Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 277/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2019-11-22

Sygn. akt I ACa 277/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Małgorzata Wołczańska

Sędziowie :

SA Joanna Naczyńska

SO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska (spr.)

Protokolant :

Katarzyna Noras

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2019 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. C. (1) i Z. C. (2)

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w (...)

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 30 listopada 2018 r., sygn. akt I C 470/18

1)  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1. i 2. w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powodów solidarnie 748 279,20 (siedemset czterdzieści osiem tysięcy dwieście siedemdziesiąt dziewięć i 20/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od

-

20 106,62 złotych od dnia 23 października 2017 r.

-

36 504,70 złotych od dnia 21 września 2017 r.

-

691 667,88 złotych od dnia 6 kwietnia 2018 r.

b)  w punkcie 3. w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powodów solidarnie 48 248 (czterdzieści osiem tysięcy dwieście czterdzieści osiem) złotych z tytułu kosztów procesu;

2)  oddala apelację pozwanej;

3)  zasądza od pozwanej na rzecz powodów solidarnie 42 684 (czterdzieści dwa tysiące sześćset osiemdziesiąt cztery) złote z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Joanna Naczyńska SSA Małgorzata Wołczańska SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska

Sygn. akt I ACa 277/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem sąd częściowo uwzględniając żądanie zapłaty zaległego czynszu i odszkodowania za poniesioną przez wynajmującego szkodę z tytułu utraconych korzyści zasądził od pozwanej solidarnie na rzecz powodów 56611,32 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od 20 106,62 złotych od 23 października 2017 roku i od 36 504,70 złotych od 21 września 2017 roku, w pozostałej części powództwo oddalił oraz zasądził solidarnie od powodów na rzecz pozwanej 6.107,44 złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu, powołując następujące ustalenia:

Z. C. (1) oraz Z. C. (2) 5 lipca 2013 roku zawarli z (...) Sp. z o.o. z siedzibą w (...) (wcześniej (...) Sp. z o.o.) umowę najmu

W dniu 19 sierpnia 2016 roku doszło do podziału pozwanej spółki, w wyniku którego wydzielono spółkę (...) sp. z .o.o. z kapitałem zakładowym 5 000 zł, przenosząc na nią zobowiązania wynikające z wybranych umów najmu, w tym umowy z powodami.

Najemca zalegał z zapłatą czynszu od sierpnia do listopada 2017 r. i po kilkukrotnym wezwaniu do zapłaty zaległości, pismem z 13 listopada 2017 roku wynajmujący wypowiedzieli umowę najmu ze skutkiem natychmiastowym. Po potrąceniu z kaucji należności czynszowych za sierpień, wrzesień oraz częściowo październik do zapłaty pozostało 56 611,32 złotych. W dniu 20 listopada 2017 roku powodowie dokonali otwarcia budynku oraz wymiany wszystkich zamków znajdujących się na terenie nieruchomości. W związku z rozwiązaniem umowy powodowie otrzymali 37 000 złotych odszkodowania.

Sąd wyjaśnił, że stan faktyczny ustalił na podstawie dowodów z dokumentów i zeznań świadka M. Ż. oraz zaznaczył, że dołączona do pozwu opinia prywatna dotycząca rozmiaru szkód nie miała waloru opinii biegłego. Podkreślił, że spór sprowadzał się do faktu dokonania zniszczeń w wynajętym budynku i zasadności wypłaty odszkodowania w związku z wypowiedzeniem umowy.

Rozważania rozpoczął od konstatacji, że (...) spółka z o.o. w (...) jest odpowiedzialna solidarnie za zobowiązania spółki (...) sp. z .o.o. w zakresie zawartej umowy najmu, zgodnie z treścią art. 546 § 1 k.s.h., gdyż za zobowiązania przypisane w planie podziału spółce przejmującej lub spółce nowo zawiązanej pozostałe spółki, na które został przeniesiony majątek spółki dzielonej, odpowiadają solidarnie przez trzy lata od dnia ogłoszenia o podziale. Ponieważ na podstawie art. 529 § 2 k.s.h. do podziału przez wydzielenie stosuje się przepisy o podziale spółek dotyczące odpowiednio spółki przejmującej lub spółki nowo zawiązanej, w ślad za cytowanymi orzeczeniami SN uznał, że art. 546 § 1 k.s.h. odnosi się do zobowiązań spółek dzielonych zarówno przy podziale przez rozdzielenie, jak i przez wydzielenie, powołując zawartą tam argumentację. Zaznaczył, że odpowiednio stosowany do podziału przez wydzielenie art. 546 § 1 k.s.h. chroni wierzycieli spółki dzielonej przed niekorzystnym podziałem majątku w trakcie procedury podziału, co pozwala na przyjęcie solidarnej odpowiedzialności spółek uczestniczących w podziale przez wydzielenie, nie wyłączając odpowiedzialności spółki wydzielającej.

Dalej wskazał, że skoro (...) spółka z o.o. nie uiściła czynszu za okres od sierpnia 2017 roku do października 2017 roku, kiedy to powodowie dokonali przymusowego otwarcia lokalu, a następnie w prawidłowy sposób dokonali potrącenia wierzytelności z tytułu kaucji, uzasadnione było żądanie zapłaty 56 611,32 złotych z tytułu czynszu najmu za okres od sierpnia 2017 r. do 20 października 2017 r. Zaznaczył, że na 13 listopada 2017 roku spółka wydzielona zalegała z zapłatą czynszu na łączną kwotę 172 916,97 złotych, zaś kaucja zabezpieczająca wynosiła 152 810,35 złotych, do zapłaty pozostało zatem 37532,37 złotych, a skoro (...) sp. z o.o. nie zawróciła powodowi kluczy, wynajmujący mógł również doliczyć czynsz za okres od 1 października do 20 października 2017 r., w kwocie 20 106,62 złotych. Jako datę wymagalności tych należności odpowiednio wskazał 21 września i 23 października 2017 roku.

W pozostałym zakresie oddalił roszczenie powodów, powołując się na normę art. 6 k.c. oraz fakt, że w żaden sposób nie wykazali, że najemca przyczynił się do zniszczenia lokalu, nie wykazali związku przyczynowo-skutkowego między zaniedbaniem spółki, a dokonanymi zniszczeniami ani nie wykazali wysokości szkody. Podkreślił, że dowodem na dokonanie zniszczeń nie mogły być zeznania M. S., która podała jedynie, że po otwarciu budynku ujawniono m.in. rozbite szyby, uszkodzone okna i drzwi, ale nie podała wartości i dokładnego zakresu ujawnionych uszkodzeń. Wobec zanegowania zaistnienia uszkodzeń, dowodem na dokonanie zniszczeń nie mogła być prywatna opinia techniczna stanu budynku, czy też kosztorys naprawy uszkodzeń, a powodowie nie zgłosili żadnych wniosków dowodowych mogących być podstawą ustaleń o faktach, co do których zgłaszali twierdzenia.

W ocenie sądu pierwszej instancji nie udowodnili również aby w związku z rozwiązaniem umowy ze spółką wydzieloną ponieśli szkodę. Wprawdzie bezspornym jest, że do tej pory, pomimo obniżenia czynszu najmu nie wynajęli spornej nieruchomości, ale jednakże nie wykazali aby to działanie pozwanej uniemożliwiło zawarcie umowy z potencjalnymi kontrahentami. Z samej konieczności rozwiązania umowy nie można bowiem wywodzić roszczenia o zapłatę czynszu najmu za cały okres, do kiedy umowa pierwotnie była zawarta, czyli 10 lat. Zaakcentował także, że powód nie wykazał aby spółka wydzielona dokonała zniszczeń, które uniemożliwiają wynajęcie budynku, a jednocześnie sam podnosił, że lokal nie jest wynajęty, gdyż w okolicy znajdują się już liczne sklepy wielopowierzchniowe, co czyni budynek nieatrakcyjnym dla potencjalnych kontrahentów. To przemawiało za nieuwzględnieniem powództwa w tym zakresie.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu sąd powołał art. 100 k.p.c., wskazując że roszczenie uwzględniono tylko w 8%, w związku z czym strona powodowa powinna je ponieść w 92%, co oznacza że na rzecz pozwanej należało zasądzić 6 107,44 złotych.

Wyrok ten zaskarżyły apelacją obie strony, przy czym pozwana kwestionowała zasadę swojej odpowiedzialności, a strona powodowa wysokość zasądzonego na jej rzecz świadczenia.

I tak pozwana zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 546 § 1 k.s.h. przez jego niewłaściwą wykładnię, w związku z niewłaściwym zastosowaniem art. 529 § 1 k.sh., polegającą na uznaniu, że art. 546 § 1 k.s.h. stanowi podstawę odpowiedzialności solidarnej spółki dzielonej za zobowiązania spółki nowo zawiązanej, które zostały przypisane spółce nowozawiązanej w planie podziału, co skutkowało błędnym przyjęciem, że pozwana jest odpowiedzialna solidarnie za zobowiązania (...) spółki z o. o. wobec powodów wynikające z umowy najmu z 5 lipca 2013 roku. Na tej podstawie domagała się zmiany wyroku i oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania za obie instancje.

Powodowie zarzucili:

- nierozpoznanie istoty sprawy polegające na uchyleniu się sądu od zbadania podstawy materialnoprawnej powództwa w zakresie żądania odszkodowania z tytułu utraconych korzyści i niewniknięcie w całokształt okoliczności sprawy, co skutkowało błędnym przyjęciem, że roszczenie dotyczyło odszkodowania za rzeczywistą stratę poniesioną na skutek zniszczeń powstałych w lokalu w okresie obowiązywania umowy najmu, które nie zostało udowodnione;

- art. 328 § 2 k.p.c. przez wadliwie uzasadnienie wyroku polegające na niewskazaniu, jakie fakty sąd uznał za udowodnione, na jakich dowodach w tym zakresie się oparł, jak oceniał ich wiarygodność i moc dowodową, a którym dowodom takiej wiarygodności odmówił, a nadto na braku wskazania i wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa oraz przez zawarcie w uzasadnieniu twierdzeń niezwiązanych z istotą sprawy;

- naruszenie przepisów postępowania, mających istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 245 k.p.c. w zw. z 233 k.p.c. i naruszenie zasady wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz brak uzasadnienia przyczyn, dla których odmówiono wiarygodności opinii technicznej z 15 do grudnia 2017 r. przyjmując, że nie miała charakteru opinii biegłego, a była jedynie dokumentem prywatnym, co doprowadziło do wadliwych ustaleń, podczas gdy dokument ten jest samodzielnym środkiem dowodowym sporządzonym przez osobę posiadającą odpowiednią wiedzę, poprzedzony oględzinami nieruchomości, analizą dowodów i dokumentów i jako taki powinien stanowić podstawę ustaleń faktycznych i wyrokowania;

- art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dokonaniu ustaleń w sposób dowolny, bez uwzględnienia wszystkich dowodów, w szczególności z pominięciem postanowień umowy najmu z 5 lipca 2013 r., protokołu zdawczo-odbiorczego z 20 listopada 2017 r. z załącznikami, kosztorysu naprawy uszkodzeń, ofert najmu nieruchomości, korespondencji kierowanej do pozwanej i niedokonaniu ustaleń i oceny odnośnie przyczyn i okoliczności rozwiązania umowy najmu;

- sprzecznym z materiałem dowodowym ustaleniu, że najemca nie przyczynił się do zniszczenia lokalu oraz, że strona powodowa nie wykazała związku przyczynowo-skutkowego między zaniedbaniem spółki, a dokonanymi zniszczeniami, nie wykazała aby działanie pozwanej uniemożliwiło zawarcie umowy z innymi kontrahentami, podczas gdy zaoferowane dowody dały podstawę do dokonania takich ustaleń, gdyż wynika z nich, że do rozwiązania umowy najmu doszło wyłącznie z przyczyn leżących po stronie pozwanej, akty wandalizmu nastąpiły w okresie obowiązywania umowy, w którym to najemca był wyłącznym posiadaczem nieruchomości i na mocy umowy był zobowiązany do utrzymywania należytego jej stanu technicznego i zachowania przedmiotu najmu w stanie niepogorszonym, zapewnienia ochrony przedmiotu najmu oraz jego zwrotu w stanie niepogorszonym (§ 6 ust. 1 lit. a, b, f oraz ust. 6 umowy);

- błędnym wyprowadzeniem wniosku, że zeznania świadka są nieprzydatne dla wykazania roszczenia powodów, gdyż świadek nie wskazała na wartość oraz zakres ujawnionych uszkodzeń, podczas gdy dla oceny roszczenia istotny był sam fakt dokonania zniszczeń uniemożliwiających najem, a nie ich wartość;

- naruszenie przepisów prawa materialnego, art. 361 § 2 k.c. w zw. z art. 471 k.c. przez ich niezastosowanie jako podstawy materialnoprawnej powództwa oraz art. 666 § 1 k.c. w zw. z art. 675 § 1 i art. 471 k.c. przez ich niezastosowanie.

W oparciu o takie zarzuty powodowie domagali się uchylenia wyroku w zakresie pkt 2 i 3 i przekazania w tej części sprawy do ponownego rozpoznania z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania apelacyjnego sądowi pierwszej instancji lub zmiany wyroku w pkt 1 przez zasądzenie od pozwanej na ich rzecz 691 667,88 złotych wraz ustawowymi odsetkami od 6 kwietnia 2018 roku oraz w zakresie kosztów postępowania przez zasądzenie od pozwanej solidarnie na ich rzecz kosztów procesu za obie instancje.

Obie strony żądały także oddalenia apelacji przeciwnika ze stosownym orzeczeniem o kosztach wynikłych z wyniesienia tego środka.

W pierwszej kolejności rozważyć należało zarzuty pozwanej, ponieważ w wypadku uznania, że co do zasady nie ponosi ona solidarnej odpowiedzialności za zobowiązania ze spółką wydzieloną, zbędne stałoby się odniesienie do argumentów powodów związanych z wysokością ich roszczeń wynikających z umowy najmu lokalu użytkowego.

Pozwana kwestionowała przypisanie jej solidarnej odpowiedzialności ze spółką (...) ze ewentualne zobowiązania tej ostatniej, powołując się na wykładnię językową art. 546 § 1 k.s.h., co miałaby dodatkowo wspierać okoliczność, że ustawodawca zdecydował się na zmianę wskazanego przepisu, w sposób który jednoznacznie określa solidarną odpowiedzialność spółki dzielonej i nowopowstałych dopiero w ustawie z dnia 9 listopada 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym (Dz. U z 2018 r., poz. 2244), która to nowa treść obowiązuje od 1 marca 2019 r., a tym samym potwierdził, że poprzednio takiej odpowiedzialności spółce dzielonej przypisać nie było można.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego teza taka nie jest zasadna. Wprawdzie istotnie zagadnienie stosowania art. 546 § 1 k.s.h. w poprzednim brzmieniu do podziału spółki przez wydzielenie było sporne, gdyż prezentowane były dwa odmienne stanowiska. Pierwsze, oparte właśnie na wykładni językowej oraz argumencie, że sukcesja generalna stanowiąca istotę podziału zakłada zwolnienie spółki dzielonej z długu, a stosowanie wówczas art. 546 w zw. z 529 § 2 k.s.h. prowadziłoby do wniosku, że zwolnienie to nie ma charakteru definitywnego, a dodatkowo spółka dzielona stawałaby się ponownie dłużnikiem co do długu, który na skutek wydzielenia przeszedł na inną spółkę, pomimo że nie jest beneficjentem podziału (wyroki Sądu Najwyższego z 24 października 2012 r., III CSK 18/12 i z 28 kwietnia 2016 r., V SCK 524/15). Drugi z poglądów przyjmował natomiast, że za dług pozostający w spółce dzielonej solidarnie na podstawie art. 546 § 1 k.s.h. odpowiadają obie spółki - dzielona i przejmująca - z tym, że spółka dzielona, zachowująca byt, odpowiada całym majątkiem, a odpowiedzialność spółki wydzielonej podlega ograniczeniu czasowemu i wartościowemu (n. p. wyrok Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2010 r., V CSK 318/19, post. z 19 maja 2016 r., III CZP 20/16), co miał uzasadniać wzgląd na ochronną wobec wierzycieli funkcję tego przepisu i wzgląd na przepisy prawa unijnego. Takie stanowisko prezentowane było także w większości wypowiedzi doktryny.

Najbardziej szczegółową analizę tej kwestii przeprowadził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu swojego wyroku z dnia 14 grudnia 2018 r., I CSK 687/17, opowiadając się za drugim ze stanowisk. Zwrócił w szczególności uwagę, że regulacja podziału spółek, wynikająca z art. 528 i kolejnych k.s.h. tylko w niewielkim zakresie odnosi się wprost do podziału przez wydzielenie, co zostało zauważone w art. 529 § 2 k.s.h. przez nakazanie stosowania przepisów o podziale spółek dotyczących odpowiednio spółki przejmującej lub nowo zawiązanej, co należy rozumieć jako odesłanie do odpowiedniego stosowania przepisów o podziale i tłumaczyć - zgodnie z ogólnymi regułami interpretacji przepisów zawierających klauzulę odpowiedniego stosowania - jako nakaz stosowania przepisów o podziale wprost, jeśli jest to możliwe, a jeżeli wymaga tego specyfika zakresu odniesienia, którym jest podział przez wydzielenie - z koniecznymi modyfikacjami. Podkreślił także, że tożsamą technikę regulacji w odniesieniu do podziału przez wydzielenie przyjęto w art. 159 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2017/1132 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie niektórych aspektów prawa spółek (Dz.Urz.UE.L 169, s. 46), która zastąpiła m.in. szóstą dyrektywę Rady nr 89/891/EWG z dnia 17 grudnia 1982 r. dotyczącą podziału spółek akcyjnych (Dz.Urz.UE.L 378, s. 47).

Zaznaczył, że przyjęta w art. 546 § 1 k.s.h. konstrukcja odpowiedzialności solidarnej spółek uczestniczących w podziale nie koliduje z istotą podziału przez wydzielenie, co wyklucza odmowę jej stosowania w tej postaci podziału. Solidarnej odpowiedzialności spółek nie stoi także na przeszkodzie częściowa sukcesja uniwersalna między spółką dzieloną, a spółką wydzielaną, gdyż wprawdzie prowadzi do wstąpienia ex lege spółki przejmującej lub nowo zawiązanej w prawa i obowiązki spółki dzielonej określone w planie podziału, ale nie wyklucza aby spółka dzielona, skoro zachowuje byt, pozostawała przez pewien czas nadal dłużnikiem, ponoszącym w celu zabezpieczenia wierzycieli solidarną odpowiedzialność za długi przeniesione do spółki przejmującej lub nowo zawiązanej. Za stosowaniem tego przepisu, niezależnie od braku sprzeczności pomiędzy nim a istotą podziału przez wydzielenie, przemawiają względy celowościowe. Skoro bowiem zmiana następuje bez zgody wierzycieli, którzy nie mają wpływu na sposób rozdysponowania pasywów i aktywów w planie podziału i nie muszą wyrazić zgody na przejście długu, a rozdział pasywów i aktywów między spółką dzieloną a wydzielaną nie musi być proporcjonalny, może to zagrażać interesom wierzycieli, co uzasadnia konieczność stosowania regulacji ochronnych, zmierzających do utrzymania możliwości zaspokojenia wierzycieli na dotychczasowym poziomie, a taką instytucją jest właśnie odpowiedzialność solidarna, a uzupełniająco możliwość żądania zabezpieczenia z § 2 art. 546 k.s.h. (do czego potrzebne jest jeszcze uprawdopodobnienie, że podział stanowi zagrożenie dla zaspokojenia wierzycieli). Brak tego rodzaju zabezpieczeń może bowiem powodować, zwłaszcza przy podziale przez wydzielenie, działania rażąco krzywdzące wierzycieli, polegające na wydzieleniu do spółki przejmującej lub nowo zawiązanej głównie pasywów, ze skutkiem w postaci niewypłacalności tej spółki, a tak stało się i w tym wypadku gdyż upadłość spółki powstałej przez wydzielenie w roku 2016, ogłoszona została w grudniu 2017 r.

Sąd Najwyższy podkreślił także, że wskazywanemu rozumieniu przepisu nie można przeciwstawiać tezy, że może to przekreślać sens działań restrukturyzacyjnych, gdyż restrukturyzacja zobowiązań dłużnika, jeżeli jej podstawą nie jest umowa z wierzycielami, powinna następować w ramach postępowań restrukturyzacyjnych, unormowanych w ustawie dnia 15 maja 2015 r. - Prawo restrukturyzacyjne (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r. poz. 508). W jego ocenie, nie ma żadnych przekonujących racji, aby przyjąć, że w mechanizmie z art. 546 § 1 k.sh. miałby być pominięty podział przez wydzielenie, a wierzycielom spółki dzielonej - w tym przypadku - pozostawałoby jedynie żądanie udzielenia zabezpieczenia, zwłaszcza, że założenia te pozostają w zgodzie z unormowaniami unijnymi, które nakazują zapewnienie ochrony wierzycielom spółek uczestniczących w podziale, w taki sposób, aby podział nie naruszał ich interesów (motyw 70 dyrektywy nr 2017/1132).

Odniósł się również do wykładni językowej przepisu, przyznając że rozważane sytuacje wykraczają poza językowe brzmienie art. 546 § 1 k.s.h., jednakże dzieje się tak ponieważ przepis ten jest dostosowany do sytuacji, w której podział sprowadza się do całkowitego rozdysponowania majątku spółki dzielonej na spółki przejmujące lub nowo powstałe, natomiast o konieczności wyjścia poza werbalną treść przepisu rozstrzyga w tym przypadku wprost wola ustawodawcy, który w art. 529 § 2 k.s.h. unormował podział spółki przez wydzielenie przez nakaz adaptacji do tego szczególnego przypadku przepisów regulujących klasyczną postać podziału (przez rozdzielenie). Skoro przepis nie został wyłączony z zakresu odesłania unormowanego w art. 529 § 2 k.s.h. oraz skoro nie koliduje on z istotą podziału przez wydzielenie, konieczne jest dokonanie jego modyfikacji w taki sposób, aby objął on również ten rodzaj podziału. Wynika to bowiem z nakazu normatywnego i nie stanowi niedopuszczalnej kreacji norm przez sąd. W konkluzji wskazał, że w razie podziału przez wydzielenie polegające na przeniesieniu części majątku na spółkę przejmującą lub nowo zawiązaną wszystkie spółki na podstawie art. 546 § 1 w zw. z art. 529 § 2 k.s.h., odpowiadają za zobowiązania solidarnie.

Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie w pełni to stanowisko podziela, co oznacza że sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszenia przepisów zarzucanego przez skarżącą spółkę. Można jeszcze tylko podkreślić, że wprowadzenie przez ustawodawcę zmiany przepisu art. 546 § 1 k.s.h. miało ostatecznie usunąć wyrażane wątpliwości, a nie jak stara się to przedstawić pozwana, dopiero stanowić podstawę solidarnej odpowiedzialności spółki dzielonej i powstałej przez wydzielenie. Nieco zbliżony zabieg zastosował ustawodawca wprowadzając do kodeksu cywilnego § 4 art. 446, pomimo że podstawą zasądzenia zadośćuczynienia na rzecz bliskich zmarłego stal się art. 448 k.c.

Apelacja pozwanej, skierowana wobec samej zasady odpowiedzialności nie okazała się więc trafna i z mocy art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu, zwłaszcza że nie kwestionowała sposobu wyliczenia należności z tytułu zaległego czynszu, (należnego do dnia odzyskania przez powodów posiadania budynku) i jego częściowego rozliczenia z wniesioną przez pozwaną, po zawarciu umowy najmu, kaucją.

Odnosząc się natomiast do apelacji powodów, rozpocząć wypada od podzielania ich stanowiska, że Sąd Okręgowy wskazując w uzasadnieniu na przyczyny oddalenia żądania odszkodowania za zniszczenia powstałe w wynajmowanym lokalu, orzekał o przedmiocie nie objętym żądaniem pozwu, w związku z czym wywody te są całkowicie zbędne i nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Zgodzić się należy ze skarżącymi, że powołanie przez nich okoliczności związanych z tymi szkodami miało dodatkowo wzmacniać ich argumentację związaną z brakiem możliwości wynajęcia lokalu nowemu kontrahentowi do czasu usunięcia uszkodzeń, a nie dochodzenie odszkodowania z tytułu zniszczeń.

Wprawdzie przedłożona przez nich na okoliczność rozmiaru tych szkód ekspertyza nie była opinią biegłego sądowego, a jedynie dokumentem prywatnym, jednakże dowód ten nie miał na celu wykazania rozmiaru szkody wynikłej ze zniszczenia lokalu, ale faktu, że takie uszkodzenia miały miejsce, ich rodzaju i wpływu na możliwość korzystania z budynku zgodnie z przeznaczeniem, do czego dokument ten był przydatny, zwłaszcza że wskazane w nim wnioski, zostały potwierdzone przez powołanego przez powodów świadka. W tym znaczeniu ocena tych dowodów dokonana przez sąd pierwszej instancji nie mieściła się w granicach zakreślonych normą art. 233 § 1 k.p.c.

Zgodzić trzeba się także z argumentacją skarżących, że wadliwe było przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że najemca nie przyczynił się do zniszczenia wynajętego lokalu, gdyż w istocie powodowie nie musieli tego wykazywać. Mają oni bowiem rację, że w umowie najmu z dnia 5 lipca 2013 r. strony postanowiły, że najemca ma używać przedmiotu najmu zgodnie z jego przeznaczeniem (§ 6 ust. 1a), utrzymywać w należytym stanie technicznym (§ 6 ust. 1 b) oraz zapewnić jego ochronę (§ 6 ust. 1f), zaś po ustaniu stosunku najmu był zobowiązany do zwrotu przedmiotu wynajmującemu w stanie niepogorszonym (§ 6 ust. 6). Postanowienia te oznaczają, że do chwili zakończenia stosunku najmu to najemca ponosił ryzyko uszkodzenia przedmiotu najmu, a tym samym odpowiedzialność odszkodowawczą z tego tytułu. Nie ma to wprawdzie zasadniczego znaczenia dla oceny zasadności zgłoszonego przez powodów roszczenia o zapłatę utraconych korzyści w związku z zakończeniem umowy najmu przed terminem, na który była ona zawarta, niemniej wobec podniesienia w tym zakresie zarzutów wobec poglądu sądu pierwszej instancji, wymagało to zajęcia stanowiska przez sąd odwoławczy.

Zasadność tej grupy zarzutów nie może prowadzić jednak do oczekiwanego przez skarżących stwierdzenia, że nie doszło do rozpoznania istoty sprawy. Sąd Okręgowy jednoznacznie bowiem wskazał, że w jego ocenie strona powodowa nie udowodniła aby w związku z rozwiązaniem umowy poniosła szkodę, a ponieważ właśnie to, obok zapłaty zaległego czynszu za okres do objęcia w posiadanie budynku, było przedmiotem żądania pozwu – odniósł się i do tego żądania, chociaż rzeczywiście w tym zakresie w uzasadnieniu nie wyjaśnił z jakich względów nie brał pod uwagę dowodów przedłożonych przez powodów ani nie podał i nie wyjaśnił podstawy prawnej tego rozstrzygnięcia.

Tę część rozważań należy rozpocząć od przypomnienia, że umowa najmu nieruchomości powodów została zawarta na czas określony (§ 4 ust. 5), co zgodnie z art. 673 § 3 k.c. oznacza, że wypowiedzenie tego rodzaju umowy w sposób swobodny nie jest dopuszczalne. Strony uzgodniły wypadki zakończenia umowy przed terminem, postanawiając że wynajmujący może rozwiązać umowę jeżeli najemca pomimo upomnienia używa przedmiotu najmu w sposób sprzeczny z umową lub zaniedbuje przedmiot najmu w ten sposób, że jest on narażony na utratę lub uszkodzenie (§ 10 ust. 2 a i b) lub zalega z zapłatą czynszu za co najmniej dwa pełne okresy płatności i nie dokona zapłaty pomimo pisemnego wezwania i wyznaczenia dodatkowo 30 dniowego terminu (§ 10 ust 2 c), na którą to właśnie regulację (§ 10 ust. 2 a), pismem z dnia 13 listopada 2017 r. (k. 36) strona powodowa rozwiązała umowę ze skutkiem natychmiastowym, wskazując dodatkowo na brak uregulowania czynszu najmu za trzy pełne okresy płatności. Jednocześnie z treści umowy, zeznań oraz przedłożonych dokumentów, w szczególności wiadomości e-mail (k. 203-210), wynika że budynek został dostosowany do potrzeb najemcy, wynika że strony przykładały wagę do trwałości stosunku najmu, gdyż służyło to zabezpieczeniu ich interesów. Można zatem rozważyć, czy zachowanie najemcy nie spowodowało po stronie powodów szkody wynikłej z nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.). Przesłanką jej jest bezprawne działanie lub zaniechanie stanowiące wyraz nienależytego wykonania zobowiązania, z którym przyczynowo powiązane jest wystąpienie szkody po stronie kontrahenta. Niewątpliwie skoro umowa została zawarta na czas określony wynajmujący oczekiwał świadczenia w postaci czynszu najmu za cały ten okres. Przedwczesne zakończenie tego stosunku, z przyczyn leżących wyłącznie po stronie najemcy, spowodowało następstwo pozostające w normalnym związku przyczynowym z działaniem najemcy, czyli utratę tego oczekiwanego zysku, a tym samym szkodę w postaci utraconych korzyści (art. 361 § 2 k.c.), przy czym nie było sporne, jaki czynsz był należny wynajmującemu. Co istotne powodowie ograniczyli swoje żądanie do okresu, w jakim rzeczywiście ponieśli stratę z tytułu zakończenia umowy, a jednocześnie wykazali, zarówno zeznaniami świadków, jak i dokumentami, że wynajęcie tego obiektu było utrudnione ze względu na jego stan techniczny, odpowiedzialność za który spoczywa na byłym najemcy, jak również z uwagi na bliskość innych tego typu budynków i to pomimo znacznego obniżenia wysokości oczekiwanego czynszu. W sytuacji, gdyby umowa nie została rozwiązana z przyczyn obciążających najemcę strona powodowa nie musiałaby szukać innego najemcy i uzyskałaby dochód z czynszu najmu. Szkoda ta w wysokości 691 667,88 złotych (57 638,99 zł x 12) winna zostać pokryta przez pozwaną z mocy art. 471 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. i § 10 ust. 4 umowy stron) jako dłużnika odpowiedzialnego solidarnie z najemcą na identycznej zasadzie jak wskazana wyżej przy rozważaniach dotyczących zapłaty za zaległy czynsz.

Ze wskazanych wyżej względów apelacja powodów była zatem w tej części zasadna i musiała prowadzić na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. do zmiany zaskarżonego wyroku w punkcie 1 i 2 przez podwyższenie zasądzonej nim należności do 748 279,20 złotych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 691 667,88 od 6 kwietnia 2018 r., czyli 7 dni po wezwaniu do jego zapłaty (dowód doręczenia z dn. 29.03.2018 r. k. 62) (art. 455 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c.

Konsekwencją takiego stanowiska była także zmiana orzeczenia o kosztach postępowania, z punktu 3 zaskarżonego wyroku, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. przez zasądzenie ich od pozwanej na rzecz powodów, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 § 1 k.p.c.). W ich skład wychodziła opłata od pozwu oraz koszty zastępstwa procesowego powodów stosownie do regulacji § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015. w sprawie opłat za czynności adwokacie.

Identyczne względy przemawiały za zasądzeniem od pozwanej na rzecz powodów w oparciu o art. 108 § 1 k.p.c. kosztów postępowania apelacyjnego (opłaty od apelacji i kosztów zastępstwa procesowego, wynikających z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 powołanego rozporządzenia).

SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska SSA Małgorzata Wołczańska SSA Joanna Naczyńska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Wołczańska,  Joanna Naczyńska
Data wytworzenia informacji: