II AKa 217/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2018-08-10

Sygn. akt: II AKa 217/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 sierpnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Waldemar Szmidt

Sędziowie:

SSA Marek Charuza

SSO del. Karina Maksym (spr.)

Protokolant:

Bartłomiej Wiench

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Częstochowie Edyty Nowak

po rozpoznaniu w dniu 10 sierpnia 2018 r. sprawy

A. Z. s. E. i U. ur. (...) w Z.

oskarżonego z art. 156§1 pkt 2 kk

na skutek apelacji obrońcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 13 lutego 2018 roku, sygn. akt II K 224/17

1.  wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy;

2.  zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Częstochowie) na rzecz adwokata P. P. – Kancelaria Adwokacka w C. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23 % VAT, tytułem obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu A. Z. w postępowaniu odwoławczym;

3.  zwalnia oskarżonego A. Z. od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO del. Karina Maksym SSA Waldemar Szmidt SSA Marek Charuza

Sygn. akt II AKa 217/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 13 lutego 2018 r. sygn. akt II K 224/17, wydanym w sprawie A. Z.:

- w punkcie 1 - uznano oskarżonego za winnego tego, że w dniu 23 września 2017r w R., woj. (...), poprzez szarpanie, uderzenie pięścią w okolice żeber oraz uderzenie pięścią w lewe oko, spowodował u K. G. obrażenia ciała w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci innego ciężkiego kalectwa, polegającego na ciężkim urazie gałki ocznej lewej w postaci pourazowego pęknięcia gałki ocznej lewej z wypadnięciem tkanek wewnątrzgałkowych, skutkującego nieodwracalną ślepotą oka lewego, rany powieki górnej oka lewego, stłuczenia jamy brzusznej i klatki piersiowej oraz połamania żeber 9 i 10 po stronie lewej, tj. popełnienia zbrodni z art. 156 § 1 pkt 2 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierzono mu karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

- w punkcie 2 - na podstawie art. 63 § 1 kk - zaliczono oskarżonemu na poczet orzeczonej kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 23 września 2017 roku godzina 18.50 do dnia 3 października 2017 roku godzina 18.50.

- w punkcie 3 - na podstawie art. 93 b § 1 kk w związku z art. 93 c pkt 5 kk – orzeczono wobec niego środek zabezpieczający w postaci terapii uzależnień;

- a nadto zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu oskarżone należnego mu z tego tytułu wynagrodzenie oraz zwolniono oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania w sprawie.

Apelację od tego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego, zaskarżając orzeczenie w części dotyczącej wymierzonej kary pozbawienia wolności, tj. w zakresie punktu 1, zarzucając rażącą jej niewspółmierność poprzez nie uwzględnienie przy wymiarze kary pozbawienia wolności:

w stopniu dostatecznym prawidłowo ustalonych okoliczności, a to faktu, iż oskarżony sam, dobrowolnie skontaktował się z organami ścigania, wyraził skruchę, przeprosił pokrzywdzoną oraz państwa B., złożył szczere wyjaśnienia, opisując faktyczny przebieg zdarzenia oraz przyznał się przed Sądem do zarzucanego mu czynu, które to okoliczności mające duże znaczenie, jak i ciężar gatunkowy pomimo wskazania ich w treści wyroku, nie zostały w należytym stopniu uwzględnione wśród okoliczności, które Sąd miał na względzie wymierzając karę, albowiem nie nadał im znaczenia odpowiedniego do ich wagi,

okoliczności, iż oskarżony wyrażał chęć pomocy w leczeniu pokrzywdzonej, który to fakt ze względu na jego znaczenie i ciężar gatunkowy, winien zostać uwzględniony, jako okoliczność łagodząca, a której to okoliczności orzeczona kara pozbawienia wolności w ogóle nie uwzględnia.

W oparciu o te zarzuty, apelujący wniósł o:

1.  zmianę wyroku i wymierzenie oskarżonemu łagodniejszej kary pozbawienia wolności, ewentualnie o:

2.  uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy nie zawiera słusznych zarzutów, dlatego też nie zasługuje na uwzględnienie.

Zacząć trzeba od tego, iż zapadłe rozstrzygnięcie o uznaniu A. Z. za winnego popełnienia przypisanej mu zbrodni nie nasuwa żadnych zastrzeżeń instancji odwoławczej, gdyż w sprawie niniejszej w sposób w pełni prawidłowy odtworzono stan faktyczny, którego osnowę stanowiły dowody ocenione zgodnie z proceduralnymi zasadami, a w konsekwencji dokonano bezbłędnej ich subsumcji pod właściwą normę prawną, kwalifikując czyn oskarżonego jako zbrodnię z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., czego żadna ze stron procesowych nie kwestionuje. Tym samym akceptując to orzeczenie przejść należy do zbadania słuszności postawionego w apelacji zarzutu, opartego o podstawę odwoławczą z art. 438 pkt. 4 k.p.k.

Przed odniesieniem się do niego przypomnieć najpierw należy podstawowe zasady rozumienia zarzutu rażącej niewspółmierności kary, który jako mieszczący się w kategorii ocen można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy sankcja, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia właściwie zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy. Nie można mówić o rażącej niewspółmierności kary wówczas, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego, będącego zasadą sądowego wymiaru kary, nie zostały przekroczone. Rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzić może zatem tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego. Zmiana wysokości orzeczonej kary mogłaby w postępowaniu odwoławczym nastąpić jedynie wtedy, gdyby kara ta jawiła się jako "rażąco niewspółmierna", co wyraźnie zaostrza kryterium zmiany z tego powodu wyroku. Określenie "rażąca" należy bowiem odczytywać jako cechę kary, która istotnie przez swą niewspółmierność razi, tzn. taką, która jest niewspółmierna w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować.

Z powyższego jasno wynika, że sama surowość czy też łagodność kary nie może stanowić skutecznego zarzutu apelacyjnego, jeśli podnosząca go strona nie wykaże, iż kara ta zarówno z punktu widzenia sprawcy, jak i ogółu społeczeństwa, powinna być uznana za wyjątkowo niesprawiedliwą, zbyt drastyczną czy też przynoszącą rażącą dolegliwość.

Sytuacja taka w rozpoznawanej sprawie nie ma miejsca, co wynika pośrednio już choćby z treści apelacji, w której obrońca domaga się obniżenia oskarżonemu kary pozbawienia wolności z tego tylko względu, że jego zdaniem prawidłowo ustalone przez Sąd Okręgowy okoliczności miały nie zostać należycie uwzględnione w zapadłym rozstrzygnięciu penalnym, przy czym nie wykazuje zarazem w czym miałoby się to przejawiać. Jeśli bowiem twierdzi skarżący, iż Sąd a quo nie uwzględnił należycie faktu, iż oskarżony sam, dobrowolnie skontaktował się z organami ścigania, wyraził skruchę, przeprosił pokrzywdzoną oraz państwa B., złożył szczere wyjaśnienia, opisując faktyczny przebieg zdarzenia oraz przyznał się przed sądem do zarzucanego czynu, to odesłać należy apelującego do pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia, gdzie na stronach 7 i 8 wszystkie te okoliczności zostały szczegółowo wytypowane, jako łagodząco wpływające na wymiar kary i brak jakichkolwiek podstaw do uznania, że ich waga została w jakiś sposób niedoszacowana. Dla uniknięcia zbędnych powtórzeń tych wszystkich słusznych argumentów przytoczonych przez Sąd a quo w omawianym zakresie należy apelującego odesłać do tej części uzasadniania zaskarżonego wyroku, bo Sąd Apelacyjny przyjmuje za własny przedstawiony tam punkt widzenia.

Analiza treści zarzutu i przedstawionej na jego poparcie argumentacji, wyraźnie świadczy o całkowicie jednostronnym postrzeganiu omawianej kwestii właśnie przez skarżącego, ewidentnie nadającego przywołanym okolicznościom zbyt wielkie znaczenie. Odnosząc się do faktu telefonicznego zadenuncjowania przez oskarżonego Policji miejsca swojego pobytu, pomija apelujący to, że A. Z. najpierw zbiegł z miejsca zdarzenia, później dopiero poinformował organy ścigania gdzie przebywa i działo się to przy jego pełnej świadomości, iż jest poszukiwany przez Policję, bo o jej wezwaniu został uprzedzony przez pracodawców bezpośrednio po dokonaniu przestępstwa. Co więcej, nie zdołano go ująć tam gdzie zapowiadał, że będzie oczekiwał na przyjazd funkcjonariuszy Policji. Jego przyznanie się do winy, wyrażenie skruchy i złożenie wyjaśnień w sprawie, także nie może być postrzegane tak bezkrytycznie, jak czyni to obrońca, jeśli uwzględnić, że początkowo przedstawiał on nieprawdziwą wersję zdarzeń w istotnym fragmencie, obciążając także pokrzywdzoną odpowiedzialnością za zdarzenie, bo jak fałszywie wówczas twierdził miała go również fizycznie zaatakować, co odwołał dopiero na rozprawie. Niczego nie może zmienić również zgoda oskarżonego na poddanie się leczeniu odwykowemu w nałożonym ostatecznie przez Sąd I instancji trybie, bo takiego właśnie odruchu należało oczekiwać od osoby, która popełniła w stanie nietrzeźwości tak poważne przestępstwo. Trudno zatem tę deklarację oskarżonego przeceniać, tak jak czyni to apelujący, podobnie jak faktu przeproszenia pokrzywdzonej i państwa B., bo okoliczności te winny zostać uwzględnione przy wymiarze kary w takim stopniu, w jakim przyjął to Sąd Okręgowy, który właściwie miarkował wszystkie te dane.

Niczego w ocenie jako słusznego zapadłego orzeczenia o karze, nie może zmienić także kolejny podniesiony przez obrońcę argument, a mianowicie pominięcie wśród okoliczności łagodzących tego, że w swoich wyjaśnianych oskarżony miał deklarować chęć udzielenia pomocy pokrzywdzonej w leczeniu. Przypomnieć należy najpierw, że w świetle pisemnego uzasadnienia wyroku nie nasuwa zastrzeżeń, że Sąd Okręgowy miał na uwadze treść wszystkich wyjaśnień złożonych przez oskarżonego w toku procesu, a zatem także tych, do których odwołuje się apelujący, zaś tego konkretnego fragmentu, kiedy takową deklarację złożył, nie selekcjonował dlatego, że nie zawierał on żadnych istotnych treści, wbrew temu co podnosi skarżący. Nie sposób sobie bowiem wyobrazić jak oskarżony, który doprowadził do nieodwracalnej utraty widzenia w jedynym zdrowym oku pokrzywdzonej, miałby przyczynić się do jej leczenia, skoro uraz ten nie jest uleczalny. Trudno także zakładać, że ofiara oczekiwałaby od swojego oprawcy jakiejś pomocy, skoro spotkała ją z jego strony tak ogromna krzywda. Były to zatem słowa bez znaczenia dla osądu sprawy i deklaracje bez pokrycia w realiach analizowanego przypadku.

Przytoczone stanowisko obrony nie może być odczytywane inaczej jak tylko nieuzasadniona polemika, tym bardziej, że pomija apelujący całkowitym milczeniem pozostałe okoliczności mające obciążający wpływ na wymierzoną oskarżonemu karę, jak jego wcześniejszą karalność, działanie pod wpływem alkoholu, którego nadużywał, a nade wszystko charakter czynu i jego nieodwracalne dla pokrzywdzonej skutki, do czego szeroko i słusznie odniósł się Sąd Okręgowy na stronach 6 i 7 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Jeśli zatem zważyć, iż czyn oskarżonego stanowił zbrodnię zagrożoną karą od 3 lat do 15 lat pozbawienia wolności, to wymierzona oskarżonemu kara 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności w żadnym razie nie może być postrzegana jako surowa, nie mówiąc już o jej rażącej surowości, bo oscyluje ona w dolnych granicach ustawowego zagrożenia.

Tak więc, wobec braku przedstawienia argumentacji wskazującej na wadliwość kwestionowanego rozstrzygnięcia Sądu I instancji, zarzut odwoławczy uznano za oczywiście bezzasadny.

Finalnie Sąd Apelacyjny orzekł o utrzymaniu wyroku w zaskarżonej części w mocy, jako że zapadłe względem oskarżonego orzeczenie nie zostało zaskarżone w innej, aniżeli referowana części, nie zawierając przy tym żadnych błędów winnych zostać uwzględnionymi z urzędu.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadach ogólnych, zwalniając przy tym oskarżonego od obowiązku ich ponoszenia w trybie art. 624 § 1 k.k. w zw. z art. 634 k.p.k. oraz zasadzając od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu wynagrodzenie za II instancję.

SSO del. Karina Maksym SSA Waldemar Szmidt SSA Marek Charuza

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Kopiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Waldemar Szmidt,  Marek Charuza
Data wytworzenia informacji: