Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 343/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2021-12-13

Sygn. akt I ACa 343/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Joanna Naczyńska

Protokolant:

Barbara Białożyt

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2021 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa R. B. i K. B.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie ewentualnie o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 16 lutego 2021 r., sygn. akt I C 880/20

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów 8 100 (osiem tysięcy sto) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Joanna Naczyńska

Sygn. akt I ACa 343/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 16 lutego 2021r. Sąd Okręgowy w Katowicach ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...), zawarta 5 marca 2008 r. pomiędzy (...) Bankiem SA w W. a powodami K. B. i R. B. jest nieważna i zasądził od pozwanego (...) Bank (...) SA w W. (następcy prawnego (...) Banku SA w W.) na rzecz powodów 11.834 zł z tytułu kosztów procesu.

Rozstrzygnięcie to Sąd Okręgowy podjął po ustaleniu, że:

Przed podpisaniem umowy kredytu, powodowie udali się do (...), by uzyskać fachową informację i oferty kredytowe różnych banków. Doradca kredytowy przedstawił im oferty 4 czy 5 banków, lecz były to wyłącznie kredyty w CHF. Zapewnił powodów, że CHF to pewna waluta, a wahania jej kursu mogą wynosić kilka groszy. Nie przedstawił powodom żadnej oferty kredytu w PLN.

Powodowie zdecydowali się na ofertę (...) Banku z uwagi na dołączoną do niej umowę ubezpieczenia na życie. Wnioskowali o kredyt w kwocie 320.000zł. Do wniosku dołączyli oświadczenie, że zapoznali się z warunkami udzielania kredytu mieszkaniowego w złotych, jak i walutach CHF/EUR/USD oraz z symulacją wysokości płaconych rat w złotych i w walucie obcej, a nadto, że mają świadomości ryzyka kursowego związanego z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej. Dokumenty potrzebne do zawarcia umowy skompletował i przekazał Bankowi przedstawiciel (...). W banku powodowie odbyli dwa spotkania, na jednym z nich przedstawili bankowi harmonogram dotyczący wypłaty transz kredytu. Pracownicy Banku nie informowali powodów o ryzyku kursowym, ani w jaki sposób bank tworzy tabele kursowe. Powodowie nie wiedzieli, że istnieje możliwość negocjowania postanowień umowy. Gdy przedstawiono im umowę do podpisu, skupili się na sprawdzeniu swoich danych osobowych. Pracownik banku nie wyjaśniał powodom treści poszczególnych postanowień umowy. Poinformował powodów, że tabele kursowe stosowane do rozliczenia umowy są dostępne w oddziałach banku oraz na stronach internetowych banku. Powodowie nie mieli wpływu na ustalenie kursu sprzedaży i zakupu waluty. Nie byli informowani o neutralizowaniu ryzyka przez bank transakcjami na rynku międzybankowym

Do podpisania umowy kredytu doszło 5 marca 2008r. Na jej podstawie poprzednik prawny pozwanego udzielił powodom kredytu na budowę domu jednorodzinnego w kwocie 320.000zł. Był to kredyt denominowany (waloryzowany) do CHF. Umowa kredytu stanowiła:

w § 2 ust. 2, że: „Kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla wyżej wymienionej waluty zgodnie z (...) obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu”

w §4 ust. 1a, że: „Każda transza kredytu jest wykorzystywana w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości transzy według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu”

w § 9 ust. 2 zd. 3, że: „Spłata rat kapitałowo odsetkowych dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo – odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z (...) obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo – odsetkowych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w Banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości w/w kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez Kredytobiorców kredytu”.

Oprocentowanie kredytu w całym okresie kredytowania - przez 300 miesięcy, miało być zmienne i stanowić sumę zmiennej stawki odniesienia (LIBOR 3 miesięczny) oraz stałej marży Banku w wysokości 2,05 punktów procentowych.

Powodowie zapłacili na poczet zobowiązań kredytowych 275.149,23zł i nadal spłacają kredyt w PLN.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o niekwestionowane przez strony dokumenty oraz zeznania świadka D. H. i zeznania powodów. Na podstawie art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 k.p.c. pominął wniosek pozwanego o przesłuchanie świadków J. L., I. K. (1) oraz A. D. (1), jak również wnioski powodów i pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i finansów. Stwierdził, że zeznania J. L., I. K. i A. D. (1) co do zasad funkcjonowania kredytów indeksowanych, sposobu liczenia zdolności kredytowej, zasad finasowania kredytów indeksowanych w walucie CHF, skutków finansowych dla banku w przypadku odfrankowienia umowy, sposobu ustalenia przez pozwaną kursów CHF, sposobu ustalania spreadów, zasad i procedur obowiązujących w (...) Banku przy zawieraniu umów kredytu, w tym procedur informowania klientów o ryzyku walutowym i ryzyku stropy procentowej nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ istotne było jakie w rzeczywistości informacje pracownicy Banku przekazali powodom na etapie przygotowania umowy i jej zawarcia, a takich informacji świadkowie nie mogli posiadać, skoro nie uczestniczyli w zawarciu umowy. Opinię biegłego uznał za zbędną dla rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy stwierdził, że:

Podstawę prawną żądania ustalenia nieważności umowy kredytu stanowi art. 189 k.p.c., ponieważ potencjalnie abuzywny charakter zawartych w spornej umowie klauzul indeksacyjnych (waloryzacyjnych) uzasadnia nie tylko żądanie zapłaty dokonanych już świadczeń, ale kreuje obiektywnie uzasadnioną niepewność co do związania stron pozostałymi postanowieniami długoterminowej umowy i dalszego wykonywania umowy, zawartej do 7 marca 2033r. Powodowie mają prawo do uzyskania rozstrzygnięcia, czy umowa ich wiąże, a jeśli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać.

Wolą stron było zawarcie umowy o kredyt w rozumieniu art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe (dalej pr.bank.), zgodnie z którym przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Art. 69 § 2 pr.bank. normuje, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje oraz warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy. Z dniem 26 sierpnia 2011r. do art. 69 ust. 2 został dodany pkt. 4a), wskazujący wprost na możliwość zawierania umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, stanowiący, że taka umowa musi wskazywać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasady przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Poza tym, obowiązujący od tego dnia art. 69 ust. 3 Prawa bankowego stanowi, że w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. Do czasu zmiany prawa bankowego ustawą z 29 lipca 2011r., zwaną antyspreadową, kredytobiorca nie mógł dokonywać spłat w walucie. Zmiany te nie oznaczają jednakże, że umowy kredytu indeksowane do waluty obcej, zawarte przed 26 sierpnia 2011r. są nieważne.

Pozwany, jak i jego poprzednik, ma status przedsiębiorcy, a powodowie status konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c.

Umowa zrodziła między stronami stosunek obligacyjny, którego nieodłączną cechą jest zgodna wola stron zarówno co do jej zawarcia, jak i postanowień, które muszą być jasne i zrozumiałe dla konsumenta, a zarazem nie mogą być rażąco sprzeczne z jego interesem. Zgodnie z zasadą swobody umów strony mogą dowolnie ukształtować stosunek umowny, przy czym granice swobody umów wyznacza art. 353 ( 1) k.c., który stanowi, że treść i cel stosunku umownego nie może sprzeciwiać się właściwości stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Z uwagi na status konsumencki powodów treść umowy nie może naruszać przepisów regulujących ochronę konsumenta, w tym Dyrektywy 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Wynikający z art. 69 pr.bank. obowiązek określenia wysokości udzielonego kredytu, waluty kredytu, warunków na jakich został udzielony, zasad jego zwrotu, zasad oprocentowania i terminu spłaty musi być spełniony już w dacie zawarcia umowy. Przy czym suma kredytu, jak i wysokości zobowiązania kredytobiorcy (konsumenta) mogą zostać wyrażone w sposób kwotowy albo też poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu waloryzacji, w tym indeksacji walutą obcą, także kursem CHF. Dopuszczalne jest zastosowanie przez strony konstrukcji klauzuli waloryzacyjnej, w tym walutowej w celu ograniczenia niekorzystnych skutków zmiany wartości pieniądza polskiego. Walutowe klauzule waloryzacyjne powinny się odwoływać do kursu waluty obcej wyznaczanego przez element zewnętrzny, obiektywny wobec stron umowy, np. przez instytucje finansowe spełniające kryteria bezstronnego działania w stosunku do banku udzielającego kredytu. Co do zasady zastosowanie indeksacji walutowej nie narusza zasady nominalizmu z art. 358 ( 1) k.c., ani zasady swobody umów z art. 353 ( 1) k.c., pod warunkiem, że pozwala na określenie koniecznych przedmiotowo postanowień umowy kredytowej, określonych w art. 69 pr.bank. Istnieje zatem wymóg zastosowania takiego mechanizmu na etapie określania kursu CHF na potrzeby ustalenia zarówno salda kredytu, jak i rat spłaty, który byłby niezależny od arbitralnych decyzji kredytodawcy, w tym posłużenia się kursami innych instytucji finansowych, w szczególności średnim kursem NBP, nawet z określonym w umowie, dopuszczalnym poziomem odstępstwa, tak aby kredytobiorca z góry mógł ustalić poziom, do którego ponosi ryzyko związane ze skorzystaniem z takiego kredytu w konkretnym banku, oferującym znane z góry warunki ustalania wysokości rat kapitałowych, rzutujących automatycznie na wysokość faktycznie spłacanego oprocentowania. Istotne jest także by kredytobiorca takie zapisy zaakceptował, pomimo braku możliwości przewidzenia z góry kwotowego wymiaru poszczególnych rat.

Art. 385 1 § 1 k.c. daje możliwość badania łączącej konsumenta z przedsiębiorcą umowy w celu ustalenia, czy zawarte w niej postanowienia mają charakter niedozwolony (abuzywny) tylko w odniesieniu do tych postanowień, które nie zostały z konsumentem indywidualnie uzgodnione. Zasadniczo kontroli poddawane są postanowienia, które nie określają głównych świadczeń stron. Niemniej kontroli mogą być poddane także postanowienia określające świadczenie główne stron, przy czym przesłanką dopuszczalności kontroli takich postanowień jest (poza brakiem indywidualnego uzgodnienia z konsumentem) stwierdzenie, że świadczenie to nie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. Oceny ważności umowy, w tym abuzywności jej postanowień dokonuje się na dzień zawierania umowy, a nie na okres jej wykonywania, co potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 20 czerwca 2018r. w sprawie o sygn. akt III CZP 29/17).

Subsumpcja prawna poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, dokonana w oparciu o wyżej przywołane regulacje doprowadziła Sąd Okręgowy do wniosku, że zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego umowa kredytu jest nieważna w całości ze względu na wynikającą z abuzywności bezskuteczność jej postanowień określających świadczenia główne oraz niedopuszczalność zastąpienia luki powstałej po ich wyeliminowaniu. Do podjęcia tej konkluzji doprowadziło Sąd Okręgowy stwierdzenie, że:

- Co do zasady stosowanie klauzul waloryzacyjnych w umowach kredytu jest dopuszczalne. Sięga się po nie głównie w celu uniknięcia skutków zmiany siły nabywczej pieniądza w czasie. Niemniej miernik służący do dokonania opisanego przeliczenia powinien spełniać kryterium stabilności. Zastosowane w umowie klauzule nie określały jednoznacznie świadczeń stron. W szczególności z § 2 ust. 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 zd. 3 wynika, że przeliczenie kapitału kredytu miało być dokonywane dwukrotnie: raz przy wypłacie transz kredytu przy zastosowaniu kursu kupna CHF, a drugi raz przy spłacie rat kredytu przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF, a jako, że kursy te miały być ustalane według tabel obowiązujących w Banku udzielającym kredytu, to przywołane postanowienia uprawniają Bank kredytodawcę do dowolnego ustalanie wysokości zobowiązania kredytobiorców. Takie ukształtowanie praw i obowiązków stron umowy kredytu w przywołanych postanowieniach stanowi podstawę do uznania ich abuzywności - w oparciu o art. 385 ( 1) § 1 k.c., a w konsekwencji - oparciu o art. 385 ( 1) § 2 k.c. ich bezskuteczności od momentu zawarcia umowy. Przy czym dla takiego skutku konieczne jest także stwierdzenie, że nie zostały one uzgodnione indywidualnie przez strony umowy na etapie zawierania umowy. Art. 385 ( 1) § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Dotyczy to w szczególności postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. W realiach sprawy nie budzi wątpliwości, że Bank przy zawieraniu umowy kredytu posłużył się wzorcem umowy. Wobec tego - zgodnie z art. 385 ( 1) § 4 k.c. - ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie z klientem spoczywał na pozwanym. Postępowanie dowodowe przeprowadzone w sprawie wykazało, że postanowienia § 2 ust. 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 zd. 3 umowy nie były uzgodnione z powodami indywidualnie. Pozwany nie przedłożył na tę okoliczność przekonujących dowodów. Dowodu takiego nie stanowił fakt podpisania umowy zawierającej w § 11 ust. 4 i 5 oświadczenia, z których wynika, że powodowie akceptowali zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w tym zasady dotyczące określenia kwoty kredytu w walucie (§ 2 umowy), warunków spłaty (§ 9 umowy) i zostali poinformowani o ryzyku zmiany kursów walut. Oświadczenia zawarte w § 11 ust. 4 i 5 umowy miały bowiem charakter blankietowy. Nadto, Bank zawierając umowę z powodami obowiązany był w sposób jasny, przystępny, zrozumiały i wszechstronny wyjaśnić im zasady wykonywania umowy, w tym zasady, na jakich będzie ustalał kurs CHF. Tymczasem za wyjątkiem odesłania do „Tabeli kursów” obowiązującej w banku, pozwany nie wyjaśnił w jaki sposób i na jakich zasadach kursy te będą ustalane. Nie pouczył też powodów o skutkach zawarcia kredytu indeksowanego do CHF, ani o zagrożeniach z tego wynikających, ograniczając się do zapewnień, iż jest to kredyt tani i bezpieczny. Umowa nie określała kursu CHF wobec PLN, ani sposobu jego ustalania na potrzeby wyliczenia zobowiązań powodów na dzień jej zawarcia, ani na dzień uruchomienia transz kredytu, jak i przez czas jego zakładanego i faktycznego spłacania. Nawet jeśli w dacie zawierania umowy kurs sprzedaży CHF wobec PLN był znany czy też dostępny powodom, to w kolejnych dniach przypadających na następne miesiące i lata zakładanego przez strony wieloletniego wykonywania umów, powodowie tego kursu znać nie mogli, a jego ustalenie pozostawione zostało wyłącznie bankowi. Powodowie nie mieli zatem żadnego wpływu na ustalanie kursu walut i wysokość rat kapitałowo – odsetkowych. Natomiast Bank, zgodnie postanowieniami umowy, był jednostronnie upoważniony do określenia zobowiązania powodów.

- Postanowienia § 2 ust. 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 zd. 3 umowy dotyczą głównych świadczeń stron. Są to postanowienia o charakterze konstytutywnym dla umowy kredytu, określające jej elementy konieczne ( essentialia negotii). Głównym świadczeniem Banku było oddanie kredytobiorcy do dyspozycji ustalonej kwoty kredytu na oznaczony w umowie czas i z przeznaczeniem na określony cel. Z kolei głównym świadczeniem kredytobiorcy jest zwrot kwoty wykorzystanego kredytu, zapłata odsetek i prowizji. Zawarte w umowie klauzule waloryzacyjne (indeksacyjne) służą do ustalenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy, czyli kwoty, jaką ma on zwrócić bankowi. Aby ujęty w tych klauzulach mechanizm przeliczania PLN na CHF mógł być stosowany, musi być sformułowany jednoznacznie, uzgodniony i zaakceptowany przez obie strony już w dacie zawierania umowy. Niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną (wyrok SN z 4 kwietnia 2019r.; IV CSK 159/17). Zgodnie ze stanowiskiem TSUE klauzule indeksacyjne zawarte w umowach kredytowych, które dotyczą warunków określania kursu wymiany CHF na PLN, w tym kursu sprzedaży na potrzeby obliczenia raty kapitałowo–odsetkowej albo spłacanej przed terminem pozostałej części kredytu, dotyczą głównych elementów umów indeksowanych do innej waluty niż PLN (wyrok TSUE z 3 października 2019 r., sprawa C – 260/18, wyrok TSUE z 14 marca 2019 r., C – 118/17, wydanego w sprawie D.). Ich wprowadzenie do umowy przekracza granice swobody umów związane z samą istotą i naturą umowy kredytu (art. 353 ( 1 )k.c.), co nie pozwala na akceptację treści zapisów dotyczących indeksacji kredytu do CHF. Normowane nimi przeliczenie PLN na CHF i odwrotnie następować miało przy przyjęciu kursów wynikających z tabel kursowych pozwanego, czyli to bank uzyskał wyłączne prawo do określania kursu CHF dla potrzeb rozliczeń zawartej umowy. Zastosowany miernik do ustalenia ostatecznie i wiążąco wysokości zobowiązań powodów w dacie zawierania umowy (w marcu 2008r.) nie miał charakteru obiektywnego, przeciwnie został pozostawiony jednostronnej i arbitralnej decyzji pozwanego. Powodowie nie mieli i nie mają możliwości weryfikacji prawidłowości danych umieszczanych przez bank w tabeli kursów, a tym samym prawidłowości wyliczenia salda kredytu oraz wysokości kwoty należnych bankowi rat. Taki sposób ukształtowania zakresu praw i obowiązków stron umowy nie spełnia kryterium transparentności, godzi w równowagę kontraktową stron umowy i stawia powodów w znacznie gorszej niż pozwanego pozycji, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.

- Powodowie występując z żądaniem ustalenia nieważności umowy, będąc reprezentowanymi przez profesjonalnego pełnomocnika, byli świadomi skutków ustalenia nieważności umowy. Nie zachodzi zatem obawa o naruszenie podstawowych standardów ochrony powodów jako konsumentów, wyznaczonych w art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, na które wyraźnie wskazywał TSUE, jasno zalecając sądom krajowym ich przestrzeganie przy wydawaniu wyroków, które powinny pozostawać w zgodzie z powołanym przepisem oraz sposobem jego wykładni, przyjętym w orzecznictwie TSUE, w tym w wyroku z 3 października 2019 r., C – 260/18. TSUE wskazał, że „art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że umowa ta nie może dalej obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”. Eliminacja abuzywnych postanowień umowy, służących ustaleniu wysokości raty kapitałowo-odsetkowej w oparciu ustalany przez Bank kurs sprzedaży CHF, czyni niemożliwym wykonanie umowy, jak i utrzymanie tej umowy z zachowaniem jej charakteru prawnego, zwłaszcza że klauzule waloryzacyjne stanowią czynnik odróżniający w sposób wyraźny kwestionowaną umowę od umowy „zwykłego” kredytu złotowego, oprocentowanego według stopy WIBOR (z reguły wyższej od stop LIBOR). Usunięcie mechanizmów dotyczących przeliczania złotych na CHF i odwrotnie prowadził do powstania luki w umowie, bez możliwości jej zastąpienia. Odwołując się do ponownie do wyroku TSUE z 3 października 2019 r., C – 260/18, przyjąć trzeba, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze tylko ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści takiej czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozycyjnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Innymi słowy, na etapie wyrokowania, które oparte jest na uznaniu abuzywności takich klauzul, wymagającym ich eliminacji z umowy, art. 6 ust. 1 przywołanej dyrektywy nie pozwala na zastąpienie kursu sprzedaży z tabeli banku, zastrzeżonego w umowie, żadnym innym kursem notowania CHF do PLN, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP, nawet gdyby obie strony się na to zgadzały. Prowadzi to do uznania nieważności takiej umowy ex tunc, zarówno dlatego, że abuzywne postanowienie podlega eliminacji bez możliwości wprowadzenia jego miejsce innego podobnego mechanizmu, tyle że dozwolonego, jak i dlatego, że zachodzi niemożność wykonywania, czyli rozliczenia takiej umowy, spowodowana wyeliminowaniem klauzuli niezbędnej do określenia wysokości podstawowego zobowiązania kredytobiorców - czyli wysokości raty kredytowej albo pozostałej do zapłacenia części kredytu spłacanego przed terminem. Nie zachodzi także możliwość zastosowania na moment zawarcia umowy przepisu dyspozytywnego, umożliwiającego wykonanie zobowiązania zgodnie z wolą stron poprzez zastosowanie kursu średniego CHF publikowanego przez NBP w dniu uruchomienia kredytu, gdyż przepis art. 358 k.c. w obecnym brzmieniu został wprowadzony na mocy ustawy z 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe i obowiązuje dopiero od stycznia 2009 r. Nie jest także możliwe wprowadzenie do umowy kursu średniego NBP poprzez zastosowanie w drodze analogii przepisów prawa wekslowego, gdyż ingerencja taka w treść stosunku umownego, przy braku w polskim porządku prawnym wyraźnego przepisu dyspozytywnego, mogącego mieć zastosowanie na dzień zawarcia umowy, byłaby zbyt daleko idąca zważywszy chociażby na obecny kierunek orzeczeń TSUE, w tym prezentowany w wyroku z 3 października 2019r.

Powyższe konkluzje legły u podstaw uwzględnienia przez Sąd Okręgowy głównego żądania pozwu i ustalenia, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) zawarta przez powodów 5 marca 2008r. jest nieważna. Rozstrzygnięcie to zwalniało Sąd od oceny żądania ewentualnego. Sąd Okręgowy nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu potrącenia, ani też zarzutu zatrzymania, co nie jest kwestionowane na etapie postępowania apelacyjnego. Kosztami procesu Sąd Okręgowy na podstawie art. 98 k.p.c. obciążył pozwanego i zasądził od niego na rzecz powodów z tego tytułu 11 834zł, w tym 1.000zl z tytułu zwrotu opłaty sądowej od pozwu, 10.800zł z tytułu zwrotu wynagrodzenia pełnomocnika w stawce minimalnej określonej w § 2 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie i 34zł z tytułu zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego.

Apelację od wyroku wniósł pozwany, domagając się jego zmiany przez oddalenie powództwa w całości. Alternatywnie wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. W każdym z tych przypadków wniósł o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. Apelację oparł o zarzuty naruszenia prawa materialnego, a to:

-

art. 58 §1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. przez błędną wykładnię i przyjęcie, że umowa kredytu jest nieważna w całości na skutek rzekomej sprzeczności z naturą (właściwością) stosunku zobowiązaniowego przejawiającej się możliwością jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń powoda, podczas gdy umowa kredytu stanowi ważne i skuteczne zobowiązanie i brak jest podstaw do stwierdzenia jej nieważności z mocy prawa, ponieważ umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i nie sprzeciwia się naturze takiej umowy, a rzekome uprawnienie Banku do jednostronnego ustalania kursu waluty mogłoby co najwyżej być rozpatrywane z punktu widzenia przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych (art. 385 1 i nast. k.c.) i w konsekwencji sanowane na podstawie innej sankcji niż (bezwzględna) nieważność całej umowy kredytu;

-

art. 385 1 §1 k.c. przez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że przedmiotem oceny abuzywności są postanowienia umowy kredytu rozumiane jako jednostki redakcyjne, tj. §2 ust. 2; §4 ust. 1a); § 9 ust. 2 zd. 3 umowy, podczas gdy zgodnie z art. 385 1 §1 k.c. przedmiotem tej oceny powinny być poszczególne normy wynikające z tych jednostek redakcyjnych i należy odróżnić normę wprowadzającą mechanizm indeksacji, z którego wynika ryzyko walutowe (klauzula ryzyka walutowego) oraz normy określającej w jaki sposób ustalany będzie kurs waluty obcej na potrzeby operacji związanych z indeksowaniem przy wypłacie i przy spłacie kredytu (klauzula kursowa);

-

art. 385 1 §1 k.c. przez jego błędne zastosowanie przez uznanie za abuzywne klauzuli ryzyka walutowego, jak i klauzuli kursowej, na tej podstawie, że miałyby one rażąco naruszać interesy konsumenta z tego względu, że przyznają one pozwanemu uprawnienie do swobodnego ustalania wartości CHF w PLN, przewidując jednocześnie stosowanie różnych kursów przy wypłacie kredytu oraz jego spłacie podczas, gdy wskazane powyżej okoliczności nie naruszają rażąco interesów konsumenta, a nawet gdyby przyjąć, że naruszają te interesy, to uzasadnia to co najwyżej abuzywność wyłącznie klauzuli kursowej, a nie klauzuli ryzyka walutowego;

-

art. 385 1 §1 k.c. przez jego błędne uznanie, że niedostateczne poinformowanie powodów w umowie kredytu i dokumentach związanych z jej zawarciem o rzeczywistym zakresie ryzyka walutowego przesądza, że postanowienia umowy dotyczące ryzyka walutowego były sformułowane niejednoznacznie, podczas gdy okolicznością powszechnie znaną jest, że ryzyko kursowe ze swej natury ma charakter nieograniczony;

-

art. 385 1 §1 k.c. przez uznanie za abuzywne nom wynikających z §2 ust. 2; §4 ust. 1a); § 9 ust. 2 zd. 3 umowy, w tym klauzuli kursowej i klauzuli ryzyka walutowego, podczas gdy klauzula ryzyka walutowego nie może zostać uznana za abuzywną na tej podstawie, że określa przedmiot głównego świadczenia i została sformułowana niejednoznacznie.

Na wypadek przyjęcia, że klauzula kursowa jest abuzywna zarzucił, że Sąd Okręgowy naruszył:

-

art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez ich błędne zastosowanie wyrażające się w ocenie możliwości dalszego obowiązywania umowy bez wszystkich postanowień określających indeksację kredytu do CHF, w tym bez klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli kursowej, podczas gdy przedmiotem oceny możliwości dalszego obowiązywania umowy powinna być umowa bez postanowień abuzywnych, tj. wyłącznie bez klauzuli kursowej;

-

art. 385 1 §1 i 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. przez ich błędne zastosowanie i bezpodstawne uznanie nawet w przypadku przyjęcia, że klauzula kursowa określa główny przedmiot świadczenia (podczas gdy za taką może być uznana wyłącznie klauzula ryzyka walutowego), iż była ona sformułowana w sposób niejednoznaczny i z tej przyczyny jest abuzywna, a w konsekwencji prowadzi do nieważności umowy kredytu;

-

art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez przyjęcie, że nie jest dopuszczalne zastąpienie postanowień abuzywnych jakimikolwiek uregulowaniami wynikającymi z przepisów prawa (z wyjątkiem zastąpienia postanowienia abuzywnego przepisem dyspozytywnym, na warunkach wskazanych w orzeczeniach TSUE C-26/13 K. i C-260/18 D.), a w konsekwencji niezastosowanie: art. 65 §1 i 2 k.c.; art. 56 k.c. w zw. z art. 41 prawa wekslowego stosowanego per analogiam; art. 56 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. oraz art. 56 k.c. w zw. z kilkudziesięcioma przepisami, z których na zasadzie analogii iuris lub analogii legis wynika, że w polskim prawie obowiązuje generalna norma, zgodnie z którą wartość waluty obcej określa się według kursu średniego NBP; zwłaszcza że ani art. 385 1 §1 i 2 k.c., ani orzecznictwo (...) nie stoją na przeszkodzie stosowaniu przywołanych przepisów na etapie oceny możliwości obowiązywania umowy po usunięciu postanowienia abuzywnego przepisem dyspozytywnym na warunkach wskazanych w orzeczeniach (...) C-26/13 K. i C-260/18 D.;

-

art. 69 ust. 3 pr.bank. w zw. z art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez ich niezastosowanie na etapie oceny możliwości dalszego obowiązywania umowy po usunięciu postanowień abuzywnych, podczas gdy umowa kredytu może być wykonywana na podstawie art. 69 ust. 3 pr.bank.

-

art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że postanowienie abuzywne nie może być zastąpione przez sąd krajowy, podczas gdy zgodnie z orzeczeniem TSUE C-260/18 D. stwierdzenie, że unieważnienie umowy kredytu jest dla powodów niekorzystne stanowić winno przesłankę zastosowania przepisu dyspozytywnego prawa krajowego;

-

art. 358 §2 k.c. w zw. z art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez ich niezastosowanie wyrażające się w braku zastąpienia postanowienia abuzywnego, tj. klauzuli kursowej przepisem art. 358 § 2 k.c., podczas gdy przepis ten stanowi przepis dyspozytywny, który może znaleźć zastosowanie zgodnie z orzeczeniami TSUE C-26/13 K. i C-260/18 D..

Natomiast na wypadek przyjęcia, że po usunięciu klauzuli kursowej umowa kredytu nie może dalej obowiązywać zgodnie z prawem polskim zarzucił, że Sąd Okręgowy naruszył:

-

art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez ich błędną wykładnię wyrażającą się w przyjęciu, że zastosowanie przepisu dyspozytywnego w miejsce postanowienia abuzywnego wymaga zgody konsumenta, podczas gdy z orzeczenia TSUE w sprawie C-260/18 D. wyłącznie utrzymanie w mocy klauzuli abuzywnej uwarunkowane jest uprzednią dobrowolną i świadomą zgodą konsumenta, wyrażoną po otrzymaniu informacji od Sądu krajowego;

-

art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez brak rozważenia, czy unieważnienie umowy w całości narazi konsumenta na niekorzystne konsekwencje, podczas gdy w świetle orzecznictwa TSUE (C-26/13 K. i C-260/18 D.) taka analiza powinna poprzedzać decyzję Sądu o tym, czy umowę kredytu unieważnić, czy uzupełnić szczegółowym przepisem dyspozytywnym, a stwierdzenie, że unieważnienie umowy jest dla powodów niekorzystne stanowić powinno przesłankę zastosowania przepisu dyspozytywnego prawa krajowego;

-

art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez ich błędną wykładnię wyrażającą się w przyjęciu, że postanowienie abuzywne nie może zostać zastąpione przez sąd krajowy, podczas gdy zgodnie z orzeczeniem TSUE (C-260/18 D.) stwierdzenie, iż unieważnienie umowy kredytu jest dla powodów niekorzystne stanowić winno przesłankę zastosowania przepisu dyspozytywnego prawa krajowego;

-

art. 358 §2 k.c. w zw. z art. 385 1 §1 i 2 k.c. przez brak zastąpienia postanowienia abuzywnego, tj. klauzuli kursowej przepisem dyspozytywnym art. 358 §2 k.c. podczas gdy przepis ten stanowi przepis dyspozytywny, który może znaleźć zastosowanie zgodnie z orzeczeniami TSUE C-26/13 K. i C-260/18 D.;

-

art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przez przyjęcie, iż powodowie musieli być świadomi znaczenia żądania stwierdzenia nieważności umowy i jego skutków z uwagi na reprezentowanie ich przez profesjonalnego pełnomocnika, podczas gdy okoliczność reprezentacji powodów przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego nie świadczy o rzeczywistej świadomości i realnej ocenie przez powodów skutków uznania umowy kredytu za nieważną w całości.

Nadto, pozwany zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego, mającego istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj.:

-

art. 235 2§1 pkt. 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 162 k.p.c. przez bezpodstawne pominięcie przesłuchania świadków J. L., I. K. (2) i A. D. (1) zawnioskowanych przez pozwanego w celu wykazania okoliczności faktycznych (faktów) istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy;

-

art. 235 2§1 pkt. 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art.278 §1 k.p.c. oraz art. 162 k.p.c. przez bezpodstawne pominięcie opinii biegłego z zakresu bankowości, zawnioskowanego przez pozwanego dla wykazania okoliczności faktycznych (faktów) istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy związanych ze skutkami ustalenia nieważności umowy kredytu, a wymagających wiadomości specjalnych;

-

art. 233 §1 k.p.c. przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań powodów (uznanych za wiarygodne) i ustalenie, że powodowie nie zostali poinformowani o ryzyku kursowym związanym z umową kredytu, podczas gdy powodowie zdawali sobie sprawę z całokształtu warunków zawieranej przez siebie umowy kredytu, oceniali je jako korzystne i w pełni akceptowalne; a nadto przez uznanie, że powodów zapewniono o stabilności kursu CHF, które to okoliczności wynikały wyłącznie z zeznań powodów, a więc osób zainteresowanych w korzystnym dla nich rozstrzygnięciu procesu;

-

art. 233 §1 k.p.c. przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, polegająca na przyjęciu, że pozwany może dowolnie określać kursy walut w tabeli kursów, a w konsekwencji ma niczym nieograniczoną możliwość zmiany warunków umowy kredytu, podczas gdy kryteria, które ostatecznie decydują o kursie ogłoszonym w tabeli, nie pozostają w gestii Banku.

Na podstawie art. 380 w zw. z art. 382 k.p.c. pozwany ponowił zgłoszone już w toku procesu wnioski dowodowe:

-

o przesłuchanie świadków: J. L., I. K. (2) i A. D. (2) w celu wykazania zasad funkcjonowania kredytów indeksowanych, sytuacji na rynku kredytowym w latach 2004-2009, przyczyn dla których kredytobiorcy decydowali się na kredyt indeksowany do CHF, sposobu liczenia zdolności kredytowej dla kredytów udzielanych w PLN i kredytów indeksowanych do CHF, powszechności praktyki odsyłania do kursów tabelarycznych; zasad finasowania kredytów indeksowanych w walucie CHF, skutków finansowych dla banku w przypadku odfrankowienia umowy, sposobu ustalenia przez pozwaną kursów CHF, sposobu ustalania spreadów, zasad i procedur obowiązujących w (...) Banku przy zawieraniu umów kredytu, w tym procedur informowania klientów o ryzyku walutowym i ryzyku stropy procentowej;

-

o zasięgnięcie opinii biegłego z zakresu bankowości na wypadek uznania za abyzuwne postanowień umowy kredytu w celu ustalenia kursu średniego NBP dla waluty CHF w dniu uruchomienia kredytu i w dniach płatności rat oraz wyliczenia wysokości nadpłat przy zastosowaniu kursu średniego NBP do obliczenia do waluty CHF; a na wypadek unieważnienia umowy kredytu – w celu ustalenia korzyści osiągniętej przez powodów wskutek skorzystania z nienależnej usługi finansowej, odpowiadającej wartości średniego, rynkowego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału – kosztu kredytu złotowego.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji, jako bezzasadnej, mającej jedynie polemiczny charakter z prawidłowymi ustaleniami fatycznymi Sądu Okręgowego i ich trafną oceną prawną. Wnieśli o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny, zważył, co następuje:

Wbrew wywodom apelacji ustalenia faktyczne poczynione w sprawie przez Sąd Okręgowy i przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia były prawidłowe i znajdowały potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Były też one wystarczające dla rozstrzygnięcia zawisłego sporu. Podejmując je, Sąd Okręgowy nie naruszył w żadnej mierze przepisów procesowych, w tym art. 227, art. 228, art. 235 2 §1 pkt. 2 i 3, ani art. 233 §1k.p.c., ponieważ nie uchybił regułom postępowania dowodowego, a oceniając jego wyniki nie naruszył zasad swobodnej oceny dowodów, ani też nie naruszył zasad logiki i doświadczenia życiowego. Ustalenia Sądu Okręgowego bazowały głównie na treści dokumentów (wniosku o kredyt i umowie o kredyt), których autentyczności żadna ze stron nie kwestionowała oraz o zeznania powodów i świadka D. H.. Nie byłyby ich w stanie wzruszyć zeznania świadków J. L., I. K. (2) i A. D. (1), ponieważ osoby te nie uczestniczyły w żadnej z czynności, które doprowadziły do zawarcia umowy, więc nie mogły być im znane okoliczności udzielenia powodom kredytu, zaś model procedury kredytowej obowiązującej w tym czasie u pozwanego, w tym zakres informacji udzielanych potencjalnym kredytobiorcom, wynikał z dokumentów włączonych w poczet materiału dowodowego (wynikał z wniosku o kredyt i z treści umowy oraz będącego jej integralną częścią regulaminu). Natomiast zeznania, które miałyby dotyczyć oceny mechanizmu ustalania kursów walut stosowanego przez pozwany Bank, relacji kursu stosowanego przez pozwanego do kursów stosowanych przez inne banki i do kursu średniego ustalanego przez NBP, bądź możliwości utrzymania umowy przez zastąpienie tego mechanizmu odniesieniem się do średniego kursu CHF ustalonego przez NBP są irrelewantne dla ukształtowania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, ponieważ są to jedynie opinie, co więcej dotyczą kwestii stanowiących element oceny prawnej, pozostającej w kognicji Sądu. Dlatego też zarzuty apelacji kontestujące ustalenia faktyczne, Sąd Apelacyjny uznał za niezasadne i w pełni podzielił i przyjął za własne ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy. Podzielił też ich ocenę prawną, prowadzącą do przyjęcia - w oparciu o art. 189 k.p.c. w zw. z art. 385 1§ 1 i 2 k.c. i art. 58 § 1 k.c. - że z uwagi na bezskuteczność abuzywnych klauzul waloryzacyjnych zawartych w § 2 pkt.1 i 2 oraz § 4 ust. 1a) i § 9 ust.2 zdanie 3. umowy oraz braku możliwości wypełnienia luk w umowie powstałych po ich eliminacji - umowa kredytu jest nieważna.

W szczególności, Sąd Okręgowy trafnie przyjął że oceny uczciwego, a zarazem abuzywnego charakteru tych postanowień, zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018r., III CZP 29/17 (OSNC 2019/1/2) i powołanego w niej orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz stosownie do art. 4 ust.1 oraz art. 3 ust. 1 wdrożonej do polskiego porządku prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, należy dokonać w odniesieniu do chwili zawarcia umowy o kredyt z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których Bank wiedział lub mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie. Ocena ta, wbrew wywodom apelującego, nie może zależeć od zdarzeń, które wystąpią po zawarciu umowy (w tym zmiany przepisów Prawa bankowego i Kodeksu cywilnego) i są niezależne od woli stron. Także inne okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umowy. Kierując się tymi wskazówkami, Sąd Okręgowy trafnie, nie naruszając wskazanych w apelacji przepisów prawa materialnego uznał, że klauzule waloryzacyjne zawarte w postanowieniach § 2 pkt.1 i 2 oraz § 4 ust. 1a) i § 9 ust. 2 zdanie 3 są w świetle art. 385 1 k.c. nieuczciwe, a przez to niedozwolone (abuzywne), ponieważ kumulatywnie: nie były indywidualnie uzgodnione; dotyczą sformułowanego niejednoznacznie głównego świadczenia; a ukształtowane nimi prawa i obowiązki stron rażąco naruszały interesy konsumenta oraz pozostawały w sprzeczności z dobrymi obyczajami.

Odpierając zarzuty apelacji odnoszące się do pierwszej z w/w przesłanek abuzywności, wyjaśnić trzeba, że za indywidualnie uzgodnione można uznać jedynie te postanowienia, które były przedmiotem negocjacji, bądź są wynikiem porozumienia lub świadomej zgody co do ich zastosowania. Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 3 k.c. nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz postanowienie, które rzeczywiście negocjował. To, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia, nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem (wyroki Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 14 grudnia 2017r., I ACa 447/17 i z 20 grudnia 2017r., I ACa 606/17). W rozpatrywanej sprawie pozwany zdołał wykazać, że powodowie zapoznali się z treścią umowy, oświadczyli, że rozumieją jej treść oraz, że mieli realny wpływ na datę jej zawarcia, określenie kwoty kredytu i liczbę rat, w których kredyt miał być spłacany. Nie wystarcza to jednak do uznania, że przy zawieraniu będącej przedmiotem sporu umowy doszło do zrealizowania określonej w art. 385 1 § 3 k.c. przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść jej postanowień normujących klauzule waloryzacyjne. W tej materii konieczne byłoby bowiem udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia tych klauzul, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsumenci mieli realny wpływ na treść normujących je postanowień umownych, albo udowodnienie, że zostały one sformułowane przez konsumentów i włączone do umowy na ich żądanie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 9 czerwca 2021r., V ACa 127/21). Takie zaś okoliczności bezsprzecznie nie zostały w sprawie wykazane, czego nie kontestują nawet zarzuty apelacji.

Klauzule waloryzacyjne przewidywały przeliczenie oddawanej do dyspozycji kredytobiorców kwoty kredytu na CHF według kursu kupna z dnia wypłaty środków (nieznanego w dniu zawarcia umowy), a następnie kolejne przeliczenie tak ustalonej wartości na PLN według kursu sprzedaży (także nieznanego w dniu zawarcia umowy) - dla ustalenia salda kredytu i wysokości zobowiązań kredytobiorców. Zasadnie zatem Sąd Okręgowy przyjął, że nie tylko nie określały one wprost wysokości świadczeń stron, co w ogóle nie pozwalały na określenie wysokości zobowiązania kredytowego, którą na dzień zawarcia umowy powodowie zobowiązali się zwrócić. Do takiego wniosku uprawniał fakt, że w dacie zawierania umowy nawet Bankowi nie był znany kurs kupna CHF, ani kurs sprzedaży CHF jaki będzie obowiązywać w dniu wypłaty środków. W tym stanie rzeczy pozwany nie może zasadnie twierdzić, że umowa określała jednoznacznie podstawowe, przedmiotowo istotne elementy właściwe dla natury umowy kredytu. Konstrukcja umowy de facto stwarzała jedynie pozory określenia świadczenia głównego kredytobiorców. Ponadto, powodom nie został objaśniony wskazany w § 9 ust. 2 zd. 3 umowy mechanizm ustalania wysokości rat kredytowych, rzutujący na zakres świadczeń kredytobiorców oparty o kurs sprzedaży CHF ustalany przez Bank - kredytodawcę. Znany był im jedynie sposób publikowania tych kursów, który miał takie znaczenie jak obowiązek publikacji ceny dla potencjalnych klientów danego podmiotu, stanowił więc obowiązek informacyjny dla osób, które dopiero chcą zawrzeć transakcję, a decyzję mogą podjąć w oparciu o publikowane informacje o warunkach transakcji, w tym cenę. Podsumowując, żaden z zarzutów apelacji nie jest w stanie wzruszyć prawidłowości stwierdzenia przez Sąd Okręgowy, że spełniona została także druga z przesłanek abuzywności klauzul waloryzacyjnych, tj. niejednoznacznego sformułowania świadczenia głównego.

Pozwany irrelewantnie dla rozstrzygnięcia rozdziela ekonomiczne ryzyko zmienności kursu walutowego od ryzyka kursowego. We wprowadzonych do umowy klauzulach waloryzacyjnych obydwa te czynniki są ze sobą powiązane i łącznie mają wpływ na przyjmowany dla wykonania umowy kurs waluty. Nie jest zatem dopuszczalne uznanie, że klauzule waloryzacyjne są abuzywne jedynie w części obejmującej klauzule kursowe (z pominięciem klauzul ryzyka walutowego). Abuzywny jest bowiem cały mechanizm waloryzacji. Oceniając treść klauzul waloryzacyjnych w aspekcie przesłanek rażącego naruszenia interesów konsumenta i sprzeczności z dobrymi obyczajami w pierwszej kolejności stwierdzić trzeba, że ukształtowanego nimi świadczenia kredytobiorców polegającego na obowiązku zapłaty różnicy pomiędzy kursem kupna waluty, a kursem jej sprzedaży nie można uznać za wynagrodzenie, któremu odpowiada jakiekolwiek świadczenie Banku. Z treści umowy nie wynika, by wolą stron było wprowadzenie do umowy usługi kantorowej Banku (klauzule miały normować jedynie mechanizm waloryzacyjny). Zróżnicowanie pomiędzy kursem kupna i sprzedaży stosowanym dla określenia wysokości kapitału, a następnie wysokości spłaty w nieuzasadniony sposób zwiększało wysokość świadczeń, do których zobowiązany byli kredytobiorcy, a nadto konstytuowało stan fikcyjny wyrażający się w przyjęciu, że powodowie uzyskali kredyt wyższy niż rzeczywiście wykorzystany (o różnicę między kursem kupna i sprzedaży CHF). Takie ukształtowanie warunków umowy powodowało, że już w chwili jej zawarcia, bez zajścia żadnego zdarzenia, a nawet bez zmiany obowiązującego w Banku kursu CHF, powodowie zostali obciążeni spłatą kapitału kredytu w wysokości wyższej niż rzeczywiście wykorzystana. Obciążenie powodów dodatkowym, ukrytym i nie znajdującym podstawy prawnej świadczeniem (o nieustalonej w dacie zawierania umowy wysokości), a nadto oprocentowaniem od tej kwoty było nieuczciwe i ewidentnie naruszało interesy konsumentów oraz dobre obyczaje.

Poza tym w doktrynie i orzecznictwie powszechnie już przyjmuje się, że odwołanie się do kursów walut zawartych w tabeli kursów i ogłaszanych w tabelach banku rażąco narusza równorzędność stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego oraz, że prawo banku do ustalania kursu waluty nieograniczone skonkretyzowanymi, obiektywnymi kryteriami zmian stosowanych kursów walutowych świadczy o braku właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, które uniemożliwia konsumentowi przewidzenie wynikających dla niego z umowy konsekwencji ekonomicznych. Powyższych wniosków wypływających z abstrakcyjnej kontroli abuzywności takich postanowień, nie wzrusza kontrola indywidualna dokonana w realiach sprawy. Stosując do przeliczenia tworzoną przez siebie tabelę kursów Bank narzucił swojemu dłużnikowi sposób ustalenia wysokości kwoty podlegającej wypłacie i zwrotowi, tym samym przydał sobie możliwość jednostronnego oddziaływania na wysokość zobowiązania kredytowego powodów. W tej sytuacji abuzywnego charakteru tych klauzul nie wyłączyłoby nawet stwierdzenie, że stosowane przez pozwany Bank kursy walut nie odbiegały istotnie od kursów stosowanych przez inne banki komercyjne, ani od średniego kursu NBP, ani nawet ustalenie, że ogólny koszt kredytu udzielonego na warunkach przewidzianych w umowie nie odbiegał od kosztów kredytu w tożsamej wysokości, który udzielony byłby według warunków przewidzianych dla kredytów złotówkowych. Okoliczności te nie zmieniają bowiem faktu, że kursy walut były kształtowane przez pozwany Bank, co w konsekwencji prowadziło do określenia wysokości zobowiązań powodów jednostronnie przez Bank.

Ponadto, Sąd Okręgowy zasadnie przyjął, że powodom nie był znany, istotny z punktu widzenia ich interesów i dobrych obyczajów, mechanizm ustalania kursów przez pozwany Bank. Przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy. W wyrokach z 29 października 2019r., IV CSK 309/18 i z 27 listopada 2019r., II CSK 438/18, Sąd Najwyższy stwierdził, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mającej daleko idące konsekwencje dla egzystencji konsumenta, mechanizmu działania kursowego wymaga szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy, w związku z czym obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej, mimo dokonywanych regularnych spłat. Obowiązek informacyjny określany jest nawet jako "ponadstandardowy", mający dać konsumentowi pełne rozeznanie co do istoty transakcji. Pozwany wywodził, że dopełnił tego obowiązku, ponieważ powodowie zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu indeksowanego do CHF oraz podpisali oświadczenie, że jest im znane ryzyko kursowe związane z wahaniem kursu waluty, do której jest indeksowany kredyt i, że są świadomi tego, że ryzyko kursowe ma wpływ na wysokość ich zobowiązań wobec kredytodawcy. Niemniej, decyzja powodów o zaciągnięciu kredytu indeksowanego do CHF, czy treść złożonych przez nich oświadczeń odnoszących się do ryzyka kursowego - tak, jak to trafnie przyjął Sąd Okręgowy - nie mogły zostać uznane za wystarczające dla przyjęcia, że Bank należycie wypełnił obowiązek informacyjny. Wskazywany przez pozwanego zakres przekazanych powodom informacji nie obrazował skali możliwego wzrostu zadłużenia kredytowego, a tym samym nie uświadamiał powodom granic potencjalnego wzrostu zadłużenia. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że świadomości tego jak wzrośnie kurs CHF nie miał też pozwany, a nawet nie mógł go przewidzieć. Oznacza to, że proponowanie konsumentowi zawarcia na takich warunkach umowy nie wypełnia nie tylko ponadstandardowych, ale nawet podstawowych obowiązków informacyjnych. Niezależnie od tego było nieuczciwe. Brak określenia granic potencjalnego wzrostu kursu CHF, oceniany przez pryzmat stanu z dnia zawarcia umowy, wyklucza przyjęcie, że powodowie byli świadomi i godzili się na parokrotny wzrost zadłużenia kredytowego. Ważąc na powyższe konkluzje Sąd Apelacyjny stwierdza, że nie są zasadne zarzuty apelacji skierowane przeciwko przyjęciu przez Sąd Okręgowy, że zawarte w umowie klauzule waloryzacyjne rażąco naruszają interesy powodów jako konsumentów i są nieuczciwe, a uzasadnienie tych zarzutów ma jedynie polemiczny charakter.

Zasadnie też Sąd Okręgowy przyjął, że zgodnie z art. 385 1§1 k.c. konsekwencją uznania za abuzywne zawartych w umowie klauzul waloryzacyjnych jest stan niezwiązania stron umowy postanowieniami je normującymi i przystąpił do rozważenia, czy po wyeliminowaniu tych niedozwolonych klauzul, umowa kredytu może obowiązywać w pozostałym zakresie, czy też należy uznać ją - zgodnie z żądaniem powodów - za nieważną, w szczególności ze względu na brak któregoś z koniecznych elementów takiej umowy. Trafne w tej materii było przyjęcie, że usunięcie z umowy klauzul waloryzacyjnych ze skutkiem ex lege i ex tunc powoduje, że brak jest określenia w umowie jej elementów koniecznych przewidzianych w art. 69 Prawa bankowego. Ich wyeliminowanie nie pozwoli bowiem obliczyć sumy, jaką powodowie zobowiązani są zwrócić pozwanemu z tytułu kredytu.

Wbrew wywodom pozwanego, Sąd nie jest władny uzupełniać luk powstałych po wyeliminowaniu tych klauzul. Stanowiłoby to niedopuszczalną konwersję umowy, zwłaszcza, że wprowadzanie w miejsce ustalanego przez pozwanego kursu kupna i sprzedaży CHF jakiegokolwiek innego miernika wartości (kursu średniego NBP, czy innego) byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją umowy. Wprowadzałoby do niej zupełnie nowy element. Ani art. 385 ( 1) k.c., ani żaden inny przepis prawa nie daje podstaw do zastąpienia abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej inną, a w szczególności taką, która określałaby inny sposób ustalenia kursu waluty waloryzacji. Podstawy takiej nie stanowi art. 358§2 k.c., ponieważ nie obowiązywał on w chwili zawierania przez strony umowy, poza tym nie może on znaleźć zastosowania na zasadzie analogii. Z tych samych przyczyn powstałej po stwierdzeniu abuzywności klauzul waloryzacyjnych luki nie może wypełnić norma art. 69 ust. 3 pr.bank. uprawniająca kredytobiorcę do spłaty kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej, w tej walucie, ponieważ także ten przepis wszedł w życie po zawarciu umowy kredytu. Jedną z fundamentalnych zasad prawa cywilnego jest zasada stosowania prawa materialnego z daty dokonania czynności prawnej. Ocena, a tym bardziej ingerencja w ten stosunek prawny w oparciu o przepis prawa materialnego, wprowadzony do porządku prawnego później, jako godząca w tę zasadę jest niedopuszczalna. Stanowisko to jest zgodnie z kierunkiem prezentowanym przez TSUE w przywołanym przez Sąd Okręgowy wyroku z 3 października 2019r., C – 260/18, z którego wynika, że zbyt daleko idąca byłaby ingerencja Sądu w treść zobowiązania przy braku w krajowym porządku prawnym wyraźnego przepisu dyspozytywnego, mogącego mieć zastosowanie na dzień zawarcia umowy. Nie sposób także w realiach sprawy przyjąć do rozliczeń stron kurs średni NBP na podstawie zwyczaju w rozumieniu art. 354 k.c., ponieważ kurs taki nie był zwyczajowo przyjmowany w praktyce bankowej w umowach kredytu indeksowanego albo denominowanego do waluty obcej. Zwyczaj taki się nie wykształcił. Wykluczenie analogii, czyniło też niedopuszczalnym zastosowanie kursu średniego NBP w oparciu o art. 41 Prawa wekslowego. Nie zachodziła więc możliwość wypełnienia powstałej po wyeliminowaniu z umowy postanowień abuzywnych luki ani przepisem dyspozytywnym, ani na zasadzie analogii, czy zwyczaju. Nadto, zastąpienie przez Sąd nieuczciwych postanowień umowy postanowieniami uczciwymi byłoby sprzeczne z celem Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, jakim jest zapobieganie kolejnym naruszeniom, na co też trafnie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy. Gdyby bowiem przedsiębiorca wiedział, że konsekwencją stosowania nieuczciwych warunków jest co najwyżej redukcja tych warunków do uczciwych (co następowałoby w znikomej liczbie przypadków, bo niewielu konsumentów decyduje się wystąpić na drogę sądową), to byłby nadal beneficjentem nieuczciwych postanowień w znacznej większości przypadków i osiągałby jedynie niższy zysk, ale nie ponosił żadnej straty. Przywrócenie równowagi kontraktowej w zaistniałej sytuacji nie było możliwe.

Z oświadczeń powodów prezentowanych w toku procesu i wyraźnie ponowionych w odpowiedzi na apelację wynikało, że są oni świadomi konsekwencji ustalenia nieważności umowy i na nie się godzą. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy słusznie przyjął, że usunięcie klauzul waloryzacyjnych czyni zawartą przez strony umowę dotkniętą nie dającym się usunąć brakiem, skutkującym jej nieważnością. Nieważność umowy uprawnia każdą ze stron do żądania zwrotu świadczeń dokonanych w wykonaniu tej umowy, jako nienależnych - w oparciu o art. 410 §1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok w pełni odpowiada prawu. Wbrew zarzutom i wywodom apelacji nie narusza on prawa procesowego, ani przepisów prawa materialnego krajowych i unijnych. Konstatacja ta legła u podstaw oddalenia apelacji - w oparciu o art. 385 k.p.c. - jako bezzasadnej. Na zasadzie odpowiedzialności za wynik sporu, w oparciu o art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. - zasądzono od przegrywającego proces pozwanego na rzecz powodów solidarnie 8.100 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, tj. w stawce minimalnej określonej w § 2 pkt. 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

SSA Joanna Naczyńska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Naczyńska
Data wytworzenia informacji: