I ACa 260/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2021-01-22

Sygn. akt I ACa 260/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Joanna Naczyńska (spr.)

Sędziowie :

SA Lucyna Morys - Magiera

SO del. Piotr Łakomiak

Protokolant :

Judyta Jakubowska

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2021 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. T.

przeciwko (...) Publicznemu Szpitalowi (...) w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 5 grudnia 2019 r., sygn. akt II C 940/17

1)  oddala apelację;

2)  nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego.

SSA Lucyna Morys - Magiera

SSA Joanna Naczyńska

SSO del. Piotr Łakomiak

Sygn. akt I ACa 260/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 5 grudnia 2019r. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo powódki A. T. wniesione przeciwko pozwanemu (...) Publicznemu Szpitalowi (...) w K. o zapłatę 200 000zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną powódce przez śmierć matki i zasądził od powódki na rzecz pozwanego 5400 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego.

Rozstrzygnięcie to Sąd Okręgowy podjął po ustaleniu, że 6 czerwca 2014r. matka powódki - H. K., mając 63 lata, została przyjęta do szpitala w T. z powodu nawracających zasłabnięć. Wymagała przetoczeń elementów morfotycznych krwi. Stwierdzono u niej głęboką pancytopenię, odnotowano bladą skórę, siniaki na kończynach, mierne odżywienie. Punkcja mostka wykazała obraz ostrej białaczki szpikowej. Nadto rozpoznano miażdżycę, osteoporozę, stan po złamaniu kompresyjnym kręgu Th 6 oraz jaskrę. 16 czerwca 2014r. pacjentkę przekazano w celu dalszego leczenia do pozwanego Szpitala - Kliniki (...) i Transplantacji Szpiku w K.. Przy przyjęciu na oddział pozwanego matka powódki nie zgłaszała istotnych dolegliwości. Stwierdzono cechy wyniszczenia, bez limfadenopatii obwodowej, pancytopenię, w rozmazie krwi obwodowej 58% komórek blastycznych, a w badaniu cytologicznym szpiku naciek komórkami o morfologii mieloblasta stanowił 77%. 19 czerwca 2014r. rozpoczęto leczenie indukujące. Stosowano celowaną antybiotykoterapię. Wypisano ją do domu z zaleceniem kontroli morfologii krwi za 5 dni, kontynuacji farmakoterapii oraz kontynuacji leczenia chorób współistniejących. Ponownie była hospitalizowana w Klinice (...) od 4 sierpnia do 5 września 2014r. W rozmazie krwi obwodowej określono obecność komórek blastycznych - 5%. 6 sierpnia 2014r. zastosowano leczenie reindukujące. Stwierdzono dobrą tolerancję leczenia, przy czym w jego trakcie obserwowano stany gorączkowe z dolegliwościami bólowymi brzucha, które ustąpiły po antybiotykoterapii. Pacjentka wymagała substytucji krwinek czerwonych i płytkowych. Została wypisana w stanie ogólnym dobrym, z bardzo powoli narastającymi parametrami morfotycznymi krwi. 10 września 2014r. matka powódki znowu została przyjęta do szpitala w T. z powodu głębokiej pancytopenii. Jej stan kliniczny był średni, wysoko gorączkowała. W wykonanym posiewie krwi wyhodowano gronkowca staphylococcus hominis. Zastosowano antybiotykoterapię szerokowidmową oraz płyny infuzyjne. Włączono czynniki wzrostu kolonii granulocytów. Uzyskano wzrost stężenia hemoglobiny oraz płytek krwi, ustąpienie gorączki oraz poprawę stanu klinicznego. W stanie dobrym wypisano ją do domu z zaleceniem dalszego leczenia pod nadzorem Kliniki (...). Kolejna hospitalizacja H. K. miała miejsce od 30 września do 2 października 2014 r. W dniu przyjęcia pacjentka była znacznie osłabiona, blada, kachektyczna. Zgłaszała krwawienie z nosa. Stwierdzono liczne wylewy podskórne na przedramionach; tachykardię; ściszenie szmeru pęcherzykowego nad szczytami obu płuc, powiększone węzły chłonne podżuchwowe po stronie prawej. Nadto, stwierdzono utrzymujące się obniżenie parametrów krwi. W obrazie mikroskopowym krwi stwierdzono 95% komórek blastycznych. Zdecydowano o zakończeniu intensywnej chemioterapii ze względu na stan ogólny pacjentki, oporność na dotychczasowe leczenie oraz przebyte powikłania. Zalecono prowadzenie oszczędzającego trybu życia i unikanie narażenia na infekcje. Wyznaczono warunkowy termin przyjęcia do kliniki - w razie wzrostu wartości mortoftycznych krwi i poprawy stanu ogólnego na 27 października 2014 r. W dniu 8 października 2014 r. matka powódki została przyjęta do szpitala w T. z powodu objawów skazy małopłytkowej. 12 października 2014r. jej stan się pogorszył, pojawiła się gorączka, osłabienie i poty. 13 października 2014r. pojawiła się duszność i zapaść krążeniowa. H. K. zmarła 14 października 2014r. o godz. 7:23. Przyczyną zgonu była ostra białaczka szpikowa, a bezpośrednią zatrzymanie krążenia.

3 grudnia 2014r. powódka złożyła skargę do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy w K. w przedmiocie leczenia jej matki, która została zarejestrowana pod sygnaturą akt RO-224/2014. Postanowieniem z 27 kwietnia 2015 r. Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej umorzył postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Wskutek zażalenia powódki, postanowieniem z 27 października 2015 r. Okręgowy Sąd Lekarski w K. utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy, nie dopatrując się zaniedbań, zaniechań, ani nieprawidłowości w postępowaniu diagnostycznym i leczniczym personelu medycznego pozwanego Szpitala (sygn. akt 30/ (...)).

Posiłkując się zeznaniami świadka lekarza pozwanego - prof. G. H., a przede wszystkim opinią biegłej sądowej E. B., Sąd Okręgowy ustalił, że zastosowane przez personel medyczny procedury diagnostyczno- medyczne, a także leczenie matki powódki były prawidłowe i zgodne z obowiązującymi standardami postępowania. Diagnoza ostrej białaczki została postawiona sprawnie, wykonano wszystkie niezbędne badania w celu określenia samej choroby oraz czynników ryzyka. Wyniki badania cytogenetycznego, które wykazało zaburzenia w liczbie chromosomów (brak chromosomu siódmego) oraz zaburzenia w ich strukturze (delecja 5q) skutkowały określeniem choroby jako źle rokującej, z grupy dużego ryzyka. Wdrożono leczenie w celu uzyskania remisji choroby. Skuteczność tego leczenia oceniono przy powtórnej hospitalizacji, tj. 4 sierpnia 2014 r. Morfologia krwi wskazywała na brak remisji. Badanie aspiracyjne szpiku, które wykazało utrzymujący się ok 41% naciek komórkami blastycznymi, a także utrzymująca się obecność blastów we krwi obwodowej (5%) dały podstawę do potwierdzenia oporności choroby na zastosowaną chemioterapię. Rozpoznanie remisji choroby możliwe jest w przypadku, gdy: odsetek blastów w szpiku <5%, brak jest objawów choroby pozaszpikowej, liczba bezwzględna neutrofili >1.0G/l, a liczba płytek krwi > (...) i, gdy brak jest wskazań do przetoczeń koncentratu krwinek czerwonych. Matka powódki nie spełniła tych kryteriów. Zaprzestanie chemioterapii było uzasadnione stwierdzoną opornością na zastosowane linie leczenia.

Nadto, opierając się o opinię biegłej E. B. Sąd Okręgowy uznał rozpoznanie posocznicy przez Szpital Miejski w T. za niezasadne, ponieważ wyhodowany gronkowiec miał charakter raczej zanieczyszczenia, niż bakterii istotnie patogennej. Poza tym uzyskanie w krótkim czasie istotnej poprawy stanu klinicznego u chorej po intensywnej chemioterapii zaprzecza rozpoznaniu posocznicy. Brak efektów chemioterapii był wyraźnym sygnałem braku możliwości opanowania choroby. Zakończenie hospitalizacji w dniu 2 października 2014 r. dawało chorej szansę na krótkotrwały powrót do domu. Stwierdzona u niej ostra białaczka szpikowa była chorobą nieuleczalną, nieuchronnie prowadzącą do śmierci. Najczęstszą bezpośrednią przyczyną zgonu chorych z ostrą białaczką szpikową jest powikłanie infekcyjne. Białaczka rozwijając się w szpiku kostnym, czyli w miejscu powstawania komórek krwi, powoduje ich niszczenie, tym samym niszczy naturalne mechanizmy obronne organizmu. Infekcja u osób chorujących na białaczkę, pomimo intensywnej i celowanej antybiotykoterapii, ma szanse na ograniczenie jedynie w sytuacji odnowy i wzrostu prawidłowych komórek krwi. Sytuacja taka nie zachodzi w przypadku oporności na chemioterapię, pacjent umiera wówczas z powodu infekcji rozwijającej się w przebiegu opornej białaczki. Dlatego też przyczyną wyjściową zgonu matki powódki była ostra białaczka szpikowa. Wszystkie inne zdarzenia zdrowotne związane były z toczącym się aktywnym, opornym na leczenie procesem nowotworowym, który nieuchronnie prowadził do jej śmierci.

Sąd Okręgowy oddalił wniosek powódki o uzupełnienie opinii biegłej E. B., względnie o przeprowadzenie dowodów z opinii innego biegłego, stwierdzając, że Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z innych biegłych (opinii uzupełniających), gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wtedy gdy przeprowadzona już opinia zawiera istotne luki, jest niekompletna, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe lub jest niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona ekspertyza nie pozwala zweryfikować zawartego w niej rozumowania co do trafności wniosków końcowych (wyrok SN z 27 lipca 2010r., II CSK 119/10, LEX nr 603161; postanowienie SN z 19 sierpnia 2009r., III CSK 7/09, LEX nr 533130, wyrok SN z 27 listopada 1974r., II CR 748/74). Taka jednak sytuacja w sprawie nie miała miejsca. Biegła E. B. odpowiedziała na wszystkie zadane przez Sąd pytania w sposób fachowy, jednoznaczny i kategoryczny. Nadto, Sąd Okręgowy podkreślił, że konieczność wykonania opinii uzupełniających powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (tak SN w wyroku z 16 września 2009r., I PK 79/09, LEX nr 553670 i wyroku z 6 maja 2009r., II CSK 642/08, LEX nr 511998).

Przystępując do oceny zasadności powództwa, Sąd Okręgowy stwierdził, że odpowiedzialność pozwanego Szpitala należy rozpatrywać w oparciu o przepisy art. 444 k.c., art. 445 § 2 k.c. oraz art. 361 k.c. w zw. z art. 430 k.c. i art. 415 k.c. Przytoczył treść art. 430 k.c., który stanowi, że: kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej czynności. Wyjaśnił, że lekarze, mimo dalece posuniętej samodzielności w zakresie wyboru sposobów leczenia pacjenta są podmiotami podlegającymi kierownictwu organizacyjnemu zakładu opieki zdrowotnej i mieszczą się w kategorii osób, o jakich mowa w art. 430 k.c., ponieważ podlegają ogólnoorganizacyjnemu kierownictwu zakładu leczniczego, a czynności lecznicze wykonują na rachunek zakładu (wyrok SN z 8 stycznia 1965r., sygn. akt II CR 2/65). Podkreślił, że zgodnie z art. 4 ustawy z 5 grudnia 1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, lekarz ma obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością. O winie lekarza, implikującej zastosowanie art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. może zdecydować nie tylko zarzucenie mu braku wystarczającej wiedzy i umiejętności praktycznych odpowiadających aprobowanemu wzorcowi należytej staranności, ale także niezręczność i nieuwaga przeprowadzanego zabiegu, jeżeli oceniając obiektywnie nie powinny one wystąpić w konkretnych okolicznościach. Nie chodzi zatem o staranność wyższą od przeciętnej wymaganą wobec lekarza, lecz o wysoki poziom przeciętnej staranności każdego lekarza jako staranności zawodowej (art. 355 §2 k.c.). Do obowiązków lekarzy oraz personelu medycznego należy bowiem podjęcie takiego sposobu postępowania (leczenia), które gwarantować powinno, przy zachowaniu aktualnego stanu wiedzy i zasad staranności, przewidywalny efekt w postaci wyleczenia, bądź przedłużenia życia, bez narażenie pacjentów na pogorszenie stanu zdrowia.

Sąd Okręgowy stwierdził, że przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, że postępowanie diagnostyczne i terapeutyczne zastosowane przez personel pozwanego Szpitala wobec matki powódki było prawidłowe, zgodne z zasadami dobrej praktyki lekarskiej. Nie stwierdził żadnego błędu lekarskiego. Podkreślił, że już badania diagnostyczne rokowały wysokie ryzyko oporności na leczenie. Okoliczność tę potwierdził Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy oraz Okręgowy Sąd Lekarski w K., wyjaśniając w swych decyzjach, że ostra białaczka szpikowa ma ciężki przebieg kliniczny, bez leczenia prowadzi w ciągu kilku tygodni do śmierci z powodu powikłań choroby, głównie infekcyjnych i krwotocznych. Opinię taką wyraziła też biegła sądowa E. B., opiniując, że wszystkie zdarzenia zdrowotne, które wystąpiły u H. K. były związane z toczącym się aktywnym, opornym na leczenie procesem nowotworowym prowadzącym nieuchronnie do śmierci. Przyczyną przedwczesnej śmierci matki powódki nie była posocznica, lecz powikłania: infekcyjne - wynikające z wyparcia przez białaczkę prawidłowej populacji krwinek białych oraz krwotoczne - wynikające z wyparcia populacji krwinek płytkowych. Rozwijająca się w szpiku kostnym białaczka zniszczyła naturalne mechanizmy obronne organizmu. Infekcja u osób chorych na białaczkę, pomimo stosowania intensywnej i celowanej antybiotykoterapii, ma szanse na ograniczenie jedynie w sytuacji odnowy i wzrostu prawidłowych komórek krwi, do czego u matki powódki nie doszło. Do infekcji doszło wskutek osłabienia układu odpornościowego, a nie niewłaściwych działań leczniczych personelu pozwanego Szpitala. Konkluzje te legły u podstaw oddalenia przez Sąd Okręgowy powództwa, i obciążenia powódki obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu, tj. kwoty 5.400 zł, odpowiadającej minimalnej stawce kosztów zastępstwa procesowego, określonej w § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 z późn.zm.).

Apelację od wyroku wniosła powódka, domagając się jego zmiany przez uwzględnienie powództwa w całości, względnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje. Apelację oparła o zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego, a to art. 233§1 k.p.c. przez dowolną ocenę materiału dowodowego, prowadzącą do błędnych ustaleń faktycznych, wyrażających się w przyjęciu, że:

-

przyczyną zgonu matki powódki była ostra białaczka szpikowa, podczas gdy przyczyną zgonu był wstrząs septyczny, będący następstwem posocznicy, do zakażenia którą doszło w pozwanym Szpitalu;

-

procedury diagnostyczno-medyczne i leczenie zastosowane przez personel pozwanego były prawidłowe, podczas gdy matka powódki w trakcie leczenia została zakażona posocznicą, co wskazuje na to, że nie zostały zachowane odpowiednie procedury i nie dołożono należytej staranności oraz nie zapewniono odpowiednich standardów w trakcie hospitalizacji.

Nadto, powódka zarzuciła naruszenie art. 286 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. przez oddalenie jej wniosku o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii bieglej, podczas gdy sporządzona w sprawie przez biegłą opinia była nierzetelna i niepełna. W związku z tym zarzutem – na podstawie art. 380 k.p.c. – wniosła o reasumpcję postanowienia Sądu Okręgowego i przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłej na etapie postępowania apelacyjnego.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódki, jako bezzasadnej i zasądzenie kosztów wywołanych tą apelacją.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Podstawy prawnej rozstrzygnięcia nie stanowią wskazane przez Sąd Okręgowy regulacje art. 444 k.c. i 445§2 k.c., lecz art. 446§4 k.c., zgodnie z którym Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Mimo tej korekty, Sąd Apelacyjny stwierdził, że zaskarżony wyrok w pełni odpowiada prawu, a ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia w sprawie, wbrew wywodom apelacji, nie wymagają uzupełnienia, są prawidłowe i znajdują potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Podejmując je, Sąd Okręgowy nie naruszył w żadnej mierze przepisów procesowych, w tym art. 233 §1 k.p.c., jako że nie przekroczył zasad swobodnej oceny dowodów, ani też nie naruszył zasad logiki i doświadczenia życiowego. Stąd też ustalenia te Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne.

W szczególności Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego co do zbędności uzupełnienia opinii biegłej E. B.. Zarzuty powódki do tej opinii koncentrowały się bowiem na dwóch jednoznacznie i stanowczo wyjaśnionych już w sprawie kwestiach, a mianowicie: po pierwsze na błędnym w ocenie apelującej stwierdzeniu braku remisji choroby wywodzonym ze spadku komórek blastycznych w rozmazie krwi z 58% do 5% i ze spadku blastów w szpiku, do którego doszło po pierwszej chemioterapii; a po wtóre na błędnym stwierdzeniu braku zakażenia posocznicą w pozwanym Szpitalu, podczas gdy w ocenie apelującej do śmierci jej matki doprowadził wstrząs septyczny, będący skutkiem posocznicy. Kwestie te zostały także podniesione w zarzutach apelacji.

Odnośnie do pierwszej z tych kwestii prof. G. H. w swych zeznaniach i biegła E. B. w złożonej opinii pisemnej w sposób zbieżny, jednoznacznie i stanowczo odwołując się do wiedzy medycznej wyjaśnili, że poprawa niektórych parametrów, w tym okresowy spadek ilości komórek blastycznych w rozmazie krwi i blastów w szpiku nie oznacza remisji choroby nowotworowej. Biegła wyjaśniła, że rozpoznanie remisji choroby jest możliwe jedynie w przypadku, gdy: odsetek blastów w szpiku jest mniejszy niż 5% i gdy nie występują objawy choroby pozaszpikowej, gdy liczba bezwzględna neutrofili jest większa niż 1.0G/l, a liczba płytek większa niż (...) oraz, gdy brak jest wskazań do przetoczeń koncentratu krwinek czerwonych. Złożone do akt wyniki badań H. K., w tym zakres spadku ilości komórek blastycznych w rozmazie krwi i blastów w szpiku wykluczały przyjęcie, że nastąpiła u niej remisja białaczki. Przeciwnie, wyniki badań wskazywały na oporność choroby na zastosowane leczenie, co zostało odnotowane w dokumentacji medycznej. Zastosowane wobec matki powódki w pozwanym Szpitalu kolejno dwa schematy leczenia indukującego i leczenia reindukującego były zgodne z przyjętymi standardami i dostosowane do stanu pacjentki nie tylko w ocenie konsylium lekarzy specjalistów pozwanego Szpitala, ale także w ocenie biegłej sądowej, Zastępcy Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w K. i Okręgowego Sądu Lekarskiego w K..

W kwestii posocznicy, prof. G. H. wyjaśnił, że posocznica stanowi zespół objawów, nie jest chorobą zakaźną. Wskazał, że jej wystąpieniu u matki powódki przeczą uzyskane w trakcie hospitalizacji w pozwanym Szpitalu jałowe wyniki. Wyjaśnił, że białaczka szpikowa jest chorobą nieuleczalną oraz, że u osób, u których stwierdzono ostry jej przebieg, w tym brak chromosomu siódmego mediana przeżycia jest mniejsza niż pół roku, a wiążący się z nią spadek odporności powoduje zgon pacjentów wskutek powikłań infekcyjnych i krwotocznych. Stwierdził, że powikłania takie wystąpiły też u matki powódki i przybrały postać bakteriemii, za czym przemawia to, że nie zdiagnozowano u niej towarzyszących posocznicy zaburzeń świadomości i nie podawano jej leków podnoszących ciśnienie, a nadto na bakteriemię wskazywał także rodzaj bakterii, którą wyhodowano w posiewie krwi (staphylococcus hominis). Biegła E. B. podzieliła taki wniosek, stwierdzając, że rozpoznanie posocznicy postawione przez Szpital Miejski w T. nie wydaje się być zasadne. W opinii bieglej przyczyną zgonu H. K. nie była choroba zakaźna, lecz ostra białaczka szpikowa i wywołane nią powikłania. Taka też przyczyna zgonu została wskazana w karcie zgonu H. K. (wbrew wywodom apelującej w karcie zgonu znajdującej się na k. 30 akt brak jest wzmianki o chorobie zakaźnej jako przyczynie zgonu). Na ostrą białaczkę szpikową jako przyczynę zgonu wskazał też Zastępca Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w K. i Okręgowy Sąd Lekarski w K.. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynikało, by jakiekolwiek działanie, bądź zaniechanie personelu medycznego pozwanego Szpitala spowodowało, bądź przyspieszyło zgon matki powódki, ani też, by możliwe były inne niż podjęte przez ten personel działania medyczne, które mogłyby spowolnić rozwój choroby, a w konsekwencji zgon matki powódki.

W kwestii oceny wyników postępowania dowodowego dodać trzeba, że zatrudnienie świadka prof. dr hab. nauk medycznych G. H. w pozwanym Szpitalu nie dyskredytowało wiarygodności jego zeznań. Nie bez znaczenia było wykształcenie, doświadczenie zawodowe oraz autorytet zawodowy świadka w dziedzinie hematologii. Poza tym wyrażone przez niego w zeznaniach opinie w pełni potwierdziła biegła sądowa E. B., a także Zastępca Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w K. - dr nauk med. J. B. i Okręgowy Sąd Lekarski w K., które to organy nie dopatrzyły się żadnych nieprawidłowości w postępowaniu diagnostycznym i leczniczym zastosowanym przez personel medyczny pozwanego Szpitala wobec matki powódki, ani też nie dopatrzyły się braku staranności w jej diagnostyce i leczeniu. Zbieżnych, fachowo i logicznie wyjaśnionych przez prof. H., biegłą, Zastępcę Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w K. i Okręgowy Sąd Lekarski w K. wniosków nie jest w stanie wzruszyć samo niezadowolenie powódki z ich treści, podparte wydrukiem e-porady uzyskanej przez powódkę na portalu (...).pl, że „choroba zakaźna jest przyczyna pierwotną wstrząsu septycznego. Bakterie spowodowały ogólnoustojową reakcję zapalną, która doprowadziła do wstrząsu i następnie zgonu” w odpowiedzi na pytanie powódki: „Mama straciła życie na wstrząs septyczny będący skutkiem posocznicy, a w karcie zgonu wpisane jest, że przyczyną śmierci jest choroba zakaźna – czy jest to to samo?”, chociażby już z tej przyczyny, że treść pytania nie odpowiadała rzeczywistemu stanowi faktycznemu, w tym treści karty zgonu. Okoliczności te nie dawały też podstaw, by zobowiązywać biegłą do uzupełnienia opinii, ani też do zasięgnięcia opinii innego biegłego. Jakkolwiek zrozumiałym dla Sądu jest, że powódka nie może pogodzić się ze śmiercią matki, niemniej nie zmienia to faktu, że choroba na jaką matka powódki zapadła była nieuleczalna i żadne znane współczesnej medycynie zabiegi medycznie nie mogły doprowadzić do jej wyleczenia, a procedury medyczne zastosowane przez personel medyczny pozwanego były prawidłowe, zgodne ze standardami, wyczerpywały dostępne środki i sposoby leczenia oraz nie spowodowały, ani nie przyspieszyły zgonu matki powódki.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny oddalił apelację - w oparciu o art. 385 k.p.c., jako bezzasadną. O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na zasadzie słuszności i w oparciu o art. 102 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., ważąc na charakter sprawy i sytuację materialną powódki, a także fakt, że została już ona zobowiązana do zwrotu pozwanemu kosztów postępowania przed Sądem Okręgowym, nie obciążył jej kosztami postępowania apelacyjnego.

SSA Lucyna Morys-Magiera SSA Joanna Naczyńska SSO del. Piotr Łakomiak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Naczyńska,  Lucyna Morys-Magiera ,  Piotr Łakomiak
Data wytworzenia informacji: