I ACa 662/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-06-13
Sygn. akt I ACa 662/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 czerwca 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: SSA Małgorzata Wołczańska
Sędziowie: SSA Roman Sugier
SA Lucyna Morys-Magiera (spr.)
Protokolant: Agnieszka Szymocha
po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2022 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa R. S. i I. S.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 20 kwietnia 2021 r., sygn. akt I C 464/20
1. oddala apelację;
2. zasądza od pozwanego na rzecz powodów 8100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Lucyna Morys-Magiera SSA Małgorzata Wołczańska SSA Roman Sugier
Sygn. akt I A Ca 662/21
UZASADNIENIE
Powodowie I. S. oraz R. S. w powództwie skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. domagali się ostatecznie zapłaty 270 511,02 zł i 24 908,57 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie odpowiednio od 19 czerwca 2019r. i 24 lipca 2019r. oraz o unieważnienie umowy kredytowej z dnia
22 września 2006r. oraz zwrotu kosztów postępowania w podwójnej stawce minimalnej. Zgłoszono też żądania ewentualnie zapłaty z uwagi na wskazane abuzywne zapisy
w umowie (m.in. § .7 ust.1 § 11 ust. 5, §16 ust.3).
Powodowie podawali, iż 22 września 2006 zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych mPlan waloryzowany kursem CHF na kwotę 377 000 zł. Przyznana kwota nie była zawiązana z działalnością zawodową powodów. Umowa została zawarta na wzorcu blankietowym. Powodowie podawali, iż zaufali osobie przedstawiającej ofertę, która podkreślała korzyści z umowy kredytu waloryzowanej kursem CHF. Oferta nie zawierała informacji niezbędnych do dokonania oceny ryzyka, powodom nie przedstawiono danych pozwalających ocenić rzetelnie ryzyka z powodu wahań kursu, pominięto ryzyko nieograniczonego wzrostu salda w związku z wahaniami kursu walut obcych. Nie przedstawiono informacji niezbędnych odnośnie do zasad działania mechanizmu waloryzacji kredytu złotowego walutą obcą. Faktyczna wysokość zobowiązań pozostawała nieznana, powodowie nie mieli możliwości zweryfikowania zastosowanego kursu waluty CHF, który był miernikiem wartości. Kwestionowali postanowienia dotyczące waloryzacji, domagając się ustalenia jej nieważności z powołaniem na art. 385 1 kpc, art. 58 kc. Podnosili, że jeśli kwestionowane klauzule określają świadczenia główne stron, to nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, co pozwala na uznanie ich za niedozwolone i nie wiążące konsumenta. Wartość dochodzonej kwoty jest równa wartości kwoty, o którą suma pobranych środków przewyższała sumę środków należnych. Podawali, że podstawą roszczenia jest art. 405 kc w zw, z ar.410 § 1 kc , 385 1 kc, 479 43 kc. Powodowie dochodzą kwoty łącznie bez określenia udziałów.
Pozwany mBank w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa, kwestionując je co do zasady i wysokości. Podnosił, że powodowie wybrali typ umowy świadomie, w zamian za liczne korzyści oraz iż brak jest podstaw do stwierdzenia klauzul abuzywnych, w szczególności co do tabel Kursów walut. Kwestionował twierdzenia, iż pracownik banku uchybił obowiązkom informacyjnym , aby powodowie nie byli rzetelnie poinformowani o ryzyku kursowym, aby waloryzacja była nie legalna, a pozwany kształtował kurs waluty w sposób niejednoznaczny, nieweryfikowalny, aby umowa była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, aby postanowienia umowy w szczególności odnośnie waloryzacji nie były uzgadniane indywidualnie, aby istniały podstawy do eliminacji waloryzacji z umowy, przeliczania rat odsetkowych według kursu z dnia uruchomienia transz, aby powodowie świadczyli nienależnie. Wskazano również na 3- letnie przedawnienie świadczeń spełnionych na rzecz banku.
Zaskarżonym wyrokiem z 20 kwietnia 2021r. Sąd Okręgowy w Katowicach orzekł, iż:
1. ustala, iż umowa kredytu nr (...) z dnia 22 września 2006 r. zawarta pomiędzy powodami I. S., R. S., a (...) Bank Spółką Akcyjną w W. jest nieważna;
2. zasądza od pozwanego na rzecz powodów łącznie do niepodzielnej ręki kwotę 270 511,02 zł (dwieście siedemdziesiąt tysięcy pięćset jedenaście złotych i 2/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 19 czerwca 2019 r. do zapłaty;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powodów łącznie do niepodzielnej ręki kwotę 24 908,57 chf (dwadzieścia cztery tysiące dziewięćset osiem chf i 57/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 24 lipca 2019 r. do zapłaty;
4. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie 11 817 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od uprawomocnienia się orzeczenia do zapłaty.
Sąd pierwszej instancji ustalił, iż powodowie rozpoczęli budowę domu mieszkalnego i byli zainteresowani kredytem na ten cel. Posiadali konto w mBanku, gdzie przedstawiono im dwie symulacje kredytowe : w PLN i CHF. Spłata w złotówkach była droższa o 100 000 zł w tym samych przedziale czasowym. Kredyt powodowie chcieli wziąć na 11 lat.
Jak stwierdzono, 22 sierpnia 2006 powodowie złożyli wniosek kredytowy i otrzymali pozytywną decyzję kredytową nr (...) na kwotę 377 000 zł. Decyzja już zawierała szczegóły, które następnie znalazły się w umowie. Ustalono, że powodowie 17 sierpnia 2006 podpisali oświadczenia, z których wynikało, iż przedstawiono im najpierw ofertę w złotówkach, mają pełną świadomość ryzyka produktu, zmian kursowych, wzrosty rat, całego zadłużenia, zmiany stopy procentowej, wzrostu kosztów obsługi kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty.
Sąd Okręgowy ustalił następnie, iż 22 września 2006r. powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych mPlan waloryzowany kursem CHF na kwotę 377 000 zł. Umowa została zawarta według wzorca. Wypłata następowała w transzach, okres spłaty wydłużono w toku realizacji umowy do 2027 roku.
Ustalono ponadto, iż w rozmowach z powodami nie było mowy o kursie franka, powód nie zwrócił uwagi na kurs waluty, nie pamięta, czy podpisał oświadczenie o ryzyku kursu waluty. Przedstawione im zostało jako idealne rozwiązanie, najlepszy kredyt, bowiem niższe były odsetki. Nie przedstawiono jak historycznie kształtował się kurs franka, nie poinformowano, że jest kurs wypłaty i spłaty, nie informowano, że rata będzie zmieniać w zależności od kursu franka, że frank jest waluta stabilną. Powód zaufał bankowi i produktowi. Powód prowadzący rozmowy zaufał osobie przedstawiającej ofertę. Podkreślano korzyści z umowy kredytu waloryzowanej kursem CHF.
Stwierdzono ponadto, powodów nie informowano o możliwości negocjacji umowy. W trakcie trwania umowy otrzymywali harmonogramy. Od 2015 roku powodowie zaczęli kupować walutę i zgodnie z aneksem do umowy spłacać raty w walucie. Faktyczna wysokość zobowiązań pozostawała nieznana.
Ustalono, że powód podpisał wszystko co bank przedstawił do podpisu, bo inaczej by kredytu nie dostał. Powodowie nie zdawali sobie sprawy z ryzyka kursowego, uznają, że obecnie nie podpisaliby umowy, gdy jest takie ryzyko kursowe, jednak kontynuują realizację zobowiązań umownych. Kwestionują zapisy w umowie, m.in. § .7 ust.1 § 11 ust. 5, §16 ust.3, złożyli oświadczenia, iż zdają sobie sprawę z konsekwencji unieważnienia umowy.
Sąd Okręgowy ustalił, iż 5 czerwca 2019 powodowie wystosowali do pozwanego pismo reklamacyjne, domagając się zapłaty 458 903 ,80 zł w związku z nieważnością umowy. 10 kwietnia 2019 wystosowali wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, domagając się zapłaty 398 938,09 zł, 24 908,57 CHF. Nie było sporne, iż posiedzenie w sprawie zawezwania do próby ugodowej odbyło się 23 lipca 2019 w sprawie o sygn. akt I Co 1597 /19 Sądu Rejonowego dla Warszawy- Śródmieścia. Do ugody nie doszło.
Jak stwierdzono, powodowie w okresie od 15 kwietnia 2009r. do 1 marca 2019r. uiścili na rzecz pozwanego 270 511,02 zł i 24 908,57 CHF.
W tym stanie rzeczy uznał Sąd Okręgowy, iż powództwa zasługują na uwzględnienie.
Jak wskazano, istotą wszelkich stosunków obligacyjnych zwłaszcza wynikających z umów jest konsensualny ich charakter, oparcie stosunków na zgodnej woli stron w zakresie ich zawarcia w odniesieniu zwłaszcza do głównych postanowień. Muszą być doprecyzowane w stopniu pozwalającym stronom na zrozumienie tych warunków.
Jego zdaniem natura stosunku obligacyjnego chronionego art. 353 1 kc wyklucza w szczególności akceptację sytuacji w której zobowiązanie kredytobiorcy w zakresie wysokości rat kapitałowo- odsetkowych zostałoby pozostawione tylko jednej stronie i to silniejszej z racji swojego statusu. Uznał zastosowanie klauzul indeksacyjnych za dozwolone, w świetle regulacji art. 69 ustawy prawo bankowe, jednakże powinno ono opierać się na takim ich zapisaniu, aby zmienność kursu waluty obcej została wyznaczona przez element zewnętrzny i możliwie obiektywny.
Sąd pierwszej instancji wskazał, iż główne zobowiązanie strony zobowiązanej do spłacenia kredytu nie może być określone przez drugą stronę jednostronnym oświadczeniem, a umowa taka winna być uznana za nieważną jako sprzeczna z art. 353 ( 1) kc w zw. z art. 58 § 2 kc, bez względu na sposób wykonywania umowy. Ocenił sposób obliczania wskazany w umowie za niezgodny z prawem na gruncie art. 69 ust. 1 prawa bankowego, skoro kwota udzielonego kredytu wymieniona cyfrowo w złotówkach w umowie wskutek zastosowania indeksacji do CHF w każdej chwili mogła stawać się kwotą inną do faktycznego zwracania, jako konsekwencja zmian kursu CHF. Podkreślał, że powinno to było zostać dokładnie stronie umowy kredytu wyjaśnione, łącznie z symulacją na przestrzeni czasu, powodowie faktycznie uzyskali pieniądze w walucie polskiej , tyle ile było opisane w umowie, które zostały jednak zdefiniowane poprzez odniesienie się do waluty obcej – CHF, waloryzacją. Sąd Okręgowy zważył, iż powodowie nie do końca mieli świadomość roli franka szwajcarskiego w tej umowie, nie zdawali sobie sprawy, jak duże mogą być zmiany kursu waluty i jak może to wpłynąć na kapitał w złotówkach do zwrotu, bowiem nie przedstawiono im przewidywanej zmiany kursu waluty na przestrzeni dłuższego okresu czasu np. 10 lat, chociaż umowa była wieloletnia.
Sąd pierwszej instancji ocenił umowę jako niekorzystną dla powodów, skoro bank oznaczał arbitralnie wysokość comiesięcznego świadczenia zwrotnego powodów. Jego zdaniem nie zostało spełnione kryterium przejrzystości postanowień umownych co do sposobu obliczania wysokości zobowiązania i ustalania przez bank kursu walut. Sąd ten podkreślił, iż zasada swobody umów nie może prowadzić w konsekwencji nawet
w przyszłości do rażącego naruszenia zasady ekwiwalentności świadczenia i ewentualne negatywne konsekwencje obciążają tylko jedną ze stron.
Sąd Okręgowy zaznaczył, iż swoboda umów doznaje ograniczeń także z uwagi na zasady współżycia społecznego (art. 353 1 kc). W tym świetle, jego zdaniem, stanowisko powodów odnośnie nieważności zawartej umowy zasługuje na podzielenie (art. 58 § 1 i 2 kc w zw. z art. 353 1 kc).
Uznano ponadto, iż powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy w rozumieniu art. 189 kpc, albowiem jedynie wyrok ustalający zapewni powodom ochronę prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Dostrzegł obiektywnie istniejącą potrzebę ochrony sfery prawnej powodów wobec tego, że istnieje niepewność stanu prawnego, gdy ich sytuacja zagraża naruszeniem uprawnień przysługujących powodowi bądź też stwarza wątpliwość co do ich istnienia czy realnej możliwości realizacji. Kwestię interesu prawnego powoda rozważono na dzień orzekania, albowiem zgodnie z przepisem art. 316 § 1 kpc za podstawę rozstrzygnięcia bierze się stan istniejący w dacie zamknięcia rozprawy. Sąd Okręgowy podkreślał, iż umowa kredytu łącząca strony była wieloletnia, a powodowie w niniejszej sprawie chcą otrzymać odpowiedź, czy i w jakim zakresie mają umowę wykonywać.
Analizując kwestionowane postanowienia umowne Sąd Okręgowy uznał, że powodowie występowali w umowie jako konsumenci w rozumieniu art. 22 § 1 kc, zaciągając kredyt na pokrycie kosztów budowy domu na własny użytek i wskazał, iż art. 385 1 kc uprawnia do analizy postanowień umowy zawartej z konsumentem i podjętych przez niego zobowiązań. Zważył, iż powodowie ze swej strony proponowali właściwie jedynie wysokość kredytu w złotówkach i wysokość możliwej do zapłaty raty w złotówkach z uwagi na wysokość dochodów. Zgodzili się na to , iż kredyt będzie waloryzowany kursem fanka, mając zaufanie do banku. Zdecydowali się na taki kredyt, bo zaletą tego kredytu była niska rata i innego by nie uzyskali, lecz nie do końca rozumieli rolę franka. Zdaniem sądu pierwszej instancji samo podpisanie oświadczenia o akceptacji ryzyka jest niewystarczające, powinno się udzielić szerokiej informacji o zmieniającym się kursie waluty na przestrzeni wielu lat, bowiem umowa była wieloletnia.
Sąd ten ocenił, że klauzule waloryzacyjne zawarte w umowach nie określają świadczeń głównych stron, w związku z czym podlegają ocenie z mocy art. 385 1 § 1 kc, czy nie kształtują praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy – jeżeli nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem. Ocenił, iż jeżeli strona nie ma realnego wpływy na jakiś zapis umowy, to nie był on indywidualnie uzgodniony, a innego stanu faktycznego pozwany nie wykazał. Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż zapisy klauzul przeliczeniowych dotyczące tabel banku dawały bankowi możliwość ustalania kursu waluty bez wskazania kryteriów, zaś tworzenie tabeli w ogóle nie było omówione w umowie. Podkreślił więc, że nie sprecyzowano w umowie kryteriów ustalania tego kursu w taki sposób, aby był sprawdzalny.
Zdaniem sądu pierwszej instancji z tych przyczyn nie było podstaw do czynienia szczegółowych ustaleń w postępowaniu dowodowym w kierunku sprawdzania, czy stosowano kurs sprawiedliwy czy też krzywdzący dla powodów, a także jakie zasady i mechanizmy stosowane były przez bank ogólnie przy udzielaniu kredytów indeksowanych, oraz czynienia ustaleń w kierunku standardowych postępowań i standardów w banku panujących. Jak wskazał, klauzule przeliczeniowe określano w odniesieniu do kursu ustalanego wyłącznie przez bank. Zachwiano równowagę stron umowy. Jak wskazano, kwota udzielonego kredytu w złotówkach była określana w umowie orientacyjnie CHF (§1 umowy), § 7 punkt 1 umowy określał ustalanie kwoty w CHF według kursu kupna dewiz zgodnie z tabela kursów banku, w § 11 punkt 5 umowy ustalono, że kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w CHF w złotych według przeliczenia z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu spłaty raty zgodnie Tabelą Kursów pozwanego Banku. W związku z tym, zdaniem Sądu Okręgowego, przy zawarciu umowy powodowie nie wiedzieli, na jaką ilość CHF będzie kwota kredytu przeliczona, nie znali też faktycznej wysokości rat, bo nie wiedzieli po ile bank sprzeda CHF. Nie mogli oszacować kosztu kredytu, z kolei pozwany mógł bez udziału powodów ustalać kryteria kursu decydującego o wysokości zadłużenia powodów.
Jak podniesiono, wyrokiem z dnia 14 grudnia 2010 r. w sprawie
o sygn. XVII AmC 426/09 Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uznał za niedozwolone i zakazał wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowień wzorca umowy o treści: „Kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.” „W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty.” (§ 8 ust. 3 Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A.). Wyrok został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 21 października 2011 roku, wydanym w sprawie VI ACa 420/11. Sąd Okręgowy wskazał, że tak określone klauzule są abuzywne, albowiem dotyczą dowolnego i nie poddającego się weryfikacji kryterium ustalania kursów kupna i sprzedaży walut obcych, stanowiących narzędzie indeksacji kredytu i rat jego spłaty, wpływając na wysokość własnych korzyści finansowych i generując dla kredytobiorcy dodatkowe i nieprzewidywalne co do wysokości koszty kredytu. Powołał się nadto na kolejne orzeczenia powyższego Sądu w tej materii. Doszedł następnie do przekonania, iż postanowienia § 7 punkt 1 , § 11 punkt 5,§ 16 punkt 3 umowy łączącej strony stanowią podobne rozwiązanie do postanowienia uznanego przez Sądy za niedozwolone. Zaznaczył, że szczególnie postanowienie § 11 punkt 5 umowy choć nie jest jednobrzmiące z niedozwolonym postanowieniem zakwestionowanym przez Sądy, to jednak ma takie samo znaczenie i skutki prawne w tym zakresie w jakim nakłada na kredytobiorcę obowiązek spłaty raty kredytu z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z tabelą kursu banku.
Harmonogram spłaty rat kredytu był sporządzony we frankach szwajcarskich, zatem spłata konkretnej raty w danym dniu wymagała wykonania operacji przeliczenia wyrażonej we frankach szwajcarskich raty na złote polskie, zgodnie z postanowieniem z § 11 punkt 5 umowy.
Zdaniem sądu pierwszej instancji, pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego określenia wysokości wypłaconej kwoty oraz regulowania wysokości rat kredytu poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego. Nie zostały wskazane zasady określania sposobu ustalania kursu. Postanowienia umowy nie przewidywały, aby aktualny kurs franka szwajcarskiego ustalony przez Bank pozostawał w określonej relacji do aktualnego kursu tej waluty ukształtowanego przez rynek walutowy, lub np. w określonej relacji do kursu średniego waluty publikowanego przez NBP. Zauważył również, iż kwestionowane postanowienia umowne mogły dawać bankowi potencjalnie możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie było możliwe, nawet jeżeli z tego nie korzystał. Uznał, że czynniki obiektywne, a zatem sprawdzalne z punktu widzenia konsumenta, jak w szczególności wysokość rynkowych kursów wymiany franka szwajcarskiego, tylko częściowo wpływają na ostateczny koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, skoro kurs sprzedaży waluty obcej określony w Tabeli kursowej banku zawiera marżę kupna lub sprzedaży, która to wartość jest zależna wyłącznie od woli banku. Taka regulacja, zdaniem Sądu Okręgowego, stanowi o naruszeniu przez bank dobrych obyczajów, które nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy były możliwe do przewidzenia. Taki sposób traktowania klienta uznano za sprzeczny z dobrymi obyczajami, a także naruszający jego interesy w sposób rażący, uzależniając jego sytuację wyłącznie od arbitralnych decyzji banku co do zasady. Podniósł, iż z zakwestionowanych postanowień wynika, że podstawy przeliczania kredytu oraz raty kredytu (z CHF na złote polskie) miały odbywać się według Tabeli kursów banku w konkretnej dacie. Bank decydował bez udziału klienta o wyborze kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to o kształtowaniu wysokości zobowiązań klientów, których kredyty waloryzowane są kursem CHF. Zdaniem sądu pierwszej instancji samo sprecyzowanie momentu waloryzacji „w dniu spłaty” nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia interesów powoda jako konsumenta. Podkreślił, że kurs sprzedaży waluty obcej określony w Tabeli kursów banku zawiera marżę kupna lub sprzedaży, która to wartość jest zależna wyłącznie od woli samego pozwanego.
Sąd Okręgowy podkreślał, iż objęta pozwem umowa kredytowa w zakresie dotyczącym postanowień wskazanych w pozwie nie była indywidualnie negocjowana z powodami, rozmowy prowadzone dotyczyły jedynie wysokości kredytu w złotówkach i rat, ewentualnie oprocentowania i marży. Wszelkie pozostałe postanowienia umowne zostały narzucone przez bank, który posługiwał się uprzednio ustalonym wzorcem umowy. Podkreślił, że pozwany nie obalił domniemania braku indywidualnych uzgodnień postanowień umowy zaczerpniętej z wzorca umowy. Ocenił, że do dobrych obyczajów, uczciwości kupieckiej zalicza się przede wszystkim wymaganie od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia.
Za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznał postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego, w tym oceniane przez powodów jako abuzywne postanowienia zawarte w § 1 punkt 3A oraz § 7 ust.1, § 11 ust.5 , §13 ust.5 §16 ust.3 umowy kredytowej. Ocenę tę sąd pierwszej instancji podzielił, uznając, że powodowie zapisami abuzywnymi nie są związani.
Sąd Okręgowy uznał za orzecznictwem TSUE, iż niedopuszczalna jest modyfikacja postanowienia uznanego za abuzywne lub zastąpienie go innym, powołując się na Dyrektywę 93/13, która sprzeciwia się modyfikacji treści umowy w taki sposób, aby wyeliminować abuzywność kontrolowanego przepisu. Zaznaczył, że niezwiązanie konsumenta abuzywnymi zapisem musi działać odstraszająco, a w niniejszej sprawie nie jest możliwe zastosowanie art. 358 kc w miejsce pominiętego zapisu , bowiem wszedł on w życie dopiero 24 stycznia 2009 r., a więc po zawarciu umowy.
Oceniając korzyści dla powodów z unieważnienia umowy, Sąd Okręgowy podniósł, iż jak podali, do zawarcia umowy bez indeksacji by nie doszło choćby z tego powodu, że kredytu złotowego nie mogliby otrzymać z tak samo niską ratą. Podkreślił, że powodowie w żądaniu pozwu domagają się unieważnienia umowy, nie widząc dla siebie szczególnie dotkliwych skutków unieważnienia umowy. Oświadczyli nadto, że zdają sobie sprawę z konsekwencji unieważnienia umowy, co należy rozumieć jako rezygnację z ochrony swych praw i brak domagania się wykonywania umowy z abuzywnymi zapisami.
Stąd przyjęto nieważność umowy stron ze względu na jej wady prawne i sprzeczność z art. 353 1 kc oraz art. 58 § 1 kc.
Jak podał sąd pierwszej instancji, skutkiem nieważności umowy jest obowiązek wzajemnego zwrotu świadczeń (art. 410,art. 411 pkt 1 kc), podnosząc, że dochodzone kwoty stanowią faktycznie wpłacone tytułem realizacji umowy kwoty na rzecz pozwanego, wynikające z załączonych do akt dokumentów. Roszczenie o zapłatę było zdaniem Sądu Okręgowego zasadne.
Odnośnie do zarzutu przedawnienia wskazano, iż w niniejszej spawie powodowe zastosowali sami 10- letnie przedawnienie, uwzględniając wystąpienie o zawezwanie do próby ugodowej jeszcze w roku 2019. Oceniono, że przyjęcie krótszego np. 3- letniego okresu przedawnienia nie ma żadnego uzasadnienia, bowiem nie było to świadczenie okresowe, a i powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej.
Jeżeli chodzi o roszczenie odsetkowe, Sąd Okręgowy oparł orzeczenie o art. 455kc , wskazując na wezwanie reklamacyjne z dnia 5 czerwca 2019r. w którym powodowie domagali się zapłaty złotówek w kwocie ponad 400 000 zł oraz treść wniosku o zawezwanie do próby ugodowej zakończone posiedzeniem z dnia 23 lipca 2019r., gdzie domagano się m. in. zapłaty 24 908,57 CHF.
Wobec orzeczenia w zakresie zadania głównego unieważnienia umowy, sąd pierwszej nie orzekał o żądaniu ewentualnym.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 kpc, obciążając kosztami co do zasady stronę pozwaną. Na koszty te składała się opłata od pozwu w wysokości 1000 zł oraz koszty zastępstwa procesowego 10 817 zł. Nie znaleziono podstaw do zastosowania stawki podwójnej minimalnej na podstawie § 15 rozporządzenia z 22 października 2015, uznając, że niniejsza sprawa nie odbiegała poziomem trudności i nakładem pracy od wszystkich tego typu spraw.
Apelację od tego wyroku w całości wniósł pozwany, domagając się jego zmiany i oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów postępowania za obie instancje. Skarżący zarzucał naruszenie art. 235 2 § 2 kpc w zw. z art. 227 kpc poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wskazaną w pkt 7. odpowiedzi na pozew – wyliczeń z wykorzystaniem średniego kursu NBP, naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 3 kpc w zw. z art. 227 kpc poprzez pominięcie wniosku o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków: M. P. i M. D. (1) na okoliczność wskazaną w pkt 5. odpowiedzi na pozew, chociaż mieli potwierdzić istotne w sprawie okoliczności. W apelacji podnoszono obrazę art. 299 kpc w zw. z art. 233 § 1 kpc poprzez uznanie za wiarygodne przesłuchania powoda, sprzecznych z pisemnymi oświadczeniami kredytobiorcy, gdy był zainteresowany w korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem sprawy. Zarzucał także naruszenie art. 233 § 1 kpc przez dokonanie dowolnej i sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego oceny całości materiału dowodowego poprzez przyjęcie, iż bank mógł jednostronnie kształtować kurs waluty stanowiącej miernik, poza sferą wpływu powodów, że powodowie nie zostali pouczeni o ryzyku kursowym i ewentualnych skutkach tego ryzyka, chociaż potwierdzili pouczenie w swoich oświadczeniach, iż nie mieli możliwości negocjacji wszystkich postanowień umownych, chociaż we wniosku kredytowym wybrali konkretny typ umowy, akceptując mechanizm waloryzacji w odniesieniu do kursu CHF, nadto strony indywidualnie uzgodniły harmonogram spłat, stanowiący załącznik do umowy, błędne przyjęcie, iż doszło do naruszenia zasady równości stron, a kwestionowane postanowienia umowne rażąco naruszały interesy powodów i były sprzeczne z dobrymi obyczajami, chociaż w dacie zawarcia umowy powodowie uzyskali niezwykle korzystne warunki kredytowania. Zarzucano również obrazę art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 327 1 § 1 pkt 1 kpc poprzez zignorowanie dowodów dołączonych do odpowiedzi na pozew, jak pisma zmieniające Regulamin, raport UOKiK i korespondencji banku, z których wynikało, iż bank nie mógł dowolnie kształtować kursów walut oraz, że nie doszło do naruszenia interesu konsumenta i niezgodności postanowień umownych z dobrymi obyczajami. Skarżący podnosił obrazę art. 316 kpc poprzez jego niezastosowanie i rozstrzyganie o skutkach abuzywności według stanu z dnia zawarcia umowy oraz art. 189 kpc poprzez uznanie istnienia interesu po stronie powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy, mimo możliwości dochodzenia dalej idących roszczeń o świadczenie.
W apelacji zarzucano także naruszenie przepisów prawa materialnego: art. 385 1 § 1 w zw. z § 3 kc poprzez przyjęcie, iż powodowie nie mieli wpływu na te postanowienia, chociaż było możliwe zawarcie umowy bez spornych postanowień, powodowie wybrali kredyt w CHF chociaż mieli zdolność do zaciągnięcia kredytu w PLN, powodowie mieli wpływ na uruchomienie kredytu. Wskazywano na obrazę art. 385 1 § 1 kc poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że sporne postanowienia umowne są abuzywne, chociaż kursy przez pozwanego nie były ustalane dowolnie i nie naruszały rażąco interesu konsumenta, obrazę art. 358 1 § 2 i 5 kpc i art. 353 1 kc w zw. z art. 69 ust. ustawy prawo bankowe przez ich nieprawidłową wykładnię i uznanie sprzeczności postanowień umownych z powołanymi przepisami, naruszenie art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe przez uznanie ich sprzeczności z tą normą, art. 58 § 1 i 2 kc przez uznanie wskazanych postanowień umowy za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i tym samym nieważne, art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego w zw. z art. 56 kc w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego poprzez uznanie, że bank mógł dowolnie ustalać kurs waluty i wpływać na wysokość zobowiązania powodów i że powoduje to nieważność umowy, zamiast uzupełnienia stosunku umownego zgodnie z postanowieniami ustawy antyspreadowej.
Skarżący podnosił naruszenie art. 405 kc i art. 410 § 2 kc poprzez ich zastosowanie i art. 409 kc poprzez jego niezastosowanie i bank jest wzbogacony kosztem powodów oraz pominięcie, że zużył uzyskane kwoty w celu pokrycia kosztów uzyskania kapitału. Pozwany wskazywał nadto na obrazę art. 118 kc w zw. z art. 120 § 1 i 2 kc przez ich niezastosowanie i zignorowanie faktu, że raty kredytu przedawniają się jako świadczenie okresowe z terminem trzyletnim. Zarzucał także naruszenie norm art. 481 kc w zw. z art. 455 kc poprzez zasądzenie odsetek od dnia wcześniejszego, niż data wyrokowania.
W apelacji podnoszono naruszenie art. 65 § 1 i 2 kc w zw. z art. 354 § 1 kc przez ich niezastosowanie i brak przeliczenia zobowiązania powodów według średniego kursu rynkowego CHF/PLN, art. 56 kc przez jego niezastosowanie oraz uznanie niemożności kontynuacji umowy, pomimo możliwości przeliczenia w oparciu o powyższy kurs, zgodnie z zasadami współżycia społecznego i obowiązującymi zwyczajami.
Wskazywano ponadto na obrazę art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 ustawy prawo bankowe poprzez jego niezastosowanie i uznanie braku podstaw do uzupełnienia luk w umowie przepisami dyspozytywnymi, art. 358 § 2 kc poprzez jego niezastosowanie i nieuzupełnienie umowy z użyciem średniego kursu NBP, lecz uznanie, że powstała po postanowieniach uznanych za abuzywne luka uniemożliwia jej kontynuację.
Apelujący zarzucał niezastosowanie art. 41 ustawy prawo wekslowe i art. 358 § 2 kc, art. 24 ust. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim poprzez odmowę przyjęcia przez analogię do prawa wekslowego i inne normy, możliwości zastosowania średniego kursu NBP dla wypełnienia luki i umożliwienia kontynuacji umowy.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Jeżeli chodzi o wnioski dowodowe dotyczące dowodu z hipotetycznych wyliczeń wysokości spłat kredytu opinii biegłego i zeznań świadków M. P. oraz M. D. (2), zawarte w apelacji, oddalono je postanowieniem wydanym na rozprawie apelacyjnej 2 czerwca 2022r., jako zbędne dla niniejszego postępowania oraz zmierzające jedynie do jego przedłużenia, a w odniesieniu do własnych wyliczeń pozwanego – spóźnione w rozumieniu art. 380 kpc.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje.
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zawartych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego, stwierdzić należy, że nie zasługują one na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy zasadnie pominął część dowodów zaoferowanych przez pozwany bank. Chodzi tu o dowody z zeznań świadków, którzy nie brali udziału w zawieraniu umowy z powodami, a posiadali wiedzę jedynie co do ogólnych procedur stosowanych w banku, dowody z dokumentów: ekspertyz, raportów i korespondencji, które dotyczyły generalnie sposobu wykonywania umowy. Co do tych dowodów oraz opinii biegłego z zakresu bankowości nie było zatem podstaw do dopuszczania dowodów z dokumentów wymienionych w apelacji, w ramach wniosku opartego na art. 380 kpc, na etapie postępowania apelacyjnego (art. 235 2 § 1 pkt 2 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc).
Sąd pierwszej instancji, w sposób prawidłowy ustalił też stan faktyczny sprawy, przy ocenie dowodów nie naruszając art. 233 § 1 kpc. Zarzut naruszenia tego przepisu może być uznany za słuszny tylko wówczas, gdyby apelujący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, czyli regułom logicznego myślenia i właściwego kojarzenia faktów oraz zasadom doświadczenia życiowego. Co więcej : nawet jeżeli z określonego materiału dowodowego można wywnioskować inną wersję wydarzeń, lecz Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, czyli ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów, to ocena ta musi się ostać. Tylko bowiem w wypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyroki Sądu Najwyższego z dni: 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99; 16 maja 2000r., IV CKN 1097/00; 23 stycznia 2001r., IV CKN 970/00; 27 września 2002r., IV CKN 1316/00; 6 lipca 2005r., III CK 3/05). Tak jednak, wbrew zarzutom pozwanej zawartym w apelacji, nie jest. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy mają oparcie w zgromadzonych dowodach, które ocenione zostały w granicach przysługującej Sądowi Okręgowemu swobody, o której stanowi art. 233 § 1 kpc. Zarzuty apelacji pozwanego stanowią zaś polemikę z poczynionymi przez sąd pierwszej instancji ustaleniami i sprowadzają się do prezentacji własnych, preferowanych pozwanego ustaleń faktycznych dokonanych na podstawie korzystnej dla skarżącej oceny materiału dowodowego. Tymczasem skuteczne postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 kpc nie może polegać na zaprezentowaniu jedynie ustalonego przez siebie, na podstawie własnej oceny dowodów, stanu faktycznego. Skarżąca może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Tego zaś apelujący w niniejszej sprawie nie wykazał.
Dlatego Sąd Apelacyjny, uznając ustalenia faktyczne poczynione przez sąd pierwszej instancji za prawidłowe, przyjmuje je za własne, bez konieczności ponownego przytaczania. Wszelkie ustalenia znalazły pełne odzwierciedlenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, należycie ocenionym. Brak jest podstaw do odmowy wiarygodności treści przesłuchania powodów, albowiem ich relacja z przebiegu czynności poprzedzających podpisanie umowy jest przekonująca i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś treść podpisanego oświadczenia o blankietowym charakterze, nie wyłącza możliwości dowodzenia powyższych okoliczności, czemu strona powodowa sprostała.
Gdy chodzi o zarzuty apelacji naruszenia prawa materialnego stwierdzić należy, że także one nie zasługują na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że powodowie mieli interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy o którą chodzi w tej sprawie (art. 189 kpc). O interesie prawnym w rozumieniu tego przepisu można mówić wówczas, gdy występuje stan niepewności co do istnienia prawa lub stosunku prawnego, a wynik postępowania doprowadzi do usunięcia tej niepewności i zapewni powodom ochronę jego prawnie chronionych interesów. W grę wchodzi przy tym sytuacja, gdy powodowie mogą uczynić zadość potrzebie ochrony swej sfery prawnej przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia prawa lub stosunku prawnego. Postawa pozwanego stwarza zagrożenie dla prawnie chronionych interesów powodów, a sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni im ochronę jego praw przez definitywne zakończenie istniejącego między tymi stronami sporu i prewencyjnie zapobiegnie powstaniu w przyszłości takiego sporu, tj. obiektywnie odpadnie podstawa jego powstania. W niniejszej sprawie zawarta między powodami, a poprzednikiem prawnym pozwanego umowa kredytu nie została wypowiedziana, nie upłynął okres jej obowiązywania i jest ona nadal wykonywana. Powodom w zakresie pozostałych do spłaty rat kredytu nie przysługuje jakiekolwiek dalej idące roszczenie o zapłatę. Niepewność co do sytuacji prawnej powodów, podnoszących m.in. zarzut nieważności umowy jako sprzecznej z ustawą, nie została usunięta dlatego mają oni interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy.
Zasadnie Sąd Okręgowy analizując kwestię ważności umowy z pominięciem przesłanek ustawowych zawartych w art. 385 1 kc skupił się na ocenie jej zgodności z przepisami tego kodeksu dotyczącymi pożyczki (art. 720-724 kc) przez pryzmat wyrażonej w art. 353 1 kc zasady swobody umów. Zgodzić się należy z Sądem pierwszej instancji, wbrew zarzutom apelacji opartym na przepisach art. 58 § 1 kc, art. 65 § 1 i 2 kc, art. 354 kc, art. 385 1 kc , że istotą wszelkich stosunków obligacyjnych, nie wyłączając umowy kredytu, jest ich konsensualny charakter, oparcie ich na zgodnej woli stron, akceptujących ich treść, w tym zwłaszcza główne postanowienia. Elementy przedmiotowo istotne umowy muszą zatem być doprecyzowane w stopniu umożliwiającym przypisanie obu stronom zamiaru i woli dokonania danej czynności na uzgodnionych warunkach albo na zasadach zaproponowanych przez jedną stronę i zaakceptowanych przez drugą stronę. Natura stosunku obligacyjnego, wyznaczająca granice swobody umów, odniesiona do umowy kredytu, w której skonkretyzowane zobowiązanie z tytułu spłaty zostaje pozostawione do uznania drugiej strony umowy, nie pozwala na respektowanie takiej umowy. Kredytodawca będący bankiem, jest co do zasady stroną silniejszą ekonomicznie, narzucającą kontrahentom ustalone przez siebie warunki bez możliwości ich szerszej negocjacji. Nie oznacza to jednak, by dopuszczalne było dowolne kształtowanie umowy przez bank zwłaszcza jej elementów przedmiotowo istotnych. Już w dacie zawarcia umowy kredytu musi dojść do ustalenia wysokości kredytu oraz określenia zobowiązania zwrotnego kredytobiorcy, czy to w sposób kwotowy, czy też przez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu jego waloryzacji, w tym indeksacji walutą obcą. Posłużenie się przez strony konstrukcją klauzuli waloryzacyjnej, w tym walutowej jest dopuszczalne i powszechnie akceptowane, przede wszystkim ze względu na potrzebę ograniczenia niekorzystnych dla obu stron umowy skutków zmiany wartości pieniądza polskiego. Zastosowanie walutowych klauzul indeksacyjnych powinno jednak opierać się na takim ich zapisaniu, aby zmienność kursu waluty obcej została wyznaczona przez element zewnętrzny i obiektywny, np. określany przez instytucje finansowe spełniające kryteria bezstronnego działania w stosunku do banku udzielającego pożyczki. Zamieszczenie w umowie klauzuli upoważniającej bank do jednostronnego określenia kursu waluty, do której indeksowany jest kredyt, stwarza dla pozwanego możliwość całkowicie dowolnego i arbitralnego ustalania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych, do których spłacania zobowiązany jest kredytodawca. Co istotne, dla oceny ważności takiej umowy nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób bank faktycznie korzysta z przyznanych uprawnień i czy jego działania naruszają w jakikolwiek sposób interesy konsumenta. Wadliwe skonstruowanie umowy rodzi skutek nieważności, który można stwierdzić już w dniu jej zawarcia, bez względu na jej późniejsze wykonywanie przez strony.
Słusznie przyjęto, że w umowie zostało przewidziane, iż raty kredytu będą spłacane w złotych, po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku. Sama umowa nie określała kursu CHF wobec złotego, ani też, poza odesłaniem do tabeli kursowej banku, sposobu jego ustalania na potrzeby wyliczenia zobowiązania powodów, nie tylko na dzień zawarcia umowy, ale także na dzień uruchomienia kredytu i pozostały czas spłacania kredytu. Umowa odwoływała się wyłącznie do tabeli kursowej, bez żadnych dodatkowych zastrzeżeń, także w zakresie różnicy między kursem kupna a sprzedaży, która gwarantowała bankowi dodatkowy dochód, a której zasady ustalania nie były w dniu zawarcia umowy narzucone przez ustawodawcę (tzw. ustawa antyspreadowa, znacząco ograniczająca swobodę banku weszła w życie dopiero z dniem 26 sierpnia 2011 r.). Zwrócić także należy uwagę, że choć przepis art. 111 ust. 1 pkt ustawy Prawo bankowe nakłada na banki obowiązek ogłaszania tabel kursowych w miejscu wykonywania czynności bankowych, nie ogranicza on w żaden sposób zasad ustalania kursów walut objętych takimi tabelami. Ani umowa, ani stanowiący jej integralną część regulamin nie ustanawiał dla powodów żadnych gwarancji prawnych, chroniących ich przed naruszeniem jego interesów przez bank. Oznacza to, że bank mógł samodzielnie wyznaczać poziom swojej korzyści finansowej poprzez nieskrępowane prawem, ani umową oznaczenie kursu w tabeli, której kształt zależał wyłącznie od jego decyzji.
W tym kontekście słusznie Sąd Okręgowy uznał klauzule indeksacyjne w brzemieniu, w jakim zostały one wprowadzone do zawartej przez strony umowy kredytu, za sprzeczne z naturą stosunku obligacyjnego, mającym charakter konsensualny, nie zaś jednostronnie arbitralny, gdzie strona ekonomicznie silniejsza może narzucać stronie słabszej dowolny wymiar zobowiązań w zakresie podstawowych obowiązków wynikających z umowy oraz że pozwany nie ma racji twierdząc, że umowa ta w pełni odpowiadała wszelkim wymogom, a zastosowanie klauzul indeksacyjnych w takim kształcie odpowiadało prawu. Zasadnie także Sąd ten uznał, że przekroczenie granic swobody umów, jako sprzeczne z przepisem art. 353 1 kc, nie pozwala na uznanie ważności analizowanej w tej sprawie umowy. Sprzeczność z ustawą dotyczyła jednak, wbrew stanowisku sądu pierwszej instancji, głównych świadczeń stron. Stanowisko w tej mierze jest już ugruntowane w orzecznictwie sądów powszechnych i Sąd Apelacyjny w składzie rozpatrującym niniejszą sprawę pogląd ten akceptuje.
Sąd Apelacyjny zważył, iż wbrew twierdzeniom skarżącego, badanie ewentualnej abuzywności postanowień umownych, winno być dokonywane według stanu z dnia zawarcia umowy i dalszy sposób jej wykonywania nie ma tu znaczenia, co wprost wynika z uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17 oraz uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2019 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2. Stanowisko to zostało już ugruntowane w orzecznictwie sądowym, nie doszło więc do naruszenia przepisu prawa procesowego - art. 316 kpc.
Do słusznych wniosków doszedł Sąd Okręgowy, badając wskazane przez powodów postanowienia umowy pod kątem ich abuzywności. Zaznaczenia wymaga, iż sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 kc (tak: uchwała Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22). Skutkiem tego z kolei, przy przyjęciu niemożności kontynuowania umowy bez spornych postanowień oraz braku podstaw do implementowania innych jej elementów, jak odniesienie się wyłącznie do średniego kursu NBP walut, było stwierdzenie nieważności umowy. Stanowisko Sądu Okręgowego w tej kwestii nie zostało wystarczająco jasno sformułowane, ostatecznie jednak podjęto trafne rozstrzygnięcie, z uwzględnieniem uznania podnoszonych przez powodów postanowień za niewiążące jako abuzywne oraz prowadzące do unieważnienia umowy kredytowej i konieczności zwrotu przez pozwanego na rzecz powodów spłaconego przez nich dotychczas kredytu.
Sąd Apelacyjny uznał dalej, iż umowa kredytowa zawarta przez strony pozostaje w zgodzie z regulacją art. 69 Prawa bankowego, bowiem określa wysokość udzielonego kredytu, walutę kredytu, warunki na jakich został udzielony, zasady jego zwrotu, zasady oprocentowania i jego zmiany oraz termin spłaty. Zobowiązanie kredytobiorcy wobec banku może być wyrażone w sposób kwotowy albo też poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu waloryzacji, w tym indeksacji walutą obcą, także kursem franka szwajcarskiego. Wskazać wypada, iż zastosowanie indeksacji jest co do zasady dopuszczalne i nie narusza zasady nominalizmu z art. 358 1 kc, ani też zasady swobody umów wynikającej z art. 353 1 kc, jeżeli pozwala na określenie koniecznych przedmiotowo postanowień umowy kredytowej wynikających z art. 69 Prawa bankowego. Kwestionowane przez powodów postanowienia umowne dotyczyły generalnie mechanizmu waloryzacji świadczenia. Wedle utrwalonego w orzecznictwie sądowym stanowiska, które także aprobuje Sąd Apelacyjny w składzie rozpatrującym niniejszą sprawę, tego rodzaju postanowienia mają charakter głównych świadczeń stron, gdyż służy określeniu wysokości świadczeń konsumenta. W myśl art. 385 1 § 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Regulacja ta nie dotyczy co do zasady postanowień określających główne świadczenia stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, chyba że nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny, jak stanowi art. 385 1 § 1 zd. 2 kc. Odwołać tu wypada się do regulacji art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, który opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony.
Jak wskazał TSUE w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. C-776/19 – C-782/19, wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej wymóg przejrzystości warunków tej umowy, przewidujących, że waluta obca jest walutą rozliczeniową i że euro (w niniejszym przypadku PLN) jest walutą spłaty oraz powodujących skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, jest spełniony, jeżeli przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy.
Ocena kwestionowanych przez powodów postanowień umownych jako abuzywnych, dokonana przez Sąd Okręgowy, okazała się trafna. W świetle przyjętego w orzecznictwie poglądu nie budzi wątpliwości, że postanowienia umowy lub wzorca, ustalone jednostronnie przez bank i przyznające mu uprawnienie do samodzielnego ustalania kursu kupna i sprzedaży CHF w stosunku do PLN bez wskazania reguł kształtowania tego kursu stanowią postanowienia naruszające dobre obyczaje, godzą bowiem w istotę równowagi kontraktowej stron. Polityka kursowa banku i decyzje władz banku nie mogą w sposób nie poddany kontroli kontraktowej wpływać na obowiązki kredytobiorców.
Ocena taka jest wystarczająca do podjęcia przez Sąd ustaleń co do tego, czy w konkretnej sprawie doszło w konsekwencji stosowania takiego postanowienia do rażącego naruszenia interesu konsumenta jako strony umowy kredytowej, nawet wówczas, gdy - w ocenie sądu - sam konsument w toku postępowania nie przedstawił dowodów wskazujących na takie naruszenie. Wynika to z nakazu wykładni przepisów prawa konsumenckiego (w niniejszej sprawie kodeksu cywilnego o niedozwolonych postanowieniach umownych) w sposób zgodny z wymaganiami prawodawstwa europejskiego i ukształtowany m.in. w orzecznictwie TSUE, a także, mając na uwadze zasadniczy cel tych regulacji, jakim jest zapewnienie odpowiedniego poziomu ochrony konsumentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2019 r. w sprawie V CSK 347/18). Odwołanie się do kursów walut zawartych w tabeli kursów i ogłaszanych w siedzibie banku narusza równorzędność stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego oraz, że prawo banku do ustalania kursu waluty nieograniczone skonkretyzowanymi, obiektywnymi kryteriami zmian stosowanych kursów walutowych świadczy o braku właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, które uniemożliwia konsumentowi przewidzenie, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikających dla niego z umowy konsekwencji ekonomicznych (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 października 2011 r. VI ACa 420/11). Oceny tej nie zmienia to, czy swoboda banku w ustaleniu kursu jest pełna czy też w jakiś sposób ograniczona, przykładowo poprzez zastosowanie możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134).
Wskazać wypada następnie, iż za indywidualnie uzgodnione można uznać jedynie te postanowienia, które były przedmiotem negocjacji, bądź są wynikiem porozumienia lub świadomej zgody co do ich zastosowania. Należy przyjąć, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Jak wskazuje się w orzecznictwie, nie chodzi tu o sytuację, w której konsument ma jedynie potencjalną, hipotetyczną, możliwość pertraktacji. Konieczne jest wspólne ustalenie ostatecznego brzmienia klauzul umownych, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których ma on realny wpływ na treść kontraktu, chyba że poszczególne postanowienia zostały przez niego sformułowane i włączone na jego żądanie (patrz: postanowienie SN z 6 marca 2019 r. I CSK 462/18; wyrok SN z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez powodów postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika już z samego sposobu zawarcia umowy kredytowej z powodami, opartej o treść stosowanego przez pozwany bank wzorca umowy. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wykluczał możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego poza ustaleniem kwoty kredytu, okresu spłaty, ewentualnie wysokości marży banku. Podkreślić przy tym trzeba, że wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Jednocześnie, zgodnie z art. 385 1 § 4 kc, ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. To pozwany więc winien wykazać te okoliczności, czemu jednak nie sprostał.
Sąd Odwoławczy przyjął za sądem pierwszej instancji, iż kwestie dotyczące sposobu waloryzacji, mające swe odzwierciedlenie w kwestionowanych postanowieniach umowy, nie były uzgodnione indywidualnie z powodami. Za dowód potwierdzający tę okoliczność nie mogły być uznane oświadczenia podpisane przez powodów oświadczenia, powoływane w apelacji, z których ma wynikać, iż dokonali świadomego wyboru kredytu indeksowanego kursem CHF i że są świadomi ryzyka i skutków kursu walut oraz oprocentowania. W tym zakresie sąd pierwszej instancji zasadnie oparł się na zeznaniach powodów co do okoliczności zawarcia umowy, w tym rodzaju i zakresu udzielonych mu informacji o przyszłej umowie, w szczególności tego, iż byli oni zachęcani do zawarcia kredytu w takiej formie (indeksowanego do CHF), gdyż miała być ona dla nich korzystniejsza niż kredyt w PLN. Zważyć przy tym należy, że to obowiązkiem przedsiębiorcy dokonującego czynności z konsumentem jest podjąć takie działania, aby w sposób jasny, przystępny, zrozumiały i wszechstronny wyjaśnić mu wszelkie niezbędne kwestie i przekazać informacje mające istotne znaczenia dla przyszłej umowy. Rolą banku było wyjaśnienie powodom zasad, na jakich będzie ustalany kurs waluty obcej, w szczególności zaś poinformowanie ich o tym, że kursy te będą ustalane przez bank, w jaki sposób i na jakich zasadach. Dodatkowo, bank nie pouczył powodów o skutkach zawarcia kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz o zagrożeniach z tego wynikających, nie przedstawił symulacji zmiany kursu CHF. Umowa kredytu zawierała zaś odesłanie do tabeli kursów, bez szczegółowego, obiektywnego wyjaśnienia zasad jej ustalania, także w zakresie odmienności kursów kupna, sprzedaży. W świetle tych ustaleń, podzielić należało stanowisko Sądu Okręgowego, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytowej zawartej z powodami mają charakter abuzywny, przez co zarzuty apelacji pozwanego w tym przedmiocie okazały się chybione.
W takich przypadkach ocenę ważności całej umowy dopuścił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 wywiódł, że postanowienia dyrektywy 93/13/EWG nie stoją na przeszkodzie temu, aby sąd po ustaleniu nieważności niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej przyjął, że umowa ta nie może obowiązywać między stronami po usunięciu nieważnych postanowień, a to ze względu na zasadniczą zmianę głównego przedmiotu umowy. Ewentualne wyeliminowanie wskazanych klauzul nie może pozwalać na utrzymanie umowy nie tylko dlatego, że chodzi o główne świadczenia, bez których charakter umowy nie mógłby zostać zachowany, lecz również z tej przyczyny, że bez tych klauzul jej wykonywanie w pozostałym zakresie w ogóle nie byłoby możliwe na podstawie tej umowy bez zasadniczej zmiany jej charakteru prawnego. Wyłączenie klauzul dotyczących zastosowania kursu z tabeli banku wyłączałaby wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości rat. Jednocześnie, we wskazanym wyżej orzeczeniu Trybunał stanowczo wypowiedział się przeciwko „wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę”. Wbrew stanowisku pozwanego, sąd nie jest zatem władny do kreowania postanowień umownych, które mogłyby zastąpić niedozwolone klauzule, w tym zastąpić kurs sprzedaży z tabeli banku zastrzeżony w umowie, jakimś innym kursem notowania franka szwajcarskiego do złotego, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP, czy jakimkolwiek innym. Sądy krajowe są bowiem zobowiązane do zaniechania stosowania nieuczciwego postanowienia umownego, aby nie wywierał on skutków wobec konsumenta, natomiast nie są uprawnione do nadawania mu nowej treści (por. wyrok TSUE z dnia 15 marca 2012 r., C-453/10). Dodatkowo, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 maja 2019 r., (I CSK 242/18, LEX 2690299) „nieuprawnione byłoby zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi, polegającymi np. na odwołaniu się do kursu walut stosowanego przez Narodowy Bank Polski. Możliwość takiej zmiany umowy przez sąd stałaby w sprzeczności z celami prewencyjnymi Dyrektywy 93/13, gdyż przedsiębiorcy wiedzieliby, że nawet w razie zastosowania klauzuli niedozwolonej umowa zostanie skorygowana przez sąd w sposób możliwie najpełniej odpowiadający ich woli, a jednocześnie dopuszczalny w świetle przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych”. Co istotne, w okolicznościach niniejszej sprawy powodowie wprost sformułowali żądanie ustalenia nieważności zawartej umowy kredytowej, oświadczając, iż znane są im konsekwencje takiego rozstrzygnięcia.
W świetle powyższych rozważań stwierdzić zatem należy, że prawidłowe było uznanie przez Sąd Okręgowy w oparciu o art. 58 § 1 kc nieważności umowy kredytowej ex tunc nie tylko dlatego, że abuzywne postanowienie podlega eliminacji bez możliwości wprowadzenia w to miejsce innego podobnego mechanizmu, ale też dlatego że, jak już wyżej wskazano, zachodzi niemożność wykonywania, a tym samym rozliczenia takiej umowy, spowodowana wyeliminowaniem klauzuli niezbędnej do określenia wysokości podstawowego zobowiązania kredytobiorcy, czyli wysokości zadłużenia wyrażonego we frankach szwajcarskich po uruchomieniu kredytu, a następnie wysokości raty kredytowej. Dlatego zachodziła konieczność stwierdzenia nieważności umowy wskazanej w pozwie.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można zasadnie twierdzić, że po eliminacji klauzul indeksacyjnych główny przedmiot umowy nie uległ zmianie. Usunięcie mechanizmu pozwalającego na ustalenie wysokości rat kapitałowo-odsetkowych prowadzi do wniosku, że istotne przedmiotowo postanowienia nie zostały w umowie właściwie określone. Bez nich nie może natomiast w ogóle dojść do ważnego zawarcia umowy kredytu indeksowanej kursem CHF. Przekształcenie tak zawartej umowy w zwykłą umowę kredytu, prowadziłoby natomiast do podważenia autonomii woli stron, które ten rodzaj umowy wybrały. Wprowadzenie w miejsce abuzywnych klauzul umownych innych postanowień powodowałoby powstanie odmiennego stosunku zobowiązaniowego niż ten, który strony ukształtowały zgodnie ze swoją wolą.
Dlatego zasadnie Sąd Okręgowy, po dokonaniu przedstawionej analizy umowy zawartej przez strony w okolicznościach tej sprawy pod kątem zasady wyrażonej w art. 353 1 kc, uznał, na podstawie art. 58 § 1 kc, że jest ona nieważna z mocy samego prawa ze skutkiem ex tunc.
Konsekwencją uznania nieważności umowy kredytu w oparciu o przepis art. 58 § 1 kc jest wniosek, że świadczenia faktycznie spełnione przez obie strony w celu jej wykonania podlegają zwrotowi jako świadczenia nienależne. Zgodnie bowiem z art. 405 kc, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby nie było to możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 kc). Zarówno po stronie kredytodawcy, jak i kredytobiorcy, powstają zatem osobne roszczenia o zwrot należności wypłaconych bez istniejącego zobowiązania. Każde z roszczeń może być rozliczane i dochodzone osobno, w oddzielny sposób ustalany jest jego zasadność. Zgodnie z tą teorią dwóch kondykcji nie ma więc przeszkód do uwzględnienia w całości roszczenia kredytobiorców i zasądzenia na ich rzecz zwrotu całej kwoty, jaką dotychczas uiścili na rzecz pozwanego i jakiej dochodzą pozwem, w okresie nieprzedawnionym. Prawidłowo przy tym przyjęto wymagalność dochodzonego roszczenia o zapłatę, a tym samym przyjęto słusznie datę początkową naliczania odsetek od poszczególnych roszczeń w odniesieniu do wezwań do zapłaty.
Z tych wszystkich przyczyn apelację pozwanego oddalono na zasadzie art.
385 kpc.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3
kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik sporu obciążając nimi przegrywającego pozwanego. Na koszty te składa się
wynagrodzenie pełnomocnika powodów obliczone stosownie do § 2 pkt 7 w związku
z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października
2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.
SSA Lucyna Morys-Magiera SSA Małgorzata Wołczańska SSA Roman Sugier
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Małgorzata Wołczańska, Roman Sugier
Data wytworzenia informacji: