V ACa 712/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2017-12-06

Sygn. akt V ACa 712/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2017r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Lucjan Modrzyk (spr.)

Sędziowie:

SA Olga Gornowicz-Owczarek

SO del. Katarzyna Sznajder

Protokolant:

Anna Fic

po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2017r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Syndyka Masy Upadłości (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej w K.

przeciwko M. D.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 19 maja 2017r., sygn. akt XIII GC 423/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.250 (jedenaście dwieście pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Olga Gornowicz-Owczarek

SSA Lucjan Modrzyk

SSO del. Katarzyna Sznajder

Sygn. akt V ACa 712/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanego M. D. na rzecz powoda Syndyka Masy Upadłości (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 4.379.997,71 zł z ustawowymi odsetkami od 17 stycznia 2015 roku, oddalił w pozostałej części roszczenie o odsetki i zasądził od pozwanego na rzecz powoda koszty procesu w kwocie 17.217 zł a także nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 90.000 zł tytułem nieuiszczonej części opłaty od pozwu.

Rozstrzygnięcie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych i ocenie Sądu pierwszej Instancji.

M. D. został powołany został na stanowisko prezesa zarządu w (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na podstawie uchwały rady nadzorczej spółki nr (...) z dnia 6 grudnia 2010 roku.

Na podstawie wyżej wskazanej uchwały oraz aktu założycielskiego spółki z dnia 30 kwietnia 2009 roku M. D. został zobowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki. Zgodnie z § 23 ust. 3 aktu założycielskiego, w przypadku zarządu wieloosobowego oświadczenia w imieniu spółki składało dwóch członków zarządu działających łącznie lub jeden członek zarządu i prokurent działający łącznie. Z kolei § 24 ust. 1 stanowił, że każdy członek zarządu może prowadzić samodzielnie sprawy z zakresu zwykłych czynności spółki. Z § 25 wynikało, że wszystkie sprawy przekraczające zakres zwykłych czynności wymagają uchwały zarządu. Akt założycielski do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu zaliczył między innymi zbywanie i nabywanie innych niż nieruchomości lub prawo użytkowania wieczystego albo udziały w nieruchomości lub prawie użytkowania wieczystego składników aktywów trwałych o wartości przekraczającej 50 000,00 zł.

W dniu 14 stycznia 2011 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zawarła z pozwanym umowę o pracę zatrudniając go na stanowisku prezesa zarządu. Obowiązki pozwanego obejmowały w szczególności współdziałanie w zarządzaniu spółką tj. prowadzenie jej spraw i reprezentowanie na zasadach określonych w umowie i obowiązujących przepisach prawa. Umowa nakładała na pozwanego obowiązek wykonywania swoich obowiązków z najwyższą starannością ocenianą przy uwzględnieniu charakteru i zakresu działania spółki, z zachowaniem całkowitej lojalności oraz troski o materialne i niematerialne interesy jej wspólników.

(...) podjęła współpracę z K. D. prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) z dniem 5 stycznia 2011 roku poprzez podpisanie umowy sprzedaży z 5 stycznia 2011 roku, której przedmiotem były pręty okrągłe o wartości 598 583,34 zł brutto. Termin płatności określono na 90 dni. Zabezpieczeniem płatności zgodnie z aneksem nr (...) do umowy miały być umowy zastawu na rzeczach ruchomych oraz zastawu rejestrowego o wartości nie mniejszej niż wskazana w umowie cena sprzedaży. Faktycznie wszystkimi sprawami przedsiębiorstwa zajmował się teść K. D. i jego formalny pełnomocnik M. S.. M. S. zajmował się również sprawami przedsiębiorców działających pod firmami (...)i (...). Pod firmą (...) działalność prowadziła żona M. S. Z. S., pod firmą (...) E. S., córka M. S..

Następną umowę sprzedaży zawarto 12 kwietnia 2011 roku. Jej przedmiotem była sprzedaż na rzecz K. D. strzemion dwujarzmowych o wartości 689 616,96 zł brutto, z terminem zapłaty określonym na 90 dni. Celem zabezpieczenia roszczenia o zapłatęK. D. mocą umowy z tej samej daty ustanowił na rzecz (...) zastaw rejestrowy na rzeczach ruchomych w postaci strzemion dwujarzmowych o wartości 689 616,96 zł.

Kolejną umowę sprzedaży strzemion dwujarzmowych strony zawarły 29 czerwca 2011 roku o wartości 2 014 738,82 zł brutto z terminem zapłaty określonym na 180 dni. Zabezpieczeniem zapłaty były umowy zastawu na rzeczach ruchomych i zastawu rejestrowego.

Współpraca była kontynuowana przez zawarcie kolejnych umów 8 maja 2012 roku, 8 czerwca 2012 roku, 5 lipca 2012 roku, 26 lipca 2012 roku 27 września 2012 roku. Przy czym zawarte wówczas umowy o współpracy w zakresie pośrednictwa handlowego dotyczyły zakupu produktów do bieżącej działalności przedsiębiorstwa K. D.. Na ich mocy (...) dokonywała zakupu elementów stalowych z przeznaczeniem dla górnictwa oraz ich odsprzedaży K. D.. Celem zapewnienia zapłaty należności wynikających z każdej z powyższych umów strony umówiły się na dokonanie zabezpieczenia w postaci ustanowienia zastawu rejestrowego na stanach magazynowych w postaci strzemion dwujarzmowych i innych komponentów związanych z produkcją strzemion znajdujących się w magazynie usytuowanym przy ulicy (...) w B.. Dodatkowe zabezpieczenie zawieranych umów stanowiły oświadczenia K. D. o poddaniu się egzekucji w trybie art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c.

Od maja 2012 roku o K. D. zaczął się zadłużać w (...), natomiast po podpisaniu umowy z 5 lipca 2012 roku przestał praktycznie realizować swoje zobowiązania płatnicze.

W trakcie wizyty pracowników (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością na terenie magazynów (...) w dniu 23 listopada 2012 roku M. S. odmówił ujawnienia całego stanu magazynowego firmy. Brak było jakiejkolwiek możliwości ustalenia towaru zabezpieczonego na rzecz (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. W magazynach składowano towar wielu firm. Brak było możliwości ustalenia, która konkretnie jego część stanowi materiał zabezpieczony na rzecz (...).

W lutym 2013 roku i (...) działając przez swojego pełnomocnika, złożyła do komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Bytomiu wnioski o wszczęcie przeciwko dłużnikowi postępowania egzekucyjnego celem egzekwowania następujących kwot: 1 789 237 zł i 51 gr. oraz 1 074 066 zł 60 gr.

Po kilku dniach na mocy postanowień wydanych 27 lutego 2013 roku postępowania egzekucyjne w obu sprawach zostały umorzone przez komornika w związku z wnioskiem (...) o umorzenie postępowań egzekucyjnych z dnia 22 lutego 2013 roku.

25 marca 2013 roku pozwany działając w imieniu (...) zawarł z K. D. porozumienie w przedmiocie sposobu spłaty wymagalnych zobowiązań, na mocy którego dokonano odroczenia terminu spłaty zobowiązań dłużnika i rozłożenia ich na raty. Z treści porozumienia wynikało, że K. D.na dzień jego zawarcia posiadał zobowiązanie w stosunku do (...) wysokości 8 233 905 zł 17 gr. Mimo niewykonywania postanowień porozumienia było ono czterokrotnie zmieniane aneksami korzystnymi dla dłużnika w dniach 9 maja 2013 roku, 31 maja 2013 roku, 24 czerwca 2013 roku, 30 sierpnia 2013 roku. Zgodnie z treścią porozumienia K. D.w celu uzyskania odroczenia terminów spłaty miał ustanowić dodatkowe zabezpieczenia zapłaty wierzytelności. Po pierwsze miał ustanowić hipoteki wraz z oświadczeniami w zakresie poddania się rygorowi bezwarunkowej egzekucji w trybie art. 777 k.p.c. na nieruchomościach znajdujących się w B. przy ulicy(...)oraz stanowiących własność R. D. i P. P. położonych miejscowości J. w gminie P..

K. D. nie wywiązał się ze swoich zobowiązań wynikających z porozumienia. Dokonał spłaty jedynie 2 rat, w łącznej kwocie 433 905 zł 17 gr. w dniach 25 kwietnia 2013 roku oraz 26 czerwca 2013 roku. Nie dotrzymał również warunków umowy dotyczących ustanowienia zabezpieczeń hipotecznych.

W dniu 30 sierpnia 2013 roku pozwany zawarł w imieniu (...) kolejną umowę współpracy z K. D. w zakresie pośrednictwa handlowego dotyczącego finansowania zakupu bieżącej działalności przedsiębiorstwaK. D.. Dla zabezpieczenia wierzytelności wynikającej z umowy w dniu 30 sierpnia 2013 roku zawarto umowę zastawu rejestrowego na stanie magazynowym elementów stalowych znajdujących się w magazynie usytuowanym przy ulicy (...) w B.. Działający w imieniu K. D. M. S. złożył oświadczenie o poddaniu się egzekucji do kwoty maksymalnej 1 5000 000 zł. Na mocy wyżej wymienionej umowy 30 sierpnia 2013 roku dokonano zakupu elementów stalowych z przeznaczeniem dla górnictwa a następnie ich odsprzedaży D. za łączną kwotę 1 817 988 zł 65 gr.

W dniu 14 sierpnia 2013 roku została zawarta umowa konsorcjum i współpracy pomiędzy (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością a K. D., której celem była realizacja wspólnego zamiaru udziału w przetargu publicznym o udzielenie zamówienia pod nazwą dostawa strzemion dwujarzmowych do (...) w okresie 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy, o przewidywanej wartości zamówienia w wysokości 18 000 000 zł. Funkcja lidera konsorcjum została powierzona (...). Na mocy umowy lider był zobowiązany i uprawniony do wystawiania faktur zamawiającemu za zrealizowane dostawy, natomiast członek konsorcjum odpowiedzialny był między innymi za realizację przedmiotu zamówienia, zgodnie z zamówieniem złożonym przez zamawiającego, transport przedmiotu zamówienia do magazynów zamawiającego, przygotowanie dokumentacji wysyłkowej, ustalania wspólnie z liderem terminów dostaw, prawidłowe wykonanie i dostarczenie przedmiotu zamówienia zgodnie z wymogami jakościowymi zamawiającego.

W aneksie nr (...) do umowy konsorcjum strony sprecyzowały zasady wzajemnej współpracy. Zgodnie z jego zapisami K. D.miał na swój koszt i ryzyko dostarczać zamawiane przez (...) gotowe strzemiona, zaś udział (...) miał się ograniczać do kupowania od niego przedmiotu zamówienia i wystawiania faktur dla (...) za zrealizowane dostawy. Transakcje przewidziane w umowie konsorcjum miały być dla (...) korzystne ze względu na ustalone sposoby rozliczeń. (...) przy zakupie strzemion od D. celem realizacji zamówienia (...) miała doliczać do zapłaconej przez siebie ceny 0,8 % wartości na tak ustaloną kwotę pieniężną wystawiać faktury dla (...). Jednym z celów kontraktu miała być spłata zadłużenia K. D. w stosunku do (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Aneks nr (...) do umowy konsorcjum stanowił, że po zapłaceniu poszczególnych faktur przez (...) w stosunku do (...) 70 % ich wartości miało być przelewane na rzecz K. D. natomiast 30 % miało zostawać na rachunku (...) i kompensować stopniowo jego dług względem spółki.

Konsorcjum wygrało przetarg, skutkiem czego było zawarcie z (...) S.A. w dniu 9 grudnia 2013 roku umowy dostawy.

W celu realizacji kontraktu na rzecz (...) S.A. (...) kupowała strzemiona od podmiotów trzecich na zlecenie K. D.. W sumie dokonała zakupu w zakresie strzemion dwujarzmowych oraz półproduktów do ich produkcji na łączną kwotę 4 379 997 zł 71 gr.

W dniu 11 września 2013 roku zakupiono od spółki (...) sp. z o.o. 13 500 kompletów strzemion za łączną kwotę 1 225 449 zł brutto. W dniu 30 września 2013 roku od Przedsiębiorstwa Produkcyjno Handlowego (...) Z. S. 4730 kompletów strzemion za kwotę 401 435 zloty 10 gr. brutto. W dniu 10 grudnia 2013 roku od PPHU (...) Sp. z o.o. półproduktów do produkcji strzemion dwujarzmowych za łączną kwotę 552 529 od 83 gr. brutto. W dniu 19 grudnia 2013 roku od Przedsiębiorstwa (...) spółka z o.o. w C. 25 000 kompletów strzemion, za kwotę 1 722 000 zł brutto . W dniach 4 i 12 grudnia 2013 roku od (...) S.A. półproduktów do produkcji strzemion dwujarzmowych na łączną kwotę 478 583 zł 78 gr. brutto.

(...) sp. z o.o. dokonała powyższych zakupów, gdyż K. D. nie posiadał na ten cel środków finansowych jak również wystarczających zapasów. Cena zakupu opisanych wyżej strzemion i półproduktów okazała się wyższa niż cena za jaką Konsorcjum miało dostarczać strzemiona jarzmowe w oparciu o zawartą w dniu 9 grudnia 2013 roku umowę.

W dniu 31 grudnia 2013 roku pozwany polecił wystawić faktury sprzedażowe dotyczące półproduktów do produkcji strzemion dwujarzmowych na K. D. na kwoty 483 076,29 zł brutto – faktura VAT (...), i 561 959,85 zł brutto – faktura VAT (...).

W dniu 7 stycznia 2014 roku pozwany wydał pisemną dyspozycję skierowaną do biura rachunkowego prowadzącego księgowość (...) wystawienia przez biuro faktur potwierdzających sprzedaż 43 000 kompletów strzemion dwujarzmowych. Nabywcą strzemion zgodnie z poleceniem pozwanego był K. D.. Faktury zostały wystawione zgodnie z dyspozycją na kwoty 1 254 839,,85 zł brutto –faktura VAT (...)faktura VAT (...), 1 753 365,00 zł brutto- faktura VAT (...).

Zgodnie z zapisami księgowymi (...) w zadłużenie K. D. na 31 grudnia 2013 roku wynosiło 11 171 748 zł 11 gr.

Sprzedaż strzemion dwujarzmowych w okresie 31 grudnia 2013 roku – 8 stycznia 2014 roku odbyła się bez wiedzy i zgody drugiego członka zarządu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością E. T.. Decyzję podjął pozwany.

K. D. zaprzestał realizacji dostaw na rzecz (...). Zbyte na jego rzecz przez (...) w dniach 31 grudnia 2013 roku oraz 8 stycznia 2014 roku strzemiona i półprodukty nie zostały wykorzystane dla potrzeb realizacji kontraktu z (...) S.A.

W dniu 9 stycznia 2014 roku M. D. został odwołany z funkcji prezesa zarządu (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. W tym samym dniu na stanowisko prezesa powołana została J. D..

W trakcie pobytu w dniu 24 stycznia 2014 roku na terenie firmy (...) delegacji pracowników (...) M. S. oświadczył, że zbył kupione od (...) akcesoria na rzecz podmiotów trzecich, po lepszej cenie niż oferował (...).

W dniu 11 lutego 2014 roku (...) odstąpił od umowy zawartej 9 grudnia 2013 roku W dniu 4 kwietnia 2014 roku (...) obciążył (...) Dystrybucję karami umownymi za odstąpienie od realizacji umowy.

Oceniając tak ustalony stan faktyczny uznał Sąd pierwszej Instancji, iż wobec braku uchwały zgromadzenia wspólników o dochodzeniu roszczeń od pozwanego zgodnie z art. 228 pkt 2 k.s.h. podstawą roszczenia nie może być art. 293 § 1 k.s.h. wskazywany przez powoda, co jednak nie stoi na przeszkodzie w uwzględnieniu powództwa na podstawie art. 415 k.c., skoro spełnione zostały wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanego wynikające z tego przepisu.

Przepis art. 415 k.c., dla przypisania odpowiedzialności deliktowej, wymaga nie tylko ustalenia bezprawności zachowania sprawcy, lecz także jego winy, określanej subiektywną przesłanką odpowiedzialności. Chodzi o podmiotową niewłaściwość postępowania, ponieważ oceniane jest zachowanie szkodzące wyłącznie z uwagi na cechy podmiotowe sprawcy. Judykatura i doktryna dość powszechnie przyjmują tzw. normatywną koncepcję winy, uznającą winę za ujemną ocenę zachowania podmiotu, umożliwiającą postawienie mu zarzutu podjęcia niewłaściwej decyzji w danej sytuacji.

Przekładając niniejsze zważania na stan faktyczny sprawy stwierdzić należy co następuje. M. D. w okresie od 6 grudnia 2010 roku do 9 stycznia 2014 roku pełnił funkcję prezesa zarządu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Obowiązki zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wynikają z szeregu przepisów k.s.h., w tym również z art. 201 § 1. art. 201. § 1. k.s.h. stanowi, że zarząd prowadzi sprawy spółki i reprezentuje spółkę. Prowadzenie spraw spółki obejmuje realizację stosunków wewnętrznych, które ogranicza się co do zasady do czynności faktycznych, organizacyjnych (por. K. Reszczyk, Problematyka podziału kompetencji zarządczych w spółce akcyjnej, PPH 2014, nr 1, s. 19, która wątpliwie przyjmuje, że w kompetencji do prowadzenia spraw spółki mieści się także uprawnienie do jej reprezentacji). Tylko wyjątkowo w stosunkach wewnętrznych czynności mają charakter czynności prawnych (na przykład niektóre uchwały). Przyjąć należy, że prowadzenie spraw jest pewnym procesem, polegającym na podejmowaniu uchwał, wydawaniu decyzji i opinii, organizowaniu działalności spółki w ten sposób, aby było to zgodne z jej przedmiotem działalności, w celu realizacji jej zadań.

W doktrynie zgodnie przyjmuje się, że podstawowym obowiązkiem zarządu jest prowadzenie spraw spółki, które polega na zarządzaniu jej majątkiem i kierowaniu jej bieżącymi sprawami oraz jej reprezentacji. Przy podejmowaniu decyzji dotyczących prowadzenia spraw spółki członek zarządu powinien się kierować wyłącznie jej interesem, a zawinione działania dokonane z przekroczeniem granic ryzyka gospodarczego są sprzeczne z interesem spółki i jako naruszające ogólny nakaz określony w art. 201 k.s.h.

W ocenie sądu działania pozwanego w okresie sprawowania przez niego funkcji członka zarządu (...) w relacjach z podmiotem gospodarczym w osobie K. D., od momentu, w którym zaczęło narastać zadłużenie, cechowała sprzeczność z interesem reprezentowanej przez niego spółki . W szczególności sprzecznym z tym interesem było zawieranie kolejnych umów powiększających stan zobowiązań K. D. w stosunku do (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Dużą wątpliwość w ocenie sądu budzi realność zabezpieczeń w formie wystawianych weksli i oświadczeń o poddaniu się egzekucji przy braku realnego majątku pozwalającego na zaspokojenie się w takim trybie. Jak się ostatecznie okazało jedynym majątkiem dłużnika była nieruchomość przy ul (...) w B. z tym, że obciążona wcześniejsza hipoteką na rzecz Banku, której wysokość pozbawiała możliwości jakiegokolwiek zabezpieczenia roszczeń (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Na pokreślenie zasługuje w tym miejscu wątpliwość zabezpieczeń w postaci zastawów na rzeczach ruchomych stanowiących formalne zabezpieczenie kolejnych zawieranych umów.

Okolicznością bezsporną jest, że (...) nie posiadała magazynu jak i umowy magazynowej z K. D.. Jak twierdził pozwany umowa taka była negocjowana jednakże pomimo tego, że współpraca między stronami zapoczątkowana została na początku stycznia 2011 roku, przez okres 2 lat nie została ostatecznie sfinalizowana. Okolicznością bezsporną jest, że transakcje sprzedaży przez (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością strzemion jarzmowych i innych komponentów na rzecz K. D. realizowane były pod konkretne transakcje i odbiorców, którymi były poszczególne kopalnie i (...). W związku z tym trudno przyjąć aby strzemiona i inne będąc e przedmiotem sprzedaży elementy pozostawały zgodnie z zawartymi umowami zastawów rejestrowych w posiadaniu K. D. do momentu zaspokojenia roszczeń z umów sprzedaży bądź współpracy zawieranych przez strony.

W ocenie sądu pozwany podejmując decyzję o sprzedaży na rzecz K. D. strzemion jarzmowych na przełomie grudnia 2013 roku i stycznia 2014 roku działał świadomie wbrew interesowi spółki (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Przede wszystkim miał pełną świadomość, że K. D. jest dłużnikiem niewypłacalnym i nierzetelnym. Nierzetelność ta przejawiała się w braku wywiązywania się z przyjętych zobowiązań spłaty wcześniejszego zadłużenia. Nierzetelność dłużnika przejawiała się również w braku jakichkolwiek realnych zabezpieczeń zaciąganych w stosunku do spółki zobowiązań. Poczynając od zastawów rejestrowych, poprzez deklarację ustanowienia hipotek, które ostatecznie nigdy nie zostały sfinalizowane. Pozwany miał świadomość braku rzeczywistego pokrycia zadłużenia w majątku ruchomym K. D.. Potwierdza to wynik lustracji przeprowadzanej na terenie magazynów firmy (...) w B. pod koniec roku 2012. Pozwany miał również pełną wiedzę o nieopłacalności dla (...) umowy dostawy zawartej 9 grudnia 2013 roku z (...). W swoich zeznaniach wielokrotnie podkreślał, że cena sprzedaży strzemion do (...) ostatecznie była niższa niż faktycznie uiszczona cena zakupu asortymentu pod realizację kontraktu. Pozwany w swoich zeznaniach przyznał, że warunkiem powodzenia konsorcjum i zawieranych przez nie kontraktów było założenie, że zakup strzemion i komponentów pod kontrakt będzie finansowany przez K. D.. Rzeczywistość natomiast była z goła odmienna, o czym pozwany wiedział. W ocenie sądu już samo założenie finansowania zakupów przez K. D. biorąc pod uwagę wysokość jego zadłużenia było nierealne. Podkreślić należy, że z wersji zeznań samego pozwanego wynika, iż motywem jego działania było stworzenie określonej fikcji. Jak twierdzi efektem sprzedaży było powstanie stanu księgowego polegającego na dodatniej różnicy między ceną zakupu i sprzedaży strzemion. Jednocześnie jej skutkiem było dalsze powiększenie zadłużenia K. D. z dalece wątpliwą w świetle realiów szansą na dokonanie zapłaty za zakupiony towar. Ostatecznie pozwany mógłby liczyć zgodnie z zapisami umowy konsorcjum na odzyskania jedynie około 30 % zainwestowanych środków. Postępując w taki sposób pozwany działał niewątpliwe wbrew nakazowi dbania o interes spółki.

Podkreślić również należy, że zachowanie pozwanego ocenić można równie jako pozbawione jakiejkolwiek należnej w zaistniałej sytuacji staranności.

Standardy zachowania członków zarządów spółek wyznacza przepis art. 293 § 2 k.s.h. z jego treści wynika, że wykonywanie obowiązków przez członków organów spółki oraz likwidatorów (kuratora) powinno się odbyć z zachowaniem staranności wynikającej z zawodowego charakteru ich działalności. Obejmuje to w szczególności znajomość procesów organizacyjnych, finansowych, ale także kierowania zasobami ludzkimi oraz znajomości obowiązującego prawa i następstw z niego wynikających w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej. W odniesieniu do osób objętych dyspozycją tego przepisu, przy ocenie ich postępowania następuje odejście od przeciętnej, ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju staranności.

Podkreślić należy, że dokonując sprzedaży rzeczy ruchomych na przełomie lat 2013 i 2014 pozwany nie zachował nawet najmniejszego pozoru zabezpieczenia transakcji. O ile w przypadku wcześniejszych umów określających zasady współpracy strony przewidywały różne formy zabezpieczeń od weksli, zastawów, hipotek oświadczeń o poddaniu się egzekucji, tak w tym przypadku nie zastosowano żadnego zabezpieczenia.

W ocenie sądu rozporządzenie majątkiem o wartości przekraczającej cztery miliony złotych w świetle postanowień statutu spółki ocenić należy jako działanie przekraczające zwykły zarząd jej majątkiem i jako takie zgodnie z § 25 aktu założycielskiego wymagało podjęcia uchwały poprzez zarząd spółki. Uchwała taka nie została podjęta.

Zdaniem sądu sama decyzja sprzedaży majątku spółki o wartości przekraczającej 4 miliony na rzecz podmiotu, który w dacie transakcji w samej spółce posiada zadłużenie przekraczające 11 milionów złotych przeczy jakimkolwiek zasadom racjonalnego gospodarowania i wymaganej od osób sprawujących funkcję członków zarządu elementarnej staranności.

W ocenie sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na wnioskowanie, że działanie pozwanego w zaistniałym stanie faktycznym było bezprawne, zawinione jego skutkiem spółka poniosła szkodę stanowiącej równowartość majątku określoną w sposób i w wysokości w jakiej obrazują faktury wystawione przez Prezesa Zarządu (...) na rzecz K. D.. Działanie pozwanego ostatecznie doprowadziło do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem spółki.

W tym stanie rzeczy powództwo uznać należało za w pełni zasadne a podstawę jego uwzględnienia jest przepis art. 415 k.c.

O odsetkach za opóźnienie w zapłacie orzeczono na mocy art. 481 k.c. Jako że roszczenie odszkodowawcze ma charakter bezterminowy zostało uwzględnione zgodnie z zasadą określoną art. 455 k.c. od daty wezwania do zapłaty , którą w tym przypadku był dzień następujący po dacie doręczenia pozwu. W pozostałym zakresie żądanie odsetkowe oddalono.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. Na zasądzone od pozwanego na rzecz powoda koszty złożyło się 10 000,00 zł tytuł opłaty stosunkowej od pozwu poniesionej przez powoda, 7 200,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od dokumentu pełnomocnictwa.

Apelację od powyższego wyroku w części dotyczącej pkt 1,3 i 4 wniósł pozwany podnosząc zarzuty:

naruszenie przepisów postępowania, a to art. 321 § 1 k.p.c., poprzez orzeczenie ponad żądanie powoda, albowiem powód opierał swoje roszczenie na przepisach art. 293 §1 k.s.h., 211 k.s.h. oraz art. 122 k.p. i w związku z tymi przepisami przywoływał określone okoliczności faktyczne, tymczasem Sąd I instancji dokonał zasądzenia roszczenia w oparciu o art. 415 k.c.,

naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 293 § 1 k.s.h. poprzez jego niezastosowanie, mimo że ustalony w sprawie stan faktyczny uniemożliwia pociągnięcie pozwanego do odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c., z uwagi na fakt, że art. 293 § 1 k.s.h. stanowi autonomiczną podstawę dochodzenia roszczeń odszkodowawczych od członka zarządu spółki w sytuacji, gdy jego działania miały doprowadzić do wyrządzenia w spółce szkody,

naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 293 § 1 w zw. z art. 228 § 2 k.s.h. oraz art. 415 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, a to a sprawą przyjęcia jako podstawy odpowiedzialności art. 415 k.c. mimo że nawet w przypadku niekwestionowania stanu faktycznego zaistniałego w sprawie nie ulega wątpliwości, że przepisy art. 293 § 1 k.s.h. oraz art. 415 k.c. stanowią różne typy roszczeń odszkodowawczych, o odmiennych funkcjach prawnych (i wymogach dotyczących dopuszczalności ich dochodzenia), których nie sposób utożsamiać,

naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c., a to za sprawą nieprawidłowego uznania, że pozwanemu można przypisać winę w działaniu w rozumieniu art. 415 k.c., jak również spełnienie pozostałych przesłanek koniecznych do zastosowania tego przepisu, albowiem brak jest podstaw do wyciągania takich wniosków na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, a nadto przywoływane przez stronę powodową okoliczności faktyczne wiążą Sąd i uniemożliwiają dokonanie takiej oceny.

Wskazując na powyższe zarzuty domagał się pozwany zmiany wyroku w zaskarżonej części, oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu za obie instancje bądź jego oddalenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżony wyrok jest trafny i odpowiada prawu – art. 415 k.c.

Wbrew zarzutom apelacji zaskarżony wyrok nie zapadł z naruszeniem art. 321 § 1 k.p.c.

Przepis ten stanowi o zakazie wyrokowania co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem pozwu, oraz ponad żądanie pozwu.

Zgodnie z utrwalonym w judykaturze poglądem, który Sąd Apelacyjny w pełni podziela, Sąd ocenia poddane pod osąd fakty i nie jest związany wskazaną w pozwie podstawą prawną roszczenia lecz podstawą faktyczną nakreśloną w pozwie.

Podstawę faktyczną żądania należy traktować jako określony kompleks faktów (twierdzeń o faktach), który podlega weryfikacji przez sąd w toku postępowania. Zauważyć należy, że żaden przepis postępowania cywilnego nie obliguje strony również reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego do określenia podstawy prawnej roszczenia dokonanego pozwem a jedynie zgodnie z art. 187 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. do dokładnego określenia żądania i przytoczenia okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie pozwu.

To sąd meritii dokonuje kwalifikacji prawnej wskazanej w pozwie podstawy faktycznej i musi wziąć pod uwagę wszystkie mogące mieć zastosowanie normy prawa materialnego, chyba że określony przepis ogranicza zakres kognicji sądu tylko do zbadania żądania pod kątem określonej podstawy prawnej.

Oznacza to, że wskazane w pozwie art. 293 § 1 k.s.h., art. 211 k.s.h. i art. 122 k.p. nie wiązały Sądu pierwszej Instancji, jeśli nakreślona w pozwie podstawa faktyczna uzasadnia roszczenie na innej podstawie prawnej – art. 415 k.c.

Wbrew zarzutom apelacji naruszenie art. 293 § 1 k.s.h., art. 415 k.c. i art. 228 punkt 2 k.s.h., przyjęta przez Sąd pierwszej Instancji podstawa prawna rozstrzygnięcia – art. 415 k.c. jest prawidłowa. Zarzuty apelacji w tym zakresie sprowadzają się do stanowiska skarżącej, że przepis art. 293 § 1 k.s.h. stanowi autonomiczną podstawę dochodzenia roszczeń od członka zarządu w sytuacji, gdy wyrządził on spółce szkodę swoim działaniem a także, że art. 293 § 1 k.s.h. i art. 415 k.c. stanowią różne typy roszczeń odszkodowawczych o odmiennych funkcjach prawnych, których nie można utożsamiać.

Skarżący w tym zakresie odwołuje się do dwóch orzeczeń Sądu Najwyższego.

W wyroku z 25 kwietnia 2012 r., sygn. II CSK 410/11 Sąd Najwyższy po pierwsze wyraził pogląd, że nie jest wykluczony zbieg roszczeń odszkodowawczych dotyczących odpowiedzialności członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a następnie uznał, że delikt ogólny (art. 415 k.c.) i szczególny delikt członków zarządu spółki (delikt nieprawidłowego zarządzania spółką) to jednak odmienne konstrukcje prawne wynikające z odmiennych stanów faktycznych. Rzecz jednak w tym, że przedmiotem tego orzeczenia była odpowiedzialność członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie art. 299 k.s.h.

Przewidziana w tym przepisie odpowiedzialność członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ma szczególny charakter, gdyż odpowiada on nie za szkodę w rozumieniu art. 361 k.c., lecz za zobowiązanie spółki, w przypadku gdy egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna. Całkowicie inne są też przyczyny egzoneracyjne określone w art. 299 § 2 k.s.h., gdyż nie dotyczą one (tak jak w art. 415 k.c.) braku bezprawności czy braku winy (poza brakiem winy w niezgłoszeniu w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości).

Jest zatem oczywiste, że podstawa faktyczna roszczenia wynikającego z art. 299 k.s.h. jest całkowicie różna od podstawy faktycznej roszczenia opartego na treści art. 415 k.c. a zatem przepis ten nie może mieć zastosowania do roszczenia wynikającego z bezskuteczności egzekucji wobec spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Z kolei w uzasadnieniu wyroku z 14 kwietnia 2016 r. sygn. II CSK 430/15 Sąd Najwyższy wbrew stanowisku skarżącego nie wyraził poglądu, że art. 293 § 1 k.s.h. wyklucza zastosowanie art. 415 k.c.

Przeciwnie wskazał, że jeżeli zostało ustalone, że członek zarządu dopuścił się czynu zabronionego w rozumieniu art. 415 k.c. stanowiącego naruszenie stosunku organizacyjnego, to odpowiedzialność za ten delikt, który można nazwać deliktem nieprawidłowego zarządzania spółką, również jest objęta działaniem art. 293 k.s.h.

Z tak wyrażonego poglądu nie sposób wywodzić, że art. 293 § 1 k.s.h. jest normą autonomiczną wykluczającą zastosowanie przepisu o delikcie ogólnym (art. 415 k.c.). Przepis ogólny ponadto znajduje zastosowanie w przypadku, gdy członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością popełni przestępstwo (ze skutkiem określonym w art. 442 1§ 2 k.c.).

Przede wszystkim jednak należy zauważyć, że orzeczenia te zapadły w sprawach, w których powodem była spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Rozważenia zatem wymagało, czy jeśli powodem jest syndyk masy upadłości, to czy jego legitymacja czynna wynika z art. 293 § 1 k.s.h., czy zgodnie z art. 300 k.s.h. w zw. z art. 2 k.s.h. z art. 415 k.c.

Nie budzi żadnych rozbieżności w judykaturze, że warunkiem legitymacji czynnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do wytoczenia powództwa przeciwko członkowi zarządu na podstawie art. 293 § 1 k.s.h. jest podjęcie przez zgromadzenie wspólników spółki na podstawie art. 228 pkt 2 k.s.h. uchwały w przedmiocie postanowienia dotyczącego roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu m.in. nadzoru.

Brak takiej (pozytywnej) uchwały skutkuje oddaleniem powództwa z uwagi na brak legitymacji czynnej powodowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Oceny zatem wymaga, czy po ogłoszeniu upadłości walne zgromadzenie wspólników może skutecznie podjąć uchwałę o dochodzeniu roszczenia odszkodowawczego na podstawie art. 299 k.s.h.

Zgodnie z art. 185 ust. 2 Ustawy z 28.02.2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze mającej zastosowanie w niniejszej sprawie, ogłoszenie upadłości nie ma wpływu na zdolność prawną i zdolność do czynności prawnych upadłego.

Zgodnie natomiast z art. 75 ust. 1 PUiN jeżeli ogłoszono upadłość obejmującą likwidację majątku upadłego, upadły traci prawo zarządu oraz możliwości korzystania i rozporządzania mieniem wchodzącym w skład masy upadłości.

Pojęcie zarządu nie jest określone w polskim prawie ustawowo. Zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie przyjmuje się, że termin „zarząd” obejmuje wszystkie czynności prawne i faktyczne dotyczące zarządzanego mienia.

Skoro zgodnie z art. 185 ust. 2 PUiN ogłoszenie upadłości nie skutkuje utratą zdolności prawnej, to organy osoby prawnej nie ulegają rozwiązaniu z mocy prawa a zatem są czynne i mogą dokonywać czynności, jeśli czynności te nie wchodzą w zakres zarządu mieniem masy upadłości.

Oznacza to, że organy upadłej spółki, w tym zgromadzenie wspólników mogą podejmować czynności prawne i faktyczne, które nie dotyczą majątku objętego masą upadłości.

W żadnym razie nie można uznać, że uchwała zgromadzenia wspólników podjęta na podstawie art. 228 ust. 2 k.s.h. o dochodzeniu roszczenia odszkodowawczego od członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością stanowi wyłącznie czynność związaną z wewnętrznymi sprawami spółki. Przeciwnie, czynność ta dotyczy sfery zarządu masą upadłości, skoro jej podjęcie jest przesłanką dochodzenia roszczenia na podstawie art. 293 § 1 k.s.h., bez podjęcia której nie istnieje legitymacja czynna do dochodzenia tego roszczenia.

Podjęcie takiej uchwały w oczywisty sposób dotyczy zatem masy upadłości i zarządu masą upadłości a zatem zgromadzenie wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością po ogłoszeniu jej upadłości nie jest władne jej podjąć.

Jednocześnie brak jest ustawowej podstawy prawnej, zgodnie z którą syndyk masy upadłości jest uprawniony do wykonywania uprawnień organu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jakim jest zgromadzenie wspólników zgodnie z art. 218 pkt 2 k.s.h.

Takiej podstawy w oczywisty sposób nie stanowi art. 186 PUiN, gdyż regulacja ta dotyczy wyłącznie uprawnień, które upadły posiada w innych spółkach, fundacjach, spółdzielniach i innych organizacjach.

Ocena ta znajduje potwierdzenie w treści art. 186 ust. 2 PUiN, zgodnie z którym ogłoszenie upadłości nie ma wpływu na uprawnienia organizacyjne upadłego m.in. w innych spółkach ale tylko wtedy gdy uprawnienia te nie mają wpływu na majątek upadłego.

Reasumując, skoro po ogłoszeniu upadłości zgromadzenie wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie może podjąć uchwały o dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych od członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie art. 293 § 1 k.s.h., która to uchwała jest podstawą legitymacji czynnej dochodzenia roszczenia na tej podstawie prawnej a brak jest podstaw prawnych pozwalających na dochodzenie tego roszczenia po ogłoszeniu upadłości spółki bez spełnienia wymogu określonego w art. 228 pkt 2 k.s.h., jak również aby syndyk wykonał powyższą czynność w zastępstwie zgromadzenia wspólników, to w ocenie Sądu Apelacyjnego syndyk masy upadłości nie jest legitymowany do dochodzenia roszczenia odszkodowawczego na podstawie art. 239 § 1 k.s.h. od członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Taka ocena znajduje potwierdzenie w treści przepisów Prawa upadłościowego i naprawczego (a obecnie ustawy Prawo upadłościowe) dotyczących uprawnień i obowiązków syndyka.

Zgodnie z art. 144 PUiN postępowania sądowe dotyczące masy upadłości mogą być wszczęte i dalej prowadzone jedynie przez syndyka lub przeciwko niemu i w postępowaniach tych syndyk działa wprawdzie na rzecz upadłego lecz w imieniu własnym.

Zgodnie natomiast z art. 311 ust. 1 PUiN (lub art. 311 ust. 1 PU)syndyk obowiązany jest do przeprowadzenia likwidacji masy upadłości m.in. poprzez ściągnięcie wierzytelności od dłużników upadłego a więc także poprzez dochodzenie roszczeń przysługujących masie upadłości na drodze sądowej.

Oznacza to, że w istocie syndyk posiada własną legitymację czynną do dochodzenia roszczeń i działa wprawdzie na rzecz upadłego lecz w rzeczywistości na korzyść wierzycieli masy upadłości.

Nie sposób zatem przyjąć, że skoro syndyk obowiązany jest do dochodzenia roszczenia od członka zarządu, który niezgodnym z prawem, zawinionym działaniem wyrządził spółce szkodę, to brak uchwały zgromadzenia wspólników o wyrażeniu na dochodzenie takiego roszczenia uniemożliwia syndykowi przeprowadzenie likwidacji masy upadłości w takim znaczeniu.

Oznacza to, że jedyną podstawą prawną dochodzenia roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością przez członka zarządu jego zawinionym, sprzecznym z prawem (bezprawnym) jest art. 415 k.c. w zw. z art. 300 k.s.h.

W takim bowiem przypadku syndyk dochodzi roszczenia odszkodowawczego jako osoba trzecia a nie spółka na podstawie art. 293 § 1 k.s.h.

Nie zasługuje także na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.

Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227-234 k.p.c.), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Należy podkreślić, iż dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na nie dokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważenia sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija. Swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego - stąd kontrola prawidłowości tej oceny dokonywana przez sąd odwoławczy musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż sąd odwoławczy w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził.

Art. 233 § 1 k.p.c. jest naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Zarzut obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej oceny materiału dowodowego - skarżący może wykazywać jedynie to, że sąd naruszył ustanowione w art. 233 § 1 k.p.c. zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażany w judykaturze, wedle którego niewątpliwie nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez sąd pierwszej instancji. Skarżący ma obowiązek wykazania naruszenia przez sąd paradygmatu oceny wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c. (a zatem wykazania, że sąd a quo wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów.

Przede wszystkim jednak aby zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. miał być przedmiotem kontroli I instancyjnej skarżący obowiązany jest do wskazania konkretnych dowodów, których ocenę dokonaną przez Sąd pierwszej Instancji kwestionuje.

Skarżący poza powołaniem przepisu art. 233 § 1 k.p.c. zarzuca jedynie, że Sąd pierwszej Instancji nieprawidłowo uznał, że pozwanemu można przypisać winę w działaniu w rozumieniu art. 415 k.c. jak i pozostałych przesłanek zastosowanie tego przepisu, podczas gdy według niego brak ku temu podstaw na podstawie „zgromadzonego materiału dowodowego”.

Zarzut ten w ogóle nie został uzasadniony a powołanie się na błędną ocenę „materiału dowodowego” zamiast wskazania określonych dowodów i udowodnienie ich nielogicznej lub sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego oceny oznacza, że zarzut ten nie poddaje się kontroli instancyjnej a zatem jest bezzasadny.

Z tych przyczyn uznać należy, iż Sąd pierwszej Instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych nie przekraczając uprawnienia do swobodnej oceny dowodów i ustalenia te Sąd Apelacyjny przyjmuje jako własne.

Nie znalazł także Sąd Apelacyjny podstaw do uznania, że przy poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd pierwszej Instancji dokonał wadliwej subsumcji przepisów prawa materialnego – art. 415 k.c.

Przede wszystkim przypomnieć należy pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 14.04.2016 r. II CSK 430/15, zgodnie z którym naruszenie stosunku organizacyjnego spółki z ograniczoną odpowiedzialnością stanowi delikt nieprawidłowego zarządzania spółką zarówno w rozumieniu art. 293 § 1 k.s.h. jak i art. 415 k.c.

W obydwu przypadkach przesłankami odpowiedzialności członka zarządu za szkodę wyrządzoną spółce jest bezprawne (sprzeczne z prawem) działanie członka zarządu o charakterze zawinionym.

Zgodnie z prawidłowymi ustaleniami Sądu pierwszej Instancji pozwany jako członek dwuosobowego zarządu spółki z naruszeniem zasady dwuosobowej reprezentacji i bez uchwały zarządu dokonał czynności prawnej – sprzedaży K. D. towarów o wartości ponad 4 miliony złotych bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, w sytuacji, gdy osoba ta była dłużnikiem spółki na ok. 11 milionów złotych.

Zgodnie z art. 201 § 1 k.s.h. zarząd spółki z ograniczoną odpowiedzialnością prowadzi sprawy spółki i reprezentuje spółkę.

Zasady reprezentacji spółki określa art. 201 § 1 k.s.h., zgodnie z którym, jeżeli zarząd jest wieloosobowy umowa spółki określa sposób reprezentacji.

Jest bezsporne, że zgodnie z umową spółki (...) w przypadku zarządu wieloosobowego oświadczenia w imieniu spółki mogą składać łącznie dwaj członkowie zarządu lub członek zarządu i prokurent i w chwili zawarcia przez pozwanego umowy sprzedaży strzemion i półproduktów do ich produkcji z 31.12.2013 r. na rzecz K. D., zarząd był dwuosobowy.

Zgodnie z § 24 i § 25 umowy spółki wszystkie czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu w tym zbywanie aktywów trwałych innych niż nieruchomości o wartości 50.000 zł nie mogą być podejmowane samodzielnie przez członka zarządu.

Zgodnie zaś z art. 208 § 2 i § 3 k.s.h. każdy członek zarządu ma prawo i obowiązek prowadzenia spraw spółki, przy czym na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu konieczna jest uprzednia uchwała zarządu.

Przepis ten nie określa definicji zwykłego zarządu ale nie budzi jakichkolwiek wątpliwości, że sprzedaż K. D. strzemion o wartości ponad 4 milionów złotych jest czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu bez względu na definicję wskazaną w § 25 umowy spółki.

Dokonując sprzedaży K. D. strzemion o takiej wartości, bez uprzedniej uchwały zarządu, jednoosobowo, pozwany działał zatem bezprawnie z naruszeniem art. 205 § 1 k.s.h. i art. 208 § 3 k.s.h. a także postanowień umowy spółki - § 23 ust. 3) § 24 i § 25.

Całkowicie trafna jest także ocena Sądu pierwszej Instancji, iż działania pozwanego są zawinione.

Sąd przyjął, że pozwany dokonując sprzedaży strzemion K. D. bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, w sytuacji, gdy był on całkowicie niewypłacalny i zadłużony w spółce (...) na około 11 milionów złotych działał świadomie wbrew interesowi tej spółki.

Nie określił wprawdzie Sąd pierwszej Instancji, czy uznaje, iż wina pozwanego ma charakter winy umyślnej ale jest to bez znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Odpowiedzialność deliktowa zgodnie z art. 415 k.c. nie jest bowiem związana tylko z winą umyślną i w ocenie Sądu Apelacyjnego pozwanemu można przypisać co najmniej winę w postaci rażącego niedbalstwa.

Nie budzi jakichkolwiek wątpliwości, iż członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością obowiązany jest działać na jej korzyść a więc kierować się przy prowadzeniu jej spraw interesem spółki.

Zgodnie z art. 293 § 2 k.s.h. członek zarządu powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć należytej staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności.

Jest oczywiste, że prowadzenie działalności gospodarczej związane jest z ryzykiem. Nie oznacza to jednak, że reprezentant spółki zwolniony jest od oceny takiego ryzyka.

Zgodnie z umową konsorcjum i aneksów nr (...) i(...)do tej umowy zakup strzemion i komponentów do ich produkcji, które miały być dostarczone (...) węglowemu należał do K. D.. Tymczasem jak ustalił Sąd pierwszej Instancji zakupu strzemion i półproduktów do ich produkcji dokonała spółka (...) i odsprzedała je z naruszeniem art. 205 § 1 k.s.h. i art. 208 § 3 k.s.h. K. D. bez jakiegokolwiek zabezpieczenia roszczenia o zapłatę ceny kupna.

Takie działanie pozwanego w oczywisty sposób nie mieści się w pojęciu „normalnego ryzyka gospodarczego” i działania pozwanego w oczywisty sposób są zawinione, przy czym winę pozwanego należy uznać za mającą postać co najmniej rażącego niedbalstwa, skoro pozwany przy prowadzeniu spraw spółki obowiązany był dochować należytej staranności przy uwzględnieniu zawodowego charakteru działalności na stanowisku członka zarządu spółki (...).

Nie może być także uwzględniony zarzut podniesiony na rozprawie apelacyjnej nieudowodnienia wysokości szkody, jak również zarzut, że skoro pozwanego odwołano 9 stycznia 2014 roku z funkcji Prezesa zarządu spółki to nie miał możliwości podjęcia działań mających wyegzekwowanie należności od K. D..

Trafnie bowiem ustalił i ocenił Sąd pierwszej Instancji, iż skoro spółka (...) dokonała zakupu strzemion i półproduktów do ich produkcji, zapłaciła cenę zakupu na łączną kwotę 4.379,997,71 zł a następnie formy te odsprzedała (z naruszeniem zasad reprezentacji i prowadzenia spraw spółki) K. D. i nie uzyskała jakiegokolwiek ekwiwalentu pieniężnego, to kwota ta stanowi szkodę, jaką spółka poniosła na skutek bezprawnego i zawinionego działania pozwanego.

Jednocześnie pozwany w żaden sposób nie podważył ustaleń i oceny Sądu pierwszej Instancji, iż K. D. był całkowicie niewypłacalny o czym w oczywisty sposób świadczy wysokość jego zadłużenia w okresie poprzedzającym zawarcie umowy sprzedaży (11.171,748,11 zł ).

Jednocześnie uznać należało, iż pomiędzy działaniem pozwanego a szkodą poniesioną przez spółkę przez niego zarządzaną w postaci braku uzyskania ekwiwalentu za sprzedane K. D. towary istnieje bezpośredni związek przyczynowy. Towar, który sprzedała spółka (...) K. D. zostało przez niego odsprzedane, cena sprzedaży nie zostanie uiszczona spółce i brak jest możliwości wyegzekwowania należności od dłużnika.

Z tych przyczyn podzielając w całości zarówno ustalenia faktyczne jak i ocenę Sądu pierwszej Instancji, iż działanie pozwanego było bezprawne i zawinione a pomiędzy tym działaniem a szkodą poniesioną przez spółkę istnieje bezpośredni związek przyczynowy, roszczenie powoda znajduje umocowanie w treści art. 415 k.c.

Oznacza to, że apelacja pozwanego jest bezpodstawna i zgodnie z art. 385 k.p.c. podlega oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.250 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego według stawki minimalnej.

SSO Olga Gornowicz-Owczarek

SSA Lucjan Modrzyk

SSO del. Katarzyna Sznajder

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Czaja
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Lucjan Modrzyk,  Olga Gornowicz-Owczarek ,  Katarzyna Sznajder
Data wytworzenia informacji: