I ACa 1603/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-10-28
Sygn. akt I ACa 1603/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 października 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
|
Przewodniczący : |
SSA Jolanta Polko |
|
Protokolant : |
Julia Karnat |
po rozpoznaniu w dniu 20 października 2022 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa M. K. i J. K.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej
w W.
o zapłatę ewentualnie o ustalenie
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie
z dnia 17 września 2021 r., sygn. akt I C 279/20
1) oddala apelację;
2) zasądza od pozwanego na rzecz powodów 4 050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego postanowienia do dnia zapłaty z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.
|
SSA Jolanta Polko |
Sygn. akt I ACa 1603/21
UZASADNIENIE
Powodowie M. K. i J. K. domagali się zasądzenia od (...) S.A. z siedzibą w W. 120.831,42 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania. Powodowie zgłosili też żądanie ewentualne o stwierdzenie nieważności klauzul abuzywnych tj. § 4 ust 2 Części Ogólnej Umowy o treści „W przypadku wypłaty kredytu albo transzy kredytu w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujących w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej tabeli kursów”, 22 ust. 2 pkt 1 Części Ogólnej umowy o treści „W przypadku dokonywania spłat zadłużenia Kredytobiorcy z (...) środki z rachunku będą pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA w dniu, o którym mowa § 7 ust. 5 (...), według aktualnej tabeli kursów”, oraz ustalenie, że przedmiotowy kredyt jest kredytem złotówkowym procentowaną stawką L..
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu.
Wyrokiem z dnia 17 września 2021r. Sąd Okręgowy w Częstochowie zasądził od pozwanego na rzecz powodów M. K., J. K. 120.831,42 zł z tytułu nieważności umowy kredytu z dnia 24 czerwca 2008 r. własny kąt hipoteczny nr (...) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 czerwca 2020 r do dnia zapłaty oraz 6.034 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się orzeczenia.
Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie posiadali konto oszczędnościowe w pozwanym Banku. Rozpoczynając budowę jednorodzinnego domu mieszkalnego zaciągnęli kredyt stricte złotówkowy. W trakcie inwestycji postanowili powiększyć kwotę kredytu. Rozmowę o zwiększeniu kredytu powodowie przeprowadzili z M. N. doradcą kredytowym Banku. Powodowie przedstawili swoje oczekiwania, otrzymali ofertę kredytu stricte złotówkowego oraz powiązanego z walutą obcą. Z przedstawionych przez doradcę wyliczeń wynikało, że kredyt powiązany z CHF jest najbardziej korzystnym kredytem z uwagi na najniższą ratę kredytowo odsetkową, odsetki i pozostałe koszty kredytu. Doradca banku przedstawił symulacje wysokości rat kredytowych przy przyjęciu tylko kursu waluty z dnia sporządzania symulacji. Poinformowano o możliwym wzroście raty, ale nie poinformowano o możliwych wahaniach kursu waluty i jego wpływu na cały kredyt. Przedstawiono powodom wykres obrazujący wysokość i zmiany kursu CHF na przestrzeni okresu poprzedzającego zawarcie umowy. Po zapoznaniu się z ofertą powodowie wspólnie z doradcą wypełnili, a następnie złożyli wniosek kredytowy. W dacie podpisania projektu umowy, wskazywano powodom miejsca, w których należy się podpisać, dokumentów była duża ilość, powodowie pobieżnie zapoznali się z ich treścią, nie rozumieli części zapisów, nie pytali doradcę o ich wyjaśnienie, działali w zaufaniu do doradcy kredytowego Banku. W dniu 24 czerwca 2008 r powodowie zawarli z (...) S.A. z siedzibą w W. umowę kredytu własny kąt hipoteczny NR (...). Bank udzielił zgodnie z warunkami umowy, długoterminowego kredytu hipotecznego w wysokości 50 083,77 CHF, z przeznaczeniem na sfinansowanie wykończenia domu jednorodzinnego na okres 144 miesięcy. Wypłata kredytu nastąpiła w PLN. Do obliczania wysokości rat spłaty kredytu stosowano kurs sprzedaży waluty obowiązujący w Banku w tabeli kursów, do przewalutowania przy uruchomieniu kredytu zastosowano kurs kupna waluty obowiązujący w Banku w tabeli kursów. Łączna kwota rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez powodów w okresie od dnia 6 czerwca 2014 r. do dnia 15 czerwca 2020 r. wyniosła 120 831,42 zł. Powodowie pismem z dnia 10 czerwca 2020 r wezwali pozwaną do zapłaty kwoty 120 700,85 zł. podnosząc zarzut nieważności umowy . Bank nie wykonał zapłaty do dnia 15 czerwca 2020 r .
Powyższych ustaleń Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o zeznania powodów i pisemne dowody zawnioskowane przez strony. Z zeznań powodów wynikało, że doradca Banku przedstawił powodom różne oferty Banku, przy czym najkorzystniejszą oferta był oferta kredytu powiązana z CHF. w rozmowie pojawiła się informacja o możliwej zmianie wysokości raty kredytowej, ale jednocześnie przedstawiono powodom informacje o wysokości kursu CHF w okresie poprzedzającym zawarcie umowy. Rozmowy z doradca koncentrowały się na wysokości rat kredytowy ustalonych w dniu symulacji i to był czynnik decydujący o wyborze kredytu. Sąd Okręgowy pominął dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i bankowości, bowiem, okoliczności związane ze sposobem wykonywania umowy nie były istotne dla oceny żądania głównego. Ocenę ważności umowy dokonano według stanu z chwili zawarcia umowy – por, Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r III CZP 29/17, LEX nr 2504739. Zeznania świadków S. R. oraz częściowo M. N. były nieprzydatne dla ustalenia okoliczności istotnych, bowiem świadek S. R. nie brała udziału w negocjacjach, nie wiedziała o okolicznościach zawarcia umowy. Natomiast świadek M. N. nie pamiętała okoliczności zawarcia umowy, wskazywała na pewne procedury obowiązujące przy zawieraniu umów kredytu hipotecznego, co nie przedstawiało dużego waloru dowodowego. Zwrócił uwagę Sąd I instancji na zeznania dotyczące symulacji przedstawianej klientom Banku, która przy kredytach powiązanych z waluta dokonywana była według daty jej sporządzania, co potwierdzili powodowie.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że istota sporu dotyczy ustalenia i oceny czy strony umowy kredytowej ustaliły w sposób zgodny z prawem, zgodny z zasadami współżycia społecznego, warunki umowy, które dotyczą głównego przedmiotu umowy. Przede wszystkim czy postanowienia określające główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i wyrażone językiem prostym i zrozumiałym. Odwołując się do treści art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r prawo bankowe, Sąd Okręgowy wskazał, że w ofercie kredytu denominowanego do CHF główny przedmiot umowy to zobowiązania stron umowy powiązane z walutą CHF, a przez to z ryzykiem walutowym i jest to kluczowa okoliczność determinująca ocenę prawną sporu. Nie jest sporna dopuszczalna prawnie możliwość udzielania kredytów indeksowanych, denominowanych lub wprost kredytów walutowych, sporne są zasady, na jakich przedstawiono taki produkt konsumentom. Sąd Okręgowy wyjaśnił, że przepisy prawa polskiego dotyczące ochrony konsumentów przed narzucanymi im przez przedsiębiorców nieuczciwymi warunkami umownymi muszą być wykładane w sposób odzwierciedlający przepisy implementowanej do polskiego porządku prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich por. – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 grudnia 2019 r. I ACa 697/18, LEX nr 2772916. Właściwym dla rozstrzygania sporów jest stosowanie wykładni implementowanych przepisów w sposób określony w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE. Rozpoznając spór na tle kredytów indeksowanych/denominowanych, trzeba uwzględnić treść wyroków Trybunału Sprawiedliwości w sprawach C-26/13 (wyrok z 30 kwietnia 2014 r.), C-186/16 (wyrok z 20 września 2017 r.), C-51/17 (wyrok z 20 września 2018 r.), C-118/17 (wyrok z 14 marca 2019 r.) oraz z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, które to orzeczenia zapadły na tle umów kredytu zawartych z konsumentami i zawierających ryzyko walutowe (kredytu indeksowanego, denominowanego lub wprost kredytu walutowego). Ryzyko walutowe jego rozumienie, ocena i wykładnia wynika z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości wydanych na tle art. 4 i 6 dyrektywy 93/13 - Klauzule dotyczące ryzyka wymiany stanowią główny przedmiot umowy, dlatego te warunki umowy musza być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem a w szczególności zasady te obowiązują przy informowaniu i wyjaśnianiu ryzyka walutowego. Nie jest możliwe odrywanie klauzuli ryzyka walutowego (wyrażonej czy to przez indeksację czy też denominację) od mechanizmu przeliczania waluty krajowej na walutę obcą. Trybunał Sprawiedliwości kwalifikuje, bowiem konsekwentnie klauzule dotyczące ryzyka wymiany, do których zalicza także sposób ustalania kursu wymiany, jako klauzule określające główny przedmiot umowy kredytu zarówno denominowanego, jak i indeksowanego (wyroki: C-260/18, pkt 44 wyroku; C-118/17, pkt 48, 49, 52; C-51/17, pkt 68 oraz C-186/16).
W ocenie Sądu Okręgowego klauzula waloryzacyjna dotyczy głównego przedmiotu umowy (essentialia negotii), dlatego sposób jej przedstawienia konsumentowi w czasie procesu zawierania umowy, determinuje ocenę ważności umowy. Powiązanie zobowiązania stron z ryzykiem walutowym, które nastąpiło w chwili podpisania umowy doprowadziło w sposób obiektywny do powstania rażących dysproporcji świadczeń stron umowy. Zdaniem Sądu I instancji wzrost kursu walut stanowił główny powód powstania rażących dysproporcji zobowiązań stron. Kluczowe jest wadliwe przedstawienie oferty kredytowej przez Bank, który przedstawiając ofertę konsumentowi całkowicie zmarginalizował wyjaśnienie i wytłumaczenie ryzyka walutowego, z którym powiązano wzajemne świadczenia stron. Wada ta jest na tyle istotna że powoduje nieważność całej umowy, bowiem dotyczy głównego przedmiotu umowy, a bez jego uzgodnienia umowa nie może istnieć. Przedstawienie oferty powodom z pominięciem wyjaśnienia ryzyka walutowego, w sposób oczywisty, było zaprzeczeniem przedstawienia informacji w sposób jasny i zrozumiały, a co bardzo istotne dotyczyło głównego przedmiotu umowy. Jednocześnie dodać należy, że nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca /…/ oraz odebranie standardowego oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że została poinformowana o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjęła do wiadomości i akceptuje to ryzyko – Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 listopada 2019 r., sygn. akt II CSK 483/18. Bank, jako instytucja finansowa dysponuje profesjonalną wiedzą na temat funkcjonowania rynku walutowego, pozycji franka szwajcarskiego, istotnych wskaźników makro i mikroekonomicznych wpływających na kurs złotego do innych walut. W ocenie Sądu, aby przeciętny kredytobiorca – konsument mógł w sposób prawidłowej dokonać oceny oferowanego produktu Banku koniecznym jest przedstawienie symulacji spłaty kredytu waloryzowanego, przy przyjęciu hipotetycznego wyraźnego wzrostu waluty, aby uzmysłowić kredytobiorcy kwotowo wzrost rat kredytowo odsetkowych. Symulacja, co oczywiste winna zawierać wyliczenie złotówkowe wysokości całego kredytu w sytuacji hipotetycznego znacznego wzrostu waluty, w tym jego kosztów. Przedstawienie takiej informacji może być uznane, zdaniem Sądu za merytoryczne wyjaśnienie ryzyka walutowego. Symulacja taka winna stanowić integralna część dokumentacji kredytowej. W niniejszym sporze brak takiego dokumentu. Tworzenie przekazu o stabilności i bezpieczeństwie kredytu poprzez przedstawienie kursu waluty poprzedzającej zawarcie umowy to właśnie wadliwe przedstawienie ryzyka walutowego. Zachowanie Banku było sprzeczne z dobrymi obyczajami. Jeżeli w umowie przerzucono na kredytobiorcę całą odpowiedzialność za ryzyko walutowe w okresie trwania umowy, to wskazuje na świadomość pozwanego ryzyka tego typu kredytów. Trudno natomiast uznać by Bank ponosił realne ryzyko, które skutkowałoby powstaniem rażących dysproporcji w zobowiązaniach stron, przy tak niskim kursie CHF w dacie uruchomienia kredytu, i przy wprowadzeniu zapisów korzystnych dla Banku przy określaniu kursu waluty. Ryzyko Banku było czysto hipotetyczne i żadne postanowienia umowy nie doprowadziłyby do powstania rażących dysproporcji zobowiązań na niekorzyść Banku. Ryzyko walutowe dla powodów wprowadzone do umowy zbliżone było do ryzyka występującego na giełdzie papierów wartościowych i nie było cechą kredytów bankowych - art. 69 prawa bankowego, udzielanych konsumentom. O ile umowa kredytowa nie przewiduje ekwiwalentność świadczeń, to nie może być aż tak nieprzewidywalna jak w niniejszym sporze. Rażąco niekorzystne ukształtowanie praw konsumenta w umowie kredytu nominowanego do CHF polega na rozciągniętym na lata ryzyku wymiany walut i braku jakichkolwiek zapisów umowy, w których ryzyko to, choćby w minimalnym stopniu ponosiłaby strona bankowa w sytuacji powstania trudnych do przewidzenia okoliczności, które zasadniczo rzutowałby na wzajemne zobowiązania stron. Zapis taki powinien zabezpieczać interesy obu stron umowy. Wprowadzenie tak jednostronnego zapisu dotyczącego ryzyka walutowego stanowiło nie tylko nieuczciwe postanowienie umowy, ale dotyczyło głównego przedmiotu umowy, był sprzeczne z prawem i rażąco naruszyło interes konsumenta.
Powołując się na treść art. 385 1 § 1 k.c., wskazał Sąd Okręgowy, że wadliwe przedstawienie produktu, poprzez nieprawidłowe poinformowanie i nie wyjaśnienie ryzyka walutowego, było sprzeczne z prawem z dobrymi obyczajami i doprowadziło do rażącego naruszenia interesów powódki. Zapisy te dotyczące świadczenia głównego mają charakter abuzywny powodują nieważność całej umowy. Umowa taka po podniesieniu zarzutu nieważności, staje się bezskuteczna od samego początku – Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 6/21. W cytowanej uchwale Sąd Najwyższy ustanowił zasadę - jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. W niniejszym sporze oznacza to, że obowiązuje zasada dwóch kondykcji. Umowa kredytu zawarta między stronami to umowa dwustronnie zobowiązująca i odpłatna, nie jest to natomiast umowa wzajemna. Cechą umów wzajemnych jest ekwiwalentność świadczeń – art. 487 § 2 k.c. - umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Umowa kredytowa nie posiada cechy ekwiwalentności świadczeń, kredytobiorca po upływie okresu, na jaki zawarta została umowa, zwraca kredytodawcę świadczenie, które nie jest ekwiwalentem świadczenia uzyskanego (kredyty odpłatne), jest, bowiem powiększone o kwotę odsetek, ubezpieczenia, prowizji, marż, które, również nie są ekwiwalentem otrzymanego kredytu a stanowią rodzaj wynagrodzenia za korzystanie z cudzego kapitału. Zdaniem Sądu Okręgowego, w sytuacji stwierdzenia nieważności umowy, zastosowanie mają przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu – art. 405 – 411 k.c. jako właściwe do rozliczenia umowy dwustronnej zobowiązującej i odpłatnej - świadczenia nienależnego. Świadczenie podlega zwrotowi, gdy czynność prawna będąca dla niego podstawą jest nieważna. Roszczenie powodów w wysokości 120 831,42 zł wynika z dokumentów pozwanego Banku. Zaświadczenie Banku wraz z historia rachunku bankowego k –26 - 32, stanowi podstawę matematycznego wyliczenia spłaconego kredytu w okresie od dnia 6 czerwca 2014 r. do dnia 15 czerwca 2020 r. Zaświadczenie/ historia spłaty kredytu Banku nie było dokumentem kwestionowanym przez pozwany Bank, natomiast, co do matematycznego wyliczenia pozwany nie zgłosił konkretnych zarzutów, które skutecznie to wyliczenie zakwestionowałby.
Sąd Okręgowy przesłankowo ustalił bezskuteczność umowy od początku. Podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowiły art. 69 prawa bankowego, art. 385 1 § 1 kc. w zw. z art. 58 kc, 405 kc, 410 kc. Uwzględnienie żądania głównego zbędnym uczyniło rozstrzyganie żądania ewentualnego. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 kc , od daty zakreślonej w wezwaniu do zapłaty. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 kpc.
Wyrok został zaskarżony przez pozwanego w całości. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił naruszenie:
1) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe, polegające na ich błędnej wykładni poprzez uznanie, że umowa kredytu z dnia 24 czerwca 2008r. była nieważna od samego początku jako sprzeczna z naturą zobowiązania i z ustawą – prawem bankowym, ponieważ jej istotne postanowienia nie zostały dochowane, w tym przede wszystkim oznaczenie waluty i kwoty kredytu, podczas gdy właściwa wykładnia ww. przepisów powinna prowadzić do wniosku, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z tzw. kredytem denominowanym, którego konstrukcję dopuszcza art. 69 prawa bankowego (zarówno przed jak i po jego nowelizacji 26 sierpnia 2011r.), a który charakteryzuje się rozróżnieniem na walutę zobowiązania (CHF) i walutę świadczenia (PLN) tj. oznaczeniem kwoty kredytu oddanej do dyspozycji stronie powodowej kwotą pieniężną w walucie obcej, która na potrzeby wypłaty kredytu (i jego spłaty, jeśli kredytobiorca nie spłaca kredytu w walucie obcej) przeliczna jest na walutę polską;
2) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c., polegające na dokonaniu błędnej wykładni umowy kredytu, polegające na niezasadnym przyjęciu, że walutą umowy kredytu był złotych polski, tj. że z umowy tej wnikały wierzytelności wyrażone w złotych, a nie we frankach szwajcarskich, podczas gdy w rzeczywistości waluta kredytu (walutą wierzytelności) był frank szwajcarski, a umowa przewidywała spełnienie świadczeń zarówno w walucie PLN, w wysokości wynikającej z przeliczenia franków szwajcarskich na złote po określonym w umowie kursie, jak i w walucie CHF, bez konieczności stosowania przeliczeń z zastosowaniem kursów walut, a zatem stanowi umowę kredytu denominowanego do waluty polskiej;
3) art. 385 1 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. polegające na ich błędnym zastosowaniu skutkującym uznaniem, że postanowienia umowy stanowią niedozwolone klauzule umowne, w szczególności wskutek błędnego uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy strony powodowej, mimo, iż prawidłowa wykładania norm zawartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do ww. postanowień nie zaktualizowały się ustawowe przesłanki do stwierdzenia ich abuzywności;
4) art. 189 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż strona powodowa posiada interes prawny w wytoczeniu powództwa.
Pozwany wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości,
2. zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Ustalenia faktyczne dokonane przez sąd pierwszej instancji w zakresie istotnym dla rozpoznania niniejszej sprawy zostały poczynione właściwie, w oparciu o zaoferowany przez obie strony materiał dowodowy, zatem w tym zakresie sąd drugiej instancji przyjął te ustalenia za własne, bez konieczności ponownego ich przytaczania. Ustaleń tych apelujący nie kwestionował, podnosząc wyłącznie zarzuty naruszenia prawa materialnego.
Zarzuty pozwanego dotyczące naruszenia prawa materialnego koncentrują się na dokonanej przez Sąd Okręgowy ocenie ważności umowy, pod kątem zawartych w niej klauzul niedozwolonych stosowanych przez banki w kredytach konsumenckich określanych w praktyce jako kredyty denominowane lub indeksowane do waluty obcej. Zdaniem skarżącego kredyt objęty sporem w niniejszej sprawie był udzielony w walucie obcej, w takiej też walucie mógł być spłacany. W kontekście tych zarzutów należy dokonać wykładni spornych postanowień umowy, a zgodnie z art. 65 § 2 k.c. w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Badanie treści umowy nie powinno ograniczać się wyłącznie do analizy dosłownego brzmienia umowy, lecz winno nadto obejmować okoliczności umożliwiające ocenę, jaka była rzeczywista wola umawiających się kontrahentów i powinno przebiegać według reguł wykładni kombinowanej. Sąd, kierując się wynikającymi z art. 65 k.c. zasadami wykładni umowy, powinien brać pod uwagę nie tylko postanowienie spornego fragmentu umowy, lecz również uwzględniać inne związane z nim postanowienia umowy, a także kontekst faktyczny, w którym treść umowy uzgodniono i z uwzględnieniem którego ją zawierano (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2011 r., I CSK 193/10, z dnia 21 grudnia 2010 r., III CSK 47/10). Wykładnia spornych postanowień umownych w sprawach kredytowych powinna być dokonania tak w oparciu o ich brzmienie, ale jednocześnie odnosić do kontekstu w jakim umowa była zawierana, w tym znanego obu stronom celu jej zawarcia, a dokładniej celu dla którego pozyskiwano kredyt. W okolicznościach niniejszej sprawy mamy do czynienia z kredytem denominowanym, którym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a została wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej. W spornej umowie pomimo określenia wysokości kredytu w walucie obcej (CHF), to już realizacja umowy (wypłata i spłata) miała następować w walucie krajowej. Zatem powodowie nie otrzymali i zgodnie z umową nie mieli otrzymać świadczenia w walucie obcej. Nadto powodowie nie mogli otrzymać świadczenia w walucie obcej, ponieważ zgodnie ze wskazanym celem kredytowania, wypłacone środki były wykorzystane na dokończenie budowy domu jednorodzinnego położonego w miejscowości B.. We wniosku kredytowym wskazano, że powodowie ubiegają się o kredyt w wysokości 100.000 zł, który w całości miał być przeznaczony na dokończenie budowy domu (k. 107-112). Świadczenie kredytodawcy miało bowiem zgodnie z umową nastąpić w PLN, a odwołanie się do wartości tego świadczenia w CHF miało jedynie służyć wyliczeniu wysokości rat kredytowych należnych od kredytobiorców i ustaleniu oprocentowania kredytu przy wykorzystaniu zmiennej stopy LIBOR. Brak zatem podstaw do przyjęcia by umowę będącą przedmiotem sporu kwalifikować jako kredyt walutowy. Z materiału dowodowego wynika też, że zwrot kredytu następował w PLN, poprzez zobowiązanie powodów do zapewnienia na wskazanym w umowie rachunku bankowym środków pieniężnych o wartości umożlwiającej pobranie raty kredytowej przeliczonej z CHF według kursu stosowanego przez pozwany bank. Nie budzi wątpliwości, iż powodowie nie dążyli do pozyskania od kredytodawcy świadczenia w walucie obcej, a ich celem, znanym bankowi co wynika wyraźnie z treści § 2 ust.2 umowy, było uzyskanie kredytu dokończenie budowy domu. Zgoda powodów na kredyt odwołujący się do CHF wynikała z oferowanych przez bank korzystniejszych warunków, zarówno jeśli chodzi o wymagania co do zdolności kredytowej jak i wysokość oprocentowania, które wpływało na wysokość raty. Brak natomiast przesłanek do uznania, by celem banku było zawarcie umowy, mocą której zobowiązywałby się do świadczenia w walucie obcej. Z treści umowy wynika bowiem, że od początku dla stron było jasne, iż świadczenie banku nastąpi w PLN. Nie budzi wątpliwości, że nie wydano powodom kwoty kredytu we frankach szwajcarskich oraz nie było takiej możliwości, bowiem zapisu umowy znajdującego się w § 4 ust. 1 pkt 1 wynika, że wypłata w walucie wymienialnej mogła nastąpić na finansowanie zobowiązań za granicą i przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego, a żadna z tych okoliczności nie zaistniała po stronie powodów w momencie ubiegania się o kredyt, ponieważ tak z wniosku kredytowego jaki i umowy wprost wynika, że miał on być przeznaczony sfinansowanie inwestycji na terenie kraju. Waluta obca w istocie pełniła w umowie rolę miernika wartości, postanowienia umowne dotyczące przeliczenia świadczeń według kursu tej waluty miały charakter klauzul waloryzacyjnych, a nie instrumentu finansowego służącego realizacji inwestycji i transferowi waluty obcej do kredytobiorcy.
Jak wskazano wyżej powodom udzielono kredytu denominowanego, a pomimo określenia wysokość kredytu w walucie obcej (CHF), realizacja umowy (wypłata i spłata) następowały w walucie krajowej. Odwołanie się do wartości świadczenia w CHF miało jedynie służyć wyliczeniu wysokości rat kredytowych należnych od kredytobiorców i ustaleniu oprocentowania kredytu przy wykorzystaniu zmiennej stopy LIBOR.
Powodowie kwestionowali postanowienia umowy odnoszące się denominacji kwoty kredytu oraz rat kapitało odsetkowych, które były zawarte w § 4 ust. 2 oraz § 22 ust. 4 umowy. Zgodnie z tymi postanowieniami wypłata kredytu miała być dokonywana w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu kupna dewiz obowiązującego w banku w dniu zlecenia płatniczego. Z kolei spłata kredytu następowała w złotych w formie obciążenia należną kwotą kredytu i odsetek wskazanego w umowie rachunku osobistego kredytobiorcy – środki z rachunku miały być pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w banku w dniu wymagalności raty. Istota wynikającego z powyższych postanowień umowy mechanizmu denominacji (waloryzacji) sprowadzała się do tego, że przeliczanie kwoty wypłacanego w złotych kredytu i wysokości uiszczanych w złotych rat kapitałowo-odsetkowych następowało: według 1) dwóch różnych kursów walut (tzw. spread walutowy); 2) kursów ustalanych jednostronnie i dowolnie przez bank, bez zawarcia w umowie znanych powodom obiektywnych kryteriów, według których miało następować to ustalenie.
W oparciu o zarzuty zgłoszone przez strony ustalić należało, czy treść spornej umowy narusza wyrażoną w art. 358 § 1 k.c. zasadę walutowości. Przepis ten należy rozpatrywać z uwzględnieniem regulacji ustawy – Prawo dewizowe. W jej art. 3 ust. 1 wyrażona jest zasada swobody dewizowej, zgodnie z którą w obrocie dewizowym wszystko, co nie jest wyraźnie zakazane ustawowo, jest dozwolone. Zasada swobody obrotu dewizowego i nieliczne ograniczenia w zakresie możliwości wyrażania zobowiązań pieniężnych w walucie innej niż polska w istotny sposób modyfikują zasadę wyrażoną w art. 358 § 1 k.c., w szczególności w odniesieniu do banków i innych instytucji finansowych, których działalność, prowadzona pod odpowiednim nadzorem (bankowym, ubezpieczeniowym, emerytalnym, nad rynkiem kapitałowym) nie podlega w tym zakresie żadnym ograniczeniom. W Kodeksie cywilnym kwestia, w jakiej walucie ma być spełnione świadczenie pieniężne, gdy kwota zobowiązania wyrażona jest w walucie obcej, nie jest przy tym expressis verbis rozstrzygnięta. Skoro zatem strony zawarły umowę w walucie obcej, należy uznać, że umowa ta nie narusza zasady walutowości, a o sposobie wykonania zobowiązania decyduje, zgodnie z art. 354 § 1 k.c., treść umowy. Zatem wysokość udzielonego kredytu oraz zobowiązania kredytobiorcy wobec banku może być zarówno ustalona wprost, jako kwota pieniężna, jak i poprzez zastosowanie mechanizmu waloryzacyjnego, w tym denominacji do waluty obcej, pod warunkiem, że ustalenie w klauzuli denominacyjnej miernika waloryzacji, jakim jest kurs waluty, następuje poprzez odwołanie się do czynnika zewnętrznego, obiektywnego i niezależnego od stron umowy . Tak skonstruowana klauzula denominacyjna nie będzie stanowić naruszenia zasady nominalizmu z art. 358 1 k.c. ani zasady swobody umów z art. 353 1 k.c., pod warunkiem jednak, że sformułowana zostanie w taki sposób, aby w umowie kredytu jednoznacznie określone zostały jej elementy przedmiotowo istotne wymienione w art. 69 Prawa bankowego, umożliwiając kredytobiorcy ustalenie poziomu ponoszonego przez niego ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu. Denominacja kredytu do waluty obcej nie może się jednak wiązać z przyznaniem jednej ze stron umowy kredytu (bankowi) uprawnienia do dowolnego, jednostronnego, nieograniczonego postanowieniami umowy kształtowania wysokości zobowiązania drugiej strony umowy (kredytobiorcy).
Zasadnie przyjął zatem Sąd Okręgowy, iż zakwestionowane przez powodów postanowienia inkorporujące do umowy powyższy mechanizm podwójnej waloryzacji stanowiły niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 ( 1) – art. 385 ( 3) k.c., które to przepisy stanowią implementację do prawa polskiego dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej: dyrektywy 93/13/EWG). W świetle art. 385 ( 1) § 1 k.c. spod kontroli przewidzianej w art. 385 ( 1) i nast. k.c. wyłączone są postanowienia określające główne świadczenia stron, ale jedynie wówczas, gdy sformułowane zostały jednoznacznie. W ocenie Sądu Apelacyjnego kwestionowane postanowienia – klauzule denominacyjne (waloryzacyjne) określały główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 2 zd. drugie k.c. Pojęcie głównych świadczeń stron wiązać należy z ustawowo określonymi elementami przedmiotowo istotnymi wyróżniającymi dany typ umowy nazwanej (essentialia negotii). W przypadku umowy o kredyt z art. 69 prawa bankowego wynika, że tak rozumianymi głównymi świadczeniami stron są: po stronie kredytodawcy - oddanie do dyspozycji kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej na oznaczony czas z przeznaczeniem na oznaczony w umowie cel, a po stronie kredytobiorcy – wykorzystanie udostępnionej mu kwoty kredytu zgodnie z umówionym celem, zwrot kwoty kredytu, zapłata odsetek kapitałowych i prowizji. W przypadku umów o kredyt denominowany do waluty obcej, zawarte w tych umowach klauzule waloryzacyjne, takie jak te, które kwestionowali powodowie, służą oznaczeniu w pierwszej kolejności salda zadłużenia w CHF ustalanego według kursu kupna, a w następnej kolejności - wysokości poszczególnych rat ustalanych według kursu sprzedaży CHF, a w rezultacie służą ustaleniu kwoty, którą kredytobiorca ma zwrócić bankowi. Określają więc one - i to w sposób bezpośredni - główne świadczenie kredytobiorcy wynikające z umowy kredytu, czyli kwotę podlegającą zwrotowi tytułem spłaty kredytu. Także w aprobowanym przez Sąd Apelacyjny orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE na gruncie dyrektywy 93/13/EWG przyjmuje się, że tego typu klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu (zob. wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., D., C-260/18, wyrok TSUE z dnia 14 marca 2019 r., D., C-118/17). Jednocześnie sporne klauzule waloryzacyjne nie zostały sformułowane w jednoznaczny sposób. Odsyłały one do kursów wymiany określonych w tabelach, ustalanych jednostronnie przez bank, a w umowie nie oznaczono żadnych obiektywnych kryteriów, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów kupna i sprzedaży CHF. W umowie nie przewidziano też żadnego mechanizmu pozwalającego kredytobiorcy na poznanie zasad ustalania przez bank kursów wymiany oraz ich weryfikację, a tym bardziej mechanizmu umożliwiającego kredytobiorcy wpływ na ustalane przez bank kursy wymiany, mimo, że kursy te bezpośrednio decydowały o wysokości zobowiązana kredytobiorcy. W oparciu o kwestionowane postanowienia powodowie nie byli w stanie oszacować tak kwoty jaką otrzymają tytułem wypłaty, ani kwoty, którą będą mieli obowiązek w przyszłości zapłacić na rzecz banku tytułem spłaty kredytu. Powodowie nie mieli więc możliwości ustalenia wysokości swojego zobowiązania. Wymogu jednoznaczności sformułowania omawianych postanowień nie spełnia samo oznaczenie w umowie daty ustalania przyjętego do rozliczeń kursu (data wypłaty kredytu, data spłaty raty). W tej sytuacji zakwestionowane klauzule denominacyjne należy uznać za postanowienia określające główne świadczenia stron, jednakże sformułowane w sposób niejednoznaczny, co w rezultacie umożliwia ich kontrolę pod kątem abuzywności.
Za niedozwolone postanowienia umowne uznane mogą być tylko te postanowienia, które nie zostały uzgodnione indywidualnie z konsumentem. Stosownie do art. 385
1 § 4 k.c.,
ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Zgodnie z natomiast z art. 385
1 § 3 k.c.
nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. W art. 385
1 § 3 zd. 2 k.c. umieszczono wzruszalne domniemanie prawne nieuzgodnienia indywidualnego postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Na fakt indywidualnego uzgodnienia postanowień obejmujących zakwestionowane klauzule powoływał się pozwany bank, przy czym nie sprostał ciężarowi wykazania, że kwestionowane postanowienia były indywidualnie uzgodnione z powodami. Pozwany nie powołał na tę okoliczność żadnych dowodów. Przytoczone przez pozwanego fakty złożenia przez powodów wniosku kredytowego (w którym wskazano, że powodowie ubiegają się o kredy w wysokości 100.000 PLN), podpisania umowy kredytu, z której treścią powodowie mogli się zapoznać i przeanalizować, świadomości związanego z tym ryzyka, nie mają związku z możliwością rzeczywistej negocjacji przez powodów postanowień obejmujących klauzule denominacyjne. Co więcej, umowa zawarta została z wykorzystaniem gotowego wzoru, a powodowie mogli albo zaakceptować wynikającą z niego ofertę banku albo w ogóle nie zawierać umowy. Nie było żadnej faktycznej możliwości wpływania przez powodów na treść zawartych w umowie klauzul waloryzacyjnych. Powodowie w toku zawierania umowy nie byli nawet informowani o sposobie ustalania przez bank kursów walut. W tej sytuacji pozwany nie obalił wynikającego z art. 385
1 § 3 zd. drugie k.c. domniemania nieuzgodnienia indywidualnego spornych klauzul.
Warunkiem uznania postanowienia umownego za abuzywne jest ustalenie, że kształtuje ono prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny, uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2016 r. I CSK 125/15 LEX 1968429). Sąd podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX 2642144, że zamieszczony w kwestionowanych przez powodów postanowieniach mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Tak niejasne i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku, które może mieć niebagatelne znaczenie dla kontrahenta, a którego wysokość jest dowolnie określana przez bank. Dość wskazać, że o poziomie podlegającego wypłacie kredytu, jak też zwłaszcza o poziomie zadłużenia ratalnego (i to już spłaconego) konsument dowiaduje się post factum, po podjęciu odpowiedniej sumy z jego rachunku, służącego obsłudze zaciągniętego kredytu hipotecznego.
W tych względów Sąd Apelacyjny uznał za bezzasadny zarzut naruszenia art. 385 1 k.c. mający polegać na błędnym przyjęciu abuzywności klauzuli kursowej zastosowanej w umowie zawartej między stronami Podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego, że postanowienia zawarte w § 4 ust. 2 oraz § 22 ust. 4 umowy, stanowiły niedozwolone postanowienia umowne i zgodnie z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. nie wiązały powodów, co oznacza konieczność wyeliminowania ich z umowy, przy jednoczesnym związaniu stron umową w pozostałym zakresie. Po wyeliminowaniu z umowy abuzywnych postanowień pojawia się jednak kwestia, czy umowa taka może – bez tych postanowień – nadal obowiązywać i być wykonywana oraz, czy postanowienia te mogą ewentualnie zostać zastąpione przepisami dyspozytywnymi. W polskim porządku prawnym nie ma przepisów dyspozytywnych, którymi można by było uzupełnić "luki" w umowie powstałe w wyniku usunięcia niedozwolonych postanowień dotyczących klauzul indeksacyjnych. Należy także mieć na uwadze, że Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z dnia 3 października 2019 r., D., C-260/18 jednoznacznie stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę. Art. 385 1 § 2 k.c., przewidujący skutek wyeliminowania postanowień niedozwolonych przy jednoczesnym związaniu stron umową w pozostałym zakresie, interpretować należy z uwzględnieniem prawa unijnego, a co za tym idzie uwzględnić należy cel dyrektywy 93/13/EWG, której art. 6 ust. 1 nałożył na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. W wyroku z dnia 3 października 2019 r., D., C-260/18 Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.
Wyłączenie mechanizmu waloryzacji i odesłania do ustalanego przez bank kursu kupna franka powoduje niemożliwość ustalenia w walucie obcej równowartości kwoty kredytu wypłaconego w złotych. Z kolei brak mechanizmu waloryzacji i odesłania do kursu sprzedaży franka uniemożliwia ustalenie wysokości płatnych w złotych rat kredytu stanowiących równowartość rat w walucie obcej. Prowadzi to do tego, że umowa bez niedozwolonych postanowień nie określa w istocie essentialia negotii umowy kredytu wynikających z art. 69 prawa bankowego. Nie jest bowiem możliwe ustalenie wysokości głównych świadczeń stron, tj. kwoty kredytu podlegającej zwrotowi. Ponadto po wyeliminowaniu z umowy klauzul waloryzacyjnych odnoszących się do waluty CHF nie jest możliwe utrzymanie umowy w mocy jako umowy kredytu udzielonego w złotych. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest przewidziane w umowie – właściwe dla waluty obcej - oprocentowanie według stopy LIBOR (znacznie niższej od właściwej dla umów złotówkowych stopy WIBOR). Nie jest możliwe utrzymanie umowy przewidującej oprocentowanie według stawki LIBOR przy jednoczesnym wyeliminowaniu z umowy wszelkich powiązań wysokości świadczeń z walutą obcą. Niedopuszczalne jest też – z uwagi na brak umocowania prawnego - zastąpienie przewidzianej w umowie stopy LIBOR, stopą WIBOR. Tego typu operacje doprowadziłyby do skutku sprzecznego z celem stosunku zobowiązaniowego wynikającego z umowy o kredyt denominowany kursem waluty obcej (art. 353 ( 1) k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego).
Skoro bez niedozwolonych postanowień dotyczących sposobu denominacji kredytu umowa nie może funkcjonować ze względu na brak przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytowej – essentialia negotii (art. 69 pr.b.) oraz ze względu na niemożność osiągniecia celu i funkcji kredytu waloryzowanego do waluty obcej, oprocentowanego według stopy właściwej dla waluty innej niż złoty, (art. 353 1 k.c.), należy stwierdzić, że umowa taka jest nieważna z mocy art. 58 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny w składzie rozpatrującym niniejszą sprawę podziela nadto wyrażony w judykaturze Sądu Najwyższego pogląd, że konsekwencją stwierdzenia, niedozwolonej klauzuli umownej, spełniającej wymagania art. 385 1 § 1 k.c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, przy czym art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c.. Uzasadnia to stanowisko, że nieuczciwe postanowienia denominacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159). Należy także dodać, że wejście w życie przepisów art. 69 ust. 2 pkt 4a w zw. z art. 69 ust. 3 w zw. z art. 75b ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych inny ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984) nie spowodowało, że postanowienia denominacyjne utraciły abuzywny charakter w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.
Z oświadczeń powodów prezentowanych w toku procesu wynikało, że są oni świadomi konsekwencji ustalenia nieważności umowy i na nie się godzą. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy słusznie przyjął, że usunięcie klauzul indeksacyjnych (waloryzacyjnych) czyni zawartą przez strony umowę dotkniętą nie dającym się usunąć brakiem, skutkującym jej nieważnością.
Nieważność umowy uprawniała powodów do żądania zwrotu świadczeń dokonanych w wykonaniu tej umowy, jako nienależnych, a to w oparciu o art. 410 §1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Umowa kredytu okazała się nieważna ex tunc, powodom przysługuje więc roszczenie – kondykcja – o zwrot spełnionych przez nich na poczet nieważnej umowy świadczeń. Roszczenie to powodowie oparli na akceptowanej przez Sąd teorii dwóch kondykcji, zgodnie z którą roszczenie każdej ze stron nieważnej umowy o zwrot spełnionych przez nie nienależnie świadczeń traktuje się jako roszczenia niezależne od siebie. Każda ze stron jest zobowiązania do zwrotu uzyskanego nienależnie świadczenia na mocy odrębnych jednostronnie zobowiązujących stosunków prawnych. Wzajemne rozliczenie możliwe jest jedynie w drodze potrącenia. Powodowie jako kredytobiorcy zobowiązani są więc do zwrotu otrzymanego kapitału, natomiast pozwany jako kredytodawca zobowiązany jest do zwrotu sumy spłaconych rat. Pozwany w toku procesu nie dokonał potrącenia swojej wierzytelności z wierzytelnością powodów W tej sytuacji powodom przysługuje roszczenie kondykcyjne w wysokości sumy uiszczonych przez nią rat kapitałowo-odsetkowych.
Chybiony okazał się także zarzut naruszenia art. 189 k.p.c., bowiem w ramach żądania głównego powodowie zgłosili jedynie roszczenie o zapłatę, nie domagając się odrębnego ustalenia nieważności umowy. Badanie ważności umowy kredytu zostało dokonane przesłankowo w ramach zgłoszonego roszczenia o zapłatę.
Z przedstawionych względów zarzuty podniesione w apelacji pozwanego nie zasługiwały na uwzględnienie, co skutkowało jej oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1, § 1 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. - zasądzając od przegrywającego proces pozwanego na rzecz powodów 4 050 zł z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego, obejmujących koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, tj. w stawce minimalnej określonej w § 2 pkt. 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
SSA Jolanta Polko
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Jolanta Polko
Data wytworzenia informacji: