Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 45/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-01-28

Sygn. akt I ACa 45/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSO Tomasz Tatarczyk

Protokolant :

Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2022 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. W. i M. W.

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 20 listopada 2020 r., sygn. akt I C 409/20

1)  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2. o tyle, że odsetki ustawowe za opóźnienie od kwot 55 013,40 ( pięćdziesiąt pięć tysięcy trzynaście i 40/100 ) złotych, 58 902,94 ( pięćdziesiąt osiem tysięcy dziewięćset dwa i 94/100 ) franków szwajcarskich i od 1 786,38 ( tysiąc siedemset osiemdziesiąt sześć i 38/100 ) franków szwajcarskich zasądza od wskazanych w nim dat do dnia 24 marca 2021 r. oraz zastrzega pozwanemu prawo powstrzymania się ze spełnieniem świadczenia dopóki powodowie nie zaofiarują mu zwrotu otrzymanego świadczenia w kwocie 236 938,45 ( dwieście trzydzieści sześć tysięcy dziewięćset trzydzieści osiem i 45/100 ) złotych albo nie zabezpieczą roszczenia o jego zwrot, a w pozostałej części powództwo oddala;

2)  oddala apelację w pozostałej części;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów 8 100 ( osiem tysięcy sto ) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Tomasz Tatarczyk

Sygn. akt I ACa 45/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 20 listopada 2020 r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej ustalił, że umowa kredytu hipotecznego numer (...) z 15 marca 2007 r., zawarta pomiędzy powodami, a (...) Bank SA w K. - DOM Oddziałem w Ł., jest nieważna, zasądził od pozwanego na rzecz powodów 55 013,40 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty oraz 60 689,32 franków szwajcarskich z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 58 902,94 franków od dnia 30 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty, od kwoty 1 786,38 franków od dnia 4 września 2020 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo o zapłatę odsetek za dzień 29 stycznia 2020 r., w pozostałej części postępowanie umorzył, orzekł o kosztach procesu. Sąd ustalił, że pozwany jest następcą prawnym (...) Bank SA w K. - (...) Oddziału w Ł.. W dniu 15 marca 2007 r. powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu hipotecznego, na mocy której bank udzielił im kredytu w kwocie 153 657,46 zł indeksowanego kursem franka szwajcarskiego. Równowartość kredytu w walucie obcej miała zostać określona po wypłacie ostatniej jego transzy. W umowie powodowie oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego i akceptują to ryzyko. Powodowie byli zapewniani przez przedstawicieli banku, że frank szwajcarski jest stabilną walutą. Spłata kredytu miała nastąpić w 360 miesięcznych ratach. Zgodnie z § 9 ust. 2 umowy w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków miała być przeliczana do franka według kursu kupna walut określonego w tabeli kursów. Zgodnie z § 10 ust. 3 umowy wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej we frankach po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w tabeli, obowiązującego w dniu spłaty. Kredyt został wypłacony powodom w trzech transzach. W dniu 20 listopada 2007 r. strony zawarły aneks do umowy w którym kwota kredytu została powiększona o 83 280,99 zł, indeksowana kursem franka. W dniu 21 października 2009 r. strony zawarły aneks do umowy, zgodnie z którym wysokość zobowiązania powodów miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w frankach po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalanego przez Narodowy Bank Polski. W dniu 21 września 2011 r. strony zawarły aneks do umowy przewidujący możliwość spłaty przez powodów kredytu we frankach. W aneksie z 8 marca 2019 r. strony ustaliły, że spłata kredytu nastąpi w 265 miesięcznych równych ratach. Kredyt powodowie zaciągnęli w związku z budową domu mieszkalnego, dom ten przez cały jest wykorzystywany na cele mieszkalne, powód nigdy nie prowadził w nim działalności gospodarczej. W wykonaniu zobowiązana z umowy powodowie uiścili na rzecz strony pozwanej 55 013,40 złotych oraz 60 689,32 franków. Pismem z 17 stycznia 2020 r. pełnomocnik powodów wezwał pozwanego do dokonania rozliczeń należności z tytułu umowy wskazując, że jest ona nieważna. Sąd wskazał, że zgodnie z art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zawarcie spornej umowy kredytu nie pozostawało w bezpośrednim związku z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą. Powodowie mają w sprawie status konsumentów. Według Sądu, umowa zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego jest nieważna, jako sprzeczna z ustawą, tj. z art. 353 1 k.c. oraz z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe. Przewidywała spłatę kredytu przez powodów w ratach ustalanych jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej we frankach po jej przeliczeniu na złotówki według kursu sprzedaży określonego w bankowej tabeli kursów walut. Oznacza to, że jedna ze stron - bank upoważniona ostała do określania w trakcie realizacji umowy wysokości zobowiązania strony drugiej - konsumenta. Wykraczało to poza dopuszczalne granice swobody umów. Brak precyzyjnego określenia w umowie sposobu obliczania rat i kapitału kredytu a pozostawienie ich ustalenia jednostronnej i arbitralnej decyzji kredytodawcy oznacza, że umowa nie określa przedmiotowo istotnych jej warunków i także wobec sprzeczności z wymogami art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe jest nieważna. W razie niepodzielenia tego stanowiska umowę uważać należałoby za nieważną z uwagi na zamieszczenie w niej niedozwolonych postanowień i niemożność ich zastąpienia po usunięciu z umowy innymi. Postanowienia te dotyczące przeliczeń według kursu franka wartości kredytu udzielonego w złotych i wysokości rat podlegających spłacie w złotych nie zostały indywidualnie przez strony uzgodnione. Przejęte zostały z wzorca zaproponowanego przez kredytodawcę. Kwestionowane przez powodów klauzule przeliczeniowe kształtują ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Nie zostali powodowie wystarczająco poinformowani o zagrożeniach wynikających z zawarcia umowy kredytu powiązanego z kursem waluty obcej. Wyjaśnił Sąd, że oceny charakteru kwestionowanych postanowień umowy dokonać należało według stanu z chwili jej zawarcia. Wobec nieważności umowy zasadne okazało się również zgłoszone przez powodów żądanie zwrotu spełnionych w jej wykonaniu świadczeń jako nienależnych. Sąd wskazał, że przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie stwarzają podstaw do dokonania wzajemnych rozliczeń świadczeń stron, potrzebna jest w tym przedmiocie ich inicjatywa. Wobec roszczenia powodów strona pozwana nie zgłosiła zarzutu potrącenia. Za zasadne uznał Sąd żądanie zapłaty kwoty określonej przez powodów na podstawie ich wyliczeń opartych o zaświadczenie strony pozwanej. Nie podzielił zarzutu przedawnienia roszczeń. O odsetkach orzekł w oparciu o art. 481 § 1 i 455 k.c. Wobec cofnięcia pozwu w części dotyczącej żądania zapłaty kwoty 6 986,19 złotych oraz 31,63 franków i zrzeczenia się przez powodów tego roszczenia umorzył postępowanie po myśli art. 355 § 1 k.p.c. Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu przyjął art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c.

W apelacji pozwany zarzucił nierozpoznanie istoty sprawy, naruszenie prawa procesowego – art. 235 2 § 1 pkt 2 w związku z art. 258, 227 i 205 12 § 2 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c., art. 233 § 1 w związku z art. 227 k.p.c., art. 233 w związku z art. 228 § 1 i 2, 213 § 1 i 228 § 1 i 2 k.p.c., art. 233 § 1, art. 227 oraz art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5, art. 205 12 § 2 k.p.c., art. 278 § 1 w związku z art. 232 k.p.c., art. 233 § 1 w związku z art. 299 k.p.c., art. 316 § 1 k.p.c., art. 98 k.p.c., naruszenie prawa materialnego – art. 353 1k.c., art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, art. 58 § 1 i 2 k.c., art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 56 i 65 § 1 i 2 k.c. oraz postanowieniami § 9 ust. 2, § 10 ust. 3, § 6 ust. 1 umowy oraz § 9 ust. 2 regulaminu, art. 385 1 k.c. w związku z art. 58 § 1 i 353 1 k.c., art. 58 § 2 w związku z art. 385 1 k.c., art. 385 1 § 2 w związku z art. 58 § 3 k.c., art. 385 2 k.c., art. 385 1 § 1 k.c., art. 353 1 w związku z art. 58 § 1 k.c. oraz art. 385 1 § 1 k.c., art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, art. 358 § 1 i 2 k.c., art. 41 prawa wekslowego, art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 ustawy Prawo bankowe w związku z art. 4 ustawy zmieniającej z 29 lipca 2011 r., art. 56, 65 § 1 i 2, 354 § 1 i 2, 385 1 § 2 k.c., art. 385 § 2 k.c. w związku z art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, art. 24 ustawy o Narodowym Banku Polskim, art. 30 ust. 2 pkt 1 i 2 w związku z art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o rachunkowości, art. 189 k.p.c., art. 405 i 410 § 2 k.c., art. 411 pkt 2 k.c., art. 118 w związku z art. 120 k.c.; domagał się uchylenia wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania lub zmiany wyroku przez oddalenie powództwa w całości, zasądzenia od powodów kosztów postępowania.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Wbrew temu, co utrzymuje apelacja, Sąd Okręgowy rozpoznał istotę sprawy, wobec treści żądania pozwu i argumentacji przywołanej przez stronę pozwaną domagającej się oddalenia powództwa zbadał, czy zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego umowa kredytu jest ważna, czy zawiera postanowienia niedozwolone, jakie są konsekwencje stwierdzenia abuzywności zamieszczonych w umowie klauzul przeliczeniowych, czy po ich usunięciu umowa może być wykonywana, czy spełnione przez powodów świadczenia są pozwanemu należne.

Nie zachodziła żadna z określonych w art. 386 § 4 k.p.c. przesłanek uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, więc sformułowany w apelacji w tym przedmiocie wniosek nie mógł być uwzględniony.

Ustalenia faktyczne, których dokonał Sąd Okręgowy nie noszą cech dowolności, oparte zostały przede wszystkim na dokumentach złożonych do akt sprawy, których mocy dowodowej apelacja nie podważa.

W oparciu o dowód z przesłuchania stron ograniczony do przesłuchania powodów ustalił ten Sąd, że powodowie byli zapewniani przez przedstawicieli banku, że frank szwajcarski jest stabilną walutą.

Słusznie nie odmówił Sąd Okręgowy powodom wiarygodności.

Nie oznacza wszak to ustalenie, że powodowie powzięli wiedzę i zawarli umowę z przeświadczeniem, iż kurs waluty obcej, do której indeksowany jest udzielony im w złotych kredyt nie ulegnie zmianom przez 30-letni okres realizacji umowy. Prowadzenie zatem dowodu z zeznań świadka J. K. na tezę przeciwną, mianowicie, że bank nie gwarantował powodom stabilności kursu franka i informował ich o ryzyku kursowym nie było potrzebne.

Zawarcie długoterminowej umowy, której istotę stanowiło określanie wysokości świadczeń według kursu waluty obcej wymagało zrealizowania przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyk kursowych ponadstandardowo.

Fakt zapoznania się z występującym ryzykiem kursowym powodowie poświadczyli na piśmie składając wniosek o kredyt. Pośredniczył przy tej czynności w charakterze doradcy J. K.. Nie sposób przyjąć i nie twierdzi tak pozwany, że uwagi przekazane powodom przez doradcę wykraczały poza treść oświadczenia oraz dokumentu zatytułowanego : „Informacja dotycząca ryzyka związanego z kredytem indeksowanym do waluty obcej”. W dokumencie tym wskazano, że ryzyko kursowe ponoszone jest przez kredytobiorcę w związku z możliwością wystąpienia zmiany kursu waluty, w której został zaciągnięty kredyt oraz że decydujący wpływ na atrakcyjność kredytów indeksowanych może mieć osłabienie złotego skutkujące wzrostem spłacanej raty kredytu; zamieszczono w dokumencie wykres przedstawiający zmiany kursu złotego w stosunku do euro i franka szwajcarskiego w okresie od stycznia 2000 r. do stycznia 2007 r. Z wykresu tego wynika, że wahania kursu franka w okresie ostatnich dwóch lat objętych wykresem były nieznaczne, a w dalszej części informacji wyjaśniono, że zmienność kursów w okresie wcześniejszym wiązała się z osłabieniem złotego względem większości walut zagranicznych w 2003 r., jednakże ostatnie dwa lata to czas umacniania się polskiej waluty, w następstwie czego raty kredytów złotowych są wyższe, niż raty kredytów walutowych.

Fakt, że kursy walutowe, stanowiące narzędzie indeksacji, mogą ulegać zmianie nie mógł budzić wątpliwości powodów, jako oczywisty dla każdego świadomego uczestnika rynku, jakimi byli powodowie. Jednakże zawarcie umowy, według której wysokość zobowiązań kredytobiorców w długim okresie jej realizacji zależała od kursu waluty obcej, powinno poprzedzić udzielenie im przez bank informacji wykraczających poza pewien poziom ogólności. Rodzi się bowiem pytanie, czy świadomi nieprzewidywalności rynku walutowego i w pełni poinformowani o ryzyku kursowym powodowie zdecydowaliby się zawrzeć umowę na warunkach obecnie kwestionowanych. Odpowiedź na to pytanie jawi się przecząca. Pozwany również nie spodziewając się, jak można wnioskować z jego twierdzeń, wahań kursowych na takim poziomie, jak rzeczywiście wystąpiły, odwołuje się jednocześnie do oświadczeń powodów, że są oni świadomi ryzyka zmian kursów walutowych i ich wpływu na wysokość zobowiązania. Przyjęcie takiej argumentacji prowadzić musiałoby do wniosku, że ryzyko zmian kursowych w skali nieprzewidzianej przez żadną ze stron kontraktu ponieść ma tylko jedna z nich, mianowicie kredytobiorcy. Nie da się tego, rzecz jasna, pogodzić z zasadą równowagi kontraktowej stron.

Stosownie do art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

Celem udzielonego powodom kredytu było, jak wskazano w § 2 umowy, pokrycie części kosztów budowy domu mieszkalnego. Na budowę domu służącego potrzebom mieszkaniowym powodów i ich rodziny, jak wynika z ich zeznań, kredyt został przeznaczony. Pozwany za pomocą zeznań świadka K. B. chciał wykazać, że powód prowadził w budynku wzniesionym ze środków pochodzących z kredytu działalność gospodarczą. Powodowie temu przeczyli. Odmowa dopuszczenia przez Sąd Okręgowy dowodu z zeznań tego świadka była uzasadniona. Zawarcie przez powodów umowy kredytu zmierzało do zaspokojenia ich własnych i rodziny potrzeb mieszkaniowych przez wzniesienie ze środków uzyskanych z tytułu umowy domu mieszkalnego. Fakt, czy dom ten służył w określonym zakresie działalności gospodarczej nie miał znaczenia dla przypisania powodom miana konsumentów, skoro niewątpliwie nie zachodził bezpośredni związek czynności prawnej, jaką stanowiło zawarcie umowy kredytu, z działalnością gospodarczą lub zawodową powoda.

Wykazanie przez przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków J. K. i R. D. braku dowolności banku w ustalaniu kursów walut w tabeli nie mogło prowadzić do zanegowania niedozwolonego charakteru postanowień umowy zawierających klauzule przeliczeniowe, gdyż istotne dla oceny dopuszczalności tych postanowień było zbadanie z perspektywy kredytobiorców przejrzystości zasad i kryteriów ustalania kursów określających wysokość ich zobowiązań wobec banku.

Wprowadzając do umowy zaproponowanej powodom klauzule przeliczeniowe posłużył się pozwany jej wzorcem. O wzorcu umownym mowa jest w sformułowanym w apelacji zarzucie nierozpoznania istoty sprawy. Tekst umowy w zakresie kwestionowanych w sprawie jej postanowień uznanych przez Sąd Okręgowy za abuzywne nie różni się od tekstu wielu innych umów kredytowych, których pozwany jest stroną, co jest faktem znanym Sądowi z urzędu. Uprawnione jest wobec tego przyjęcie, że nie były te postanowienia przedmiotem indywidualnych negocjacji stron. Twierdząc odmiennie wyprowadza skarżący wadliwe wnioski z argumentacji, którą na ich rzecz przywołuje. Powołane przez niego fakty negocjowania kwoty kredytu i okresu trwania umowy oraz dokonania przez powodów wyboru oferty kredytu indeksowanego kursem waluty nie świadczą o tym, że mieli powodowie wpływ na treść kwestionowanych postanowień umowy.

Zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego wobec pominięcia dowodu z zeznań świadków uznać zatem należało za niezasadne.

Nie narusza wymogów art. 233 § 1 k.p.c. ocena dowodów, która legła u podstaw ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego.

Ustalenia te należało podzielić przyjmując za własne.

Niecelowe było przeprowadzenie w sprawie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości dla zbadania, czy precyzyjne i weryfikowalne są zawarte w umowie kredytowej kryteria określania kursu waluty. Wskazana przez skarżącego potrzeba wyjaśnienia tych zagadnień przez sięgnięcie do wiadomości specjalnych biegłego stoi w sprzeczności z wymogiem aby zapisy umowy dotyczące indeksacji określały zrozumiałą i obiektywną metodę ustalania kursu waluty, tak aby kredytobiorca mógł samodzielnie określić kurs waluty obowiązujący danego dnia.

Nie naruszył więc Sąd Okręgowy prawa procesowego nie przeprowadzając tego dowodu, natomiast, rzecz jasna, powinien był odnieść się do wniosku strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego wydając stosowne postanowienie.

Niezasadnie zarzucił skarżący obrazę art. 316 § 1 k.p.c. określającego zasadę aktualności orzekania, zgodnie z którą sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Oceny konsekwencji stwierdzenia w umowie niedozwolonych postanowień trafnie dokonał Sąd Okręgowy według daty jej zawarcia.

Powodowie ulegli ze swoim żądaniem w nieznacznym zakresie, co uzasadniało obciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu wszystkich kosztów po myśli art. 100 k.p.c. Ten przepis powinien przyjąć Sąd Okręgowy za podstawę orzeczenia o kosztach procesu, a nie art. 98 k.p.c., co jednak nie miało wpływu na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Zakwestionowane przez powodów klauzule umowne uznać należało za niedozwolone. Podniesione w tym zakresie w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego są niezasadne.

Klauzule te zawarte zostały w § 9 ust. 2 oraz w § 10 ust. 3 umowy. Nie zachodziły, jak już wskazano, podstawy do przyjęcia, że były one przedmiotem indywidualnych negocjacji stron.

Bank zawarł z powodami umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej, w której kwota kredytu oznaczona została w walucie polskiej i w tej walucie kredyt został powodom wypłacony, jednakże z tym zastrzeżeniem, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczona do franka według kursu kupna walut określonego w bankowej tabeli kursów obowiązującego w dniu uruchomienia środków. Rzeczywista równowartość w walucie obcej kredytu wypłaconego w złotych miała zostać określona po wypłacie ostatniej transzy, umowa określała tę wartość we frankach tylko przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy. Następnie przewidywała umowa spłatę przez kredytobiorców zobowiązań w złotych wskazując, że wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej we frankach po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w bankowej tabeli kursów obowiązującego w dniu spłaty.

Waluta obca pełniła w umowie rolę miernika wartości, postanowienia umowne dotyczące przeliczenia świadczeń według kursu tej waluty miały charakter klauzul waloryzacyjnych.

Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawała okoliczność, czy w celu realizacji umowy kredytodawca pozyskać musiał walutę obcą, czy też indeksacja umowna miała wyłącznie charakter operacji matematycznych. Odnośne uwarunkowania, jak idzie o możliwość pierwszą, nie znalazły odzwierciedlenia w treści umowy, pozostawały poza nią i wobec tego nie powinny wpływać na sytuację prawną kredytobiorców. Z ich perspektywy zachodził przypadek wskazany w drugiej kolejności, wszak kredyt udzielony im został w złotych polskich i w tej walucie, zgodnie z pierwotnym tekstem umowy podlegał spłacie, nie stanowił zatem kredytu walutowego.

Według art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne); nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl § 3 tego artykułu, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu; w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Rozbieżność, jaka zarysowała się w orzecznictwie co do tego, czy dotyczące ryzyka kursowego klauzule waloryzacyjne określają, czy nie, główny przedmiot umowy nie ma w sprawie decydującego znaczenia. Kwestionowane postanowienia podlegać powinny były bowiem kontroli na gruncie unormowania art. 385 1 § 1 k.c. również w przypadku uznania, a za tym opowiada się Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym sprawę, że określają one główne świadczenia stron, gdyż nie zostały sformułowane jednoznacznie, skoro nie pozwalały kredytobiorcom na oszacowanie wysokości obciążających ich w przyszłości świadczeń pozostawiając bankowi jednostronne ustalanie parametrów przeliczeniowych. Za przyjęciem, że określały klauzule waloryzacyjne główne świadczenia stron przemawia to, że ich wyeliminowanie z umowy wykluczało realizację jej funkcji związanej z ryzykiem kursowym.

W uchwale składu siedmiu sędziów z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 Sąd Najwyższy wskazał, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone ( art. 385 1 § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Przepis art. 385 2 k.c. wprawdzie stanowi wprost, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny, jednakże w powołanej uchwale Sąd Najwyższy wyjaśnił, że art. 385 2 k.c. powinien być wykładany rozszerzająco i stosowany również do oceny, czy postanowienie rażąco narusza interesy konsumenta.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych stwierdzano wielokrotnie, że mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula waloryzacyjna, która nie zawiera jednoznacznej treści, w rezultacie pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Odwołanie się w postanowieniach § 9 ust. 2 i § 10 ust. 3 umowy kredytu do tabeli kursowej banku oznacza naruszenie równowagi kontraktowej stron, skoro o środkach indeksacji kredytu i rat jego spłaty decydować może jednostronnie kredytodawca kształtując przez to wysokość własnych korzyści finansowych, a jednocześnie nieprzewidywalne dla kredytobiorców koszty udzielonego im kredytu.

Regulując mechanizm waloryzacji nie odwołują się te postanowienia do zobiektywizowanych, zewnętrznych w stosunku do stron kontraktu kryteriów ustalania kursu walutowego lecz ostatecznie pozostawiają określenie warunków waloryzacji kompetencji jednej z nich, mianowicie bankowi. W regulaminie kredytowania wskazano, że podstawę sporządzenia przez merytoryczną komórkę banku tabeli kursów będą kursy obowiązujące na rynku międzybankowym, a tabela sporządzana będzie po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP.

W wyroku z 18 listopada 2021 r. C-212/20 odnoszącym się do polskiego porządku prawnego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu w taki sposób aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę.

Takiej możliwości nie stwarzały powodom dotyczące indeksacji postanowienia umowy kredytu zawartej przez strony i postanowienia regulaminu kredytowania, które wskazując podstawy sporządzenia tabeli kursów nie określały sposobu ustalenia w oparciu o nie wielkości kursów i ostatecznie pozostawiały bankowi ustalenie warunków waloryzacji. Miały one zatem charakter postanowień niedozwolonych, gdyż uprawniały jedną stronę kontraktu - przedsiębiorcę do kształtowania w trakcie realizacji umowy zobowiązań kredytobiorców, na co ci nie mieli wpływu i nie znali konkretnych zasad ustalania mierników indeksacji.

Za niedozwolone uznać ponadto należało postanowienia umowne przewidujące ustalenie równowartości w walucie obcej wypłaconej w złotych kwoty kredytu, tudzież jego transzy, na podstawie kursu kupna franka, a równowartości w walucie obcej rat spłaty kredytu w złotych według kursu sprzedaży franka.

Naruszają te postanowienia w sposób rażący równowagę kontraktową stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują aby koszty przez niego ponoszone w związku z zawarciem i wykonaniem umowy stanowiły zapłatę za korzyść, jaką mu ta umowa przynosi, wiązały się z nią i z niej wynikały.

Tymczasem umowa przewidując zastosowanie kursu kupna waluty obcej dla ustalenia równowartości kwoty udzielonego kredytu, a kursu jej sprzedaży dla określenia salda zobowiązań kredytobiorców i wysokości obciążających ich rat zastrzegała bankowi dodatkowy zysk powodując nieuzasadniony, oderwany od waloryzacji i kwoty uzyskanego kapitału kredytu, wzrost zobowiązań kredytobiorców. Niezależnie od zmian kursu waluty stanowiącego podstawę waloryzacji, a nawet przy założeniu, że kurs ten w ogóle nie ulegnie zmianie w trakcie wykonywania umowy, nakładała umowa na kredytobiorców obowiązek zapłaty z tytułu kapitału kredytu kwoty wyższej, niż przez nich uzyskana i odsetek od nadwyżki przewyższającej kwotę udzielonego im kredytu.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Oparcia w tym przepisie nie znajdują postanowienia umowy stron, po myśli której kredytobiorcy zobowiązani byli do zwrotu bankowi nie tylko kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami oraz do zapłaty prowizji i innych opłat ale również do zapłaty kwoty przewyższającej sumę środków pieniężnych oddanych im do dyspozycji, mianowicie nadwyżki wynikającej z zastosowania do wyliczeń z jednej strony kursów kupna waluty, z drugiej kursów jej sprzedaży i odsetek od tej nadwyżki.

Przepis art. 385 1 § 2 k.c. wraz z pozostałymi dotyczącymi nieuczciwych postanowień umownych stanowi implementację do krajowego systemu prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, z uwzględnieniem jej treści podlegał przeto zastosowaniu w sprawie wobec stwierdzenia w umowie niedozwolonych postanowień.

Art. 6 ust. 1. Dyrektywy nałożył na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta, a nie jego kontrahenta.

Wykluczając co do zasady możliwość dokonania przez sąd krajowy zmiany nieuczciwych warunków umowy w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zwraca się uwagę, że działania sądu krajowego w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych, skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do niej warunków uczciwych, kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu ( wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i tam powołane orzecznictwo ).

Sprzeczne z tym charakterem działania sądu polegającego na stwierdzeniu w umowie klauzul niedozwolonych byłoby postulowane w apelacji uzupełnienie umowy za pomocą stosowanego odpowiednio art. 41 prawa wekslowego, tudzież przez zastosowanie art. 358 § 2 k.c.

W powołanym już wyroku z 18 listopada 2021 r. C-212/20 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał również, że art. 5 i 6 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron.

Przepis art. 65 k.c. nie mógł zatem służyć sanacji niedozwolonych postanowień umowy zawartej przez strony, niezasadnie zarzuciła apelacja naruszenie tego przepisu.

Umowa o kredyt, której dotyczy żądanie powództwa, została zawarta przed wejściem w życie powołanej w apelacji ustawy z 29 lipca 2011 r. nowelizującej prawo bankowe. Nie zawiera ta ustawa rozwiązań, które prowadziłyby do sanowania postanowień umownych uznanych za niedozwolone według stanu z chwili zawarcia umowy.

Zarzut naruszenia przepisów tej ustawy podniesiony w apelacji jest więc nieuzasadniony.

W dacie zawarcia przez strony umowy nie obowiązywał wskazany w apelacji i powołany już przepis art. 358 § 2 k.c., możliwość jego zastosowania można by rozważać tylko w celu uniknięcia unieważnienia umowy w interesie konsumentów, powodowie domagali się stwierdzenia nieważności umowy. W toku procesu podtrzymali to żądanie świadomi także ewentualnych niekorzystnych dla nich konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy. Wobec wyrażonej przez nich woli nie zachodziła potrzeba dodatkowego ich przesłuchania w celu ponownego informowania o skutkach ustalenia nieważności umowy.

Zapełnienie luk w umowie powstałych wskutek wyeliminowania z niej postanowień niedozwolonych nie mogło nastąpić na podstawie art. 56 i 354 k.c. przez odwołanie się do zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, a w rezultacie przez zastąpienie kursów bankowych określonych w tabelach innymi kursami. Niezasadnie więc zarzuca apelacja naruszenie tych przepisów.

Po usunięciu z umowy niedozwolonych postanowień obowiązywanie jej w dalszym ciągu nie jest możliwe. Wyłączenie mechanizmu waloryzacji i pominięcie odesłania do kursu kupna franka czyni niemożliwym określenie w walucie obcej równowartości kwoty kredytu udzielonego w złotych kredytobiorcom, tym samym odpada realizacja funkcji umowy o kredyt w złotych indeksowany kursem franka. Bez zastosowania przewidzianego w umowie narzędzia indeksacji i kursu sprzedaży franka nie da się też określić wysokości zobowiązań kredytobiorców płatnych w złotych jako równowartość raty w walucie obcej, ani ustalić salda ich zobowiązań wobec banku.

Skoro bez niedozwolonych postanowień dotyczących sposobu indeksacji kredytu umowa nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym ze względu na brak istotnych elementów, zachodziły podstawy do stwierdzenia jej nieważności w oparciu o art. 58 § 1 k.c.

Poza tym jako sprzeczną z naturą nawiązanego przez strony stosunku zobowiązaniowego ocenić należy sytuację, w której kredytodawca sam w sposób jednostronny określa wysokość początkowego salda zadłużenia, a następnie wysokość rat. Taka zaś sytuacja wystąpiła na kanwie umowy zawartej przez strony, bo przewidywała ona w § 1 ust. 1 w związku z § 9 ust. 2 ustalenie przez kredytodawcę równowartości udzielonego kredytobiorcom w złotych kredytu po wypłacie ostatniej jego transzy według kursu kupna franka określonego w bankowej tabeli kursów obowiązującego w dniu uruchomienia środków oraz ustalanie przez kredytodawcę wysokości poszczególnych rat spłaty kredytu według kursu sprzedaży franka określonego w tej tabeli obowiązującego w dniu spłaty. Ta sprzeczność uzasadniała powołanie w podstawie prawnej rozstrzygnięcia art. 353 1 k.c. Zarzut jego naruszenia jest nieuprawniony.

Stwierdzenia nieważności umowy w rezultacie uznania za niedozwolone zamieszczonych w niej klauzul przeliczeniowych nie wyłączało zawarcie przez strony w dniu 21 września 2011 r. aneksu do umowy przewidującego ustalanie wysokości zobowiązania jako równowartości wymaganej raty kredytu wyrażonej we frankach według kursu sprzedaży walut ustalanego przez Narodowy Bank Polski. Nie wynika ani z tekstu tego aneksu, ani z innych dowodów zebranych w sprawie, by celem zmiany umowy było wyrażenie przez powodów świadomej woli rezygnacji z prawa powołania się na niedozwolony charakter postanowień umownych i uznanie za ważną umowy zawierającej niedozwolone postanowienia, których eliminacja uniemożliwia utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony. Oceny charakteru tych postanowień i konsekwencji ich abuzywności dokonać zaś, jak już wskazano, należało według daty zawarcia umowy. Poza tym nie zmienił aneks postanowień umowy dotyczących ustalenia przez kredytodawcę równowartości udzielonego kredytobiorcom w złotych kredytu po wypłacie ostatniej jego transzy według kursu kupna franka określonego w bankowej tabeli kursów obowiązującego w dniu uruchomienia środków, co, jak wskazano, również pozostawało w sprzeczności z naturą ( właściwością ) zobowiązania.

Powodowie, wbrew twierdzeniom apelacji, mieli interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Ustalenie to nie tylko stanowiło przesłankę uwzględnienia powództwa o zapłatę ( o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy ) ale zmierzało też do uchylenia niepewności na przyszłość odnośnie do istnienia zobowiązań z długoterminowej umowy, która wiązać miała strony jeszcze przez kolejne kilkanaście lat.

Świadczenie spełnione w wykonaniu umowy, której nieważność stwierdzono, jest świadczeniem nienależnym w myśl art. 410 § 2 k.c., gdyż odpadła jego podstawa. Ten, kto jej spełnił, może żądać zwrotu, choćby był równolegle dłużnikiem kontrahenta. W świetle § 1 art. 410 k.c. samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego przysługującego zubożonemu niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione. Fakt spełnienia takiego świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie świadczącego, a jego uzyskanie przesłankę wzbogacenia po drugiej stronie.

Żądanie zapłaty zgłoszone przez powodów podlegało uwzględnieniu na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.

Podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 405 i 410 § 2 k.c. jest nieuzasadniony.

Wbrew jej twierdzeniu, obowiązek wydania korzyści nie wygasł Wyłączenie obowiązku zwrotu korzyści przewidziane przez art. 409 k.c. dotyczy jedynie bezproduktywnego zużycia lub utraty tej korzyści. Realia działalności prowadzonej przez bank wykluczają przyjęcie, że w bezproduktywny sposób zużył on środki uzyskane z tytułu zapłaty przez kredytobiorców rat kredytu.

Żądając zwrotu świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy nie czynią powodowie ze swego prawa użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego. Zadość tym zasadom nie czyniło spełnienie bankowi świadczeń nienależnych. Zarzuty obrazy art. 5 i 411 pkt 2 k.c. są chybione.

Niezasadnie zarzucił skarżący naruszenie art. 118 k.c.

Roszczenie powodów o zwrot nienależnego świadczenia nie uległo przedawnieniu, bieg przedawnienia tego roszczenia nie mógł rozpocząć się wcześniej, aniżeli z chwilą powołania się przez nich wobec pozwanego na nieważność umowy, a to nastąpiło w piśmie z 17 stycznia 2020 r.

Nie znajdowały w sprawie zastosowania przepisy ustaw o Narodowym Banku Polskim i o rachunkowości, więc zarzuty ich naruszenia są bezzasadne.

Za spóźniony w świetle art. 203 1 § 2 k.p.c. uznać należało zgłoszony przez pozwanego w toku postępowania apelacyjnego zarzut potrącenia.

Według tego przepisu, pozwany może podnieść zarzut potrącenia nie później niż przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy jego wierzytelność stała się wymagalna.

Potrącić wierzytelność obejmującą kwotę kredytu, jako wypłaconą kredytobiorcom nienależnie, gdyż w wykonaniu nieważnej umowy, mógł pozwany w następstwie uznania za uzasadniony zarzutu nieważności umowy podniesionego przez kontrahentów. Na nieważność umowy powodowie powołali się w stosunku do pozwanego w piśmie z 17 stycznia 2020 r., a następnie zarzut nieważności umowy podtrzymali w pozwie i w toku procesu mając świadomość konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy. Zarzut ten uwzględnił Sąd Okręgowy ustalając zaskarżonym wyrokiem, że zawarta przez strony umowa kredytu jest nieważna. W tym stanie rzeczy podniesienie przez pozwanego zarzutu potrącenia dopiero po wywiedzeniu apelacji, w toku postępowania apelacyjnego, uznać należało za spóźnione.

Uwzględnieniu podlegał zgłoszony przez pozwanego również w toku postępowania apelacyjnego zarzut zatrzymania. Uznać trzeba, że pozwany mógł ten zarzut zgłosić na wypadek niepodzielenia jego argumentów przeciwko ustaleniu nieważności umowy.

Poza sporem pozostawało, że w wykonaniu swojego zobowiązania z umowy pozwany przekazał powodom kwotę kredytu wynoszącą 236 938,45 zł.

Stosownie do art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Z mocy art. 497 k.c. przepis ten ma odpowiednie zastosowanie w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej.

Ekwiwalentem świadczenia banku polegającego zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe na oddaniu do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony określonej kwoty pieniężnej jest zapłata przez kredytobiorcę bankowi odsetek i prowizji obok obowiązku zwrotu wykorzystanego kredytu.

Pozwala to na przyjęcie, że świadczenia stron z umowy kredytu mają charakter wzajemny.

W rezultacie uznać należało, że pozwany uprawniony był do zgłoszenia zarzutu zatrzymania.

Skuteczne zgłoszenie tego zarzutu prowadzić musiało, po pierwsze, do zastrzeżenia pozwanemu w wyroku prawa powstrzymania się ze spełnieniem świadczenia dopóki powodowie nie zaofiarują mu zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczą roszczenia o jego zwrot, po drugie, do zmiany orzeczenia w przedmiocie odsetek, pozwany, który skorzystał z prawa zatrzymania nie może pozostawać bowiem w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od chwili oświadczenia drugiej stronie o skorzystaniu z prawa zatrzymania. Pozwany udokumentował, że oświadczenie o skorzystaniu przez niego z prawa zatrzymania zostało doręczone powodom 24 marca 2021 r. Odsetki zasądzić zatem należało do tego dnia, a w pozostałej części żądanie odsetek podlegało oddaleniu.

Z przytoczonych względów orzekł Sąd Apelacyjny jak w sentencji wyroku na podstawie art. 386 § 1 i 385 k.p.c., o kosztach postępowania apelacyjnego - po myśli art. 100 k.p.c. przez obciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu powodom wszystkich kosztów, gdyż ulegli oni ze swoim roszczeniem tylko w nieznacznym zakresie; koszty te objęły wynagrodzenie adwokata za czynności zastępstwa prawnego.

SSO Tomasz Tatarczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Tatarczyk
Data wytworzenia informacji: