Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 84/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2018-06-28

Sygn. akt: II AKa 84/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grzegorz Wątroba (spr.)

Sędziowie:

SSA Michał Marzec

SSO del. Karina Maksym

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Rybniku Mariusza Sobieraja

po rozpoznaniu w dniu 14 czerwca 2018 r. sprawy

1.  R. W. s. Z. i H. ur. (...) w R.,

oskarżonego z art. 271§ 1 i 3 kk w zw. z art. 273 kk w zw. z art. 21 § 2 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i inne

2.  A. M. c. M. i B. ur. (...) w K.,

oskarżonej z art. 258 § 1 kk i art. 299 § 1 i 5 kk w zw. z art. 271 § 1 i 3 kk w zw. z art. 270 § 1 kk w zw. z art. 65 § 1 kk i inne

3.  M. M.s. T. i L. ur. (...) w Z.,

oskarżonego z art. 258 § 1 kk i art. 299 § 1 i 5 kk w zw. z art. 271 § 1 i 3 kk w zw.
z art. 270 § 1 kk w zw. z art. 65 § 1 kk i inne

4.  M. S. c. A. i D. ur. (...) w C., art. 258 § 1 kk i art. 299 § 1, 5 i 6 kk w zw. z art. 271 § 1 i 3 kk w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 12 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i inne

5.  R. K. (dawniej S.) c. J. i M. ur. (...)
w T., oskarżonej z art. 258 § 1 kk i art. 299 § 1, 5 i 6 kk w zw. z art. 271 § 1 i 3 kk w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 12 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i inne

6.  R. P.s. J. i T. ur. (...) w Z.,

oskarżonego z art. 258 § 1 kk i art. 299 § 1, 5 i 6 kk w zw. z art. 271 § 1 i 3 kk w zw.
z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 12 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i inne

7.  S. W. s. J. i Z. ur. (...) w B.,

Oskarżonego z art. 258 § 1 kk i art. 299 § 1, 5 i 6 kk w zw. z art. 271 § 1 i 3 kk w zw.
z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 12 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i inne

8.  T. W. s. S. i A. ur. (...) w K.,

oskarżonego z art. 258 § 1 kk i art. 299 § 1, 5 i 6 kk w zw. z art. 271 § 1 i 3 kk w zw.
z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 12 kk przy zast. art. 11 § 2 kk;

9.  S. M. s. W. i G. ur. (...)
w C., oskarżonego z art. 271 § 1 i 3 kk w zw. z art. 273 kk w zw. z art. 21 § 2 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i inne

10.  J. T. s. E. i E. ur. (...) w P.

oskarżonego z art. 258 § 1 kk i art. 62 § 2 kks w zw. z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 21 § 2 kks w zw. z art. 56 § 1 kks i inne

11.  J. F.s. Z. i D. ur. (...) w C.,

oskarżonego z art. 258 § 1 kk i art. 299 § 1, 5 i 6 kk w zw. z art. 271 § 1 i 3 kk w zw.
z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 12 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i inne

12.  H. L. s. B. i E. ur. (...)
w K. oskarżonego z art. 271 § 1 i 3 kk

na skutek apelacji prokuratora i obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach Wydział Zamiejscowy w Rybniku

z dnia 30 marca 2017 roku, sygn. akt V K 72/08

I.  w odniesieniu do oskarżonego R. W. :

1.  na mocy art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 101
§ 1 pkt 4 k.k.
i art. 102 k.k. uchyla punkt 3 zaskarżonego wyroku w części skazującejR. W. za objęty ciągiem przestępstw czyn opisany w punkcie 3 części wstępnej wyroku i w tej części umarza wobec oskarżonegoR. W. postępowanie karne o czyn opisany w punkcie 3 części wstępnej wyroku wyczerpujący znamiona występku określonego w art. 258 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed dnia 1 maja 2004r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., a kosztami procesu w tym zakresie obciąża Skarb Państwa,

2.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie 3 uzupełnia datę początkową objętego ciągiem przestępstw czynu opisanego w pkt 11 części wstępnej wyroku poprzez wskazanie roku tj. 2003, a z objętego ciągiem przestępstw czynu opisanego w pkt 7 części wstępnej wyroku, eliminuje sformułowanie o udzialeR. P. w zorganizowanej grupie przestępczej, a nadto na mocy art. 258 § 1 k.k. w zw. art. 91 § 1 k.k. wymierza R. W. nową karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

b)  uzupełnia podstawę prawną wymiaru kary i środka karnego w punktach 4, 7, 8, 11, 12, 15 i 18 o przepis art. 4 § 1 k.k. i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w pkt 1, 4, 6, 7, 8, 10, 11, 12, 14, 15, 17, 18 i 116 stanowią przepisy w brzmieniu obowiązującym przed dniem 8 czerwca 2010r.,

c)  w punkcie 6 z podstawy prawnej skazania eliminuje przepisy art. 273 § 1 i 3 k.k.
w zw. z art. 11 § 2 k.k., a z podstawy prawnej wymiaru kary eliminuje przepis art. 11 § 3 k.k.,

d)  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punktach 1, 10, 11, 17 i 18 przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1,

e)  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punktach 8, 12, 15 przepisu
art. 299 k.k. eliminuje § 6,

f)  uchyla rozstrzygnięcia zawarte w punktach 20 i 21,

g)  na mocy art. 86 § 1 i 2 k.k. i art. 91 § 2 k.k. w brzmieniu sprzed dnia 8 czerwca 2010r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w miejsce kar wymierzonych wobec R. W. w punktach 1, 4, 6, 8, 10, 12, 14, 15, 17 i 18 zaskarżonego wyroku oraz w punkcie I.2.a niniejszego wyroku orzeka nową karę łączną w wymiarze 3 (trzech) lat i 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

h)  na mocy art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed dnia 8 czerwca 2010r. w zw. z art.
4 § 1 k.k.
na poczet kary łącznej pozbawienia wolności orzeczonej w punkcie I.2.g niniejszego wyroku zalicza oskarżonemu R. W.okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 5 kwietnia 2005r. godz. 10.00 do dnia 24 marca 2006r.

II.  w odniesieniu do oskarżonego M. M.:

1.  na mocy art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 101 § 1 pkt 4 k.k. i art. 102 k.k. uchyla punkt 23 zaskarżonego wyroku w części skazującej M. M.za objęty ciągiem przestępstw czyn opisany w punkcie 34 części wstępnej wyroku i w tej części umarza wobec oskarżonego M. M. postępowanie karne o czyn opisany w punkcie 34 części wstępnej wyroku wyczerpujący znamiona występku określonego w art. 258 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed dnia 1 maja 2004r. w zw. z art. 4 § 1 k.k., a kosztami procesu w tym zakresie obciąża Skarb Państwa,

2.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  jako podstawę prawną wymiaru kary za czyn opisany w punkcie 38 części wstępnej wyroku, przypisany temu oskarżonemu w punkcie 23, przyjmuje przepis art. 258 § 1 k.k. i na mocy tego przepisu wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

b)  podstawę prawną wymiaru kary w punkcie 28 uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k.
i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w pkt 27, 28, 30 i 116 stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r.,

c)  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 24 przepisu art. 299 k.k. eliminuje § 6,

d)  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punktach 27 i 30 przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1,

e)  uchyla rozstrzygnięcia zawarte w punktach 25, 31 i 32,

f)  na mocy art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. w brzmieniu sprzed dnia 8 czerwca 2010r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w miejsce kar wymierzonych wobec M. M.
w punktach 24, 27, 28 i 30 zaskarżonego wyroku oraz w punkcie II.2.a niniejszego wyroku orzeka nową karę łączną w wymiarze 2 (dwóch) lat
i 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 150 (sto pięćdziesiąt) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

g)  na mocy art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed dnia 8 czerwca 2010r. w zw. z art. 4
§ 1 k.k.
na poczet kary łącznej pozbawienia wolności orzeczonej w punkcie II.2.f niniejszego wyroku zalicza oskarżonemu M. M. okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 12 kwietnia 2005r. godz. 14.40 do dnia 24 czerwca 2005r.,

III.  w odniesieniu do oskarżonej M. S. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  w punkcie 49 ustala datę początkową przypisanego przestępstwa na miesiąc wrzesień 2004r. oraz z opisu czynu eliminuje sformułowanie o udzialeR. P.w zorganizowanej grupie przestępczej, a wymierzoną karę obniża do
6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

2.  w punkcie 50 ustala datę początkową przypisanego przestępstwa na dzień
8 września 2004r., a z jego opisu eliminuje oleje wykazane jako rzekomy przedmiot transakcji w fikcyjnych fakturach VAT sprzedaży wystawionych przez firmę PHU(...) z/s w Z. na firmę (...) z/s w R. w związku z czym został wykazany fikcyjny obrót fakturowy o wartości łącznej 4.536.174,72 zł, a wymierzoną karę obniża do 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności oraz 40 (czterdziestu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

3.  podstawę prawną wymiaru kary w punkcie 50 uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k.
i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w pkt 50, 52, 53, 54 i 116 stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r.,

4.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 50 przepisu art. 299 k.k. eliminuje § 6,

5.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 52 przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1,

6.  obniża karę łączną orzeczoną wobec M. S.w punkcie 53 do
2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz 70 (siedemdziesięciu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

IV.  w odniesieniu do oskarżonej R. K. (dawniej S.) zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  w punkcie 55 ustala datę początkową przypisanego przestępstwa na miesiąc wrzesień 2004r. oraz z opisu czynu eliminuje sformułowanie o udzialeR. P. w zorganizowanej grupie przestępczej, a wymierzoną karę obniża do 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

2.  w punkcie 56 ustala datę początkową przypisanego przestępstwa na dzień
8 września 2004r., a z jego opisu eliminuje oleje wykazane jako rzekomy przedmiot transakcji w fikcyjnych fakturach VAT sprzedaży wystawionych przez firmę PHU (...) z/s w Z. na firmę (...) z/s w R. w związku z czym został wykazany fikcyjny obrót fakturowy o wartości łącznej 4.536.174,72 zł, a wymierzoną karę obniża do 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności oraz 40 (czterdziestu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

3.  podstawę prawną wymiaru kary w punkcie 56 uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k.
i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w pkt 56, 58, 59, 60 i 116 stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r.,

4.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 56 przepisu art. 299 k.k. eliminuje § 6,

5.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 58 przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1,

6.  obniża karę łączną orzeczoną wobec R. K. (dawniej S.)
w punkcie 59 do 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz 70 (siedemdziesięciu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

V.  odnośnie oskarżonego S. W. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  z opisu czynu przypisanego w punkcie 62 eliminuje sformułowanie o udziale R. P. w zorganizowanej grupie przestępczej,

2.  podstawę prawną wymiaru kary w punkcie 63 uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k.
i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w pkt 63, 65, 66, 67 i 116 stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r.,

3.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 63 przepisu art. 299 k.k. eliminuje § 6,

4.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 65 przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1,

VI.  odnośnie oskarżonego T. W. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  w punkcie 68 ustala datę początkową przypisanego przestępstwa na miesiąc luty 2004r., a wymierzoną karę obniża do 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

2.  w punkcie 69 ustala datę początkową przypisanego czynu na miesiąc luty 2004r., podstawę prawną wymiaru kary uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k. oraz
z powołanego w podstawie prawnej skazania przepisu art. 299 k.k. eliminuje § 6,
a
wymierzoną karę obniża do 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności i 80 (osiemdziesięciu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

3.  w punkcie 71 ustala datę początkową przypisanego przestępstwa na dzień 6 marca 2004r. i z powołanego w podstawie prawnej skazania przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1, a wymierzoną karę obniża do 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 40 (czterdziestu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

4.  przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w pkt 69, 71, 72, 73 i 116 stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r.,

5.  obniża karę łączną orzeczoną wobec T. W. w punkcie 72 do 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 (stu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

VII.  odnośnie oskarżonego S. M. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  podstawę prawną wymiaru kary w punkcie 82 uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k.
i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w pkt 80, 82, 84, 85, 86, 87, 88
i 116
stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r.,

2.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 82 przepisu art. 299 k.k. eliminuje § 6,

3.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punktach 80, 84, 85 i 86 przepisu
art. 271 k.k. eliminuje § 1,

VIII.  odnośnie oskarżonego J. T. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k. podstawę prawną orzeczonego w punkcie 92 środka karnego, a także podstawę prawną oddania pod dozór kuratora i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w pkt 91, 92, 93, 94 i 95 stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r.,

2.  z powołanego w podstawie prawnej skazania w punkcie 91 przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1,

IX.  odnośnie oskarżonego J. F. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  w punktach 109 i 110 w miejsce błędnie opisanego imienia oskarżonego wskazuje jego prawidłowe imię w brzmieniu (...),

2.  w punkcie 109 ustala datę końcową przypisanego przestępstwa na miesiąc czerwiec 2004r., a wymierzoną karę obniża do 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

3.  w punkcie 110 ustala datę końcową przypisanego czynu na miesiąc czerwiec 2004r., podstawę prawną wymiaru kary uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k. oraz
z powołanego w podstawie prawnej skazania przepisu art. 299 k.k. eliminuje § 6,
a
wymierzoną karę obniża do 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności i 80 (osiemdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dzienne na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

4.  w punkcie 112 ustala datę końcową przypisanego przestępstwa na miesiąc czerwiec 2004r. i z powołanego w podstawie prawnej skazania przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1, a wymierzoną karę obniża do 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 40 (czterdziestu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

5.  w punkcie 113 z powołanego w podstawie prawnej skazania przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1, a podstawę prawną wymiaru kary uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k.
i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć w punktach 110, 112, 113, 114 i 116 stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r.,

6.  obniża karę łączną orzeczoną wobec J. F.w punkcie 114 do
2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 (stu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- (dwieście) złotych,

X.  odnośnie oskarżonego H. L. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że podstawę prawną wymiaru kary w punkcie 115 uzupełnia o przepis art. 4 § 1 k.k. i przyjmuje, że podstawę prawną rozstrzygnięć stanowią przepisy obowiązujące przed dniem 8 czerwca 2010r., a nadto z powołanego w podstawie prawnej skazania przepisu art. 271 k.k. eliminuje § 1,

XI.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

XII.  zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) na rzecz oskarżonegoR. P.zwrot kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym w kwocie 1.200,- (tysiąc dwieście) złotych,

XIII.  zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) na rzecz adw. A. K. i adw. J. P. kwoty po 738,- zł (siedemset trzydzieści osiem złotych), w tym 23% podatku VAT, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonych R. W.i J. T.w postępowaniu odwoławczym,

XIV.  na mocy art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonych R. W. M. M., M. S., R. K., Stanisława Wiktorka, T. W., S. M., J. T., J. F. iH. L.od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, którymi obciąża Skarb Państwa

SSO del. Karina Maksym SSA Grzegorz Wątroba SSA Michał Marzec

sygn. akt II AKa 84/18

UZASADNIENIE

(sporządzone na wniosek obrońców oskarżonych, w części utrzymującej w mocy zaskarżony wyrok)

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku z dnia 30 marca 2017r. w sprawie sygn. V K 72/08 ( Tom 141 k. 28.030 – Tom 142 k. 28.449) skazano m.in. oskarżonychR. W. M. M. M.Szafraniec, R. K., S. W., T. W. S. M. J. T. iJ. F.za popełnione w latach 2003 - 2005 przestępstwa polegające na udziale w zorganizowanej grupie przestępczej, a także za przestępstwa przeciwko dokumentom polegające m.in. na wystawianiu fikcyjnych faktur oraz za przestępstwa tzw. „prania brudnych pieniędzy”, natomiast umorzono wobec nich z powodu przedawnienia postępowanie o przestępstwa karno-skarbowe. Z kolei oskarżonego H. L. skazano jedynie za przestępstwa przeciwko dokumentom. Wskazanym wyżej oskarżonym wymierzono kary szczegółowo opisane w części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku.

Jednocześnie Sąd Okręgowy w tej samej sprawie uniewinnił oskarżonych A. M. i R. P.od popełnienia zarzucanych im czynów o podobnym charakterze.

Apelację od wyroku sądu I instancji na niekorzyść oskarżonych A. M.
i R. P.wywiódł prokurator ( Tom 144 k. 28.647 – 28.685), natomiast na korzyść oskarżonych apelacje wywiedli obrońcy oskarżonych R. W. ( Tom 144 k. 28.686-28.691), M. M.( Tom 144 k. 28.757 – 28.809), J. T. ( Tom k. 144 k. 28.695 – 28.708), M. S. i R. K. ( Tom 144 k. 28.710 – 28.724), J. F. ( Tom 144 k. 28.740 – 28.751), H. L. ( Tom 144 k. 28.729 – 28.738), S. M. ( Tom 144 k. 28.754 – 28.755), S. W. ( Tom 144 k. 28.821 – 28.850) oraz T. W. ( Tom 144 k. 28.811 – 28.818).

I tak, nie powołując in extenso sformułowanych przez poszczególnych skarżących
w ich apelacjach zarzutów, lecz przytaczając ich istotę, prokurator zaskarżył wyrok w części uniewinniającej oskarżonych A. M. i R. P.w całości na ich niekorzyść, podnosząc zarzut błędnych ustaleń faktycznych, polegający na przyjęciu, iż zebrane w sprawie dowody nie pozwalają na uznanie tych dwojga oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanych im czynów, podczas gdy ocena materiału dowodowego zgodnie
z zasadami logicznego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego prowadzi do przeciwnego wniosku.

Natomiast obrońcy oskarżonych zgodnie zakwestionowali podstawy przypisania oskarżonym przez sąd I instancji winy i sprawstwa, formułując swe zarzuty w oparciu
o wszystkie podstawy przewidziane w przepisie art. 438 k.p.k. Skarżący zmierzali przede wszystkim do podważenia dokonanej przez sąd oceny dowodów - szczególnie co do wiarygodności osobowych źródeł dowodowych, zwłaszcza wyjaśnień R. W. i J. Ż., na których oparł się sąd I instancji - oraz zakwestionowania takiej oceny, która skutkowała uznaniem, że oskarżeni zachowaniem swym wyczerpali ustawowe znamiona zarzucanych im przestępstw. Obrońcy oskarżonych podnieśli więc m.in. zarzuty:

1.  obrazy prawa materialnego tj.:

-

art. 271 § 1 i 3 k.k., art. 270 k.k., art. 273 k.k. poprzez błędne zastosowanie, gdy
w zachowaniu oskarżonych brak było znamion przypisanych przestępstw ( obrońcy oskarżonych J. F., T. W., M. M. ),

-

art. 299 § 1 i 6 k.k. poprzez błędne jego zastosowanie ( obrońcy osk. S. M., S. W. ),

-

art. 60 § 3 k.k. poprzez jego niezastosowanie wobec R. W., mimo zaistnienia przesłanek tzw. instytucji małego świadka koronnego ( obrońca R. W. ),

-

art. 4 § 1 k.k. poprzez niezastosowanie przepisów względniejszych ( obrońca osk. M. S. i R.K. ),

-

art. 53 § 1 i 2 k.k. poprzez wymierzenie kary z naruszeniem dyrektyw jej wymiaru ( obrońcy osk. M. S. i R.K. oraz S. W. )

2.  obrazy przepisów postępowania tj.:

-

art. 2 § 2, 4, 7 i 410 k.p.k. poprzez dowolną w ocenie obrońców ocenę zebranego
w sprawie materiału dowodowego i danie przymiotu wiarygodności tylko części dowodom, przy niesłusznym kwestionowaniu wyjaśnień oskarżonych, którzy nie przyznali się do czynów oraz na podstawie niepełnego materiału dowodowego ( obrońcy osk. J. T., J. F., H. L., M. M. ), a także dowolne ustalenie wysokości uzyskanej korzyści majątkowej i wysokości należności będących przedmiotem transakcji ( obrońcy osk. J. T. i J. F. ),

-

art. 5 § 2 k.p.k. przez rozstrzyganie wątpliwości na niekorzyść oskarżonych ( obrońcy osk. J. T., J. F., H. L. ),

-

art. 366 § 1 k.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy ( obrońcy osk. M. S. i R.K. oraz S. W., T. W. )

-

art. 424 § 1 k.p.k. poprzez niezachowanie spójności pomiędzy częścią dyspozytywną, a motywacyjną zaskarżonego orzeczenia, oraz niewystarczające wskazanie, na jakich dowodach sąd oparł się przy ustalaniu czasu i okoliczności czynów ( obrońcy osk. M. S. i R.K. oraz T. W. ),

-

art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k. oraz art. 439 § 1 pkt 8 k.p.k. poprzez skazanie oskarżonego za zachowania stanowiące elementy tego samego czynu ciągłego, za który został już skazany w innych sprawach ( obrońca osk. T. W. )

3.  błędnych ustaleń faktycznych poprzez:

-

błędne ustalenie, że oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej ( obrońcy osk. M. M. i J. T. ),

-

błędne ustalenia, że oskarżeni swoim zachowaniem wyczerpali znamiona przypisanych im przestępstw ( obrońcy osk. M. S. i R.K. oraz S. W. H. L., S. M., T. W. ),

-

błędne ustalenia co do przedmiotu czynności wykonawczej ( obrońca osk. M. S. i R.K. ), a także w zakresie czasu popełnienia czynów ( obrońcy osk. M. S. i R.K. oraz J. F., T. W. ),

-

błędne ustalenie wysokości uzyskanej korzyści majątkowej ( obrońca osk. J. T. ),

4.  rażącej niewspółmierności kar jednostkowych i kar łącznych – szczególnie, poprzez ich niewymierzenie z warunkowym zawieszeniem wykonania ( obrońcy osk. R. W., M. S. i R.K., J. F., H. L., S. W. oraz S. M. ), a także zbyt surowej grzywny czy ustalenie zbyt wysokiej wartości stawki dziennej ( obrońca osk. S. W. ).

Podnosząc te zarzuty prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, natomiast obrońcy oskarżonych w pierwszej kolejności wnosili o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonych od popełnienia zarzucanych im czynów, ewentualnie o uchylenie wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a w ostateczności o zmianę wyroku poprzez znaczące złagodzenie wymierzonych kar.

W tym miejscu przypomnieć jedynie należy, że orzeczenie sądu I instancji w zakresie dotyczącym umorzenia postępowania o przestępstwa karno-skarbowe, nie zostało zaskarżone.

Ponadto należy zwrócić uwagę - na podkreśloną w toku rozprawy odwoławczej okoliczność - iż doręczone stronom odpisy zaskarżonego wyroku Sądu I instancji mają częściowo odmienną numerację od oryginału orzeczenia, co w żaden sposób nie wpływa na treść samego wyroku sądu okręgowego, jednak dezaktualizuje niektóre z uchybień wskazanych przez skarżących.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Wniesione apelacje tylko w nieznacznej części okazały się trafne, a stwierdzone
w toku kontroli instancyjnej uchybienia sądu I instancji, skutkowały w tym zakresie koniecznością wydania przez sąd odwoławczy orzeczenia o charakterze częściowo kasatoryjnym, a częściowo reformacyjnym i to pomimo niewątpliwie sporego wysiłku, jaki włożono w przeprowadzenie postępowania dowodowego przed sądem okręgowym. Natomiast w zdecydowanej większości zarzuty podniesione przez skarżących nie były zasadne, przez co wywiedzione apelacje nie osiągnęły skutków oczekiwanych przez ich autorów.

Na wstępie stwierdzić należy, że przy rozpoznaniu wniesionych apelacji, orzeczenie sądu odwoławczego było zdeterminowane szczególną sytuacją procesową, wynikającą
z kierunku i granic wniesionych apelacji, w połączeniu z faktem, iż wniesienie środków odwoławczych skutkowało nieuprawomocnieniem się zaskarżonego wyroku w części dotyczącej niektórych z czynów będących przedmiotem postępowania, co miało oczywisty wpływ na zakres i treść orzeczenia Sądu Apelacyjnego. Stąd też niektóre z uchybień stwierdzone w toku kontroli instancyjnej nie mogły być skorygowane, albowiem ich naprawienie wiązałoby się nierozerwalnie z rozstrzygnięciem na niekorzyść oskarżonych,
a więc naruszałoby zakaz określony w art. 434 § 1 k.p.k., z kolei konieczność dokonania korekt – także z urzędu - zaskarżonego wyroku w dopuszczalnym zakresie, skutkowała naturalnym wyeliminowaniem części z dostrzeżonych uchybień, w sposób który nie był ukierunkowany na niekorzyść oskarżonych.

W tym miejscu należy również stwierdzić, że wniesienie apelacji przez obrońców oskarżonych R. W. i M. M.skutkowało częściowym uchyleniem zaskarżonego wyroku i umorzeniem w tej części postępowania o dwa przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. zarzucane tym oskarżonym, a motywy dotyczące kasatoryjnego zakresu orzeczenia sądu odwoławczego podano w części uzasadnienia, sporządzonej z urzędu.

Przed przystąpieniem więc do wyjaśnienia motywów, które doprowadziły do zmiany wyroku, omówienia wymagają zarzuty sformułowane przez obrońców, zwłaszcza obrońców oskarżonychM. M., M. S., R. K., S. W., T. W. S. M., J. T., J. F.
i H. L.. Skarżący ci kwestionowali bowiem sprawstwo zarzuconych tym oskarżonym czynów. Podniesione zarzuty, jak również oparte na nich żądanie uniewinnienia oskarżonych bądź uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, były zatem znacznie dalej idące niż ingerencja w zaskarżone orzeczenie, której dokonał Sąd Apelacyjny. To samo dotyczy też apelacji prokuratora, który kwestionuje istotę oceny dokonanej przez sąd I instancji w stosunku do oskarżonych A. M. i R. P., skutkującą ich uniewinnieniem.

Odnosząc się więc do apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych M. M., M. S., R. K., S. W. T. W., S. M., J. T. J. F.i H. L. stwierdzić należy, że pomimo, iż okazały się one częściowo skuteczne, to podniesione przez skarżących zarzuty były nietrafne, z wyjątkiem tych sformułowanych przez obrońcę oskarżonegoS. W., który dotyczył obrazy prawa materialnego
tj. przepisu art. 299 § 6 k.k. oraz przez obrońców oskarżonychT. W., J. F., M. S. i R. K. kwestionujących ustalenie czasu
lub wyliczonej wartości przedmiotu przestępstwa.

Na wstępie należy jednak zauważyć, że postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone przez sąd okręgowy w sposób prawidłowy i staranny. Sąd ten wnikliwie
i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy. Na ich podstawie poczynił prawidłowe (z małymi wyjątkami) ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał winę wszystkich oskarżonych w zakresie przypisanych im czynów.

Niemniej skarżący, w apelacjach swych skoncentrowali się przede wszystkim na kwestionowaniu ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd I instancji. Te jednak w ocenie sądu odwoławczego, sąd okręgowy ustalił prawidłowo, a w pisemnych motywach wyroku prawidłowo i wyczerpująco przeanalizował zebrany w sprawie materiał dowodowy, dokonując trafnej jego oceny, która całkowicie mieści się w rygorach wynikających z art. 7 k.p.k. i jest oceną wszechstronną oraz bezstronną, nie narusza granic swobodnej oceny, jest zgodna z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów faktycznych lub logicznych. Sąd meriti w obszernym
i przekonującym uzasadnieniu wskazał przy tym, na jakich dowodach oparł swe ustalenia,
a także, które dowody i z jakich przyczyn zakwestionował, a wywody przedstawione
w pisemnym uzasadnieniu skarżonego orzeczenia, znajdują pełną aprobatę sądu ad quem. Obrońcy oskarżonych w zasadniczej części nie podważają zresztą co do treści zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a więc nie kwestionują ani treści wyjaśnień oskarżonych (z wyjątkiem obciążających pozostałych oskarżonych wyjaśnieńR. W. i J. Ż.) oraz zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, ani też treści dołączonych do sprawy dokumentów, natomiast kwestionują dokonaną przez sąd meriti ocenę tych dowodów i wyprowadzone na tej podstawie wnioski zwłaszcza w tej części, która była dla oskarżonych niekorzystna.

Nie sposób zgodzić się przy tym z zarzutami podniesionymi w apelacjach obrońców oskarżonych J. T. (pkt 1 apelacji), J. F. (pkt II apelacji), H. L. (pkt 1 apelacji), M. M. (pkt II.I, II.IV, II.VI i II.IX apelacji) i T. W. (pkt „c” apelacji), iż doszło do naruszenia zasad określonych
w art. 7 k.p.k. Przypomnieć bowiem należy, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., gdy:

-

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy,

-

stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonych,

-

jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.

Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Sąd meriti wpierw przeprowadził w toku rozprawy wszystkie niezbędne dowody, a następnie poddał je rzetelnej (z małymi wyjątkami) i wnikliwej ocenie, wyraźnie w uzasadnieniu wskazując, którym przyznaje walor wiarygodności i dlaczego, a którym odmawia dania wiary. Wskazano także w sposób przejrzysty, klarowny i wystarczający, na podstawie których dowodów ustalony został stan faktyczny w sprawie. Ocena ta zasługuje więc na aprobatę sądu odwoławczego.

Nie zasługiwały też na uwzględnienie zarzuty obrońców oskarżonych J. T. (pkt 2 apelacji), J. F.(pkt II apelacji) i H. L.(podniesiony w uzasadnieniu apelacji) sugerujące naruszenie przepisu art. 5 § 2 k.p.k. W tym miejscu należy na wstępie jedynie przypomnieć, że nie można równocześnie podnosić zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. (jak w apelacjach obu obrońców oskarżonych), bowiem
o naruszeniu przepisu art. 5 § 2 k.p.k. można mówić dopiero wtedy, gdy mimo przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób wyczerpujący i poddania ujawnionych na rozprawie dowodów ocenie zgodnie z regułami wskazanymi w art. 7 k.p.k., pozostaną nadal wątpliwości, które nie zostały rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego. Natomiast jeśli z materiału dowodowego wynikają różne wersje przebiegu zdarzenia, to nie jest to równoznaczne z istnieniem niedających się usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k., bo w takim wypadku zastosowanie będzie miała reguła wyrażona w art. 7 k.p.k. - zasada swobodnej oceny dowodów. Sąd bowiem nie może uchylić się od oceny ujawnionych dowodów, nawet wówczas gdy za wiarygodnością poszczególnych wersji przemawiają inne dowody, bo nie można interpretować art. 5 § 2 k.p.k., jako powinności czynienia ustaleń
w oparciu o dowody najbardziej korzystne dla oskarżonego. Dopiero bowiem w sytuacji, gdy nie jest możliwe ustalenie w sposób pewny okoliczności faktycznych, zaś okoliczności korzystne dla oskarżonych konkurują z okolicznościami dlań niekorzystnymi, zastosowanie znajduje reguła in dubio pro reo. Przepisy art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. mają więc charakter rozłączny, ponieważ nie dające się usunąć wątpliwości mogą powstać jedynie wówczas, gdy sąd orzekający, po wyczerpaniu wszystkich możliwości dowodowych, oceni materiał dowodowy zgodnie ze standardami wyznaczonymi przez zasadę swobodnej oceny dowodów. Oznacza to, że sąd zanim sięgnie po § 2 przepisu art. 5 k.p.k., powinien podjąć wszelkie dostępne kroki zmierzające do dokonania jednoznacznych ustaleń faktycznych, względnie jedynie trafnej wykładni przepisów prawa. Dopiero stwierdzenie braku takiej możliwości uprawnia (i zobowiązuje) do rozstrzygnięcia wątpliwości na korzyść oskarżonych.

Przede wszystkim jednak, z treści pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wynika,
iż sąd meriti nie miał żadnych takich wątpliwości, których rozstrzygnięcie wymagałoby zastosowania reguły przewidzianej w art. 5 § 2 k.p.k., co czyni chybionym zarzut skarżących wyrok obrońców oskarżonych H. L.i J. F., gdyż
w realiach niniejszej sprawy nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy tego przepisu, podnosząc wątpliwości samej strony, co do treści ustaleń faktycznych. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz in dubio pro reo, nie są bowiem miarodajne tego rodzaju wątpliwości, zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. A skoro sąd meriti nie naprowadził na takie wątpliwości, co znajduje aprobatę sądu odwoławczego, sformułowane
w tym zakresie zarzuty obrońców nie były zasadne, bowiem dokonanie przez sąd stanowczych ustaleń, wyklucza możliwość obrazy art. 5 § 2 k.k. - bo według tych ustaleń nie ma wątpliwości (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 2004 r., sygn. VKK 60/03; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2005 r., sygn. V KK 72/03). Zresztą skarżący nie wykazali, jakie to wątpliwości miał sąd I instancji, a nie obrońcy lub oskarżeni, które zostały w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięte na niekorzyść J. F. bądź H. L..

Nie zasługiwał też na uwzględnienie podnoszony przez obrońcę oskarżonego J. F. (pkt II apelacji) zarzut obrazy art. 2 § 2 k.p.k. Unormowanie to wyznacza bowiem jedynie ogólną dyrektywę - zasadę, która powinna być realizowana w toku procesu karnego, naruszenie tej zasady nastąpić zaś może tylko poprzez naruszenie przepisu procesowego o bardziej szczegółowym charakterze, przepisu zawierającego konkretny nakaz lub zakaz, który został np. zignorowany, opacznie zrozumiany lub nie doszło do jego zastosowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2017 r. sygn. V KK 289/17). Nie można także zgodzić się z zarzutem obrazy przepisu art. 4 k.p.k., podniesionym przez tego samego obrońcę (pkt II apelacji). Pisemne motywy skarżonego orzeczenia
w sposób nie budzący żadnych wątpliwości wskazują bowiem na to, iż każdy
z przeprowadzonych dowodów - niezależnie od jego charakteru - został poddany prawidłowej analizie oraz ocenie orzekającego sądu I instancji, przy zachowaniu zasad obiektywizmu
i swobodnej oceny. Sąd meriti uwzględnił zarówno te korzystne, jak i niekorzystne dla poszczególnych oskarżonych dowody.

Jako chybione jawią się również zarzuty podniesione w apelacjach obrońcy oskarżonych M. S. i R. K. (pkt 4.b apelacji) oraz obrońców oskarżonych J. T. (pkt 1 apelacji), J. F. (pkt II apelacji), H. L. (podniesiony w uzasadnieniu apelacji), M. M. (pkt II.I, II.IV, II.VI i II.IX apelacji), S. W. (pkt 3 oraz 6.b apelacji), T. W.(pkt „c” apelacji), dotyczące obrazy przepisów postępowania karnego, a to art. 410 k.p.k.,
a także powiązanego z tym uchybieniem naruszenia art. 366 k.p.k. podniesionego przez obrońcę oskarżonych M. S. i R. K. (pkt 4.b apelacji) oraz obrońców oskarżonegoS. W. (pkt 3 oraz 6.b apelacji) i T. W. (pkt „b” i „c” apelacji), a więc oparcia wyroku na okolicznościach nieujawnionych w toku rozprawy głównej, wynikające również z naruszenia ciążącego na przewodniczącym składu orzekającego obowiązku czuwania nad wyjaśnieniem wszystkich istotnych okoliczności sprawy, przy czym obrońcy tych oskarżonych nie skonkretyzowali, jakie dowody sąd I instancji miałby pominąć, a naruszenia tego przepisu skarżący dopatrują się prawdopodobnie w oparciu przez sąd ustaleń faktycznych na dowodach, które obciążały tych oskarżonych,
a nie na dowodach przeciwnych.

Zasada wyrażona w art. 410 k.p.k., iż podstawę wyroku stanowi całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, nakłada na sąd obowiązek uwzględnienia przy wyrokowaniu całokształtu tych okoliczności. Sąd ferując wyrok nie może wydać go na podstawie części ujawnionego materiału dowodowego, a musi on być wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc tych, które tezę oskarżenia potwierdzają,
jak i tych, które ją podważają. Dopiero bowiem wszechstronna ocena wszystkich dowodów
i wynikających z nich okoliczności może doprowadzić do wykrycia prawdy i poczynienia prawidłowych w tym zakresie ustaleń.

Sąd odwoławczy w szczególności sprawdza, czy przekonanie sądu I instancji wysnute zostało z wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej ( art. 410 k.p.k.) i czy przy ocenie dowodów uwzględnione zostały wskazania wiedzy
i doświadczenia życiowego oraz czy rozumowanie sądu I instancji jest rozumowaniem poprawnym pod względem logicznym, a więc czy nie zawiera sprzeczności, niekonsekwencji
i dwuznaczności, a w razie nierozstrzygnięcia przez sąd meriti określonych kwestii z powodu nie dających się usunąć wątpliwości - czy istniały realne możliwości ich usunięcia
i rozstrzygnięcia poprzez przeprowadzenie innych dowodów, prawidłową ocenę dowodów już przeprowadzonych, lub też w drodze logicznego rozumowania, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 października 1979r., sygn. I KR 140/79).

Tak właśnie uczynił w niniejszej sprawie sąd okręgowy, co nie tylko umożliwia kontrolę odwoławczą zaskarżonego wyroku, ale też upoważnia do stwierdzenia, iż został on wydany w oparciu o całokształt materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, a przedstawiona w uzasadnieniu orzeczenia ocena dowodów ma wszechstronny charakter, prowadząc do wykrycia prawdy i poczynienia prawidłowych w tym zakresie ustaleń. Obrońcy oskarżonych M. S., R. K., J. T., J. F., H. L., M. M., S. W.
i T. W. nie wykazali zresztą w wystarczającym stopniu w swych apelacjach, naruszenia przez sąd I instancji przepisu art. 410 k.p.k.

Należy bowiem w tym miejscu zdecydowanie podkreślić, że nie stanowi naruszenia przepisu art. 410 k.p.k. dokonanie oceny materiału dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych. Do takiego naruszenia doszłoby tylko wtedy, gdyby sąd I instancji wydając wyrok oparł się jedynie na części materiału dowodowego. Jednakże przepisu art. 410 k.p.k. nie można rozumieć w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Nie można zarzucać, że niektóre dowody nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych, jeśli sąd je rozważył i odrzucił na płaszczyźnie art. 7 k.p.k. jako niewiarygodne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2013r. sygn. II KK 223.13). Trzeba przy tym wyraźnie podkreślić, że odrzucenie przez sąd pewnych dowodów w końcowej ocenie, przy jednoczesnym uwzględnieniu innych dowodów, stanowi uprawnienie sądu dokonującego ustaleń faktycznych z pełnym uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów.

Sąd Apelacyjny nie podzielił więc żadnego z argumentów szczegółowo sformułowanych w apelacjach obrońców oskarżonych M. S., R. K., J. T., J. F., H. L., M. M., S. W.i T. W., a zmierzających do zakwestionowania winy
i sprawstwa oskarżonych, albowiem wszystkie one mają na celu jedynie dowiedzenie wersji korzystnej dla tych oskarżonych zgodnie z wywodami skarżących, natomiast nie wykazują w sposób przekonujący konkretnych nieprawidłowości rozumowania sądu orzekającego, a więc na czym polegała dowolność w ocenie dowodów, tj. które zostały ocenione w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego lub wbrew wskazaniom wiedzy, ani nie wykazują, jakie dowody ujawnione w toku przewodu sądowego zostały pominięte przy wyrokowaniu tzn. nie zostały poddane ocenie. Natomiast samo przeciwstawianie ustaleniom sądu I instancji odmiennego poglądu i poczynienie własnych ustaleń w oparciu o wybiórczą własną ocenę dowodów, nie czyni takich apelacji zasadnymi. Tak też należało ocenić omawiane apelacje obrońców oskarżonych. Chybione są więc stwierdzenia wymienionych wyżej skarżących, kwestionujące zasadność uznania za wiarygodne części wyjaśnień oskarżonych R. W.i J. Ż., w jakim potwierdzili oni swój własny udział,
a także współudział pozostałych oskarżonych w popełnieniu poszczególnych przestępstw,
a także podważające wnioski wyciągnięte w tym zakresie z tych dowodów, które korespondują przecież nie tylko między sobą, ale również z dowodami o charakterze obiektywnym, w postaci zabezpieczonych faktur, wyciągów bankowych i pozostałych dokumentów. Bowiem nie wybiórcza, jak zdają się sugerować skarżący, a jedynie kompleksowa ocena tych dowodów we wzajemnym powiązaniu, jak uczynił to sąd I instancji, przekonuje o umyślności przestępczego działania po stronie wszystkich oskarżonych.

Na pełną aprobatę sądu odwoławczego zasługuje też ocena wyjaśnień oskarżonych zwłaszcza, że sąd I instancji w wystarczającym stopniu i w przekonujący sposób wykazał, dlaczego zakwestionował w całości lub w części wyjaśnienia poszczególnych oskarżonych, jak również zeznania wskazanych w pisemnych motywach świadków, a jednocześnie dlaczego dał wiarę pozostałym dowodom. Prawidłowo też sąd meriti wykazał, na czym oparł swe przekonanie o świadomości poszczególnych oskarżonych związanej z udziałem
w nielegalnym procederze, co odnosi się nie tylko do tych oskarżonych, którzy w całości lub w dużej części przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, ale też do pozostałych.

Jak już wcześniej napisano, ocena dowodów ujawnionych na rozprawie, a dokonana przez sąd okręgowy - wbrew twierdzeniom obrońców - nie wykazuje dowolności i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów chronionej przepisem art. 7 k.p.k. Jeszcze raz należy podkreślić, że apelacja zarzucająca błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest skuteczną tylko wówczas, gdy jej autor wykaże, że ustalenia dokonane przez sąd orzekający są wbrew wskazaniom wiedzy, zasadom doświadczenia życiowego bądź wyciągnięte z nich wnioski sprzeczne są z prawidłami logicznego rozumowania, względnie wskaże jakie fragmenty poczynionych ustaleń nie znajdują odzwierciedlenia w ujawnionych dowodach albo jakie istotnie dowody zostały pominięte przy dokonywaniu oceny materiału dowodowego. A tego skarżący nie zdołali uczynić skutecznie.

Odnosząc się w tym miejscu do podnoszonych przez obrońcę oskarżonychM. S.i R. K. (pkt 4.a apelacji) oraz obrońcy oskarżonego T. W. (pkt „c” apelacji) zarzutów dotyczących rzekomej obrazy art. 424 k.p.k., należy stwierdzić, że również i te argumenty były nietrafne. Uzasadnienie wyroku jest bowiem czynnością wtórną do rozpoznania sprawy, gdyż przeprowadza się ją już po jej zakończeniu. Ponadto uzasadnienie stanowi dokument o charakterze sprawozdawczym, zawierającym przedstawienie wyników narady ze wskazaniem, co sąd uznał za udowodnione i jak ocenił dowody, jeśli chodzi o podstawę faktyczną wyroku oraz wyjaśnieniem podstawy prawnej zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia. Z tych też względów nawet, gdyby stwierdzono niedomogi uzasadnienia, nie mogłyby one z zasady stanowić podstawy do przyjęcia, iż uchybienie art. 424 k.p.k. miało realny wpływ na treść wyroku, prowadząc do jego zmiany bądź uchylenia (podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2014 r. w sprawie V KK 229/13). Tym bardziej, iż pisemne motywy zaskarżonego wyroku, wbrew twierdzeniu skarżących, pomimo pewnych zastrzeżeń, czynią zadość wymogom określonym w przepisie art. 424 § 1 i 2 k.p.k., umożliwiając dokonanie kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia i pozwalają na poznanie motywów, którymi kierował się sąd I instancji wydając zaskarżone orzeczenie.

Zarzuty rzekomej obrazy przepisu art. 424 k.p.k. są jednak ściśle związane
z kwestionowaniem przez obrońców poczynionych przez sąd meriti ustaleń faktycznych. Jednak analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego, zdaniem Sądu Apelacyjnego, wbrew argumentom podnoszonym przez obrońców oskarżonych, uprawniała sąd I instancji do przypisania tym oskarżonym winy i sprawstwa. Bowiem wbrew twierdzeniom obrońców oskarżonych J. T. (pkt 3 apelacji), H. L. (pkt 3 apelacji), S. M. (pkt 2 apelacji), M. M. (pkt II.II, II.V, II.VII i II.X apelacji), S. W. (pkt 1 apelacji) orazT. W. (część trzecia zarzutów apelacji), Sąd meriti prawidłowo (z małymi wyjątkami, o których w niniejszym uzasadnieniu) ustalił wszystkie istotne okoliczności sprawy uznając, iż każdy z oskarżonych dopuścił się przypisanych mu czynów. Rację mieli przy tym jedynie obrońcy oskarżonych M. S. i R. K. (pkt 2 apelacji), J. F. (pkt II apelacji) i T. W.(część trzecia zarzutów), którzy w apelacji kwestionowali czasokres popełnienia przypisanych poszczególnym oskarżonym przestępstw.

Nie powtarzając więc argumentacji powołanej już przez sąd I instancji, która zasługuje na aprobatę Sądu Apelacyjnego, stwierdzić jedynie należy, iż zarzuty kwestionujące prawidłowe ustalenia faktyczne w tej sprawie nie były zasadne. Słusznie też sąd meriti dał wiarę wskazanym przez siebie dowodom, a wśród nich kwestionowanym przez obrońców wyjaśnieniom J. Ż. oraz R. W.i to pomimo, iż wyjaśnienia te nie cechowała niezmienność w toku całego procesu. Szczególnie, że wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego M. M., motywy składania poszczególnych wyjaśnień przez J. Ż. (nawet jeśli chciał on w ten sposób uzyskać dla siebie korzystny wyrok) nie podważają wiarygodności tego dowodu. Liczy się bowiem kompleksowa ocena tego dowodu przy uwzględnieniu wszystkich pozostałych dowodów, a tej sąd I instancji dokonał prawidłowo, przekonująco i wystarczająco przedstawiając swoje racje w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku.

Warto też przy tym zaznaczyć, iż odnośnie przestępstw z art. 258 § 1 k.k. nawet brak kierownictwa grupy czy też brak mechanizmów wymuszających posłuszeństwo jej członków nie wykluczają możliwości uznania grupy za zorganizowaną, bowiem zorganizowanie, to nie tylko struktura "pionowa" z przywódcą kierującym działaniem, ale też "pozioma" ze stałym z reguły gronem uczestników koordynujących działania grupy według ustalonych reguł. Istotne jest, że grupa nie nawiązuje kontaktów dla dokonania pojedynczych przestępstw, lecz z góry zakłada systematyczne ich popełnianie ( por. wyrok SA w Katowicach z dnia 7 marca 2013r., II AKa 25/13, KZS 2013/7-8/71). Tak też było w realiach niniejszej sprawy.

Dla bytu przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. nie jest konieczna wiedza poszczególnych sprawców o szczegółach organizacji grupy, znajomość wszystkich osób ją tworzących, mechanizmu jej funkcjonowania. Nie jest również uzasadnione oczekiwanie formalnego potwierdzenia udziału w grupie, wyboru kierownictwa itp. Strona podmiotowa tego formalnego przestępstwa obejmuje obie odmiany umyślności, zatem wystarczające jest, że sprawca ma świadomość istnienia grupy, akceptuje jej cele przestępcze i godzi się, by je realizowano, a nawet wystarczające jest, gdy sprawca przystępuje do grupy nie będąc pewny jej przestępczego charakteru, godząc się jednak z możliwością posiadania przez nią takich cech.

W realiach niniejszej sprawy wszyscy oskarżeni z wyjątkiem H. L. wiedzieli, iż stanowią jedno z ogniw procederu związanego z nielegalnym obrotem paliwem i wystawianiem fikcyjnych faktur VAT, mimo że ich rola była ograniczona do pewnego wycinka tego procederu opisanego w poszczególnych czynach, które przypisano poszczególnym oskarżonym. Z prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, iż oskarżeni mieli pełną świadomość i godzili się na swój udział w grupie przestępczej. Wiedzieli też, jaki rodzaj przestępstw jest przez grupę popełniany, że dokonuje ona nielegalnego obrotu paliwami, oraz przestępstw karno – skarbowych i przeciwko dokumentom związanych z tym procederem. Ponadto również mieli świadomość, uczestnicząc w tym, iż „prane” są pieniądze pochodzące z tej nielegalnej działalności. Wnioski te słusznie Sąd I instancji wywiódł
z okoliczności, rodzaju i charakteru przestępczych działań podejmowanych przez każdego
z oskarżonych, w zależności od roli, jaką spełniał dla pomyślnego przebiegu całego procederu.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił również (z wyjątkiem oskarżonych M. S., R. K., T. W. i J. F.) początkowe i końcowe daty udziału oskarżonych w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia pozostałych przestępstw. Okresy te zostały powiązane z czasem działania firm prowadzonych przez oskarżonych oraz datami wystawianych faktur, czy wreszcie datami operacji na rachunkach bankowych.

Bez większego znaczenia dla oceny prawidłowości poczynionych przez sąd I instancji ustaleń, było powoływanie się przez obrońcę oskarżonego M. M. na dokumenty
i posiadane przez firmę (...) koncesje (pkt II.IV.d apelacji), których sąd przecież nie kwestionował. Zebrane w sprawie dowody potwierdziły bowiem, że M. M. dopuścił się przestępstw przy okazji prowadzonej legalnie działalności gospodarczej i właśnie wykorzystał te atuty wynikające z faktycznego prowadzenia stacji paliw, do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Przy czym, jedynie jako polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu okręgowego, należy ocenić argumenty obrońcy M. M. zaprezentowane m.in. w pkt 83 – 108 uzasadnienia apelacji a to, że sąd I instancji część z przeprowadzonych dokumentów odrzucił, nie znaczy, że nie brał ich pod uwagę w czasie swoich rozważań.

Przy tej okazji, za całkowicie chybiony Sąd Apelacyjny uznał zarzut obrońcy tego oskarżonego, związany z podrobieniem podpisów A. M. na zakwestionowanych fakturach, skoro M. M. posiadał stosowne pełnomocnictwo do działania w jej imieniu. Sam fakt upoważnienia M. M. do zastępowania swojej żony, w żaden sposób nie upoważniał go do składania za nią podpisu na jej imiennej pieczątce
w wystawianych fakturach, gdyż mógł to uczynić jedynie z wyraźnym zaznaczeniem
w miejscu podpisu, że działa wówczas z jej upoważnienia lub też jako pełnomocnik firmy podpisywać się na swojej własnej imiennej pieczątce. W tej sytuacji, ustalone przez sąd okręgowy działanie oskarżonego, stwarzało pozory autentyczności podpisu samego właściciela firmy i jednocześnie wyczerpywało znamiona określone w art. 270 § 1 k.k., bez względu na ewentualną zgodę A. M. na takie działanie oskarżonego. Nie ma też znaczenia (odnośnie zarzutu z pkt II.III apelacji), że obowiązujące przepisy nie wymagały złożenia podpisu wystawcy, gdyż skoro M. M. z tej możliwości nie skorzystał, to i tak nic nie uprawniało go do podrobienia podpisu swojej żony. Niezasadny jest więc też zarzut (pkt II.IV apelacji) o rzekomym pozostawaniu oskarżonego M. M.
w usprawiedliwionym błędzie, co do bezprawności zachowania, z uwagi na posiadane pełnomocnictwo, albowiem tym bardziej oskarżony ten miał świadomość, że do podejmowania w imieniu żony jakikolwiek działań, musi mieć pełnomocnictwo, a przecież truizmem będzie stwierdzenie, że żadne pełnomocnictwo nie może upoważniać do podrabiania podpisu mocodawcy. Zresztą okoliczności ustalone w niniejszej sprawie sugerują, iż A. M. w zakresie działalności firmy (...) była jedynie figurantem, a cały zasadniczy ciężar tej działalności nie tylko spoczywał na oskarżonym, ale też od niego zależały kierunki i zakres tej działalności.

Nie miał też racji obrońca oskarżonego J. T. zarzucając sądowi I instancji dowolne ustalenie wysokości korzyści majątkowej osiągniętej przez tego oskarżonego z popełnienia czynu przypisanego w pkt 91 zaskarżonego wyroku (pkt 3 apelacji), której równowartości przypadek orzeczono w pkt 92 tegoż wyroku. Sąd I instancji bowiem w sposób wystarczający, a przede wszystkim przekonujący wykazał, na podstawie jakich dowodów kwotę tę wyliczył. Przypomnienia jedynie wymaga, iż sąd ten oparł się w tej części przede wszystkim na wyjaśnieniach samego J. T., które w tym zakresie trudno kwestionować.

Nie podzielił też Sąd Apelacyjny zarzutu obrońcy oskarżonych M. S. i R. K. (pkt 1 apelacji) o rzekomych błędnych ustaleniach faktycznych w zakresie przestępstwa tzw. „prania brudnych pieniędzy”. Albowiem słusznie sąd I instancji uznał, iż charakter czynności wykonawczych podjętych przez obie oskarżone, ukierunkowany na stworzenie pozorów legalnej działalności gospodarczej i zgodnego z prawem obrotu handlowego wyczerpywał, a przede wszystkim na udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia środków płatniczych pochodzących z przestępczego procederu, przez co obie działaniem swym wyczerpały znamiona ustawowe przypisanych im w pkt 50 i 56 przestępstw. To samo odnosi się do niezasadnego zarzutu obrońców oskarżonych S. W. (pkt 1 apelacji). Podobnie zresztą, nie podzielił sąd ad quem stanowiska obrońcy oskarżonego M. M. (pkt II.VII i II.X apelacji), co do rzekomo błędnych ustaleń faktycznych w zakresie dotyczącym przypisanych temu oskarżonemu czynów z art. 299 k.k. Przy czym w całości Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia
i motywy zaprezentowane przez sąd I instancji, przez co zbędne byłoby ich powtarzanie.

Sąd Apelacyjny nie przyznał też racji obrońcom oskarżonych J. F. (pkt I apelacji), T. W. (część pierwsza zarzutów apelacji) oraz M. M. (pkt II.III, II.IV oraz II.VIII apelacji) zarzucającym obrazę prawa materialnego, a to art. 271 § 3 k.k. i pozostałych przestępstw przeciwko dokumentom, podczas gdy ich zdaniem czyny oskarżonych nie wyczerpywały ustawowych znamion tych przestępstw. Sąd Apelacyjny
w tym zakresie również odwołuje się do ustaleń i motywów zaprezentowanych przez sąd I instancji w zaskarżonym orzeczeniu.

W tej sytuacji argumenty podnoszone przez apelujących, w celu podważenia stanowiska sądu I instancji ustaleń, są jedynie polemiką z prawidłowym ustaleniami tego sądu i przez to nie zasługiwały na aprobatę Sądu Apelacyjnego.

Nie podzielił też Sąd Apelacyjny zarzutu sformułowanego przez obrońcę oskarżonegoT. W.(pkt „a” apelacji), dotyczącego obrazy przepisów art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k. oraz art. 439 § 1 pkt 8 k.p.k. Sąd I instancji miał bowiem w polu widzenia - i dał temu wyraz w pisemnym uzasadnieniu - fakt uprzedniego skazania T. W. w sprawach sygn. VK 270/07 oraz sygn. IIK 377/06. Zasługującą na aprobatę argumentację sądu okręgowego należy jedynie uzupełnić o stwierdzenie, iż warunkiem pozwalającym na uznanie różnych zachowań za spełniające kryteria czynu ciągłego w rozumieniu art. 12 k.k. jest tożsamość zamiaru, który sprawca wykonuje, a nie tylko podobieństwo czynów, czy wykorzystanie takiej samej sposobności. Chodzi więc o ten sam zamiar, a nie o taki sam zamiar popełnienia przestępstwa, a na przyjęcie tożsamości zamiaru T. W. w niniejszej sprawie oraz w sprawach, w których został uprzednio skazany brak jest wystarczających podstaw.

Trafnym okazał się natomiast zarzut obrońcy oskarżonego S. W. (pkt 2 apelacji) w zakresie, w jakim zarzucił on zaskarżonemu wyrokowi obrazę prawa materialnego, a to art. 299 § 6 k.k. Słusznie obrońca ten podniósł bowiem, że opis czynu musi zawierać wszystkie elementy znamionujące dany typ czynu zabronionego, a zatem wszystkie te elementy stanu faktycznego, które stanowią desygnaty poszczególnych znamion typu czynu zabronionego przyjętego w kwalifikacji prawnej.

Sąd I instancji nie sprostał natomiast temu obowiązkowi, powielając w tym zakresie błąd autora aktu oskarżenia, gdyż ani przyjęty w ślad za aktem oskarżenia opis czynu, ani zrelacjonowane w uzasadnieniu wyroku ustalenia faktyczne, nie wskazują na ustawowe znamię przewidziane w § 6 przepisu art. 299 k.k., a mianowicie na osiągnięcie (tryb dokonany) przez poszczególnych oskarżonych znacznej korzyści majątkowej, z popełnienia tego konkretnego przestępstwa. Sąd I instancji wydaje się bezrefleksyjnie zrównał bowiem przedmiot przestępstwa z art. 299 § 1 k.k. przyjmując, iż stanowi on osiągniętą z tego przestępstwa korzyść majątkową. Natomiast osiągnięcie korzyści majątkowej za pomocą przestępstwa "prania brudnych pieniędzy" z art. 299 § 5 k.k. w zw. z art. 299 § 1 k.k. oznacza wszelkie przysporzenie majątkowe po stronie sprawcy w znacznych rozmiarach. Przysporzenie to nie obejmuje jednak wartości majątkowych (przedmiotów lub praw), których sprawca stał się dysponentem w miejsce przekazanych "brudnych pieniędzy". Korzyść majątkowa z popełnienia przestępstwa z art. 299 § 1 lub 2 musi więc przekraczać ich wartość. Korzyścią majątkową może być zapłata za przyjęcie pieniędzy na konto bankowe, prowizja od dokonanej transakcji, zysk z operacji finansowych dokonywanych za pomocą brudnych pieniędzy (por. Komentarz do art. 299 Kodeksu Karnego pod red. prof. A.Zolla oraz wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 lutego 2012r. sygn. II AKa 338/11). Warunkiem odpowiedzialności z art. 299 § 6 jest bowiem rzeczywiste osiągnięcie korzyści majątkowej, bez względu na cel działania sprawcy.

W realiach niniejszej sprawy, sąd okręgowy przypisując poszczególnym oskarżonym popełnienie przestępstw z art. 299 k.k., oprócz stwierdzenia, że każdy z nich działał m.in.
w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w opisie czynu nie wskazał, czy i w jakiej wysokości poszczególni oskarżeni z popełnionego przestępstwa osiągnęli korzyść majątkową, a tym bardziej, że była ona znaczna, poprzestając jedynie na wskazaniu kwot będących przedmiotem tzw. „prania brudnych pieniędzy”. Z uwagi jednak na brak środka odwoławczego wniesionego na niekorzyść oskarżonych, wyeliminowanie tego uchybienia przez Sąd Apelacyjny – poprzez uzupełnienie opisu czynu - nie było dopuszczalne (art. 434 k.p.k.), co skutkować musiało – w trybie art. 455 k.p.k. - wyeliminowaniem § 6 przepisu art. 299 k.k. z kwalifikacji prawnej czynów przypisanych wszystkim oskarżonym oraz z podstawy prawnej ich skazania, nawet pomimo braku zarzutów w tym zakresie w apelacjach obrońców pozostałych oskarżonych (pkt I.2.e, II.2.c., III.4, IV.4, V.3, VI.2, VII.2 oraz IX.3 wyroku SA). Wyeliminowanie art. 299 § 6 k.k. pozostało jednak bez wpływu na wymierzone oskarżonym kary, albowiem § 6 tego przepisu w żadnym przypadku nie był podstawą wymierzonej poszczególnym oskarżonym kary.

Wyeliminowanie przepisu art. 299 § 6 k.k. wobec wszystkich oskarżonych, spowodowało dodatkowo konieczność uchylenia rozstrzygnięcia zawartego w pkt 25 zaskarżonego wyroku o zasądzeniu wobec oskarżonego M. M., na mocy art. 299
§ 7 k.k.
środka karnego w postaci przepadku równowartości osiągniętej korzyści majątkowej, skoro nie ustalono w wyroku czy i w jakiej wysokość faktycznie tę korzyść oskarżony osiągnął.

Niezasadny był natomiast zarzut obrońcy S. M. (pkt 3 apelacji), sformułowany jako obraza przepisu prawa materialnego tj. art. 299 k.k. szczególnie, iż apelujący ten w żaden sposób nie umotywował tego zarzut, w związku z czym Sąd Apelacyjny nie mógł dostrzec, w czym obrońca ten dopatrywał się obrazy prawa materialnego.

Ponadto na skutek zaskarżenia wyroku przez obrońców oskarżonych, a tym samym nieuprawomocnienia się orzeczenia w tym zakresie, kontroli instancyjnej podlegała także prawidłowość przyjętej przez sąd I instancji kwalifikacji prawnej poszczególnych czynów przypisanych oskarżonym.

Na wstępie stwierdzić jednak należy, że z treści pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wynika, iż sąd okręgowy zasadniczo rozważał przyjęcie prawidłowej kwalifikacji prawnej czynów przy uwzględnieniu treści art. 4 § 1 k.k. – choć nie ustrzegł się uchybień
w tym zakresie i ostatecznie nie zawsze znalazło to odzwierciedlenie w sentencji wyroku,
z uwagi na brak powołania tego przepisu w przyjętej kwalifikacji.

Pomijając już przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. przypisane oskarżonym R. W. i M. M., a popełnione przed dniem 1 maja 2004r. – co było powodem uchylenia w tej części zaskarżonego wyroku – stan prawny także i w zakresie większości pozostałych przestępstw uległ zmianie w okresie pomiędzy datą popełnienia czynów, a datą orzekania w tej sprawie, a unormowania zawarte w kodeksie karnym uległy zmianom
w odniesieniu do tekstu pierwotnego, który chociażby w przypadku art. 33 k.k. podniósł górny próg ustawowego zagrożenia. W tej sytuacji odnośnie przestępstw, za które orzeczono karę grzywny na podstawie przepisów kodeksu karnego, sąd apelacyjny uwzględnił, iż zaskarżony wyrok w przedmiotowej sprawie został wydany w dniu 30 marca 2017r., a więc już po wejściu w życie od dnia 8 czerwca 2010r. zmiany wprowadzonej ustawą z dnia
5 listopada 2009 r . o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks postępowania karnego, ustawy - Kodeks karny wykonawczy, ustawy - Kodeks karny skarbowy oraz niektórych innych ustaw
(Dz. U. Nr 206, poz. 1589) w zakresie dotyczącym art. 33 § 1 k.k. określającego granice grzywny, sąd odwoławczy zgodnie z treścią art. 4 § 1 k.k. zastosował przepisy ustawy obowiązującej poprzednio, czyli przed dniem 8 czerwca 2010r. jako względniejsze dla oskarżonych, którym przypisano popełnienie przestępstw, za które wymierzono im również kary grzywny, albowiem od dnia 8 czerwca 2010r. górną granicę grzywny (określoną w art. 33 § 1 k.k.) podniesiono z 360 do 540 stawek dziennych.

W doktrynie podnosi się, iż ustawą względniejszą dla sprawcy jest ta ustawa, której wybór opiera się na ocenie całokształtu konsekwencji wynikających dla niego z kolejnego zastosowania obydwu wchodzących w grę ustaw, a warunkiem przyjęcia ustawy względniejszej jest przeprowadzenie swoistego testu polegającego na rozstrzygnięciu, która
z ustaw oceniona kompleksowo jest w swym zastosowaniu korzystniejsza dla oskarżonego.
A jak już wcześniej wskazano, bez względu na fakt, iż kara orzeczona przez Sąd I instancji mieści się w granicach przewidzianych przez obie konkurujące po myśli art. 4 § 1 k.k. ustawy, to dla oceny względności ustawy nie jest prawidłowe oznaczanie kary sprawiedliwej, a dopiero w dalszej kolejności badanie, czy kara ta mieści się w granicach sankcji nowej ustawy, bo skoro karę wymierza się w granicach sankcji ustawowej, to najpierw należy znać te granice, więc wybrać ustawę względniejszą, która m.in. oznacza sankcję, a dopiero następnie wymierzać karę mieszczącą się w jej granicach (por. powołany już powyżej wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 8 marca 2001r. sygn. II AKa 11/01).

Konieczność prawidłowego przyjęcia kwalifikacji prawnej czynu z uwzględnieniem zasady określonej w art. 4 § 1 k.k. nabrała jednak szczególnego znaczenia w tej sprawie
w toku postępowania odwoławczego. Wywiedzenie bowiem apelacji skutkowało nieuprawomocnieniem się orzeczenia sąd okręgowego m.in. w części dotyczącej rozstrzygnięcia o przestępstwach przypisanych oskarżonym, co przy kompleksowej kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku spowodowało konieczność poprawienia błędnej kwalifikacji prawnej poszczególnych czynów.

Z tych względów Sąd Apelacyjny dokonał zmiany orzeczenia sądu I instancji poprzez częściową korektę podstawy prawnej skazania oraz podstawę prawną wymiaru kary wobec oskarżonych R. W. (w pkt I.2.b wyroku SA), M. M. (w pkt II.2.b wyroku SA), M. S. (pkt III.3 wyroku SA), R. K. (pkt IV.3 wyroku SA), S. W. (pkt V.2 wyroku SA), T. W. (pkt VI.2 i 4 wyroku SA), S. M. (pkt VII.1 wyroku SA), J. T. (pkt VIII.1 wyroku SA), J. F. (pkt IX.3 i 5 wyroku SA) i H. L. (pkt X wyroku SA).

Ponadto, z podstawy prawnej skazania oraz z podstawy prawnej wymiaru kary,
za przestępstwa przypisane oskarżonym R. W. (w pkt 1, 10, 11, 17 i 18 wyroku SO), M. M. (w pkt 27 i 30 wyroku SO), M. S. (w pkt 52 wyroku SO), R. K. (w pkt 58 wyroku SO), S. W. (w pkt 65 wyroku SO), T. W. (w pkt 71 wyroku SO), S. M. (w pkt 80, 84, 85 i 86), J. T. (w pkt 91 wyroku SO), J. F. (w pkt 112 i 113 wyroku SO) oraz H. L. (w pkt 115 wyroku SO), wyeliminowano również art. 271 § 1 k.k. odpowiednio w pkt I.2.d, II.2.d, III.5, IV.5, V.4, VI.3, VII.3, VIII.2, IX.4 i 5 oraz X wyroku Sądu Apelacyjnego. Jako podstawę wyroku sąd I instancji prawidłowo przyjął bowiem art. 271 § 3 k.k. Przepis ten zawiera zaś wszystkie elementy znamionujące kwalifikowany typ fałszerstwa intelektualnego oraz przewiduje odrębną sankcję karną, a zatem nie ma potrzeby równoczesnego powołania w kwalifikacji prawnej oraz w podstawie wymiaru kar również jego typu podstawowego z art. 271 § 1 k.k.

Konieczność wydania przez Sąd Apelacyjny orzeczenia o charakterze kasatoryjnym
i umorzenia postępowania odnośnie dwóch przestępstw z art. 258 § 1 k.k. przypisanych oskarżonym R. W. i M. M. w ramach ciągów przestępstw
w rozumieniu art. 91 § 1 k.k. (pkt I.1 i II.1 wyroku SA), skutkowała jednocześnie koniecznością uchylenia rozstrzygnięć sądu I instancji zawartych w pkt 20, 21, 31 i 32,
związanych z orzeczonymi wobec tych oskarżonych karami łącznymi (pkt I.2.f oraz pkt II.2.e wyroku SA) i wymierzenie R. W. i M. M. nowych kar za pozostałe przypisane im przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. (pkt I.2.a i II.2.a) oraz kar łącznych (pkt I.2.g oraz pkt II.2.f wyroku SA), co do których rodzaju i wysokości sąd odwoławczy wypowie się w dalszej części niniejszego uzasadnienia.

Dokonując kompleksowej kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia, sąd odwoławczy wyeliminował także dwie omyłki popełnione przez sąd I instancji, a mianowicie błędne wskazanie imienia oskarżonego J. F. w punkcie 109 i 110 części dyspozytywnej wyroku sądu okręgowego (pkt IX.1 wyroku SA) oraz uzupełnił datę początkową objętego ciągiem przestępstw czynu opisanego w pkt 11 części wstępnej zaskarżonego wyroku poprzez wskazanie roku tj. „2003” (pkt I.2.a wyroku SA).

Rację Sąd Apelacyjny przyznał również obrońcom oskarżonych T. W. (pkt 1 apelacji w zarzutach dotyczących błędu w ustaleniach faktycznych), J. F. (pkt II apelacji), M. S.i R. K. (pkt 2 i 3 apelacji), którzy skutecznie zakwestionowali przyjęty przez sąd I instancji czasokres niektórych przypisanych przestępstw. Słusznie bowiem obrońca oskarżonych M. S. i R. K. zwrócił uwagę na fakt, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na ustalenie, że oskarżone te przystąpiły do przedmiotowego procederu przed wrześniem 2004r. I pomimo, że sam proceder faktycznie trwał już wcześniej i brały w nim udział inne osoby, to jednak współudział w nim oskarżonych M. S. i R. K. nie może się rozciągać na okres szerszy niż ich faktyczne działania o charakterze przestępczym, a te rozpoczęły się od czynnego udziału w wystawianiu przez oskarżone fikcyjnych faktur. Stąd też sąd odwoławczy datę początkową czynów przypisanych M. S. i R. K. odpowiednio w pkt 49 i 55 wyroku sądu okręgowego ustalił na miesiąc wrzesień 2004r. (pkt III.1 i IV.1 wyroku SA), nie precyzując dokładnej daty, ale przyjmując za sądem
I instancji, że wystawienie pierwszej fikcyjnej faktury było poprzedzone rozmową
z R. W. i S. W., w czasie której oskarżone podjęły decyzję o swoim współudziale w popełnieniu przedmiotowych przestępstw. Natomiast datę początkową przestępstw przypisanych oskarżonym w pkt 50 i 56 zaskarżonego wyroku, sąd odwoławczy ustalił podzielając argumentację obrońcy oskarżonych na dzień 8 września 2004r., co skutkowało koniecznością wyeliminowania z opisu tych czynów transakcji i faktur poprzedzających tę datę (pkt III.2 i IV.2 wyroku SA).

Analogiczna sytuacja miała miejsce odnośnie oskarżonych T. W. (dot. pkt 68, 69 i 71 wyroku SO) i J. F. (dot. pkt 109, 110 i 112 wyroku SO). Przy czym w pierwszym przypadku sąd apelacyjny datę początkową przestępstw przypisanych oskarżonemu T. W. w pkt 68 i 69 zaskarżonego wyroku ustalił na miesiąc luty 2004r., a przypisanych w pkt 71 na dzień 6 marca 2004r. (pkt VI.1, VI.2 i VI.3 wyroku SA). Natomiast odnośnie oskarżonego J. F. sąd odwoławczy ustalił datę końcową przestępstw przypisanych mu w pkt 109, 110 i 112 zaskarżonego wyroku na miesiąc czerwiec 2004r. (pkt IX.2, IX.3 i IX.4 wyroku SA). Sąd ad quem odnośnie obu tych oskarżonych, uwzględniając treść zebranych w sprawie dowodów, a w tym daty wystawienia poszczególnych faktur, również podzielił argumentację przedstawioną przez obrońców oskarżonych T. W. i J. F. co do czasokresu przypisanych oskarżonym przestępstw i w tym zakresie zmienił zaskarżony wyrok.

Korekta zaskarżonego wyroku co do czasokresu przypisanych czynów, nie pozostała bez wpływu na ocenę szkodliwości społecznej tych przestępstw i skutkowała koniecznością złagodzenia kar jednostkowych, a co za tym idzie również kar łącznych orzeczonych wobec oskarżonych M. S., R. K., T. W. i J. F. (pkt III.1, III.2, III.6, IV.1, IV.2, IV.6, VI.1, VI.2, VI.5, IX.2, IX.3, IX.4 i IX.6 wyroku SA).

Natomiast odnosząc się do apelacji prokuratora, tak jak już wcześniej napisano, ocena dowodów ujawnionych na rozprawie, a dokonana przez sąd okręgowy - wbrew twierdzeniom tego skarżącego - nie wykazuje dowolności i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów chronionej przepisem art. 7 k.p.k., przez co apelacja ta nie zasługiwała na uwzględnienie. Jeszcze raz należy podkreślić, że apelacja zarzucająca błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest skuteczną tylko wówczas, gdy jej autor wykaże, że ustalenia dokonane przez sąd orzekający są wbrew wskazaniom wiedzy, zasadom doświadczenia życiowego bądź wyciągnięte z nich wnioski sprzeczne są z prawidłami logicznego rozumowania, względnie wskaże jakie fragmenty poczynionych ustaleń nie znajdują odzwierciedlenia w ujawnionych dowodach albo jakie istotnie dowody zostały pominięte przy dokonywaniu oceny materiału dowodowego. A tego skarżący nie zdołał uczynić skutecznie.

Sąd Apelacyjny w całości bowiem odrzucił argumenty podnoszone przez prokuratora, mające przekonać sąd odwoławczy o rzekomym błędzie w ustaleniach faktycznych w części uniewinniającej oskarżonych A. M. i R. P., przeciwstawiając im analizę i dokonaną na jej podstawie ocenę zgromadzonego materiału dowodowego przedstawioną przez sąd okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, które
w pełni zasługują na aprobatę i przez to nie jest celowe ich powtórne przytaczanie. Zresztą sam oskarżyciel publiczny w środku zaskarżenia formułuje swe argumenty zmierzające do zakwestionowania ich uniewinnienia, jedynie w oparciu o przypuszczenia i prawdopodobne tezy. I chociaż nie da się wykluczyć, iż przedstawiona przez niego wersja jest obiektywnie możliwa, to jednak zebrane w sprawie dowody nie są w stanie skutecznie zakwestionować
w tej konkretnej sprawie wersji podawanej przez A. M. i R. P., co do braku po ich stronie świadomości istnienia przestępczego procederu i jakiejkolwiek formy
w nim ich umyślnego udziału, szczególnie że ich wyjaśnienia wsparli również oskarżeni S. W. i M. M., a sugerowane przez prokuratora motywy złożenia określonych wyjaśnień przez tych ostatnich mających chronić A. M. i R. P.przed poniesieniem odpowiedzialności karnej, pozostają jedynie w sferze domysłów. W tej sytuacji słusznie sąd I instancji uznał, iż brak jest wystarczających dowodów dla bezspornego i pewnego przyjęcia sprawstwa i winy każdego z tych dwojga oskarżonych, stąd też orzeczenie o ich uniewinnieniu musi być ocenione jako prawidłowe. Szczególnie, iż apelacja prokuratora stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji, których skarżącemu nie udało się skutecznie zakwestionować.

Należy w tym miejscu przypomnieć, iż stopień szczegółowości rozważań sądu odwoławczego – nie tylko w zakresie dotyczącym apelacji prokuratora, ale również opisanych wyżej apelacji wywiedzionych przez obrońców - uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez sąd I instancji. Jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły z art. 7 k.p.k., to wówczas sąd odwoławczy zwolniony jest od drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę. Z tych przyczyn sąd apelacyjny uznał za wystarczające wskazanie głównych powodów niepodzielenia zarzutów apelacji prokuratora oraz obrońców oskarżonych, odsyłając do szczegółów uzasadnienia wyroku sądu I instancji. Jakkolwiek jest rzeczą oczywistą, iż na sądzie odwoławczym ciąży obowiązek rozpoznania wszystkich wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym, nie oznacza to jednak bezwzględnego wymogu szczegółowego umotywowania każdego argumentu, albowiem w niniejszej sprawie sąd odwoławczy podziela w pełni (z opisanymi wyżej wyjątkami) dokonaną przez sąd meriti ocenę dowodów, w związku z czym szczegółowe odnoszenie się w uzasadnieniu swojego wyroku do zarzutów apelacji, a w zasadzie do twierdzeń zawartych w uzasadnieniu środków odwoławczych, byłoby jedynie zbędnym powtórzeniem argumentacji tego sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2009 r. sygn. III KK 381/08, Lex Nr 512100, postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 10 października 2007 r., sygn. III KK 120/07, Lex Nr 322853, z dnia 2 sierpnia 2006 r., sygn. II KK 238/05, Lex Nr 193046).

Skoro w przedmiotowej sprawie sąd I instancji sporządził uzasadnienie swego wyroku w taki sposób, iż w pełni odpowiada wymogom z art. 424 § 1 k.p.k., nadto zawiera ono wystarczającą i prawidłową ocenę całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, to sąd apelacyjny nie znajduje potrzeby jeszcze bardziej szczegółowego, niż to uczynił dotąd, odnoszenia się do poszczególnych zarzutów apelacji.

Nieuwzględnienie apelacji prokuratora, a przez to utrzymanie w mocy orzeczenia sądu I instancji w zakresie uniewinnienia R. P. od popełnienia zarzucanych mu czynów, spowodowało konieczność wyeliminowania danych tego oskarżonego z opisu czynów przypisanych oskarżonym R. W., M. S., R. K. oraz R. W. (odpowiednio pkt I.2.a, III.1, IV.1 i V.1 wyroku SA), gdyż sąd okręgowy nie uczynił tego odwołując się jedynie do opisu czynów zaproponowanych w akcie oskarżenia (pkt 7, 49, 55 i 62 wyroku SO), a te w swej treści wskazywały na współudział R. P.

Nie zasługiwała też na uwzględnienie apelacja obrońcy oskarżonego R. W., w której skarżący nie kwestionując ustaleń faktycznych sądu I instancji co do sprawstwa i roli oskarżonego w przedmiotowym procederze, wyrokowi zarzucił rzekomą obrazę prawa materialnego poprzez niezastosowanie wobec tego oskarżonego przepisu
z art. 60 § 3 k.k., co miało się również przełożyć na rażącą surowość wymierzonych kar pozbawienia wolności i to zarówno odnośnie kar jednostkowych, jak i kary łącznej. Przy czym obrońca w apelacji postulował przede wszystkim orzeczenie wobec R. W. kary pozbawienia wolności w takim rozmiarze, który pozwoliłby na warunkowe zawieszenie jej wykonania, a ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny nie podzielił jednak stanowiska obrońcy oskarżonego R. W., który podniósł, że z uwagi na treść złożonych przez tego oskarżonego wyjaśnień, konieczne było wymierzenie kary przy zastosowaniu art. 60 § 3 k.k., gdyż przepis ten przewiduje obligatoryjne nadzwyczajne złagodzenie kary, przez co jego niezastosowanie,
w sytuacjach w tym przepisie przewidzianych, skutkowało naruszeniem prawa materialnego.

Wprawdzie akcentowane przez obrońcę unormowanie z art. 60 § 3 k.k. może być oczywiście podstawą zarzutu rażącej obrazy prawa materialnego, albowiem przewiduje nakaz stosowania wobec sprawcy instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, w razie spełnienia wszystkich wskazanych w tym przepisie przesłanek, jednak w niniejszej sprawie sąd okręgowy poprzez niezastosowanie art. 60 § 3 k.k., nie dopuścił się obrazy tego przepisu, albowiem nie zostały spełnione wszystkie, koniecznie przesłanki tej instytucji. Jednocześnie bez wpływu na treść zaskarżonego orzeczenia pozostaje fakt, iż sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu swego wyroku - sporządzanym przecież po jego wydaniu - nie wyartykułował wprost braku podstaw do zastosowania przepisu art. 60 § 3 k.k. wobec R. W., skoro słusznie takich podstaw nie dostrzegł.

Analiza treści omawianego środka odwoławczego w konfrontacji z zebranym
w sprawie materiałem dowodowym prowadzi więc do wniosku, że stawiany zarzut obrazy prawa materialnego jest chybiony. O ile bowiem wyjaśnienia oskarżonego R. W. faktycznie w sposób istotny przyczyniły się do ustalenia okoliczności sprawy, tym niemniej nie jest to jeszcze równoznaczne z wypełnieniem wszystkich przesłanek zastosowania instytucji z art. 60 § 3 k.k. Treść przepisu art. 60 § 3 k.k. nie pozostawia bowiem wątpliwości, że podejrzany, a potem oskarżony, wobec którego ma być obligatoryjnie orzeczona kara z jej nadzwyczajnym złagodzeniem, musi przyznać się do sprawstwa i zawinienia,
a w wyjaśnieniach podać wszystkie znane mu informacje dotyczące własnego zachowania
i zachowania osób "współdziałających", i to nie tylko wypełniających ustawowe znamiona popełnionych przez te osoby przestępstw, ale także inne "istotne okoliczności" ich popełnienia, zaś składane wyjaśnienia muszą być zgodne z rzeczywistością (prawdziwe), szczere i konsekwentne. Wyjaśnienia w zakresie, o jakim mowa w art. 60 § 3 k.k., nie mogą być przez sprawcę taktycznie dozowane, tak by chronić interesy zorganizowanej grupy, czy też tylko własne interesy procesowe, zagrożone w wyniku ujawnianych przez organy ścigania kolejno - w następstwie zbierania dowodów - okoliczności (por. postanowienia Sądu Najwyższego z 11 maja 2016 r. sygn. V KK 57/16, z dnia 17 czerwca 2015 r. sygn. V KK 60/15, z dnia 10 czerwca 2014 r. sygn. III KK 159/14 oraz z dnia 9 lipca 2013 r. sygn. II KK 150/13). Zatem składający wyjaśnienia, chcąc skorzystać z obligatoryjnego nadzwyczajnego złagodzenia kary, musi być lojalnym procesowym współpracownikiem organów ścigania oraz organów wymiaru sprawiedliwości i właśnie dlatego, trafnie, nazywany jest "małym świadkiem koronnym" we własnej i cudzej sprawie karnej (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2013 r. sygn. II KK 184/13). Oskarżony, aby skorzystać
z nadzwyczajnego złagodzenia kary z art. 60 § 3 k.k., powinien zatem ujawnić wobec organu powołanego do ścigania przestępstw wszystkie informacje dotyczące osób uczestniczących
w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia. Przy czym termin ujawni oznacza przekazanie przez sprawcę organowi powołanemu do ścigania przestępstw określonych tym przepisem wiadomości dotychczas temu organowi nieznanych lub takich, które - według wiedzy sprawcy - są temu organowi nieznane. Przewidziana zaś w przepisie art. 60 § 3 k.k. premia w postaci obligatoryjnego nadzwyczajnego złagodzenia kary nie przysługuje zaś sprawcy, który pozoruje ujawnienie informacji, czyli przekazuje je wówczas, gdy ma świadomość, że organy powołane do ścigania wiadomości te już mają (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2003 r. sygn. II KK 113/02 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2004 r. sygn. I KZP 24/04).

W świetle powyższego stwierdzić należy, że tych wszystkich wymogów, wbrew odmiennemu stanowisku autora apelacji, nie spełniają wyjaśnienia oskarżonego R. W.. Wynika to z pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia wskazujących, że sąd I instancji pewne fragmenty z jego szczerych i w zasadniczym zakresie wiarygodnych wyjaśnień, jednak zakwestionował. Oceniając wartość dowodową wyjaśnień R. W. sąd meriti uznał, że zasługują one na wiarę za wyjątkiem wskazanych elementów, które były sprzeczne z innymi, wskazanymi przez sąd dowodami. Wyjaśnienia R. W. nie mają więc takich cech, o których mowa w art. 60 § 3 k.k., a uwagę zwraca fakt, iż podczas pierwszego przesłuchania na rozprawie (karta 24.287 akt) oskarżony ten także nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, choć później podtrzymał zasadniczą część swoich wyjaśnień z postępowania przygotowawczego, a o części okoliczności przestępstw wyjaśnił dopiero w postępowaniu sądowym.

Nie zasługiwał więc na aprobatę zarzut obrońcy sformułowany jako obraza prawa materialnego, gdyż do wysunięcia takiego zarzutu uprawniałaby tylko taka sytuacja, w której sąd I instancji ustaliłby, że oskarżony R. W.ujawnił wobec organu ścigania informacje dotyczące wszystkich osób współdziałających w przestępstwie oraz istotne okoliczności jego popełnienia, i - pomimo tego ustalenia - nie zastosowałby unormowania przewidzianego w art. 60 § 3 k.k. Tymczasem, w przedmiotowej sprawie takiego ustalenia ewidentnie nie przyjęto. W istocie więc, rozważany zarzut skargi, sytuuje się w kategorii zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, leżących u podstaw rozstrzygnięcia - błędu polegającego na nieustaleniu, że w wyjaśnieniach oskarżonego R. W. doszło do ujawnienia wszystkich uczestniczących w przestępstwie osób oraz istotnych okoliczności jego popełnienia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2016 r. sygn. V KK 309/16), ale i ten nie zasługuje na aprobatę sądu odwoławczego. Sąd okręgowy dokonał prawidłowej i słusznej oceny wyjaśnień oskarżonego R. W., oceniając ich poszczególne fragmenty w zestawieniu z pozostałym dowodami, a zwłaszcza tymi
o charakterze obiektywnym, przez co w większości dał im wiarę, ale nie bezkrytycznie, a to wszystko powoduje, że faktycznie trudno nawet w tych wiarygodnych fragmentach uznać wyjaśnienia tego oskarżonego, jako spełniające przesłanki z art. 60 § 3 k.k.

Natomiast sąd I instancji dostrzegł i docenił całokształt postawy procesowej oskarżonego R. W. i jego znaczne przyczynienie się do ustalenia okoliczności niniejszej sprawy, co znalazło właściwe odzwierciedlenie w wymierzonych mu karach jednostkowych oraz karze łącznej. Mimo znaczącej roli R. W., jako cennego źródła dowodowego, nie można jednak przeceniać w sposób naruszający dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k. Należy przy tym pamiętać o znacznej społecznej szkodliwości czynów przypisanych temu oskarżonemu, ich wielość i fakt, iż przestępcze działania R. W. były jednym z filarów całego procederu. Tak więc jego prawidłowa postawa procesowa skutkowała i tak wydatnym zmniejszeniem orzeczonej racjonalnie kary pozbawienia wolności w stosunku do okoliczności obciążających, ale nie mogła uzasadniać kary o charakterze wolnościowym.

Ponadto sąd odwoławczy, niezależnie od podniesionych przez obrońcę zarzutów, zmienił zaskarżony wyrok odnośnie R. W. w punkcie 6 w ten sposób, że
z podstawy prawnej skazania wyeliminował przepisy art. 273 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., a z podstawy prawnej wymiaru kary wyeliminował przepis art. 11 § 3 k.k. (pkt I.2.c wyroku SA). Powodem tego rozstrzygnięcia był naprowadzony już w pisemnych motywach wyroku przez sąd I instancji fakt omyłkowego wskazania przepisu art. 273 k.k., w miejsce przepisu z art. 271 k.k., który winien być prawidłowo powołany w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego R. W. w punkcie 6 wyroku sądu okręgowego. Biorąc jednak pod uwagę, iż wyrok ten w zakresie dotyczącym R. W. został zaskarżony jedynie na korzyść oskarżonego przez jego obrońcę, sąd odwoławczy w obecnym składzie stoi na stanowisku, że nie jest możliwe poprawienie błędnej kwalifikacji z art. 273 k.k. na zagrożony niewątpliwie surowszą karą przepis art. 271 k.k. (nawet jeśli nie jest to przepis najsurowszy w kumulatywnej kwalifikacji), albowiem byłoby to działanie na niekorzyść oskarżonego. Jednocześnie wyeliminowanie jedynie błędnie wskazanych paragrafów, których nie zawiera treść przepisu art. 273 k.k. i pozostawienie samego art. 273 k.k. stworzyłoby fikcję prawną, gdyż kwalifikacja prawna przedmiotowego czynu nie odzwierciedlałaby wówczas opisu czynu, stąd też sąd II instancji całkowicie wyeliminował ten przepis z podstawy prawnej skazania oraz z podstawy prawnej wymiaru kary. Szczególnie, iż pozostaje to bez wpływu na wiodącą kwalifikację prawną z art. 286 § 1 k.k. przestępstwa przypisanego w pkt 6 wyroku sądu okręgowego i nie wpływa na zmniejszenie oceny społecznej szkodliwości tego czynu.

Niezasadne okazały się także zarzuty dotyczące rzekomej rażącej niewspółmierności orzeczonych kar, sformułowane przez obrońcę oskarżonych M. S. i R. K. (w pkt 5 apelacji) oraz oskarżonych R. W. (w tirecie drugim apelacji), J. F. (w pkt III apelacji), H. L. (w pkt 3 apelacji), S. M.(w pkt 1 apelacji) oraz S. W. (w pkt 5 i 6 apelacji),
a także zmierzające w istocie do osiągnięcia tego samego skutku zarzuty obrazy przepisu art. 53 § 1 i 2 k.k. podniesione przez obrońcę oskarżonych M. S. i R. K. (pkt 6 apelacji) oraz obrońcę oskarżonego S. W. (pkt 4.a i b apelacji).

Żadna bowiem z kar orzeczonych przez sąd I instancji, wbrew zarzutom obrońców, nie była nadmiernie surowa, a złagodzenie niektórych z tych kar na etapie postępowania odwoławczego nie wynikało z krytycznej oceny sądu ad quem, a z zawężenia czasokresu części z zarzucanych przestępstw bądź były wprost wynikiem kasatoryjnego zakresu rozstrzygnięcia sądu apelacyjnego. Sąd meriti w stosunku do każdego z oskarżonych uwzględnił wszystkie okoliczności tak obciążające, jak i łagodzące, czemu dał wystarczająco wyraz w pisemnych motywach wyroku. Słusznie wyeksponowana przy tym została wysoka społeczna szkodliwość poszczególnych czynów przypisanych konkretnym oskarżonym. Sprawcy (z wyjątkiem oskarżonego H. L.) działali bowiem w ramach zorganizowanych grup przestępczych, realizując szczegółowo przemyślany i cechujący się wysokim stopniem skomplikowania proceder, zmierzających do nielegalnego osiągania znacznych zysków.

O "rażącej niewspółmierności kary" w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. nie można bowiem mówić w sytuacji, gdy sąd, wymierzając karę, uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskaźnikami jej wymiaru, czyli wówczas, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego, stanowiącego ustawową
( art. 53 § 1 k.k.) zasadę sądowego wymiaru kary, nie zostały przekroczone w rozmiarach
nie dających się utrzymać w kontekście wymagań wynikających z ustawowych dyrektyw determinujących wymiar kary (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 1982r. sygn. Rw 542/82). Na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach
co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - "rażąco" niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 1995r. sygn. II KRN 189/94 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 kwietnia 1996r. sygn. II AKa 85/96). Aby kara mogła zostać uznana za rażąco niewspółmierną, jej niedostosowanie do dyrektyw jej wymiaru musi już po wstępnej analizie orzeczenia być całkowicie nie do zaakceptowania. Nieprzypadkowo przecież ustawodawca poprzedził ową niewspółmierność słowem "rażąca".

Dokonując wyboru rodzaju i rozmiaru kary sąd kieruje się dyrektywą prewencji indywidualnej i szczególnej. W ramach prewencji indywidualnej orzeczona kara ma spełniać cele zapobiegawcze, a to uświadomić sprawcy fakt naruszenia obowiązujących norm społecznych i stanowić na przyszłość bodziec zniechęcający do popełnienia przestępstwa,
a także spełnić cele wychowawcze prowadząc do takiej zmiany w postawie sprawcy wobec wartości chronionych przez prawo, która wynika z internalizacji norm społecznych i ma charakter trwały. W ramach prewencji ogólnej, orzeczona kara ma za zadanie wzmocnienie
w społeczeństwie poczucia obowiązywania norm prawnych oraz wartości społecznych, w tym także przez wyrobienie przekonania o nieuchronności sankcji karnej.

W każdym z tych aspektów sąd I instancji sprostał swej powinności, zarówno wybierając rodzaj kary, jak i ustalając jej wymiar względem każdego z oskarżonych odrębnie, co prawidłowo i wystarczająco uzasadnił, w związku z czym kar tych, choć niewątpliwie surowych, z pewnością nie można ocenić jako nadmiernie represyjnych przy uwzględnieniu czasokresu przestępczego procederu i społecznej szkodliwości poszczególnych czynów przez pryzmat ilości fikcyjnych faktur i rozmiaru wykazanych na nich kwot, a także wartości środków płatniczych stanowiących przedmiot przestępstw tzw. „prania brudnych pieniędzy”. Aprobując więc stanowisko sądu meriti w zakresie dotyczącym orzeczonych kar, Sąd Apelacyjny nie ma konieczności powielania argumentów zawartych w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia, skoro je w zasadzie w całości akceptuje.

Pomimo niezasadności związanych z orzeczonymi karami zarzutów podniesionych przez skarżących, wniesione apelacje okazały się jednak częściowo skuteczne, albowiem zakres zmian zaskarżonego orzeczenia dokonany w postępowaniu odwoławczym wymusił nie tylko konieczność orzeczenia nowych kar łącznych, ale także w niektórych przypadkach – gdzie zawężono czasokres przestępstwa - zmniejszył ładunek społecznej szkodliwości czynów i przez to wymusił częściowe złagodzenie orzeczonych kar. W tej sytuacji, oprócz zmian opisanych we wcześniejszym fragmencie uzasadnienia, sąd apelacyjny dokonał poniższych korekt w stosunku do poszczególnych oskarżonych.

Odnośnie oskarżonego R. W., umarzając postępowanie o jedno
z przestępstw z art. 258 § 1 k.k. (pkt I.1 wyroku SA) i eliminując tym samym ten czyn z ciągu przestępstw przyjętego w pkt 3 zaskarżonego wyroku, Sąd Apelacyjny na nowo wymierzył karę na podstawie art. 258 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k., ale w niższym rozmiarze tj. karę
1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności (pkt I.2.a wyroku SA). Częściowe uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie o czyn opisany w pkt 3 jego części wstępnej postępowania, miało jednak nie tylko wpływ na karę orzeczoną na podstawie art. 91 § 1 k.k., ale również spowodowało konieczność wymierzenia na mocy art. 86 § 1 i 2 k.k. i art. 91 § 2 k.k.
w brzmieniu sprzed dnia 8 czerwca 2010r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. nowej kary łącznej 3 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 200 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- złotych (pkt I.2.g wyroku SA), na poczet której zaliczono oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w tej sprawie (pkt I.2.h wyroku SA).

Podobnie odnośnie oskarżonego M. M., gdyż umarzając postępowanie
o jedno z przestępstw z art. 258 § 1 k.k. (pkt II.1 wyroku SA) i eliminując tym samym ten czyn z ciągu przestępstw przyjętego w pkt 23 zaskarżonego wyroku, Sąd Apelacyjny na nowo wymierzył karę, ale już tylko za jedno przestępstwo z art. 258 § 1 k.k. i przez to w niższym rozmiarze tj. karę 1 roku pozbawienia wolności (pkt II.2.a wyroku SA). Częściowe uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie o czyn opisany w pkt 34 jego części wstępnej postępowania, spowodowało również konieczność wymierzenia na mocy art. 85 k.k. i art.
86 § 1 i 2 k.k.
w brzmieniu sprzed dnia 8 czerwca 2010r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. nowej kary łącznej 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 1500 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 200,- złotych (pkt II.2.f wyroku SA), na poczet której zaliczono oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w tej sprawie (pkt II.2.g wyroku SA).

Natomiast złagodzenie części z orzeczonych kar jednostkowych i kar łącznych, było wynikiem przyjęcia przez sąd apelacyjny krótszych czasokresów niektórych z przestępstw przypisanych oskarżonym M. S. (pkt III.1, III.2 i III.6 wyroku SA), R. K. (pkt IV.1, IV.2 i IV.6 wyroku SA), T. W. (pkt VI.1, VI.2 i VI.5 wyroku SA) i J. F. (pkt IX.2, IX.3, IX.4 i IX.6 wyroku SA).

Nie zasługiwał przy tym na aprobatę zarzut obrońcy oskarżonego S. W. (pkt 6.a apelacji) dotyczący niesłusznego zróżnicowania kar pomiędzy tym oskarżonym,
a M. S. i R. K., który były w takiej samej sytuacji faktycznej
i prawnej. Abstrahując już bowiem od złagodzenia kar M. S. i R. K. na etapie postępowania odwoławczego, odmienność orzeczonych wobec nich kar grzywny w stosunku do kar grzywny orzeczonych wobec S. W. niewątpliwie uzasadnia chociażby różna ilość faktur, które były przedmiotem przestępstw dokonanych przez poszczególnych sprawców, co niewątpliwie również wpływa na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynów.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego całokształt okoliczności ustalonych w niniejszej sprawie,
a zwłaszcza okoliczności i skutki działania każdego z oskarżonych oraz wielość i charakter przestępstw, nakazywał orzec wobec każdego z tych oskarżonych tj. wobec R. W., M. M., M. S., R. K., J. T., J. F., T. W., S. W., S. M. i H. L., kary podporządkowane przede wszystkim celom szczególno-prewencyjnym. Mając na uwadze tak wyznaczony cel kary Sąd, biorąc pod uwagę okoliczności szczególne wpływające na wymiar kary dla każdego z tych oskarżonych, wymieniane w art. 53 § 1 i 2 k.k. – rozpatrując je odrębnie w stosunku do każdego
z oskarżonych - podjął decyzję, co do tego rodzaju i wymiaru kary dla każdego z nich.

Kara bowiem spełniając cele zapobiegawcze i wychowawcze, musi być zarazem dolegliwa, aby uświadomić poszczególnym sprawcom nieopłacalność popełnienia przestępstw w przyszłości. Zresztą wymierzone tym oskarżonym kary za poszczególne przestępstwa oraz kary łączne, nie przekraczają stopnia winy i mimo wskazanych już przez Sąd I instancji okoliczności obciążających, nie są nadmiernie surowe. Kierując się przy tym koniecznością zachowania wewnętrznej spójności i sprawiedliwości wyroku, w opisanych wyżej przypadkach Sąd Apelacyjny obniżył wymierzone przez Sąd I instancji kary, czyniąc to nie tyle jako wyraz dezaprobaty dla kar wymierzonych przez Sąd Okręgowy, ile dostosowując zaskarżone orzeczenie do zmienionych na etapie postępowania odwoławczego warunków wynikających z umorzenia postępowania o część z czynów, czy też częściowego ograniczenia czasokresu przestępstwa.

Natomiast wymierzając na nowo kary łączne wobec oskarżonych R. W.
i M. M., Sąd Apelacyjny rozważał przede wszystkim, czy pomiędzy poszczególnymi czynami, za które wymierzono kary, istnieje ścisły związek podmiotowy lub przedmiotowy, czy też związek ten jest dość odległy lub w ogóle go brak, co przemawiało za korzystnym lub niekorzystnym ukształtowaniem kary łącznej, oceniając te przesłanki odrębnie w stosunku do każdego z oskarżonych.

Sąd Apelacyjny uznał więc, iż tak określone - po ich reformacji w postępowaniu odwoławczym - wobec oskarżonych kary za poszczególne przestępstwa oraz kary łączne są adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości czynów, a także winy oraz roli w przestępstwie każdego z oskarżonych i spełnią cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć
w stosunku do tych oskarżonych, a także w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Przy czym pomimo złagodzenia wobec M. S. i R. K. kar jednostkowych, a przede wszystkim kar łącznych pozbawienia wolności – przy zastosowaniu przepisów obowiązujących przed dniem 8 czerwca 2010r. – Sąd Apelacyjny nie znalazł racjonalnych podstaw do warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonych kar, albowiem wielość i charakter tych przestępstw, a także rozmiar procederu, w którym obie oskarżone uczestniczyły, sprzeciwia się zastosowaniu instytucji przewidzianej w art. 69 k.k., albowiem orzeczona kara nie spełniłaby swych celów w zakresie prewencji ogólnej i byłaby wówczas karą rażąco łagodną w odczuciu społecznym, nie negując przy tym jej skutecznego oddziaływania w ramach prewencji indywidualnej. W stosunku do M. S.
i R. K., ale także w stosunku do pozostałych oskarżonych, kara winna być oceniana
z punktu widzenia nie tylko sprawcy, ale i ogółu społeczeństwa, a niniejszej sprawie kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania jawiłaby się jako niesprawiedliwa, zbyt łagodna i nieprzynosząca dolegliwość adekwatnej do stopnia społecznej szkodliwości czynów i zawinienia sprawcy. Chodzi więc o to, by rozmiar represji karnej był w pełni adekwatny do stopnia społecznej szkodliwości każdego czynu konkretnego oskarżonego i winy oraz spełniał swoje cele wychowawcze i zapobiegawcze, a także by uwzględniał wpływ, jaki orzeczona kara powinna wywrzeć w kierunku ugruntowania
w społeczeństwie prawidłowych ocen prawnych i stosownego do tych ocen postępowania, jak i potwierdzenie przekonania, że w walce z przestępczością zwycięża praworządność,
a sprawca jest sprawiedliwie karany za swoje bezprawne zachowanie.

Nie zasługiwał przy tym również na aprobatę zarzut obrońcy oskarżonego S. W. (pkt 6.b apelacji), kwestionujący wysokość ustalonej wobec tego oskarżonego stawki dziennej grzywny. Sąd odwoławczy pomija już przy tym prawidłowość sformułowanego zarzutu obrazy prawa materialnego - który co do zasady - nie może dotyczyć dyrektyw ustalania wysokości stawki dziennej grzywny, podobnie jak i sądowego wymiaru kary wskazanych w art. 53 § 1 k.k., gdyż w wypadku kwestionowania przez skarżącego wymiaru grzywny z uwagi na nieprawidłową ocenę zawartych w art. 33 § 3 lub w art. 53 § 1 k.k. dyrektyw wymiaru kary, zarzut odwoławczy powinien dotyczyć rażącej niewspółmierności kary (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 22 marca 2016 r. sygn. II AKa 112/15). Wprawdzie Sąd I instancji określił wysokość jednej stawki dziennej grzywny jednakowo wobec wszystkich oskarżonych na kwotę 200,- złotych, niemniej brak jest racjonalnych podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w tej części, albowiem nawet jeśli kwoty te powinny się różnić w stosunku do poszczególnych oskarżonych, przy uwzględnieniu ich indywidulanej sytuacji materialnej, to jednak te różnice w przedmiotowej sprawie i tak nie byłyby znaczące, co powoduje, iż nawet jeśli tę część orzeczenia oceniać w zakresie niewspółmierności, to już na pewno niewspółmierność ta nie jest w stopniu rażącym. Miarą dolegliwości jaką niewątpliwie wywołuje wysokość stawki dziennej jest bowiem nie sama jej kwota, lecz stopień wykorzystania przez sąd przewidzianych ustawą granic, które przy określaniu stawki dziennej na podstawie art. 33 § 3 k.k. wynoszą od 10,- zł do 2.000,- zł. Ustalenie więc w zaskarżonym wyroku wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 200,- zł stanowi i tak ledwie 1/10 część górnej ustawowej granicy, co wyklucza możliwość uznania, iż wysokość ustalonej przez sąd I instancji stawki dziennej jest zawyżona i to w stopniu rażącym.

Z tych względów Sąd Apelacyjny częściowo uchylił zaskarżony wyrok i postępowanie w tej części umorzył z powodu przedawnienia czynów, częściowo wyrok zmienił
w opisanym powyżej zakresie, a w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymano
w mocy.

Natomiast orzekając o kosztach postępowania odwoławczego, Sąd Apelacyjny
w części umarzającej postępowanie, po myśli art. 634 k.p.k. w zw. z art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami procesu obciążył Skarb Państwa, natomiast w pozostałym zakresie na zasadzie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił wszystkich oskarżonych z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi również Skarb Państwa.

Jednocześnie zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego R. P. (wobec, którego nie uwzględniono apelacji prokuratora od wyroku uniewinniającego) zwrot kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym w kwocie 1.200,- zł, zgodnie z treścią § 11 pkt 2 ppkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U 2015.1800), a nadto zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. K. i adw. J. P. kwoty po 738,- zł, w tym 23% podatku VAT, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony
z urzędu oskarżonych R. W. i J. T. w postępowaniu odwoławczym ustalone zgodnie z treścią § 17 pkt 2 ppkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. 2016.1714).

SSO del. Karina Maksym SSA Grzegorz Wątroba SSA Michał Marzec

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Kopiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Grzegorz Wątroba,  Michał Marzec ,  Karina Maksym
Data wytworzenia informacji: