Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 188/19 - wyrok Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2020-02-13

Sygn. akt: II AKa 188/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Charuza

Sędziowie

SSA Gwidon Jaworski

SSA Karina Maksym (spr.)

Protokolant

Agnieszka Bargieł

przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej w Katowicach Doroty Nowak

po rozpoznaniu w dniach 19 grudnia 2019 roku oraz 31 stycznia 2020 r. sprawy

1.  D. W. , s. Z. i I., ur. (...) w S.

oskarżonego o czyn z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 273 k.k. i inne;

2.  Z. S. , s. S. i J., ur. (...) we W.

oskarżonego o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 271 § 1 i 3 k.k. i inne;

3.  J. N. , s. F. i A., ur. (...) w W.

oskarżonego o czyn z art. 271§1 i 3 k.k. i art. 273 k.k. i art. 286§1 k.k. i inne;

4.  J. Ś. , s. J. i T., ur. (...) w W.

art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 273 k.k. i art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i inne

na skutek apelacji prokuratora i obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 18 grudnia 2018 roku, sygn. akt V K 116/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  w odniesieniu do oskarżonego D. W. :

-

w punkcie 1a przypisane oskarżonemu przestępstwo kwalifikuje z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 271 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 273 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., a uzupełniając podstawę prawną wymiaru kary o słowa „w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r.” orzeczoną karę grzywny podwyższa do 360 (trzystu sześćdziesięciu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 800 (osiemset) złotych,

-

w punkcie 1b przypisane oskarżonemu przestępstwo skarbowe kwalifikuje z art. 9 § 1 k.k.s . w zw. z art. 62 § 2 k.k.s. w zw. z art. 56 § 1 k.k.s. w zw. z art. 76 § 1 k.k.s. w zw. z art. 7 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 i 5 k.k.s. w brzmieniu obowiązującym sprzed 1 lipca 2015 r. w zw. z art. 2 § 2 k.k.s.,

-

w punkcie 2 uzupełnia kwalifikację prawną przestępstwa o przepis art. 18 § 1 k.k.,

-

w punktach 1a, 1b i 2 sumę należności publicznoprawnej obejmującej nienależny zwrot podatku od towarów i usług VAT ustala na kwotę 10.886.907,01 zł,

-

uchyla orzeczenie o obowiązku naprawienia szkody zawarte w punkcie 5,

-

w punktach 4, 6 i 24 podaną w podstawach prawnych rozstrzygnięć datę 1.07.2015 r. zastępuje datą 8 czerwca 2010 r.,

2.  w odniesieniu do oskarżonego Z. S. :

-

w punkcie 7a podaną w podstawie prawnej skazania datę 1.07.2015 r. zastępuje datą 8 czerwca 2010 r., a uzupełniając podstawę prawną wymiaru kary o słowa „w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r.” orzeczoną wobec oskarżonego karę grzywny podwyższa do 300 (trzystu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 400 (czterysta) złotych,

-

na mocy art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej kary grzywny okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 4 listopada 2013 r. do dnia 6 listopada 2013 r., uznając tym samym orzeczoną grzywnę za wykonaną do wysokości 6 (sześciu) stawek dziennych,

-

w punktach 10, 11, 12 i 13 podaną w podstawach prawnych rozstrzygnięć datę 1.07.2015 r. zastępuje datą 8 czerwca 2010 r.,

-

na mocy art. 72 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. zobowiązuje oskarżonego Z. S. do częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem przypisanym mu w punkcie 7a zaskarżonego wyroku, poprzez zapłatę na rzecz Skarbu Państwa-Urzędu Skarbowego w K. kwoty 2.000.000,- (dwa miliony) złotych, w terminie 3 (trzech) lat od uprawomocnienia się wyroku,

-

uchyla wobec oskarżonego orzeczenie z punktu 23,

3.  w odniesieniu do oskarżonych J. N. oraz J. Ś. :

-

w punkcie 14a podaną w podstawie prawnej skazania datę 1.07.2015 r. zastępuje datą 8 czerwca 2010 r., a uzupełniając podstawę prawną wymiaru kary o słowa „w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r.” orzeczone wobec oskarżonych kary grzywien podwyższa do 250 (dwustu pięćdziesięciu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwoty po 300 (trzysta) złotych,

-

na mocy art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. zalicza oskarżonym na poczet orzeczonych kar grzywien okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 27 marca 2014 r. do dnia 28 marca 2014 r., uznając tym samym orzeczone grzywny za wykonane do wysokości 4 (czterech) stawek dziennych,

-

w punktach 18, 19, 20 i 22 podaną w podstawach prawnych rozstrzygnięć datę 1.07.2015 r. zastępuje datą 8 czerwca 2010 r.,

-

uchyla orzeczenie z punktu 21 i w to miejsce na mocy art. 72 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. zobowiązuje oskarżonych J. N. i J. Ś. do częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem przypisanym im w punkcie 14a zaskarżonego wyroku, poprzez zapłatę przez każdego z nich w terminie 3 (trzech) lat od uprawomocnienia się wyroku:

kwot po 400.000,- (czterysta tysięcy) złotych na rzecz Skarbu Państwa - Urzędu Skarbowego W.-W. w W.,

kwot po 300.000,- (trzysta tysięcy) złotych na rzecz Skarbu Państwa - III Urzędu Skarbowego w W.,

-

uchyla wobec oskarżonych orzeczenie z punktu 23,

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  tytułem kosztów sądowych zasądza na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonych:

-

D. W. opłatę za obie instancje w kwocie 58.000,- (pięćdziesiąt osiem tysięcy) złotych oraz wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 5,- (pięć) złotych,

-

Z. S. opłatę za obie instancje w kwocie 24.300,- (dwadzieścia cztery tysiące trzysta) złotych oraz wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 5,- (pięć) złotych,

-

J. N. i J. Ś. opłaty za obie instancje w kwotach po 15.300,- (piętnaście tysięcy trzysta) złotych oraz wydatki postępowania odwoławczego w kwotach po 5 (pięć) złotych.

SSA Karina Maksym SSA Marek Charuza SSA Gwidon Jaworski

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 188/19

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

5

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 18 grudnia 2018 r. sygn. akt V K 116/15

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba, że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

co do D. W.

w apelacji obrońcy oskarżonego postawiono zarzuty:

1. obrazy przepisów prawa materialnego tj. art.18 §1 kk w zw. z art.270 §1 kk; art.273 kk; art.271 § 1 i 3 kk i art.273 kk; art.18 § 3 kk w zw. z art.273 kk, art.271§1 i 3 kk, art. 286§1 kk, art.294§1 kk; art.18 §3 kk w zw. z art.271 §1 i 3 kk i art.273 kk; art.271 §1 i 3 kk, art.273 kk, art.286 §1 kk, art.294 §1 kk; art.18 §1 kk w zw. z art.271 §1 i 3 kk w zw. z art.11 §2 kk i art. 12 kk i art.65 §1 kk w brzmieniu sprzed dnia 1.07.2015r w zw. z art. 4 § 1 kk- poprzez dokonanie subsumcji ustalonego stanu faktycznego do podanych norm i przypisanie oskarżonemu odpowiedzialności z tytułu sprawstwa kierowniczego w sytuacji, gdy swoim zachowaniem nie zrealizował znamion żadnego z przypisanych przestępstw, w tym kwalifikowanych z zastosowaniem art. 18 § 1 k.k.,

- art.9 §1 kks w zw. z art.62 §2 kks; art.62 §2 kks, art.56 §1 kks, art.76 §1 kks; art.18 §3 kk w zw. z art.20 §2 kks i art.62 §2 kks, art.56 §1 kks, art.76 §1 kks; 18 §3 kk w zw. z art.20 §2 kks i art.62 §2 kks; art.62 §2 kks i art.56 §1 kks; art.9§1 kks w zw. z art.56 §1 kks, art.62 §2 kks w zw. z art. 7 §1 kks i art.6 §2 kks w zw. z art.37 §1 pkt 1 i 5 kks w brzmieniu sprzed dnia 1.07.2015r w zw. z art. 2 §2 kks -poprzez dokonanie subsumcji ustalonego stanu faktycznego do podanych norm i przypisanie oskarżonemu odpowiedzialności z tytułu pomocnictwa w sytuacji, gdy swoim zachowaniem nie zrealizował znamion żadnego z przypisanych przestępstw, w tym kwalifikowanych z zastosowaniem art. 18 § 3 k.k.

- art. 299 § 1 i 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i art. 65 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed 1.07.2015 r. - poprzez dokonanie subsumcji ustalonego stanu faktycznego do podanych norm i przypisanie oskarżonemu odpowiedzialności karnej w sytuacji, gdy swoim zachowaniem nie zrealizował znamion żadnego z przypisanych przestępstw,

-art. 258 § 3 k.k. w brzmieniu sprzed dnia 1.07.2015r. - poprzez dokonanie subsumcji ustalonego stanu faktycznego do podanej normy i przypisanie oskarżonemu odpowiedzialności karnej z tytułu kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, podczas gdy swoim zachowaniem nie zrealizował znamion przypisanego czynu,

2. obrazy przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku, a to:

- art. 4, 7 i 410 k.p.k.- poprzez dowolną ocenę zebranego materiału dowodowego, oderwaną od zasad logiki i doświadczenia życiowego,

- art. 5 § 1 k.p.k. - poprzez wydanie wyroku skazującego pomimo nieudowodnienia winy oskarżonego,

- art. 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. poprzez:

- niewskazanie w żadnej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w jaki sposób oskarżony miał kierować zorganizowaną grupą przestępczą, i w jaki konkretnie sposób kierował działaniami J. L., D. M., S.T., A. K. i innych ujawnionych aktem oskarżenia osób, w sytuacji uznania oskarżonego za winnego zarzuconego czynu z art.18 §1 kk w zw. z art.270 §1 kk; art.273 kk; art.271§1 i 3 kk i art.273 kk; art.18 § 3 kk w zw. z art.273 kk, art.271§1 i 3 kk, art. 286§1 kk, art.294§1 kk; art.18 §3 kk w zw. z art.271 §1 i 3 kk i art.273 kk; art.271 §1 i 3 kk, art.273 kk, art.286 §1 kk, art.294 §1 kk; art.18 §1 kk w zw. z art.271 §1 i 3 kk w zw. z art.11 § 2 kk i art. 12 kk i art.65 §1 kk w brzmieniu sprzed dnia 1.07.2015r w zw. z art. 4 §1 kk oraz z art. 258 § 3 k.k. - co utrudnia sformułowanie skonkretyzowanych zarzutów i uniemożliwia prawidłową kontrolę instancyjną,

- nieomówienie w żadnej części uzasadnienia wyroku struktury grupy przestępczej, z której działalnością powiązano zachowania ujawnionych osób - podczas gdy dopiero zidentyfikowanie takiej grupy przestępczej mogło prowadzić Sąd meriti do dalszych rozważań o tym czy i kto ją założył oraz czy i kto nią kierował,

- przedstawienie w uzasadnieniu wyroku, na stronach 1-93 - przy przytaczaniu zeznań świadków w sposób zbiorczy numerów kart, obejmujących depozycje świadków lub oskarżonych bez jednoczesnego omówienia, które z tych depozycji konkretnie stanowiły podstawę danych ustaleń i które z nich Sąd uznał za wiarygodne, zaś którym i w jakim zakresie oraz z jakich przyczyn odmówił wiarygodności, przez co ustalenia faktyczne są uogólnione, zgeneralizowane i przez to arbitralne, oraz co uniemożliwia należytą, instancyjną kontrolę procesu myślowego Sądu Okręgowego, który prowadził do uznania, że w zgeneralizowanym stanie faktycznym oskarżony dopuścił się czynów przypisanych mu w pkt 1-6 skarżonego wyroku,

- art. 2 § 2, 4, 5 § 2, 7 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 i 410 k.p.k. - poprzez niedążenie do prawdy, brak obiektywizmu i arbitralne przyjęcie opisanej aktem oskarżenia wersji zdarzeń mających prowadzić do przypisania oskarżonemu sprawstwa czynów sformułowanych w części wstępnej wyroku, podczas gdy w materiale dowodowym brak jest niebudzących wątpliwości dowodów, które wskazywałyby na sprawstwo oskarżonego w zakresie czynów mu zarzuconych, a które bez wątpliwości Sąd I instancji winien dostrzec oceniając zgromadzony materiał dowodowy zgodnie z dyrektywami z art. 7 k.p.k.,

3. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, które mają wpływ na jego treść, a to:

uznanie, że oskarżony dopuścił się zarzuconych czynów - przypisanych mu w punktach 1a i 1b, 2 i 3 zaskarżonego wyroku- o których mowa w akcie oskarżenia, podczas gdy w materiale dowodowym brak jest dowodów wskazujących ponad wszelką wątpliwość, iż miałby dopuścić się tychże czynów,

uznanie (s.2 uzasadnienia), że oskarżony był osobą decydującą o kierunku i rozwoju przestępstwa, że liczono się z jego zdaniem i że to on miał głos decydujący - podczas gdy nie znajduje to oparcia w wolnym od wątpliwości materiale dowodowym,

uznanie (s. 2 uzasadnienia), że oskarżony zlecił J. L. zakup czeskiej i polskiej spółki oraz decydował o tym, jakie miał otworzyć konta bankowe, podczas gdy nie znajduje to oparcia w wolnym od wątpliwości materiale dowodowym,

ustalenie, że oskarżony wypłacał S.T. wynagrodzenie od ręki -podczas gdy nie znajduje to oparcia w materiale dowodowym sprawy, a S.T. takiej okoliczności nie przyznał,

przyjęcie, że D. M. zorganizował sieć dostawców dzięki swoim kontaktom na polecenie D. W. -podczas gdy nie znajduje to oparcia w wolnym od wątpliwości materiale dowodowym, zaś wynika z niego, że D. M. działał samodzielnie,

ustalenie, że w toku realizacji kolejnych transakcji odbyły się spotkania robocze, podczas których koordynacją działania grupy zajmował się D. W., i on wydawał polecenia poszczególnym osobom, podczas gdy nie znajduje to oparcia w wolnym od wątpliwości materiale dowodowym i pozostaje w sprzeczności z depozycjami J. L., S.T., A. K.

przyjęcie, iż R. G. uczestniczył w spotkaniach D. W., J. L., S.T. i A. K., podczas gdy nie znajduje to oparcia w wolnym od wątpliwości materiale dowodowym, a R. G. okoliczności takiej nie podał

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

zarzuty niezasadne

-

zacząć trzeba od tego, że nie jest prawidłowe jednoczesne zarzucanie obrazy prawa materialnego i przepisów postępowania, czy poczynienia błędnych ustaleń faktycznych, bo zarzut naruszenia przepisów materialnych ma rację bytu przy nie podważaniu prawidłowości odtworzonych faktów, jego istota sprowadza się bowiem do kwestionowania zasadności ich subsumcji pod przyjęte w podstawie skazania podstawy prawne. Powyższe powoduje, iż weryfikacja w instancji odwoławczej dotkniętych tym błędem konstrukcyjnym zarzutów odwoławczych musiała uwzględniać te utrwalone poglądy jurydyczne i jako taka sprowadzała się do uznania bezzasadności zarzutów opartych na podstawie odwoławczej z art. 438 pkt. 1 k.p.k., w sytuacji gdy zarazem apelujący zarzuca zaistnienie przyczyn przewidzianych w art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k.,

-

idąc dalej odnotować należy, iż skarżący obrońca kwestionując dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę dowodów, przyjętych za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych, odwołuje się wprawdzie do dwóch różnych przyczyn odwoławczych, ale zarzucając błędnie odtworzone fakty, w istocie rzeczy korzysta z tych samych argumentów, jakie podnosi wyliczając naruszenia procedury karnej, co polegać miało na dowolnej ocenie obciążających D. W. dowodów. Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości podziela stanowisko Sądu I instancji, uznając za zbędne powtarzanie argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a do tego sprowadzać by się musiała weryfikacja wyegzemplifikowanych w apelacji wyselekcjonowanych dowodów, a raczej ich wyizolowanych fragmentów, w tym depozycji świadków S. T., D. M., J. L., A. K., czy R. G., a które Sąd Okręgowy - w przeciwieństwie do skarżącego – poddał kompleksowej ocenie, nie tylko weryfikując je całościowo, ale też zestawiając poszczególne środki dowodowe ze sobą, a jakość tej oceny nie nasuwa żadnych zastrzeżeń instancji odwoławczej,

-

analiza wywiedzionej apelacji jasno wskazuje, że zawiera ona subiektywny i polemiczny opis zdarzeń, obliczony wyłącznie na doprowadzenie do uwolnienia D. W. od odpowiedzialności karnej bez jednoczesnego racjonalnego wykazania dlaczego zdaniem apelującego Sąd a quo nie był uprawniony do uznania obciążających oskarżonego dowodów - skrupulatnie omówionych w uzasadnieniu wyroku - za podstawę ustaleń faktycznych, a proponuje przyjęcie za ich osnowę niewielkiego ich wycinka, co siłą rzeczy musiało by prowadzić do nieuprawnionych wniosków, które właśnie wysnuwa obrońca,

-

Sąd Apelacyjny nie miał przy tym najmniejszych trudności w ustaleniu tego czym kierował się Sąd Okręgowy przyjmując za bezsporne sprawstwo oskarżonego w zakresie przypisanych mu przestępstw, w tym jego ustalonej kierowniczej roli, a zatem decydującego wpływu na zachowania pozostałych członków grupy przestępczej i kierunki jej działania, co zostało precyzyjnie wykazane w treści pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, do których należy skarżącego odesłać,

-

z kolei, wytknięta w apelacji zbędność przywołania w pisemnym uzasadnieniu wyroku fragmentów relacji procesowych uczestników postępowania nie może mieć oczekiwanej siły rażenia, skoro nie powiązano jej z koniecznym skutkiem w postaci wpływu na treść zaskarżonego orzeczenia, a nie ulega kwestii, że opisana sytuacja nie prowadziła też do sugerowanego poczynienia ustaleń faktycznych w sposób „uogólniony, zgeneralizowany i przez to arbitralny, oraz uniemożliwiający należytą kontrolę procesu myślowego Sądu Okręgowego”, bo jest dokładnie odwrotnie. Zreferowany w uzasadnieniu stan faktograficzny, a także omówiony stan dowodowy, ewidentnie świadczą bowiem o skrupulatności Sądu meriti w dążeniu do prawdy, pozwalając na bezbłędne odczytanie motywów, którymi się kierował uznając sprawstwo i winę oskarżonego D. W., w tym w wątkach związanych ze zleceniem J. L. „zakupu polskiej i czeskiej spółki”, mających pełnić funkcję słupów w przestępczym procederze, zakładania rachunków bankowych wykorzystanych do prania brudnych pieniędzy, kierowania działaniem D. M. przy organizowaniu sieci firm i werbowania kolejnych osób do przestępczej struktury, a co wynika jasno z jego relacji procesowych wykluczających przyznanie skarżącemu racji odnośnie samodzielności decyzyjnej pozostałych członków grupy, bo nie koresponduje to także z innymi miarodajnymi dowodami, szczegółowo omówionymi w pisemnym uzasadnieniu wyroku, w tym służących do ustalenia charakteru kontaktów utrzymywanych przez uczestników przestępczej struktury z oskarżonym W., do których dochodziło także na spotkaniach, podczas których omawiano z nim bieżące sprawy i podejmowano decyzje w zasadniczych kwestiach, niezależnie od tego kto w nich w konkretnej sytuacji osobiście uczestniczył,

-

nie nasuwa zastrzeżeń także słuszność odtworzenia przez Sąd meriti sposobu rozliczania się przez D. W. z pozostałymi zaangażowanymi w przestępczy proceder osobami, w tym wynagradzania ich członków, jak chociażby S.T., niezależnie od sposobu wypłaty tych „udziałów” w zyskach, bo kwestia ta nie ma istotnego znaczenia dla osądu sprawy,

-

Sąd Okręgowy zasadnie nie odnotował podstaw do uznania, że D. M., czy J. L. bezpodstawnie pomawiali oskarżonego, co szczegółowo wyjaśnił w pisemnym uzasadnieniu wyroku, a z czym Sąd ad quem w pełni się zgadza. Wersja skarżącego, że depozycje J. L. były nieprawdziwe dlatego, iż z otrzymanego w areszcie grypsu dowiedział się, że M. podjął współpracę z organami ścigania, nie podważa jego wiarygodności, a wręcz przeciwnie tłumaczy powód, dla którego w danym momencie zdecydował się na obciążenie oskarżonego, przy czym przypomnieć można, że ani D. M., ani też J. L. nie mieli sposobności na uzgodnienie szczegółów relacjonowanych zdarzeń, bo pozbawienie wolności skutkowało ich fizycznym odseparowaniem. Ponadto obciążając oskarżonego dostarczali zarazem dowodów swojej własnej winy, co wyklucza uznanie, że kierowali się chęcią bezpodstawnego pomówienia D. W., tym bardziej, ze ich spójne w zasadniczych momentach relacje procesowe znalazły finalnie potwierdzenie także w innych dowodach, m.in. w depozycjach G. D., E. Ś., S.T., R. G. i J. G., jak też dokumentacji księgowej zgromadzonej w sprawie (faktury VAT, dokumenty CMR, potwierdzenia przelewów, wypłat gotówkowych). Obciążając oskarżonego nie mogli również polepszyć swojej sytuacji procesowej, co suponuje skarżący, bo działanie wspólne i w porozumieniu z innymi osobami, o czym zdecydowali się relacjonować, wcale nie służyło ich interesom. Co więcej, chcąc skorzystać z instytucji procesowych pozwalających na złagodzenie odpowiedzialności karnej mieli obowiązek mówienia prawdy, bo zdemaskowanie w ich depozycjach ewentualnych fałszywych treści, bezpowrotnie zniweczyłoby ich starania,

-

marginalnie odnotować można, że sam oskarżony D. W. nie przeczył przekazaniu pieniędzy J. L., choć zataił prawdziwy cel, przyznając zarazem, że zostały mu zwrócone, co pośrednio potwierdza miarodajność depozycji J. L., iż otrzymał od oskarżonego środki pieniężne z przeznaczeniem na sfinansowanie uruchamianej karuzeli podatkowej, a co wkomponowywało się w spójny obraz odtworzonych zaszłości z ich udziałem,

-

należy też odnotować, że D. W. znał osoby, którymi kierował w ramach ustalonego przestępczego procederu, utrzymując z nimi w inkryminowanym czasie bezpośrednie bądź pośrednie kontakty (poprzez podległych mu członków grupy), a co potwierdza miarodajność tych osób, z którymi działał wspólnie i w porozumieniu, w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wytyczając zadania jej członkom, decydując o kierunkach jej działania, sposobach osiągnięcia założonych celów, uczestnicząc w podziale korzyści, a co służyło celom grupy, której był istotnym ogniwem. Nie trzeba przypominać, iż udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstwa, jest występkiem formalnym. W związku z tym, do wypełnienia jego znamion wystarcza sama bierna przynależność bez popełnienia innych czynów zabronionych. Nie jest konieczna znajomość wszystkich osób ją tworzących, czy udział we wszystkich przestępstwach przez grupę dokonanych. W tej sytuacji, uwzględniając zebrane w sprawie dowody, poddane szczegółowej rozwadze we wskazanych częściach pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, odrzucić należy wersję o braku istnienia zorganizowanej grupy przestępczej, bądź nieudowodnieniu jej faktycznego funkcjonowania, czy nie uczestniczeniu w jej strukturach oskarżonego, bądź też nie odgrywaniu przez niego ustalonej kierowniczej roli. Wszystkie te elementy zostały szczegółowo ustalone i zreferowane w pisemnym uzasadnieniu wyroku w odnośnych fragmentach dotyczących oskarżonego, do których należy skarżącego odesłać,

-

konkludując, Sąd Okręgowy procedował w sprawie D. W. w zgodzie z kodeksowymi wymogami, w tym nie naruszył przywołanych w apelacji przepisów, tj. art. 2 § 2 k.p.k., statuującego zasadę prawdy materialnej, a więc dyrektywę o bardzo ogólnym charakterze, wyznaczającą pewne cele procesu oraz standardy, których rozwinięcie i konkretyzację regulują szczegółowe przepisy kodeksu postępowania karnego, ewentualnie mogące stanowić podstawę zarzutu apelacyjnego, a czemu w omawianym przypadku nie sprostano. Podobnie jak ma to miejsce w odniesieniu do wytkniętego naruszenia art. 4 k.p.k. sankcjonującego zasadę obiektywizmu, której istotą (najogólniej rzecz ujmując) jest konieczność realizowania nakazu bezstronności w traktowaniu stron oraz innych uczestników postępowania i niezbędność przestrzegania zakazu kierunkowego nastawienia do sprawy. Sam autor apelacji nie wskazuje żadnych okoliczności, które by dowodziły postąpieniu przez Sąd I instancji wbrew tak rozumianej zasadzie, co czyni ten ogólnikowy zarzut chybionym. Niezrozumiałe też jest zarzucanie obrazy art. 410 k.p.k., bo nie może być o niej mowy w przypadku uznania określonych dowodów za miarodajne, a drugim odmówienia takiego przymiotu i w konsekwencji nie przyjęcie tych ostatnich za osnowę odtwarzanych faktów. O uchybieniu tej regule można mówić wyłącznie wtedy, gdy sąd oparł się na dowodach nieujawnionych na rozprawie lub gdy przy wyrokowaniu nie wziął pod uwagę wszystkich dowodów, czego w żadnym razie nie można zarzucić Sądowi Okręgowemu. Z kolei, oceny na podstawie których sformułowano wnioski kluczowe dla sprawy oskarżonego W., przeprowadzono w sposób swobodny, przy zachowaniu dyrektywnych zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a zatem respektując zasady przewidziane w art. 7 k.p.k. Stanowisko apelującego podważające te oceny, jest wynikiem subiektywnego, odmiennego poglądu, podporządkowanego wyłącznie celowi poprawienia sytuacji procesowej oskarżonego, co z oczywistych względów nie może zostać osiągnięte poprzez taką interpretację dowodów, która uchybia wskazaniom powołanego przepisu. Z kolei, co do zarzutu obrazy przepisu art. 5 § 1 k.p.k. ocenić go należy jako nieczytelny, wobec uargumentowania go jednym tylko zdaniem, jakoby wyrok skazujący zapadł mimo nieudowodnienia winy oskarżonego, co stanowi karkołomną próbę zaprzeczenia rzeczywistej treści pisemnych jego motywów, w świetle których żadne tego typu obiekcje nie powinny się pojawiać, a już na pewno nie mogą zostać uznane za uzasadnione. Na temat zarzutu obrazy art. 424 § 1 pkt. 1 k.p.k., mającego polegać na braku odniesienia się do wymienionych przez skarżącego w punkcie 2 okoliczności, godzi się odnotować, że takie stawianie sprawy musi być wynikiem nazbyt pobieżnego zapoznania się z lekturą uzasadnienia wyroku, do którego apelującego należy odesłać, bo pozwoli to na rozwianie wszystkich zgłoszonych przez skarżącego zastrzeżeń.

Wniosek

1. o uchylenie zaskarżonego wyroku "w zaskarżonej części" i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji,

2. o poczynienie przez sąd odwoławczy własnych ustaleń faktycznych w oparciu o zebrane dowody i zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzutów

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

wniosek niezasadny – w świetle poczynionych powyżej uwag nie budzi wątpliwości, że oskarżony D. W. popełnił przypisane mu przestępstwa i przestępstwo skarbowe wypełniając komplet ich ustawowych znamion, stąd brak podstaw do jego zmiany i uniewinnienia oskarżonego. Nie zasługuje na uwzględnienie również alternatywnie zgłoszony wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w sytuacji, gdy skarżący nawet nie stara się wykazać zaistnienia przesłanek uzasadniających wydanie orzeczenia kasatoryjnego

3.3.

co do oskarżonego D. W.

w wywiedzionej na niekorzyść oskarżonego apelacji prokuratora postawiono zarzuty:

I. błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mającego wpływ na jego treść, a polegającego na przyjęciu, że D. W. swym zachowaniem, polegającym na kierowaniu popełnieniem czynów zabronionych przez inne osoby, doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa wielkiej wartości w łącznej kwocie 10.198.867,75 zł oraz przyjmował i przekazywał środki pieniężne w wyżej wymienionej kwocie, podczas gdy z poczynionych ustaleń wynika, że nienależny zwrot należności publicznoprawnych w postaci podatku od towarów i usług VAT wykazany w poszczególnych deklaracjach podatkowych VAT-7, jako podatek naliczony do zwrotu przez właściwe urzędy skarbowe na rzecz firm (...) (w łącznej kwocie 5.768.936,78 zł), (...) Sp. z o.o. (w łącznej w kwocie 1.169.473,12 zł, PHU (...) (w łącznej kwocie 688.039,26 zł), i (...) Sp. z o.o. (w łącznej kwocie 3.260.457,85 zł) wynosił w sumie 10.886.907,01 zł i ta kwota była również przedmiotem opisanych w punkcie 2 wyroku operacji na rachunkach bankowych,

II. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k. poprzez przyjęcie w punktach 1a i 1b wyroku kwalifikacji prawnych, które nie znajdują odzwierciedlenia w opisach czynów, a w szczególności poprzez zbędne powtórzenie poszczególnych przepisów prawa materialnego i skonstruowania kwalifikacji prawnych w sposób niepozwalający na ustalenie, jakich czynów w istocie się dopuścił, przez co przyjęte kwalifikacje prawne nie spełniają wymogów kodeksowych,

III. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k. poprzez przyjęcie w punkcie 2 wyroku kwalifikacji prawnej, która nie znajduje odzwierciedlenia w opisie czynu, w którym wskazano, że oskarżony kierował zachowaniem innych osób, przy pominięciu art. 18 § 1 k.k., przez co przyjęta kwalifikacja prawna nie spełnia wymogów kodeksowych

☒ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

ad. I) zarzut zasadny

-

słuszność ma apelujący prokurator zgłaszając zastrzeżenia do przyjętej w zaskarżonym wyroku sumy obejmującej nienależny zwrot podatku od towarów i usług VAT, która zgodnie z poczynionymi przez Sąd Okręgowy ustaleniami faktycznymi i obrazującymi je opisami przestępstw i przestępstwa skarbowego, przypisanych oskarżonemu D. W. w punktach 1a, 1b i 2 wyroku, w rzeczywistości opiewała na łączną kwotę 10.886.907,01 zł, na którą składał się podlegający zwrotowi podatek VAT na rzecz:

(...) Z. S. – w kwocie 5.768.936,78 zł,

(...) Sp. z o.o. – w kwocie 1.169.473,12 zł,

PHU (...) – w kwocie 688.039,26 zł,

(...) Sp. z o.o. – w kwocie 3.260.457,85 zł,

-

w wymienionych rozstrzygnięciach, podano zatem nieprawidłową sumę należności publicznoprawnej podlegającej zwrotowi w procederze przestępczym z udziałem oskarżonego tj. 10.198.867,75 zł, a przyczyn tego stanu rzeczy nie wyjaśniono w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, co sugeruje zaistnienie oczywistego błędu rachunkowego, koniecznego do skorygowania przez Sąd Apelacyjny w kierunku wskazanym w apelacji prokuratora,

ad. II) zarzut częściowo zasadny:

-

słuszność ma apelujący prokurator stawiając zarzut obrazy przepisów postępowania, mającej wpływ na treść orzeczenia, a to art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k. w zakresie dotyczącym przepisów prawa materialnego przyjętych za podstawę skazania D. W. w punktach 1a i 1b wyroku, a co polegało na zbędnym, kilkukrotnym powołaniu w kwalifikacjach prawnych przypisanych przestępstwa i przestępstwa skarbowego tożsamych przepisów, co nie jest właściwe, a zarazem skutkuje nieczytelnością cytowanych orzeczeń, wymagając tym samym korekty w instancji odwoławczej polegającej na uznaniu, iż oskarżony dopuścił się czynów wyczerpujących znamiona:

w punkcie 1a przestępstwa z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 271 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 273 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k.,

w punkcie 1b przestępstwa skarbowego z art. 9 § 1 k.k.s. w zw. z art. 62 § 2 k.k.s. w zw. z art. 56 § 1 k.k.s. w zw. z art. 76 § 1 k.k.s. w zw. z art. 7 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 37 § 1 pkt. 1 i 5 k.k.s. w brzmieniu obowiązującym sprzed 1 lipca 2015 r. w zw. z art. 2 § 2 k.k.s.,

-

w tym stanie rzeczy zawarty w apelacji oskarżyciela publicznego postulat zmiany zaskarżonego wyroku we wskazanym kierunku zasługuje na uwzględnienie, za wyjątkiem propozycji przyjęcia w przywołanych podstawach prawnych skazań oskarżonego także przepisu art. 18 § 3 k.k., gdy zarówno z niekwestionowanych przez skarżącego ustaleń faktycznych, jak i spójnego z nimi opisu przestępstw z punktów 1a i 1b zaskarżonego wyroku, wynika wyraźnie, że udzielenie przez D. W. pomocnictwa współdziałającym z nim osobom zawierało się w realizowanej przezeń kierowniczej roli w popełnieniu przypisanych mu czynów. W uzasadnieniu orzeczenia wyjaśniono podstawy przyjęcia i sposoby realizacji tej postaci przestępczego współdziałania oskarżonego z pozostałymi osobami poprzez ustalenie m.in., że D. W. kierując bezpośrednio lub za pośrednictwem innych osób działalnością grupy nadzorował i wydawał polecenia osobom, które będąc upoważnione do wystawiania dokumentów podpisywały je, mimo że nie potwierdzały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, a następnie wykorzystywały do wyłudzeń podatkowych, w czym w opisany sposób oskarżony udzielił im także pomocy, ale jego rola polegała na czymś zgoła innym, a mianowicie kierowaniu ich popełnieniem. Tym samym wyodrębnienie w opisach przestępstw tego typu działań było uzasadnione, natomiast odrębne powołanie w ich kwalifikacjach art. 18 § 3 k.k. już nie. Innymi słowy kierownicza rola D. W. w popełnieniu przypisanych mu w punkcie 1a i 1b czynów przestępczych, spajała jedną klamrą wszystkie aspekty jego kryminalnej aktywności, co w analizowanym przypadku wynika także z wieloaspektowości, złożoności przedmiotowej i podmiotowej procederu, realizowanego w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, którą także kierował,

-

nadmienić można, iż mimo treści analizowanego zarzutu odwoławczego już we wnioskach prokurator nie wnosił o adekwatne uzupełnienie kwalifikacji prawnej przestępstwa skarbowego z punktu 1b zaskarżonego wyroku o przepis art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 20 § 2 k.k., co zdaje się nie być konsekwentne,

ad. III) zasadny jest zarzut obrazy przepisu postępowania, a to art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k., mającej wpływ na treść punktu 2 zaskarżonego wyroku, albowiem przyjęta tamże kwalifikacja prawna nie odzwierciedla znamion przypisanego oskarżonemu przestępstwa „prania brudnych pieniędzy” zgodnie z jego opisem i niekwestionowanym stanem faktycznym, w którym wyraźnie wskazano na kierowanie przezeń popełnieniem tegoż występku przez ustalone osoby, a co wymagało powołania w podstawie prawnej skazania także przepisu art. 18 § 1 k.k

Wniosek

ad I) o zmianę punktów 1a, 1b i 2 wyroku poprzez dokonanie korekty błędnej kwoty i przyjęcie, że szkoda majątkowa (wartość nienależnego zwrotu nadwyżki podatku od towarów i usług) i tym samym kwota środków pieniężnych pochodzących z przestępstw karnoskarbowych wyniosła 10.886.907,01 zł,

ad II) o zmianę punktów 1a) i 1b) wyroku poprzez przyjęcie, że D. W. zrealizował znamiona przestępstwa z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. i art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 273 k.k. i art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zastos. art. 11 § 2 k.k., art. 12 k.k. i art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § k.k. oraz przestępstwa skarbowego z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 76 § 1 k.k.s. i art. 56 § 1 k.k.s. i art. 62 § 2 k.k.s. w zw. z art. 7 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s. przy zastos. art. 37 § 1 pkt. 1 i 5 k.k.s. w zw. z art. 2 § 2 k.k.s.,

ad III) o zmianę punktu 2 wyroku poprzez uzupełnienie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu o przepis art. 18 § 1 k.k.

☒ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

- wnioski zasadne i częściowo zasadne, z przyczyn podanych powyżej, w efekcie czego:

-

w punktach 1a, 1b i 2 zaskarżonego wyroku ustalono sumę należności publicznoprawnej obejmującej nienależny zwrot podatku od towarów i usług VAT na 10.886.907,01 zł,

-

przypisane oskarżonemu w punkcie 1a przestępstwo zakwalifikowano z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 271 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 273 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. ( uznanie ustawy obowiązującej na ten dzień za względniejszą zostanie wyjaśnione poniżej)

-

przypisane oskarżonemu w punkcie 1b przestępstwo skarbowe zakwalifikowano z art. 9 § 1 k.k.s. w zw. z art. 62 § 2 k.k.s. w zw. z art. 56 § 1 k.k.s. w zw. z art. 76 § 1 k.k.s. w zw. z art. 7 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 37 § 1 pkt. 1 i 5 k.k.s. w brzmieniu obowiązującym sprzed 1 lipca 2015 r. w zw. z art. 2 § 2 k.k.s.,

-

kwalifikację prawną przestępstwa z punktu 2 uzupełniono o przepis art. 18 § 1 k.k.,

- wniosek niezasadny - w zakresie domagania się uzupełnienia podstawy prawnej skazań z punktu 1a o przepisy art. 18 § 3 k.k. w zw.z art. 286 § 1 k.k. w zw.z art. 294 § 1 k.k., z przyczyn wyjaśnionych powyżej

3.4.

co do oskarżonego Z. S. w apelacji jego obrońcy zarzucono:

I. w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 7a) i 7b) zaskarżanego wyroku (art. 286 k.k., art. 294 k.k. i art. 273 k.k. i 271 kk. oraz z art. 76 k.k.s., art. 56 k.k.s. i art. 62 k.k.s.):

1. obrazę przepisów postępowania karnego, mającą wpływ na treść orzeczenia, tj.:

a) art. 7 k.p.k. i art. 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. in fine poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, wybiórczej, bezkrytycznej i jednoznacznie ukierunkowanej na poniesienie odpowiedzialności karnej przez oskarżonego analizy:

- wyjaśnień oskarżonego, w których nie przyznawał się do popełnienia zarzuconych przestępstw oraz wskazał, w jakich okolicznościach doszło do podjęcia współpracy ze spółkami (...) Sp. z o.o., (...) s.r.o. i D. s.r.o., a także formą (...) i (...), jakie działania podejmował w celu weryfikacji podmiotów, rzetelności prowadzonej działalności oraz przede wszystkim podejmowania oszukańczych zabiegów przez pozostałe osoby uczestniczące w procederze, celem zakamuflowania ich faktycznej przestępczej działalności oraz ostatecznie braku świadomości uczestnictwa w "karuzeli podatkowej",

- wyjaśnień/zeznań współpodejrzanego, a później świadka J. L., który wprost wskazał (w tym na rozprawie przed sądem zeznając pod odpowiedzialnością karną w charakterze świadka), że oskarżony nie miał świadomości, co do fikcyjności transakcji, a także, że uczestnicy procederu podejmowali działania mające na celu zakamuflowanie ich faktycznej działalności,

- wyjaśnień/zeznań współpodejrzanego, a później świadka D. M., który wprost wskazał (w tym na rozprawie przed sądem zeznając pod odpowiedzialnością karną w charakterze świadka), że nie rozmawiał ze Z. S. na temat fikcyjności transakcji, a jedyną osobą, z którą się kontaktował i która jego zdaniem powinna mieć taką świadomość była jego matka J. S. (1), przy jednoczesnym uznaniu przez sąd, że transakcje pomiędzy firmą (...) oraz (...) były rzeczywiste,

- wyjaśnień/zeznań współpodejrzanego, a później świadka S. T., który nie wskazywał na wiedzę oskarżonego o procederze,

- zeznań świadka J. S. (1), która wskazywała na działania podejmowane przez (...) w celu weryfikacji podmiotów, z którymi współpracowała firma jej syna, które potwierdziły ich faktyczną działalność, brak świadomości oskarżonego, co do istnienia procederu karuzeli podatkowej, weryfikowania przez oskarżonego placu, na którym miał mieć miejsce przeładunek stali, braku informacji z urzędów skarbowych, czy innych organów państwa o możliwości istnienia procederu, skupieniu całego majątku rodziny wokół oskarżonego oraz rzetelności prowadzonej działalności, które to okoliczności jednoznacznie przeczą wiedzy oskarżonego o świadomym uczestnictwie w procederze,

- zeznania świadka W. G., będącego zatrudnionym w firmie oskarżonego na stanowisku handlowca oraz zajmującego się w imieniu oskarżonego bieżącą działalnością firmy, w tym obsługą transakcji objętych aktem oskarżenia, który wskazywał na brak wiedzy co do fikcyjności transakcji i istnieniu procederu karuzeli podatkowej, a także rzetelnego prowadzenia działalności przez oskarżonego i podejmowanych próbach weryfikacji dostaw, co także potwierdza prowadzony przez świadka zeszyt zawierający spis transakcji z osobami uczestniczącymi w procederze,

- zeznań A. S., która wskazywała na rzetelne prowadzenie działalności przez jej małżonka oraz na brak jego świadomości, czy choćby wątpliwości co do rzeczywistości transakcji objętych aktem oskarżenia,

- zeszytu przedłożonego do akt sprawy, a prowadzonego przez W. G., z którego wynika, że firma oskarżonego w sposób rzetelny prowadziła działalność gospodarczą,

- brak materiałów niejawnych dotyczących oskarżonego, które z pewnością zostałyby zgromadzone w przypadku jego świadomego uczestnictwa w procederze,

a w konsekwencji:

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający istotny wpływ na jego treść poprzez bezpodstawne uznanie, iż:

- oskarżony Z. S. dopuścił się zarzucanych mu czynów, podczas gdy całokształt okoliczności sprawy prowadzi do odmiennych wniosków, bowiem:

a) w przedsiębiorstwie oskarżonego prowadzone były częste i szczegółowe kontrole urzędników Urzędu Skarbowego w K., w związku ze składanymi wnioskami o zwrot VATu, jak również prowadzono kontrole krzyżowe, które nie wskazywały na fikcyjność transakcji, a nawet na "uczulenie" oskarżonego i osób z jego otoczenia, co do współpracy z firmami objętymi aktem oskarżenia, jak również pierwsze wzmianki o karuzelach podatkowych związanych z obrotem stalą pojawiły się dopiero w 2013 r.,

b) oskarżony i osoby związane z prowadzoną przez niego działalnością dokonywali weryfikacji kontrahentów objętych zaskarżonym orzeczeniem, na tyle na ile było to możliwe w tamtym czasie, tj. poprzez weryfikację Europejskiej Ewidencji Płatników VAT, weryfikację czy są czynnymi płatnikami VAT, zawieranie umów handlowych, brak wiedzy co do kontrahentów odbiorców i dostawców, a tym samym brak możliwości dalszej weryfikacji podmiotów, z uwagi na tajemnicę handlową, co świadczy o należytej staranności oskarżonego w związku ze współpracą z podmiotami objętymi wyrokiem oraz istnieniu po jego stronie dobrej wiary,

c) firma oskarżonego do 2009 r. posiadała ok 30 mln zł obrotu, miała ugruntowaną pozycję, była wyposażona w niezbędną do prowadzenia tego typu działalności infrastrukturę, tj. flotę pojazdów, plac, magazyn, urządzenia do przeładunku, pracowników oraz co ważne, transakcje ze spółką reprezentowaną przez J. L. były pierwszymi związanymi z wewnąrzwspólnotowymi dostawami towarów, co oznaczało brak doświadczenia i wiedzy w tej materii,

d) oskarżony, jego matka J. S. (2) i pracownik W. G. byli obecni na placu w S., na którym miały się odbywać załadunek stali na rzecz (...), gdzie widzieli stal oraz infrastrukturę niezbędną do jej przeładunku,

e) to odbiorca odpowiadał za transport stali, bowiem firma oskarżonego nie posiadała licencji na transport międzynarodowy, a jak wynika z wyjaśnień/zeznań J. L. uczestnicy procederu w pierwszym okresie współpracy z oskarżonym wykonywali rzeczywiste dostawy dla ich uwiarygodnienia i "uśpienia" czujności oskarżonego,

f) działalność (...) była rzetelna i transparentna, w tym wszystkie transakcje odbywały się za pośrednictwem przelewów, a oskarżony nie wypłacał środków z konta bankowego, jego pracownik W. G. prowadził zeszyt zawierający zestawienie transakcji,

g) oskarżony faktycznie osiągał dochód jedynie na marży przy sprzedaży, bowiem środki, które musiał zainwestować w zakup stali, były mu następnie po dłuższym czasie zwracane przez urząd skarbowy (co do podatku VAT), lecz były to kwoty równe tej którą sam uregulował ("wychodził na 0"),

h) cały majątek rodziny oskarżonego został mu przekazany, w tym przez siostrę P. S. w formie notarialnej, co oczywiście byłoby sprzeczne z logiką i doświadczeniem życiowym, w przypadku gdyby świadomie miał uczestniczyć w procederze karuzeli podatkowej,

i) działalność oskarżonego prowadzona była i jest w formie jednoosobowej działalności gospodarczej, co oczywiście nie jest "typowym" w procederze wyłudzenia podatku VAT i powoduje, że przedsiębiorca w sposób nielogiczny naraża się na negatywne konsekwencje przy wiedzy co do nierzetelność transakcji,

- oskarżony musiał mieć świadomość co do fikcyjności transakcji, bowiem jak miał wskazywać współpodejrzany D. M. (jako jedyny i ogólnikowo), domyślać się tego powinna jego matka J. S. (2), a tym samym taką wiedzę powinien posiadać także oskarżony, co jest niedopuszczalnym domniemaniem, niepopartym obiektywnym materiałem dowodowym,

- do zakończenia współpracy ze spółkami reprezentowanymi przez J. L. doszło z uwagi na reklamację towaru, co jest sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym, w tym zeznaniami świadków i wyjaśnieniami Z. S., który wskazywał, że zakończenie współpracy wynikało z braku możliwości skontaktowania się z J. L.,

- sąd przyjął, że transakcje pomiędzy (...) a (...) i (...) były rzeczywiste, co oczywiście jest zgodne z twierdzeniami oskarżonego i obrony, lecz dotyczy okresu tożsamego, który związany jest z początkiem transakcji ze spółkami (...), a tym samym należy zakładać, że skoro w tych pierwszych przypadkach transakcje były rzetelne, podobna sytuacja miała miejsce przy współpracy z firmami reprezentowanymi przez S. T. i J. L., w szczególności wobec podnoszonej przez J. L. okoliczności celowego wprowadzenia w błąd Z. S. i rzeczywistym przeprowadzeniu pierwszych transakcji dla uwiarygodnienia się wobec oskarżonego jako kontrahenta

II. w zakresie czynu przypisanego w pkt 8 wyroku (art. 299 k.k. i 65 k.k.):

1. obrazę przepisów postępowania karnego, mającą istotny wpływ na treść wyroku tj.

a) art. 7 k.p.k. i art. 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. in fine poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, wybiórczej, bezkrytycznej i jednoznacznie ukierunkowanej na poniesienie odpowiedzialności karnej przez oskarżonego analizy:

- wyjaśnień oskarżonego, w których nie przyznawał się do popełnienia czynu oraz wskazywał, iż wszelkie działania w jego przedsiębiorstwie były transparentne, a wszelkie transakcje odbywały się za pośrednictwem przelewów bankowych i oskarżony nie dokonywał wypłat gotówki z konta swojej firmy, a także nie posiadał świadomości, co do fikcyjności transakcji,

- zeznań świadka J. S. (2), która wskazywała na rzetelność w prowadzonej działalności jej syna Z. S. oraz dokonywanie wszelkich transakcji za pomocą przelewów, a także brak świadomości co do fikcyjności transakcji,

- zeznań świadka W. G., będącego zatrudnionym w (...) na stanowisku handlowca oraz zajmującego się w imieniu oskarżonego bieżącą działalnością firmy, w tym obsługą transakcji objętych oskarżeniem, który wskazywał na rzetelne prowadzenie działalności przez oskarżonego, a także brak świadomości co do fikcyjność transakcji,

- zeznań A. S., która wskazywała na rzetelne prowadzenie działalności przez jej małżonka Z. S., a także brak świadomości co do fikcyjności transakcji,

a w konsekwencji:

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na jego treść, poprzez bezpodstawne uznanie, iż oskarżony dopuścił się zarzuconego czynu, podczas gdy całokształt okoliczności sprawy prowadzi do odmiennych wniosków, bowiem nie posiadał on świadomość co do fikcyjności transakcji, jak również poprzez dokonywanie wszelkich operacji finansowych za pośrednictwem konta bankowego - przelewy bankowe- a tym samym nie podejmował działań, które "mogą udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie ich przestępnego pochodzenia lub miejsca umieszczenia, ich wykrycie, zajęcie albo orzeczenie przepadku", lecz wręcz przeciwnie, taki schemat znacznie upraszczał ustalenie pochodzenia i przepływu środków finansowych,

III. w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 9 sentencji wyroku (art. 258 k.k.)

1. obrazę przepisów postępowania karanego, mającą istotny wpływ na treść wyroku, tj. :

a) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt. k.p.k. in fine poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania wybiórczej, bezkrytycznej i jednoznacznie ukierunkowanej na poniesienie odpowiedzialności karnej przez oskarżonego analizy:

- wyjaśnień oskarżonego, w których nie przyznawał się do popełnienia zarzutu, wskazywał na brak uczestnictwa w grupie przestępczej oraz brak świadomości co do jej istnienia, przy jednoczesnej znajomości jedynie 2 współpodjerzanych tj. J. L. i D. M. oraz jednego oskarżonego S. T.,

- wyjaśnień/zeznań współpodejrzanego, a później świadka J. L., który wprost wskazywał (w tym na rozprawie zeznając pod odpowiedzialnością karną w charakterze świadka), że oskarżony nie miał świadomości co do fikcyjności transakcji, w tym samym także co do rzekomego uczestnictwa w grupie przestępczej, jak również, że uczestnicy procederu podejmowali działania mające na celu zakamuflowanie ich faktycznej działalności,

- wyjaśnień/zeznań współpodejrzanego, a później świadka D. M., który wprost wskazywał (w tym na rozprawie pod odpowiedzialnością karną w charakterze świadka), że nie rozmawiał z oskarżonym na temat fikcyjności transakcji, a jedyną osobą, z którą się kontaktował i która jego zdaniem powinna mieć taką świadomość była jego matka J. S. (1),

- wyjaśnień współpodjerzanego S.T., który nie wskazywał na wiedzę oskarżonego o procederze,

- zeznań świadka J. S. (2), która wskazywała na brak wiedzy jej syna co do istnienia procederu oraz grupy przestępczej,

a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na jego treść, poprzez bezpodstawne uznanie, iż oskarżony dopuścił się zarzuconego czynu, podczas gdy całokształt okoliczności sprawy prowadzi do odmiennych wniosków, bowiem brak jest dowodów, z których wynikałaby świadomość oskarżonego istnienia grupy przestępczej, jej struktur, władztwa itp., przy jednoczesnym niewskazaniu w zarzucie, za które winnym uznano oskarżonego, który miałby do tej grupy przynależeć i czy są to choćby 3 osoby niezbędne do jej istnienia

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzuty niezasadne

przeprowadzona przez Sąd Okręgowy ocena dowodów odpowiada kodeksowym kryteriom, w tym poczyniona została w zgodzie z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, odpowiadając wymogom przewidzianym w art. 7 k.p.k. Z kolei, sama tylko możliwość zbudowania alternatywnej wersji zdarzeń nie wystarczy do uznania zarzutu za słuszny, o ile nie zostanie wykazane, że podstawa odwoławcza z art. 438 pkt. 2 k.p.k. w rzeczywistości się ziściła, a z czym z całą pewnością nie mamy do czynienia na kanwie analizowanej sprawy, o czym przekonują wzorcowe wręcz pisemne motywy zaskarżonego wyroku. Co do wytknięcia Sądowi Okręgowemu obrazy art. 424 k.p.k., to zarzut ten ma wymowę wybitnie ogólnikową, nie został też powiązany z konkretnym fragmentem uzasadnienia wyroku, co czyni go gołosłownym i nie pozwala na merytoryczną ocenę jego trafności, tym bardziej, że nie został także skonkretyzowany w uzasadnieniu apelacji,

bazując na poczynionych przez Sąd meriti ustaleniach faktograficznych, opartych na uznanych za miarodajne dowodach, nie sposób zgodzić się z zarzutem braku obiektywizmu w rozpoznaniu sprawy tym bardziej, że dzieje się to w sytuacji, w której oskarżony został przez Sąd I instancji uwolniony od odpowiedzialności karnej za transakcje przeprowadzone z udziałem (...) i (...), a co także mu zarzucono. Sytuacja ta świadczy dobitnie o tym, że Sąd Okręgowy nie ignorował żadnych okoliczności mających także korzystny wpływ na zakres odpowiedzialności oskarżonego, co wprawdzie odnotowuje apelujący, ale stara się zarazem przekonać, że skoro w tych dwóch przypadkach działalność oskarżonego była zgodna z prawem, to należało tę samą miarę przykładać do inkryminowanych pozostałych kontaktów handlowych oskarżonego, co nie jest logiczne, tym bardziej, że Sąd Okręgowy przekonywająco wyjaśnił przyczyny koniecznego rozróżnienia sytuacji związanej ze współpracą Z. S. z tymi dwoma kooperantami, a z tymi objętymi przypisanymi mu przestępstwami,

przyjmując za własne stanowisko Sądu I instancji odnośnie wartości dowodowej relacji procesowych W. G., A. S., J. S. (2) i samego oskarżonego, a do których nie ma potrzeby obecnie wracać, wystarczy przypomnieć, że każda z wymienionych osób, była nie tylko osobiście zaangażowana w działalność (...), ale i związana bądź to rodzinnie (A. S., J. S. (2)), bądź zawodowo (W. G.) z oskarżonym. Wspomniani świadkowie mieli zatem żywotny interes w przekazaniu informacji w możliwie najkorzystniejszy dla oskarżonego sposób nie tylko celem wzmocnienia jego linii obrony, ale nade wszystko, by samemu nie narazić się na odpowiedzialność karną, od czego abstrahuje skarżący podejmując próbę przekonania, iż pozytywne wypowiedzi świadków na temat legalności interesów prowadzonych w ramach (...) winny wystarczyć do podważenia wszystkich niekorzystnych dla oskarżonego faktów. Nie zgadzając się z tą supozycją Sąd Apelacyjny ograniczy się do przypomnienia kilku zasadniczych kwestii wskazujących na to, że:

w łańcuchu transakcji realizowanych przez (...) uczestniczyły firmy występujące w tożsamej roli także w pozostałych karuzelach podatkowych (z udziałem (...) Sp. z o.o., (...) Sp. z o.o., czy (...)), co dotyczyło zarówno rzekomego dostawcy ( (...) Sp. z o.o.), jak i czeskiego odbiorcy towaru ( (...) s.r.o.), podczas gdy oskarżony wyjaśniał, iż na firmy te trafił przypadkowo, a (...) został wyszukany w intrenecie (gdzie nota bene nigdy się nie reklamował), a chodziło przecież o firmę-słupa nie prowadzącą działalności handlowej, łączącą (...) ze znikającym podatnikiem, tj. (...) Sp. z o.o., za pośrednictwem (...) Sp. z o.o., tj. kolejnego podmiotu J. L., będącego zarazem przedstawicielem (...) s.r.o., który w rzeczywistości nigdy nie nabył od oskarżonego towaru, co nie było też możliwe, bo ani zbywca żadnej stali nie mógł sprzedać, ani nabywca jej nie otrzymał, a skoro miało się to odbyć za pośrednictwem (...), to zapewnienia oskarżonego i pozostałych osób dla niego pracujących, iż towar po zakupie był składowany na placu w S. (czemu zaprzeczył E. Ś.), po czym transportowano go do czeskiego odbiorcy, nie odpowiadały rzeczywistości,

gdyby uznać prawdziwość wyjaśnień Z. S. na temat przypadkowego wytypowania wskazanych firm na kontrahentów, trzeba by przyjąć zaistnienie nieprawdopodobnego zbiegu okoliczności, w sytuacji gdy sam oskarżony wyjaśnił, że (...) Sp. z o.o. miał przez okres 3 lat gwarantować dostawy i najniższą cenę, podczas gdy po roku doszło już do zmiany kontrahentów w ramach WDT, przyznał też, że podjął się realizacji tych wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów, w odpowiedzi na ofertę J. L., dotyczącą 45 ton prętów żebrowanych dziennie mimo, że były to pierwsze transakcje tego typu w jego dotychczasowej wieloletniej działalności, musiał też znaleźć nowego dostawcę i przypadkowo padło na (...) Sp. z o.o., a zatem firmę nie dysponującą zapleczem lokalowym, logistycznym, ludzkim i prowadzącą fikcyjną działalność handlową pod zamówienia składane przez J. L. w imieniu (...) s.r.o., działającego zarazem w imieniu (...) Sp. z o.o.- „fakturowego” dostawcy stali właśnie do (...) Sp. z o.o. Powyższe w jaskrawy sposób demaskuje brak wiarygodności oskarżonego,

co więcej wedle wyjaśnień oskarżonego, J. L. miał kilkakrotnie narzekać na jakość dostarczonego do (...) s.r.o. z (...) towaru, mającego przecież pochodzić z (...)-u, a zatem „jego” kolejnej spółki, co czyni wersję Z. S. całkowicie niemiarodajną, bo w takiej sytuacji reklamowanie towaru przez członka zorganizowanej grupy przestępczej pod adresem kontrahenta rzekomo nieświadomego udziału w procederze narażałoby uczestników grupy na zdemaskowanie ich kryminalnej działalności, ale i zamknięcie drogi do osiągnięcia wielomilionowych korzyści, bo oczywiste jest, iż kwestionowanie jakości towaru zwyczajowo uruchomia procedurę reklamacyjną i inspiruje zbywcę do dociekania przyczyn tego stanu rzeczy, stwarzając ryzyko zerwania współpracy. Skoro zatem oskarżony składał wyjaśnienia takiej treści, to zmierzał w ten sposób do wykreowania rzeczywistości, w której dochodziło do sytuacji mających świadczyć o braku jego wiedzy cna temat wykorzystania jego firmy w przestępczym procederze, a co nie było wiarygodne,

tożsamą wymowę mają zapewnienia oskarżonego na temat osobistego potwierdzenia faktu składowania prętów żebrowanych na placu w S., a co bez wątpienia nie miało i nie mogło mieć miejsca, jak też te, w których naiwnie twierdził, że śledził jeden z transportów aż do granicy polsko-czeskiej, będąc wyposażony w dokument CMR, co nie mogło mieć miejsca skoro preparowane dokumenty przewozowe zawierały fałszywe dane na temat firm przewozowych, kierowców i samochodów dostawczych. Nota bene po zorientowaniu się przez oskarżonego, że jego wersja nie jest wiarygodna, zmienił front usiłując przekonać, iż opisywane zdarzenie dotyczyło jednak innego transportu, aniżeli objęty zarzutem, co z oczywistych względów nie mogło się powieść,

zwrócić należy uwagę, iż twierdzenia oskarżonego na temat weryfikowania rzeczywistego charakteru dostaw towarów, co określił nawet jako standardowe działanie, przeczą dobitnie wersji obrony na temat rzekomej nieświadomości Z. S. odnośnie funkcjonowania w owym czasie „karuzel podatkowych”, o których miał zyskać wiedzę dopiero z doniesień prasowych w 2013 r.,

jedynym wytłumaczeniem powodu, dla którego oskarżony nie mówił prawdy jest zdaniem Sądu odwoławczego zatem to, iż chciał w ten sposób zakłamać rzeczywistość, w której przez kilkanaście miesięcy - na przestrzeni 2009 i 2010 roku - funkcjonował, a czemu nie wadziło to, iż poza inkryminowanym fragmentem działał na rynku legalnie, bo stanowiło to jego atut, warunkując skuteczność upozorowania wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów i wielomilionowych wyłudzeń nienależnego zwrotu podatku VAT,

temu samemu, a zatem oddaleniu od siebie podejrzeń służyły także zapewnienia oskarżanego, że sprawdzał swoich kontrahentów w rejestrach podatników krajowych i europejskich, a co nie podważa prawidłowości odtworzonych przez Sąd Okręgowy faktów, bo uzyskanie tych danych było uzasadnione w sytuacji fingowania realizacji wewnąrzwspólnotowych dostawach towarów, niczego więcej nie przesądzając,

wersję oskarżonego podważa także i to, że kiedy w ramach ustalonej karuzeli podatkowej nastąpiła zmiana czeskiego figuranta ze (...) s.r.o. na D. s.r.o., także wytypowaną przez członków grupy, Z. S. ponownie przystąpił do wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów (rzekomo nabywanych od kolejnej firmy –słupa tj. E. Sp z o.o.), dlatego też rażąco naiwne jest twierdzenie, że było to dziełem przypadku, a oskarżony nie był świadomym uczestnikiem tych dwóch karuzel podatkowych,

odpierając punkt widzenia forsowany przez obrońcę przypomnieć jeszcze można, że to do oskarżonego należało podejmowanie decyzji co do kierunków działalności firmy, wydawanie poleceń pracownikom, a jego matka J. S. (2) nie miała ku temu formalnych umocowań (pełnomocnictwo notarialne zostało jej udzielone dopiero 9 lutego 2015 r.), nie wydawała poleceń pracownikom, nie była także zatrudniona u syna. To zaś, że zaangażowała się w prowadzoną przez niego działalność nie zmienia faktu, iż kluczowe decyzje należały do Z. S., który typował kontrahentów i zawierał umowy handlowe także w ramach przestępczego układu i spotykał się z osobami uczestniczącymi w tym procederze, w tym z J. L., S.T. i D. M., mając świadomość charakteru realizowanej z nimi i ich firmami współpracy, o czym dobitnie przekonują zasygnalizowane powyżej względy, ale nade wszystko kompleksowe rozważania poczynione na ten temat w treści pisemnych motywów wyroku, do których apelującego należy odesłać, przypominając jeszcze o wytypowaniu do inkryminowanych transakcji z udziałem (...) ściśle określonych dostawców i odbiorców, z założeniem preparowania „pustych” faktur zakupowych i sprzedażowych, jak też poruszoną przez D. M. kwestię „pewności” tych transakcji w kontekście tego, że nie zostaną zdemaskowani i nie będzie problemów z kontrolami skarbowymi, ani ze zwrotem podatku VAT. Tak więc to czy Z. S. osobiście uczestniczył we wszystkich spotkaniach, czy też odbywały się one głównie z J. S. (2) (m.in. z D. M., J. L., S.T.), czy sam realizował poszczególne zadania, czy też zlecał ich wykonanie pracownikom, nie ma znaczenia dla jego odpowiedzialności karnej i ekskulpować go nie może, w sytuacji gdy po ustaleniu warunków kryminalnej współpracy (w tym przyjętego systemu przedpłat i zapłaty za towar po ich wpływie) w dniu 6 kwietnia 2009 r. podpisał umowę z J. L. – jako przedstawicielem (...) s.r.o., której przedmiotem były wewnątrzwspólnotowe dostawy prętów zbrojeniowych, walcówki i blach ocynkowanych, co poprzedziło zawarcie w dniu 1 kwietnia 2009 r. umowy na zakup tego towaru z (...) Sp. z o.o., reprezentowanej przez S. T. w obu przypadkach wytypowanych przez D. M., a co już tworzyło klarowny obraz ukartowanego kryminalnego układu,

tak jak to zasygnalizowano powyżej, Z. S. w dniu 15 kwietnia 2010 r. zawarł kolejną umowę handlową tożsamej treści z firmą (...) s.r.o., ponownie reprezentowaną przez J. L., która weszła do przestępczego układu w miejsce (...) s.r.o., a co poprzedzało podpisanie umowy z (...) Sp. z o.o., mającej zastąpić (...) Sp. z o.o., co jasno świadczy o jego zaangażowaniu w realizowany plan przestępczy, tym bardziej, iż poinformował o tej zamianie „kontrahentów” W. G., zajmującego się realizowaniem transakcji z (...) Sp. z o.o. i (...) s.r.o., a przypomnieć trzeba, iż fikcyjne faktury zakupu opiewały na kwoty rzędu 30-milionów złotych, którego nie było, a zatem nie mógł on także zostać przez (...) sprzedany ani na rzecz (...) s.r.o.- w okresie od kwietnia 2009 r. do 19 kwietnia 2010 r., ani też na rzecz D. s.r.o. – w okresie od 20 kwietnia 2010 r. do 4 maja 2010 r., pamiętając, że w obu przypadkach preparowane dokumenty CMR dostarczane były przez J. L., co potwierdza także sfałszowana dokumentacja przewozowa dotycząca firm transportowych, które nie wykonywały przewozów międzynarodowych, nie posiadały samochodów dostawczych z podanymi w preparowanych dokumentach CMR numerami rejestracyjnymi, a rzekomi kierowcy ich nie realizowali ( nota bene te same fałszywe informacje pojawiły się w przypadku (...), (...) Sp. z o.o., czy (...) Sp. z o.o.),

uznanie w opisanym układzie, że oskarżony rzeczone umowy podpisał i realizował ustalone transakcje nie mając świadomości udziału w przestępczym procederze, byłoby skrajnie naiwne tym bardziej, że W. G. także miał nie wiedzieć o fikcyjności tego obrotu,

zaskarżony wyrok jest trafny, oddaje rzeczywistą rolę Z. S. w popełnieniu przypisanych mu przestępstw, z których osiągał określone profity majątkowe, obejmujące - zgodnie z przyjętą przez Sąd a quo najkorzystniejszą dla niego wersją - prowizję od inkryminowanych transakcji, a dla grupy korzyści majątkowe rzędu 6 mln złotych z tytułu zwrotu podatku VAT, wypłacanego na podstawie deklaracji składanych przez oskarżonego w Urzędzie Skarbowym w K.,

-

w tym świetle zeznania J. L., D. M., S. T. z rozprawy na temat świadomości oskarżonego co do udziału w inkryminowanym procederze nie mogły mieć oczekiwanej przez obrońcę siły rażenia, bo nie były żadną przeciwwagą dla dowodów obciążających oskarżonego, stanowiąc wyraz subiektywnej oceny i jako takie prawidłowo zostały ocenione przez Sąd meriti, który trafnie odczytał także możliwe powody, dla których świadkowie Ci zmienili częściowo swoje relacje procesowe i finalnie zdecydowali się wesprzeć linię obrony oskarżonego,

-

jeśli zaś idzie o wspomniany w apelacji dowodowy zeszyt z zapiskami W. G., mającego rejestrować realizację inkryminowanych transakcji, to dowód ten niczego zmienić nie może, nie dostarcza bowiem tego typu informacji, które chciałby w nim widzieć skarżący, budząc przy tym uzasadnione wątpliwości odnośnie wiarygodności, jeśli zważyć chociażby na zakres objętych nimi danych, a które równie dobrze mogły być pomocne uczestnikom kryminalnego układu w wewnętrznych rozrachunkach, a na co wskazywać może i to, że zapiski te nie zawierały newralgicznych danych odnośnie np. numerów rejestracyjnych samochodów mających przewozić towar,

-

obrońca ewidentnie przecenia także fakt przeprowadzania w inkryminowanym czasie w (...) „częstych i szczegółowych” kontroli skarbowych, związanych z wnioskami o zwrot podatku VAT i ich wyników, skoro oczywiste jest, iż właśnie po to ustalony przestępczy układ został zorganizowany w tak zawoalowany sposób, z wykorzystaniem do tego kilku podmiotów gospodarczych, będących zarejestrowanymi podatnikami, w tym czterech firm–słupów pełniących odpowiednio funkcję: znikającego podatnika ( (...) Sp. z o.o.), dwóch buforów ( (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o.), jak też czeskiego odbiorcy ( (...) s.r.o., a później D. s.r.o.) i jedynego w tej „karuzeli podatkowej” legalnie prowadzącego interesy przedsiębiorcy tj. (...) Z. S., aby jego zdemaskowanie nie było możliwe, dlatego też preparowano dokumentację księgową, przewozową, ale i wewnętrzną firmy, która potwierdzała rzeczywisty charakter obrotu, w jakim uczestniczył kontrolowany podatnik. Stąd trudno oczekiwać, aby organy kontroli podatkowej - nie dysponujące w czasie rzeczywistym odpowiednimi narzędziami, ani informacjami - miały by mieć łatwość w ujawnieniu tego procederu,

-

dla osądu sprawy oskarżonego nie ma także znaczenia, w jakich okolicznościach doszło do zakończenia jego współpracy z J. L., ale to na czym ona polegała, stąd poświęcenie temu zagadnieniu osobnej uwagi nie jest konieczne,

-

nie ma także apelujący racji powołując się na istnienie jakiś „typowych” sytuacji związanych ze statusem podmiotów wykorzystywanych w karuzelach podatkowych, co w przypadku prowadzenia jednoosobowo działalności gospodarczej miałoby świadczyć o nieracjonalności sprawców, bo doświadczenie zawodowe i życiowe uczy, że nie ma na to reguły i zdarza się angażowanie do tego typu kryminalnych układów także takich firm, a to czy pociąga to za sobą większe zagrożenie w zakresie odpowiedzialności takiego przedsiębiorcy nie jest żadnym hamulcem dla sprawców, liczących przede wszystkim na jej uniknięcie, m.in. poprzez zaprzeczanie świadomego udziału w „karuzeli podatkowej”, jak to ma miejsce w analizowanym przypadku, przy koniecznym przypomnieniu, że nie ma żadnej różnicy w podstawach do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawcy wykorzystującego do popełnienia przestępstwa podmiot gospodarczy prowadzony w formie osoby prawnej, czy też jakikolwiek innej,

-

przypomnieć też należy, że oskarżony Z. S. realizował płatności i przyjmował zapłaty za realizację fingowanych transakcji rzędu kilkudziesięciu milionów złotych z tytułu przedpłat za towar, jaki rzekomo dostarczył do (...) s.r.o., czy D. s.r.o., realizowanych także z rachunku osobistego J. L., stąd nie ma najmniejszego znaczenia to czy wypłacał gotówkę z konta firmowego, czy też nie, tym bardziej, że obrońca nie wyjaśnia powodu nawiązywania do tej kwestii,

-

przypomnieć także apelującemu trzeba, iż ujęty w art. 299 § 1 k.k. zwrot "...które mogą udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie ich przestępnego pochodzenia lub miejsca umieszczenia, ich wykrycie, zajęcie albo orzeczenie przepadku", odnoszący się do przedmiotu przestępstwa, dookreśla tylko "inne czynności", a zatem nie ma prawnego znaczenia dla czynności wykonawczych nazwanych - przyjęcie, przekazanie lub wywóz za granicę, pomoc do przenoszenia własności lub posiadania (uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z 24.06.2015 r. sygn. I KZP 5/15, OSNKW 2015/7/55, LEX nr 1746371, Prok.i Pr.-wkł. 2015/10/6, KZS 2015/7-8/8, OSP 2017/1/3, www.sn.pl, Biul.PK 2015/6/7, Biul.SN 2015/6/10, Glosa 2017/1/64, KSAG 2015/3/147-148), a te wąłśnie formy sprawcze zostały przypsiane oskarżonemu Z. S. w punkcie 8 zaskarżonego wyroku, tj. przyjmowanie i przekazywanie środków płatniczych stanowiących korzyści pochodzące z przestępstw skarbowych związanych z niemającym miejsca obrotem wyrobami stalowymi. Powyższe powoduje, iż szersze odnoszenie się do tegoż zarzutu nie jest konieczne, gdyż odwołuje się do kwestii nie mających znaczenia na gruncie kontrolowanej sprawy,

-

nie budzi także zastrzeżeń orzeczenie z punktu 9 zaskarżonego wyroku, bo zawiera ono komplet znamion warunkujących przypisanie sprawcy udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a to, iż w jej skład wchodziły więcej, aniżeli dwie osoby, jest oczywiste w świetle wyrokowych ustaleń faktycznych, których prawidłowości nie sposób podważyć, nie zdołał także tego uczynić skarżący obrońca. Nie trzeba przy tym przypominać, iż udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstwa, jest występkiem formalnym. W związku z tym, do wypełnienia jego znamion wystarcza sama bierna przynależność bez popełnienia innych czynów zabronionych. Nie jest także konieczna wiedza o szczegółach organizacji grupy, znajomość wszystkich osób ją tworzących, mechanizmów funkcjonowania, czy wreszcie udział we wszystkich przestępstwach przez grupę dokonanych. W tej sytuacji, uwzględniając zebrane w sprawie dowody, poddane szczegółowej rozwadze we wskazanych częściach pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, odrzucić należy wersję o jej nieistnieniu, braku przynależności do niej oskarżonego Z. S., bądź nieudowodnieniu jego faktycznego w niej funkcjonowania. Wszystkie te elementy zostały szczegółowo ustalone i zreferowane w pisemnym uzasadnieniu wyroku w odnośnych fragmentach dotyczących oskarżonego, do których należy apelującego odesłać,

-

nie jest zrozumiały argument obrońcy, że gdyby oskarżony świadomie uczestniczył w „karuzeli podatkowej”, to „z pewnością” zostałyby zgromadzone materiały niejawne na jego temat, skoro trudno sobie wyobrazić, jaki wpływ mogła by mieć ta okoliczność na treść zapadłego w sprawie wyroku,

-

nie przekonuje także supozycja obrońcy doszukującego się świadectwa niewinności oskarżonego w fakcie „skupienia całego majątku rodziny wokół” jego osoby, a konkretnie przeniesienia przez siostrę własności nieruchomości na niego, co miałoby nie mieć sensu gdyby Z. S. uwikłany był w przestępczy proceder, a co nie przekonuje skoro mowa tutaj o decyzji osoby trzeciej, nie zaś samego oskarżonego, a motywy jakimi kierować się miała w tym przypadku P. S. pozostają poza zainteresowaniem organów procesowych, bo trudno powiązać logicznie ze sobą te fakty, przy koniecznym odnotowaniu szerokich możliwości kreślenia także innych scenariuszy, nie zawsze wypadających tak korzystnie dla oskarżonego, jako to widzi skarżący obrońca,

Wniosek

wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego Z. S. od zarzuconych mu czynów, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

wniosek niezasadny – w świetle poczynionych uwag nie budzi wątpliwości, że Z. S. dopuścił się popełnienia przypisanych mu przestępstw i przestępstwa skarbowego, realizując ich ustawowe znamiona zgodnie z opisem przyjętym w zaskarżonym wyroku, stąd brak podstaw faktycznych czy prawnych do jego zmiany i uniewinnienia oskarżonego od zarzutów, czy uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania

3.5.

co do oskarżonych J. N. i J. Ś.:

w apelacji obrońców oskarżonych wywiedzionej przez adwokatów M. W. i S. K., zarzucono:

I. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść wyroku, tj.:

1). art. 4, 7, 410, 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. - poprzez dokonanie dowolnej, a przez to wadliwej oceny materiału dowodowego w postaci:

- niezasadnego przyjęcia, na podstawie zeznań G. D., że oskarżeni J. N. i Z. Ś. od początku okresu objętego oskarżeniem, tj. od maja 2009 r. wiedzieli o fikcyjności transakcji w sytuacji, gdy nawet z zeznań G. D. (niezależnie od tego, że obrona kwestionuje ich wiarygodność), w szczególności w kontekście rozmów G. D. z A. W. i rzekomego przekazywania ich treści J. N. i J.Ś. nie wynika, aby oskarżeni mieli świadomość fikcyjności dostaw przed majem 2010 r.,

- niezasadnego przyjęcia na podstawie zeznań G. D., że miał on poinformować obu oskarżonych o rezultacie swej rozmowy z A. W. w maju 2010 r. w sytuacji, gdy zeznania G. D. w zakresie jego kontaktu z A. W. są labilne, niespójne, co zważywszy na ukrywanie prawdy przez G. D. w zakresie pozostałych elementów sprawy, jawi się jako niewiarygodne zwłaszcza, że treść tych zeznań stoi w sprzeczności z zeznaniami A. W., co do ewentualnego kontaktu tegoż z oskarżonymi,

- oparcia ustalenia o świadomości fikcyjności transakcji po stronie obu oskarżonych, na podstawie zeznań A. W., który po raz pierwszy kilka lat po zdarzeniu (czyli po rozmowie z G. D.) podał nowy fakt o rzekomej rozmowie telefonicznej z "szefem" w sytuacji gdy rozmowy takiej nie potwierdził żaden z oskarżonych, zaś sąd dokonał swoistego zabiegu, polegającego na niezasadnym wywiedzeniu, że z rozmowy A. W. (nie wiadomo z kim, ponieważ dana osoba nie przedstawiła się) z "szefem" - sąd wyprowadza wniosek o tym, że rozmowa jednej nieznanej osoby (nie ustalono czy, a jeśli tak - to który z oskarżonych miał rozmawiać z A. W.) determinuje wiedzę o nieprawidłowościach po stronie obu oskarżonych w sytuacji, gdy tylko jeden z nich (zdaniem sądu) miał rozmawiać z A. W.,

- oparcie wyroku co do standardów szczególnej kontroli handlu stalą w ramach WDT na podstawie zeznań A. W. w sytuacji, gdy powyższy świadek okoliczności szczególnej staranności, podawał co do okresu po 2010 r., podczas gdy transakcje objęte wyrokiem kończą się na kwietniu 2010 r. co oznacza, że sąd pomija tę część materiału dowodowego, która jest dla sądu niewygodna z punktu widzenia przyjętej z góry tezy o winie oskarżonych, co w połączeniu z całością zeznań A. W. wskazuje, że sąd wybiórczo traktuje akta i zeznania poszczególnych osób, wybierając z tych zeznań tylko fragmenty, co czyni całe rozumowanie sądu nieobiektywnym,

- pominięcie przez sąd konsekwentnych wyjaśnień oskarżonych N. i Ś., którzy od początku postępowania konsekwentnie nie przyznawali się do postawianych zarzutów i podawali wersję zdarzeń, która nie została podważona w zakresie swej wiarygodności w trakcie postępowania karnego, zaś próby dyskredytowania ich wyjaśnień przez sąd dokonywane są wskutek pomijania tej części materiału procesowego, który stoi w sprzeczności z przyjętą z góry tezą o winie oskarżonych - co skutkuje naruszeniem w szczególności właśnie art. 7 k.p.k., poprzez:

a) dyskredytację wyjaśnień J. N. w zakresie kontroli transportu w ramach WDT, dokonanej przez J. Ś. w sytuacji, gdy w śledztwie oskarżony J. N. wyraził swoje wątpliwości co do tego, który transport był kontrolowany, co zostało przez sąd pominięte i poprzez przyjęcie, że skoro postawione w tamtym czasie zarzuty dotyczyły handlu ze (...), to te dyspozycje musiały dotyczyć właśnie tego kontrahenta, a skoro tenże kontrahent transportów nie wykonywał, to tym samym taka kontrola nie mogła mieć miejsca w sytuacji, gdy oskarżony J. Ś. potwierdził, że jednostkowa kontrola faktycznie miała miejsce, ale dotyczyła innego podmiotu (poza aktem oskarżenia), z którym transakcje nie zostały nigdy zakwestionowane, co pozostaje spójne z zeznaniami świadka T. A. przyznającego, że J. Ś. pokazywał mu zdjęcia samochodu z towarem przekraczającego granicę, ale świadek nie wie, jakich dostaw ten transport dotyczył,

b) odmowę dania wiary wyjaśnieniom oskarżonych J. N. i J.Ś. w zakresie braku nadzoru nad pracą G. D. w sytuacji, gdy sąd pomija okoliczność, że miejsce pracy oskarżonych znajdowało się w W. zaś miejsce pracy G. D. w D. i bezkrytyczne przyjęcie, że z racji pełnionych funkcji oskarżeni musieli wiedzieć o fikcyjności dostaw, w sytuacji gdy rozumowanie takie jest próbą wyprowadzenia wniosku o świadomości bezprawności działań dokonywanych w ramach konstrukcji umyślnego działania z zachowań, które mogą być potraktowane jako jedynie niedbalstwo lub lekkomyślność (brak nadzoru), co nie mieści się w ramach dyspozycji przepisów przyjętych za podstawę skazania,

c) odmowę dania wiary oskarżonym w zakresie zaufania, jakim darzyli G. D., który - przy przyjęciu tezy sądu o istnieniu wiedzy tych trzech osób o fikcyjności transakcji - tworzył szereg dokumentów w ramach prowadzonego handlu, co jawi się jako czynność zbędna w sytuacji, gdy część z tych dokumentów (np. zamówienia czy upoważnienia dla kierowców) były tylko dokumentami wewnętrznymi spółki, które nigdy nie były kontrolowane przez jakikolwiek urząd skarbowy, Sąd I instancji nie powołuje się przy tym na jakikolwiek dowód, aby oskarżeni mieli tego zaufania nie mieć, zaś przedstawione w uzasadnieniu wyroku przekonanie sądu nie jest oparte na materiale dowodowym bowiem nie wskazuje w tym zakresie dowodów i opiera się jedynie na doświadczeniu życiowym, który przy pominięciu szeregu dowodów, jawi się jako co najmniej wadliwe - przy braku dowodów, które w sposób jasny mogły tego rodzaju fakt potwierdzić,

d) oparcie wyroku skazującego na podstawie zeznań G. D., które pozostając w oczywistej sprzeczności z pozostałym materiałem procesowym, w szczególności w postaci wyjaśnień oskarżonych, zeznań świadka T. A., a także J. L., z których wynika, że poprzez stworzenie swoistego mechanizmu generowania dokumentów, działania w znacznej odległości od centrali w W. oraz osobistego i finansowego zainteresowania - leżało w interesie G. D. wprowadzenie w błąd T. A. i oskarżonych,

e) pominięcie przez sąd, że spotkania z B. S. odbywały się w O. i tam miało się odbyć kwestionowane przez sąd spotkanie (które potwierdza nawet świadek G. D.) i zakwestionowanie wiarygodności wyjaśnień N. co do spotkań z przedstawicieli (...) wyłącznie na podstawie informacji z Prokuratury Miejskiej w P., która ustaliła, że biuro tej firmy w P. nie istnieje, w tym wypadku sąd I instancji nie bierze pod uwagę, że P. i O. są to dwa różne miasta i stąd budowanie na tym tle podglądu o niewiarygodności wyjaśnień świadczy o pomijaniu części materiału dowodowego,

f) nietrafnych ustaleń sądu o sprawstwie oskarżonych przy wewnętrznej sprzeczności ustaleń sądu, gdzie z jednej strony sąd zakłada i przyjmuje istnienie wiedzy oskarżonych o fikcyjności obrotu od samego początku okresu wskazanego w akcie oskarżenia, tj. od maja 2009 r. z jednoczesnym budowaniem tezy o powzięciu wiedzy o fikcyjności transakcji po rzekomej rozmowie z A. W., która miała mieć miejsce w maju 2010 r., co czyni rozumowanie sądu zupełnie nielogicznym,

g) dokonanie ustalenia o sprawstwie oskarżonych na podstawie braku weryfikacji rzekomej informacji od A. W. pozyskanej, co do fikcyjności transportu i jednocześnie zupełnym pominięciu, że spółka (...) nadal prowadziła swą działalność i ją rozwijała, co czyni nielogicznym ustalenia sądu oraz podważa wiarygodność zeznań G. D., który podał, że po rozmowie z A. W. (...) zaczęła wygaszać działalność, sąd w swym rozumowaniu pomija także, że ostatnia transakcja objęta oskarżeniem (z B. S.) miała miejsce w kwietniu 2010 r., zaś rzekoma rozmowa szefa z A. W. miała mieć miejsce po 6 maja 2010 r., łączenie przez sąd tych dwóch zdarzeń jest zupełnie nielogiczne, w sytuacji gdyby przyjąć- jak to przyjmuje sąd I instancji - że oskarżeni mieli wiedzieć o fikcyjności obrotu od początku okresu objętego oskarżeniem,

h) bezzasadnej odmowie dania wiary wyjaśnieniom oskarżonych co do braku ich wiedzy o tzw. karuzelach podatkowych w datach transakcji objętych oskarżeniem i oparciu się wyłącznie na podstawie wybiórczo potraktowanych zeznań A. W. przy zupełnym pominięciu pozostałej części materiału dowodowego (zeznania świadków A. Ś., J. K., T. A., materiały prasowe), a ponadto przy pominięciu fragmentu zeznań A. W., który podaje, że przedsiębiorcy zaczęli pilnować handlu WDT w momencie gdy zaczęła się jakieś problemy z VAT-em i że było to raczej po 2010 r.,

i) pominięciu wyjaśnień J. Ś., który wbrew tezie przyjętej przez sąd w uzasadnieniu podał, że po maju 2010 r. (to jest po dacie rzekomego uzyskania informacji od A. W.) (...) Sp. z o.o. nie wygaszała działalności, a przeciwnie nadal prowadziła ją i otwierała kolejne oddziały w całej Polsce - co czyni rozumowanie sądu nie tylko nielogicznym, ale wskazuje, że wybiórczo traktuje materiał dowodowy i pomija niewygodne dla sądu fakty (z punktu widzenia przyjętego założenia o sprawstwie oskarżonych),

j) pominięcie przez sąd złożonych do akt materiałów prasowych przez obrońców oskarżonych J. N., J. Ś. i Z. S. na okoliczność tego, że wiedza o karuzelach podatkowych zaczęła się pojawiać w tzw. przestrzeni publicznej znacznie po 2010 r.,

k) pominięciu przez sąd zeznań G. D. (k. 5357), w których podaje, że miało się odbyć spotkanie z przedstawicielami (...), co stoi w sprzeczności z przyjętą w uzasadnieniu tezą sądu o tym, że M. K. ze strony firmy (...) był tylko tzw. słupem i zaprzeczył, aby miał z kimkolwiek się spotykać, co sąd potraktował jako argument przemawiający za brakiem prawdziwości wyjaśnień oskarżonych, którzy o takim spotkaniu wyjaśniali, a co wskazuje, że sąd w sposób wyrywkowy i niepełny ocenił materiał dowodowy,

l) pominięcie, że D. M. był traktowany jako przedstawiciel dostawcy O. i że z jego skrzynki mailowej były także przesyłane zamówienia, co zmienia także kolejną okoliczność podniesioną przez sąd w uzasadnieniu, który powołuje się na "telefaksowanie" dokumentów z nazwiskiem M., przy pominięciu, że dotyczy to tylko dwóch dokumentów oraz tego, że w powiązaniu z powyższym nie musi wcale oznaczać premedytowanego działania - jak chce wykazać sąd I instancji,

2. naruszenie art. 4, 5 § 1, 7, 410, 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. poprzez wskazanie na premedytowane działanie oskarżonych, którzy według sądu mieli po rzekomej rozmowie z A. W. "wygaszać” swą działalność w sytuacji, gdy ich (...) nadal się rozwijała, zaś powoływanie się przez sąd na prowadzone postępowanie karne w stosunku do przedstawicieli (...) w kontekście kontynuowanej przestępczej działalności jest naruszeniem zasady domniemania niewinności, ponieważ sąd nie tylko nie mając w zakresie spółki (...) prawomocnego wyroku skazującego, ani nawet nie dysponując aktami tej sprawy wyprowadza taki wniosek, który jest negatywny dla oskarżonych, która to dowolna ocena materiału dowodowego zaskutkowała wystąpieniem błędu w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę skarżonego rozstrzygnięcia,

3. naruszenie art. 4, 7, 410, 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. poprzez pominięcie przez sąd opinii prywatnej prof. A. M. (1), złożonej do akt przez obrońców w dniu 12.09.2017 r., w sytuacji gdy sąd nawet nie zgadzając się z wnioskami wynikającymi z treści dokumentu prywatnego w postaci opinii prof. A. M. winien był odnieść się do tych wniosków, zwłaszcza, że odnosiły się do kwestii starannego działania podatnika tj. (...) sp. z o.o.,

4) naruszenie art. 4, 7, 410, 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. polegające na tym, że sąd ustalając winę oskarżonych pominął okoliczności objęte opinią biegłych informatyków (...) Sp. z o.o. (biegły powołany przez sąd) wskazujące na wytwarzanie szeregu dokumentów, w tym dokumentów (...) przez G. D., co zostało potwierdzone zeznaniami samego G. D.,

5) naruszenie art. 4, 7, 410, 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. poprzez odmowę dania wiary zeznaniom J. L., który na etapie postępowania przygotowawczego, jak również przed Sądem konsekwentnie podawał, że oskarżeni nie wiedzieli o istnieniu karuzeli podatkowej bez wskazania w tym zakresie żadnego racjonalnego argumentu, w sytuacji gdy dotknięte wewnętrznymi sprzecznościami zeznania G. D., w szczególności w zakresie świadomości oskarżonych, miały być dla sądu podstawą do przypisania winy oskarżonym, co wskazuje na brak obiektywizmu w zakresie weryfikacji źródeł dowodowych i ich ocenę na podstawie z góry założonej tezy o winie oskarżonych,

6) naruszenie art. 4, 7, 410, 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. poprzez brak uwzględnienia w ramach oceny materiału procesowego, że za kwiecień 2010 r. (...) Sp. z o.o. nie występowała o zwrot podatku VAT i pominięcie tej okoliczności świadczy o braku obiektywizmu w ocenie materiału procesowego, ale ma także co najmniej wpływ na ewentualną kwalifikację prawno-karną,

apelacja obrońcy oskarżonych J. N. i J. Ś. radcy prawnej A. M. (2), w której zarzucono:

I. obrazę przepisów prawa materialnego polegającą na naruszeniu:

1. art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 273 k.k. i art. 9 § 1 k.k. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na uznaniu, że oskarżeni popełnili czyn umyślnie i w zamiarze bezpośrednim, podczas gdy zachowanie ich nie wypełniło znamion tych czynów, albowiem w dacie popełnienia czynu oskarżeni nie chcieli go popełnić i nie mieli zamiaru bezpośredniego kierunkowego doprowadzenia pracowników Urzędu Skarbowego W.-W. i Trzeciego Urzędu Skarbowego w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem,

2. art. 258 § 1 k.k. i art. 9 § 1 k.k. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że oskarżeni dopuścili się zarzuconego czynu umyślnie, podczas gdy nie można im przypisać działania umyślnego, a czyn z art. 258 § 1 k.k. nie przewiduje formy nieumyślnej,

3. art. 299 § 1 i 2 k.k. i art. 9 § 1 k.k. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że oskarżeni dopuścili się zarzuconego czynu umyślnie i w zamiarze bezpośrednim, podczas gdy nie można im przypisać działania umyślnego, oskarżeni swoim zamiarem i świadomością nie obejmowali współdziałania w praniu brudnych pieniędzy, a czyn z art. 299 k.k. nie przewiduje formy nieumyślnej, a ponadto nie wskazano szczegółowo w opisie czynu znamienia w postaci przestępstwa pierwotnego ograniczając się jedynie do lakonicznego stwierdzenia, że środki pochodziły z przestępstw karnoskarbowych związanych z nie mającym miejsca obrotem wyrobami stalowymi,

4. art. 56 § 1 k.k.s. i art. 76 § 1 k.k.s. i art. 62 § 2 k.k.s. w zw. z art. 4 § 1 i 2 k.k.s. poprzez błędną ich wykładnię polegającą na przyjęciu, że oskarżeni dopuścili się zarzuconego im czynu umyślnie podczas gdy nie można przypisać im działania umyślnego, a art. 56 § 1 k.k.s. i art. 76 § 1 k.k.s. i art. 62 § 2 k.k.s. nie przewiduje odpowiedzialności karnej w przypadku nieumyślności, gdyż o nielegalnym procederze, w którym uczestniczył G. D. dowiedzieli się już po upływie czasu popełnienia zarzuconych im czynów,

5. art. 8 k.k.s. przez błędne przyjęcie przez sąd I instancji, iż w sprawie zachodzi idealny zbieg art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 271 § 1 i 3 k.k. i art 273 k.k. oraz z art. 56 § 1 k.k.s. i art. 76 § 1 k.k.s. i art. 62 § 2 k.k.s., w sytuacji gdy taki zbieg nie występuje, gdyż:

a) przypisane oskarżonym działania z art. 286 k.k. i in. i art. 76 § 1 k.k.s. i inne nie były realizowane w zamiarze bezpośrednim, zabarwionym celem uzyskania korzyści majątkowej w postaci nienależnego zwrotu podatku VAT,

b) niedopuszczalny jest idealny zbieg między czynami określonymi w art. 286 § 1 k.k. i art. 56 § 1 k.k.s. z uwagi na odmienność dóbr prawnie chronionych przez te przepisy, oraz z uwagi na to, że znamieniem czynu zabronionego z art. 56 § 1 k.k.s. jest narażenie na uszczuplenie podatku i tym samym dochodzi do niezasadnego pomniejszenia wysokości zobowiązania podatkowego, a tym samym pomniejszenia ekspektatywy Skarbu Państwa, a nie jak jest w art. 286 § 1 k.k. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa przez to podatku VAT,

6. art. 46 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 r. polegając na błędnej wykładni, że do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody wystarczy skazanie za przestępstwo z jednoczesnym pominięciem, że nadto przestępstwo musi być popełnione na szkodę mającego wobec skazanych roszczenie o naprawienie szkody wynikającej z przestępstwa podczas gdy z zaświadczenia urzędu skarbowego W.-W. z dnia 13.10.2009 r. oraz z zaświadczenia Trzeciego Urzędu Skarbowego (...) z 4.02.2011 r. wynika, że (...) Sp. z o.o. nie posiada żadnych zaległości podatkowych, w sprawie nie zostały również podjęte żadne postępowania podatkowe lub postępowanie kontrolne, w ramach których organy podatkowe dochodziłyby od (...) Sp. z o.o. lub oskarżonych w ramach odpowiedzialności osób trzecich za zobowiązania spółki zwrotu wypłaconego podatku VAT, zaś kontrole podatkowe w zakresie zwrotu podatku VAT nie stwierdzały żadnych nieprawidłowości a księgi, na podstawie których sporządzono deklaracje VAT uznano za rzetelne (k. 7667, 9002-9025), trudno zatem uznać, ze Urząd Skarbowy W.-W. w W. czy Trzeci Urząd Skarbowy w W. mają roszczenie wobec oskarżonych,

II. naruszenie przepisów postępowania, co miało wpływ na treść orzeczenia, tj.:

1. art. 4 k.p.k., art. 393 § 3 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez pominięcie w poczynionych ustaleniach faktycznych oraz przy ocenie materiału dowodowego opinii prywatnej profesora A. M. (1) (k. 8554-8568) oraz notatek prasowych załączonych przez obrońców oskarżonych na temat braku wiedzy oskarżonych dot. nieprawidłowości w obrocie stalą w latach 2009-2010 oraz zachowania dobrej wiary, choć jak wynika z protokołów rozprawy z 10.10.2018 r. dokumenty złożone przez strony w ramach wniosków dowodowych sąd uznał w trybie art. 392 § 4 k.p.k. za ujawnione bez odczytywania (k. 9092 v.),

2. art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k. i art. 332 § 1 pkt. 2 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. poprzez brak określenia w opisie czynu wskazanego w pkt 14 b (dot. czynu z art. 56 § 1 k.k.s. i art. 76 § 1 k.k.s.):

- dokładnego określenia przypisanego oskarżonym czynu i kwalifikacji prawnej, gdyż art. 56 k.k.s. kryminalizuje zachowania polegające na podaniu nieprawdy lub zatajeniu prawdy i narażeniu w ten sposób na uszczuplenie podatku, obejmując sytuację w wyniku, których dochodzi do niezasadnego pomniejszenia wysokości zobowiązania podatkowego, a tym samym pomniejszenia ekspektatywy SP lub innego uprawnionego podmiotu wynikającej z prawidłowo ukształtowanego stosunku podatkowo-prawnego, zaś art. 76 k.k.s. kryminalizuje zachowania polegające na narażeniu na nienależny zwrot podatkowej należności publicznoprawnej lub zaliczenie nadpłaty na poczet zaległości podatkowych, odsetek lub bieżących albo przyszłych zobowiązań podatkowych,

- naruszonych przepisów prawa podatkowego materialnego, co jest niezbędne w przypadku przestępstw skarbowych, gdyż przepisy kodeksu karnego skarbowego są przepisami blankietowymi, a zatem by mówić o naruszeniu norm prawa karnego skarbowego konieczne jest wskazanie naruszonych przepisów prawa podatkowego,

3. art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k. i art. 332 § 1 pkt. 2 k.p.k. poprzez brak wskazania w wyroku w punkcie 15 dot. art. 299 § 1 i 5 k.k. dokładnego określenia przypisanego oskarżonym czynu - nie wskazano bowiem w opisie czynu zabronionego przestępstwa pierwotnego, ograniczając się jedynie do lakonicznego stwierdzenia, iż środki "pochodziły z przestępstw karnoskarbowych związanych z nie mającym miejsce obrotem wyrobami stalowymi",

4. art. 4 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, wybiórczej, bezkrytycznej i jednoznacznie ukierunkowanej na poniesienie odpowiedzialności karnej przez oskarżonych:

a) przez niezasadne negowanie wyjaśnień oskarżonych wskazujących, iż nie uczestniczyli w sposób świadomy w jakimkolwiek wyłudzeniu podatku VAT, a także iż ufali G. D., który faktycznie zajmował się obsługą transakcji z (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o. oraz (...) s.r.o. i B. S. s.r.o. podczas gdy te wyjaśnienia pokrywają się ze zgromadzonym materiałem dowodowym, a w szczególności z:

- zeznaniami D. M., który wskazał, że skierował do G. D. przedstawicieli z Czech celem nawiązania współpracy (k. 7249(,

- zeznaniami J. L., który wskazał, że o procederze wiedzieli tylko pracownicy, a pozostawało to poza wiedzą samego kierownictwa firm (k. 7231-4, 7245-8, 8626-30),

- zeznaniami A.Ś. (k. 8549-8465), F. N. (k.8353-8357), oraz J. K. (k 8420-2), którzy zeznali, że G. D. był samodzielny, pracował w oddziale (...) Sp.z o.o. oraz potwierdzał dostawę towarów, by mogła być dokonana płatność,

- zeznania T. A. odnośnie (...), który powiedział, że wszystkie transakcje do (...) s.r.o. powinien robić G. D. z Oddziału w D. (k. 8280-8284),

co jednoznacznie wskazuje, że oskarżeni nie uczestniczyli w sposób świadomy w procederze mającym na celu wyłudzenie podatku VAT, lecz zostali wykorzystani przez osoby organizujące wyłudzenie podatku VAT, w tym przez G. D.,

b) niewyjaśnienie rozbieżności w zakresie kwoty 6.687.695,39 zł przelanej przez (...) w okresie od 20.05.2009 r. do 19.04.2010 r. dla (...) Sp. z o.o. tytułem zapłaty dostawy towarów a kwotą 6.485.260,02 zł łącznej kwoty brutto wynikającej z 33 faktur VAT wystawionych przez (...) Sp. z o.o. w okresie od 19.05.2009 r. do 28.04.2010 r., a także błędne uznanie, że w okresie od 19.05.2009 r. do 29.05.2009 r. przyjęli na rachunek (...) Sp. z o.o. nr (...) wpłat gotówkowych od J. L. na łączną kwotę 363.398,70 zł, podczas gdy z wyciągu rachunku bankowego (...) za ten okres wynika, że wpłat dokonywał faktycznie J. L., ale robił to w imieniu (...) s.r.o., a nie jako osoba fizyczna,

c) oparcie wyroku głównie na zeznaniach świadka G. D., obciążającego oskarżonych w sytuacji gdy zeznania świadka są wewnętrznie sprzeczne, np.:

- raz G. D. twierdzi, że sam nigdy nie widział towaru, którym handlowali, chciał uczestniczyć w załadunku towaru, ale nigdy mu się to nie udało, po czym zeznaje, że o fikcyjności dostaw dowiedział się od A. W.,

- wspomina, że ustalił, że podpis wystawcy jest podrobiony, a pieczątka na dokumencie CMR nie należała do firmy transportowej, gdy w innym przesłuchaniu podaje, że podpisywał CMR in blanco i przekazywał je do uzupełnienia, co pozostaje w sprzeczności z zeznaniami J. L. (k. 7231-4, 7245-8, 8626-30), któremu Sąd daje wiarę,

- twierdzi, że oskarżeni wiedzieli od początku, że uczestniczą w karuzeli podatkowej, by następnie podać, że poinformował ich o fikcyjności transakcji, jak dowiedział się o tym, od A. W. w maju 2010 r.,

d) wyciągnięcie nieuprawnionych wniosków z zeznań A. W., który dopiero na etapie postępowania sądowego tj. w dniu 6 grudnia 2016 r. (k. 7653-6) przypomniał sobie, że dzwonił do niego szef (tożsamość tej osoby nie została ustalona w toku postępowania) i obiecał wyjaśnić problem z potwierdzeniem fikcyjnych transportów i wskazywał na możliwe oszustwo samego dostawcy, deklarował także, że sprawę wyjaśni i ponownie skontaktuje się z A. W., gdy świadek wcześniej o tym fakcie nie wspominał, a twierdził, że nie spotkał J. N. i J.Ś., a zatem nie znał ich głosów, zatem każdy mógł się podszyć pod oskarżonych, ponadto to A. W. miał numery telefonów do oskarżonych nie na odwrót (A W. numery telefonów do oskarżonych dostał od G. D.),

e) pominięcie w ocenie materiału dowodowego, że w okresie inkryminowanym (...) Sp. z o.o. prowadziła rzeczywistą działalność gospodarczą i stosowała takie same procedury (przejęte z (...)) wobec wszystkich podmiotów, jej kontrahentami były również: (...) s.r.o., (...), (...) Sp. z o.o., (...) Sp. z o.o. (...), SA (...), (...), (...), B. S., (...) i tylko w zakresie 2 kontrahentów (...) Sp. z o.o. sąd kwestionuje transakcje (pismo z dnia 11 maja 2017 r. - k. 8451), co świadczy o tym, iż oskarżeni nie zamierzali popełnić umyślnie przestępstw, a przecież tylko umyślnie naruszenia norm prawnych skutkuje odpowiedzialnością karną, czy karno-skarbową,

f) brak odniesienia się przez sąd do ustaleń kontroli podatkowych podejmowanych przez organy podatkowe przed podjęciem decyzji o zwrocie podatku VAT, które zakończyły się brakiem ustaleń i podjęciem decyzji o zwrocie podatku VAT, nadto protokoły z tych kontroli podatkowych zawierały stwierdzenie, że "w wyniku badania rejestrów VAT za kontrolowany okres kontrolujący uznali księgi za rzetelne" (k. 9902-25), co utwierdziło oskarżonych w przekonaniu, że nie ma żadnych nieprawidłowości w zakresie transakcji kwestionowanych przez sąd, tym bardziej, że ujawnienie nieprawidłowości w postępowaniu podatnika, obliguje organy podatkowe do podejmowania określonych przepisami prawa działań zmierzających do określenia zgodnej z prawem wysokości zobowiązania, właściwy urząd skarbowy ograniczył się jedynie do przekazania faktur do urzędów skarbowych właściwych dla kontrahentów (...), o czym oskarżeni dowiedzieli się dopiero w momencie udostępnienia im akt sprawy, zaś świadek A. Ś. (k. 8459-8465) zeznała, że skrócony termin zwrotu VAT wiązał się z comiesięczną kontrolą urzędu skarbowego, po bez wynikowej kontroli obejmującej kontrolę faktur CMR, listy przewozowe, specyfikację towaru, wyciągi bankowe, świadek dzięki tym kontrolom miał pewność, że wszystko z transakcjami jest w porządku (protokół z dnia 24 maja 2017 r.),

g) brak ustalenia przez sąd jakie były wymogi dot. należytej starannością w latach 2009-2010, przy jednoczesnym uznaniu za niewystarczające weryfikacji kontrahentów w sposób wskazany przez (...) Sp. z o.o., który dodatkowo występował o sprawdzenie podmiotów z krajów UE w Izbie Skarbowej w K., w tym dotyczących (...) s.r.o., B. S. s.r.o., wizyty w miejscu prowadzenia działalności przez B. S., czy w biurze (...) s.r.o., choć (...) spełniał więcej niż standardy wówczas obowiązujące, co potwierdzają D. M. (sprawdzenie jedynie w zakresie czy był czynnym podatnikiem VAT - k. 7430), J. L. ("nie pamiętam dokładnie czy ze Ś. czy N., gdy przyjechał do Czech, aby sprawdzić biuro i zobaczyć jak funkcjonuje firma, nie musiałem specjalnie grać, bo w Czechach była sekretarka, biuro" - k. 72446) oraz J. K. (k. 8469-71), A.Ś. (k. 8469-65), G. D. ("kontrahenta zagranicznego sprawdziliśmy czy jest czynnym podatnikiem podatku VAT, na pewno widzieliśmy dokumenty rejestrowe spółki"- protokół z 28.06.2016 r., co ma istotny wpływ na dobrą wiarę oskarżonych, a tym samym na braku umyślności oskarżonych, zaś A. W. odniósł się do standardów obowiązujących w okresie późniejszym ("wszyscy zaczęli tego pilnować w momencie, gdy zaczęły się problemy z VAT, myślę, że było to raczej po 2010 r." - k. 7655 v.),

h) twierdzenie sądu, że oskarżeni wiedzieli już w (...) o wyłudzeniu podatku VAT oraz ukrywali działania G. D. przed T. A. jest nieuprawnione w sytuacji, gdy ani J.Ś. ani J. N. nie mieli zarzutów dot. (...) podczas gdy takie zarzuty miał G. D., który został również za to skazany wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z 2.11.2015 r. sygn. V K 152/15 (k. 7250-7289), a ponadto nadzór nad G. D. od VII.2009 r. miał sam T. A.,

i) zaakceptowanie przez sąd, że zasady i procedury z (...) zostały przeniesione do (...) wyciąganie jednak z tego niespójnych wniosków - w (...) zasady te były wystarczające dla przyjęcia, że T. A. nie działał umyślnie był wprowadzony w błąd przez pracowników, zaś w przypadku oskarżonych te same zasady świadczą w ocenie Sądu, że oskarżeni J. Ś. i J. N. działali umyślnie z zamiarem bezpośrednim, choć w obu podmiotach płatność następowała po potwierdzeniu przez G. D. telefonicznie, że "towar jest na kole" (co oznaczało, że handlowiec jest przy załadunku towaru i potwierdza, że za towar można zapłacić), co podają świadkowie A. Ś. (k. 8459-65), F. N. (k. 8353-7), J. K. (k. 8420-2), oskarżeni oraz T. A. (k. 8284),

j) w ocenie sądu bez znaczenia było, że (...) Sp. z o.o. siedzibę miał w W. i tam pracowali oskarżeni, zaś G. D. wykonywał zlecenia, a następnie pracował w Oddziale (...) w D., a dokumenty przesyłał co do zasady mailem, a zatem to on miał kontakt w terenie z kontrahentami i zajmował się tymi transakcjami co wynikało przecież wprost z umów zlecenia (k. 8337-47),

k) błędne założenie sądu, że J. Ś. nie był w (...) s.r.o., albowiem z notatki Prokuratury Miejskiej w P. wynika, że firma w tamtym czasie nigdy nie prowadziła działalności w deklarowanej siedzibie, gdy oskarżeni J. Ś. wskazywał, że był w (...) s.r.o. w O., gdzie znajdowały się biuro i magazyny, co nie zostało zweryfikowane przez organy czeskie - sprawdzenie dotyczyło tylko siedziby w P., ponadto wizytę tę potwierdza G. D. (k. 8902-8903), któremu sąd daje przecież wiarę,

l) pominięcie przez sąd, że to G. D. miał interes w ukrywaniu procederu przed oskarżonymi, gdyż jego wynagrodzenie uzależnione było od wielkości obrotu (zarabiał najwięcej w (...) co potwierdzili oskarżeni i A.Ś. k. 8459-65), zależało my, by transakcje były nadal kontynuowane i w tym celu udzielił pożyczki (...) (k. 7455-7), a nadto otrzymał pieniądze w kwocie 144500 zł z tytułu udziału w karuzeli podatkowej, o której to podczas rozprawy w dniu 12 grudnia 2017 r. nie pamiętał (k. 8681-2),

m) nieuprawnione jest wyciąganie wniosków przez sąd co do możliwości oskarżonych z powodu zatrudnienia G. D. na podstawie umów zlecenia z zakresem obsługi do transakcji (...), następnie stałe zatrudnienie w (...), a potem w (...) oraz powierzenie mu pilnowania transakcji WDT, jak bowiem wynika z zeznań świadków T. A. (k. 8280-8), księgowej (...) W. N. (k. 8420-2), A.Ś. (k. 8459-65), wyjaśnień oskarżonych - G. D. miał bardzo dobrą opinie jako handlowiec, był samodzielny, zaś księgowa (...) stwierdziła, że jego dokumenty były perfekcyjne, ponadto przeszedł szkolenie w zakresie transakcji WDT (k. 8255), zatem doświadczenie życiowe wskazuje, że współpraca, a potem zatrudnienie oraz powierzenie tych samych zadań związanych z transakcjami też w zakresie WDT wynikało z normalnych, standardowych działań podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, którego sukces zależy od jakości i profesjonalizmu zatrudnionych osób, a nie celowego działania przestępczego oskarżonych,

n) niezasadne uznanie, że G. D. przekazał oskarżonym informacje o potwierdzeniu fikcyjnych dostaw towarów, o czym dowiedział się od A. W., gdy poza zeznaniami świadka G. D. - który zmienia zeznania również co do spotkań z A. W. (k. 8902-6, 8913-17, 8928-32, 8983-8), nie ma na to żadnego dowodu (za dowód potwierdzający świadomość oskarżonych trudno bowiem uznać zeznania świadka A. W., który -o czym byłą już mowa -powiedział jedynie, że dzwonił do niego szef, zaś jak wynika z dokumentów, a w szczególności wypowiedzenia umowy o pracę G. D. z 26.04.2010 r., jego pracodawcą - szefem do dnia 31.05.2010 r. był T. A. - k. 8270),

o) nieuprawniony jest wniosek, że oskarżeni w inkryminowanym okresie mieli wiedzę o karuzelach podatkowych w branży stalowej oraz wiedzieli o systemie nadzwyczajnej kontroli transakcji WDT, gdyż wiedzę taką posiadał A. W., który wskazał bardzo rygorystyczne zasady prowadzenia takiego handlu przez inne firmy, dla których ww. świadczył usługi przewozowe, sąd pominął, że wiedza A. W. dotyczyła okresu po 2010 r., zaś ostatnie zarzucane transakcje miały miejsce w IV.2010 r. (k. 7655), nadto T. A. zeznając 10.01.2017 r. (k. 8280-6) wskazał, że wiedze o karuzelach podatkowych nabył dopiero od połowy 2010 r. i to tylko z gazet, podobnie zeznała A.Ś. - w latach 2009-2010 nikt nie wiedział, że branża stalowa jest wrażliwa (k. 8459-65) oraz świadek J. S. (k. 8482 v.), J. K. (k. 8420-2), notatki prasowe przedłożone przez obrońców, a przecież ustalenia co do świadomości powinny dotyczyć inkryminowanego okresu, a nie okresów późniejszych,

p) nielogiczny jest wniosek sądu, że zatrudnienie G. D. w (...) (w (...) rzekomy handel miał miejsce od 19.05.2009 r. do 16.04.2010 r., a w firmie (...) od 14.05.2009 r.- 1.01.2010 r.) wiązało się z tym, że pozostałe spółki handlujące stalą pochodziły ze (...) i z Czech, tym samym przekazanie nadzoru nad pozostałymi transakcjami G. D. było opłacalne z punktu widzenia logistyki, gdy zostawi się to z wynagrodzeniem otrzymywanym przez G. D. (...) oraz możliwościami przesyłania dokumentów mailem, przy założeniu sądu, że oskarżeni wiedzieli o wyłudzeniu podatku VAT, G. D. był zbędny w D.,

r) nie znajduje potwierdzenia w analizie finansowej wniosek sądu, że "w okresie handlu przez (...) z firmami (...) spółka nie handlowała z nikim innym na kwoty rzędu powyżej 1 mln zł ( firma (...) s.j, PW (...), Konsorcjum (...) pojawiły się w rozliczeniach (...) dopiero od kwietnia 2010 r., a transakcje na kwoty poniżej 1 mln stanowiły w ogóle w okresie od 1.09.2009 r. o 31.12.2010 r. tylko 5,6% wszystkich transakcji finansowych spółki, podczas gdy (...) 11,8%, a (...) 4,7% (przy czym 61,5% transakcji wychodzących ze spółki były to lokaty - vide analiza finansowa k. 2405-28), gdy w analizie tej wskazano, że w historii rachunku bankowego dostarczonego przez bank brak jest szczegółowej informacji w zakresie wskazanych tam kwot, ponadto niezrozumiałe jest w jakim celu transakcje z kontrahentami zostały zestawione z lokatami krótkoterminowymi, które nie mają znaczenia dla sprawy, a świadczą jedynie o działaniu oskarżonych zgodnie z prawem na korzyść spółki,

s) niczym nie poparte stanowisko sądu, że Spółka była postrzegana w środowisku przestępczym jako ta, której można zaufać i z którą można skutecznie współpracować, ta teza sądu pozostaje w sprzeczności z praktyką, która wskazuje, że "powodzenie transakcji karuzelowej niejednokrotnie uzależnione jest od wciągnięcia w schemat obrotu podmiotu nieświadomego faktycznego celu transakcji (...). Z punktu widzenia brokera odzyskanie nadwyżki podatku naliczonego nad należnym nie jest profitem, bowiem wykazana przez niego kwota podatku naliczonego z faktur zakupu została uiszczona na rzecz dostawcy (....) Szczególne znaczenie w przypadku tego podmiotu ma ocena jego świadomości uczestnictwa w transakcji o charakterze oszustwa lub należyta staranność w tym zakresie. Zbyt pochopne uznanie tego podmiotu za podatnika będącego świadomym uczestnikiem transakcji stanowiącej oszustwo, którego przecież może być ofiarą (...). Walka z oszustwami podatkowymi, choć słuszna i pożądana, nie może bowiem sama w sobie uzasadniać nakładania na uczciwych podatników obowiązków niemożliwych do spełnienia i w efekcie czynić z nich oszustów podatkowych (vide: Przestępstwa karuzelowe i inne oszustwa w VAT pod red. Ireny Ożóg),

t) skoro sąd jest przekonany o umyślności działania oskarżonych, to dlaczego D. M. skierował osoby trzecie do G. D. celem podjęcia kolejnych fikcyjnych transakcji, a nie bezpośrednio do oskarżonych, zaś świadek J. L. znający bardzo dobrze sposób funkcjonowania zorganizowanej grupy przestępczej, którego "relacje z postępowania przygotowawczego i sądowego stanowiły trzon ustaleń faktycznych dokonanych w sprawie, gdyż świadek był w nich jak najbardziej szczery, opisywał zdarzenia bez pomniejszania swojego udziału w przestępstwie, a także udziału w nim osób trzecich" stwierdza, że w proceder byli zaangażowani pracownicy firm i to prawdopodobnie oni mogli mieć świadomość przestępstwa, a pozostawała ona poza wiedzą samego kierownictwa firm ("kojarzy spółkę (...), ale nie kojarzę tych oskarżonych. Spółkę (...) kojarzę wyłącznie z panem D.. Od niego kupowałem fikcyjnie stal i to u niego składałem telefonicznie zamówienia (...) członkowie zarządu (...) nie mieli nic wspólnego z naszym interesem" - k. 7232 v.- 4, 7245-8, 8626-30) i w tym zakresie sąd nie daje wiary zeznaniom J. L.,

u) nieuprawnionym jest twierdzenie sądu, że w ramach firmy (...) to G. D. i J. N. zorganizowali wszystko tak, że kwestionowane kontrakty były zawarte, że G. D. podpisywał "puste" faktury VAT, "puste" dokumenty WZ i potwierdzał nieprawdę w dokumentach CMR w zakresie stali rzekomo zakupionej od (...) sp. z o.o., (...) Sp. z o.o., (...) D. M., następnie rzekomo sprzedanej do czeskiej (...) i B. S., następnie J. N. niczego nie kwestionował i dokonywał na ich podstawie płatności, zaś J.Ś. akceptował to wszystko także pracując w (...), a w razie potrzeby uwiarygodniał transakcje własną osobą, podczas gdy oskarżeni nie mieli żadnych zarzutów w zakresie transakcji w (...), a uwiarygodnienie swoją osobą transakcji to było jednorazowe śledzenie jednego transportu, który na dodatek nie dotyczył kwestionowanych podmiotów, ferowanie takich osądów jest zatem bezzasadne szczególnie w aspekcie domniemania niewinności (art. 42 ust. 3 Konstytucji RP, art. 5 § 1 k.p.k.),

- nielogiczne jest stwierdzenie sądu, że w (...) "nie było szczególnej procedury sprawdzania transakcji WDT, nie prowadzono sprawdzania transportów (...). Sprawdzanie kontrahentów ograniczało się do uzyskania dokumentów podatkowych i rejestrowych firm" podczas gdy sąd uznał, że procedurę sprawdzania transakcji (...) przejął z (...) i w zakresie tego podmiotu nie miał uwag co do weryfikacji kontrahentów, natomiast odnośnie sprawdzenia transportów podobnie jak w (...), w (...) Sp. z o.o. zadanie to miał handlowiec, który by (...) dokonało płatności, musiał potwierdzić istnienie towaru, co potwierdzali świadkowie J. K., S.Ś. (k. 8459-65), F. N. (k. 8353-7), a także oskarżeni, a także w jedynym z zeznań G. D. (k. 8905 v.),

a w konsekwencji błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, co miało wpływ na jego treść, polegającą na uznaniu, że:

- oskarżeni dopuścili się popełnienia zarzuconych im czynów umyślnie z zamiarem bezpośrednim, podczas gdy zebrany materiał dowodowy (tj. wyjaśnienia oskarżonych i świadków, w szczególności A.Ś. (k. 8459-65), F. N.(k. 8353-7), J. L. (k. 7231-4,7245-8, 8626-30), J. K. (k. 8420-2), W. N. (k. 8420-2), prowadzą do odmiennych wniosków, a mianowicie do tezy, że oskarżeni zostali wykorzystani przez G. D., który dbał o perfekcyjne przygotowanie dokumentów, które nie wzbudzały podejrzeń ani oskarżonych ani pracowników urzędów skarbowych, którzy weryfikowali je przed zwrotem podatku VAT,

- w dacie popełnienia czynów zabronionych oskarżeni wiedzieli, że uczestniczą w nielegalnym procederze służącym wyłudzeniu podatku VAT, podczas gdy kwestia ta nie została jednoznacznie wyjaśniona, albowiem ustalenie to opiera się jedynie na zeznaniach świadka G. D., które nie są spójne, ulegają modyfikacji - raz świadek zeznaje, że oskarżeni mieli wiedzę o udziale w procederze wyłudzania VAT od samego początku, tj. od maja 2009 r., wskazuje też, że wiedzę taką nabyli już po zakończeniu kwestionowanych transakcji tj. po maju 2010 r., kiedy skontaktował się z nim A. W., który z kolei w toku kolejnych przesłuchań przypomina sobie, że kontaktował się z nim telefonicznie "szef", ale nie potrafi powiedzieć kto to był,

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzuty niezasadne

-

apelacje wywiedzione przez obrońców oskarżonych J. Ś. i J. N., zostaną omówione zbiorczo z powodu podniesienia w nich zbliżonej treści zarzutów odwoławczych, niezależnie od tego, że zostały oparte na różnych podstawach odwoławczych, nie zawsze zresztą właściwie przywołanych, odrębnie zaś tam gdzie wymagały osobnej analizy z powodu poruszenia indywidualnych zagadnień, co miało miejsce incydentalnie,

-

odnotować przy tym trzeba znaczny stopień trudności w rozpoznaniu tych apelacji nie tylko z powodu ich obszerności, ale i niezwykle szczegółowego punktowania okoliczności w kilkudziesięciu odrębnych jednostkach objętych stawianymi zarzutami. Ta sytuacja uzasadnia przytoczenie jakże adekwatnego poglądu jurydycznego, że w sytuacji, gdy apelacja jest sporządzona w niezwykle drobiazgowy sposób, w wielu momentach zacierający istotę stawianych zarzutów, to taka redakcja środka odwoławczego nie może obligować sądu odwoławczego do równie kazuistycznego odpierania wszystkich, najdrobniejszych nawet zarzutów i ustosunkowania się do każdej, nawet całkowicie ubocznej kwestii tam zasygnalizowanej. Tak więc fakt, że sąd odwoławczy w swoim uzasadnieniu, odmawiając słuszności kolejnym zarzutom, czyni to w wielu miejscach w sposób zbiorczy, ogólny, nie odnosząc się expressis verbis do wskazywanych przez obrońcę wyrwanych z kontekstu faktów, okoliczności, czy zaledwie strzępów informacji, nie czyni jeszcze zasadnym zarzutu niedostatecznej kontroli odwoławczej (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2009 r. II KK 276/08 LEX nr 491347),

-

w tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny skoncentrował kontrolę zaskarżanego wyroku na próbie uporządkowania wielorakich zagadnień i wątków poruszonych w analizowanych apelacjach, grupując je według poszczególnych podstaw odwoławczych, omawiając najistotniejsze dla skarżących jak się zdaje okoliczności, zgodnie z tym co ustalił, przyjął i rozstrzygnął Sąd Okręgowy, bo Sąd ad quem w całej rozciągłości ze stanowiskiem organu a quo się utożsamia. Nie budzą zatem zastrzeżeń ustalenia faktyczne prezentowane w pisemnych motywach wyroku, odtwarzające udział J. Ś. i J. N. w przestępczym procederze, ocena zebranych dowodów, mających znaczenie dla końcowego rozstrzygnięcia, w tym wyjaśnień samych oskarżonych i zeznań istotnych świadków, oraz zgromadzonych dokumentów, a finalnie ocena prawna inkryminowanych zachowań,

-

na temat wytkniętych przez skarżących uchybień proceduralnych podnieść należy, iż przy stawianiu zarzutów opartych na obrazie art. 7 k.p.k., obowiązkiem skarżącego jest wykazanie, jakich konkretnych błędnych ocen dopuścił się sąd meriti, w tym uchybiając zasadom wiedzy, logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Nie może być uznane za wystarczające samo przeciwstawienie dowodom, na których oparł się sąd orzekający, li tylko dowodów przeciwnych. Konieczne jest bowiem wykazanie, że te prezentowane dowody przeciwne, ocenione swobodnie, nie jednostronnie, czy też dowolnie, w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego winny zyskać walor wiarygodności, a dowody, na których oparł się sąd a quo czyniąc na ich podstawie ustalenia tego waloru są pozbawione. Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje bowiem pod ochroną procesową wynikającą z art. 7 k.p.k. jedynie wtedy, gdy stanowi wynik rozważenia wszystkich wskazanych tamże niezbędnych elementów. Przenosząc te rozważania na grunt poddanej kontroli instancyjnej sprawy nie ulega kwestii, iż wnioski, jakie Sąd Okręgowy wyprowadził z zebranego materiału dowodowego, nie uchybiają ani regułom logicznego rozumowania, ani wskazaniom wiedzy, czy zasadom doświadczenia życiowego. Poczynione w sprawie ustalenia faktyczne są poprawne i mają oparcie w zebranych i uznanych za wiarygodne dowodach, których ocena nie nasuwa zastrzeżeń, zaś ich zakwestionowanie w sposób zaoferowany w apelacjach obrońców, którzy na obrazie przepisu art. 7 k.p.k. bazują, ma wymowę wybitnie polemiczną, opartą na wybiórczo potraktowanych, patrz selektywnie wytypowanych, vide korzystnych dla oskarżonych dowodach i jako taka nie może prowadzić do skutecznego ich podważenia. Z kolei, naruszenie przepisu art. 410 k.p.k. wymaga wykazania, że sąd ferując wyrok opierał się na tym, co nie zostało ujawnione na rozprawie, bądź też wydawał go w oparciu o część materiału dowodowego, podczas gdy zgodnie z cytowanym przepisem musi on być wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc i tych, które je podważają. Przy czym wiązanie art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. jest zasadne tylko wówczas, gdy wykazane zostanie, że uchybienie poprawnej oceny dowodów nastąpiło w wyniku pominięcia istotnej okoliczności zdarzenia, bądź nieujawnienia jej na rozprawie w sposób zgodny z procedurą gromadzenia i przeprowadzania dowodów. Przy czym wymóg orzekania na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku przewodu nie oznacza bynajmniej, że na sądzie orzekającym ciąży bezwzględny obowiązek przywoływania i wypowiadania się odnośnie wszystkich bez wyjątku dowodów (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2012 r., sygn. akt VKK 428/11). W tym stanie rzeczy uznać trzeba, że jeśli sąd prawidłowo ujawnił na rozprawie dowody, które pozwoliły na wydanie rozstrzygnięcia i poddał je ocenie, to zarzut naruszenia art. 410 k.p.k. jest bezpodstawny. W realiach sprawy niniejszej treść tez zawartych w apelacjach podnoszących te uchybienia i ich uzasadnień wskazuje zatem jasno, że w istocie skarżący zarzucili nieprawidłową, ich zdaniem, ocenę materiału dowodowego, w żadnym przypadku nie czyniąc zadość wymaganiom, o których powyżej mowa, a stąd zarzuty o naruszeniu typowanych przepisów nie są słuszne. Podobnie przepis mówiący o celach procesu stanowiący jego generalne zasady, takich jak przewidziane w art. 4 k.p.k., nie może stanowić skutecznej podstawy odwoławczej, bo wymaga wykazania wpływu obrazy przepisów postępowania na treść orzeczenia, a zatem podstawą jego mogą być jedynie zarzuty naruszenia przepisów szczegółowych, urealniających określone reguły procesowe nakazujące lub zakazujące działań na niekorzyść strony postępowania lub gdy w sposób wyraźny sąd faworyzuje jedną ze stron, a co z pewnością nie miało miejsca na kanwie sprawy oskarżonych, niczego takiego nie można także wywieść ze stanowiska obrońców prezentowanego w apelacjach. Nie sposób także zgodzić się z zarzutem obrazy art. 393 § 3 k.p.k. (w zw. z art. 4 k.p.k. i art. 410 k.p.k.) mającej polegać na pominięciu typowanych w apelacji obrońcy r.pr. A. M. (2) dowodów (punkt II.1) którego naruszenie w opisany sposób w ogóle nie było możliwe. Brak precyzyjnego odwołania się do sytuacji procesowej, w której doszło do przekroczenia tych przepisów czyni zarzut oparty na tych przepisach bezpodstawnym (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 marca 2014 r., II AKa 59/14). Za bezzasadne uznano także podniesione incydentalnie zarzuty obrazy art. 424 § 1 pkt. 1 k.p.k., bo po pierwsze nawet w razie uchybienia temu przepisowi nie mogłoby to mieć wpływu na treść orzeczenia, skoro pisemne motywy sporządza się po jego wydaniu, po wtóre i najważniejsze zaś pisemne motywy zaskarżonego wyroku w sprawie niniejszej sporządzone zostały wręcz modelowo, wyjaśniając wszystkie kwestie tego wymagające w sposób klarowny i z łatwością poddający się kontroli instancyjnej,

-

reasumując, zarzuty postawione w kontekście naruszenia przywołanych w apelacjach przepisach postępowania karnego jawią się jako sloganowe i abstrahują od przeprowadzonego postępowania dowodowego toczącego się przed Sądem Okręgowym, w czasie którego ujawniono wszystkie istotne dowody i okoliczności. Zgromadzony w sprawie kompletny materiał dowodowy poddano analizie, której rezultaty zaprezentowane zostały w przejrzystym i przekonującym uzasadnieniu wyroku. Apelacje obrońców, pomimo wielości postawionych zarzutów, jak i obszerności argumentów przytoczonych na ich poparcie, nie zawsze merytorycznych, a w przeważającej mierze polemicznych i tendencyjnych, nie zasługują zatem na uwzględnienie. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny uznaje za zasadne zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii:

-

powody nie dania wiary oskarżonym, przeczącym popełnieniu przestępstw, zostały kompleksowo omówione w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, nie ma zatem żadnych podstaw do uznania dowolności kwestionowanego stanowiska Sądu meriti. Co istotne wersja oskarżonych wcale nie jest spójna, jednolita i konsekwentna, podlegała nawet sukcesywnym modyfikacjom, jak się zdaje w zależności od stanu dowodowego sprawy, co także szczegółowo odnotował i omówił Sąd Okręgowy, a do czego nie ma potrzeby wracać,

-

w uzasadnieniu wyroku można także bez trudu odnaleźć odpowiedzi na wszystkie stawiane w apelacjach pytania i rozwiać zgłaszane zastrzeżenia odnośnie rzetelnego rozpoznania sprawy oskarżonych, w tym tego do czego Sądowi a quo posłużyły ustalenia na temat zaszłości związanych z pracą oskarżonych w (...), czy (...) Sp. z o.o., a co w żadnym wypadku nie można być traktowane jako naruszenie prawa do obrony oskarżonych, czy zasady domniemania niewinności, skoro posłużyły one wyłącznie do weryfikacji linii obrony oskarżonych oraz zbadania zasadności oskarżenia, czego nie można utożsamiać z uznaniem sprawstwa, czy winy, bo na ten temat Sąd I instancji w ogóle się nie wypowiadał e wspomnianym wątku,

-

nie ulega zatem kwestii, że inicjatywa podjęcia kryminalnej współpracy w przypadku (...) wyszła od G. D. po nawiązaniu przez niego przestępczego porozumienia z J. L., D. M. i S.T., niemniej jednak wymagało to akceptacji nadzorującego go J. N., który w realizację inkryminowanych transakcji w określony sposób był także osobiście zaangażowany, przy pewnej roli odgrywanej w tym także przezJ. Ś. a co kompleksowo otworzył Sąd meriti w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku i w świetle czego nie ma żadnych podstaw do uznania, że oskarżani nie wiedzieli, bądź nie akceptowali poczynań G. D., podobnie jak to miało miejsce w przypadku (...) Sp. z o.o., która na tożsamych zasadach w zasadzie równolegle realizowała rzekome dostawy z udziałem tych samych firm-słupów, a o czym zadecydowali sami oskarżeni, bo wynika to wprost z ich wyjaśnień,

-

Sąd Okręgowy zasadnie uznał także za istotne w sprawie zajście związane z zapewnieniem T. A. (2) przez J. Ś. o realności transportów stali wykonywanych na rzecz (...) s.r.o., na dowód czego oskarżony pokazał pracodawcy rzekomo wykonaną fotografię samochodu dostawczego, za którym miał jechać do granicy. Obrońcy wprawdzie zarzucają dowolność temu stanowisku, niemniej jednak Sąd Apelacyjny nie podziela tych obiekcji, uznając za Sądem meriti, iż referowana sytuacja wyraźnie świadczyła o wiedzy oskarżonych odnośnie fikcyjności obrotu, co tak zmyślnie starano się ukryć przed właścicielem firmy,

-

depozycje G. D., do których po wielokroć nawiązują skarżący, zostały kompleksowo ocenione w pisemnych motywach wyroku, w których nie sposób znaleźć słabych momentów, w tym w wątku dotyczącym zatrudnienia G. D. w (...) Sp. z o.o. z powodu zamiaru przejęcia części inkryminowanych transakcji, co potwierdzili sami oskarżeni, w tym J. N. przyznając, iż zatrudnienie G. D. motywowane było tym, że (...) s.r.o., z którą chcieli zacząć handlować, był jego klientem, a co jest znamienne o tyle, że mowa jest o osobie zatrudnianej przez oskarżonych, nie zaś odwrotnie,

-

nie do końca jasny jest zarzut apelujących na temat faktu generowania przez G. D. dokumentów związanych z inkryminowaną działalnością (vide opinia biegłych z zakresu informatyki), skoro w analizowanej sprawie ponad wszelką wątpliwość wykazano, że oskarżeni działali z nim wspólnie i w porozumieniu, a nadto w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, co pozbawia znaczenia tego, jakie konkretnie czynności były podejmowane przez daną osobę w wykonaniu wspólnie założonego celu przestępczego,

-

nie przekonuje także wersja obrony, że G. D. mógł wprowadzać oskarżonych w błąd odnośnie realności handlu ze (...) s.r.o., a później B. S. s.r.o. i firm buforów ( (...) Sp.z o.o. i (...) Sp. z o.o.), skoro oskarżeni osobiście zaangażowani byli w jej prowadzenie, posiadając bieżący wgląd do dokumentacji przewozowej i księgowej, podpisywali umowy o współpracy, ustalali ich warunki, uczestniczyli w spotkaniach z przedstawicielami firm-słupów, realizowali płatności i przyjmowali je za fikcyjny towar, w tym w postaci wpłat gotówkowych J. L. i bez znaczenia jest czy w tytule podawane było, iż czynił to nie jako osoba fizyczna, a w imieniu (...), a nade wszystko składali w urzędach skarbowych deklaracje podatkowe, będące podstawą rozliczeń, w efekcie czego Spółka otrzymywała zwroty z tytułu nadpłaconego podatku VAT w ustalonym przez Sąd Okręgowy mechanizmie i wysokości. W tej sytuacji twierdzenie, że cała ta aktywność wynikała z nieświadomego udziału w przestępczym procederze nie odpowiada bezbłędnie ustalonym faktom, a co wyklucza uznanie za słuszną wersji obrony, że oskarżonym można co najwyżej zarzucić niedbalstwo, czy lekkomyślność w nadzorze nad pracownikiem, bo w świetle ustalonych zaszłości nie nasuwa zastrzeżeń, że działali umyślnie z zamiarem bezpośrednim przy popełnieniu każdego z przypisanych im czynów, czego nie może zmienić „opinia prywatna” prof. A. M. na ten temat, dotycząca sfery ustaleń faktycznych, bo taki właśnie wymiar ma ocena strony podmiotowej, do których poczynienia wyłączne kompetencje posiadał Sąd meriti,

-

Sąd Okręgowy racjonalnie wyjaśnił także powody przyjęcia ustalonego czasokresu przestępczego działania oskarżonych, dlatego też Sąd Apelacyjny nie zgłasza w tym względzie zastrzeżeń, pomimo niezasadnych uwag podnoszonych na ten temat w treści apelacji,

-

odnosząc się do stanowczych twierdzeń apelujących, jakoby o braku sprawstwa i winy oskarżonych miały świadczyć takie okoliczności, jak prowadzenie przez nich rzetelnej dokumentacji finansowo-księgowej, w tym ksiąg podatkowych, to fakt ten nie może mieć znaczenia ekskulpacyjnego, jako nie podważający bytu przypisanych przestępstw, skoro warunkował osiągnięcie założonych celów w zakresie wyłudzeń podatkowych, pozwalając de facto na pozorowanie legalności działania i odsunięcie w czasie momentu zdemaskowania przestępczego procederu, jaki pod przykrywką legalnego handlu prowadzili. Nie były to zresztą jedyne tego typu zachowania sprawcze osób zaangażowanych w ten inkryminowany układ, bo temu samemu celowi służył także udział oskarżonych w praniu brudnych pieniędzy. Nie miejsce tu jednak na ponowne referowanie stanu sprawy, bo wiązać by się to musiało z powtarzaniem całych fragmentów pisemnego uzasadnienia wyroku, co nie jest to potrzebne tym bardziej, że do obszernych ich części sami apelujący się odwołują, podejmując z nimi nieuzasadnioną polemikę,

-

można jeszcze dodać, iż równoległe prowadzenie działalności legalnej, a zatem w przypadku oskarżonych także takich transakcji, jakich w niniejszym postępowaniu nie zakwestionowało, było niewątpliwie ich atutem i niejako warunkiem, który musieli spełnić, aby przystąpić do karuzeli podatkowej fingowanej przez uczestników grupy przestępczej, wszak był to determinant otrzymywania zwrotów podatkowych z budżetu państwa, o które sukcesywnie występowali, będąc także poddawani kontrolom skarbowym, których wyniki również nie mają żadnego znaczenia dla osądu sprawy, bo podejmowane przez sprawców zabiegi miały za zadanie ukryć fikcyjność wewnąrzwspólnotowego obrotu towarowego, zaś brak stwierdzenia zaległości podatkowych w wyniku tych cyklicznych kontroli, czy też uznanie ksiąg za rzetelne, świadczyć co najwyżej może o ich skuteczności. Dlatego też z gruntu błędne jest traktowanie tych okoliczności, jako przemawiających za brakiem sprawstwa czy winy oskarżonych, bo taka interpretacja abstrahuje od istoty przestępstwa skarbowego przypisanego oskarżonym w punkcie 14b, a także pozostającego z nim w idealnym zbiegu przestępstwa z punkt 14 a, a co sugeruje także wypowiedź jednego z apelujących obrońców, jakoby oskarżeni mieli nie wyrządzić swoim czynem żadnej szkody w budżecie państwa, a co miałoby eliminować podstawę do obciążenia ich obowiązkiem do jej naprawienia,

-

nie ma przy tym żadnych wątpliwości, iż w postępowaniu o przestępstwa skarbowe zasada samodzielności jurysdykcyjnej sądu karnego obowiązuje stosownie do art. 113 k.k.s. i w tym postępowaniu nie podlega ani osłabieniu, ani dalszym wyjątkom niż określone w art. 8 § 2 k.p.k. Sąd karny jest bowiem w pełni legitymowany do samodzielnego badania kwestii istnienia zobowiązania podatkowego oraz wysokości podatku określonego decyzją organów administracyjnych. Odmienne stanowisko oznaczałoby aprobatę dla ograniczenia roli sądu karnego w orzekaniu o odpowiedzialności karnej za przestępstwa przeciwko obowiązkom podatkowym do organu określającego jedynie konsekwencje karnoskarbowe wiążących go ustaleń organów administracyjnych. Równocześnie stanowiłoby to ograniczenie w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości w postępowaniu o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe. Podsumowując, sąd karny jest nie tylko uprawniony, lecz w określonych sytuacjach procesowych wręcz obowiązany do samodzielnego ustalenia tej kwestii, jeśli istnienie zobowiązania podatkowego lub wysokość podatku należnego określonego w drodze decyzji administracyjnej budzą istotne wątpliwości, które mogą rzutować na egzystencję lub zakres odpowiedzialności karnej (Igor Zwoliński, Komentarz do art.56 Kodeksu karnego skarbowego, Lex), a co w tym przypadku dotyczyło podatku nienależnie zwróconego oskarżonym, zgodnie z ustaleniami poczynionymi przez Sąd Okręgowy,

-

tak jak już wspomniano oskarżeni uczestniczyli w spotkaniach z członkami zorganizowanej grupy przestępczej, a założenie, że były one przed nimi aranżowane, a ich uczestnicy odgrywali określone role udając prowadzenie legalnych interesów, nie przystaje ani do stanu dowodowego sprawy, w tym uznanych za miarodajne depozycji wymienionych osób, ani zdroworozsądkowego myślenia, podobnie jak to, iż przez cały okres współpracy z wytypowanym na dostawcę podmiotem, tj. (...) Sp. z o.o., z którym oskarżeni realizowali wielomilionowe obroty, godzili się na to, aby w jej imieniu występowała osoba, nie posiadająca ku temu żadnej legitymacji, nie zapominając, że dane D. M. podawane były na dokumentach wewnętrznych firmy, następnie nieprzypadkowo przecież „zatipeksowanych”, a których nie ujawniono w dokumentacji (...) Sp. z o.o., podobnie jak potwierdzeń przesłania tych zamówień, co dobitnie potwierdza fikcyjność tego obrotu. Natomiast gromadzenie informacji na temat rejestracji kooperantów w stosowanych bazach podatników niczego nie zmienia, skoro wpisywały się te w działania w maskowanie przestępczego procederu. Nota bene J. N. miał bezpośrednią okazję, aby wspomniane powyżej kwestie wyjaśnić choćby podczas osobistego spotkania z D. M. (2) w Oddziale Spółki w D., czego nie uczynił dlatego, że doskonale wiedział, jaką rolę odgrywały poszczególne osoby w ustalonym procederze, podobnie jak J.Ś., który przyznał, że wiedział o fakcie podawania na zamówieniach nazwiska M., jak też o tym, iż faktury VAT wysyłane były z jego prywatnego adresu mailowego,

-

jak to już podniesiono oskarżeni znali rzeczywistą rolę D. M., o czym przekonuje nie tylko jego działanie w imieniu (...) Sp. z o.o., ale także wytypowanie do następnych firm-słupów w ramach kolejnej fingowanej karuzeli podatkowej, tj. (...) s.r.o. –mającej zastąpić (...) s.r.o., oraz (...) Sp. z o.o., wstępującej w miejsce (...) Sp. z o.o., a co wynikało też z wyjaśnień oskarżonych, przy czym udział w tym łańcuchu (...) Sp. z o.o. nie miał ekonomicznego uzasadnienia poza ustalonym celem, skoro handel ten równie dobrze mógł się odbywać bez jej udziału, o ile rzecz jasna miałaby charakter legalny, a co z całą pewnością miejsca nie miało,

-

niewiarygodne są wyjaśnienia J. N. na temat przebiegu spotkania w siedzibie (...) s.r.o. z J. L., mające sugerować autentyczność tej kooperacji, jako nie przystające do ustalonej roli tej firmy-słupa, a co wynika m.in. z depozycji J. L., D. M. oraz G. D., szczegółowo przeanalizowanych przez Sąd a quo, który rzetelnie ocenił, w jakiej części byli oni miarodajni, w jakiej zaś mijali się z prawdą, a do czego Sąd Apelacyjny nie zgłasza zastrzeżeń, podobnie jak do krytycznej weryfikacji wyjaśnień oskarżonych na temat charakteru kontaktów z przedstawicielami (...) s.r.o., czy (...) Sp. z o.o., odrzucając stanowczo wersję o pomyleniu przez Sąd Okręgowy Ostrawy z P., co nie jest lojalnym posunięciem, skoro poszukiwanie śladów działalności wskazanego podmiotu dotyczyło - co oczywiste - terytorium całego kraju, czy na temat spotkania z M. K.. To wszystko obnaża niewiarygodność prezentowanej linii obrony,

-

zaoferowana w apelacjach linia obrony pomija także wynikający z wyjaśnień samych oskarżonych fakt, że już w inkryminowanym okresie funkcjonowania na rynku obrotu wyrobami stalowymi sprawdzano transporty realizowane w ramach wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów, bo jak twierdzili handlowiec musiał widzieć towar, a wystawiający WZ potwierdzić jego istnienie i dopiero wtedy dostarczyć „do centrali” dokument CMR. Potwierdza to istotność tej okoliczności i szczególną wagę, jaką poświęcano jej sprawdzeniu, stąd nie sposób zgodzić się z supozycją apelujących, że oskarżeni weryfikując dostawę i wydanie towaru bazowali wyłącznie na informacjach G. D. (mającego każdorazowo dzwonić z informacją, że towar jest „na kole”, a w tle słyszalny był warkot silnika samochodu ciężarowego i odgłosy załadunku, co jest kompletnie niewiarygodne), w sytuacji gdy realizacja dostaw uruchamiała rozliczenia między firmami oparte na przedpłatach, ale też występowanie o zwrot podatku VAT, tym bardziej, że jak twierdzili oskarżeni tak skrzętnie przestrzegali procedur, jak też poddawali się cyklicznym kontrolom skarbowym,

-

nie sposób zapominać, a co skrzętnie pomijają apelujący, iż w przypadku firm występujących w kilku karuzelach podatkowych, w preparowanych dokumentach przewozowych pojawiały się te same firmy transportowe ((...), (...), (...), (...)), co nie mogło być dziełem przypadku, w sytuacji gdy mowa o firmach i kierowcach nie wykonujących przewozów międzynarodowych, a nawet nie dysponujących wymaganymi certyfikatami ((...) i (...) w ogóle nie posiadały licencji, pozostałe zaś dysponowały nimi czasowo jedynie w 2009 r.), czy wskazywanymi pojazdami. Co więcej, (...) s.r.o. nie pokrywała kosztów rzekomych transportów, a przedstawiciele tych firm – zaangażowani w przestępczy proceder- uzyskiwali zapłatę „do ręki”, której wysokość uzależniona była od ilości preparowanych dowodów CMR,

-

przypomnieć można, że jak słusznie odnotował Sąd Okręgowy, oskarżeni nie zerwali współpracy z G. D. nawet po ich zatrzymania w związku z podejrzeniem udziału w wyłudzeniach podatkowych, podczas gdy z drugiej strony obstawali przy braku świadomości wykorzystania przez niego zarówno (...)u, jak i (...) do przestępczych celów, co nie pozwala racjonalnie zrozumieć zatrudnienia G. D. po opuszczeniu aresztu śledczego czy oferowania mu pomocy adwokata, a co naiwnie tłumaczyli wiarą w jego zapewnienia, że z transportami wszystko było w porządku, nic złego nie zrobił, na rodzinę przysięgał, że dostawy miały miejsce, że był przy nich. Taka postawa oskarżonych w rzeczywistości stanowiła wyraz lojalności w stosunku do innego uczestnika przestępczego procederu, ale też swoisty zabieg mający na celu zapewnienie sobie jego lojalności, vide milczenia, a co do pewnego momentu było nawet skuteczne,

-

Sąd Apelacyjny nie dostrzega także dowolności w stanowisku Sądu a quo odnośnie odtworzonego zdarzenia z udziałem A. W. i ustalonego znaczenia tych zaszłości, bo oczywiste jest, iż potwierdziły one prawidłowość ustalonych faktów, nie przesądzając zarazem niczego, jak chcieliby to widzieć apelujący. Sąd meriti racjonalnie wykazał przyczynę uznania, że G. D. nie blefował zapewniając A. W., że oskarżeni podejmą kroki (oczywiście pozorowane), celem wyjaśnienia sytuacji związanej ze zgłoszonym sfałszowaniem dokumentacji przewozowej jego firmy, bo gdyby było inaczej musiałby zarazem godzić się na to, że oskarżeni zdemaskują jego przestępcze działania, gdyby mieli nic o nich wiedzieć, a co w realiach sprawy było wykluczone,

-

opisywane przez świadka A. W. zdarzenia z początku maja 2010 r. nie wskazują także na to, że dopiero wówczas oskarżeni mieliby powziąć wątpliwości odnośnie autentyczności dokumentacji przewozowej, a co za tym idzie realności dostaw, bo ma to się nijak do rzeczywistego znaczenia tych zaszłości, z których wynika tylko tyle, że w owym czasie A. W. dążył do wyjaśnienia niepokojącej go sytuacji na temat wykonanych transportów dla (...) s.r.o. z kwietnia 2010 r., co udokumentowano w sfałszowanych dokumentach, inicjując najpierw rozmowę z G. D., o której ten poinformował oskarżonych, tak jak to zapowiedział A. W. (nie ma powodów, aby w tej części odmówić im wiary), a Ci nie zrobili niczego, co mogłoby świadczyć o ich zaskoczeniu, czy niewiedzy, a wręcz przeciwnie zapewniono rozmówcę, że sami zostali oszukani, a sprawę wyjaśnią, co nie nastąpiło, bo kontaktu ze świadkiem nie ponowiono. Nie ma przy tym znaczenia, który z oskarżonych rozmawiał wówczas z A. W., skoro działali oni wspólnie i w porozumieniu w całym przebiegu analizowanych zdarzeń,

-

odnotować także trzeba oczywisty brak zainteresowania A. W. wynikiem procesu prowadzonego w sprawie oskarżonych, jak i interesu w relacjonowaniu faktów w sposób dla nich niekorzystny, tym bardziej, że nie wiedział on, jakie znaczenie będą miały jego zeznania dla osądu sprawy. Z kolei, miarodajność jego relacji potwierdza nie tylko podjęta w firmie oskarżonych interwencja, ale nade wszystko złożenie już w dniu 11 maja 2010 r. zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Natomiast przypominanie sobie przez świadka z biegiem czasu dalszych szczegółów opisywanych zdarzeń, nie nasuwa wątpliwości co do jego wiarygodności, skoro powodowane było doprecyzowywaniem pewnych kwestii,

-

uwzględniając to wszystko jako chybiony oceniono zarzut dowolności przyjęcia istnienia po stronie oskarżonych wiedzy na temat funkcjonowania w inkryminowanym czasie „karuzel podatkowych”, co zdaniem skarżących miały potwierdzać zeznania A.Ś., J. K., T. A., materiały prasowe złożone do akt sprawy, a nawet depozycje A. W. (w tym wątku wyjątkowo uznane przez obrońców za zasługujące na wiarę), skoro ponad wszelką wątpliwość zostało wykazane, iż oskarżeni w takowym przestępczym układzie uczestniczyli,

-

nawiązując jeszcze do zawartego w apelacji obrońcy r.pr. A. M. (2) postulatu o „przeprowadzenie” wymienionych tamże „dowodów”, zaznaczenia wymaga, iż nie oceniono go jako „typowego” rzec można wniosku dowodowego nie tylko dlatego, że w toku rozprawy odwoławczej nie został on przez obrońcę zgłoszony, ale nade wszystko z powodu zawartych w samej apelacji stwierdzeń, których inna interpretacja - aniżeli wynikająca z ich dosłownego brzmienia - nie była uzasadniona. Mowa tutaj bowiem o środku odwoławczym pochodzącym od profesjonalnego pełnomocnika procesowego, który w sporządzenie apelacji zaangażował znaczny nakład czasu i pracy, a zatem i szczegółowo rozważył zawierane w nim treści. W tej sytuacji nie można przejść do porządku dziennego nad zgłoszeniem rzeczonych wniosków „z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia”, podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków odwoławczych, które podlegają przecież rozwadze i ocenie Sądu Apelacyjnego dopiero na etapie wyrokowania w sprawie, a zatem po zamknięciu przewodu sądowego na rozprawie odwoławczej. Sąd II instancji nie może zatem rozważać zasadności objętych apelacją zarzutów i wniosków, a tym samym ich skuteczności, zanim nie przystąpi do narady nad wyrokiem, co bez wątpienia jest wiadome autorce analizowanej apelacji. Dopiero zatem po ogłoszeniu wyroku przesądzona została przez organ ad quem zasadność zarzutów odwoławczych i wniosków zawartych w badanym środku odwoławczym. Jednak na tym etapie postępowania odwoławczego zgłoszone przez obrońcę z ostrożności procesowej postulaty, czy też „wnioski”, były już bezprzedmiotowe. W tym stanie musiały one zostać potraktowane, tak jak to zresztą wynikało z ich treści, a mianowicie jako stanowisko apelującej wspierające postawione zarzuty błędności poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych. Temu bowiem służyć miało „odtworzenie przesłuchania świadka J. P.” przed Komisją Śledczą do zbadania prawidłowości i legalności działań i zaniechań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatków od towarów i usług i akcyzowego w okresie od XII 2007 r. do XI 2015 r. związanego z obrotem stalą, zapoznanie się z doniesieniami prasowymi dotyczącymi tego wątku, a do czego nawiązano już powyżej, czy sięgnięcie do opinii biegłego odnośnie rynku obrotu hurtowego wyrobami stalowymi w latach 2009-2010, mające zdaniem skarżącej posłużyć weryfikacji wiarygodności świadka A. W., co w żadnym z przywołanych przypadków nie miało, ani nie mogło mieć znaczenia dla osądu sprawy oskarżonych, w sytuacji gdy wydając zaskarżony wyrok Sąd Okręgowy bazował na dowodach w niej skompletowanych i bezpośrednio jej dotyczących, nie zaś na ogólnych informacjach tyczących się zupełnie innego aspektu związanego z funkcjonowaniem państwa, nie zaś z istnieniem podstaw do pociągnięcia oskarżonych N. i Ś. do odpowiedzialności karno-skarbowej i jej zakresu, dla której nie miał również znaczenia fakt wydania przez urzędy skarbowe zaświadczeń o nie zaleganiu z podatkami przez (...) Sp. z o.o., do czego także odniesiono się powyżej,

-

błędem konstrukcyjnym dotknięte jest stanowisko zaprezentowane w apelacji obrońcy oskarżonych radcy prawnej A. M. (2), która w punkcie I stawia zarzuty obrazy prawa materialnego, w punkcie II- obrazy przepisów postępowania, mającej wpływ na treść wyroku, a w konsekwencji poczynienia błędnych ustaleń faktycznych, co jest wewnętrznie sprzeczne i nie powinno mieć miejsca w przypadku środka odwoławczego pochodzącego od profesjonalnego pełnomocnika procesowego, w sytuacji gdy zarzut obrazy prawa materialnego można skutecznie podnosić przy jednoczesnym nie kwestionowaniu prawidłowości poczynionych ustaleń faktycznych. Należy także zauważyć, że o wytkniętej w omawianym środku odwoławczym obrazie przepisu art. 9 § 1 k.k. mowy być nie może choćby dlatego, że ustalenia związane z odtworzeniem postaci zamiaru sprawcy należą do sfery ustaleń faktycznych, a do tych odniesiono się już powyżej,

-

w tej sytuacji wystarczy podnieść, że analiza treści zarzutu odwoławczego z punktu I apelacji skarżącej w rzeczywistości sprowadza się do kwestionowania prawidłowości poczynionych ustaleń faktycznych, bo taki charakter mają wytknięte uchybienia, jakich Sąd Okręgowy miał się dopuścić przyjmując winę umyślną po stronie oskarżonych w przypadku każdego z przypisanym im przestępstw, bo zdaniem obrońcy działali oni nieumyślnie, a z czym Sąd Apelacyjny zgodzić się nie może w świetle bezbłędnych ustaleń faktycznych Sądu meriti, prawidłowej subsumcji odtworzonych faktów pod przyjęte w punktach 14a, 14 b, 15 i 16 podstawy skazań, w tym za przestępstwo skarbowe z punktu 14b, które wbrew stanowisku obrońcy, zawiera komplet znamion wymaganych na gruncie przepisów art. 56 § 1 k.k.s. i art. 76 § 1 k.k.s., zaznaczając przy tym brak jakichkolwiek podstaw do żądania przywołania w jego opisie naruszonych przepisów prawa podatkowego,

-

w tym ostatnim wątku w kontekście zarzutów odwoławczych omawianej apelacji wystarczy przypomnieć, że istota zachowania oskarżonych polegała na posłużeniu się nierzetelnymi ("pustymi") fakturami VAT w celu obniżenia wysokości zobowiązania podatkowego z tytułu podatku na skutek zaksięgowania nierzetelnych faktur w ewidencji podatkowej, w efekcie czego, stosując mechanizm samoobliczenia podatku należnego, podatnik zaniżał jego wysokość, co mogło skutkować albo koniecznością niższej dopłaty, gdy podatek należny był wyższy niż naliczony albo wykazywaniem nadpłaty, o której zwrot występowano w ramach procedury związanej z realizacją wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów WDT, opodatkowanych preferencyjną stawką podatku VAT 0%. Istotą czynów ujętych w art. 76 k.k.s. jest zatem „kłamliwe" wykazywanie istnienia uprawnień do żądania zwrotu nadwyżki podatku naliczonego lub nadpłaty podatku, zmierzające do pozyskania bezprawnych korzyści majątkowych, a posłużenie się fikcyjnymi fakturami godzi w obowiązek podatkowy i realizuje znamiona przestępstwa skarbowego z art. 56 § 1 k.k.s. i art. 62 § 2 k.k.s., jeżeli sprawca, wykorzystując te faktury, dokona nieuzasadnionego pomniejszenia podatku należnego o podatek naliczony wynikający z treści tych faktur (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 kwietnia 2017 r. II AKa 71/17, Biul.SAKa 2017/3/6, LEX nr 2343411). Przyjęcie zbiegu przepisów z art. 56 § 1 k.k.s. i z art. 76 § 1 k.k.s. jest zatem dopuszczalne, jakkolwiek zakresy ich zastosowania są rozłączne, bo możliwe jest, że sprawca jednym czynem (rozumianym również w kontekście uregulowania z art. 6 § 2 k.k.s.) naraża podatek na uszczuplenie przez podanie danych nieprawdziwych lub zatajenie prawdy i jednocześnie naraża Skarb Państwa na nienależny zwrot podatkowej należności publicznoprawnej, co w realiach sprawy niniejszej miało miejsce,

-

nie do końca jest zrozumiały zarzut zawarty w apelacji skarżącej odnośnie niewłaściwego zastosowania konstrukcji idealnego zbiegu przepisów w przypadku przestępstwa i przestępstwa skarbowego, jakich dopuścili się J. N. i Z. Ś., zgodnie z rozstrzygnięciami z punktów 14a i 14b zaskarżonego wyroku, skoro zastosowanie art. 8 § 1 k.k.s. stanowi dla nich rozwiązanie korzystniejsze, aniżeli gdyby orzeczone za te czyny kary podlegały odrębnemu wykonaniu, a co musiałoby mieć miejsce w razie odrzucenia wspomnianej koncepcji. Nie wymaga bowiem szerszego tłumaczenia, iż jedynie sięgnięcie do przepisu art. 8 § 2 k.k.s. pozwala na uznanie - tak jak to przyjął Sąd meriti - że tylko jedna z kar orzeczonych za pozostające w takim zbiegu czyny, w tym wypadku za przestępstwo z punktu 14a, podlegać będzie wykonaniu, co także zostało sposób prawidłowy w zaskarżonym wyroku przesądzone. Tak więc, uwzględnienie żądania obrońcy musiałoby prowadzić do niedopuszczalnej zmiany przez Sąd odwoławczy zaskarżonego przez obrońcę wyroku na niekorzyść oskarżonych, co zapewne nie było intencją apelującej,

-

można jeszcze przypomnieć skarżącej, iż idealny zbieg przepisów, obligujący - zgodnie z brzmieniem art. 8 k.k.s. - do zastosowania do czynu będącego przestępstwem skarbowym, który wyczerpuje znamiona przestępstwa określonego w przepisach karnych innej ustawy, każdego z tych przepisów, odnosi się jedynie do sytuacji zbiegu rzeczywistego, to jest gdy każdy z nich daje się zastosować bez kolizji z zasadami wyłączania wielości ocen w prawie karnym (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2011 r. III KK 45/11, LEX nr 1044033), a jego zaistnienie zobowiązuje wręcz do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawcy za przestępstwo skarbowe i przestępstwo powszechne, a co dotyczy właśnie sytuacji procesowej oskarżonych,

-

nie budzi także zaskarżony wyrok uwag w części skazującej oskarżonych za przestępstwo prania brudnych pieniędzy, którego opis dostatecznie precyzuje przestępstwo bazowe, generujące korzyści z niego pochodzące, a będące przedmiotem czynu z art. 299 § 1 k.k. Nie ulega kwestii, że przedmiotem czynności wykonawczych w przypadku tego przestępstwa może być nienależna korzyść uzyskana w związku z popełnieniem przestępstwa skarbowego, jakie oskarżonym zostało przypisane,

-

zaskarżony wyrok jest także trafny i został należycie umotywowany w części obejmującej skazanie oskarżonych za przestępstwo z art. 258 § 1 k.k., a zatem za ich udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw, co skrupulatnie omówiono w pisemnych motywach wyroku, gdzie uwzględniając zebrane dowody, poddane swobodnej ocenie, wykazano istnienie zorganizowanej grupy przestępczej, jej faktyczne funkcjonowanie i przynależność do niej oskarżonych Ś. i N.. Można jedynie przypomnieć, że udział w takiej strukturze jest występkiem formalnym, w związku z czym, do wypełnienia jego znamion wystarcza sama bierna przynależność bez popełnienia innych czynów zabronionych. Nie jest konieczna wiedza o szczegółach organizacji grupy, znajomość wszystkich osób ją tworzących, mechanizmów funkcjonowania, czy wreszcie udział we wszystkich czynach dokonanych przez grupę,

-

reasumując, żadna z zaprezentowanych w apelacji koncepcji obrończych, wytykających obrazę przepisów prawa materialnego, nie dotyka kwestii mogących mieć znaczenie dla zapadłych w sprawie oskarżonych rozstrzygnięć, stanowiąc luźną polemikę z zaskarżonym wyrokiem, nie wspartą merytorycznymi argumentami,

Wniosek

o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonych od przypisanych im czynów, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

wnioski niezasadne – w świetle poczynionych uwag nie budzi wątpliwości, że oskarżeni Z. Ś. i J. N. dopuścili się popełnienia przypisanych im przestępstw i przestępstwa skarbowego, realizując ich ustawowe znamiona zgodnie z opisem przyjętym w zaskarżonym wyroku, stąd brak podstaw faktycznych i prawnych do jego zmiany poprzez uniewinnienie oskarżonych od zarzutów, czy uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, o co alternatywnie obrońcy wnosili

3.7.

co do oskarżonego D. W.

apelacja obrońcy zarzucającego - "z daleko posuniętej ostrożności procesowej" rażącą niewspółmierność kary poprzez orzeczenie kary łącznej bez zastosowania metody pełnej absorpcji i bez warunkowego zawieszenia jej wykonania na okres próby

co do oskarżonych D. W., Z. S., J. N. i J. Ś.

apelacja prokuratora zarzucającego rażącą niewspółmierność orzeczonych wobec oskarżonych kar pozbawienia wolności w stosunku do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu, przez co nie spełniają swych ustawowych celów w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej, a nadto niesłuszne zastosowanie wobec oskarżonych Z. S., J. N. i J. Ś. środka związanego z poddaniem sprawcy próbie w postaci instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, w sytuacji, gdy zaistniałe w sprawie okoliczności, a w szczególności postawa oskarżonych nie wskazywały na istnienie pozytywnej prognozy kryminologicznej

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

-

w części dotyczącej rozstrzygnięć penalnych zapadłych względem D. W., Z. S., J. Ś. i J. N. apelacja prokuratora zasługuje na uwzględnienie, kiedy zarzuca rażącą niewspółmierność orzeczonych wobec nich kar, w efekcie czego w instancji odwoławczej zaostrzono wymierzone oskarżonym kary grzywien, z powodu ich rażącej łagodności, ale i przy jednoczesnym obowiązku respektowania reguły intertemporalnej przewidzianej w art. 4 § 1 k.k., a która została w treści zaskarżonego wyroku naruszona, a co należało uwzględnić, pomimo nie dostrzeżenia tych uchybień przez żadną ze stron procesu, bo mieściło się to w granicach zaskarżenia wyroku w całości na korzyść oskarżonych,

-

przypomnieć zatem trzeba, że stanowiący podstawę orzeczonych kar grzywien przepis art. 33 § 1 i 2 k.k. podlegał modyfikacjom pomiędzy datą czynu a datą wydania zaskarżonego wyroku w kierunku niekorzystnym dla oskarżonych. W dacie popełnienia przepisanych im przestępstw w punkcie 1a (osk. D. W. - czyn popełniony w okresie od 14 stycznia 2009 r. do 4 maja 2010 r.) i w punkcie 7a (osk. Z. S. – czyn popełniony w okresie od 1 kwietnia 2009 r. do 4 maja 2010 r.) – przepis art. 33 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 7 czerwca 2010 r. – stanowił, że najwyższa liczba stawek dziennych wynosiła 360, po tej zaś dacie liczba ta wynosi 540 stawek. W tej sytuacji orzeczone wobec oskarżonych grzywny w ilości po 500 stawek dziennych przekraczają górną granicę ustawowego zagrożenia przewidzianego w art. 33 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 7 czerwca 2010 r., który winien znaleźć zastosowanie, zgodnie z regułą intertemporalną wyrażoną w art. 4 § 1 k.k.,

-

nie dostrzegając tej kwestii Sąd Okręgowy dopuścił się oczywistej obrazy wskazanych przepisów prawa materialnego, co wymagało ingerencji Sądu Apelacyjnego i zreformowania tych błędnych orzeczeń we wskazanym kierunku poprzez obniżenie ilości stawek dziennych grzywien w stosunku do oskarżonych D. W. i Z. S. odpowiednio do 360 stawek dziennych i 300 stawek dziennych, bo zróżnicowanie ilości stawek dziennych było konieczne z powodu zakresem odpowiedzialności karnej każdego z oskarżonych, jak też odegranych ról w przestępczym procederze, zgodnie z niekwestionowanymi ustaleniami poczynionymi przez Sąd meriti,

-

z drugiej jednak strony, tak jak to już wspomniano, przyznać należy rację apelującemu prokuratorowi zarzucającemu rozstrzygnięciom penalnym zapadłym wobec oskarżonych rażącą niewspółmierność (łagodność), zwłaszcza uwzględniając fiskalny ich wymiar, co wynika także z wysokości orzeczonych kar pozbawienia wolności, bądź to w wysokości poniżej średniego jej wymiaru (oskarżony W.), bądź też w dolnych granicach ustawowego progu (oskarżeni J. Ś., J. N. i Z. S.). Powyższa sytuacja rodzi potrzebę zmiany w instancji odwoławczej tej części zaskarżonego wyroku, aby nadać zapadłemu orzeczeniu realny wymiar, skoro oskarżeni popełnili poważne przestępstwa godzące w interesy fiskalne Skarbu Państwa, wyłudzając z budżetu państwa wielomilionowe kwoty, dlatego też jako sprawiedliwe uznać trzeba zaostrzenie orzeczonych względem nich kar grzywien, a zatem właśnie sankcji o charakterze majątkowym. Przy czym o finalnej wysokości grzywny decyduje także wysokość jej stawki dziennej, która w tym przypadku musiała zostać podwyższona do ustalonego przez Sąd ad quem poziomu. Nie można bowiem zapominać, iż przewidziane w art. 33 § 3 k.k. kwantyfikatory obejmują także dochody sprawcy, jak też jego stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe, a które decydują o ukształtowaniu tego składnika grzywny w granicach od 10,- do 2000,- złotych, co przy uwzględnieniu wysokości wyrządzonych przez oskarżonych szkód, ale i korzyści majątkowych przysporzonych członkom grupy przestępczej, uzasadniało orzeczenie stawki dziennej w przypadku oskarżonego D. W. w kwocie 800,- zł., Z. S. – w kwocie 400,- zł, w odniesieniu zaś do J. Ś. i J. N. – w kwotach po 300 zł,

-

podwyższenie wysokości grzywien orzeczonych względem oskarżonych W. i S., ale i N. i Ś. - przy konsekwentnym zastosowaniu przepisu art. 33 § 2 i 3 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. - osłabiło siłę argumentacji apelacji prokuratora domagającego się orzeczenia surowszych kar pozbawienia wolności, a w konsekwencji uchylenia N., Ś. i S. warunkowego zawieszenia ich wykonania, bo nie można zapominać, że także sankcje finansowe są skuteczne w dążeniu do osiągnięcia celów kary, a co w realiach analizowanej sprawy jest tym bardziej uzasadnione, jeśli uwzględnić charakter czynów, jakich się dopuścili, a wymierzonych przeciwko interesom fiskalnym Skarbu Państwa, o poważnych dla gospodarki publicznej możliwych skutkach, ale też ich cel w postaci przysporzenia członkom grupy znacznych korzyści majątkowych, w czym oskarżeni brali udział przez kilkanaście miesięcy, powodowani także osobistym interesem majątkowym. Jest to zatem istotny czynnik penalny, który w tego typu sprawach, jak niniejsza ma znaczenie na równi z funkcją orzekania kar pozbawienia wolności, a które wobec każdego z oskarżonych także zostały wymierzone, niezależnie od tego, iż w stosunku do trzech z nich uznano za zasadne sprawdzenie ich na wolności w związku z warunkowym zawieszeniem wykonania orzeczonych kar pozbawienia wolności, co umożliwi bieżącą weryfikację czynionych przez oskarżonych postępów resocjalizacji, przy zaangażowaniu kuratora sprawującego z mocy wydanego wyroku obligatoryjny dozór nad ich przebiegiem, a czego istotnym czynnikiem będzie także postawa J. N., J.Ś. i Z. S. wobec orzeczonych środków probacyjnych w postaci zobowiązania do częściowego naprawienia szkód, mających wzmocnić wychowawcze oddziaływanie orzeczonych kar pozbawienia wolności, o czym szerzej poniżej,

-

tak orzeczone sankcje, obejmujące wymierzone oskarżonym kary pozbawienia wolności, jak i zaostrzone w instancji odwoławczej kary grzywien, osiągną zdaniem Sądu odwoławczego założone cele kary w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej, a zarazem odpowiadają stopniowi winy oskarżonych i społecznej szkodliwości popełnionych przestępstw, przy adekwatnym przyjęciu prawidłowo zastosowanych w zaskarżonym wyroku dyrektyw sądowego wymiary kary

Wniosek

1. apelujący obrońca oskarżonego D. W. – wniósł o orzeczenie kary łącznej z zastosowaniem pełnej absorpcji, w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności z jednoczesnym zawieszeniem jej wykonania na okres próby,

2. w apelacji prokuratora – wniesiono o zmianę orzeczenia o karze względem:

- D. W. i wymierzenie mu kar za czyn z punktu 1a - 7 lat pozbawienia wolności oraz grzywny 500 stawek dziennych po 1000 zł, za czyn z punktu 2a - 3 lat pozbawienia wolności, za czyn z punktu 3 - 2 lat pozbawienia wolności oraz wymierzenie kary łącznej 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

- Z. S. - wymierzenie kar za czyn z punktu 7a - 6 lat pozbawienia wolności oraz grzywny 500 stawek dziennych po 500 złotych, za czyn z punktu 7a - 4 lat pozbawienia wolności oraz kary łącznej w wymiarze 6 lat pozbawienia wolności,

- J. Ś. i J. N. – wymierzenie kar za czyny z punktu 14a- po 5 lat pozbawienia wolności oraz grzywien po 500 stawek dziennych po 500 zł, za czyn z punktu 14b- po 3 lata pozbawienia wolności oraz wymierzenie kar łącznych po 5 lat pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia ich wykonania,

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

zarzuty zawarte w apelacji prokuratora częściowo zasadne

1.  wniosek zawarty w apelacji obrońcy oskarżonego D. W. jest niezasadny, a nawet niezrozumiały, skoro orzeczenie kary łącznej pozbawienia wolności było możliwe w granicach od 3 lat, stąd nawet przy zastosowaniu zasady absorpcji, która zresztą nie mogła mieć zastosowania choćby z racji różnorodzajowości przestępstw, jak też dlatego, że prowadziłaby do faktycznej bezkarności za część poważnych przestępstw, jakich oskarżony się dopuścił, wykluczone było orzeczenie kary łącznej w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności. W sytuacji zaś, gdy wymierzona ona została w oparciu o zasadę asperacji w wysokości 4 lat i 6 miesięcy pozbawiania wolności, a mogła wynieść nawet 6 lat i 6 miesięcy, to nie może być mowy o jej rażącej surowości, skoro oscyluje poniżej średniego ustawowego jej wymiaru,

2.  wnioski apelującego prokuratora dotyczące rażącej łagodności orzeczonych względem oskarżonych W., S., N. i Ś. kar zasługują na częściowe uwzględnienie, co skutkowało zaostrzeniem orzeczonych grzywien, a zarazem wyłączało potrzebę dalszego zaostrzenia zapadłych rozstrzygnięć penalnych w zakresie wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności, ewentualnie poprzez uchylenie orzeczeń o warunkowym zawieszeniu ich wykonywania w stosunku do Z. Ś., J. N. i J. S., których czyny, choć poważne i społecznie szkodliwe w stopniu znacznym, nie wymagają surowszej represji. Zdaniem Sądu Apelacyjnego wobec tych oskarżonych zachodzi bowiem pozytywna prognoza kryminologiczna, choćby dlatego iż byli osobami niekaranymi przy czym, aby rzeczone środki probacyjne mogły zostać uznane za efektywne wymagają także adekwatnego wzmocnienia, co Sąd Apelacyjny osiągnął w drodze orzeczenia wobec oskarżonych Z. Ś., J. N. i J. S. dodatkowych obowiązków probacyjnych zobowiązując ich do częściowego naprawienia szkód wyrządzonych przestępstwami,

-

w efekcie Sąd Apelacyjny, na mocy art. 72 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., zobowiązał:

oskarżonego Z. S. do częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem przypisanym mu w punkcie 7a zaskarżonego wyroku, poprzez zapłatę na rzecz Skarbu Państwa-Urzędu Skarbowego w K. kwoty 2.000.000,- złotych, w terminie 3 lat od uprawomocnienia się wyroku,

oskarżonych J. Ś. i J. N. do częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem przypisanym im w punkcie 14a zaskarżonego wyroku, poprzez zapłatę w terminie 3 lat od uprawomocnienia się wyroku kwot po 400.000,- zł na rzecz Skarbu Państwa - Urzędu Skarbowego W.w W. oraz kwot po 300.000,- zł na rzecz Skarbu Państwa - III Urzędu Skarbowego w W.,

-

w tej ostatniej kwestii dla porządku wskazać trzeba, że obowiązek naprawienia szkód w znacznie szerszym zakresie, bo dotyczącym sumy 3.928.840,79 zł, orzeczono względem oskarżonych N. i Ś. w punkcie 21 zaskarżonego wyroku, a zatem zmiana wyroku nie pogarsza ich sytuacji procesowej, co wymaga zasygnalizowania niezależnie od tego, iż zarzut odwoławczy zawarty w apelacji wywiedzionej na ich niekorzyść przez prokuratora co do kary, okazał się częściowo zasadny, a zatem także z tego względu możliwe było orzekanie w rozszerzonych granicach (art. 447 § 2 k.p.k.),

-

w przypadku zaś Z. S., w sprawie którego wywiedziona została także apelacja na jego niekorzyść przez prokuratora, zarzucająca rażącą łagodność wymierzanej kary, a która osiągnęła częściowo swój skutek doprowadzając do zaostrzenia orzeczonej zaskarżonym wyrokiem grzywny, co dawało Sądowi Apelacyjnemu uprawnienie do orzekania w rozszerzonych granicach (art. 447 § 2 k.p.k.), odpowiadała zarazem zakresowi zaskarżenia wyroku na niekorzyść oskarżonego przez prokuratora, kwestionującego brak nałożenia na oskarżonego obowiązku naprawienia szkody, niezależnie od tego, że domagał się jego orzeczenia na błędnej podstawie jako środka karnego (o czym poniżej), nie zaś środka probacyjnego (ten ostatni jest także „korzystniejszy” dla oskarżonego z uwagi na odroczony termin jego wykonania z powodu zakreślonego terminu na naprawienie szkody, podczas gdy orzeczenie tego obowiązku na mocy art. 46 § 1 k.k. powoduje jego natychmiastową wymagalność, co jest istotne z punktu widzenia ziszczenia się warunku ewentualnego zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności w razie jego nie wykonania),

-

podnieść jeszcze należy, iż całkowitą rację ma prokurator zarzucając błędność stanowiska Sądu meriti odnośnie przyjętego zakresu znaczeniowego reguły antykumulacyjnej przewidzianej w art. 415 § 1 zd. 2 k.p.k., po myśli którego Sąd zadecydował o nie obciążeniu Z. S. (ale i w określonej części D. W.) obowiązkiem naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem uznając, że o tym roszczeniu orzeczono mocą wydanych decyzji obciążających podatkiem VAT. Powyższe stanowisko nie jest prawidłowe, bo przepis ten nie ma zastosowania w postępowaniu o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe, nie dotyczy zatem podatków, będących należnością publicznoprawną, nie zaś roszczeniem. W tej sytuacji nie ulega kwestii, że zobowiązanie do naprawienia szkody może zostać na oskarżonego nałożone mocą wyroku sądu karnego, niezależnie od wydania przez organy administracji publicznej (tu organy skarbowe), a więc i decyzji podatkowych (zob. też postanowienie Sądu Najwyższego z 15.05.2012 r. sygn. IV KK 411/11, Pro. I Pr. – wkł. 2012/9/8, wyrok Sądu Najwyższego z 9.06.2011 r. sygn. III KK 404/10, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 22 czerwca 2018 r. II AKa 148/18, LEX nr 2579750).

3.8.

co środków karnych w postaci obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwami z art. 286 § 1 k.k. i inne przypisanymi oskarżonym (art. 46 § 1 k.k.)

co do oskarżonych D. W. i Z. S.

apelacja prokuratora zarzucającego niesłuszne niezastosowanie środka karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody w odniesieniu do Z. S. i D. W. w zakresie dotyczącym kwoty 5.768.936,78 zł wynikającej z doprowadzenia pracowników Urzędu Skarbowego w K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z działalnością firmy (...)

a nadto co do oskarżonego D. W.

apelacja obrońcy oskarżonego zarzucającego uznanie, iż oskarżony zobowiązany jest do naprawienia szkody w kwocie łącznej 5.117.970,23 zł na rzecz Skarbu Państwa, podczas gdy w świetle zebranego materiału dowodowego brak ku temu podstaw, a przy tym jak wynika ze str. 199 uzasadnienia wyroku, Sąd I instancji błędnie obciążył oskarżonego D. W. obowiązkiem naprawienia szkody w odniesieniu do kwoty należnej Urzędowi Skarbowemu w B.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

-

zarzut odwoławczy prokuratora dotyczący nieorzeczonego przez Sąd Okręgowy wobec oskarżonych W. i S. obowiązku naprawienia szkody w trybie art. 46 § 1 k.k. nie jest zasadny i to nie z powodu użycia niewłaściwej argumentacji odnośnie błędnego zastosowania przez Sąd Okręgowy klauzuli antykumulacynej z art. 415 § 1 k.p.k, bo jak to już powiedziano stanowisko apelującego jest w tym wątku prawidłowe, ale z powodu tego, że z przyczyn formalnych nie mógł on doprowadzić do osiągnięcia założonego przez skarżącego celu, a zatem orzeczenia względem oskarżonych środka karnego jw. na podstawie art. 46 § 1 k.k., który w dacie popełnienia przypisanych oskarżonym w punktach 1a i 7a przestępstw, tj. w brzmieniu obowiązującym do dnia 7 czerwca 2010 r., był względniejszy dla sprawców stanowiąc, że sąd skazujący za określone przestępstwo, na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej, zobligowany był do orzeczenia obowiązku naprawienia wyrządzonej szkody. A zatem to złożenie wniosku było warunkiem niezbędnym do orzeczenia w tym trybie tegoż środka karnego, a czego nie dopełniono w sprawie żadnego z tych oskarżonych (podobnie jak miało to miejsce w przypadku oskarżonych J. N. i J.Ś.),

-

w realiach sprawy niniejszej pokrzywdzony, a zatem Skarb Państwa, vide osoby uprawnione do działania w imieniu właściwego statio fisci, w odniesieniu do żadnego z oskarżonych takowego wniosku nie złożył ani na etapie postępowania przygotowawczego, ani też w toku postępowania przed Sądem Okręgowym,

-

z kolei prokurator, także posiadający takie uprawnienie procesowe, bądź to w ogólne takiego wniosku nie złożył (Z. S., J.Ś., J. N.), bądź też uczynił to w sposób spóźniony (D. W.). Przypomnieć bowiem należy, że zgodnie z art. 49a k.p.k., w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lipca 2015 r., pokrzywdzony, a także prokurator mógł aż do zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej złożyć wniosek, o którym mowa w art. 46 § 1 k.k. Tymczasem w rozpatrywanej sprawie prokurator wniósł o naprawienie szkody przez oskarżonego D. W. po raz pierwszy na rozprawie głównej w dniu 11.12.2018 r. już po zamknięciu przewodu sądowego, w trakcie przemówień stron, uchybiając w ten sposób ustawowemu terminowi. W literaturze podkreśla się, że w aktualnym stanie prawnym w żadnym przypadku wniosek nie może zostać złożony w mowach końcowych, ani w instancji odwoławczej (np. S. Steiborn w: S. Steinborn (red.), J. Grajewski, P. Rogoziński: Kodeks postępowania karnego. Komentarz do wybranych przepisów, LEX/el. 2016, teza 4 do art. 49a). Oczywiste jest bowiem że rzeczony wniosek winien być złożony w toku otwartego przewodu sądowego, co umożliwiłoby stronie przeciwnej np. składanie wniosków dowodowych odnoszących się do zasadności, czy należnej wysokości wnioskowanego środka (tak m.in. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 23 marca 2017 r. II AKa 55/17 Biul.SAKa 2017/2/1, KZS 2017/9/76, Prok.i Pr.-wkł. 2018/1/17, LEX nr 2310575),

-

z tych względów Sąd Apelacyjny zobligowany był do uchylenia orzeczenia zawartego w punkcie 5 wyroku, zaskarżonego na korzyść oskarżonego D. W. przez jego obrońcę, z powodu oczywistej obrazy przez Sąd Okręgowy prawa materialnego, tj. art. 46 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. przy zastos. art. 4 § 1 k.k. Analogiczna sytuacja dotyczyła orzeczeń zawartych w punkcie 21 wyroku zaskarżonego w całości przez obrońców oskarżonych J. N. i J.Ś.,

-

powyższe rozstrzygnięcia i motywy dezaktualizują potrzebę rozważania zasadności zarzutu skierowanego przeciwko temu rozstrzygnieciu, zawartego w apelacji obrońcy oskarżonego D. W.

Wniosek

w apelacji prokuratora wniesiono o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody w odniesieniu do Z. S. i D. W. w zakresie dotyczącym kwoty 5.768.936,78 zł wynikającej z doprowadzenia pracowników Urzędu Skarbowego w K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z działalnością firmy (...)

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

stanowisko Sądu odwoławczego omówiono w części poświęconej zbadaniu zasadności zarzutów jw.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

utrzymano w mocy zaskarżony wyrok w zakresie nie podlegającym zmianie w instancji odwoławczej, co omówione zostało w części 5.2

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

zaskarżony wyrok w części utrzymanej przez Sąd Apelacyjny w mocy, jest prawidłowy, jako odpowiadający prawu w odniesieniu do wszystkich rozstrzygnięć w zakresie sprawstwa, winy, jak też orzeczeń penalnych zapadłych wobec oskarżonych D. W., J. N., J.Ś. i Z. S..

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

- Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  w odniesieniu do oskarżonego D. W. :

-

w punkcie 1a przypisane oskarżonemu przestępstwo zakwalifikował z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 271 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 273 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., a uzupełniając podstawę prawną wymiaru kary o słowa „w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r.” orzeczoną grzywnę podwyższył do 360 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 800 złotych,

-

w punkcie 1b przypisane oskarżonemu przestępstwo skarbowe zakwalifikował z art. 9 § 1 k.k.s . w zw. z art. 62 § 2 k.k.s. w zw. z art. 56 § 1 k.k.s. w zw. z art. 76 § 1 k.k.s. w zw. z art. 7 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 i 5 k.k.s. w brzmieniu obowiązującym sprzed 1 lipca 2015 r. w zw. z art. 2 § 2 k.k.s.,

-

w punkcie 2 uzupełnił kwalifikację prawną przestępstwa o art. 18 § 1 k.k.,

-

w punktach 1a, 1b i 2 sumę należności publicznoprawnej obejmującej nienależny zwrot podatku od towarów i usług VAT ustalił na kwotę 10.886.907,01 zł,

-

uchylił orzeczenie o obowiązku naprawienia szkody z punktu 5,

-

w punktach 4, 6 i 24 podaną w podstawach prawnych rozstrzygnięć datę 1.07.2015 r. zastąpił datą 8 czerwca 2010 r.,

2.  w odniesieniu do oskarżonego Z. S. :

-

w punkcie 7a podaną w podstawie prawnej skazania datę 1.07.2015 r. zastąpił datą 8 czerwca 2010 r., a uzupełniając podstawę prawną wymiaru kary o słowa „w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r.” orzeczoną wobec oskarżonego karę grzywny podwyższył do 300 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 400 złotych, zaliczając na jej poczet okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego w sprawie od 4.11.2013 r. do 6.11.2013 r. i uznając grzywnę za wykonaną do wysokości 6 stawek dziennych,

-

w punktach 10, 11, 12 i 13 podaną w podstawach prawnych rozstrzygnięć datę 1.07.2015 r. zastąpił datą 8 czerwca 2010 r.,

-

na mocy art. 72 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. zobowiązał oskarżonego do częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem z punktu 7a, poprzez zapłatę na rzecz Skarbu Państwa-Urzędu Skarbowego w K. kwoty 2.000.000,- złotych, w terminie 3 lat od uprawomocnienia się wyroku,

-

uchylił wobec oskarżonego orzeczenie z punktu 23,

3.  w odniesieniu do oskarżonych J. N. oraz J. Ś. :

-

w punkcie 14a podaną w podstawie prawnej skazania datę 1.07.2015 r. zastąpił datą 8 czerwca 2010 r., a uzupełniając podstawę prawną wymiaru kary o słowa „w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r.” orzeczone grzywny podwyższył do 250 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwoty po 300 złotych, zaliczając na ich poczet okresy rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonych w sprawie od 27.03.2014 r. do 28.03.2014 r., uznając je za wykonane do 4 stawek dziennych,

-

w punktach 18, 19, 20 i 22 podaną w podstawach prawnych rozstrzygnięć datę 1.07.2015 r. zastąpił datą 8 czerwca 2010 r.,

-

uchylił orzeczenie z punktu 21 i w to miejsce na mocy art. 72 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. zobowiązał oskarżonych do częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem z punktu 14a, poprzez zapłatę w terminie 3 lat od uprawomocnienia się wyroku kwot po 400.000,- złotych na rzecz Skarbu Państwa - Urzędu Skarbowego W. w W. oraz kwot po 300.000,- złotych na rzecz Skarbu Państwa - III Urzędu Skarbowego w W.,

-

uchylił wobec oskarżonych orzeczenie z punktu 23

Zwięźle o powodach zmiany

-

zmiany rozstrzygnięć zawartych w zaskarżonym wyroku dokonane zostały w instancji odwoławczej z przyczyn omówionych przy okazji weryfikacji zasadności zarzutów odwoławczych i wniosków zawartych w apelacjach obrońców oskarżonych oraz prokuratora, a nadto tam gdzie ich wprowadzenie było konieczne z powodu obowiązku respektowania reguły intertemporalnej wyrażonej w art. 4 § 1 k.k. w odniesieniu do pozostałych orzeczeń, bo zasadą jest opieranie wyroku na jednym, względniejszym dla sprawców, konglomeracie przepisów prawa obowiązujących w danym czasie. Kierując się tymi względami Sąd ad quem zmienił zaskarżony wyrok we wskazanym kierunku przyjmując za podstawy prawne zreformowanych rozstrzygnięć odnośne przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym sprzed 8 czerwca 2010 r., nie zaś sprzed 1 lipca 2015 r., jak to błędnie i na niekorzyść oskarżonych przyjął Sąd Okręgowy

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

III.

tytułem kosztów sądowych zasądzono od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa opłaty za obie instancje w wysokościach adekwatnych do rodzaju i wymiaru orzeczonych kar pozbawienia wolności oraz zmienionych w instancji odwoławczej grzywien, w tym od D. W. w kwocie 58.000,- złotych, Z. S. w kwocie 24.300,- złotych oraz J. N. i J. Ś. w kwotach po 15.300,- złotych, a nadto obciążając ich wydatkami postępowania odwoławczego w kwotach po 5 zł, stosownie do rozdzielonego pomiędzy oskarżonych ryczał za doręczenia pism

7.  PODPIS

SSA Karina Maksym SSA Marek Charuza SSA Gwidon Jaworski

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

prokurator

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

rozstrzygnięcia z punktów 1a, 1b, 2, 7a, 7 b, 14 a i 14 b oraz brak rozstrzygnięcia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

obrońca oskarżonego D. W.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

rozstrzygnięcia z punktów od 1 do 6 zaskarżonego wyroku

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

3

Podmiot wnoszący apelację

obrońca oskarżonego Z. S.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

rozstrzygnięcia z punktów 7 a i 7 b, 8, 9

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

4

Podmiot wnoszący apelację

obrońcy oskarżonych J. Ś. i J. N. - adw. S. K. i adw. M. W.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

rozstrzygnięcia z punktów 14 a i 14 b, 15, 16

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

5

Podmiot wnoszący apelację

obrońca oskarżonych J. Ś. i J. N. – r.pr. A. M. (2)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

rozstrzygnięcia z punktów 14 a i 14 b, 15, 16

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Kopiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Charuza,  Gwidon Jaworski
Data wytworzenia informacji: