.. Finalnie nagromadzenie czynności dowodowych w tak długiej perspektywie czasu i tak nie doprowadziło do zgromadzenia kompletnego materiału dowodowego. W związku zaś z drugim rozpoznaniem sprawy, Sąd Rejonowy w Bytomiu, choć procedował na terminach rozprawy w okresie od 1 marca 2018 r. do 1 grudnia 2020 r., a więc już przez niespełna 2 lata, doprowadził w istocie do powielenia mankamentów poprzedniego postępowania pierwszoinstancyjnego i to pomimo wyraźnych zaleceń ze strony Sądu odwoławczego , który akurat za każdym razem procedował sprawnie, bowiem swe orzeczenia wydawał odpowiednio w trzy i cztery miesiące od przekazania mu akt przez Sąd I instancji .

Ewidentne więc nieprawidłowości w procedowaniu Sądu I instancji, co więcej powtarzające się, w sposób oczywisty wpłynęły na znaczące się wydłużenie czasu trwania postępowania, którego nie da się usprawiedliwić charakterem sprawy, a więc tym, że dotyczy członków personelu medycznego oskarżonych o tzw. błąd medyczny i ze swej istoty wymaga wykorzystania wiedzy specjalistycznej poprzez zasięganie opinii biegłych. 10 lat na postępowanie w tego rodzaju sprawie , choć mogącej uchodzić rzeczywiście za mocno zawiłą, kiedy rozbieżne stanowiska przedstawiają poszczególne zespoły biegłych, to zdecydowanie jest to czas zbyt długi i to z punktu widzenia prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przysługującego tak oskarżonym, w tym skarżącej, jak i osobie wykonującej prawa pokrzywdzonego . Jest przy tym niewątpliwym, że oskarżona K. w najmniejszym stopniu nie przyczyniła się do tak długotrwałego postępowania, którego wynik z oczywistych względów musi mieć dla niej niebagatelne znaczenie, rzutuje bowiem na status zawodowy, a przynajmniej wykonywanie zawodu położnej, jak też przez tyle lat prowadzenia postępowania rzeczywiście nie może pozostawać bez wpływu na jej funkcjonowanie w życiu prywatnym.

Za przewlekłością postępowania przemawia więc jego długotrwałość, która nie znajduje z przyczyn powyżej naprowadzonych obiektywnego usprawiedliwienia, nie jest bowiem jedynie wypadkową niezbędnych do podjęcia działań zmierzających do wydania orzeczenia kończącego postępowanie zgodnie z obowiązującymi przepisami, przewidującymi zachowanie określonych procedur, ale stanowi również i to w znacznej mierze konsekwencję stwierdzonych powtarzających się nieprawidłowości w procedowaniu, których efektem jest, że dotychczas nie zostało wydane prawomocne orzeczenie kończące postępowanie w sprawie. Wynikające z tego odstępstwo od czasu koniecznego do rozstrzygnięcia sprawy było przy tym nadmierne.

Wszystko powyższe prowadzić musi do wniosku, iż postępowanie w sprawie się przeciąga w sposób, którego nie da się usprawiedliwić, gdyż łączny jego czas jest zdecydowanie za długi z perspektywy dotychczas podejmowanych w nim decyzji. Już spory czas temu powinny więc zostać ostatecznie wyjaśnionymi okoliczności faktyczne i prawne, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Ze względu na charakter sprawy, stopień faktycznej i prawnej jej zawiłości, znaczenie dla strony, która wniosła skargę, rozstrzygniętych w niej zagadnień oraz zachowanie się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania, ewidentnie trwa ono więc dłużej niż to konieczne. Sąd Apelacyjny miał przy tym na względzie, że zgodnie z art. 15zzs ust. 11 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. z 2020 r. poz. 374, dalej: tarcza antykryzysowa) zaprzestanie czynności przez sąd prowadzący postępowanie w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID, nie może być podstawą wywodzenia środków prawnych dotyczących przewlekłości lub naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Nie mniej art. 15zzs tarczy antykryzysowej został wprowadzony ustawą z 31 marca 2020 r. (Dz. U. z 2020 r. poz. 568), która weszła w życie 31 marca 2020 r., a został uchylony ustawą z 14 maja 2020 r. (Dz. U. z 2020 r. poz. 875), która weszła w życie 16 maja 2020 r. Stan zagrożenia epidemicznego w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 został ogłoszony na mocy § 1 Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego (Dz. U. z 2020 r. poz. 433) od 14 marca 2020 r., a zgodnie z § 1 Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r. poz. 491), w okresie od dnia 20 marca 2020 r. do odwołania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej ogłoszono stan epidemii w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2. Trzeba jednak podkreślić, że pomiędzy 14 marca 2020 r. a 16 maja 2020 r. nie odbył się żaden termin rozprawy z przyczyn niezwiązanych z ogłoszonym stanu zagrożenia epidemicznego, a później stanu epidemii, lecz z powodu oczekiwania na wydanie jednej z wielu uzyskanych w sprawie opinii uzupełniających.

Dotychczasowy łączny czas trwania postępowania sądowego w sprawie nie daje się zatem usprawiedliwić w świetle kryteriów oceny sprawności postępowania wymienionych w ustawie o skardze. Dla wyjaśnienia okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, powinien być on istotnie krótszy, a nie wynosić na ten moment przeszło 10 lat i to z perspektywą wydłużenia przynajmniej o kilka następnych miesięcy. Po posiedzeniu organizacyjnym w dniu 29 grudnia 2021 r. i wyznaczeniu od razu trzech terminów rozprawy, wiadomo, że konfrontowanie biegłych się przedłuża. Czynność ta ma być kontynuowana dopiero 15 kwietnia 2022 r., wcześniej wyznaczony termin rozprawy na 28 lutego 2022 r. nie dla wszystkich biegłych okazał się bowiem dogodnym, a w rozprawie w dniu 11 marca 2022 r. nawet w trybie wideokonferencji nie był zdolnym uczestniczyć z przyczyn zdrowotnych jeden z biegłych.

Uznać zatem należało, że w postępowaniu, którego dotyczy przedmiotowa skarga, nastąpiło naruszenie prawa oskarżonej B. K. do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, gdyż postępowanie w sprawie traktowane jako całość było prowadzone przewlekle. Dla stwierdzenia przewlekłości, a w dalszej kolejności stwierdzenia naruszenia prawa strony do rozpoznania jej sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, nie mogło mieć natomiast znaczenia, że poszczególne fragmenty (etapy) postępowania były prowadzone sprawnie (zob. postanowienie SA we Wrocławiu z dnia 20 lipca 2016 r., II S 22/16, LEX nr 2099916).

Dla usprawnienia dalszego toku postępowaniu sądowego i wyeliminowania dostrzeżonych przyczyn leżących u podstaw braku oczekiwanej jego sprawności, nie było jednak celowym wydanie zaleceń Sądowi Rejonowemu w Bytomiu. Zresztą nie wnioskowała o to skarżąca.

W związku ze stwierdzoną przewlekłością stronie, której prawo do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie, zostało naruszone, należała się również odpowiednia suma pieniężna określona w przedziale od 2.000 złotych do 20.000 złotych, mająca charakter rekompensaty za krzywdę moralną spowodowaną nieuzasadnioną zwłoką w rozpoznaniu sprawy. Pełni bowiem rolę swoistego zadośćuczynienia za stres i frustrację, spowodowane ową przewlekłością. Przy czym wysokość sumy pieniężnej, w granicach wskazanych wyżej, wynosi nie mniej niż 500 złotych za każdy rok dotychczasowego trwania postępowania, niezależnie od tego, ilu etapów postępowania dotyczy stwierdzona przewlekłość postępowania. Sąd może przyznać sumę pieniężną wyższą niż 500 złotych za każdy rok dotychczasowego trwania postępowania, jeżeli sprawa ma szczególne znaczenie dla skarżącego, który swoją postawą nie przyczynił się w sposób zawiniony do wydłużenia czasu trwania postępowania.

Ponadto z orzecznictwa wynika, że określenie owej sumy pieniężnej następuję w wysokości proporcjonalnej do wielkości zwłoki, jej przyczyn oraz dotkliwości dla skarżącego (zob. postanowienie SN z 28 maja 2015 r., III SPP 10/15, LEX nr 1740741). Powinno się też wziąć pod uwagę charakter postępowania, w którym stwierdzono przewlekłość, a także wpływ strony na zaistnienie tej przewlekłości (zob. postanowienie SN z 29 października 2014 r., KSP 8/14, LEX nr 1532758).

W kontekście powyższego należy więc stwierdzić, iż B. K. w najmniejszym stopniu nie przyczyniła się do zaistnienia przewlekłości. Niewątpliwie ma też interes w możliwie szybkim rozstrzygnięciu sprawy, mającej prawo rzutować na jej życie zawodowe i osobiste. Z tym mają prawo wiązać się dla niej negatywne przeżycia. Tym samym uprawnionym jest twierdzić, że sprawa ma istotne znaczenie dla skarżącej. Przyczyna przewlekłości obciąża natomiast zasadniczo organ procesowy odpowiedzialny za tok postępowania, choć nie można tracić z pola widzenia i tego, że czas trwania postępowania po części została spowodowany przez okoliczności niezależne od tego organu (nieterminowość pracy biegłych).

Stąd Sąd Apelacyjny jest zdania, że B. K. jak najbardziej należy się żądana przez nią łącznie kwota 4500 złotych rzeczonej rekompensaty. Postępowanie sądowe toczy się trochę ponad 10 lat, z tego w sumie niespełna rok było zawisłe przed sądem odwoławczym. Pod pojęciem „każdy rok dotychczasowego trwania postępowania” należy natomiast rozumieć każdy zakończony (a nie rozpoczęty) rok trwania postępowania w sprawie (zob. postanowienie SN z dnia 31 maja 2017 r., III SPP 21/17, LEX nr 2310103). Zatem wskazana kwota będzie stanowić sumę pieniężną, która nie może uchodzić za zaniżoną względem stopnia przewlekłości i jej przyczyn oraz do całokształtu ujemnych następstw, które stan ten mógł spowodować dla B. K.. Nie pomija też charakteru sprawy oraz jej znaczenia dla tejże strony, której prawo do rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki, zostało naruszone.

W tym stanie rzeczy orzeczono jak na wstępie mając również w polu widzenia, iż zgodnie z art. 17 ust. 3 ustawy o skardze uwzględniając skargę sąd z urzędu zwraca uiszczoną od niej opłatę, a tego konsekwencją musi być poniesienie kosztów postępowania skargowego przez Skarb Państwa.

ZARZĄDZENIE

odpis postanowienia z poucz. o prawomocności doręczyć:

-

B. K.

-

jej obrońcy adw. A. K.

-

Prezesowi SR Bytom

-

Prezesowi SO Katowice

-

Oddziałowi Finansowemu SA Katowice

22.03.2022 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Kopiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Gwidon Jaworski,  Piotr Filipiak
Data wytworzenia informacji: