I ACa 818/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-09-26

Sygn. akt I ACa 818/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Joanna Naczyńska

Sędziowie :

SA Tomasz Ślęzak

SA Lucyna Morys - Magiera (spr.)

Protokolant :

Julia Karnat

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2022 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa D. K. i B. K.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 28 maja 2021 r., sygn. akt I C 1197/20

1.  zmienia zaskarżony wyrok :

a)  w punkcie 2. w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powodów
190 266,21 (sto dziewięćdziesiąt tysięcy dwieście sześćdziesiąt sześć 21/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot: 180 000
(sto osiemdziesiąt tysięcy) złotych od 5 października 2019 r. i od 10 266,21 (dziesięć tysięcy dwieście sześćdziesiąt sześć 21/100) złotych od
21 października 2019 r. ,

b)  w punkcie 3. o tyle, że zasądzoną w nim kwotę podwyższa do 17 234 (siedemnaście tysięcy dwieście trzydzieści cztery) złote;

2.  oddala apelację powodów w pozostałej części;

3.  oddala apelację pozwanego;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów 13 150 (trzynaście tysięcy sto pięćdziesiąt) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Tomasz Ślęzak

SSA Joanna Naczyńska

SSA Lucyna Morys - Magiera

Sygn. akt I ACa 818/21

UZASADNIENIE

Powodowie D. K. i B. K. pozwem z dnia 25 listopada 2020 roku domagali się od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. zapłaty 190.266,21 zł ze wskazanymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie z tytułu nienależnego świadczenia, powołując się na nieważność umowy, a także ustalenia nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu zawartej 13 listopada 2006 roku i zasądzenia kosztów procesu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania oraz wskazał, że powodowie nie posiadają interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Ponadto wskazał, że powództwo jest bezzasadne, gdyż umowa nie jest sprzeczna z treścią art. 69 prawa bankowego, klauzule przeliczeniowe nie maja abuzywnego charakteru a ewentualne uznanie abuzywności powinno skutkować stosowaniem do umowy średniego kursu NBP. Pozwany podniósł nadto zarzut potrącenia należności wynikającej z wypłaconej kwoty kredytu 270.000 zł oraz wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w kwocie 112.283,08 zł.

Zaskarżonym wyrokiem z 28 maja 2021r. Sąd Okręgowy w Katowicach w punkcie 1. ustalił, że umowa kredytu, której dotyczył pozew, nie istnieje na skutek nieważności, w punkcie 2. oddalił powództwo w zakresie żądania zapłaty oraz w punkcie 3. zasądził od pozwanego na rzecz powodów 11834zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w 2006 roku powodowie zamierzali zaciągnąć kredyt na budowę domu; powód udał się do Banku (...), w którym miał rachunek i zgłosił się do swojego opiekuna. Powód spotkał się z dyrektorem, który zaproponował mu kredyt indeksowany kursem CHF i przedstawił go jako najkorzystniejszy. Powód miał do niego zaufanie, gdyż uważał się za klienta poleconego i po rozmowie z powódką zdecydowali się na zaciągniecie kredytu. Jak stwierdzono, powodowie zapoznali się z umową bezpośrednio przed jej podpisaniem, nie wyjaśniono im kwestii ryzyka kursowego, stosowanych przez bank kursów walut, sposobu ustalania tych kursów czy kwestii spreedu walutowego. Powodowi sami tych okoliczności nie wyjaśniali i działali w zaufaniu do banku. Nie przedstawiono im symulacji możliwości wzrostu kursu waluty i wpływu na wysokość kredytu i rat kredytowych, a jedynie wskazano, ze frank jest walutą stabilną, a kredyt złotowy ze względu na wysokość oprocentowania nie jest opłacalny.

Sąd Okręgowy ustalił dalej, że 13 listopada 2006 roku została zawarta przez powodów z (...) Bankiem S.A. w W. umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...), na mocy której bank udzielił powodom kredytu w kwocie 270.000 zł waloryzowanego kursem CHF. Kredyt został przeznaczony na określony w § 3 ust. 1 umowy cel tj. na budowę domu jednorodzinnego. Spłata kredytu miała nastąpić w 300 równych miesięcznych ratach kapitałowo odsetkowych płatnych do 19 listopada 2031 roku.

Jak stwierdzono, w umowie zawarto następujące zapisy dotyczące denominacji (waloryzacji) zarówno kwoty kredytu jak i rat kredytu.

W § 2 ust. 2 stwierdzono, że „Kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla wyżej wymienionej waluty zgodnie z (...) obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu”

W §4 ust. 1a – „Każda transza kredytu wykorzystywana jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania danej transzy”. W § 9 ust. 2 zd. 2-4 – „Wysokość rat kapitałowo odsetkowych określana jest w CHF. Spłata rat kapitałowo-odsetkowych dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo – odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z (...) obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo – odsetkowych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w Banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez Kredytobiorców kredytu”.

Ustalono również, że oprocentowanie obu kredytów w całym okresie kredytowania, wynoszącym 300 miesięcy, miało być zmienne i stanowić sumę zmiennej stawki odniesienia (LIBOR 3 miesięczny) oraz stałej marży Banku w wysokości 1,00 punktów procentowych.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powodom wypłacono kredyt w złotówkach w trzech transzach i jest on spłacany przez cały czas w złotówkach. Na dzień 28 sierpnia 2019 roku powodowie spłacili pozwanemu kwotę 222.565,54 zł.

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o niekwestionowane przez strony dokumenty oraz o zeznania powodów. Sąd przeprowadził dowód z przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powodów, gdyż okoliczności, na które dowód ten został przeprowadzony tj. okoliczności zawarcia umowy, jej negocjacji i udzielonych pouczeń nie były znane członkom zarządu pozwanego banku.

Sąd Okręgowy pominął wnioski o dowód z zeznań świadków :I. K., A. K. i D. H., uznając, że okoliczności na jakie zostały zawnioskowane nie miały istotnego znaczenia dla rozpoznania sprawy i były nieistotne lub wynikały bezpośrednio z dokumentów. Świadkowie ci nie byli obecni przy negocjacjach i zawarciu umowy. Oddalono także wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, wskazując, że wysokość dokonanych przez powodów spłat wynikała bezpośrednio z zaświadczenia wystawionego przez bank.

W tym stanie rzeczy uznał Sąd Okręgowy, iż powództwo o ustalenie nieważności umowy oraz zwrot kwot świadczonych na rzecz pozwanego, z powołaniem się na nieważność umowy kredytu z uwagi na abuzywność postanowień umowy łączącej ich z pozwanym, zasługiwało co do zasady na uwzględnienie.

Jako podstawę prawną żądania ustalenia nieważności umowy wskazano przepis art. 189 kpc. W ocenie sądu pierwszej instancji powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, bowiem umowa kredytowa wygenerowała długoterminowy stosunek prawny, który nie został dotychczas wykonany w całości. Z rozliczenia kredytu wynika, że na dzień 28 sierpnia 2019 r. powodowie spłacili 222.565,54 zł przy kwocie kredytu wynoszącej 270.000 zł a do spłaty pozostała równowartość 65.798,82 CHF; powodowie kontynuują spłatę rat. Sąd ten ocenił, iż wyrok ustalający ureguluje ostatecznie stosunek istniejący pomiędzy stronami nie tylko w zakresie należności zapłaconych dotychczas ale także co do części, która nie została przez powodów spłacona. Stwierdzenie nieważności umowy przesądza nie tylko o możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń, ale i o braku obowiązku spełniania na rzecz banku świadczeń w przyszłości, a więc o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat kredytu. Ustalające orzeczenie sądu znosi więc wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi o roszczenia banku wynikające z umowy.

Sąd Okręgowy ocenił, że umowa łącząca strony jest umową kredytu w rozumieniu art. 69 prawa bankowego – ustawy z 29 sierpnia 1997 roku. Za bezsporne uznał, iż pozwany ma status przedsiębiorcy, a powodowie status konsumentów w rozumieniu art. 22 1 kc.

Jak wskazano, strony na zasadzie swobody umów mogą dowolnie ukształtować stosunek umowy, nie mniej jednak granice swobody umów wyznacza art. 353 1 kc. Skoro jedną ze stron omawianej umowy kredytu hipotecznego jest konsument, istnieje konieczność zachowania przepisów regulujących ochronę konsumenta także przez banki, które tym samym muszą respektować m.in. przepisy Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że umowa kredytu, co już wyżej było wskazane, musi określać wysokość udzielonego kredytu, walutę kredytu, warunki na jakich został udzielony, zasady jego zwrotu, zasady procentowania i jego zmiany, terminy spłaty. Zatem w dacie jej zawierania musi dojść do ustalenia wysokość kredytu, a tym samym wysokości zobowiązania kredytobiorcy – konsumenta - wobec banku, co może być wyrażone w sposób kwotowy albo też poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu jego waloryzacji, w tym indeksacji walutą obcą, także kursem franka szwajcarskiego. Posłużenie się przez strony konstrukcją klauzuli waloryzacyjnej, w tym walutowej, pozostaje dopuszczalne i jest szeroko stosowane w praktyce banków ze względu przede wszystkim na potrzebę ograniczenia niekorzystnych dla obu stron skutków zmiany wartości pieniądza polskiego.

Zdaniem Sądu Okręgowego zastosowanie zatem walutowych klauzul indeksacyjnych powinno więc opierać się na takim ich zapisaniu, by zmienność kursu waluty obcej została wyznaczona przez element zewnętrzny i możliwie obiektywny w stosunku do stron umowy tego rodzaju, określany przez instytucje finansowe spełniające kryteria bezstronnego działania w stosunku do banku udzielającego takiego kredytu. Zastosowanie indeksacji walutowej uznano za dopuszczalne co do zasady, w świetle regulacji art. 358 1 kc oraz art. 353 1 kc.

Sąd pierwszej instancji uznał za dopuszczalne, zgodnie z art. 385 1 § 1 kc, badanie łączącej konsumenta z przedsiębiorcą umowy celem ustalenia, czy zawarte w niej postanowienia mają charakter niedozwolony (abuzywny) w sytuacji, gdy dane postanowienie określa główne świadczenia stron, lecz nie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny.

W ocenie Sądu Okręgowego należało stwierdzić nieważność umowy w całości z powodu bezskuteczności jej głównych postanowień i niedopuszczalności ich zastąpienia innymi ze względu na konieczność utrzymania podstawowych jej elementów decydujących o jej charakterze prawnym, co ostatecznie musiało prowadzić do uwzględnienia powództwa.

Jak wskazał, kwestionowane przez powodów postanowienia zawarte zostały zgodnie z pozwem w § 2 ust. 2, § 4 ust. 1 a i § 9 ust. 2 zd. 2-4 umowy, Ocenił, że postanowienia te określają sposób ustalenia wysokości zobowiązania powodów, przy zastosowaniu klauzuli, tzw. klauzuli waloryzacyjnej czy indeksacyjnej, która jest stosowana co do zasady w długoterminowych stosunkach prawnych, bowiem jej podstawowym celem jest uniknięcie skutków zmiany wartości świadczenia pieniężnego w okresie obowiązywania umowy, która to zmiana wynika ze zmiany siły nabywczej pieniądza w czasie. Zaznaczył, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowy wskazują na to, że przeliczenie będzie dokonywane dwukrotnie – przy wypłacie kredytu i przy przeliczaniu rat celem ustalenia wyrażonej w walucie polskiej kwoty, jaką mają spłacać powodowie, po drugie, że pierwsze przeliczenie będzie dokonywane według kursu kupna, a drugie – według kursu sprzedaży i wreszcie po trzecie, że oba te kursy będą ustalane według tabel obowiązujących w pozwanym banku. Tym samym stwierdził, iż te postanowienia umowy zawierają klauzulę abuzywną, jako że pozwalają bankowi na dowolne ustalanie kursów kupna i sprzedaży waluty na potrzeby rozliczeń kredytowych. Umowa zawiera bowiem odesłanie do tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych i indeksowanych kursem walut obcych”, nie wskazując w żaden sposób warunków ich ustalenia i pozostawiając to do wyłącznej dyspozycji banku.

Skutkiem negatywnej weryfikacji postanowienia umowy było przyjęcie przez sąd pierwszej instancji na zasadzie art. 385 1 § 2 kc, że takie postanowienie nie wiąże konsumenta i jest bezskuteczne od momentu zawarcia umowy.

Jak ocenił Sąd Okręgowy, sporne postanowienia umowy nie były uzgodnione indywidualnie przez strony w rozumieniu art. 385 1 § 3 kc, bowiem na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Podkreślił, że odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta, co miało miejsce w niniejszej sprawie. Wskazał, iż zgodnie z art. 385 1 § 4 kc ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie z klientem spoczywa na tym, kto się na to powołuje, a zatem w okolicznościach niniejszej sprawy na pozwanym, a postępowanie dowodowe wykazało, iż te kwestie, mające następnie swe odzwierciedlenie w kwestionowanych postanowieniach umowy nie były uzgodnione z powodami. Pozwany nie przedłożył na tę okoliczność żadnych dowodów. Ocenił, że na wiarę zasługiwały zeznania powodów co do okoliczności zawarcia umowy, w tym rodzaju i zakresu udzielonych im informacji o przyszłej umowie. To obowiązkiem przedsiębiorcy dokonującego czynności z konsumentem jest podjąć takie działania, aby w sposób jasny, przystępny, zrozumiały i wszechstronny wyjaśnić mu wszelkie niezbędne informacje mające istotne znaczenia dla przyszłej umowy, a rolą banku było wyjaśnić powodom zasady, na jakich będzie ustalany kurs waluty obcej, w szczególności zaś co do poinformowania ich o tym, że kursy te będą ustalane przez pozwany bank, w jaki sposób i na jakich zasadach. Sąd Okręgowy podkreślił, że bank nie pouczył powodów o skutkach zawarcia kredytu waloryzowanego do waluty obcej oraz o zagrożeniach z tego wynikających, ograniczając się do zapewnień, iż jest to kredyt tani, bezpieczny, przy którym nie wzrośnie oprocentowanie i raty. Wskazał, że umowa nie określała kursu CHF wobec złotego ani sposobu jego ustalania na potrzeby wyliczenia zobowiązania powodów na datę jej zawarcia, następnie uruchomienia kredytu, ale i przez czas jego zakładanego i faktycznego spłacania przez nich. Zawierała odesłanie do tabeli kursów, bez innych zastrzeżeń dotyczących ich zasad jej ustalania, także w zakresie odmienności kursów kupna, sprzedaży. Zdaniem tego Sądu nawet jeśli w dacie zawierania umowy kurs sprzedaży CHF wobec złotego był znany czy też dostępny powodom, to nie oznacza, że w kolejnych dniach przypadających na następne miesiące i lata zakładanego przez strony wykonywania umowy, realizacja której została podzielona na wiele lat (od listopada 2006 r. do listopada 2031 r.), powodowie tego kursu znać nie mogli, a jego ustalenie pozostawione było bowiem wyłącznie bankowi. Dostępność kursu walut w dacie zawierania umowy wynikała z obowiązku nałożonego na banki na mocy art. 111 ust. 1 pkt. 4 prawa bankowego. Na ustalanie kursu walut powodowie nie mieli żadnego wpływu. Tylko pozwany bank na mocy umowy był jednostronnie upoważniony do określenia zobowiązania powodów, a więc na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych, reagując na zjawiska rynkowe. Sąd Okręgowy dokonał oceny ważności umowy, w tym jej postanowień pod względem abuzywności, na dzień zawierania umowy, a nie na okres jej wykonywania. Uznał więc, że na zasadzie art. 385 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą powodów, bowiem kształtują ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Stwierdził, że chociażkwestionowane postanowienia określają główne świadczenia stron, lecz zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Sąd pierwszej instancji przyjął że niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Podkreślał, iż wbrew twierdzeniom pozwanego powodowie nie mieli możliwości od dnia zawarcia umowy spełniania świadczenia bezpośrednio w walucie, gdyż samo powód wskazywał, że wprowadził taką możliwość po wydaniu przez (...) rekomendacji S (II) co nastąpiło 17 grudnia 2008 roku.

Dalej Sąd ten przyjął, że nie ma możliwości dalszego wykonywania umowy przy wyeliminowaniu spornych postanowień umowy. Podkreślił, iż powodowie składając zeznania na rozprawie 26 stycznia 2021 r. jasno podali, iż są świadomi znaczenia żądania stwierdzania nieważności umowy i skutków, jakie się z tym wiążą, w szczególności obowiązku rozliczenia wzajemnego spełnionych świadczeń oraz ewentualnych żądań banku odnośnie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Poza tym powodowie korzystali przez całe postępowanie sądowe z pomocy fachowego pełnomocnika i w pozwie wyrażali świadomość skutków jakie wynikają z nieważności umowy. Nie zachodzi więc w tej sprawie obawa o naruszenie podstawowych standardów ochrony powodów jako konsumentów, wyznaczonych art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG. Przyjął, że eliminacja spornych postanowień umowy ze względu na abuzywność klauzul waloryzacyjnych, które służyły ustaleniu kursu sprzedaży CHF na potrzeby ustalenia wysokości raty kapitałowo-odsetkowej wpłynie na zmianę głównego przedmiotu umowy z tej przyczyny, że klauzule dotyczą głównych zobowiązań powodów jako kredytobiorców, związanych ze spłacaniem rat w ich kapitałowej części oraz ustaleniem pozostałej do zapłacenia części kapitału kredytu. Zważył sąd pierwszej instancji, że wyeliminowanie wskazanych klauzul z podanego powodu nie może pozwalać na utrzymanie umowy nie tylko dlatego, że chodzi o główne świadczenia powodów, bez których charakter umowy nie mógłby zostać zachowany, lecz również z tej przyczyny, że bez tych klauzul jej wykonywanie, czyli w pozostałym zakresie, w ogóle nie byłoby możliwe na podstawie tej umowy bez zasadniczej zmiany jej charakteru prawnego, który oddawał prawną i gospodarczą przyczynę jej podpisania przez obie strony, w tym nie tylko przez bank, lecz również przez powodów. W sytuacji, gdy stosowanie samego mechanizmu indeksacji kredytu do CHF, a nawet znanego w dacie jej zawarcia kursu kupna CHF, po którym kredyt wyrażony w walucie polskiej został przeliczony na CHF, nie stanowiło samo w sobie, niedozwolonego postanowienia umownego, eliminacja klauzul dotyczących zastosowania kursu sprzedaży z tabeli, wyłączała by wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości rat. Podniósł ponadto, że klauzula waloryzacyjna stanowi czynnik odróżniający w sposób wyraźny tę umowę od umowy „zwykłego” kredytu złotowego, umowa kredytu w złotych jest bowiem inną umową, aniżeli umowa kredytu w złotych indeksowanego do waluty obcej. Nie ma zatem możliwości wykonania umowy po wyeliminowaniu postanowień o charakterze abuzywnym. Sąd Okręgowy uznał zatem, iż utrzymanie w mocy umowy kredytowej bez klauzul indeksacyjnych, ale z pozostawieniem oprocentowania według stawki LIBOR nie jest możliwe, a skoro tak to umowa musi zostać uznana za nieważną w całości. Brak jest także możliwości zastosowania na moment zawarcia umowy przepisu dyspozytywnego, umożliwiającego wykonanie zobowiązania zgodnie z wolą stron poprzez zastosowanie kursu średniego CHF publikowanego przez NBP w dniu uruchomienia kredytu. Podkreślił, że przepis art. 358 kc w obecnym brzmieniu został wprowadzony na mocy ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe i obowiązuje dopiero od 1 stycznia 2009r. W ocenie tego Sądu nie ma również możliwości zastosowania kursu średniego NBP w drodze analogii do przepisów prawa wekslowego, bowiem taka ingerencja w treść zobowiązania, przy braku w polskim porządku prawnym wyraźnego przepisu dyspozytywnego, mogącego mieć zastosowanie na dzień zawarcia umowy, byłaby zbyt daleko idąca. Brak także podstaw, by zastosować w zaistniałej sytuacji do rozliczeń stron kursu średniego NBP na podstawie zwyczaju w rozumieniu art. 354 kc, bowiem taki nie wykształcił się.

Z tych przyczyn uwzględniono żądanie ustalenia, co doprowadziło do uwzględnienia powództwa w zakresie żądania zapłaty na podstawie art. 410 § 1 i 2 kc jako świadczenia nienależnego, na zasadzie art. 405 kc w zw. z art. 411 pkt 1 kc. Sąd pierwszej instancji przyjął iż jeżeli na podstawie nieważnej umowy dwa podmioty uzyskały korzyść majątkową, to powstają dwa stosunki prawne jednostronnie zobowiązujące, które są źródłem dwóch odrębnych kondykcji. Uznał, że na gruncie spraw umów powiązanych z walutą powstaje więc stosunek prawny pomiędzy kredytobiorcą a bankiem, w którym kredytobiorca jako podmiot zobowiązany na gruncie art. 405 kc ma obowiązek zwrotu kapitału uzyskanego kosztem banku jako podmiotu uprawnionego oraz stosunek prawny pomiędzy kredytobiorcą a bankiem, w którym bank jako podmiot zobowiązany na gruncie art. 405 kc ma obowiązek zwrotu zapłaconych rat kosztem kredytobiorcy jako podmiotu uprawnionego. W konsekwencji bez zastosowania instytucji potrącenia nie jest możliwe skompensowanie tych dwóch odrębnych stosunków prawnych. Sąd Okręgowy zważył, że skoro pozwany złożył oświadczenie o potrąceniu należności, to doszło do kompensaty tych należności i roszczenie w zakresie zapłaty podlegało oddaleniu.

O kosztach postępowania Sąd orzekł po myśl art. 100 zdanie drugie kpc, obciążając nimi w całości pozwanego.

Apelację od tego wyroku wniosły obie strony.

Pozwany kwestionował go w odniesieniu do rozstrzygnięć zawartych w punktach 1. i 3., wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie jego uchylenia w zaskarżonej części i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania z rozstrzygnięciem o kosztach procesu za wszystkie instancje.

Skarżący zarzucał naruszenie przepisów prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 kpc poprzez zaniechanie wszechstronnej i wyczerpującej oceny dowodów i pominięcie poinformowania powodów o ryzyku kursowym, zignorowanie ich oświadczeń zawartych w umowie oraz uznanie, że pozwany nie wywiązał się z obowiązków informacyjnych wobec powodów, a w konsekwencji, że umowa naruszała zasady współżycia społecznego i należało ją uznać za nieważną. Podnosił sprzeczne z zasadami logiki i współżycia społecznego ustalenie, że pozwany miał nieograniczone uprawnienie do ustalania kursów tabelarycznych walut, kształtował je w sposób nieobiektywny i zależny wyłącznie od jego woli, chociaż to popyt i podaż na rynku kształtowały kursy oraz ustalenie, zgodnie z którym spread stanowił ukrytą prowizję banku, choć jego wysokość nie była ukrywana i łątwo było ją wyliczyć. Kwestionował nadto ustalenie, że klauzule indeksacyjne miały nietransparentny charakter, chociaż kursy walut były powszechnie publikowane i powodowie mieli możliwość się z nimi zapoznać, co potwierdzili powodowie podpisując umowę.

Skarżący zarzucił również naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 58 § 1 kc w zw. z art. 353 1 kc przez błędną wykładnię i uznanie, że umowa w zakresie klauzul indeksacyjnych jest nieważna, podczas gdy nie ma przepisu nakazującego określenie zasad ustalania kursów walut. Podnosił obrazę art. 385 1 § 1 kc oraz art. 385 2 kc polegającą na błędnej wykładni prowadzącej do przyjęcia, iż kwestionowane postanowienia umowne stanowią klauzule niedozwolone, mimo, że były przedmiotem indywidualnego uzgodnienia stron, nie kształtują praw i obowiązków powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszają rażąco ich interesów. Apelujący zarzucał ponadto obrazę art. 385 1 § 2 kc w zw. z art. 58 § 1 kc polegającą na błędnej wykładni i uznaniu, że nie ma możliwości zastąpienia kwestionowanych przez powodów klauzul przepisami dyspozytywnymi, a umowa jest nieważna, chociaż mogła zostać uzupełniona bez konieczności zmiany istoty i charakteru umowy. Podnosił także obrazę art. 31 ust. 2 i 3 w zw. z art. 2 Konstytucji RP poprzez ich niezastosowanie i naruszenie zasady proporcjonalności w sytuacji, gdy żaden z przepisów prawa prywatnego nie powinien być tłumaczony w sposób preferujący prawa o wolności pewnej kategorii osób, a sankcje poza charakterem odstraszającym winny być proporcjonalne. Ostatecznie wskazywał na obrazę art. 410 kc w zw. z art. 405 kc oraz art. 411 pkt 1 kc przez ich błędne zastosowanie, choć nie doszło do wzbogacenia pozwanego kosztem powodów, a nawet gdyby miało to miejsce, to powodowie spełniali świadczenie wiedząc, że nie są do tego zobowiązani, bez zastrzeżenia zwrotu, nie będąc pod przymusem finansowym ze strony pozwanego.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Apelację od powyższego wyroku, w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punktach 2. i 3. wnieśli powodowie, domagając się jego zmiany i uwzględnienia powództwa o zapłatę w całości oraz zasądzenia na ich rzecz także kosztów postępowania pojednawczego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia oraz kosztów postępowania drugoinstancyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Skarżący zarzucali naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 130 1A § 1 kpc w zw. z art. 203 1 § 3 kpc w ten sposób, że przyjęto zarzut potrącenia pozwanego zawarty w piśmie z 23 grudnia 2020r., chociaż nie spełniało ono wymogów dotyczących pozwu, co winno skutkować zwrotem pisma, art. 203 1 § 1 i 3 kpc w ten sposób, że uznano za skuteczny zarzut potrącenia zgłoszony przez pozwanego, chociaż wierzytelność zgłoszona do potrącenia nie pochodzi z tego samego stosunku co wierzytelność powodów, jest sporna i nie została uprawdopodobniona, w wyniku czego oddalono powództwo o zapłatę. Podnosili nadto obrazę art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 186 § 2 kpc poprzez nieuwzględnienie kosztów postępowania pojednawczego toczącego się w sprawie o sygn. I Co 1956/19, choć powodowie wnosili o ich zwrot.

W apelacji powodów podniesiono również zarzut obrazy prawa materialnego, to jest art. 498 § 1 kpc w zw. z art. 455 kc przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że doszło do kompensaty należności stron, podczas gdy wierzytelność przedstawiona do potrącenia nie była wymagalna, art. 498 § 1 kc w zw. z art. 89 kpc poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że doszło do kompensaty należności stron, mimo zastrzeżenia warunku przy jednostronnym oświadczeniu woli, art. 498 § 1 kc w zw. z rt .499 kc poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że doszło do kompensaty należności stron, podczas gdy wierzytelność przedstawiona do potrącenia uległą przedawnieniu, nim pozwany postawił ją w stan wymagalności.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powodów i zasądzenie kosztów postępowania wywołanego apelację powodów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie mogła odnieść skutku, natomiast apelacja powodów zasługiwała w przeważającej części na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutów dotyczących naruszenia norm prawa procesowego, jako dotyczących podstawy faktycznej zaskarżonego rozstrzygnięcia, by móc ocenić jego prawidłowość w aspekcie stosownych norm prawnych (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 7 marca 1997r., II CKN 18/97, OSNC 1997,8,112). Sąd Odwoławczy ocenił, iż ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji zostały dokonane prawidłowo, w oparciu o materiał dowodowy należycie oceniony i stąd ustalenia te przyjął za własne, bez konieczności ponownego przytaczania.

Zdaniem sądu drugiej instancji okoliczności dotyczące ewentualnego negocjowania z powodami treści umowy, a także pouczenia ich o ryzyku kursowym oraz udzielenia powodom szczegółowych informacji o specyfice zawieranej umowy, w tym udzielenia im projektu umowy celem zapoznania się przed jej podpisaniem oraz wykorzystania wzorca umownego wykorzystywanego przez poprzednika prawnego pozwanego, zostały należycie ustalone w oparciu o przedstawiony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku materiał dowodowy, należycie oceniony pod względem wiarygodności i miarodajności dla dokonania poszczególnych ustaleń. Sąd Apelacyjny zważył, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że sąd orzekający w pierwszej instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, a tym samym naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów (zob. : uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 13 kwietnia 2017r., I ACa 1096/16, Legalis, także wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 17 stycznia 2017r., I ACa 789/16, Legalis). Należy podnieść, że w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Sytuacja taka nie miała miejsca w niniejszej sprawie.

Zauważyć należy, iż Sąd Okręgowy słusznie uznał za wiarygodną treść przesłuchania powodów w charakterze strony ustalając niewywiązanie się poprzednika prawnego pozwanego ze szczególnego obowiązku informacyjnego względem konsumenta, a także brak możliwości negocjacji postanowień umownych oraz skorzystanie przez bank z gotowego wzorca umowy. Należało także przyjąć za sądem pierwszej instancji, iż potwierdzenie uzyskania oznaczonych informacji zawarte w oświadczeniu powodów zamieszczonym w umowie miało charakter blankietowy, nie odzwierciedlało żadnych konkretnych informacji udzielanych powodowi, a już z pewnością nie dotyczyło realizacji przez bank szczególnego obowiązku informacyjnego w zakresie przedstawienia konkretnej symulacji przebiegu skutków dla konsumenta w razie ewentualnych wahań w związku ze zmianami kursu walut, czy też zobrazowania ryzyka ponoszenia w tym względzie przez powoda. Podkreślenia wymaga, że powoływana w apelacji powszechna dostępność kursów walut, do których pozwany odnosił się przy ustalaniu kursu walut wpływającego na wysokość rat kredytowych powodów w publikatorach, możliwość odnalezienia ich w prasie oraz serwisach internetowych, a następnie dokonanie matematycznych wyliczeń, jako sposób jasnego ustalenia reguł obliczenia wysokości zobowiązania kredytowego, nie stanowi realizacji zrozumiałego dla potencjalnego konsumenta sformułowania umowy w tym zakresie. Zadaniem kredytobiorcy nie jest bowiem poszukiwanie składowych elementów ustalania przez bank kursów walut w Tabeli, wyliczanie każdorazowo rozmiaru swojego zadłużenia i poszczególnych rat w celu weryfikacji kursów ustalanych we własnych tabelach przez bank, wykracza to poza należyte traktowanie konsumenta, którym powód bezsprzecznie jest w niniejszej sprawie, jako, że kredyt zawarto z powołaniem na potrzeby sfinansowania zakupu mieszkania od developera.

Jeżeli natomiast chodzi o zarzut nieuwzględnienia uzależnienia kursów ustalanych przez pozwany bank od innych mierników obowiązujących na ogólnym rynku walut, w sytuacji, gdy prawidłowo ustalono, że wyłącznie pozwany ustalał tabelę kursów, wpływając na wysokość zobowiązania powoda oraz rozmiar rat kredytowych, odniesienia do innych mierników było nieistotne, skoro bank stosował prowizje, także ustalane wedle jego własnych tabel. Mierniki te ponadto nie były dla powodów jasne i dostępne, a zmuszanie kredytobiorcy do poszukiwania ich w internetowych publikatorach, celem dokonywania obliczeń wysokości własnego zobowiązania, przy braku udostępnienia mu klarownych zasad mechanizmu działania waloryzacji czy to w umowie, czy w ogólnych warunkach, dyskwalifikowało te postanowienia jako rażąco naruszające interes powodów oraz zasady współżycia społecznego i zasadę równości stron postępowania.

Nie dopatrzył się przy tym Sąd Apelacyjny zarzucanego w apelacji naruszenia zasad Konstytucji RP, albowiem zaskarżone rozstrzygnięcie w istocie zmierzało do wyrównania pozycji stron zobowiązania umownego, których dysproporcja została zachwiana przez uprawnienie do jednostronnego i arbitralnego ustalania kursu waluty, wpływającego na wysokość zobowiązania finansowego powoda względem pozwanego, poza jakimkolwiek wpływem i wiedzą samego konsumenta.

Sąd Odwoławczy zważył, iż badanie łączącej konsumenta z przedsiębiorcą umowy w trybie art. 385 1 § 1 kc, celem ustalenia, czy zawarte w niej postanowienia mają charakter niedozwolony (abuzywny), dopuszczalne jest tylko w odniesieniu do tych postanowień, które nie zostały z konsumentem indywidualnie uzgodnione. Kontroli poddawane są te postanowienia, które nie określają głównych świadczeń stron. Gdy natomiast postanowienie określa główne świadczenia stron, przesłanką dopuszczalności jego kontroli jest (poza brakiem indywidualnego uzgodnienia z konsumentem) stwierdzenie, że nie zostało ono sformułowane w sposób jednoznaczny. Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę doszedł do przekonania, iż, wbrew stanowisku sądu pierwszej instancji, kwestionowane przez powoda klauzule, określają świadczenie główne stron umowy kredytowej. Podważane jako abuzywne postanowienia umowne, dotyczące łącznie mechanizmu indeksacji, nie są postanowieniami dodatkowymi (tak : wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 22 grudnia 2020 r., I ACa 766/19). Z utrwalonego już orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego wynika przy tym, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo). Za takie uznawane są m.in. postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w tym wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, pkt 44). Klauzula indeksacyjna odnosi się do zwrotu sumy zaciągniętego zobowiązania i określając wysokość poszczególnych rat, wpływa na wysokość świadczenia kredytobiorcy.

Wypadało zatem stwierdzić, że zastrzeżone w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej klauzule, kształtujące mechanizm waloryzacji, jako określające główne świadczenie kredytobiorcy, podlegały badaniu pod względem abuzywności jako niesformułowane jasno i rzetelnie, zrozumiale dla konsumenta. Konsekwencją stwierdzenia niedozwolonej klauzuli umownej, spełniającej wymagania art. 385 ( 1) § 1 kc jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, przy czym art. 385 ( 1) § 2 kc wyłącza stosowanie art. 58 § 3 kc. Uzasadnia to należycie stanowisko, zgodnie z którym nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21). Bez tych informacji powodowie, zdaniem sądów obu instancji, nie mogli zatem podjąć świadomej, rozważnej decyzji, a tym samym powyższe zaniechania ze strony banku pozwalają uznać, że klauzula ryzyka wymiany nie została wyrażona prostym i zrozumiałym dla konsumenta językiem — w znaczeniu nadanym tym pojęciom przez art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13. Wobec tego przyjęto, wbrew stanowisku apelującego, iż warunek dotyczący ryzyka kursowego nie został sformułowany w sposób jasny i zrozumiały w rozumieniu powyższej normy. Poprzednikowi prawnemu pozwanego nie można było również przypisać dobrej wiary w działaniu względem powoda, któremu nie przedstawiono informacji, zmierzających do zobrazowania im ryzyka walutowego w przypadku osiągania przez CHF względem polskiej złotówki kolejnych pułapów umocnienia, przekraczających kurs walutowy z momentu zawierania umowy kredytowej. Bez wątpienia cały mechanizm analizowanego kredytu powodował znaczną nierównowagę między prawami i obowiązkami stron umowy ze szkodą dla danego konsumenta (zob. : wyrok z 26 stycznia 2017 r., B. P., C-421/14, EU:C:2017:60, pkt 64, uzasadnienie wyroku TSUE z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt. 49). Całe ryzyko umocnienia CHF względem polskiej złotówki spoczywało tym samym na powodzie, który nie dysponował żadnymi mechanizmami, aby to ryzyko wyeliminować. Twierdzenia zatem apelującego, iż postanowienia umowne dotyczące mechanizmu indeksacji były sformułowane jasno, wyraźnie i zrozumiale dla konsumenta, który miał możliwość racjonalnej oceny ryzyka wiążącego się z zawarciem umowy kredytowej na tych warunkach, nie są uzasadnione. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, również w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 19 września 2018 r., I CNP 39/17; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z dnia 27.07.2021r., V CSKP 49/21; z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21). Niezależnie od tego, że wskazane w umowie i regulaminie zostały mierniki, którymi wyznaczając Tabelę kursów kierować miał się pozwany, sam sposób wyliczenia został przedstawiony w sposób na tyle skomplikowany, iż przeciętny konsument nie był w stanie samodzielnie wywnioskować z niego informacji istotnych dla ustalenia jego własnej sytuacji w zakresie rozmiaru zadłużenia i wysokości rat spłaty kredytu.

Sąd Apelacyjny zważył, iż wymóg przejrzystości warunków umowy jest spełniony, jeżeli przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy (tak : TSUE w wyroku z 10 czerwca 2021 r. C-776/19 – C-782/19 wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13). Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był denominowany, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (zob. pkt 78; pkt 3 sentencji wyroku TSUE z 20 września 2018 r., C-51/17). Zatem, wprawdzie powodowie złożyli oświadczenie, że są świadomi ryzyka kredytowego, związanego że zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptują to ryzyko, jednak tak jak zostało to wskazane powyżej, kredytobiorca nie otrzymał od banku informacji o ryzyku kredytowym, w szczególności zawierających konkretne przykłady obliczeń ryzyka w przypadku spadku wartości polskiej złotówki względem franka szwajcarskiego (por. uzasadnienie wyroku TSUE z dnia z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, pkt. 77). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, z tego lakonicznego zapisu umownego nie wynika, o jakim konkretnie ryzyku walutowym powodowie zostali poinformowani. Stoi to w rażącej sprzeczności, z tym, że instytucje kredytowe powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej (zob.: wyrok z 20 września 2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703, pkt 49, uzasadnienie wyroku TSUE z dnia z 20 września 2018 r., C-51/17, pkt. 74). Z uwagi na to, że ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca między innymi ze względu na stopień poinformowania, omawiany wymóg przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej (tak: uzasadnienie wyroku TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r. C-26/13, pkt. 72). Stanowisko przeciwne, wyrażone w apelacji pozwanego, nie zasługuje tu na poparcie.

Warunkiem uznania postanowienia umownego za abuzywne jest ustalenie, że kształtuje ono prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny, uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2016 r. I CSK 125/15 LEX 1968429). Sąd Odwoławczy podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX 2642144, że zamieszczony w kwestionowanych przez powoda postanowieniach mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Tak niejasne i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku, które może mieć niebagatelne znaczenie dla kontrahenta, a którego wysokość jest dowolnie określana przez bank. Dość wskazać, że o poziomie podlegającego wypłacie kredytu, jak też zwłaszcza o poziomie zadłużenia ratalnego (i to już spłaconego) konsument dowiaduje się post factum, po podjęciu odpowiedniej sumy z jego rachunku, służącego obsłudze zaciągniętego kredytu hipotecznego.

Takie klauzule waloryzacyjne winny zostać uznane za godzące w równowagę kontraktową, nierównomiernie rozkładają bowiem prawa i obowiązki między stronami przedmiotowej umowy (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64). Przyznają nadto uprawnienie do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron, poprzez stosowanie bliżej niesprecyzowanego mechanizmu przeliczenia waluty, zarówno kwoty kredytu, jak i raty kapitałowo - odsetkowych. Mechanizm ten kształtowany jest bowiem poprzez odesłanie do kursów walut ustalanych każdorazowo na podstawie tabeli sporządzanej przez bank, w oparciu o nieustalone z pozwanym kryteria, które nie są transparentne, nie spełniają wymogu wyrażenia ich prostym i zrozumiałym językiem. Podnoszone przez pozwanego argumenty, że przy ustalaniu tabeli kursowych stosował mierniki obiektywne i powszechnie dostępne, nie mogły skutecznie zmienić powyższego wniosku, gdyż, jak to już wcześniej wskazano, prawnie obojętne było to, w jaki sposób umowa w zakresie abuzywnych przepisów była w rzeczywistości wykonywana przez bank, w jaki sposób bank ustalał kursy CHF względem PLN oraz czy stosowane przez bank kursy kupna i sprzedaży były de facto kursami rynkowymi, gdyż relewantnym dla oceny tego, czy dane postanowienie umowy jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 kc) jest stan z chwili zawarcia umowy.

Kwestionowane przez powodów uregulowania umowne dotyczące przeliczeń ich zobowiązania względem tabel pozwanego należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy-banku w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 34).

Sąd Odwoławczy zważył, iż zgodnie z art. 385 1 § 3 kc nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umownych, przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. W niniejszej sprawy bank posłużył się przy zawieraniu umowy wzorcem umowy, a zatem zgodnie z art. 385 1 § 4 kc ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie z klientem spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Tymczasem, jak wynika z ustaleń Sądu Okręgowego, kwestie dotyczące sposobu waloryzacji, mające następnie swe odzwierciedlenie w kwestionowanych postanowieniach umowy, jednak nie były uzgodnione z powodem. Zasadnie wskazano w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że pozwany nie przedłożył na tę okoliczność żadnych dowodów; nie jest nim w szczególności oświadczenie podpisane przez powodów, z którego ma wynikać jego świadomość i pouczenie o ryzyku kursowym. Zakres pouczenia nie stanowi tu realizacji obowiązku ze strony banku, który jest określony jako ponadstandardowy, mający dać konsumentowi pełne rozeznanie co do istoty transakcji. Oświadczenie powoda w tym względzie miało wyłącznie charakter blankietowy. Umowa zawierała odesłanie do tabeli kursów, bez innych zastrzeżeń dotyczących ich zasad jej ustalania, także w zakresie odmienności kursów kupna, sprzedaży. Podkreślenia wymaga, że nawet jeśli w dacie zawierania umowy kurs sprzedaży CHF wobec złotego był znany czy też dostępny powodowi, to nie oznacza, że w kolejnych dniach przypadających na następne miesiące i lata zakładanego przez strony wykonywania umowy, realizacja której została rozłożona na wiele lat, powód tego kursu znać nie mógł, a jego ustalenie pozostawione było wyłącznie bankowi. Tylko pozwany na mocy umowy był jednostronnie upoważniony do określenia wysokości zobowiązania powoda, a więc na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych. Umowa nie zawierała zapisów wyjaśniających obiektywny sposób ustalenia kursów z tabeli. Bank reagując na zjawiska rynkowe, ustalał wysokość rat przy zastosowaniu swoich tabel w sposób w całości dowolny. Nie sposób zatem, jak twierdził to apelujący, uznać, że postanowienia umowy w tym zakresie były transparentne, jasne i zrozumiałe, konkretyzujące wystarczająco zobowiązanie powoda oraz że były zgodne z dobrymi obyczajami i nie wywoływały mylnych wyobrażeń o treści zobowiązania u powoda, uzasadnionych zapisami umownymi zaproponowanymi przez pozwany bank.

Dalej stwierdził sąd drugiej instancji, iż bezsprzecznie oceny postanowień umowy pod kątem jej abuzywności należy dokonywać według stanu na dzień zawarcia umowy, a nie przez pryzmat okoliczności mających miejsce w czasie jej wykonywania, co wprost wynika z uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 roku , sygn. akt III CZP 29/17.

Bezsprzecznie zatem słusznie przyjął sąd pierwszej instancji wyszczególnione w uzasadnieniu kwestionowanego orzeczenia postanowienia umowne za abuzywne, jako naruszające zasadę równości stron stosunku zobowiązaniowego, przyznające pozwanemu wyłączne prawo do autorytarnego oznaczania wysokości zobowiązania powoda oraz rat spłaty kredytu. Tym samym zasadnie oceniono, że klauzule regulujące generalnie mechanizm indeksacji, przeliczenia złotych polskich na CHF, sformułowane w sposób niejasny i niezrozumiały dla przeciętnego odbiorcy, pozostawały także w sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały interesy powodów jako konsumentów, co czyni je niedozwolonymi (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019r., IV CSK 159/17, uzasadnienie wyroku z dnia 15 listopada 2019 r. w sprawie V CSK 347/18).

Podkreślenia wymaga, iż sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 kc (tak: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22).

Biorąc pod uwagę te ogólne kryteria, Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że postanowienia zawarte we wskazanych szczegółowo w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku paragrafach umowy, są abuzywne ( art. 385 1 § 1 kc).

Sąd Apelacyjny przyjął za sądem pierwszej instancji, iż nie jest możliwe utrzymania umowy w mocy i jej dalsze wykonywanie, przy wyeliminowaniu spornych postanowień umowy. Wprawdzie zgodnie z art. 385 ( 1 )§ 2 kc jeżeli niedozwolone postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie, to jednak dla dalszego obowiązywania umowy niezbędna byłaby wola powoda, a w tej sprawie powód konsekwentnie domaga się uznania umowy za nieważną. Również orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, na gruncie dyrektywy 93/13/EWG, w szczególności jej art. 6 ust. 1 nie pozostawia tu wątpliwości. W wyroku TSUE z 3 października 2019 r., C - 260/18 Trybunał wskazała, że „art. 6 ust. 1 powołanej dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej (…), przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”. Eliminacja spornych postanowień umowy ze względu na abuzywność klauzul waloryzacyjnych, które służyły ustaleniu kursu CHF na potrzeby wypłaty kredytu oraz ustalenia wysokości raty kapitałowo-odsetkowej wpływa na zmianę głównego przedmiotu umowy z tej przyczyny, że klauzule dotyczą głównych zobowiązań powoda jako kredytobiorców, związanych ze spłacaniem rat w ich kapitałowej części oraz ustaleniem pozostałej do zapłacenia części kapitału kredytu. Ewentualne wyeliminowanie wskazanych klauzul nie może pozwalać na utrzymanie umowy nie tylko dlatego, że chodzi o główne świadczenia, bez których charakter umowy nie mógłby zostać zachowany, lecz również z tej przyczyny, że bez tych klauzul jej wykonywanie w pozostałym zakresie w ogóle nie byłoby możliwe na podstawie tej umowy bez zasadniczej zmiany jej charakteru prawnego. W sytuacji, gdy stosowanie samego mechanizmu indeksacji kredytu do CHF, a nawet znanego w dacie jej zawarcia kursu kupna i sprzedaży tej waluty, po którym kredyt wyrażony w walucie polskiej został przeliczony na CHF, nie stanowiło samo w sobie, niedozwolonego postanowienia umownego, eliminacja klauzul dotyczących zastosowania kursu z tabeli banku wyłączałaby wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości rat.

Wskazać wypada, iż w wyroku z 21 grudnia 2016 r. (sygn. akt C - 154/15, C - 307/15, C - 308/15) TSUE wypowiadając się co do skutków uznania klauzuli umownej za niedozwoloną (nieuczciwą) stwierdził, że zadaniem sądu krajowego jest wyłącznie wykluczenie stosowania nieuczciwego warunku umownego w taki sposób, aby nie wywoływał on wiążącego skutku dla konsumenta. Winno się zatem doprowadzić do takiej sytuacji prawnej konsumenta, jaka miałaby miejsce wówczas, gdyby tego warunku nigdy nie było. Sąd nie jest natomiast władny dokonać zmiany treści tego warunku. W powołanym już wcześniej wyroku z 3 października 2019 r., C - 260/18, TSUE jednoznacznie uznał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze tylko ogólnym przewidujących, że skutki wyrażone w treści takiej czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozycyjnych lub przepisów mających zastosowanie jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w składzie rozpatrującym niniejszą sprawę, za wyłączoną uznać należało postulowaną przez apelującego możliwość zastosowania na moment zawarcia umowy przepisu dyspozytywnego, umożliwiającego wykonanie zobowiązania zgodnie z wolą stron poprzez zastosowanie kursu średniego CHF publikowanego przez NBP w dniu uruchomienia kredytu, gdyż przepis art. 358 kc w obecnym brzmieniu został wprowadzony na mocy ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe i obowiązuje dopiero od 1 stycznia 2009r.

Sąd Apelacyjny przyjął brak podstaw do wprowadzenia poprzez zastosowanie w drodze analogii przepisów prawa wekslowego innych wskaźników zgodnych z wolą stron, jak wskazywał to apelujący, gdyż ingerencja taka w treść stosunku umownego, przy braku w polskim porządku prawnym wyraźnego przepisu dyspozytywnego, mogącego mieć zastosowanie na dzień zawarcia umowy, byłaby zbyt daleko idąca zważywszy chociażby na obecny kierunek orzeczeń TSUE oraz wypaczałaby wolę stron co do treści nawiązywanego pierwotnie stosunku zobowiązaniowego, gdyż ich intencją nie było zawarcie umowy o treści, która miałaby zostać jej nadana w oparciu o takie implementowane i zupełnie odmienne treści.

Z tych przyczyn oceniono, iż w razie uznania za abuzywne postanowień waloryzacyjnych umowy i ich eliminacji, art. 6 ust. 1 Dyrektywy nie pozwala na zastąpienie kursu sprzedaży z tabeli banku zastrzeżonego w umowie, żadnym innym kursem notowania franka szwajcarskiego do złotego, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP, czy jakimkolwiek innym. Konsekwencją takiego stanowiska musi więc być uznanie nieważności takiej umowy ex tunc nie tylko dlatego, że abuzywne postanowienie podlega eliminacji bez możliwości wprowadzenia w to miejsce innego podobnego mechanizmu, ale też dlatego że, jak już wyżej wskazano, zachodzi niemożność wykonywania, a tym samym rozliczenia takiej umowy, spowodowana wyeliminowaniem klauzuli niezbędnej do określenia wysokości podstawowego zobowiązania kredytobiorcy, czyli wysokości zadłużenia wyrażonego we frankach po uruchomieniu kredytu, a następnie wysokości raty kredytowej.

Stąd słusznie stwierdzono nieważność umowy stron, a zarzuty podnoszone w apelacji pozwanego nie mogły odnieść skutku, powodując, że środek zaskarżenia pozwanego winien zostać oddalony jako bezzasadny na mocy art. 385 kpc.

Skutkiem stwierdzenia nieważności umowy i ustalenia nieistnienia między stronami stosunku prawnego z niej wynikającego był obowiązek pozwanego zwrotu powodom wpłaconej przez niego kwoty, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 410 § 1 i 2 kc w zw. z art. 405 kc). Powództwo co do żądania zapłaty zasługiwało zatem na uwzględnienie, jak słusznie podnosili to powodowie w swojej apelacji. Za ugruntowany już uznać należy w orzecznictwie pogląd (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20), zgodnie z którym w razie nieważności umowy i żądania konsumentów zwrotu spełnionego świadczenia rozliczenia dokonać należy w oparciu o teorię podwójnej kondykcji. Fakt uiszczania przez powodów rat kredytowych nie znosił ich uprawnienia z tytułu świadczeń nienależnych w związku z ustaleniem nieistnienia umowy kredytowej w powodu jej nieważności spowodowanej postanowieniami abuzywnymi oraz niemożności jej kontynuacji po ich wyeliminowaniu, jak chciałby tego apelujący pozwany. Powodowie byli bowiem zobowiązani do realizowania spłat, pod rygorem wypowiedzenia umowy i postawienia w stan wymagalności pozostałej do spłaty części roszczenia; nie wykazano także ich świadomości o braku zobowiązania z art. 411 pkt 1 kc.

W niniejszej sprawie sąd pierwszej instancji ocenił, iż pozwany skutecznie zgłosił zarzut potrącenia, zawierając go w odpowiedzi na pozew. Sąd drugiej instancji zauważył jednak, iż odpis odpowiedzi na pozew nie został doręczony powodom osobiście, zaś zgodnie z treścią pełnomocnictwa (art. 91 kpc) ich pełnomocnik nie był uprawniony do odebrania oświadczenia o potrąceniu wierzytelności (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2007 r., V CSK 171/07, LEX nr 485894). Pełnomocnictwo to uprawniało jedynie do składania oświadczeń o charakterze materialnoprawnym oraz odbioru zasądzonych świadczeń. Wskazać należy, iż zgodnie z normami art. 496 kc i art. 497 kc prawo zatrzymania powstaje m.in. w przypadku nieważności umowy wzajemnej, kiedy każda ze stron zobowiązana jest do zwrotu otrzymanego świadczenia drugiej. Zostało ono pomyślane jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia. Jednocześnie zaznaczenia wymaga, że zarzut prawa zatrzymania, ma podwójny charakter. W zakresie prawa materialnego stanowi on jednostronne oświadczenie woli, prowadzące do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej (art. 461 § 1 kc, art. 496 kc art. 497 kc). Powołanie się na ten zarzut w trakcie procesu jest czynnością procesową o charakterze zarzutu merytorycznego. Realizacja prawa zatrzymania następuje przez jednostronne oświadczenie woli, które prowadzi do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 13 stycznia 2020 r. I ACa 1205/18, LEX nr 2956811), które, jak już wyżej wskazano, nie zostało skutecznie złożone bezpośrednio powodom. Nie zostało także wykazane, iżby powodowie zostali wcześniej wezwani do zapłaty świadczenia objętego zarzutem potrącenia, a więc by stało się ono wcześniej wymagalne.

Wobec tego brak było podstaw do przyjęcia, że zarzut potrącenia został w niniejszej sprawie skutecznie zgłoszony. Skoro więc każda ze stron zgłasza żądanie zwrotu odrębnie, bez automatycznego kompensowania przez sąd, nie było podstaw do oddalenia powództwa o zapłatę, na co słusznie wskazali powodowie w swojej apelacji.

Wobec tego za zasadną uznano motywację podnoszoną w apelacji powodów, zgodnie z którą doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego, co musiało skutkować wydaniem orzeczenia reformatoryjnego, uwzględniającego powództwo o zapłatę co do należności głównej wraz ze świadczeniem ubocznym, należnym wedle dat doręczenia wezwań do zapłaty poszczególnych kwot (art. 455kc w zw. z art. 481 § 1 kc).

Skutkiem tego była także konieczność ingerencji w rozstrzygnięcie o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego i przyjęcie, że powodowie wygrali proces w pierwszej instancji w całości, w odniesieniu do żądania ustalenia i zapłaty; należy im się zatem zwrot opłaty od pozwu w wysokości 1000zł, wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym, obliczone stosownie do § 2 pkt 6 i 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w wysokości 5400zł i 10800zł oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictw w kwocie 34zł, na zasadzie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 99 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc.

Z tych przyczyn zmieniono zaskarżony wyrok we wskazanym wyżej kierunku, w oparciu o art. 386 § 1 kpc.

W pozostałej, nieznacznej, części apelację powodów oddalono, albowiem brak było podstaw do zasądzenia na ich rzecz kosztów postępowania pojednawczego, prowadzonego pod sygn. akt I Co 2956/19 przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie. Sąd Apelacyjny stwierdził, iż nie zaszły warunki określone w art. 186 § 2 kpc, bowiem przeciwnik powodów w piśmie procesowym, złożonym na długi czas przed terminem posiedzenia pojednawczego, lojalnie wskazał, że nie zamierza zawrzeć ugody; wzywający mógł się więc spodziewać jego nieobecności na terminie posiedzenia. W tym stanie rzeczy nie sposób uznać, iż niestawiennictwo pozwanego było na tym posiedzeniu nieusprawiedliwione i wiązać powinno się z obciążeniem go kosztami tego postępowania, jak chcieli tego apelujący powodowie. Stanowisko takie utrwalone jest już w orzecznictwie sądów powszechnych (tak: wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 3 czerwca 2022 r., I C 95/21, LEX nr 3369914, wyrok

Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 20 maja 2022 r., XIV C 865/20, LEX nr 3352003).

Wobec tego przyjęto, iż powód wygrał w całości postępowanie drugoinstancyjne, stąd zasądzono na jego rzecz od pozwanego, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu na zasadzie art. 100 zd. 2 kpc w zw. z art. 99 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, koszty wywołane uwzględnioną prawie w całości apelacją strony powodowej w postaci opłaty od apelacji w kwocie 1000zł oraz wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 4050zł, obliczone zgodnie z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w wysokości 4050zł. Zasądzono także na zasadzie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 99 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc na rzecz wygrywających powodów koszty wywołane oddaloną w całości apelacją strony pozwanej w postaci wynagrodzenia ich pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 8100zł, obliczone stosownie do § 2 pkt 7 w zw. z § 20 ust. 1 pkt 2 powyższego Rozporządzenia.

Koszty postępowania odwoławczego zasądzono zgodnie z wnioskiem apelujących wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia je zasądzającego, na mocy art. 98 § 1 1 kpc.

SSA Tomasz Ślęzak SSA Joanna Naczyńska SSA Lucyna Morys-Magiera

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Naczyńska,  Tomasz Ślęzak
Data wytworzenia informacji: