II AKa 78/08 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2008-04-17
Sygn. akt : II AKa 78/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 kwietnia 2008 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący |
SSA Michał Marzec (spr.) |
Sędziowie |
SSA Jolanta Śpiechowicz SSO del. Małgorzata Niementowska |
Protokolant |
Izabela Rybok |
przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. del. Ireneusza Kunerta
po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2008 r. sprawy
P. N. syna J. i I.
ur. (...) w R.
oskarżonego z art. 13 §1 kk w zw. z art. 148 §1 kk i inne
na skutek apelacji obrońcy oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach V Wydział Karny Zamiejscowy
w W. z dnia 28 listopada 2007 r. sygn. akt. V K 122/06
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
- ustala, że czyny przypisane oskarżonemu P. N. w pkt 1 wyroku /pkt I aktu oskarżenia/ i w pkt 3 wyroku /pkt VII aktu oskarżenia/ popełnione na szkodę H. P. stanowią jedno przestępstwo wyczerpujące znamiona art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk polegające na tym, że w dniu 6 maja 2006 roku w R. działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia H. P., groził mu pozbawieniem życia, a następnie poprzez zadawanie ciosów nożem w okolice szyi i twarzy usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonego powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany kłutej policzka prawego, które to obrażenia spowodowały u niego naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na opór stawiany przez pokrzywdzonego i pomoc udzieloną mu przez syna, który odciągnął napastnika i za to na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk wymierza karę 8 /ośmiu/ lat i 6 /sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności;
- ustala, że czyny przypisane oskarżonemu P. N. w pkt 2 wyroku /pkt II aktu oskarżenia/ i w pkt 3 wyroku /pkt VI aktu oskarżenia/ popełnione na szkodę W. P. stanowią jedno przestępstwo z art.13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk polegające na tym, że w dniu 6 maja 2006 roku R. działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia W. P., groził mu pozbawieniem życia, a następnie poprzez zadawanie ciosów nożem
w okolice twarzy usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na uchylenie się od ciosu przez pokrzywdzonego i jego ucieczkę i za to na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk wymierza karę 8 /ośmiu/ lat pozbawienia wolności;
- eliminuje z ciągu przestępstw przypisanych oskarżonemu P. N. w pkt 3 wyroku czyny zarzucane mu w pkt VI i VII aktu oskarżenia
i przyjmując, iż ciąg ten stanowią czyny opisane w pkt III, IV i V aktu oskarżenia na mocy art. 190 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk wymierza karę 1 /jednego/ roku pozbawienia wolności;
- na mocy art. 91 § 2 kk i art. 86 § 1 kk łączy kary orzeczone wobec oskarżonego P. N. i wymierza karę łączną 9 /dziewięciu/ lat pozbawienia wolności, z zaliczeniem na jej poczet, na mocy art. 63§1 kk, okresu rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego w sprawie od dnia 6 maja 2006r. do dnia 17 kwietnia 2008r.;
II. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
III. zasądza od Skarbu Państwa ( Sąd Okręgowy w Gliwicach) na rzecz adw. J. P. – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 732 (siedemset trzydzieści dwa) złote, w tym 22% podatku VAT, tytułem kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym;
IV. zwalnia oskarżonego P. N. od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.
Sygn. akt II AKa 78/08
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 28 listopada 2007 roku uznał oskarżonego P. N. za winnego tego, że:
- -
-
w dniu 6 maja 2006 roku R. działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia H. P. poprzez zadawanie ciosów nożem w okolice szyi i twarzy usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonego powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany kłutej policzka prawego, które to obrażenia spowodowały u niego naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na opór stawiany przez pokrzywdzonego i pomoc udzieloną mu przez syna, który odciągnął napastnika tj. przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk przy zast. art. 11 § 3 kk skazał go na karę 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;
- -
-
w tym samym miejscu i czasie działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia W. P. poprzez zadawanie ciosów nożem w okolice twarzy usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na uchylenie się od ciosu przez pokrzywdzonego jego ucieczkę tj. przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i za to na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk skazał go na karę 8 lat pozbawienia wolności;
- -
-
w tym samym miejscu i czasie działając w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu
- -
-
przy użyciu noża groził pozbawieniem życia I. N., która to groźba wzbudziła w zagrożonej uzasadnioną obawę, że będzie spełniona tj. przestępstwa z art. 190 § 1 kk;
- -
-
przy użyciu noża groził pozbawieniem życia L. G., która to groźba wzbudziła w zagrożonej uzasadnioną obawę, że będzie spełniona tj. przestępstwa z art. 190 § 1 kk;
- -
-
przy i użyciu noża groził pozbawieniem życia A. G., która to groźba wzbudziła w zagrożonej uzasadnioną obawę, że będzie spełniona tj. przestępstwa z art. 190 § 1 kk;
- -
-
przy i użyciu noża groził pozbawieniem życia W. P., która to groźba wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona tj. przestępstwa z art. 190 § 1 kk;
- -
-
przy i użyciu noża groził pozbawieniem życia H. P., która to groźba wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona tj. przestępstwa z art. 190 § 1 kk;
i za to na mocy art. 190 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności;
- -
-
w dniu 13 kwietnia 2006 roku w W. stosował wobec funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w W. – K. M. i R. K. groźby pozbawienia życia w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności przewiezienia go do szpitala psychiatrycznego oraz znieważył ich słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas pełnienia przez nich obowiązków służbowych, a także poprzez kopnięcie w nogę naruszył nietykalność cielesną R. K. podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych tj. przestępstwa z art. 224 § 2 kk, art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 224 § 2 kk przy zast. art. 11 § 3 kk skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności.
Na mocy art. 91 § 2 kk i art. 86 § 1 kk wymierzył wobec oskarżonego P. N. karę łączną 9 lat pozbawienia wolności, zaliczając na jej poczet, na mocy art. 63 § 1 kk okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 6 maja 2006 roku do dnia 28 listopada 2007 roku, orzekł na mocy art. 44 § 2 kk w przedmiocie dowodów rzeczowych.
Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego. Zaskarżył wyrok w całości. Zarzucił wyrokowi obrazę przepisów prawa procesowego art. 7 i 410 kpk poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, art. 424 § 1 pkt 1 kpk poprzez wadliwe sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku w szczególności globalne odwołanie się do wszystkich dowodów zebranych w sprawie, art. 201 kpk poprzez przyjęcie, iż opinia biegłych psychiatrów i biegłego psychologa była pełna i jasna oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, iż oskarżony usiłował dokonać czynu niedozwolonego z art. 148 § 1 kk w zamiarze ewentualnym, oskarżony popełnił przestępstwa z art. 190 § 1 kk wobec I. N., L. G., W. P. i H. P. i przestępstwo z art. 224 § 2 kk, art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk. Obrońca wniósł o uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania bądź zmianę wyroku poprzez uznanie go winnym przestępstwa z art. 157 § 1 kk na szkodę H. P., przestępstw gróźb karalnych wobec A. G., W. P. i H. P. i uniewinnienia go w pozostałym zakresie.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego w takim zakresie w jakim formułowała pisemne zarzuty nie okazał się zasadna, nie mniej jej konsekwencją musiała być częściowa zmiana zaskarżonego wyroku.
Podstawowy zarzut apelacji, choć formułowany także jako obraza prawa procesowego, sprowadzał się do błędu w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji, w takim zakresie w jakim stały się one podstawą wyroku. Zacząć zatem należy od stanowczego stwierdzenia, iż ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy nie nasuwają zastrzeżeń, są one bowiem oparte na wynikach przewodu sądowego i nie zawierają błędów logicznych czy faktycznych. Sąd Okręgowy przeprowadził pełne postępowanie dowodowe a wszystkie zebrane dowody ocenił bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów określonej dyspozycją art. 7 kpk. Nie pominął przy tym, realizując wymóg art. 410 § 1 kk, żadnych okoliczności ujawnionych w toku rozprawy. Zarzuty apelacji starające się wykazać naruszenie zasad procedury karnej określonych tymi przepisami należało uznać za niezasadne.
Sąd Okręgowy miał bezpośredni kontakt z przesłuchiwanymi osobami na sali sądowej i dokonując oceny przeprowadzonego w ten sposób materiału dowodowego w sposób prawidłowy zwrócił uwagę, w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, na istotne dowody przesądzające winę oskarżonego. Nie ma potrzeby w tym miejscu wszystkich argumentów szczegółowo powtarzać wystarczy podnieść, iż materiał dowodowy na którym Sąd Okręgowy oparł swe ustalenia to zeznania zarówno bezpośrednich uczestników zdarzeń
pokrzywdzonych A. G., H. i W. P. oraz K. M. i R. K. jak i funkcjonariuszy policji, którzy interweniowali na miejscu zdarzenia. Należy podkreślić, iż ten wskazany materiał dowodowy w pełni ze sobą korespondował i pozwalał na ustalenia przebiegu zdarzeń. Obrońca kwestionując prawidłowość ustaleń sądu I instancji pomija w apelacji fakt, iż sam oskarżony w odniesieniu do czynów z dnia 6 maja 2006 roku złożył wyjaśnienia w których twierdził, iż nie pamięta przebiegu zdarzeń, nie mniej przyznał, iż miał w ręku nóż, którym ugodził pokrzywdzonego H. P. /wyjaśnienia k-235 akt/. Wynikające z wyjaśnień oskarżonego /k-77 akt/ okoliczności zadania tego ciosu słusznie zostały uznane przez Sąd I instancji za niewiarygodne gdyż były jedynie próbą zaprezentowania korzystnej dla siebie linii obrony. Wyjaśnienia oskarżonego, w tej części w której twierdził, że to pokrzywdzeni H. i W. P. „szli na niego” są nie tylko sprzeczne ze wskazanym wyżej materiałem dowodowym ale także z logiką i zasadami doświadczenia życiowego jako, że atak ze strony trzeźwych, nie mających ku temu uzasadnionego powodu, pokrzywdzonych skierowany na pijanego i mającego długi, ostry nóż w ręku mężczyznę należy oceniać w takich kategoriach. Odnośnie zdarzenia z dnia 13.04.2006 roku oskarżony przyznał, iż policjanci wykręcali mu ręce i tym się zdenerwował.
Zarzuty apelacji, iż pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostało sporządzone z naruszeniem dyspozycji art. 424 § 1 kpk nie zasługują na uwzględnienie. Wbrew tym twierdzeniom Sąd Okręgowy w nie budzący wątpliwości sposób ustalił stan faktyczny wskazując dowody na których się oparł oraz sposób ich oceny, który doprowadził do końcowych wniosków w przedmiocie winy oskarżonego. Zarzut zbiorowego powołania dowodów, które stały się podstawą ustaleń faktycznych, a nie ich szczegółowego powoływania przy kolejnych, konkretnych ustaleniach faktycznych jest o tyle chybiony, że przecież zeznania pokrzywdzonych oraz funkcjonariuszy Policji przybyłych na miejsce zdarzenia, które pozwoliły na odtworzenie przebiegu zdarzeń, w pełni ze sobą korespondowały i przyjęta przez sąd meriti technika zbiorczego ich powołania nie mogła mieć wadliwego wpływu na treść wyroku. Poza tym Sąd Okręgowy omówił treść tych dowodów w dalszej części uzasadnienia i twierdzenia apelacji, iż uzasadnienie to uniemożliwiało kontrolę zaskarżonego wyroku nie znajduje obiektywnej akceptacji w aktach sprawy. Nie można się także zgodzić z obrońcą, iż sposób oceny zeznań świadków K. M., A. B., J. J. i R. K. stanowi naruszenie treści art. 424 § 1 kpk. Zeznania tych świadków dotyczyły zdarzeń w dniu 13 kwietnia 2006 roku i sąd I instancji szczegółowo omówił w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zarówno treść zeznań tych świadków jak i wynikające z nich okoliczności, które stały się podstawą ustaleń faktycznych. Fakt, iż w toku rozprawy nie pamiętali już szczegółowo przebiegu całego zdarzenia, a tak należy rozumieć nieścisłości które wskazywał w uzasadnieniu sąd I instancji, także nie mogły mieć wpływu na podważenie poczynionych ustaleń faktycznych.
Zanim Sąd Apelacyjny przejdzie do omówienia dalszych zarzutów apelacji należy odnieść się do kwestii, która nie była wprost w niej podniesiona ale która, wobec kwestionowania winy oskarżonego w zakresie czynów z art. 190 § 1 kk popełnionych na szkodę H. i W. P., musiała być poprawiona na korzyść oskarżonego.
Otóż Sąd Okręgowy mimo dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych błędnie przyjął, iż oskarżony P. N. swym zachowaniem wobec H. i W. N. dopuścił się dwóch odrębnych przestępstw z art. 190 § 1 kk oraz 13 §1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk /w wypadku H. P. dodatkowo w kumulatywnym zbiegu z art. 157 § 1 kk/.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego w odniesieniu do przestępstw zarzucanych oskarżonemu w pkt I i VII aktu oskarżenia na szkodę pokrzywdzonego H. P. i w pkt II i VI aktu oskarżenia na szkodę pokrzywdzonego W. P. mamy do czynienia z pojedynczymi czynami, popełnionymi przez oskarżonego wobec każdego z tych pokrzywdzonych, za czym przemawia jedność miejsca, czasu, i osób uczestniczących w zajściu oraz wynikająca w sposób jednoznaczny z ustalonego w sprawie stanu faktycznego jedność zamiaru sprawcy przestępnych działań. Dla takiej oceny nie ma przy tym znaczenia rozwój zdarzeń w trakcie jego przebiegu, pozwalający na podzielenie całego zdarzenia na kilka zajść, z pozoru odrębnych. Wszak oskarżony wybiegając na podwórko przed budynkiem trzymał w ręce nóż i kierując go w stronę H. i W. P. groził im pozbawieniem życia. Zamiarem oskarżonego, czemu dał wyraz w dalszej części zdarzenia, było zadanie ciosów tym nożem H. i W. P. w okolice ciała istotne dla życia, czym godził się na spowodowanie ich śmierci, czego widocznym przejawem było ugodzenie H. P. w twarz oraz podejmowane próby ugodzenia nożem W. P. w te same okolice jego ciała. Jest oczywiste, iż ugodzenie nożem było możliwe tylko w momencie gdy oskarżony był w bezpośredniej bliskości tych pokrzywdzonych. Zdarzenie miało dynamiczny przebieg, trwało dłuższy czas i uczestniczące w nim osoby przemieszczały się. Próba wyodrębnienia poszczególnych zachowań oskarżonego wobec tych pokrzywdzonych jako odrębnych przestępstw groźby karalnej z art. 190 § 1 kk kiedy stojąc w pewnej odległości bądź biegnąc w ich kierunku wymachiwał nożem krzycząc, że ich zabije oraz usiłowanie zabójstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk kiedy to ugodził nożem H. P. bądź wykonywał takie ruchy nożem w kierunku W. P. jest sztuczna i nie oddaje istoty przebiegu zdarzenia. Zachowanie sprawcy będące zewnętrznym przejawem jednego impulsu woli stanowi tylko jeden czyn, niezależnie od liczby skutków tego zachowania się oraz od liczby naruszonych przez nie norm. Dlatego tez zachowanie oskarżonego wobec H. P. zależało zakwalifikować jako jedno przestępstwo wyczerpując znamiona art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, zaś wobec W. P. jako jedno przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk.
Ten sam czyn może wypełniać znamiona kilku norm ustawy karnej, o ile nie zachodzi między nimi relacja wzajemnego wykluczania się. Dlatego też Sąd Apelacyjny nie uznał za zasadne powołania w kwalifikacji prawnej tych czynów przepisu art. 190 § 1 kk z uwagi fakt, iż niższy stopień społecznej szkodliwości tego czynu jak i zbędność powoływania groźby popełnienia przestępstwa, które następnie usiłowano dokonać świadczy o zaistnieniu konstrukcji czynu współukaranego.
Jeżeli chodzi o pozostałe zarzuty apelacji obrońcy to należy wskazać, iż nie zasługują na uwzględnienie.
Chybione są zarzuty apelacji kwestionujące treść opinii biegłych psychiatrów oraz biegłego psychologa, które stały się podstawą ustaleń sądu w przedmiocie poczytalności oskarżonego w chwili czynów. Obrońca zarzucając brak jasności i pełności tych opinii
nie przedstawił rzeczowych argumentów na poparcie swych zarzutów. Obrońca skupia się na tym zarzucie w odniesieniu do czynu z dnia 13 kwietnia 2006 roku wskazując, iż bezpośrednio przed interwencją funkcjonariuszy K. M. i R. K. oskarżony podjął próbę samobójczą. Argumentem mającym świadczyć o niejasności i niepełności opinii psychiatrycznej i psychologicznej jest to, że „dla przeciętnego człowieka /.../ wydaje się być oczywiste, iż nieudana próba samobójcza stanowi nie tylko szok psychiczny lecz ma również istotne konsekwencje fizjologiczne dla organizmu niedoszłego samobójcy /strona 7 apelacji/. Trudno z taką argumentacja polemizować w sytuacji gdy wnioskom opinii biegłych opartej na wiedzy i wiadomościach specjalnych przeciwstawia się potoczną opinie, będącą przejawem przekonań obrońcy. Dla oceny stanu psychicznego sprawcy w chwili czynu konieczne są wiadomości specjalne i dlatego została dopuszczona opinia biegłych psychiatrów. W niniejszej sprawie wydanie opinii poprzedziła obserwacja oskarżonego w warunkach szpitalnych, co dodatkowo przekonuje o jej pełności. Biegli w sposób jasny przedstawili przebieg obserwacji, poczynione badania i ustalenia oraz wyprowadzone w oparciu o nie wniosku. Sam fakt, iż biegli nie stwierdzili istnienia okoliczności z art. 31 § 1 bądź 2 kk w odniesieniu do czynu oskarżonego popełnionego krótko po podjętej próbie samobójczej nie podważa treści tej opinii, ani nie czyni sugestii obrońcy bardziej wiarygodną. O tym czy sprawca w chwili czynu miał wyłączoną bądź w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność nie może decydować fakt wcześniejszego podjęcia próby samobójczej ale taki stan zdrowia psychicznego, który wyłącza bądź w znacznym stopniu ogranicza możliwość rozpoznania znaczenia czynu bądź pokierowania swym postępowaniem. Biegły S. T. w toku rozprawy, do czego w pełni przychyliła się biegła B. K., jednoznacznie na pytanie obrońcy stwierdził, iż oskarżony bezpośrednio po próbie samobójczej i popełnieniu przypisanego mu czynu został poddany obserwacji w Szpitalu (...) w R. i rozpoznano u niego tylko zatrucie alkoholem i zaburzenia osobowości. Biegły nie znalazł podstaw do kwestionowania tego rozpoznania /opinia k-340 akt/, podkreślając, iż oskarżony w chwili popełnionych przez siebie czynów znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu, nie mającym charakteru upojenia patologicznego bądź atypowej reakcji na alkohol.
Nie zasługują na uwzględnienie zarzuty apelacji kwestionujące prawidłowość ustaleń sądu I instancji dotyczących działania oskarżonego z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia H. i W. P.. Strona podmiotowa przestępstwa z reguły stanowi najtrudniejszą część ustaleń sądu orzekającego, a szczególnie w sytuacji gdy oskarżony nie przyznaje się do winy bądź nie pamięta przebiegu zdarzeń. W oczywisty sposób odtworzenie procesu psychicznego sprawcy w oparciu o dostępne dowody jest w takim wypadku ocenne. Nie może więc dziwić zaprezentowanie w apelacji przez obrońcę swojego punktu widzenia w tym zakresie. Problem tkwi jednak w tym, że zaprezentowanie własnych ocen przez obrońcę nie jest wystarczającym argumentem apelacyjnym gdyż konieczne jest równocześnie podważenie zasadności rozumowania sądu orzekającego. Apelacja tego wymogu nie realizuje gdyż mimo bardzo obszernych wywodów pomija w swych rozważaniach te okoliczności, które legły u podstaw dokonanej oceny sądu w tym zakresie. W pierwszej kolejności należy wskazać na rodzaj użytego narzędzia. Oskarżony w dniu 6 maja 2006 roku miał w ręku nóż
o długości ostrza 17 cm /protokół oględzin k-11, zdjęcie noża k-12/. W chwili zdarzenia był mocno pijany, badanie alkomatem oskarżonego o godz. 23:35, około 2 godziny po zdarzeniu, dało wynik 1,64 %o i 1,61%o /k-3 akt/. Agresja oskarżonego była tak duża, że nie mogąc wyładować jej na pokrzywdzonych, którzy uciekali, zaatakował przejeżdżające samochody. I to co najważniejsze, co odróżniało zachowanie oskarżonego wobec H. i W. P. od wcześniejszych gróźb karalnych wobec pozostałych pokrzywdzonych, oskarżony nie demonstrował tylko noża artykułując groźby pozbawienia życia ale tego noża użył. Prawdą jest na co zwraca uwagę obrońca, że świadkowie zeznali, że oskarżony machał nożem na różne strony tyle, że poza „machaniem”, zadawał bądź starł się zadawać tym nożem ciosy w okolice ciała istotne dla życia. W wypadku H. P. zadanie ciosu nożem skutkowało rana ciętą prawego policzka / opinia lekarska k-55-56 i 278/. Ostrze noża w chwili uderzenia godziło w okolice głowy, a sama rana powstała w odległości kilku centymetrów od tętnicy szyjnej. W wypadku W. P., który dzięki sprawności fizycznej uniknął obrażeń, zamiar oskarżonego zadania ciosu nożem wynika wprost z zeznań pokrzywdzonego. Św. W. P. zeznał, że oskarżony zamachnął się nożem kierując ostrze w kierunku jego twarzy. Zdążył się odchylić i ten cios ominął jego twarz w odległości ok. 30-40 cm /k-13-14/. Następnie oskarżony biegnie za uciekającym W. P. wymachując nożem i zadaje także ciosy skierowane do pokrzywdzonego, które trafiają w powietrze /k-14/.
Słusznie Sąd Okręgowy pisze, że oskarżony jako człowiek dorosły, z przeciętnym doświadczeniem życiowym, przewidywał, że taki cios nożem może spowodować u pokrzywdzonego nawet utratę życia i godził się na to. Jest to jedyny logiczny wniosek w wypadku takiego zachowania jakim wykazał się oskarżony.
Sąd Okręgowy kilka razy w pisemnym uzasadnieniu wskazuje, iż oskarżony godził się na skutek w postaci pozbawienia życia w/w pokrzywdzonych. Obrońca podkreśla w apelacji jednak tylko tę część uzasadnienia wyroku w której sąd I instancji stwierdził, iż z zachowania oskarżonego wynikał, iż nastąpienie takiego skutku było mu obojętne. Ponieważ w poprzednim zdaniu sąd I instancji jeszcze raz podkreślił, iż oskarżony godził się, że w wyniku jego działań pokrzywdzeni mogą stracić życie nie można mieć wątpliwości co do ustaleń sądu meriti, iż w psychice oskarżonego kierującego nóż z długim ostrzem w okolice szyi i twarzy pokrzywdzonych istniała akceptowana świadomość, iż może to wywołać skutek w postaci ran okolic istotnych dla życia człowieka i w konsekwencji śmierć.
Nie zasługują na akceptacje zarzuty apelacji kwestionujące zasadność przypisania oskarżonemu gróźb karalnych wobec babci L. G. i matki I. N..
Fakt, iż pokrzywdzone te w toku rozprawy odmówiły składania zeznań w trybie art. 182 § 1 kpk nie stał na przeszkodzie ustaleniom w przedmiocie skierowanych do nich gróźb karalnych przez oskarżonego w oparciu o zeznania innych świadków, w szczególności św. A. G. i W. P.. Świadek W. P. zeznał, iż gdy podszedł do budynku wybiegła z klatki starsza kobieta. Miała zakrwawioną rękę przy nadgarstku. Z tego co mówiła to jej wnuczek wrócił z zakładu psychiatrycznego i groził jej i swojej matce. Po chwili wybiegła matka tego chłopaka i również miał pocięte ręce. Powiedziała, że syn groził im nożem, że je pozabija /zeznania k-13 odwrót/. Św. A. G. zeznała, że starsza pani wybiegła i powiedziała „dzwońcie na policję, bo chciał mnie zabić, a teraz chce zabić swoją matkę”. /k-288 odwrót/. Zdaniem Sądu Apelacyjnego te zeznania, w kontekście całego materiału dowodowego z którego wynika późniejsze zachowanie oskarżonego na podwórku, w szczególności jego agresja, jest wystarczający do przypisania mu winy także w zakresie gróźb karalnych na szkodę babci L. G. i matki I. N.. W oczywisty sposób oparcie się w tym zakresie na zeznaniach św. A. G. i W. P. nie stanowi obrazy art. 182 § 1 kpk, co sugeruje w apelacji obrońca. Nie ma przeszkód prawnych do przesłuchiwania innych osób odnośnie faktów, które mogły być przedmiotem zeznań osób, które skorzystały z prawa określonego art. 182 § 1 kpk. Zachowanie takich osób na miejscu zdarzenia po dokonanym czynie i wypowiadanie przez nie słowa są takimi faktami. W oczywisty sposób nie wolno odtwarzać biegu przesłuchania objętego zakazem art. 182 § 1 kpk, ale taka sytuacja w niniejszej sprawie nie miała miejsca.
Reasumując należało zmienić zaskarżony wyrok poprzez uznanie, iż czyny przypisane oskarżonemu P. N. w pkt 1 wyroku /pkt I aktu oskarżenia/ i w 3 wyroku /pkt VII aktu oskarżenia/ popełnione na szkodę H. P. stanowią jedno przestępstwo wyczerpujące znamiona art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk polegające na tym, że w dniu 6 maja 2006 roku R. działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia H. P. groził mu pozbawieniem życia, a następnie poprzez zadawanie ciosów nożem w okolice szyi i twarzy usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonego powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany kłutej policzka prawego, które to obrażenia spowodowały u niego naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na opór stawiany przez pokrzywdzonego i pomoc udzieloną mu przez syna, który odciągnął napastnika i za to na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk skazał go na karę 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. W odniesieniu do czynów przypisanych oskarżonemu na szkodę W. P. w pkt 2 wyroku /pkt II aktu oskarżenia/ i w pkt 3 wyroku /pkt VI aktu oskarżenia/ należało przyjąć, iż stanowią jedno przestępstwo z art. art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 k polegające na tym, że w tym samym miejscu i czasie działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia W. P., groził mu pozbawieniem życia, a następnie poprzez zadawanie ciosów nożem w okolice twarzy usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na uchylenie się od ciosu przez pokrzywdzonego jego ucieczkę i za to na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk skazał go na karę 8 lat pozbawienia wolności.
Konsekwencją uznania, iż przypisane w pkt 3 wyroku czyny z pkt VI i VII aktu oskarżenia nie stanowią odrębnych przestępstw była konieczność wymierzenia nowej kary za przestępstwa stanowiące ciąg przestępstw z pkt 3 zaskarżonego wyroku, a opisanych w pkt III, IV i V aktu oskarżenia. Sąd na mocy art. 190 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk wymierzył karę 1 roku pozbawienia wolności.
Na mocy art. 91 § 2 kk i art. 86 § 1 kk należało połączyć kary wymierzone wobec oskarżonego, a więc zarówno kary wyżej opisane jak i karę za czyn z pkt 4 zaskarżonego wyroku i orzec karę łączną 9 lat pozbawienia wolności.
Przy wymiarze kar jednostkowych jak i kary łącznej Sąd Apelacyjny podzielali w całości oceny Sądu Okręgowego, dlatego też mimo częściowej modyfikacji wyroku wymierzył takie same kary. Wymierzone kary za poszczególne czyny, ciąg przestępstw jak i kara łączna są tożsame z orzeczonymi w zaskarżonym wyroku. Wynika to z faktu, iż Sąd Okręgowy prawidłowo dostrzegł i ocenił wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na wymiar kar, a dokonana modyfikacja wyroku przez Sąd Apelacyjny nie była tego rodzaju by w istotny sposób mogła wpłynąć na odmienną ocenę w tym zakresie. Czyn oskarżonego choć w efekcie nie spowodował poważnych obrażeń ciała u pokrzywdzonych, co przemawiało za orzeczeniem kary w dolnych granicach zagrożenia, należy ocenić bardzo surowo. Tylko sprawności fizycznej W. P., który sam uchylając się uniknął ciosu nożem i odciągnął oskarżonego od rannego H. P., można zawdzięczać taki koniec zdarzenia. Oskarżony jest człowiekiem niebezpiecznym gdy spożywa alkohol, jest skłonny do agresji i autoagresji. Niezależnie od faktu, iż oskarżony sam o tym wie, znając swą reakcje na alkohol, oskarżony przed opuszczeniem Szpitala (...) był poinformowany, iż alkoholu nie może spożywać. Mimo to pił spirytus i świadomie wprowadził się w tak niebezpieczny dla otoczenia stan. Jest oczywiste, iż musi ponieść tego konsekwencje. Długotrwałe pozbawienie wolności musi mu unaocznić naganność tego rodzaju czynów, tak by po opuszczenie zakładu karnego podobna sytuacja się nie powtórzyła.
Orzeczenie o kosztach zastępstwa adwokackiego i kosztach sądowych jest konsekwencją skazania. Oskarżonego należało zwolnić od ponoszenia kosztów na mocy art. 624 § 1 kpk, gdyż jego sytuacja materialna, uniemożliwia ich uiszczenie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Michał Marzec, Jolanta Śpiechowicz , Małgorzata Niementowska
Data wytworzenia informacji: