Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 651/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2017-12-06

Sygn. akt I ACa 651/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Roman Sugier

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis

SO del. Jacek Włodarczyk (spr.)

Protokolant :

Katarzyna Noras

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2017 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 31 marca 2017 r., sygn. akt I C 310/16

1)  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 3., 4. i 5. w ten sposób, że nie obciąża powódki kosztami procesu;

2)  oddala apelacje obu stron w pozostałej części;

3)  wzajemnie znosi koszty postępowania apelacyjnego między stronami.

SSO del. Jacek Włodarczyk SSA Roman Sugier SSA Lucyna Świderska-Pilis

Sygn. akt I ACa 651/17

UZASADNIENIE

Powódka K. S. w pozwie z 22 kwietnia 2016 r. wniosła o zasądzenie od (...) S.A. w W. 84.000 zł z odsetkami ustawowymi od 10 sierpnia 2015 r., tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienia psychiczne po śmierci męża. Wniosła także o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazała, że 18 maja 2015 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego zginął jej mąż J. S. (1). Dla powódki było to bardzo bolesne przeżycie. Tworzyli szczęśliwą rodzinę. Mogła liczyć na wsparcie męża, także przy prowadzeniu firmy. Jego śmierć miała wpływ na funkcjonowanie powódki w życiu osobistym i społecznym. J. S. (1) nie miał w chwili wypadku zapiętych pasów bezpieczeństwa w związku z dolegliwościami bólowymi barku. Był w drodze na zabieg artroskopii. Pozwany wypłacił powódce 6.000 zł zadośćuczynienia, przyjmując 70% przyczynienia się jej męża, będącego konsekwencją nie zapięcia pasów bezpieczeństwa. Zdaniem powódki żądana kwota 84.000 zł z uwzględnieniem przyczynienia się poszkodowanego w 25%, jest adekwatna do doznanych cierpień w związku ze śmiercią męża.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów procesu. Przyznał, że zapłacił powódce w toku likwidacji szkody 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Zarzucił, iż J. S. (1) przez nie zapięcie pasów w 70 % przyczynił się do szkody. J. S. (1) nawet chorując mógł skorzystać z pomocy innej osoby, która zawiozłaby go na zabieg do szpitala. Po wydaniu opinii przez biegłego, pozwany dodatkowo podniósł, że opinia wyklucza jakąkolwiek odpowiedzialność pozwanego za następstwa wypadku w postaci śmierci J. S. (1).

Sąd Okręgowy w Katowicach w sprawie sygn. I C 310/16, wyrokiem z 31 marca 2017 r., w punkcie 1. zasądził od pozwanego na rzecz powódki 12.750 zł z ustawowymi odsetkami od 10 sierpnia 2015 roku, w punkcie 2. oddalił powództwo w pozostałej części, w punkcie 3. zasądził od pozwanego na rzecz powódki 638 zł z tytułu zwrotu opłaty sądowej od zasądzonego roszczenia, w punkcie 4. zasądził od powódki na rzecz pozwanego 453,11 zł z tytułu zwrotu kosztów opinii biegłego, a w punkcie 5. odstąpił od obciążenia powódki kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanego.

Czyniąc ustalenia faktyczne sąd pierwszej instancji wskazał, że 18 maja 2015 r. w miejscowości O. na drodze w kierunku K., doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego zderzył się pojazd kierowany przez męża powódki z koparką kierowaną przez K. C.. Kierujący koparką wykonał manewr zmiany pasa ruchu nie ustępując pierwszeństwa pojazdowi kierowanemu przez J. S. (1). J. S. (1) zginął na miejscu. W chwili wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Z opinii biegłego wynika, iż brak zapięcia pasów bezpieczeństwa przez J. S. (1) w chwili wypadku miał wpływ na doznane przez niego obrażenia. W razie prawidłowego zadziałania poduszki powietrznej kierowcy, jego obrażenia byłyby ograniczone. Nie musiałoby dojść do krwotoku dokomorowego mózgu, uszkodzenia płuca, naderwania krezki jelita cienkiego i poprzecznicy, pęknięcia miąższu wątroby, wynaczynienia krwi w jamie otrzewnej. Biegły wskazał też obrażenia, które mogłyby wystąpić tj. złamanie mostka i obustronnego żeber, stłuczenie płuc, wynaczynienie krwi w jamach opłucnych, złamanie kości podudzia prawego i prawej kości udowej. W przypadku zapięcia pasów bezpieczeństwa z przeważającym prawdopodobieństwem wypadek nie spowodowałby śmierci J. S. (1). Dalej sąd pierwszej instancji ustalił, że dla powódki śmierć męża była bardzo bolesnym przeżyciem. Tworzyli szczęśliwą rodzinę. Związek małżeński zawarli w 1990 r. Wszędzie razem jeździli, na weekendy, na urlopy. Powódka mogła liczyć na wsparcie męża, także przy prowadzeniu firmy. Śmierć męża miała wpływ na funkcjonowanie powódki w życiu osobistym
i społecznym. Powódka mieszka w domu sama, nadał jest w stanie żałoby.

Analizując tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy wyjaśnił, że roszczenie powódki o zadośćuczynienie ma podstawę prawną w art. 446 § 4 k.c. Sąd wziął pod uwagę szereg okoliczności rozważając wysokość zadośćuczynienia. Przede wszystkim utracone prawo powódki do dalszego życia ze swoim mężem. Śmierć męża, z którym powódka niewątpliwie była emocjonalnie związana, wywołała wielkie cierpienie. Śmierć przedwczesna, nagła tak bliskiej osoby jaką jest rodzic, mąż, dziecko, jest jednym z najbardziej traumatycznych przeżyć. Ze względu na fakt, iż powódka i mąż zamieszkiwali razem, poczucie krzywdy powódki jest wielkie. Zadośćuczynienie, jego wysokość, powinno odzwierciedlać zakres tragedii, która mimo, że dotknęła powódkę w przeszłości, nie pozwala na zapomnienie i jej skutki trwają do dziś. Sąd ocenił zatem należne zadośćuczynienie na 75.000 zł. Postępowanie dowodowe jednak wykazało, iż mąż powódki w chwili wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa i zdaniem biegłego z przeważającym prawdopodobieństwem obrażenia jakich doznałby, gdyby miał zapięte pasy, nie spowodowałyby jego śmierci. Uchybienie obowiązkowi podróżowania w pasach musi być traktowane jako rażące niedbalstwo, usprawiedliwiające ograniczenie odpowiedzialności zobowiązanego na podstawie art. 362 k.c. Wskazanie przez biegłego jakie obrażenia być może nie wystąpiłyby u J. S. (1) (gdyby miał zapięte pasy), pozwoliło ocenić stopień przyczynienia na 75%.

Uzasadniając wysokość zadośćuczynienia sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że wyjściową kwotę 75.000 zł obniżono o przyczynienie w 75%, od wyniku odjęto wypłacone 6.000 zł, i w ten sposób otrzymano zasądzoną kwotę 12.750 zł., oddalając powództwo w pozostałej części. Odsetki ustawowe Sąd zasądził biorąc pod uwagę to kiedy powód wzywał pozwanego do zapłaty (art. 455 k.c.). O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. i art. 108 k.p.c., a także na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Powódka domagała się łącznie 84.000 zł. Wygrała 12.750 zł, czyli
15,17 % roszczenia. Pozwany pokrył wydatki na biegłego w kwocie 534,13 zł. Powódka winna mu zatem je zwrócić w zakresie 84,83 %, to jest w kwocie 453,11 zł. Pozwany natomiast winien zwrócić powódce opłatę sądową od zasądzonego roszczenia, to jest 638 zł. Z uwagi na subiektywne przekonanie powódki o krzywdzie i konieczności wytoczenia powództwa, Sąd odstąpił od obciążenia jej obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz pozwanego, tak jak wskazywałby wynik procesu.

Apelację od tego wyroku wniosły obie strony.

Powódka zaskarżyła wyrok apelacją w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach 2, 3, 4 i 5, czyli w części oddalającej powództwo i co do orzeczenia o kosztach procesu. Podniosła zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 362 k.c. przez uznanie, że przyczynienie zmarłego męża do zaistnienia szkody powoduje ograniczenie odpowiedzialności zobowiązanego o 75%. W konsekwencji wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na jej rzecz dalszej kwoty 37.500 zł z odsetkami ustawowymi od 10 sierpnia 2015 r. oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów postępowania w postępowaniu apelacyjnym. W uzasadnieniu apelacji wskazała, że akceptuje wyjściową wysokość zadośćuczynienia ustaloną przez sąd pierwszej instancji na 75.000 zł. Nie zgadza się z przyjętym stopniem przyczynienia. Zdaniem skarżącej z utrwalonego orzecznictwa sądów powszechnych wynika, że przyczynienie polegające na jeździe samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa jest oceniane w granicach 25-30%. Powódka podniosła, że sprawcą wypadku był kierujący koparką, mąż skarżącej do zaistnienia wypadku nie przyczynił się w żadnym stopniu. Gdyby J. S. (1) miał zapięte pasy i przeżył wypadek, doznałby szeregu poważnych obrażeń ciała i zakres odpowiedzialności pozwanego byłby z pewnością wyższy, niż aktualnie żądane zadośćuczynienie. Skarżąca wniosła zatem o przyjęcie, że jej mąż przyczynił się do powstania szkody w 25%, więc z zadośćuczynienia w wysokości 75.000 zł powinna otrzymać 56.250 zł. Od tej kwoty należy odjąć wypłacone powódce 6.000 zł, oraz zasądzone w wyroku 12.750 zł, co daje żądaną kwotę 37.500 zł. Zmianie powinno także ulec rozstrzygnięcie o kosztach procesu, będące konsekwencją finalnego wyniku postępowania.

Pozwany zaskarżył wyrok apelacją w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach 1, 3, 4 i 5, czyli w części uwzględniającej powództwo i co do orzeczeń o kosztach procesu. Zarzucił sądowi pierwszej instancji naruszenie prawa materialnego tj. art. 361 k.c. i art. 446 § 4 k.c. Wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości, oraz obciążenie powódki całością kosztów procesu. Wniósł również o zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego. W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał, że przyczyną śmierci J. S. (1) było to, że świadomie podjął decyzję o jeździe bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Z opinii biegłego wynika, że gdyby miał zapięte pasy to z przeważającym prawdopodobieństwem przeżyłby wypadek. Śmierć męża powódki nie pozostaje zatem w związku przyczynowym z zachowaniem kierującego koparką. Decyzja o nie zapinaniu pasów bezpieczeństwa została podjęta przez J. S. (1) świadomie. Było to rażące naruszenie przepisów prawa o ruchu drogowym i zasad bezpieczeństwa. To zachowanie J. S. (1) było przyczyną jego śmierci, a zatem pozwany nie może ponosić odpowiedzialności wynikającej z art. 446 § 4 k.c., gdyż nie istnieje związek przyczynowy między zachowaniem sprawcy wypadku-kierującego koparką, a zgonem J. S. (1).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje obu skarżących były zasadne tylko o tyle, że pozwoliły na dokonanie zmiany wyroku w zakresie błędnego rozstrzygnięcia o kosztach procesu. W pozostałym zakresie były niezasadne.

J. S. (1) nie przyczynił się w żadnym stopniu do zaistnienia wypadku drogowego. Kierujący koparką zmienił pas ruchu, zajechał mu drogę, poszkodowany nie miał żadnej szansy na uniknięcie wypadku. Odpowiedzialność sprawcy wypadku opierała się na zasadzie ryzyka-art.436 § 1 k.c. Pozwany ponosi odpowiedzialność w granicach odpowiedzialności samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji. Zatem zwolnienie się od odpowiedzialności przez pozwanego mogłoby mieć miejsce tylko wówczas, gdyby wykazał, że do zdarzenia doszło z wyłącznej winy poszkodowanego. W niniejszej sprawie można jedynie rozważać przyczynienie poszkodowanego do wywołania skutku w postaci śmierci. Nie można twierdzić, że do śmierci poszkodowanego doszło wyłącznie z jego winy, bowiem takie ustalenia wyklucza opinia biegłego R. S.. Biegły nie wykluczył wystąpienia śmierci poszkodowanego nawet w sytuacji gdyby miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Stwierdził jedynie, rozważając stopień prawdopodobieństwa zgonu J. S. (2), że z przeważającym prawdopodobieństwem poszkodowany przeżyłby gdyby miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Nie oznacza to jednak, że biegły wykluczył możliwość wystąpienia zgonu poszkodowanego, a tak zdaje się interpretować opinię biegłego pozwany. Nie doszło zatem do naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 361 k.c. i art. 446 § 4 k.c., ponieważ śmierć poszkodowanego to normalne następstwo wypadku, za który ponosi odpowiedzialność pozwany. Skutek wypadku w postaci śmierci J. S. (2) pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem. Podnoszone przez pozwanego w apelacji argumenty co do podjęcia przez poszkodowanego świadomej decyzji o jeździe samochodem bez zapinania pasów bezpieczeństwa, rażącym naruszeniu zasad bezpieczeństwa i przepisów prawa o ruchu drogowym, należą do elementów oceny stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, nie mogą natomiast w tej konkretnej sprawie, z uwagi na treść cytowanej opinii biegłego, stanowić podstawy do zwolnienia się przez pozwanego w ogóle z odpowiedzialności. Z tego względu apelację pozwanego w tym zakresie oceniono jako niezasadną.

Podobnie niezasadna była apelacja powódki zarzucająca naruszenie art. 362 k.c. Przede wszystkim ustalenie stopnia przyczynienia to wynik okoliczności konkretnej sprawy. Nie można zgodzić się ze skarżącą, że istnieje pewna powszechnie przyjęta linia orzecznictwa sądowego, z której ma wynikać, że jazda z nie zapiętymi pasami bezpieczeństwa może być oceniana jako przyczynienie najwyżej w 30% do powstania lub zwiększenia szkody. Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił w realiach tej konkretnej sprawy stopień przyczynienia poszkodowanego. Ustawa prawo o ruchu drogowym z 20 czerwca 1997 r. w art. 39 ust 1 nałożyła na kierującego pojazdem samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa obowiązek korzystania z nich podczas jazdy. Nie stosowanie się do tego obowiązku stanowi rażące naruszenie przepisów ustawy, umieszczonych zresztą w rozdziale porządek i bezpieczeństwo ruchu na drogach. Poszkodowany miał obiektywną możliwość jazdy w pasach bezpieczeństwa, choroba nie wykluczała jego możliwości poruszania się samochodem, zamierzał nim wrócić po wykonaniu zabiegu artroskopii. Zatem decyzja o jeździe bez zapiętych pasów bezpieczeństwa była przez niego podjęta celowo, z rozmysłem, w pełni świadomie. Stopień winy poszkodowanego był więc wysoki. Zważywszy wreszcie na opinię biegłego R. S., z której wynika, że skutek śmiertelny z przeważającym prawdopodobieństwem nie wystąpiłby, gdyby poszkodowany jechał zapięty w pasach bezpieczeństwa, ustalenie przyczynienia na poziomie 75 % jawi się jako w pełni zasadne i przekonujące.

Wniesienie apelacji przez obie strony, także w części rozstrzygnięć o kosztach, pozwoliło natomiast skorygować nieprawidłowe orzeczenie sądu pierwszej instancji w tym zakresie. Sąd Okręgowy bowiem prawidłowo ustalił, że powódka uległa finalnie w procesie w 84,83%, jednak nieprawidłowo rozliczył koszty procesu. Dokonał swoistego rozczłonkowania kosztów, dzieląc je na trzy osobne kategorie (opłata sądowa, wydatki, koszty zastępstwa procesowego), po czym rozliczył je z osobna, stosując co do nich różne zasady. Mimo wygrania procesu w niewielkim stopniu przez powódkę zasądzono od pozwanego na jej rzecz zwrot części opłaty, od powódki na rzecz pozwanego zasądzono zwrot części wydatków, odstąpiono od obciążenia powódki kosztami zastępstwa procesowego. Przy prawidłowym rozliczeniu kosztów procesu, przyjmując, że powódka poniosła koszty w pierwszej instancji w wysokości 11.417 zł, a pozwany 7.751,13 zł, czyli suma kosztów obu stron to 19.168,13 zł, sąd powinien zasądzić od powódki na rzecz pozwanego 4.739,82 zł, lub zastosować art. 102 k.p.c.

Sąd Apelacyjny zmienił więc rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji w punktach 3., 4. i 5. w ten sposób, że nie obciążył powódki kosztami procesu. W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie powinien bowiem w pełni znaleźć zastosowanie art. 102 k.p.c.

Sposób korzystania z przepisu art. 102 k.p.c., jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór- por. wyrok Sądu Najwyższego z 19 maja 2006 r. III CK 221/05, Legalis nr 104333. Wypadki szczególnie uzasadnione to te, które powodują, iż zasądzenie kosztów na rzecz wygrywającego przeciwnika w całości, a nawet w części, byłoby sprzeczne z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Może o tym stanowić np. przebieg postępowania, charakter dochodzonego roszczenia, jego znaczenie dla strony, przedawnienie roszczenia, subiektywne przekonanie o zasadności roszczenia wsparte na obiektywnych podstawach- por postanowienie Sądu Najwyższego z 19 września 2013 r., I CZ 183/12, Legalis nr 924560. Powódka, z uwagi na to, że jej mąż w żadnym stopniu nie przyczynił się do samego wypadku komunikacyjnego, miała w pełni uzasadnione subiektywne przekonanie co do słuszności swojego żądania. Wskazana przez powódkę wysokość zadośćuczynienia także nie odbiegała dalece od tej, którą ustalił sąd. Dopiero w toku procesu, dzięki opinii biegłego zdołano ustalić jaki wpływ na śmierć jej męża miał fakt nie zapięcia przez niego pasów bezpieczeństwa. Przy prawidłowym rozstrzygnięciu o kosztach procesu, zasądzone koszty na rzecz pozwanego pochłonęłyby przeszło 1/3 przyznanego zadośćuczynienia. Taka sytuacja godziłaby w poczucie sprawiedliwości i niweczyłaby zasadnicze rozstrzygnięcie w sprawie.

W pozostałej części apelacje stron zostały oddalone. Oddalono je więc w zasadniczej części, dokonano dzięki nim jedynie korekty rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Taki wynik postępowania apelacyjnego, w istocie dla obu stron niekorzystny, uzasadnia wzajemne zniesienie kosztów postępowania apelacyjnego między stronami.

Orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.

SSO del. Jacek Włodarczyk SSA Roman Sugier SSA Lucyna Świderska-Pilis

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Michalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Roman Sugier,  Lucyna Świderska-Pilis
Data wytworzenia informacji: