III AUa 53/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2019-10-09
Sygn. akt III AUa 53/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 października 2019 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach
Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący |
SSA Gabriela Pietrzyk - Cyrbus |
Sędziowie |
SSA Witold Nowakowski SSO del. Beata Torbus (spr.) |
Protokolant |
Michał Eksterowicz |
po rozpoznaniu w dniu 9 października 2019 r. w Katowicach
sprawy z odwołania W. S. (W. S.)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.
o ponowne ustalenie wysokości emerytury
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.
od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach Ośrodka Zamiejscowego w Rybniku
z dnia 27 września 2018 r. sygn. akt IX U 80/17
zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.
/-/ SSO del. B.Torbus /-/ SSA G.Pietrzyk-Cyrbus /-/ SSA W.Nowakowski
Sędzia Przewodniczący Sędzia
Sygn. akt III AUa 53/19
UZASADNIENIE
Decyzją z 21 listopada 2016r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. odmówił ubezpieczonemu W. S. przeliczenia podstawy wymiaru emerytury
na podstawie art. 110a ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, gdyż wskaźnik wysokości podstawy wymiaru nie przekroczył 250%. Obliczony przez organ rentowy wskaźnik wysokości podstawy wymiaru
z najkorzystniejszych 20 lat wybranych z całego okresu ubezpieczenia wyniósł 243,40%.
W odwołaniu od powyższej decyzji ubezpieczony domagał się jej zmiany poprzez przeliczenie emerytury na podstawie art. 110a ustawy z dnia 17 grudnia 1998r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wnosząc o uwzględnienie jego faktycznych zarobków z KWK (...) za lata 1974-1978, w miejsce przyjętych przez ZUS minimalnych wynagrodzeń.
Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, z przyczyn
jak w zaskarżonej decyzji.
Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku wyrokiem z dnia 27 września 2018r. zmienił zaskarżona decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo
do ponownego przeliczenia emerytury na podstawie art. 110a ustawy o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, począwszy od 1 października 2016r.
Sąd I instancji ustalił, że ubezpieczony urodził się (...) Od 1 kwietnia 1996r. jest uprawniony do emerytury górniczej. Podstawa wymiaru emerytury została ustalona z okresu 1982-1988. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 288,40%
i został ograniczony do 250%.
Ubezpieczony po przyznaniu prawa do emerytury górniczej pozostawał
w zatrudnieniu.
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 24 lutego 2000r. został zmieniony wyrok tamt. Sądu Okręgowego z 28 lipca 1999r. oddalający odwołanie ubezpieczonego
od decyzji z 15 kwietnia 1999r. (XVIII U 4425/99) w ten sposób, iż ustalono, że przy obliczaniu emerytury ubezpieczonego od 1 stycznia 1999r. należy zastosować kwotę bazową obowiązującą 1 stycznia 1999r., tj. 1220,89zł. Wyrokiem Sądu Najwyższego z 7 grudnia 2001r. w sprawie II UKN 648/00 oddalono skargę kasacyjną ZUS.
Z kolei decyzją z 3 października 2000r. emerytura ubezpieczonego została przeliczona w trybie art. 110 ustawy emerytalnej. WWPW wyniósł 247,15%, był niższy od poprzedniego wwpw, jednak z powodu nie pobierania świadczenia przez ubezpieczonego takie przeliczenie było możliwe.
21 października 2016r. ubezpieczony złożył wniosek o przeliczenie podstawy wymiaru, powołując się na przepisy ustawy emerytalnej, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 5 marca 2015r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W rozpoznaniu powyższego wniosku organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję opisaną na wstępie.
Kolejno Sąd ustalił na podstawie dokumentów z akt osobowych ubezpieczonego
z KWK (...), w szczególności karty ewidencyjnej, karty zasiłkowej i dołączonej do niej karty zarobkowej, z której nie wynika z jakiego roku karta ta pochodzi, karty obiegowej,
z której wynika, iż przy przyjęciu odwołującego do pracy jego stawka wynosiła 116zł jako górnika, legitymacji ubezpieczeniowej odwołującego, z zapisami odnośnie zwolnień lekarskich w latach 1970 -1998, związkowej legitymacji członkowskiej z zapisami odnośnie zwolnień lekarskich i wysokości składki członkowskiej, opłacanej przez odwołującego -
od 1 sierpnia 1968r. do 30 czerwca 1971r. składka wynosiła 865zł, kolejne składki nie są podane, zeznań odwołującego, że ubezpieczony ukończy ZSG uzyskując zawód młodszego górnika.
Pracował w KWK (...) od 1 sierpnia 1968r. do 5 kwietnia 1973r. jako młodszy górnik pz., następnie w KWK (...) od 6 kwietnia 1973r. do 8 stycznia 1981r. jako górnik pz., i od 9 stycznia 1981r. do 31 grudnia 1989r. jako górnik-cieśla pz., a od 1 stycznia 1990r. do 31 grudia 1998r. jako górnik-cieśla-ślusarz pz.
Była to praca wykonywana w systemie trzyzmianowym, wszystkie soboty w miesiącu i minimum 2 niedziele w miesiącu.
29 grudnia 1973r. ubezpieczony zawarł związek małżeński.
Od stycznia 1974r. był uprawniony do 8 ton deputatu węglowego.
Odtworzone, w oparciu o opinię biegłego z zakresu emerytur i rent M. Ż. zarobki ubezpieczonego wynoszą za: 1974r. – 69.417,60zł, 1975r. – 73.877,47zł, 1976r. – 76.784,33zł, 1977r. – 76.867,33zł, 1978r. – 76.947,33zł.
Sąd podał, że biegły dokonał odtworzenia zarobków ubezpieczonego z łat 1974 - 1978 w KWK (...), na podstawie danych dotyczących kształtowania się stawek płacy zasadniczej i dodatków do płacy znajdujących się w aktach osobowych ubezpieczonego, przy założeniu podstawowej normy czasu pracy, pracy w systemie 3 zmianowym, oraz
we wszystkie soboty i 2 niedziele w miesiącu, przy uwzględnieniu przepisów UZP obowiązujących w okresie zatrudnienia i dodatku otrzymywanego przez ubezpieczonego
z Karty Górnika oraz uprawnienia od stycznia 1974r. do 8 ton deputatu węglowego, przy uwzględnieniu złożonych druków Rp- 7 za lata 1979 - 1998, zapisów w karcie zasiłkowej ubezpieczonego, legitymacji ubezpieczeniowej i legitymacji związkowej oraz przy uwzględnieniu, iż ubezpieczonemu ostatni współczynnik, który wyliczono w trybie art. 110 ustawy emerytalnej z lat 1979 - 1998 wynosił 250,85%.
Najkorzystniejszy wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyliczony
z 20 najkorzystniejszych lat, tj. z lat 1974, 1979 - 1990, 1992 – 1998, z uwzględnieniem podstawy wymiaru przypadającej w części po przyznaniu świadczenia, przy odtworzeniu zarobków ubezpieczonego za lata 1974-1979 (okres zatrudnienia w KWK (...)),
w oparciu o dane o wysokości wynagrodzenia zawarte w aktach osobowych, pozostałe dokumenty płacowe, z uwzględnieniem przepisów branżowych, zeznań ubezpieczonego wynosi, według Sądu, 250,78%, a więc jest wyższy niż 250%.
Przechodząc do rozważań Sąd przytoczył treść art. 110 i 110a ustawy z dnia
17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i wskazał, że jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe ubezpieczony spełnia warunki umożliwiające przeliczenie emerytury na podstawie art. 110a ustawy emerytalnej, gdyż ustalony wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przekracza 250%.
Zdaniem Sądu powyższe wynika jednoznacznie z opinii powołanej biegłej z zakresu emerytur i rent M. Ż., która na podstawie całości posiadanej dokumentacji, przy uwzględnieniu obowiązujących w górnictwie przepisów płacowych odtworzyła wynagrodzenie ubezpieczonego za lata 1974-1978, a następnie obliczyła najkorzystniejszy wwpw z uwzględnieniem zarobków osiągniętych w części po przyznaniu emerytury. Obliczony przez biegłą, przy uwzględnieniu tylko stałych składników wynagrodzenia ubezpieczonego, wskaźnik wysokości podstawy wymiaru w wysokości 250,78% okazał się być wyższy od 250% i według Sądu może stanowić podstawę przeliczenia świadczenia
na podstawie art. 110 a ustawy emerytalnej od dnia złożenia wniosku w tym zakresie,
tj. od października 2016r.
Sąd nie uwzględnił zastrzeżeń organu rentowego dotyczących uwzględnienia przez biegłą 2 niedziel w miesiącu do odtwarzanych zarobków za lata 1974-1979, w oparciu o same zeznania ubezpieczonego.
W tej kwestii Sąd podniósł, że z doświadczenia życiowego wiadomo, iż lata
1974-1979 były latami zwiększonego wydobycia w gospodarce węglowej, w których pracowano w kopalniach przez wszystkie soboty i co najmniej 2 niedziele w miesiącu.
Z zachowanych kart czasu pracy wynika, iż ubezpieczony w latach 1996-1997 przepracował poniższą ilość niedziel.
Rok 1996 |
Liczba przepracowanych niedziel |
Liczba dni urlopu wypoczynkowego |
1/96 |
4 |
- |
2/96 |
3 |
- |
3/96 |
5 |
- |
4/96 |
3 |
- |
5/96 |
4 |
- |
6/96 |
3 |
- |
7/96 |
1 |
13 |
8/96 |
- |
4 |
9/96 |
- |
2 |
10/96 |
- |
1,5 tygodnia |
11/96 |
- |
- |
12/96 |
1 |
- |
Łącznie 24 niedziele, średnio 2 niedziele w miesiącu.
Rok 1997 |
Liczba przepracowanych niedziel |
Liczba dni urlopu wypoczynkowego |
1/97 |
- |
- |
2/97 |
3 |
- |
3/97 |
3 |
- |
4/97 |
- |
cały miesiąc urlop |
5/97 |
3 |
- |
6/97 |
5 |
- |
7/97 |
4 |
- |
8/97 |
4 |
- |
9/97 |
3 |
- |
10/97 |
2 |
- |
11/97 |
- |
cały miesiąc urlop |
12/97 |
- |
- |
Średnio 27: 10 miesięcy (z wyłączeniem 2 miesięcy urlopu) = 2,7 niedzieli, czyli ponad 2 niedziele w miesiącu.
Sąd stwierdził, że skoro ubezpieczony we wskazanych latach 90-tych przepracował
co najmniej 2 niedziele w miesiącu, co wprost wynika z zachowanych kart czasu, to tym bardziej w latach zwiększonego wydobycia, tj. 1974-1978 również przepracował 2 niedziele w miesiącu. Dlatego Sąd kierując się powszechną wiedzą, swoim doświadczeniem życiowym i zasadami logiki dał w pełni wiarę zeznaniom ubezpieczonego o przepracowaniu co najmniej 2 niedziel w miesiącu w spornych latach.
Sąd wywodził, że z powszechnej wiedzy również wiadomo, iż praca wykonywana
w kopalniach była pracą prowadzoną w systemie zmianowym, stąd Sąd uznał za zasadne zaliczenie ubezpieczonemu na wysokość wynagrodzenia w spornym okresie, jako pracownikowi fizycznemu, dodatków wynikających z pracy w takim systemie.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy kierując się powołanymi przepisami,
z mocy art. 477
14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł jak w sentencji wyroku.
W apelacji od przedstawionego wyroku organ rentowy zarzucił:
- -
-
naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 110a w związku z art. 15
i art. 110a ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, poprzez błędne przyjęcie, że ubezpieczony spełnia warunki niezbędne do ponownego ustalenia wysokości emerytury i uznanie,
że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przekracza 250%, - -
-
naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik postępowaniu, poprzez dowolną ocenę zebranego materiału dowodowego
a w szczególności opinii powołanego biegłego sądowego.
Wskazując na powyższe podstawy apelacji, organ rentowy wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania albo o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W ocenie organu rentowego biegły nieprawidłowo ustalił wskaźnik wysokości podstawy wymiaru, ponieważ niewłaściwie zaliczył:
- -
-
dodatek nocny w wysokości po 1/3 wszystkich powszechnie obowiązujących dniówek w sytuacji braku dokumentacji dotyczącej czasu pracy,
- -
-
dodatek za II zmianę oraz
- -
-
dodatek świąteczny za przepracowane niedziele, co jest całkowicie niewiarygodne.
Apelujący podkreślił, że w zestawieniu z dniami przepracowania w normatywnym czasie pracy okazuje się, że w niektórych miesiącach ubezpieczony miałby zaledwie 2 dni wolne, co jest nieprawdopodobne według doświadczenia życiowego.
Organ rentowy w toku postępowania podnosił zarzuty w stosunku do opinii biegłego, jednakże biegły nie ustosunkował się do stawianych zarzutów.
Według organu rentowego ubezpieczony nie wykazał, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru świadczenia wynosi powyżej 250%, a zatem brak jest podstaw prawnych do przeliczenia wysokości świadczenia emerytalnego w oparciu o treść art. 110a ustawy emerytalnej.
Ubezpieczony w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie.
Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego zasługuje na uwzględnienie.
Istota sporu w kontrolowanej sprawie sprowadzała się do ustalenia,
czy ubezpieczonemu przysługuje prawo do przeliczenia emerytury na podstawie art. 110a ustawy z dnia 17 grudnia1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2018r., poz. 1270), zwanej dalej ustawą emerytalną.
Zgodnie z tym przepisem, wysokość emerytury oblicza się ponownie od podstawy wymiaru ustalonej w sposób określony w art. 15, z uwzględnieniem art. 110 ust. 3, jeżeli
do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe na podstawie przepisów prawa polskiego przypadającą
w całości lub w części po przyznaniu świadczenia, a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przed zastosowaniem ograniczenia, o którym mowa w art. 15 ust. 5, jest wyższy niż 250 %. W myśl art. 110a ust. 2 tej ustawy, ustalenie wysokości emerytury zgodnie z ust. 1 może nastąpić tylko raz. Przepis art. 15 ust. 5 ustawy emerytalnej przewiduje, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru nie może być wyższy niż 250%.
Przepis art. 110a ustawy emerytalnej, co do zasady umożliwia ponowne przeliczenie emerytury u osób, wobec których zastosowanie miało ograniczenie wskaźnika wysokości podstawy emerytury do 250 % przeciętnego wynagrodzenia. Dopuszcza ją jednak w sytuacji, gdy świadczeniobiorca podlegał ubezpieczeniom społecznym lub ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym po nabyciu prawa do emerytury obliczanej przy zastosowaniu takiego wskaźnika ograniczonego do 250 %, a po przeliczeniu świadczenia w oparciu
o art. 110 ust. 3 w związku z art. 15 ust. 1 ustawy emerytalnej wskaźnik ten okazał się wyższy niż 250 %.
Nie ulega wątpliwości, że W. S. podlegał ubezpieczeniom społecznym
po nabyciu prawa do emerytury, której domaga się przeliczenia. Świadczenie to przyznano mu od 1 kwietnia 1996r., a zatrudnienie kontynuował do 31 grudnia 1998r.
Skoro zatem ubezpieczony podlegał ubezpieczeniom po nabyciu przez niego prawa
do emerytury, to spełnił jedną z przesłanek, o których mowa w art. 110a ust. 1 ustawy emerytalnej.
Na etapie postępowania przed Sądem I i II instancji kluczowym jednak pozostawało, czy wnioskodawca spełnia również drugą z przesłanek, tj. czy wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury, wyliczony w oparciu o art. 110 ust. 3 w związku z art. 15 ustawy emerytalnej, jest wyższy niż 250 %.
W tym zakresie, rację ma skarżący, że dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego przekracza granice swobodnej oceny dowodów zakreślone w art. 233
§ 1 k.p.c., a poczynione ustalenia są wadliwe.
Niewątpliwie w postępowaniu sądowym, ubezpieczony może korzystać z wszelkich środków dowodowych stwierdzających wysokość jego zarobków lub dochodów stanowiących podstawę wymiaru emerytury lub renty, w szczególności z dowodów z dokumentów oraz
z przesłuchania świadków, czy opinii biegłych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lipca 1997r., II UKN 186/97). Należy jednak pamiętać, że wobec braku kompletnej dokumentacji osobowej i płacowej możliwość ustalenia wysokości wynagrodzenia ubezpieczonego
nie może być hipotetyczna, czyli oparta na wielu założeniach, niedających się obecnie zweryfikować.
W orzecznictwie trafnie akcentuje się bowiem, że nie ma możliwości wyliczenia wysokości wynagrodzenia, a co za tym idzie - wysokości składek na ubezpieczenie społeczne oraz wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury w oparciu o wyliczenia hipotetyczne, uśrednione.
W kontrolowanej sprawie dla wyjaśnienia istoty sporu Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z dokumentów z akt osobowych ubezpieczonego, legitymacji ubezpieczeniowej
i związkowej, zeznań ubezpieczonego oraz odtworzył wynagrodzenie ubezpieczonego,
za okres zatrudnienia w KWK (...) w latach 1974-1978 tj. za okres za który
nie zachowała dokumentacja płacowa wnioskodawcy, na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu obliczania emerytur i rent.
Biegły M. Ż. wyliczyła wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury ubezpieczonego z lat 1974, 1979-1990, 1992-1998 na 250,78%, przy uwzględnieniu płacy zasadniczej, deputatu węglowego, Karty Górnika, dodatku nocnego, wynagrodzenia
za 2 niedziele w miesiącu, dodatku za II zmianę od lutego 1974r.
Sąd I instancji oparł się na opinii biegłego sądowego M. Ż.
i zeznaniach ubezpieczonego w zakresie jego pracy zmianowej i w 2 niedziele w miesiącu. Sąd I instancji przeprowadził również analizę pracy ubezpieczonego w niedziele w latach 1996-1997 i doszedł do wniosku, że skoro w tym czasie ubezpieczony pracował, to tym bardziej w latach zwiększonego wydobycia, tj. 1974-1978 również przepracował 2 niedziele w miesiącu. W tym zakresie Sąd Okręgowy odwołał się do wiedzy powszechnej
i doświadczenia życiowego.
Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska Sądu Okręgowego. Po pierwsze zeznania ubezpieczonego nie mogą stanowić podstawy ustaleń, iż ubezpieczony w latach 1974-1978 pracował po 1/3 dniówek w porze nocnej i na zmianie popołudniowej oraz dwie niedziele w miesiącu. Zeznań tych, choćby ze względu na znaczny upływ czasu, nie sposób uznać
za wystarczająco pewne źródła dla rekonstrukcji faktów o rodzaju zatrudnienia, warunkach pracy i płacy oraz pozostałych niezbędnych okoliczności, w szczególności, gdy dotychczas przedłożone dokumenty tego nie potwierdzają.
Trzeba zwrócić uwagę, że przeliczenie świadczenia emerytalnego w oparciu
o nieudokumentowane wynagrodzenia sprzed ponad 40 lat, jak w rozpatrywanym przypadku, tylko na podstawie przesłuchania strony zainteresowanej jest dopuszczalne tylko
w przypadkach niebudzących żadnych wątpliwości co do spójnego i precyzyjnego - rodzajowego oraz czasowego potwierdzenia się udowadnianych okoliczności (podobnie
w wyroku Sądu Najwyższego z 9 stycznia 1998r., sygn. II UKN 440/97, OSNP/1998/22/667).
Teza, którą przedstawił Sąd I instancji ma wobec tego jedynie charakter hipotetyczny, który nie może stanowić podstawy do ustalenia rzeczywistej podstawy wymiaru składek
w spornych okresie.
Dowodu takiego nie może również zastąpić odwołanie się, na podstawie art. 228 k.p.c., do okoliczności, iż w spornym okresie górnicy pracowali na zmiany nocne oraz
w niedziele, jak również domniemanie, że skoro w latach 90-tych ubezpieczony pracował
w 2 niedziele miesiącu, to także w latach 1974-1978 musiał tak pracować.
Za sporny okres nie zachowała się bowiem ewidencja czasu pracy. Tymczasem, jak wynika z legitymacji ubezpieczeniowej W. S., w latach 1974-1978 przebywał
na zwolnieniu lekarskim, zapewne też korzystał z urlopu wypoczynkowego i już choćby
z tego powodu nie w każdym miesiącu mógł przepracować 1/3 dniówek na zmianie popołudniowej i nocnej i 2 niedziel w miesiącu i uzyskać z tego tytułu stosowne dodatki.
Z tej zatem przyczyny, według Sądu II instancji, nie można było wliczyć dodatku za pracę w porze nocnej i na zmianie popołudniowej oraz wynagrodzenia za 2 niedziele w miesiącu
w spornym okresie. Nie wiadomo bowiem, czy świadczenia te były mu wypłacane w tym czasie, jak to przyjął biegły, a za nim Sąd Okręgowy.
Godzi się przypomnieć, że przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych są normami bezwzględnie obowiązującymi i nie zawierają unormowań pozwalających na ustalenie wynagrodzenia w sposób przybliżony lub prawdopodobny. Jednocześnie ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one, a nie Sąd, są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i one wreszcie ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. O powyższym świadczy także przepis art. 3 k.p.c., który wskazuje, że to na stronach ciąży obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą
i przedstawiania dowodów na ich poparcie.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 grudnia 1997r., sygn. II UK 418/97 (OSNP
z 1998/22/661) stwierdził, że "w postępowaniu w sprawach z zakresu prawa pracy
i ubezpieczeń społecznych sąd nie jest obowiązany do poszukiwania dokumentów zatrudnieniowo-płacowych, o które nie zadbała osoba dochodząca świadczenia ubezpieczeniowego". Ten kto się stara udokumentować wyższe świadczenie musi gromadzić dokumenty, wpisy w legitymacji ubezpieczeniowej, żeby udowodnić wysokość podstawy wymiaru świadczenia.
Stanowisko to Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni akceptuje, podkreślając, że dbałość o uzupełnianie wpisów w legitymacji ubezpieczeniowej jest obowiązkiem pracownika. Wszelkie zaniedbania dotyczące bieżącego i regularnego uzupełniania dokumentu pozostającego w dyspozycji pracownika, obciążają w postępowaniu ubezpieczeniowym wyłącznie osobę ubezpieczonego, który obowiązany jest wskazywać dowody na potwierdzenie zgłaszanych przez siebie roszczeń (art. 232 k.p.c.).
Nie jest rzeczą sądu wyszukiwanie dowodów w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron, a dopuszczenie dowodu z urzędu jest dobrowolne i nie może naruszać zasady bezstronności. Ewentualne ujemne skutki nieprzedstawienia dowodu lub też zaoferowania dowodów niepozwalających poczynić kategorycznych ustaleń lub budzących istotne wątpliwości obciążają stronę. Stąd też, to na ubezpieczonym spoczywała powinność przedstawienia takich dowodów, które w niebudzący wątpliwości sposób, pozwalałyby
na podwyższenie podstawy wymiaru emerytury o wysokość przyznanych i wypłaconych
w okresie objętym sporem świadczeń. Jednocześnie nie jest możliwe obliczanie wysokości emerytury wyłącznie na podstawie twierdzeń wnioskodawcy. Twierdzenia te muszą być udowodnione i nie mogą być objęte normami art. 228 k.p.c. (wobec ich spornego charakteru) oraz normą art. 230 k.p.c. (gdyż nie wynikały w sposób bezpośredni z treści obowiązujących powszechnie w górnictwie przepisów płacowych i dokumentów z akt osobowych ubezpieczonego).
W okolicznościach niniejszej sprawy ubezpieczony nie wykazał, że w spornym okresie uzyskiwał wynagrodzenie za 2 niedziele w miesiącu oraz dodatki za pracę w porze nocnej i za II zmianę, jako podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe lub ubezpieczenie społeczne. Dowodu takiego nie stanowi opinia biegłego sądowego M. Ż. z zawartą w niej tezą o prawdopodobieństwie uzyskiwania przez ubezpieczonego tych świadczeń.
W tej sytuacji trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego, że brak dowodów, że wynagrodzenie ubezpieczonego za wskazane w opinii biegłego lata kształtowało się
co najmniej w takiej wysokości jak przyjął biegły. Pominięcie przy obliczaniu najkorzystniejszego wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury wynagrodzenia
za 2 niedziele w miesiącu oraz dodatków za II i nocną zmianę, zgodnie z wyliczeniem organu rentowego, sporządzonym na żądanie Sądu Apelacyjnego w piśmie z dnia 13 września 2019r. (k. 106-107 a.s.), spowoduje, że wwpw wyniesie 248,99%.
Ubezpieczony nie kwestionował zaprezentowanych wyliczeń od strony matematycznej.
Mając powyższe na względzie, uznać należy, iż ubezpieczony nie spełnia więc drugiej z przesłanek niezbędnych do przeliczenia emerytury, w oparciu o art. 110a ustawy emerytalnej, bowiem wskaźnik WWPW jest niższy niż 250%.
Konkludując, Sąd II instancji uznał, że apelacja jest zasadna i na mocy art. 386
§ 1 k.p.c., orzekł reformatoryjnie, jak w sentencji.
/-/ SSO del. B.Torbus /-/ SSA G.Pietrzyk-Cyrbus /-/ SSA W.Nowakowski
Sędzia Przewodniczący Sędzia
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację: Gabriela Pietrzyk-Cyrbus, Witold Nowakowski
Data wytworzenia informacji: