I ACa 955/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2021-10-18
Sygn. akt I ACa 955/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 października 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : |
SSA Aleksandra Korusiewicz |
po rozpoznaniu w dniu 18 października 2021 r. w Katowicach
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa J. K., A.-M.-K.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w K.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 24 marca 2021 r., sygn. akt II C 235/19
1) oddala apelację;
2) zasądza od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Aleksandra Korusiewicz
Sygn. akt I ACa 955/21
UZASADNIENIE
Powodowie A. K. i J. K. domagali się zapłaty przez pozwanego (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w K. solidarnie (ewentualnie łącznie) na ich rzecz kwoty 424.338,89 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 marca 2019 r. do dnia zapłaty - wskutek uznania umowy kredytu nr (...) z dnia 22 lipca 2008 r. za nieważną.
Na wypadek nieuwzględnienia roszczenia głównego zgłosili żądanie ewentualne wnosząc o zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie) na ich rzecz kwoty 376.054,11 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 marca 2019 r. do dnia zapłaty — z tytułu nienależnego świadczenia wynikającego z uznania bezskuteczności wobec powodów określonych klauzul umownych.
Ponadto wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie) na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej w kwocie 68,00 zł.
Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w K. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 24 marca 2021 roku, sygn. akt II C 235/19 Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w K. łącznie na rzecz powodów J. K. i A. K. kwotę 424.338,89 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 maja 2019 roku do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2), zasądził od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwotę 14.834 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3) oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach kwotę 1.973,67 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt 4).
Rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy ustalił, że w 2008 r. powodowie chcieli uzyskać kredyt na częściowe sfinansowanie nabycia nieruchomości w celach mieszkalnych. Ostatecznie po porównaniu ofert w kilku bankach zdecydowali się na ofertę kredytu hipotecznego przedstawioną im przez pozwanego, ponieważ wydawała im się najtańsza i najkorzystniejsza w długim okresie czasu. Powodowie dzwonili na infolinię pozwanego Banku, odbyli wizytę w oddziale Banku celem złożenia wniosku kredytowego, a przy kolejnej wizycie w oddziale Banku podpisali umowę kredytu, którą przedłożono wówczas powodom już podpisaną przez pełnomocników pozwanego. Za każdym razem pracownik pozwanego zapewniał ich, że frank szwajcarski jest bezpieczną, stabilną walutą, a przedstawiona oferta jest rozwiązaniem najbardziej korzystnym dla powodów w długim terminie, korzystniejszym od kredytów złotowych. Przy zawieraniu umowy przedstawiono powodom symulację zmiany wysokości raty kredytu w zależności od zmiany kursu walut, opierającą się na kursie CHF/PLN z ostatnich 12 miesięcy. Symulacja ta wskazywała na to, że w przypadku zmiany kursu CHF zmieni się tylko wysokość rat kredytu, ale nie wysokość całego zobowiązania kredytowego. Obsługujący powodów doradca kredytowy zatrudniony w pozwanym Banku nie poinformował powodów o tym, że ryzyko związane z zawarciem oferowanej umowy może być dużo większe niż przedstawione w symulacji kredytowej. Choć w procesie zawierania umowy powodowie wyrażali wobec pozwanego wątpliwości, czy przedstawiona im oferta nie wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem, to kiedy dopytywali zatrudnionych w pozwanym banku doradców klienta o ryzyko związane z zawarciem oferowanej umowy, odpowiadano im, że to ryzyko jest relatywnie niewysokie i jeżeli cokolwiek stanie się z kursem franka szwajcarskiego w przyszłości, wpłynie to tylko na wysokość raty. Bank nie zaproponował im wówczas wypłaty ani spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF. Nie zaproponował także powodom, że sam zabezpieczy ich ryzyko. Nadto, pracownicy pozwanego nie poinformowali powodów o tym, co składa się na oprocentowanie kredytu, w tym że składa się na nie marża banku. Przy zawieraniu umowy powodowie nie negocjowali żadnego z zawartych w niej postanowień. Obsługujący powodów doradca kredytowy zapewnił ich, że sama umowa kredytu jest standardowa, opracowana przez prawników Banku i doradcy klienta nie mają wpływu na zawarte w niej postanowienia.
W dniu 19 czerwca 2008 r. powodowie w pozwanym Banku złożyli wniosek o mieszkaniowy kredyt hipoteczny nr (...), w którym zwrócili się o udzielenie im kredytu w kwocie 400.000,00 zł rozłożonego na 420 miesięcy, zaznaczając rubrykę dotyczącą indeksowania kursem CHF. Powodowie zawnioskowali o kredyt celem nabycia (za cenę 1.080.000,00 zł przy 655.000,00 zł środków własnych) prawa własności lokalu mieszkalnego położonego w W. przy ul. (...).
Powodowie podpisali również Oświadczenie Wnioskodawcy - Załącznik do wniosku o kredyt/pożyczkę hipoteczny/ą indeksowany/ą kursem CHF, z którego wynikało, że dokonali wyboru oferty kredytu w złotych indeksowanego do waluty obcej będąc poinformowani przez pracownika banku o ryzyku i skutkach wynikających ze zmiany kursów oraz ze zmiennej stopy procentowej, a także mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami indeksowanymi do waluty obcej, w tym tego, że każda zmiana kursu walutowego oraz stopy procentowej będzie miała wpływ na wysokość zaciągniętego przez nich kredytu oraz wysokość rat kapitałowo-odsetkowych. Wedle treści oświadczenia powodowie zostali poinformowani przez pracownika banku o kosztach obsługi kredytu w wypadku niekorzystnej zmiany kursu walutowego oraz zmiany stopy procentowej, tj. o możliwości wzrostu raty kapitałowo-odsetkowej.
W dniu 22 lipca 2008 r. powodowie jako kredytobiorca oraz pozwany jako bank, zawarli Umowę o Mieszkaniowy Kredyt Hipoteczny w złotych indeksowany kursem CHF nr (...). Na mocy powyższej umowy, zawartej na okres do dnia 05 października 2043 r., pozwany udzielił powodom kredytu w kwocie 400.000,00 zł, indeksowanego kursem CHF, płatnego w 420 ratach kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 1 i 2, § 4 ust. 5 ww. umowy). Kredyt był przeznaczony na częściowe sfinansowanie nabycia lokalu mieszkalnego, położonego w W. przy ul. (...) wraz z 1/64 udziału w lokalu niemieszkalnym nr AP (garażu wielostanowiskowym), dla których Sąd Rejonowy w Warszawie dla W.-M., prowadzi księgi wieczyste o numerach (...). Kredytobiorca zobowiązał się do wykorzystania kredytu zgodnie z warunkami niniejszej umowy (§ 1 ust. 1, 3 i 4 ww. umowy).
W umowie wskazano, że bank udziela kredytobiorcy, na jego wniosek, kredytu w złotych indeksowanego kursem CHF w wysokości 400.000,00 zł. Postanowiono, że równowartość wskazanej kwoty zostanie określona w walucie CHF na podstawie gotówkowego kursu kupna CHF banku z dnia wypłaty (uruchomienia) kredytu (na podstawie kursu notowanego z pierwszej tabeli kursowej banku — Tabela A w tym dniu) i zostanie podana w harmonogramie spłat (§ 1 ust. 1 umowy - kwestionowana klauzula umowna). Ustalono, że kredyt zostanie uruchomiony jednorazowo, najpóźniej w terminie 10 dni kalendarzowych po ziszczeniu się warunków określonych w umowie (§ 2 ust. 3 i ust. 5 lit. a-c umowy). Dodano, że kredyt zostanie uruchomiony w złotych, a jego równowartość w walucie CHF ustalona zostanie według kursu kupna określonego w § 1 ust. 1 ww. umowy, obowiązującego w dniu uruchomienia kredytu (§ 2 ust. 4 umowy - kwestionowana klauzula umowna).
Oprocentowanie kredytu było zmienne i w pierwszych dwóch latach okresu kredytowania stanowiło sumę stopy bazowej CHF 2Y oraz marży banku. W kolejnych latach kredytowania stanowiło sumę stawki indeksu 6M LIBOR (tj. sześciomiesięcznej stawki LIBOR zdefiniowanej w § 3 ust. 7 ww. umowy jako stawka referencyjna dla 6-miesięcznych depozytów/lokat w CHF, prezentowana i podawana do wiadomości przez Agencję (...) w danym dniu notowań, a także ogłaszana, na przykład w dzienniku “Rzeczpospolita”, w dniu następnym) oraz marży banku. Na dzień podpisania umowy oprocentowanie wynosiło 4,23 % w stosunku rocznym (§ 3 ust. 1 i 3 umowy). W umowie zaznaczono, że bank będzie naliczał odsetki od wartości kredytu określonej w CHF w okresach miesięcznych, od kwoty aktualnego zadłużenia, od dnia uruchomienia kredytu do dnia poprzedzającego całkowitą spłatę zobowiązań z tytułu kredytu. Postanowiono, że odsetki będą naliczane w CHF (§ 3 ust. 9 umowy). Od zadłużenia przeterminowanego bank mógł naliczać odsetki podwyższone w wysokości dwukrotności stopy kredytu lombardowego NBP, tj. na dzień umowy 15 % (§ 5 ust. 2 umowy). Nadto, bank mógł pobierać opłaty i prowizje określone w Tabeli Opłat i Prowizji Banku (§ 10 ust. 1 umowy).
Powodowie jako kredytobiorcy zobowiązali się w umowie do spłaty kredytu wraz z odsetkami i innymi zobowiązaniami wynikającymi z tejże umowy (§ 4 ust. 1 zd. pierwsze, § 7 ust. 2 lit. a umowy). Kredyt i odsetki były płatne w równych ratach kapitałowo-kredytowych, w terminie do 5. dnia każdego miesiąca, poprzez pobieranie środków pieniężnych z rachunku osobistego oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy o numerze wskazanym w umowie. Kredytobiorcy udzielili pozwanemu upoważnienia do pobierania z ww. rachunku bankowego środków na spłatę zobowiązań wynikających z niniejszej umowy. Jednocześnie zobowiązali się do pozostawienia na ww. rachunku bankowym, w terminach płatności zobowiązań, środków do dyspozycji banku (§ 4 ust. 7 umowy). Za dzień spłaty zadłużenia przyjęto 5. dzień każdego miesiąca (§ 4 ust. 4 umowy). W umowie postanowiono, że kredyt, odsetki i inne zobowiązania wyrażone w CHF będą spłacane w złotych jako równowartość raty w CHF przeliczonej według gotówkowego kursu sprzedaży CHF banku z dnia wymagalnej spłaty raty (kursu notowanego z pierwszej tabeli kursowej banku - Tabela (...), w tym dniu) (§ 4 ust. 1 zd. drugie umowy - kwestionowana klauzula umowna). Dodano, że inne zobowiązania wynikające z umowy, wyrażone w złotych, będą płatne w złotych (§ 4 ust. 1 zd. trzecie umowy). Nadto wskazano, że zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych oraz na wartość kredytu w taki sposób, że w przypadku zwiększenia kursu walutowego raty kapitałowo-odsetkowe ulegną zwiększeniu, natomiast w przypadku obniżenia kursu walutowego ulegną zmniejszeniu, zaś wartość kredytu będzie wzrastała w przypadku wzrostu kursu walutowego lub malała w przypadku spadku kursu walutowego (§ 4 ust. 1 zd. czwarte umowy).
Umowa umożliwiała również powodom dokonanie przedterminowej spłaty kredytu w całości lub w części (§ 4 ust. 8 umowy), z zastrzeżeniem, że wartość przedterminowej spłaty w złotych zostanie obliczona według kursu sprzedaży CHF określonego w § 4 ust. 1 tejże umowy, ustalonego w dniu przedterminowej spłaty kredytu lub jego części (§ 4 ust. 9 ww. umowy -kwestionowana klauzula umowna).
Ponadto, w umowie ustalono sposób dokonania przewalutowania kredytu na wniosek klienta z zastrzeżeniem, że kredyt indeksowany kursem CHF może być przewalutowany wyłącznie na złote. Za przewalutowanie Bank miał pobrać opłatę (§ 8 ust. 1–7 umowy). Określono również sytuacje, w których bank mógł dokonać przewalutowania kredytu indeksowanego kursem CHF na złote bez wniosku klienta. Było to możliwe między innymi w przypadku znacznego wzrostu, tj. minimum o 40 %, kursu waluty CHF w stosunku do PLN, w stosunku do kursu obowiązującego w dniu zawarcia umowy (§ 8 ust. 8 lit. a–c umowy).
Zabezpieczeniem spłaty kredytu była hipoteka kaucyjna do 150 % kwoty kredytu, ustanowiona na rzecz banku na opisanej wyżej nieruchomości w postaci lokalu mieszkalnego (§ 6 ust. 1 lit. a ww. umowy). Integralną częścią umowy był załącznik numer 5 – Informacja o koszcie kredytu, w której wskazano, że całkowity koszt kredytu wynosi 414.926,00 zł.
Jak dalej ustalił Sąd Okręgowy powodowie złożyli wniosek o uruchomienie kredytu w kwocie 400.000,00 zł w dniu 19 sierpnia 2008 r., jako datę uruchomienia wskazując 21 sierpnia 2008 r. oraz wnosząc o to, by środki zostały przelane bezpośrednio na rachunek bankowy sprzedawcy lokalu mieszkalnego. Uruchomienie kredytu nastąpiło w dniu 20 sierpnia 2008 r. Pozwany wypłacił wówczas na rachunek bankowy sprzedawcy kwotę 400.000,00 zł.
Powodowie regularnie spłacali raty kredytowo-odsetkowe tytułem ww. umowy, uiszczając je w walucie polskiej. Pierwszą ratę zapłacili w dniu 05 września 2008 r. W dniu 24 października 2018 r. dokonali całkowitej spłaty kredytu, uiszczając na rzecz pozwanego kwotę 568.477,93 zł. Łącznie w okresie od dnia 05 września 2008 r. do dnia 24 października 2018 r. zapłacili bankowi tytułem ww. umowy kwotę 824.338,89 zł.
Pismem z dnia 04 marca 2019 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 255.860,96 zł jako pobranej od nich nienależnie tytułem spłaty kredytu oraz kwoty 568.477,93 zł pobranej od nich nienależnie tytułem wcześniejszej spłaty kapitału, w terminie 7 dni roboczych od daty otrzymania pisma, powołując się na nieważność ww. umowy. W piśmie tym wnieśli ewentualnie o zwrot na ich rzecz kwoty 376.054,11 zł tytułem nienależnie pobranych rat kredytu w zawyżonej wysokości podnosząc, że ww. umowa kredytu zawiera nieuczciwe postanowienia umowne. Zaznaczyli, że w przypadku niespełnienia powyższych żądań skierują sprawę na drogę postępowania sądowego.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo główne za zasadne, za wyjątkiem części żądania w zakresie odsetek.
Dokonując oceny zasadności żądania pieniężnego, opierającego się na nieważności umowy kredytu z dnia 22 lipca 2008 roku stanowiącej podstawę nawiązania stosunku prawnego, Sąd Okręgowy w pierwszym rzędzie rozważył ważność łączącej strony umowy kredytu.
Powodowie jako podstawę ustalenia nieważności umowy wskazali art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U. z 2007 r. Nr 171, poz. 1206 z późn. zm.), zgodnie z którym w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu. Powyższy przepis wskazuje wyłącznie na żądania przysługujące konsumentowi, którego interes został zagrożony lub naruszony, przeciwko przedsiębiorcy, za stosowanie nieuczciwej praktyki rynkowej. Podstawa prawna nieważności umowy wynika natomiast z art. 58 k.c. (zob. wyrok SA w Warszawie z dn. 05.11.2019 r., VI Ca 542/19). Zgodnie z art. 4 u.p.n.p.r., praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu (ust. 1). Za nieuczciwą praktykę rynkową uznaje się w szczególności praktykę rynkową wprowadzającą w błąd oraz agresywną praktykę rynkową, a także stosowanie sprzecznego z prawem kodeksu dobrych praktyk (ust. 2). Z powyższego wynika, że czynność prawną dokonaną wskutek nieuczciwej praktyki rynkowej (art. 4 ust. 1 u.p.n.p.r.) należy postrzegać jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.) i dlatego nieważną. Przedstawiony powyżej charakter prawny art. 12 ust. 1. pkt 4 u.p.n.p.r. przesądza o tym, że zgłoszenie w procesie roszczeń, o których mowa w tym przepisie, wymaga objęcia ich powództwem. Żądania te są bowiem żądaniami, o których mowa w art. 187 § 1 pkt 1 in principio k.p.c., a zatem pozew powinien je dokładnie określać, przy czym winny to być żądania wydania określonej treści wyroku, oparte na przytoczonych okolicznościach faktycznych. W przypadku wzruszenia umowy w związku z praktyką abuzywną możliwy jest wybór jednej z podstaw prawnych, a kompetencja do dokonania tego wyboru spoczywa w rękach nie tylko konsumenta ale także sądu, który winien porównać funkcjonalność obu norm (tj. art. 12 ust. 1 pkt 4 u.p.n.p.r. oraz innego przepisu przewidującego nieważność względną, np. art. 385 1 k.c.), dokonując in casu kompleksowej analizy i oceny zespołu różnorodnych okoliczności danej sprawy w świetle podstawowych założeń prawa ochrony konsumenta. Sąd Okręgowy podkreślił, że unieważnienie umowy zgodnie z w/w art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy zależy od ziszczenia się ogólnych przesłanek naprawienia szkody, w tym w szczególności od zawinienia (art. 415 k.c.) przedsiębiorcy oraz od powstania i wykazania szkody. Zdaniem Sądu Najwyższego kwestia unieważnienia umowy zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy staje się bowiem całkowicie bezprzedmiotowa, jeżeli wyeliminowanie klauzul abuzywnych prowadzi do upadku całej umowy kredytowej (zob. wyrok z dn. 11.12.2019 r., V CSK 382/18). Co równie istotne w okolicznościach niniejszej sprawy, interes konsumenta na tle ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym ogranicza się do ochrony interesu ekonomicznego, którego nie należy utożsamiać z interesem prawnym w uzyskaniu prejudykatu. Tymczasem w niniejszej sprawie zakwestionowanie przez powodów ważności umowy miało wyłącznie charakter przesłankowy wobec orzeczenia o żądaniu głównym, zwłaszcza że sporna umowa została w całości wykonana przed wniesieniem pozwu. Sąd Okręgowy dodał, że w toku procesu na poparcie twierdzenia o nieważności umowy kredytu powodowie formułowali argumenty odnoszące się do abuzywnego charakteru kwestionowanych klauzul umownych, podnosząc, że zawarty w spornej umowie mechanizm indeksacji w całości stanowi nieuczciwe postanowienie umowne. Podnosili także argumenty za tym, że pozwany nie przedstawił im rzetelnej informacji o ryzyku kredytowym i nie uzgodnił mechanizmu ustalania ceny produktu, ukrywając przed powodami rzeczywisty, całkowity koszt kredytu. Jednakże w świetle przytoczonego wyżej uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r. Sąd Okręgowy uznał, że w rozpatrywanej sprawie źródłem nieważności umowy była abuzywność zawartych w niej postanowień. Zgodził się przy tym ze stroną powodową, że kwestionowane przez nią postanowienia umowne są klauzulami abuzywnymi w rozumieniu art. 385 1 k.c., a ich wyeliminowanie ze spornej umowy prowadzi do oceny, iż w dniu 22 lipca 2008 r. między stronami nie została ważnie zawarta umowa kredytu.
Sąd Okręgowy zważył, że umowa zawarta z pozwanym Bankiem przez będących konsumentami powodów stanowi umowę kredytu, o której mowa w art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (tekst jedn.: Dz.U. z 2020 r., poz. 1896 z późn. zm.). Ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawą antyspreadową, Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), z dniem 26 sierpnia 2011 r. wprowadzono do art. 69 ust. 2 ww. ustawy - Prawo bankowe punkt 4a, dający wprost możliwość zawierania umowy o kredyt indeksowany do waluty innej niż waluta polska, o ile taka umowa wskazuje szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego wyliczana jest w szczególności kwota kredytu, wysokość transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasady przeliczania na walutę wypłaty albo płaty kredytu na walutę obcą. Nadto, zmiana ustawy - Prawo bankowe dokonana ustawą antyspreadową poprzez dodanie do art. 69 ustępu 3 spowodowała, że w przypadku umowy o kredyt indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. Przy czym w tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Do czasu wejścia w życie wskazanej wyżej nowelizacji prawa bankowego kredytobiorca nie mógł dokonywać spłat w walucie, do której kredyt był indeksowany lub w której był denominowany, chyba że przewidywała to umowa stron. Sąd Okręgowy zaznaczył, że opisane wyżej zmiany nie oznaczają, iż umowy kredytu indeksowane do waluty obcej, które zostały zawarte przed dniem 26 sierpnia 2011 r., są nieważne ex lege, co zostało wyczerpująco objaśnione w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob.: wyroki SN z dn. 11.12.2019 r., V CSK 382/18; z dn. 01.03.2017 r., IV CSK 285/16; z dn. 22.01.2016 r., I CSK 1049/14).
Z przytoczonych przepisów wynika, że wysokość zobowiązania kredytobiorcy wobec banku musi być określona już w chwili zawarcia umowy kredytu. Może ona zostać wyrażona kwotowo albo poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu waloryzacji. Jednym z takich mechanizmów jest indeksacja do waluty obcej. Samo wprowadzenie do umowy kredytu klauzul indeksacyjnych nie stanowi w ocenie Sądu Okręgowego naruszenia zasady nominalizmu ani zasady swobody umów, określonych odpowiednio w art. 358 1 i 353 1 k.c. Klauzule te muszą być jednak sformułowane w taki sposób, aby w umowie kredytu jednoznacznie określone zostały jej elementy przedmiotowo istotne wymienione w art. 69 ust. 1 prawa bankowego, umożliwiające kredytobiorcy ustalenie poziomu ponoszonego przez niego ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu. Indeksacja kredytu do waluty obcej nie może się przy tym wiązać z przyznaniem jednej ze stron umowy kredytu (w tym przypadku bankowi) uprawnienia do jednostronnego, nieograniczonego postanowieniami umowy, kształtowania wysokości zobowiązania drugiej strony umowy (w tym przypadku kredytobiorcy).
Sąd Okręgowy przywołał treść art. 385 1 § 1 k.c. Wskazał, że powodowie kwestionowali zawarte w § 1 ust. 1 in fine, § 2 ust. 4, § 4 ust. 1 zd. 2 oraz § 4 ust. 9 ww. umowy kredytu postanowienia o następującej treści:
- § 1 ust. 1 - „Bank udziela Kredytobiorcy […] kredytu w złotych indeksowanego kursem CHF […]. Równowartość wskazanej kwoty w walucie CHF zostanie określona na podstawie gotówkowego kursu kupna CHF Banku z dnia wypłaty (uruchomienia) transzy kredytu (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej banku - tabela A w tym dniu) i zostanie podana w harmonogramie spłat”;
- § 2 ust. 4 - „Kredyt zostanie uruchomiony w złotych, a jego równowartość w walucie CHF ustalona zostanie według kursu kupna określonego w § 1 ust. 1, w dniu uruchomienia kredytu”;
- § 4 ust. 1 zd. drugie - „Kredyt, odsetki oraz inne zobowiązania wyrażone w CHF będą spłacane w złotych jako równowartość raty w CHF przeliczonej według gotówkowego kurs sprzedaży CHF Banku z dnia wymagalnej spłaty raty (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku - tabela A, w tym dniu)”;
- § 4 ust. 9 - „Wartość przedterminowej spłaty, o której mowa w ust. 8 w złotych obliczana jest według kursu sprzedaży CHF określonego w ust. 1, ustalanego w dniu przedterminowej spłaty kredytu lub jego części”.
Zgodnie z postanowieniami zawartymi w § 1 ust. 1 i § 2 ust. 4 ww. umowy, kapitał kredytu udzielonego i wypłaconego powodom w walucie polskiej został przeliczony na kwotę wyrażoną w CHF, po kursie CHF obowiązującym w pozwanym Banku w dniu wypłaty (uruchomienia) kredytu, notowanym w pierwszej tabeli kursowej banku - tabeli A. Również na podstawie kursu CHF obowiązującego w pozwanym banku, notowanego w pierwszej tabeli kursowej banku - tabeli A, miały być przeliczane na złote raty kredytu, przy czym w tym przypadku przeliczenie miało być dokonywane w dniu wymagalnej spłaty danej raty (tj. w 5. dniu każdego miesiąca) - co wynika z § 4 ust. 1 i 4 oraz § 4 ust. 7 ww. umowy. Także w przypadku przedterminowej spłaty kredytu w całości lub w części wysokość przedterminowej spłaty, dokonanej w złotych, miała zostać przeliczona według kursu CHF określonego w § 4 ust. 1 tejże umowy, ustalonego w dniu przedterminowej spłaty — co z kolei wynika z § 4 ust. 9 ww. umowy. Kwestionowane przez powodów postanowienia umowne stanowiły zatem klauzule indeksacyjne, za pomocą których wysokość świadczenia pieniężnego dłużnika – kredytobiorcy oznaczona została w sposób pośredni, a to przy użyciu miernika w postaci waluty obcej. Zgodnie z treścią tych postanowień, przeliczenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy miało być dokonane po raz pierwszy przy uruchomieniu kredytu, a następnie każdorazowo przy spłacie kolejnych rat kredytu. Przy czym, o ile do przeliczenia dokonywanego przy wypłacie kredytu stosowany był kurs kupna CHF, to do późniejszego przeliczania na złote wysokości spłacanych rat, także w przypadku przedterminowej spłaty całości lub części kredytu, stosowano kurs sprzedaży tejże waluty. Jednocześnie oba wskazane kursy ustalane były przez pozwanego. Sąd Okręgowy podkreślił także, że żadne z postanowień spornej umowy nie określało sposobu ani reguł, wedle których pozwany ustalał kurs kupna i sprzedaży CHF. Co więcej, w umowie nie zdefiniowano nawet fundamentalnego dla wykonywania zobowiązania kredytowego przez powodów pojęcia „pierwszej tabeli kursowej banku - Tabeli A”. Nie wskazano również, gdzie ta tabela jest publikowana, co w istocie uniemożliwiało powodom jakąkolwiek weryfikację prawidłowości obliczania przez bank wysokości należnej w danym miesiącu raty kredytu, a nawet weryfikację prawidłowości określenia przez bank równowartości wypłaconego powodom kredytu w CHF, która miała im zostać podana w harmonogramie spłat już po zawarciu spornej umowy. Powodowie zostali także faktycznie pozbawieni możliwości samodzielnego ustalenia wysokości należnej w danym miesiącu raty kredytu. Wobec powyższego, skoro żadne z postanowień spornej umowy nie określało reguł ustalania kursów walut Sąd Okręgowy stwierdził, że kwestionowane klauzule pozwalały pozwanemu na jednostronne, w zasadzie dowolne kształtowanie kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, od których uzależniona była wysokość świadczenia kredytobiorcy, co - przy wykazaniu spełnienia pozostałych przesłanek z art. 385 ( 1) k.c. - wskazywałoby na ich abuzywny charakter.
W dalszej części Sąd Okręgowy wskazał, że za klauzule abuzywne mogą zostać uznane postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim uzgodnione indywidualnie. Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta – przedsiębiorcę. Sąd Okręgowy podkreślił, że nie są uzgodnione indywidualnie takie postanowienia, które zostały wprowadzone do umowy na skutek wyboru przez konsumenta jednego spośród kilku zaproponowanych mu przez przedsiębiorcę wariantów wzorca umowy. Skoro pozwany w niniejszej sprawie powoływał się na indywidualne uzgodnienie z kredytobiorcą poszczególnych postanowień spornej umowy, to, stosownie do treści art. 385 1 § 4 k.c., na nim spoczywał obowiązek wykazania tego faktu, któremu jednak nie podołał. Pozwany wskazywał co prawda w tym zakresie na treść złożonego przez powodów wniosku o mieszkaniowy kredyt hipoteczny nr (...) i załącznika do tego wniosku w postaci oświadczenia, w którym podano, że powodowie dokonali wyboru kredytu indeksowanego z pełną świadomością ryzyka kursowego. W odniesieniu do tego oświadczenia Sąd Okręgowy zwrócił jednak uwagę, że po pierwsze, przedmiotowe oświadczenie nie zostało opatrzone żadną datą, w związku z czym nie można z całą pewnością stwierdzić, iż zostało podpisane przez powodów najpóźniej w dniu zawarcia spornej umowy. Po drugie, oświadczenie ma wyłącznie charakter blankietowy, o czym świadczą zeznania powodów wskazujących na to, że przy zawarciu umowy bank nie poinformował ich o tym, iż w przypadku wzrostu kursu CHF wzrośnie nie tylko rata kredytu, ale także wysokość całego ich zobowiązania kredytowego. Po trzecie, o indywidualnym uzgodnieniu postanowienia umowy stanowi możliwość modyfikacji zawartych w nim warunków umowy, a nie wiedza konsumenta o jego treści. Tymczasem powodowie zgodnie zeznawali, że przy zawieraniu spornej umowy zatrudnieni w pozwanym banku doradcy kredytowi informowali ich, że nie mają wpływu na zawarte w umowie postanowienia, oraz uspokajali powodów, że zawierana przez nich umowa jest opracowana przez prawników banku i jest standardowa. Nadto, powodowie wskazywali na to, że kiedy w dniu 22 lipca 2008 r. przyjechali do placówki pozwanego banku celem podpisania umowy, został im przedłożony do podpisu egzemplarz umowy podpisany wcześniej przez przedstawicieli banku. W konsekwencji w ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie pozwany bank skorzystał przy zawieraniu z powodami spornej umowy kredytu z wzorca umowy, zaś treść podpisanej przez powodów umowy nie została z nimi indywidualnie uzgodniona.
Możliwość uznania postanowień umowy za niewiążące konsumenta nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Postanowieniami określającymi główne świadczenia stron umowy są postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnej. W odniesieniu do umowy kredytu, głównym świadczeniem banku jest oddanie kredytobiorcy do dyspozycji ustalonej kwoty kredytu na oznaczony w umowie czas i z przeznaczeniem na określony cel. Natomiast do głównych świadczeń kredytobiorcy zaliczyć należy korzystanie z udostępnionej kwoty kredytu zgodnie z postanowieniami umowy kredytu, zwrot kwoty wykorzystanego kredytu oraz zapłatę odsetek i prowizji. W niniejszej sprawie klauzule indeksacyjne służyły do ustalenia wysokości kwoty udzielonego przez bank kredytu w CHF oraz wysokości kwoty, którą kredytobiorca miał zwrócić bankowi, a zatem stanowiły określenie elementu świadczenia głównego stron.
Kontroli pod kątem abuzywności podlegają jednak te postanowienia określające główne świadczenia stron, które są sformułowane w sposób niejednoznaczny, uniemożliwiający konsumentowi ocenę rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na punkt 2 sentencji wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 r., wydanego w sprawie C-26/13, zgodnie z którym art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L. z 1993 r. Nr 95, poz. 29) należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Klauzule indeksacyjne zawarte w spornej umowie kredytu zdaniem Sądu Okręgowego nie spełniały powyższych kryteriów, ponieważ powodowie nie byli w stanie na ich podstawie określić kwoty objętej ich świadczeniem ani zweryfikować prawidłowości kształtowania przez pozwany bank kursów franka szwajcarskiego umieszczanych w Tabeli A i prawidłowości ustalania przez pozwanego wysokości spreadu walutowego. Postanowienia te godziły w równowagę kontraktową stron umowy, stawiając powodów w znacznie gorszej sytuacji niż pozwanego, co należy uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy kredytobiorcy. Nie ma przy tym znaczenia późniejsze wykonywanie umowy ani nawet fakt wykonania jej przez powodów w całości, skoro zgodnie z art. 385 2 k.c. oceny abuzywności postanowienia dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała składu siedmiu sędziów SN z dn. 20.06.2018 r., III CZP 29/17).
Następnie Sąd Okręgowy wskazał na art. 385 1 § 2 k.c., który stanowi, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. nie wiąże konsumenta, to strony są związane umową w pozostałym zakresie. Należało zatem ocenić, czy usunięcie ze spornej umowy postanowień abuzywnych pozwalałoby na utrzymanie umowy kredytu z dnia 22 lipca 2008 r. w mocy w pozostałym zakresie i na jej wykonywanie.
Sąd Okręgowy zważył, że kwestionowane postanowienia umowy dotyczyły głównych świadczeń stron. Skutkiem wyeliminowania z umowy klauzul przeliczeniowych ze względu na ich abuzywność jest zatem zmiana głównego przedmiotu umowy. Ponadto, wykonywanie umowy bez zachowania mechanizmu waloryzacji kursem franka szwajcarskiego wiązałoby się z zasadniczą zmianą jej charakteru prawnego, stanowiącego gospodarczą i prawną przyczynę jej zawarcia przez obie strony. Zdaniem Sądu Okręgowego w rozpatrywanej sprawie eliminacja niedozwolonych klauzul przeliczeniowych, przewidujących stosowanie bankowego kursu kupna CHF celem ustalenia wysokości kwoty udzielonego kredytu w CHF oraz stosowanie bankowego kursu sprzedaży CHF dla ustalenia wysokości spłacanych rat kredytu i przedterminowej spłaty całości lub części zobowiązania kredytowego skutkuje brakiem możliwości dalszego wykonywania umowy, skoro rzeczone klauzule abuzywne określały główne świadczenia stron. Sąd Okręgowy podkreślił, że TSUE orzekł, iż skoro postanowienia umowne dotyczące ryzyka kursowego określają główny przedmiot umowy kredytu, to utrzymanie obowiązywania umowy kredytu z pominięciem rzeczonych klauzul „ nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia” (zob. wyroki TSUE: z dn. 03.10.2019 r., C-260/18; dn. 14.03.2019 r., C-118/17).
Uznanie, że eliminacja z umowy niedozwolonych klauzul skutkuje niemożnością jej wykonywania, pociąga za sobą konieczność dokonania oceny dopuszczalności zastąpienia usuniętych postanowień innymi. W wyroku wydanym w sprawie C-260/18 TSUE przyjął, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej uzupełniane są w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych, lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Nie jest zatem możliwe zastąpienie kursu waluty określonego w niedozwolonych postanowieniach umownych innym kursem, w tym kursem rynkowym ani średnim kursem walut ogłaszanym przez NBP, nawet gdyby obie strony wyraziły na to zgodę. Nie jest także możliwe wprowadzenie do umowy postanowienia o przeliczeniu zobowiązania powodów na złote według kursu średniego CHF opublikowanego przez NBP w dniu uruchomienia kredytu na podstawie przepisu dyspozytywnego. Art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu został wprowadzony do Kodeksu cywilnego na mocy ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe, i obowiązuje dopiero od dnia 24 stycznia 2009 r., podczas gdy strony zawarły umowę w lipcu 2008 r. Nadto, zdaniem Sądu Okręgowego wbrew stanowisku pozwanego, sporna umowa w kształcie, w jakim została podpisana, nie umożliwiała stosowania do wszystkich rozliczeń stron wynikających z tejże umowy kursu sprzedaży CHF. Utrzymanie w mocy spornej umowy bez klauzul waloryzacyjnych, jednak z zachowaniem oprocentowania w oparciu o indeks LIBOR, nie jest natomiast możliwe, ponieważ na rynku nie funkcjonują ani nie funkcjonowały kredyty złotowe oprocentowane w oparciu o wskaźnik LIBOR, który to wskaźnik jest dedykowany wyłącznie dla walut zagranicznych. W tej sytuacji przyjąć należało, że pozostała po wyeliminowaniu postanowień niedozwolonych treść stosunku prawnego, nie pozwala na przyjęcie, iż strony zawarły ważną umowę kredytu. Sąd Okręgowy podkreślić przy tym, że powodowie, reprezentowani w sprawie przez fachowych pełnomocników, byli świadomi skutków uznania, że w dniu 22 lipca 2008 r. nie zawarli z pozwanym bankiem ważnej umowy kredytu.
Uwzględniając okoliczność, że łącząca strony umowa kredytu została przesłankowo uznana przez Sąd Okręgowy za nieważną, spełnione w jej wykonaniu świadczenie, obejmujące kwotę dochodzoną w roszczeniu głównym, należało uznać za nienależne. W konsekwencji na zasadzie wyrażonej w art. 410 § 1 i 2 k.c. Sąd Okręgowy przyjął, że zgodnie z art. 405 k.c. pozwany zobowiązany jest do zwrotu tego świadczenia, przy czym przedmiotowego obowiązku nie eliminował fakt, iż powodowie przez okres 10 lat realizowali świadczenia wynikające ze spornej umowy bez zastrzeżenia zwrotu oraz że w dniu 24 października 2018 r. dokonali całkowitej spłaty kredytu. Wbrew stanowisku strony pozwanej, zdaniem Sądu Okręgowego zachowanie powodów nie stanowiło uznania długu. Zapłata świadczenia wynikająca z abuzywności klauzul umownych nie może być zrównana z dobrowolną, przedterminową spłatą i nie czyni świadczenia nienależnego – należnym (zob.: wyrok SN z dn. 11.12.2019 r., V CSK 382/18). Sąd Okręgowy zwrócił przy tym uwagę na stanowisko Sądu Najwyższego przedstawione w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, w którym przyjęto, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.
Pozwany kwestionował wysokość kwoty dochodzonej przez powodów w ramach żądania głównego, ale nie sformułował zarzutu potrącenia. Dochodzona przez powodów kwota 424.338,89 zł została natomiast wyliczona z uwzględnieniem rozliczenia kredytu sporządzonego przez pozwanego oraz zaświadczenia pozwanego z dnia 22 lutego 2019 r. Stanowi ona różnicę pomiędzy kwotą 824.338,89 zł, którą powodowie uiścili pozwanemu łącznie w okresie od dnia 05 września 2008 r. do dnia 24 października 2018 r., a kwotą 400.000,00 zł, którą powodowie uzyskali od pozwanego w dniu 20 sierpnia 2008 r. tytułem wypłaty kredytu.
Za bezzasadny Sąd Okręgowy uznał podniesiony przez pozwanego zarzutu przedawnienia. Zgodnie z poglądem utrwalonym judykaturze, zwrot (zapłata) nienależnie pobranych rat (i innych należności) kredytowych nie może być uznany za świadczenie okresowe. Świadczenie polegające na zwrocie nienależnego świadczenia jest bowiem świadczeniem jednorazowym. Nie znajduje tu więc zastosowania trzyletni termin przedawnienia dla świadczeń okresowych (zob. wyrok SO w Warszawie z dn. 21.08.2020 r., XXC 788/20; wyrok SO w Poznaniu z dn. 10.12.2019 r., XIII C 488/18). Z kolei fakt, iż sporna umowa była rozliczana poprzez rachunek bankowy stanowi jedynie kwestię techniczną, wtórną dla głównej osi sporu. W niniejszej sprawie zdaniem Sądu Okręgowego nie miał zatem zastosowania także art. 731 k.c. i wskazany tam dwuletni termin przedawniania roszczeń wynikających ze stosunku rachunku bankowego (zob. wyrok SA w Warszawie z dn. 03.04.2020 r., VI ACa 538/19), lecz ma zastosowanie sześcioletni termin przedawnienia z art. 118 k.c. Zgodnie z art. 120 § 1 k.c., bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia przez uprawnionego określonej czynności, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniejszym możliwym terminie. Kwestię wymagalności roszczenia reguluje przepis art. 455 k.c., przy czym w doktrynie i orzecznictwie podkreśla się, że dla biegu terminu przedawnienia nie liczy się chwila wymagalności roszczenia, ale chwila najwcześniej możliwej wymagalności (zob.: P. Księżak, Komentarz do art. 410 k.c., [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Osajda, Warszawa 2020 i powołane tam orzecznictwo). Sąd Okręgowy odwołał się także do stanowiska Sądu Najwyższego, który uznał, że przy ocenie przedawnienia roszczeń z tytułu zwrotu świadczenia wzajemnego wynikającego z umowy uznanej za nieważną, należy uwzględnić zachowanie stron zmierzające do wykonania zobowiązań wzajemnych i dopóki obie strony ten stan respektują, trudno mówić o wymagalności roszczeń (zob.: wyrok SN z dn. 29.04.2009 r., II CSK 625/08). W realiach niniejszej sprawy powodowie dokonywali spłat poszczególnych rat kredytu oraz dokonali przedterminowej spłaty całego pozostałego do zapłaty zobowiązania kredytowego wynikającego z umowy kredytu w okresie od dnia 05 września 2008 r. do dnia 24 października 2018 r., co należy potraktować jako zewnętrzny wyraz ich przeświadczenia o istnieniu zobowiązania. Powodowie zakwestionowali ważność umowy dopiero w wezwaniu do zapłaty z dnia 04 marca 2019 r. Wobec tego najwcześniej po doręczeniu pozwanemu odpisu powyższego wezwania do zapłaty można mówić o rozpoczęciu biegu przedawnienia, przy czym w aktach sprawy brak potwierdzenia odbioru tego wezwania przez pozwanego. Następnie z żądaniem zapłaty powodowie wystąpili w pozwie złożonym w dniu 14 marca 2019r., którego odpis doręczono pozwanemu w dniu 23 maja 2019r. Zarzut przedawnienia okazał się zatem chybiony.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Odpis pozwu doręczono pozwanemu w dniu 23 maja 2019 r., a zatem od dnia następnego, czyli od dnia 24 maja 2019 r. pozwany pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia i dlatego od tegoż dnia zasądzono ustawowe odsetki za opóźnienie. Jednocześnie Sąd Okręgowy oddalił żądanie powodów w zakresie zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od dnia 15 marca 2019 r. do dnia 23 maja 2019 r. Wprawdzie z żądaniem zapłaty powodowie wystąpili do pozwanego już pismem z dnia 04 marca 2019 r., ale nie udowodnili, w jakiej dacie pozwany pismo to otrzymał.
Z uwagi na uwzględnienie roszczenia głównego, nie wymagało analizy roszczenie ewentualne. Tym samym, skoro roszczenie ewentualne powodów nie podlegało ani oddaleniu, ani uwzględnieniu, Sąd Okręgowy co do niego nie rozstrzygał w wyroku.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd. drugiego k.p.c. z uwagi na to, że powodowie ulegli jedynie co do nieznacznej części swego żądania tj. w zakresie odsetek. Na należne powodom od pozwanego koszty złożyły się: kwota 1.000,00 zł tytułem opłaty od pozwu, kwota 3.000,00 zł uiszczona tytułem zaliczki na opinię biegłego i w całości na ten cel wydatkowana, kwota 10.800 zł tytułem zastępstwa prawnego, ustalona zgodnie z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz kwota 34,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego.
Na podstawie art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. drugim k.p.c., nakazano pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Katowicach kwotę 1.973,67 zł tytułem wynagrodzenia biegłej nie znajdującego pokrycia w zaliczce uiszczonej przez powodów.
Apelację od tego wyroku wniósł pozwany (...) Bank (...) S.A. w K. zaskarżając go w punktach 1, 3 i 4. Wyrokowi zarzucił naruszenie:
1. art. 227 k.p.c. i art. 228 k.p.c. w związku z art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. polegające na nietrafnym przyjęciu, że zeznania świadków P. J. i R. G., biała księga kredytów frankowych, stanowiska, rekomendacje oraz wydruki kursów walut nie są istotne dla rozstrzygnięcia i pominięcie tych dowodów, co w rezultacie doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych jakoby pozwany przyznał sobie prawo do dowolnego i arbitralnego ustalania kursu CHF oraz że stosowanie odrębnych kursów kupna i sprzedaży przy uruchomieniu i spłacie kredytu jest niedozwolone, co przesądziło o ustaleniu nieważności umowy kredytu indeksowanego,
2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nietrafną ocenę materiału dowodowego i przyznanie wiarygodności niektórym dowodom w szczególności poprzez ustalenie, iż: a) postanowienia umowne nie podlegały negocjacjom, b) powodowie nie chcieli umowy kredytu indeksowanego, c) powodom przedłożono podpisaną już umowę, d) pracownicy przekonywali powodów, iż najkorzystniejszy będzie kredyt we CHF, a pozwany nie przedstawił innej oferty kredytowej, e) zapewniał, że kurs franka szwajcarskiego jest stabilny oraz nie poinformował ich o ryzyku kursowym, f) powodom nie wyjaśniono, na czym polega indeksacja kredytu kursem CHF, g) nie wskazano powodom, gdzie jest publikowana Tabela A;
3. art. 245 k.p.c. polegające na nie wzięciu pod uwagę przy dokonywaniu ustaleń faktycznych treści dokumentów prywatnych podpisanych przez powodów (wniosek kredytowy, załącznik nr 5, załącznik nr 11), których treści i prawdziwości nie kwestionowano, a powodowie nie uchylili się skutecznie od skutków prawnych zawartych w tych dokumentach oświadczeń, co zostało wyjaśnione w odpowiedzi na pozew,
4. art. 247 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowodu z przesłuchania powodów przeciwko treści i osnowie umowy kredytowej, załącznika nr 5 do umowy, wniosku kredytowego wraz z załącznikiem nr 11, Instrukcji Stosowania Rekomendacji S i oparcia ustaleń faktycznych i prawnych o gołosłowne sugestie powodów, że kredytu indeksowanego do CHF nie chcieli (mimo, iż o niego wystąpili), nie znali ryzyk związanych z wahaniami kursowymi (mimo, że jest to wiedza powszechna, opisana wprost w umowie, a ze złożonego przez powodów oświadczenia w Załączniku nr 11 wynika okoliczność wprost przeciwna),
5. art. 5 ust. 2 pkt 7 prawa bankowego polegające na jego niezastosowaniu wskutek czego Sąd I instancji dokonując ustaleń faktycznych i prawnych nie uwzględnił, że:
a) w wykonaniu umowy dochodzi do dwóch odrębnych transakcji wymiany walutowej (przy uruchomieniu i spłacie), w których pozwany może stosować własne kursy walut, przy czym dla transakcji wypłaty kredytu z samem jej natury właściwy jest kurs kupna, a przy spłacie kurs sprzedaży z Tabeli A,
b) stosowanie kursów kupna i sprzedaży jest czynnością bankową i nie istnieje prawny obowiązek uzgadniania tych kursów z konsumentami; żaden przepis prawa ani obyczaj (zwłaszcza w okolicznościach 2008 roku) nie przewiduje instruowania konsumentów o sposobie i metodologii ustalania kursów walut,
c) odwołanie się do własnych kursów walutowych (i samodzielnie ustalanych) nie może stanowić niedozwolonego działania, skoro jest przewidziane przepisami ius cogens;
d) zarzut rzekomej arbitralności przy ustalaniu kursów walut nie znajduje uzasadnienia w świetle braku jakichkolwiek nakazujących ustalenie kursów walut w jakiś szczególny sposób
w rezultacie Sąd meriti nietrafnie ustalił, że umowne odesłanie do kursów pozwanego z Tabeli A jest postanowieniem niedozwolonym, skutkującym nieważnością całej umowy,
6. art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego poprzez błędne zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że powodowie powinni mieć zapewniony wpływ na kursy walut publikowane w Tabeli A pozwanego, ewentualnie że przepis ten nakłada także obowiązek objaśniania zasad ich ustalania,
7. art. 385 § 2 k.c. polegające na błędnej wykładni i nietrafnym przyjęciu jakoby umowne odesłanie do tabeli kursowej (tabela A) nie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny dlatego, że przyszły kurs CHF nie daje się przewidzieć czy też ze względu na to, że znane powodom wartości kursów CHF opublikowane w Tabeli A nie zostały dodatkowo objaśnione przez wskazanie metodologii ich ustalania,
8. art. 109 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego w związku z art. 385 1 § 1 k.c. polegające na nietrafnym ustaleniu, że:
a) skoro pozwany posługiwał się wzorcem umowy, to powodowie nie mogli indywidualnie negocjować jej postanowień oraz nie mieli zapewnionego wpływu na wysokość kursu CHF, który stanowił niezależny od stron i obiektywny miernik wartości,
b) wysokość kursu CHF, do którego odwołuje się umowa stanowi jedno z postanowień umownych i z tego względu podlega regulacjom z art. 385 1 § 1 k.c. podczas, gdy umowa jedynie odwołuje się do niezależnego od stron obiektywnego miernika,
9. art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG poprzez jego błędną wykładnię i zastosowanie polegające na:
a) zastosowaniu tego przepisu do postanowienia głównego (indeksacji) opisanego jasnym i zrozumiałym językiem,
b) nietrafnym przyjęciu, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy nie pozwala na zastąpienie kursu sprzedaży z tabeli banku żadnym innym kursem ogłaszanym przez NBP,
c) nietrafnym przyjęciu, że wymienione w tym przepisie przesłanki abuzywności zostały spełnione łącznie w odniesieniu do postanowień umownych dotyczących indeksacji i odesłania do kursów z Tabeli A,
d) umowne odesłanie do tabeli kursowej pozwanego (Tabela A) oraz stosowanie kursów kupna i sprzedaży przy dokonaniu wymiany walutowej w związku z wykonaniem umowy było sprzeczne z dobrymi obyczajami, rażąco naruszało interesy powodów oraz doprowadziło do powstania nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść powodów z tego względu, że pozwany rzekomo mógł ustalać kursy walutowe arbitralnie i w sposób niczym nieograniczony,
e) powołaniu się przez Sąd I instancji na nieistniejące i wykreowane przez powodów na potrzeby tego procesu rzekome „dobre obyczaje” by móc następnie uzasadnić sprzeczność umowy z tymi nieistniejącymi i nieznanymi stronom w dacie kontraktowania obyczajami,
10. art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 385 § 2 k.c. poprzez nietrafne przyjęcie, że po wyeliminowaniu umownego odesłania do kursów z Tabeli A pozwanego umowa nie wiąże w pozostałym zakresie, gdyż nie nadaje się do wykonania, chociaż:
a) jeżeli niedozwolone postanowienia dotyczą stosowania spreadów, to ich wyeliminowanie nie powoduje, że umowy nie można wykonać, skoro pozostaje kurs bazowy CHF, tożsamy z kursem średnim NBP i pozwalający na dalsze wykonanie umowy bez widełek kupna i sprzedaży,
b) nadal pozostaje oznaczona kwota zobowiązania wyrażona w CHF, wysokość rat w CHF, harmonogram spłat oraz oprocentowanie oparte o LIBOR dla CHF; lub
c) wskutek zastosowania przepisu dyspozytywnego można zastosować do rozliczenia kredytu kurs średni NBP zgodnie z art. 358 § 2 k.c. obowiązującym w dacie zaistnienia sporu,
d) orzekanie o nieważności stosunku prawnego nie jest normalnym i typowym sposobem stosowania Dyrektywy lecz stanowi środek ostateczny: w pierwszej kolejności należy zawsze rozważyć możliwość zachowania bytu prawnego umowy – co w okolicznościach sprawy uzasadniałoby oddalenie powództwa,
11. art. 385 1 § 3 k.c. w związku z art. 109 ust. 1 prawa bankowego przez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że:
a) dyspozycja normy wyrażonej w tym przepisie obejmuje także obowiązek „objaśniania”, czy uzgadniania nie będących częścią umowy parametrów zewnętrznych, niezależnych od woli stron, takich jak kształtowanie kursów walutowych czy oprocentowania zmiennego, a w rezultacie przyjęcie, że mechanizm indeksacji jest abuzywny dlatego, że powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na kształtowanie kursu CHF publikowanego przez pozwanego, bądź dlatego że pozwany nie objaśnił im szczegółowo mechanizmów ekonomicznych wpływających na wysokość kursów publikowanych w Tabeli A, nadto zaniedbał zapoznania powodów ze stosowanymi algorytmami używanymi do obserwacji tych kursów, przy czym zdaniem Sądu I instancji, taka wiedza (a nie sama znajomość aktualnych kursów publikowanych w Tabeli A) miałaby być na tyle niezbędna do podjęcia decyzji o zawarciu umowy, że jej brak uzasadnia uznanie umowy za nieważną pomimo 12 letniego okresu jej wykonywania,
b) powodowie nie mieli możliwości indywidualnego negocjowania postanowień umowy albowiem stanowiła ona narzucony wzorzec, podczas gdy:
- powodowie samodzielnie wybrali zasadę indeksacji, walutę indeksacji, rodzaj kredytu, cel kredytowania, okres kredytowania, rodzaj rat (równe i malejące), mogła negocjować prowizję, wybierać daty uruchomienia, decydować o jego przewalutowaniu na złote, czy spłacić bezpośrednio w CHF,
- uprawnienie pozwanego do posługiwania się wzorcem umowy w obrocie konsumenckim, regulaminami czy ogólnymi warunkami stanowiące lex specialis w stosunku do art. 385 1 § 3 k.c. jest przewidziane wprost w art. 109 ust. 1 prawa bankowego,
- umowa kredytu nie jest umową adhezyjną, do której można po prostu „przystąpić” i której postanowienia nie są negocjowalne,
- kursy walut, zwłaszcza przyszłe, do których odwołuje się umowa nie są objęte obowiązkiem indywidualnej negocjacji,
12. art. 385 1 § 4 k.c. poprzez uznanie, że pozwany nie sprostał wymogom wynikającym z przepisu i nie udowodnił, że postanowienia umowne zostały indywidualnie uzgodnione z powodami,
13. art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13 EWG w związku z art. 2 i 3 Traktatu o Unii Europejskiej i art. 2 Konstytucji RP poprzez jego niezastosowanie, co w rezultacie doprowadziło Sąd I instancji do zastosowania nieproporcjonalnej dla pozwanego sankcji w postaci nieważności umowy, co jest sprzeczne z celem Dyrektywy,
14. art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię polegającą na bezzasadnym i dowolnym ustaleniu, że postanowienia umowy dotyczące indeksacji kształtowały prawa i obowiązki stron w sposób prowadzący do powstania rażącej dysproporcji na niekorzyść powodów z tego względu, że:
a) pozwany do rozliczeń w związku z wykonaniem umowy stosował kurs CHF ogłaszany w Tabeli A i który to kurs rzekomo sam ustalał (czy hipotetycznie potencjalnie mógł ustalać) w sposób arbitralny, co jest niemożliwe, gdyż pozwany nie ma takiego wpływu na rynek kursów walutowych a uprawnienie do stosowania własnych kursów jest zagwarantowane ustawowo,
b) początkowo korzystny w dacie zawierania umowy kurs CHF wzrósł wiele lat po jej zawarciu, przy czym powodowie byli uprzedzeni o takiej możliwości wprost w treści umowy i nie była to okoliczność istniejąca w dacie kontraktowania,
i pomimo, że:
c) zmiana wysokości zobowiązania powodów spowodowana wzrostem kursu CHF nie zależała od pozwanego,
d) rozliczając kredyt powodów według referencyjnego, niekomercyjnego kursu średniego NBP wysokość ich zobowiązań byłaby podobna,
e) pozwany wykazał, że aby udzielić kredytu indeksowanego kursem CHF musi zabezpieczyć swoją pozycję walutową i w tym celu zaciąga pożyczki walutowe na rynku międzybankowym ponosząc we własnym imieniu własne ryzyko kursowe, kredytowe, tzw. niedopasowania walutowego, ryzyka prawne i inne, którymi co prawda nie może próbować zarządzać, ale których nie da się wyeliminować,
f) umowa zawiera symetryczne mechanizmy pozwalające obu stronom ograniczyć ryzyko związane ze zmiennością kursu walutowego,
15. art. 385 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na:
a) uwzględnieniu przy ocenie zgodności umowy z dobrymi obyczajami okoliczności nie istniejących w dacie kontraktowania, lecz zaistniałych wiele lat po zawarciu umowy tj. okoliczności, że kurs CHF wrósł po latach od chwili zawarcia umowy, przy jednoczesnym pominięciu okoliczności istniejących i stosowanych w chwili zawierania umowy, to jest nie uwzględnienia, że:
- w dacie zawierania umowy w 2008 roku w warunkach obowiązywania pewności prawa, nie istniały żadne wątpliwości co do ważności umów kredytów indeksowanych, nie istniały żadne obyczaje czy przepisy nakładające obowiązek dodatkowego wyjaśniania zasad ustalania spreadów przez banki,
- w dacie zawierania umowy kredyt był korzystniejszy od kredytu złotowego, a raty były niższe,
- powodowie byli świadomi ryzyka kursowego i je akceptowali,
- żadna ze stron nie była w stanie przewidzieć przyszłych kursów CHF,
- kursy historyczne CHF były stronom znane jako notoria,
- kursy CHF stosowane przez pozwanego zgodnie z art. 111 prawa bankowego były rynkowe,
- żadna ze stron umowy nie miała wpływu na kształtowanie się kursu CHF,
- oczekiwanie, że pozwany nie będzie dokonywał czynności bankowych przy dokonywaniu z powodami transakcji wymiany walutowej, czy stosował niekomercyjny kurs referencyjny NBP nie znajduje uzasadnienia,
- samodzielnego zwrócenia się powodów o udzielenie im kredytu indeksowanego kursem CHF i wyboru indeksacji przez powodów,
- udzielenia przez pozwanego powodom wszelkich informacji o umowie, ryzyku kursowym, pokazaniu symulacji zmian wysokości zobowiązania w zależności od zmian kursowych,
- udostępnienie powodom z wyprzedzeniem projektu umowy do zapoznania się.
W rezultacie Sąd doszedł do konkluzji, że umowa, która w dacie zawierania była dla powodów korzystniejsza niż umowa kredytu złotowego i nie była abuzywna, nabrała cech abuzywności wskutek czynników niezależnych od pozwanego (decyzji Banku Narodowego Szwajcarii) i w oparciu o kryteria oceny abuzywności wykształcone wskutek jednej z linii orzeczniczych w latach 2018-2020.
b) zastosowaniu do oceny zgodności umowy z dobrymi obyczajami obyczajów nieistniejących w dacie kontraktowania lecz ewentualnie w dacie orzekania a polegających na obowiązku objaśniania konsumentom zasad i mechanizmów kształtowania się kursów walut i ustalenia spreadu przez pozwanego – przy czym pozwany kwestionuje w ogóle istnienie takiego obyczaju czy praktyki albowiem znajdują one oparcie wyłącznie w twierdzeniach powodów sformułowanych na potrzeby procesu.
16. art. 58 k.c. w związku z art. 69 prawa bankowego i art. 353 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, iż umowa była błędnie skonstruowana i przekraczała granice swobody umów podczas, gdy z uzasadnienia wyroku wynika dopuszczalność funkcjonowania w obrocie gospodarczym umów kredytu indeksowanego,
17. art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy prawo bankowe (tzw. ustawa antyspreadowa) przez jego błędną wykładnię, co doprowadziło do nieuwzględnienia faktu, iż wejście w życie tej ustawy uchyliło potencjalną abuzywność postanowień umowy dotyczących mechanizmu indeksacji,
18. art. 358 § 2 k.c. w związku z art. 1 ustawy - Przepisy wprowadzające kodeks cywilny poprzez jego niezastosowanie do umowy o charakterze ciągłym, zawartej przed jego wejściem w życie i niedokonanie oceny skutków nieważności umowy według stanu na dzień zaistnienia sporu tj. z uwzględnieniem możliwości zastosowania do rozliczeń średniego kursu NBP,
19. art. 354 k.c. w związku z art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie, wynikające z nietrafnego przyjęcia, że po usunięciu z umowy abuzywnych postanowień nie jest możliwe zastosowanie średniego kursu NBP z uwagi na brak takiego zwyczaju, pomimo że bezsporne jest iż zwyczaj taki istnieje i był stosowany właśnie na gruncie niniejszego stanu faktycznego przez długie lata (rozliczenie kredytu wg kursu średniego NBP), a w prawie polskim ugruntowana jest w orzecznictwie i piśmiennictwie zasada stosowania kursu średniego NBP do umów przewidujących rozliczenia w walucie ale nie przewidujących sposobu określenia tego kursu,
20. art. 395 k.c. w związku z art. 5 k.c. poprzez jego błędne niezastosowanie albowiem Sąd uwzględniając powództwo na tej podstawie jakoby umowa po usunięciu z niej rzekomo abuzywnych postanowień nie nadawała się do wykonania i była nieważna, w rzeczywistości umożliwił powodom odstąpienie od umowy, która stała się dla niej nieopłacalna ze względu na niezależny od stron późniejszy i nieistniejący w dacie kontraktowania wzrost kursu CHF, czyli po zmaterializowaniu się znanego powodom i akceptowanego na etapie zawierania umowy ryzyka walutowego. W dodatku owo szczególne „odstąpienie” nastąpiło po skorzystaniu ze świadczenia pozwanego, po powiększeniu majątku powodów wskutek skorzystania z tego świadczenia oraz w oparciu o jednostronne oświadczenie woli powodów – co uzasadnia stwierdzenie, że takie roszczenie stanowi nadużycie prawa i nie korzysta z ochrony. Nadto zobowiązanie kredytowe zostało przez powodów spłacone,
21. art. 123 § 1 ust. 2 k.c. w związku z art. 410 k.c. i art. 61 k.c. oraz art. 65 k.c. poprzez jego niezastosowanie wyrażające się w pominięciu okoliczności, że w razie uznania iż umowa po wyeliminowaniu z niej rzekomo niedozwolonych postanowień jest nieważna, powodowie dokonali wielokrotnie uznania swojego długu, poprzez czynności faktyczne (spłata rat kredytu w kwotach i terminach wynikających z umowy przez ponad 10 lat) i prawne (złożenie wniosku o uruchomienie kredytu) i w rezultacie błędnym ustaleniu, że świadczenie powodów było nienależne gdyż nastąpiło bez podstawy prawnej – podczas gdy nawet w razie uznania, że sama umowa jest nieważna, strony łączy stosunek zobowiązaniowy wynikający ze złożonych przez nich następczo oświadczeń woli oraz czynności konkludentnych,
22. art. 118 k.c. i art. 120 § 1 k.c. w związku z art. 731 k.c. w związku z art. 455 k.c. poprzez ich nietrafne zastosowanie i nieuwzględnienie okoliczności, że skoro w razie uznania umowy za nieważną to pozwany wypłacił bez podstawy prawnej świadczenie powodom, a spłata rat dokonywana przez powodów nie jest świadczeniem nienależnym, tylko zwrotem bezpodstawnego wzbogacenia, to do świadczenia powodów stosuje się terminy wymagalności odrębnie dla każdego świadczenia (raty). Termin przedawnienia rat kredytu biegnie odrębnie dla każdej (nienależnie) zapłaconej raty od chwili kiedy powodowie mogli wezwać pozwanego do jej zwrotu w najwcześniej możliwym terminie, a nie od daty faktycznego wezwania. Powodowie już wcześniej mogli kwestionować umowę, jeżeli w ich odczuciu umowa była sporządzona w sposób dla nich krzywdzący. Nadto, Sąd nie uwzględnił, że każda rata zapłacona przez powodów składa się z dwóch części: kapitałowej (zwrot kapitału, czyli bezpodstawnego wzbogacenia) i odsetkowej (wynagrodzenia); dla części odsetkowej będącej świadczeniem okresowym termin przedawnienia wynosi 3 lata, licząc odrębnie od daty wymagalności każdej z rat.
Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Jednocześnie wniósł o zasądzenie od powodów kosztów postępowania przed Sądem I instancji i w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych.
Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od pozwanego (solidarnie ewentualnie łącznie) na rzecz powodów kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, gdyż znajdują one oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, którego oceny Sąd Okręgowy dokonał w granicach zakreślonych treścią art. 233 § 1 k.p.c. Brak jest przy tym podstaw do postawienia Sądowi I instancji zarzutu, iż ocena ta jest dowolna i przekracza granicę swobodnej oceny dowodów. Zauważyć należy, że zgodnie z zasadami wskazanymi w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis ten statuuje zasadę swobodnej oceny dowodów, będącą prawem sądu do wyrażenia swego zapatrywania na przedstawione przez strony dowody. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł żadnych uchybień w zakresie koncentracji i oceny materiału dowodowego, który został zgromadzony należycie, a przy tym Sąd I instancji wyjaśnił wszystkie okoliczności konieczne do rozstrzygnięcia sprawy stosownie do art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd orzekający w pierwszej instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, a tym samym naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów. (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 13 kwietnia 2017r., I ACa 1096/16, Legalis, także wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 stycznia 2017r., I ACa 789/16, Legalis) Należy podnieść, że w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dn. 27.09.2002r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).
Wbrew stawianemu zarzutowi nie naruszył Sąd Okręgowy art. 227 k.p.c. i art. 228 k.p.c. w związku z art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadków P. J. i R. G. oraz zawnioskowanych przez pozwanego dokumentów w postaci białej księgi kredytów frankowych, stanowisk, rekomendacji oraz wydruków kursów walut uznając je za nieprzydatne do rozpoznania niniejszej sprawy. Przede wszystkim, jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń wskazani świadkowie nie zawierali umowy z powodami, a więc nie mieli wiedzy co do czynności poprzedzających jej zawarcie, okoliczności towarzyszących jej zawarciu i udzielanych powodom informacji związanych z umową. Również wskazane dokumenty, w tym m.in. tabele przedstawiające porównanie kursów CHF stosowanym przez pozwanego w okresie objętym pozwem ze średnim kursem NBP w datach spłat nie miały znaczenia, zwłaszcza, że szereg z nich powstało już po zawarciu umowy, a nadto miały one charakter ogólnikowy odnoszący się do zawieranych w Polsce umów „frankowych”, a nie przedmiotowej umowy zawartej z powodami. Zatem ustalenia, które według oczekiwań pozwanego miały być poczynione w oparciu o te dowody nie mogły zastąpić konkretnych ustaleń co do tego, jak procedowano w sprawie kredytu udzielonego powodom.
Nadto, jak wynika z pisemnych motywów uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy poczynił ustalenia faktyczne również w oparciu o wniosek kredytowy, załącznik nr 5 do umowy – informacja o koszcie kredytu, załącznik nr 11 – dotyczący ryzyka kursowego. Tym samym zarzut naruszenia art. 245 k.p.c. należało uznać za gołosłowny.
Odnosząc się z kolei do zarzutu naruszenia treści art. 247 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powodów należy wskazać, że pozwany zastępowany przez adwokata obecny na rozprawie w dniu 15 marca 2021 roku, na której tenże dowód został przeprowadzony nie zgłosił zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. Zatem obecnie na etapie postępowania apelacyjnego utracił możliwość powoływania się na to, jego zdaniem, uchybienie procesowe.
Sąd Apelacyjny w pełni podziela także rozważania prawne przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Należy zauważyć, że znaczna część wskazanych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego była już podnoszona przez pozwanego w toku postępowania przed Sądem I instancji i do których Sąd Okręgowy szczegółowo odniósł się w uzasadnieniu orzeczenia.
Co do zasady umowa kredytu indeksowanego mieści się w ramach konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 ustawy z 1997 r. prawo bankowe). Uzupełnieniem zasady swobody umów jest przepis art. 358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości.
Wbrew zarzutom apelacji trafnie za niedozwolone w świetle art. 385 1 § 1 k.c. uznał Sąd Okręgowy klauzule indeksacyjne zawarte w § 1 ust. 1, § 2 ust. 4, § 4 ust. 1 zdanie drugie oraz § 4 ust. 9 umowy kredytu z dnia 22 lipca 2008 roku. Oceny uczciwego charakteru tych postanowień, jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17 (OSNC 2019/1/2, Lex) stosownie do art. 4 ust. 1 oraz art. 3 ust. 1 wdrożonej do polskiego porządku prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonać z chwili zawarcia umowy kredytu z odniesieniem do wszystkich okoliczności, o których pozwany wiedział lub mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy. Nieuczciwy charakter umowy przejawiał się już w postanowieniu zawartym w § 1 ust. 1 umowy przewidującym przeliczenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy z waluty polskiej na walutę CHF po raz pierwszy przy uruchomieniu kredytu, a następnie każdorazowo przy spłacie kolejnych rat kredytu. Takie ukształtowanie treści umowy nie spełniało wymogów określonych w art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 prawa bankowego, bowiem nie określało w sposób jednoznaczny kwoty kredytu, którą z dnia zawarcia umowy powodowie zobowiązani byli zwrócić. Zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Tymczasem powodowie składając wniosek o udzielenie kredytu w dniu 19 czerwcu 2008 roku i ostatecznie podpisując umowę w dniu 22 lipca 2008 roku nie byli w stanie ustalić wysokości zobowiązania, gdyż miało zostać ono ustalone dopiero w dacie uruchomienia kredytu.
Abuzywny charakter miał również wskazany w dalszej części § 1 ust. 1 oraz w § 2 ust. 4, § 4 ust. 1 i § 4 ust. 9 mechanizm przeliczania kwoty kredytu i ustalania wysokości rat kredytowych rzutujący na zakres świadczeń stron oparty o kurs CHF ustalany przez pozwanego tzw. Tabela A. Nadto, do przeliczenia dokonywanego przy wypłacie kredytu stosowany był kurs kupna CHF, zaś przy przeliczaniu wysokości spłacanych rat, a także w przypadku przedterminowej spłaty całości czy części rat – kurs sprzedaży tej waluty. Co istotne, w treści umowy nie zdefiniowano nawet pojęcia „pierwszej tabeli kursowej banku - Tabela (...)”. W taki sposób pozwany uzyskał możliwość samodzielnej modyfikacji wysokości kwoty wypłaconej jako kapitał kredytu, a następnie określonej w złotych wysokości spłacanych rat tak w zakresie kapitału, jak i odsetek. Okoliczność, w jakim zakresie pozwany korzystał z tej możliwości i czy ewentualnie przyjmowany do przeliczenia kurs CHF był zbieżny ze średnim kursem NBP nie ma znaczenia dla konstrukcji samej umowy. Zupełnie przy tym prawnie irrelewantne było, na co wskazywał pozwany powołując się na art. 5 ust. 2 pkt 7 prawa bankowego, że prowadzenie skupu i sprzedaży wartości dewizowych przez pozwany bank stanowiło czynność bankową. Pozwany podnosił, że nie istnieje prawny obowiązek ani obyczaj uzgadniania tych kursów z konsumentami. Dla oceny abuzywnego charakteru postanowienia umownego ma znaczenie to, że nie stanowiące uzgadnianego elementu stosunku prawnego łączącego strony, zasady w oparciu o które tabele były ustalane, zależały wyłącznie od woli banku i mogły w każdym momencie ulec zmianie. W doktrynie i orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że odwołanie się do kursów walut zawartych w tabeli i ogłaszanych w siedzibie banku narusza równowagę stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Prawo banku do ustalania kursu waluty nieograniczone nieskonkretyzowanymi, obiektywnymi kryteriami zmian stosowanych kursów walutowych świadczy o braku właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, które uniemożliwia konsumentowi przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów wynikających dla niego z umowy konsekwencji ekonomicznych. Podkreślić należy, że w każdym przypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeżeli określone świadczenie zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. Oba kursy waluty tj. kupna i sprzedaży były przyjmowane przez pozwanego, bez precyzyjnego określenia w postanowieniach umowy sposobu, czy reguł ustalania tego kursu. Takie postanowienia klauzuli indeksacyjnej pozwalały pozwanemu na dowolną i nieograniczoną umową zmianę wysokości świadczenia. Wprawdzie pozwany bank nie miał wpływu na wysokość kursów stosowanych na rynkach walutowych, jednak sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy był niczym nieograniczony. Kryteria rynkowe i potencjalny wpływ nadzoru finansowego nie stanowią tu wystarczającego obostrzenia. Bank mógł ustalić równocześnie kilka tabeli kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji (a więc inny kurs stosować dla transakcji kantorowych, inny dla skupu/sprzedaży dokonywanej za pośrednictwem rachunków bankowych, zaś jeszcze inny dla obliczeń związanych z udzieleniem i spłatą kredytu), na co wskazuje choćby nazwa – „pierwsza tabela kursowa banku – Tabela(...)”. Istotna jest również godzina ustalenia kursu waluty. W ten sposób powodowie nie mieli możliwości zweryfikowania prawidłowości określonej przez pozwanego równowartości kredytu w CHF, który został im wypłacony w złotych, ani prawidłowości wyliczonej w danym miesiącu raty kredytu, którą zobowiązani byli zapłacić. Należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie przedstawionym w wyroku z dnia 03 kwietnia 2020 roku (VI ACa 27/19, Legalis), że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (zob. także wyrok SN z dnia 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18).
Niezasadnie przy tym pozwany zarzuca Sądowi I instancji naruszenie art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego. Przepis ten stanowi, że bank obowiązany jest ogłaszać w miejscu wykonywania czynności, w sposób ogólnie dostępny stosowane kursy walutowe. Uważna lektura pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku w żadnym jego fragmencie nie pozwala na przyjęcie aby w ocenie Sądu I instancji w publikacjach kursów walut miały być zawarte objaśnienia zasad ich ustalania, czy też aby kredytobiorcy mieli wpływ na kurs walut publikowany w Tabeli A. Sąd Okręgowy słusznie natomiast stwierdził, że ustalenie wysokości kursu walut wiązało się z koniecznością odwołania się do kursów walut ustalanych przez bank w tabeli kursów ogłaszanej w jego siedzibie. Tymczasem ani umowa, ani inne wzorce umowne stanowiące podstawę ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego, nie określały zasad ustalania tych kursów.
Abuzywnego charakteru tych postanowień nie zmienia zawarte w § 8 umowy uprawnienie powodów do złożenia wniosku o przewalutowanie kredytu kursem CHF wyłącznie na złoty. W § 8 ust. 4 umowy wskazano bowiem, że podczas przewalutowania przeliczeniu ulega całkowite saldo zobowiązań kredytodawcy wobec banku przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF określonego w § 4 ust. 1 ustalanego w dniu przewalutowania, czyli w oparciu o Tabelę A.
Konkludując analizowane postanowienia umowy dotyczące indeksacji nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości świadczenia pozwanego banku, jak też świadczeń kredytobiorców, w sposób możliwy do ustalenia bez decyzji pozwanego. Brak było bowiem wskazania, na podstawie jakich kryteriów pozwany ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat. Prowadzi to do wniosku, że postanowienia umowne określające główne świadczenia stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie były jednoznacznie określone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.
Nie można też zgodzić się z twierdzeniami pozwanego, iż zawarte w umowie klauzule indeksacyjne zostały indywidualnie uzgodnione z powodami. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu; w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.) Za indywidualnie uzgodnione można bowiem uznać jedynie te postanowienia, które były przedmiotem negocjacji, bądź są wynikiem porozumienia lub świadomej zgody co do ich zastosowania. Należy przy tym także wziąć pod uwagę art. 3 ust. 2 Dyrektywy 93/13, która w sposób wyraźny określa, kiedy mamy do czynienia z klauzulami abuzywnymi. Z uregulowania zawartego w przepisie wynika, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Jak wskazuje się w orzecznictwie, nie chodzi tu o sytuację, w której konsument ma jedynie potencjalną, hipotetyczną, możliwość pertraktacji. Konieczne jest wspólne ustalenie ostatecznego brzmienia klauzul umownych, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których ma on realny wpływ na treść kontraktu, chyba że poszczególne postanowienia zostały przez niego sformułowane i włączone na jego żądanie (patrz: postanowienie SN z 6 marca 2019 r. I CSK 462/18; wyrok SN z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). Ciężar wykazania powyższych okoliczności, a więc, że klauzule zostały uzgodnione indywidualnie, spoczywał na pozwanym (art. 385 1 § 4 k.c.), czemu jednak w niniejszej sprawie nie sprostał. Wybór konsumenta jednej z kilku oferowanych przez bank wersji kredytu, nie może być uznany za równoznaczny z indywidualnym uzgodnieniem warunków takiego kredytu. Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez pozwanego postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika już z samego sposobu zawarcia przedmiotowej umowy – opartej o treść stosowanego przez pozwany bank wzorca umowy i oświadczenia o ryzyku. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wykluczał możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego poza ustaleniem kwoty kredytu, okresu spłaty, ewentualnie wysokości marży banku. Podkreślić należy, że wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Tymczasem, jak ustalił Sąd Okręgowy przy zawieraniu spornej umowy doradcy będący pracownikami banku poinformowali powodów, że nie mają wpływu na zawarte w umowie postanowienia i uspokajali ich, że zawierana umowa jest umową standardową opracowaną przez prawników banku. Nadto, kiedy przyjechali do oddziału banku celem podpisania umowy, został im przedłożony podpisany już przez przedstawicieli banku egzemplarz umowy. Za indywidualnym uzgodnieniem treści postanowień nie przemawia także podpisane przez powodów oświadczenie stanowiące załącznik nr 11 bez daty jego sporządzenia, w którym powodowie oświadczyli, że dokonali wyboru oferty kredytu, że zostali poinformowani przez pracowników banku o ryzyku i skutkach wynikających ze zmiennej stopy procentowej i zmiany kursów waluty oraz o kosztach obsługi kredytu w wypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty. Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji, iż podpisanie tego oświadczenia miało jedynie charakter blankietowy i pozorny. Zawarcie we wniosku o udzielenie kredytu oświadczenia kredytobiorcy, że jest on świadomy ryzyka związanego z kredytami zaciągniętymi w walucie wymienialnej, nie oznacza, że pozwany zrealizował ze szczególną starannością, jakiej wymagało wprowadzenie do długoterminowej umowy mechanizmu waloryzacji, obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego. (zob. wyrok SA w Katowicach z dnia 14 sierpnia 2020 roku, sygn. akt I ACa 865/18) Tymczasem ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej miało zasadnicze skutki. Zwiększenie raty kredytu i wysokości zadłużenia pozostałego do spłaty miały największe znaczenie dla konsumenta i ewentualnego naruszenia jego interesów, gdyż w oczywisty sposób wpływa na stan majątkowy kredytobiorcy. Jeżeli kurs waluty przekroczy określony poziom, to kredyt stanie się nieopłacalny, zaś w przypadkach skrajnych doprowadzi kredytobiorcę do fatalnej sytuacji finansowej. Te okoliczności prowadzą do wniosku, że wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, możliwej do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Pozwany udzielając powyższych informacji nie odwołał się do kursów historycznych, nie zwracał powodom uwagi co do możliwości w krótkim przedziale czasowym radykalnego wzrostu kursu walutowego, a taki właśnie wniosek winien płynąć z analizy tego rodzaju kursów. Należyta informacja o ryzyku kursowym nie może opierać się na założeniu, że każdy rozważny kredytobiorca świadomy jest, że kursy walut są zmienne. Istotne bowiem jest nie to, że kursy walut ulegają zmianie, a to jakie są skutki takich zmian dla wysokości świadczeń stron oraz jakie są ich granice. Nawet rozważny konsument nie jest profesjonalistą, który powinien posiadać wiedzę i umiejętności jej profesjonalnego zastosowania w zakresie analiz ekonomicznych lub finansowych, czy też wiedzę o historycznych zmianach kursów walut. Przy ocenie ryzyka kursowego jest w pełni uprawniony do opierania się na informacji z banku jako przedsiębiorcy działającemu na rynku finansowym. Dlatego ma właśnie prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd. Brak tego rodzaju pouczenia, pomimo że banki posiadały pewne scenariusze, czy prognozy rozwoju sytuacji na poszczególnych rynkach wskazuje na rażące naruszenie interesów powodów jako konsumentów (art. 22 1 k.c.).
Podzielając stanowisko Sądu I instancji, oparte o treść przytoczonego wyżej wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r., w sprawie C-260/18, w zakresie interpretacji art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy przyjąć, że rekonstrukcja takiego stosunku obligacyjnego nie jest możliwa. Nie można bowiem w sytuacji uznania niedozwolonych postanowień umownych za abuzywne zastępować ich żadnymi innymi. W ocenie Sądu Apelacyjnego w realiach niniejszej sprawy przedmiotowa umowa kredytu bez niedozwolonych postanowień nie mogłaby obowiązywać, gdyż po ich wyeliminowaniu brak jest w niej essentialia negotii przewidzianych w art. 69 prawa bankowego, w szczególności nie można obliczyć sumy, którą powodowie zobowiązani są zwrócić pozwanemu bankowi z tytułu kredytu. Usunięcie zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych czyni zawartą umowę kredytu dotkniętą nie dającym się usunąć brakiem skutkującym jej nieważnością na podstawie art. 58 § 1 k.c.
Niezależnie od powyższego w kontekście podnoszonych w tej części zarzutów apelacyjnych – art. 358 § 2 k.c., art. 56 k.c., art. 353 1 k.c. i art. 58 k.c. warto zwrócić uwagę na prezentowane w judykaturze pogląd, że sąd nie jest władny uzupełniać luk powstałych po wyeliminowaniu tych klauzul. Stanowiłoby to bowiem niedopuszczalną konwersję umowy, zwłaszcza, że wprowadzanie w miejsce kursu kupna i sprzedaży CHF jakiegokolwiek innego miernika wartości (np. kursu średniego NBP) byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją umowy. (zob. wyrok S.A. w Katowicach z dnia 26 października 2020 roku, I ACa 530/20) Z kolei kontunuowanie umowy jako kredytu złotowego przy oprocentowaniu właściwym dla stawki określonej w umowie (czyli LIBOR) prowadziłoby w istocie do powstania między stronami stosunku zobowiązaniowego o zupełnie innej treści, której strony nie przewidywały. Konsekwentnie uznać należy, iż strony planowały ukształtować łączący je stosunek jako stosunek, którego elementem będzie indeksacja waluty, w jakiej kredyt został udzielony i wypłacony do wskazanej w umowie waluty obcej. Dodatkowo, nie ma możliwości zastosowania do przeliczeń , zamiast kursu kupna/sprzedaży banku kursu ustalanego przez NBP – art. 358 § 2 k.c. Przepis ten nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy, zatem nie może uzupełnić jej postanowień umowy. Skoro zatem strony przewidywały wprowadzenie mechanizmu indeksacji, ale mechanizm ten został wprowadzony w sposób nieprawidłowy, a nadto zachodzi brak możliwości zastąpienia tych nieprawidłowo wprowadzonych klauzul jakimikolwiek innymi znajdującymi się w porządku prawnym, umowa taka nie mogła być wykonywana.
Zarzut naruszenia art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy prawo bankowe (tzw. ustawa antyspreadowa) przez jego błędną wykładnię, co doprowadziło do nieuwzględnienia faktu, iż wejście w życie tej ustawy uchyliło potencjalną abuzywność postanowień umowy dotyczących mechanizmu indeksacji także należało uznać za chybiony. Samo wejście w życie ustawy spreadowej w żaden sposób nie wpłynęło na ocenę abuzywności przedmiotowych postanowień umowy i jej konsekwencji dla bytu umowy. Późniejsze zmiany ustawowe nie wykluczają konieczności oceny uczciwości postanowień umownych na dzień zawarcia umowy. (zob. wyrok TSUE z dnia 20 września 2018 roku w sprawie C-51/17)
Konsekwencją stwierdzenia nieważności umowy było przyjęcie zasadności żądania zwrotu kwot jakie powodowie świadczyli w ramach wykonania nieważnej umowy - w oparciu o art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c.
Wbrew stanowisku prezentowanemu w apelacji dochodzone roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia nie stanowi świadczeń okresowych. W razie bowiem nieważności umowy kredytu, zarówno spłata wykorzystanego kredytu, jak i wypłata środków finansowych przez bank, są świadczeniami nienależnymi, które podlegają zwrotowi. Nie można także podzielić zarzutu, iż poprzez spłatę rat kredytu powodowie wielokrotnie dokonywali uznania długu. Sąd Apelacyjny przyjmuje za własny pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 16 lutego 2021 roku, III CZP 11/20, że co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę – konsumenta wiążącej, tj świadomej, wyraźnej i swobodnej decyzji dotyczącej niedozwolonej klauzuli albo powołania się na całkowitą nieważność umowy. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (zob. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 06 lipca 2021 roku, III CZP 41/20). Zatem skoro powodowie zakwestionowali ważność umowy w wezwaniu pozwanego do zapłaty z dnia 04 marca 2021 roku, to niewątpliwie 6-letni okres przedawnienia przewidziany art. 118 k.c. nie upłynął.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego znajduje swoje uzasadnienie w treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 2 pkt 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. poz. 1800 ze zm.).
sędzia Aleksandra Korusiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Aleksandra Korusiewicz
Data wytworzenia informacji: