II AKz 1301/20 - zarządzenie, postanowienie, uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2021-04-20

Sygn. akt II AKz 1301/20

Dnia 20 kwietnia 2021 roku

POSTANOWIENIE

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: sędzia Sądu Apelacyjnego Gwidon Jaworski

Protokolant: Kamil Klupś

przy udziale prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach Zbigniewa Woźniaka

po rozpoznaniu w sprawie z A. K.

zażalenia pełnomocnika wnioskodawcy

na postanowienie Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 30 września 2020 roku, sygn. akt XXI Ko 22/19

w przedmiocie oddalenia wniosku o stwierdzenie nieważności wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 12 września 1946 roku, sygn. akt RD 8/46

na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. oraz art. 13 Ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu
za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego
(Dz. U. 2018, poz. 2099 j.t.) w zw. z art. 626 § 1 k.p.k.

postanawia:

1.  utrzymać w mocy zaskarżone postanowienie;

2.  zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz A. K. kwotę 288 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu poniesionych przez niego wydatków związanych z reprezentowaniem przez pełnomocnika ustanowionego z wyboru w postępowaniu odwoławczym;

3.  kosztami postępowania odwoławczego obciążyć Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 30 września 2020 roku, sygn. akt XXI Ko 22/19, Sąd Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił wniosku pełnomocnika A. K. o stwierdzenie nieważności wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 12 września 1946 roku, sygn. akt RD 8/46, skazującego W. K. na karę łączną 15 lat pozbawienia wolności za przestępstwa z art. 24 § 1 k.k.w. p. i art. 259 k.k. oraz art. 4 § 1 Dekretu z dnia 13 czerwca 1946 roku o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożył pełnomocnik wnioskodawcy, który zarzucił mu błąd w ustaleniach faktycznych skutkujący w konsekwencji naruszeniem prawa materialnego, tj. art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (dalej ustawa lutowa) poprzez uznanie, że czyny zarzucane ojcu wnioskodawcy – W. K. – w 1946 roku, za które został skazany wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 12 września 1946 roku, sygn. akt RD 8/46, nie były związane z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

Ponadto skarżący podniósł również zarzut obrazy przepisów postępowania, tj. art. 2 § 2 i 7 k.p.k., art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k., art. 3 pkt 2 ustawy lutowej, art. 170 § 1 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 3 pkt 2 ustawy lutowej, art. 558 k.p.k. w zw. z art. 271 1 k.p.c. w zw. z art. 3 ust. 4 ustawy lutowej, art. 410 oraz 424 k.p.k., a także art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez unieważnienie wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 12 września 1946 roku, sygn. akt RD 8/46, względnie o uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Obrońca wniósł również o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w związku z pomocą prawną udzieloną wnioskodawcy przed sądem I, jak i II instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Zażalenie wniesione przez pełnomocnika wnioskodawcy nie zasługuje na uwzględnienie.

Analiza akt sprawy, dokonana przez pryzmat podniesionych przez skarżącego zarzutów, nie mogła skutkować wydaniem przez tut. Sąd Apelacyjny orzeczenia o charakterze kasatoryjnym, bądź reformatoryjnym, albowiem sąd I instancji poczynił trafne ustalenia, zarówno faktyczne jak i prawne, w oparciu o które odmówił uwzględnienia wniosku pełnomocnika A. K. o stwierdzenie nieważności wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 12 września 1946 roku, sygn. akt RD 8/46, skazującego W. K. na karę łączną 15 lat pozbawienia wolności za przestępstwa z art. 24 § 1 k.k.w. p. i art. 259 k.k. oraz art. 4 § 1 Dekretu z dnia 13 czerwca 1946 roku o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa.

Zanim sąd odwoławczy przejdzie do omówienia poszczególnych zarzutów, w pierwszej kolejności podkreślić trzeba, że orzekając w przedmiocie uznania za nieważne orzeczenia na podstawie przepisów ustawy lutowej, sąd nie dokonuje oceny prawnej tudzież moralnej całokształtu działalności danej osoby w okresie objętym zakresem temporalnym ustawy, a jedynie bada, czy konkretny czyn, objęty określonym orzeczeniem, związany był z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, albo czy orzeczenie to wydano z powodu takiej działalności. Związek zachodzący pomiędzy działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego a wydaniem podlegającego ocenie pod kątem stwierdzenia nieważności orzeczenia musi być wykazany dowodowo ( vide postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 sierpnia 2016 roku, sygn. akt II AKz 399/16, LEX nr 2242173). W podobnym tonie wypowiedział się również Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w postanowieniu z dnia 10 października 2018 roku, sygn. akt II AKa 325/18 (LEX nr 2586681), który stwierdził, że z brzmienia art. 1 ustawy lutowej wynika, że konieczne jest udowodnienie związku zachodzącego pomiędzy orzeczeniem uznanym za nieważne, czy też - zgodnie z art. 11 ust. 2 cyt. ustawy pozbawieniem wolności osoby, bez przeprowadzenia postępowania zakończonego orzeczeniem, a działalnością osoby represjonowanej na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Sąd rozstrzygający wymienioną kwestię, a więc ustalenia powyższego związku, nie może oprzeć tylko na domniemaniu istnienia takiego związku. Do takiego wniosku prowadzi ściśle wykładnia art. 1 ust. 1 cyt. ustawy, w którym jest mowa o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych z powodu działalności na rzecz niepodległości kraju, a więc wtedy gdy fakt ten zostanie przez sąd stwierdzony, nie zaś tylko "uprawdopodobniony".

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy przypomnieć trzeba, że podstawowym obowiązkiem sądu rozpoznającego wniosek pełnomocnika A. K. było ustalenie, czy czyny za które W. K. został skazany wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 12 września 1946 roku, sygn. akt RD 8/46, miały związek z jego działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, co jest przecież warunkiem sine qua non stwierdzenia nieważności tegoż wyroku w trybie przewidzianym przez ustawę z dnia 23 lutego 1991 roku. Sąd Okręgowy doszedł jednak do prawidłowego wniosku, że brak jest dowodów jednoznacznie pozwalających połączyć przypisane ojcu wnioskodawcy powyższym wyrokiem czyny z jego działalnością niepodległościową. Przede wszystkim punktem wyjścia, do tego rodzaju rozważań powinna być treść orzeczenia Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach, którym uznano W. K. za winnego tego, że wraz z T. Z. dnia 19 sierpnia 1946 roku w G. usiłowali przy użyciu broni zabrać w celu przywłaszczenia funkcjonariuszom Państwowego Zarządu Wodnego w G. pieniądze przeznaczone na wypłaty pracowników tegoż zakładu oraz, że bez zezwolenia przechowywał w dniach 14-19 sierpnia 1946 roku pistolet (...) nr 962 z 4 nabojami. Za powyższe czyny wymierzono mu łączną karę 15 lat pozbawienia wolności. Znamienne jest również, że aktem oskarżenia zarzucono W. K. także to, iż w sierpniu 1946 roku wszedł w porozumienie z T. G., „członkiem nielegalnej bandy, działającej na szkodę Państwa Polskiego”, jednakże wymienionym wyrokiem z dnia 12 września 1946 roku został w tym zakresie uniewinniony. Organy sądowe orzekające w Polsce w okresie „stalinowskim” interpretowały bardzo szeroko termin „działalności w organizacji mającej na celu obalenie ustroju państwa”, która nie musiała być koniecznie związana z jakąkolwiek formą działalności patriotycznej i niepodległościowej na rzecz Polski, co dodatkowo przekonuje o słuszności ustaleń Sądu Okręgowego, że uniewinnienie przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach W. K. od popełnienia czynu związanego z udziałem w szeroko pojętej konspiracji antykomunistycznej, świadczy o tym, że jego zachowanie rozpatrywane było jedynie z punku widzenia pospolitego przestępstwa kryminalnego, a nie politycznego.

W tym miejscu przejść należy do zarzutów skarżącego związanych z oddaleniem wniosków dowodowych w przedmiocie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego historyka IPN w Katowicach. W ocenie skarżącego ustalenie przez biegłego historyka całego tła okoliczności funkcjonowania organów sądowych, bądź pseudo-sądowych w latach powojennych, jak również mechanizmów działania Urzędu Bezpieczeństwa, wobec byłych członków podziemia niepodległościowego oraz aktywnej opozycji antykomunistycznej, ma doniosłe znaczenie z punktu widzenia niniejszego rozstrzygnięcia. Tym niemniej zauważyć należy, że okoliczności, które miały być udowodnione nie wymagają wiedzy specjalnej, lecz są one oczywiste dla każdej osoby posiadającej podstawową wiedzę z zakresu najnowszej historii Polski, a więc nie ma konieczności pogłębiania tych zagadnień. Zresztą lektura pisemnych wywodów zaskarżonego rozstrzygnięcia przekonuje, że sąd generalnie zgadza się z pełnomocnikiem wnioskodawcy odnośnie sposobów działania państwa totalitarnego w okresie stalinowskim, jednakże ustalenia te, oprócz budowania niewątpliwie istotnego w tego typu sprawach tła historycznego, nie stanowią żadnego miarodajnego dowodu, który pozwoliłby na sformułować wniosek, że W. K. dopuścił się czynów, za które został skazany, w związku ze swoją patriotyczną działalnością. Zresztą w toku postępowania pierwszoinstancyjnego dopuszczono dowód w postaci rozdziału „Likwidacja okręgu śląskiego KWP” z książki autorstwa Dariusza Węgrzyna, Adama Dziuby i Tomasza Kurpierza pt. „Wypatrując Andersa. Konspiracja niepodległościowa w województwie śląskim 1945-1948”, co pozwoliło w wystarczającym stopniu poszerzyć wiedzę sądu odnośnie realiów walki organów bezpieczeństwa państwa z podziemiem niepodległościowym w latach powojennych.

Przechodząc natomiast do zeznań złożonych przez świadków to w pierwszej kolejności, zauważyć trzeba, że nie potwierdziły one podnoszonej przez skarżącego tezy, odnośnie związku między skazaniem W. K. wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach, a jego działalnością patriotyczną. Przede wszystkim sam wnioskodawca podkreślił, iż nie uzyskał od ojca bezpośrednich informacji, czy planowany napad miał na celu uzyskanie pieniędzy na działalność organizacji konspiracyjnej (również brak jest jakichkolwiek informacji, jaka to miała być organizacja). A. K. zeznał wprost, iż nie jest w stanie powiedzieć na czym polegała działalność jego ojca na Śląsku. Również żona W. K. nie była w stanie podać żadnych szczegółów związanych z przedmiotową sprawą, a jedynie ogólnikowo wskazywała, że powyższe skazanie miało być wynikiem prowokacji. Z kolei S. D. zeznał, że co prawda ojciec wnioskodawcy chciał ukraść pieniądze dla bliżej niesprecyzowanej organizacji, jednakże sąd I instancji słusznie uznał, że nie jest do dowód potwierdzający twierdzenia skarżącego, zwłaszcza, że świadek wskazał, iż informacje te zostały mu przekazane przez J. G., a nie od żadnego z oskarżonych, w przedmiotowym procesie, ani tym bardziej nie pochodziły one z racji pełnionej przez niego roli, w ramach (...) struktur podziemia niepodległościowego.

Przypomnieć trzeba, że aby zastosować przepisy ustawy lutowej, konieczne jest udowodnienie związku zachodzącego pomiędzy działalnością niepodległościową a represjonowaniem, a sąd nie może opierać istnienia takiego związku jedynie na domniemaniu, bądź bliżej niesprecyzowanych informacjach podawanych przez wnioskodawcę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 kwietnia 2011 roku, sygn. akt II AKa 98/11, LEX 1267274). Sąd nie kwestionuje, że w czasie II Wojny Światowej W. K. był członkiem Armii Krajowej, co potwierdzają dodatkowo załączone w aktach sprawy dokumenty, jednakże wnioskodawca, ani jego pełnomocnik nie dysponują żadnymi dowodami pozwalającymi połączyć czyny przypisane mu wyrokiem z dnia 12 września 1946 roku z jego uprzednią działalnością w szeroko zakrojonym ruchu oporu. Postanowieniem Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia 23 grudnia 1992 roku potwierdzono służbę ojca wnioskodawcy w AK od marca 1943 roku do lipca 1944 roku, brak jest jednak dokumentów, bądź relacji potwierdzających jego udział i działalność w konkretnych strukturach konspiracyjnych na Śląsku, co mogłoby pomóc ustalić, czy w istocie planowany przez niego napad i posiadana broń, były związane z działalnością patriotyczną. Sąd ma w polu widzenia, że zgodnie z brzmieniem ustawy lutowej, działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego jest nie tylko czyn popełniony w ramach organizacji (związku), którego celem była walka o niepodległość Kraju, lecz także i indywidualne zachowanie zmierzające do odzyskania niepodległości przez Państwo Polskie, jednakże ocena zachowania ojca A. K. i z tej perspektywy nie daje podstaw do zaaprobowania twierdzeń wnioskodawcy i jego pełnomocnika.

Z tych też powodów sąd I instancji słusznie oddalił wnioski dowodowe skarżącego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z akt sprawy IPN w K. o sygn. 04/1665 i 08/3369, zawierających informację dotyczące H. W. oraz S. T., albowiem również w ocenie sądu odwoławczego, nie sposób jest podzielić stanowiska pełnomocnika A. K., jakoby w tych dokumentach znajdowały się informację potwierdzające w jakich strukturach działał W. K. na Śląsku, a tym bardziej jakiekolwiek szczegóły związane z usiłowaniem dokonania napadu i posiadaniem brani, która to jest przedmiotem rozważań tut. Sądu, skoro w aktach Wojskowego Sądu Wojewódzkiego w Katowicach informacje te się nie znajdują.

Jednocześnie analiza przedstawionych przez pełnomocnika wnioskodawcy dokumentów, w tym opinii o przynależności W. K. do struktur konspiracji niepodległościowej z dnia 15 marca 2021 roku oraz życiorysu H. W. i informacji dotyczących prowokacji (...) nie świadczą o błędnych ustaleniach sądu a quo. Poza domysłami, nawet jeżeli są one w pewnym stopniu uprawdopodobnione, brak jest bowiem w nich jakichkolwiek pewnych informacji odnośnie rzeczywistego związku pomiędzy czynami objętymi wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 12 września 1946 roku, sygn. akt RD 8/46, a ewentualną niepodległościową działalnością ojca A. K..

Odnieść się należy również do zarzutów skarżącego z pkt 4, tj. obrazy art. 558 k.p.k. w zw. z art. 271 1 k.p.c. w zw. z art. 3 ust. 4 ustawy lutowej. Przede wszystkim z brzmienia wymienionego przepisu ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku wynika, że jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej, w postępowaniu o stwierdzenie nieważności orzeczenia mają odpowiednie zastosowanie przepisy kodeksu postępowania karnego, z tym że udział prokuratora w posiedzeniu o stwierdzenie nieważności jest obowiązkowy. Skoro więc ustawa lutowa nie określiła w sposób autonomiczny kwestii sposobu i trybu przesłuchiwania świadków, to w tym zakresie należy odwołać się do regulacji przewidzianej w kodeksie postępowania karnego. Zupełnie niezasadnym jest jednak przyjęta przez obrońcę konstrukcja dalszego odesłania do przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Art. 558 k.p.k. zawiera co prawda mechanizm odesłania do przepisów kodeksu postępowania cywilnego, ale jedynie w zakresie postępowania, o którym jest mowa w rozdziale 58 k.p.k., tj. o odszkodowanie za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie. Wynika to z faktu, że wniosek rozpoznawany jest przed sądem karnym, a więc zastosowanie powinny mieć przepisy procedury karnej, ale jego przedmiotem jest żądanie o charakterze cywilnoprawnym, które rozpoznawane jest w procedurze cywilnej. Jedynie w wypadku, gdy w kodeksie postępowania karnego brak danej instytucji występującej w procedurze cywilnej, która z uwagi na cywilny charakter roszczenia powinna mieć zastosowanie, należy sięgnąć do Kodeksu postępowania cywilnego (por. D. Świecki, komentarz do art. 558 k.p.k., teza 1 i 2 [w:] D. Świecki (red.) Kodeks postępowania karnego. Tom II, LEX/el. 2020). W świetle powyższego nie sposób jest dojść do przekonania, że możliwym jest rozszerzające zastosowanie odesłania, o którym jest mowa w powyższym przepisie, również do sposobów, w jakich dany świadek może być przesłuchany, które to przecież w kodeksie postępowania karnego, są szczegółowo wymienione i opisane.

Jednocześnie uznać trzeba, że Sąd Okręgowy zasadnie oddalił wniosek pełnomocnika wnioskodawcy o przesłuchanie M. L. z uwagi na niemożność przeprowadzenia tego dowodu. Z wiadomości e-mail Koordynatora działu opiekuńczo-terapeutycznego Domu Geriatryczno-Rehabilitacyjnego Centrum Medyczne (...) w W. wynika bowiem, że w aktualnej sytuacji pandemicznej wychodzenie pensjonariuszy poza teren ośrodka jest niemożliwe, natomiast wizyty ograniczone są do rodziny i osób najbliższych, a ponadto odbywają się w ogrodzie. Niezasadnym byłoby więc zmuszanie ponad stuletniej kobiety do stawiennictwa w sądzie, bądź przesłuchiwanie jej w warunkach zimowych w ogrodzie ośrodka, w którym przebywa, gdyż niewątpliwie mogłoby to doprowadzić do tragicznych skutków dla jej zdrowia. W konkluzji trzeba więc uznać, że nie istnieją proceduralne możliwości przesłuchania M. L..

Dlatego też stwierdzić należy, że na kanwie przedmiotowej sprawy nie zachodzą podstawy do unieważnienia orzeczenia w trybie powołanej wyżej ustawy, co też trafnie ocenił sąd I instancji i dlatego też zaskarżone postanowienie zostało utrzymane w mocy.

Jednocześnie, obecne brzmienie art. 13 ustawy lutowej jednoznacznie przesądza, że w sprawach objętych ustawą koszty pomocy prawnej ponosi Skarb Państwa bez względu na zapadłe prawomocne rozstrzygnięcie. W tym stanie rzeczy, zasadnym było zasądzenie na rzecz wnioskodawcy kwoty 288 zł tytułem zwrotu poniesionych przez niego wydatków związanych z reprezentowaniem przez pełnomocnika ustanowionego z wyboru w postępowaniu odwoławczym, która to kwota wynika z § 11 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800) po podwyższeniu o 20 % z uwagi na obecność pełnomocnika na dwóch terminach posiedzenia. Zauważyć również trzeba, że kwestia zasądzenia na rzecz A. K. zwrotu wydatków z tego tytułu za postępowanie przed sądem I instancji była już objęta rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 19 października 2020 roku, sygn. akt XXI Ko 22/19, zaskarżonym przez pełnomocnika wnioskodawcy osobnym zażaleniem (k. 245), które to zostanie wraz z aktami sprawy zwrócone do Sądu Okręgowego, gdzie zbadane zostaną warunki umożliwiające nadanie mu dalszego biegu.

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w części dyspozytywnej.

ZARZĄDZENIE

- odpis postanowienia doręczyć wnioskodawcy z pouczeniem, że jest prawomocne,

- zwrócić akta sprawy.

Katowice, dnia 20 kwietnia 2021 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bil
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Sądu Apelacyjnego Gwidon Jaworski
Data wytworzenia informacji: