Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKz 335/09 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2009-06-03

Sygn. akt II AKz 335/09

POSTANOWIENIE

Dnia 3 czerwca 2009 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący-Sędzia: SA Aleksandra Malorny (spr.)

Sędziowie: SA Jolanta Śpiechowicz

SA Paweł Węgrzynek

Protokolant: Dariusz Bryła

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Krzysztofa Błacha

po rozpoznaniu w sprawie E. K. (K.)

osoby ściganej na mocy europejskiego nakazu aresztowania o czyn zabroniony określony w prawie irlandzkim w Części 53 (1) (z poprawkami według Części
51 ustawy o ruchu drogowym z 1968 roku) oraz Częścią 2 punktem a) (z poprawkami według Części 49 (1) punkt f) ustawy o ruchu drogowym z 1994 roku) ustawy
o ruchu drogowym z 1961 roku z poprawkami wprowadzonymi do ustawy o ruchu drogowym z 2002 roku

zażalenia wniesionego przez prokuratora

na postanowienie Sądu Okręgowego w Gliwicach w Wydziale V Karnym Zamiejscowym w Wodzisławiu Śląskim

z dnia 17 kwietnia 2009 r., sygn. akt V Kop 5/09

w przedmiocie odmowy wykonania europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez Sąd Najwyższy w Dublinie

na podstawie art. 437 § 1 k.p.k.

p o s t a n a w i a:

uchylić zaskarżone postanowienie i przekazać sprawę o wykonanie europejskiego nakazu aresztowania, wydanego przez Sąd Najwyższy w Dublinie przeciwko E. K., do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu
w Gliwicach w Wydziale V Karnym Zamiejscowym w Wodzisławiu Śląskim.

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 17 kwietnia 2009 r., sygn. akt V Kop 5/09, Sąd Okręgowy w Gliwicach w Wydziale V Karnym Zamiejscowym w Wodzisławiu Śląskim odmówił wykonania europejskiego nakazu aresztowania wydanego w dniu
17 grudnia 2008 roku przez Sąd Najwyższy w Dublinie wobec E. K.,
w celu przeprowadzenia postępowania karnego o przestępstwo określone prawem irlandzkim – Część 53 (1) (z poprawkami według części 51 Ustawy o ruchu drogowym z 1968 roku) oraz Częścią 2 punktem a (z poprawkami według części
49 (1) punkt f Ustawy o ruchu drogowym z 1994 roku) Ustawy o Ruchu Drogowym
z 1961 roku z poprawkami wprowadzonymi do Ustawy o Ruchu Drogowym z 2002 roku, popełnionego w dniu 5 grudnia 2005 r. Ponadto Sąd pierwszej instancji zwolnił E. K. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych. Sąd Okręgowy uzasadnił swoją decyzję tym, iż mimo dwukrotnego zwracania się do strony irlandzkiej (państwa wydania europejskiego nakazu aresztowania), do dnia wydania zaskarżonego postanowienia nie nadesłała ona oryginalnej dokumentacji związanej z wydanym nakazem.

W uzasadnieniu skarżonego postanowienia Sąd Okręgowy wskazał na inne okoliczności, które dostrzegł i rozważał rozstrzygając w przedmiocie wykonania europejskiego nakazu aresztowania. Sąd Okręgowy wskazał, że w nadesłanej kopii europejskiego nakazu aresztowania wystąpiły błędy, które nie zostały całkowicie usunięte, a jedynie sprostowane, przez podanie poprawnej informacji odrębnym pismem. Z informacji przekazanych przez stronę irlandzką w ogóle nie wynikało przy tym, aby E. K. wiedział o toczącym się przeciw niemu postępowaniu karnym, ani nie zostało wykazane, by osoba ta ukrywała się lub uchylała od owego procesu. Z pewnością nie świadczy o tym podawany w europejskim nakazie aresztowania fakt, iż zaraz po wypisaniu ze szpitala osoba ścigana wróciła do Polski, bo powrót do kraju nastąpił w celu kontynuowania leczenia oraz spędzenia tutaj Świąt Bożego Narodzenia, a osoba ta przebywała w Polsce w stałym miejscu zamieszkania, znanym jego irlandzkiemu pracodawcy. Ubezpieczyciel tego pracodawcy nie miał zresztą żadnego problemu, aby skontaktować się w tym czasie z osobą ściganą. Co więcej, po wypadku E. K. przez dwa tygodnie był hospitalizowany
w Irlandii, przy czym nikt z prowadzących postępowanie karne nie nakazał mu złożenia wyjaśnień lub nie zakazał opuszczania tego kraju. Osoba ścigana nie wiedziała zatem o prowadzonym przeciwko niej procesie karnym, co samo przez się wyklucza ukrywanie się, a więc czynność zamierzoną i świadomą. Po powzięciu wiadomości o tej sprawie, E. K. wystosował nadto prośbę o dobrowolne stawiennictwo przed sądem irlandzkim i poddanie się tam karze, ale mimo upływu dwóch miesięcy, pozostała ona bez odpowiedzi. Z kolei przeciwko tymczasowemu aresztowaniu osoby ściganej przemawia fakt, iż nierealne jest orzeczenia wobec niej surowej kary. Ponadto E. K. ma pod opieką żonę, która przebyła chorobę nowotworowa, a teraz jest niemal niewidoma i wymaga stałej opieki. Jest też jedynym żywicielem rodziny, łożącym nie tylko na utrzymanie żony, ale też dwóch uczących się córek. Sąd pierwszej instancji wskazał wreszcie, że uregulowania konwencyjne gwarantują każdej osobie, przeciwko której toczy się proces karny, prawo do obrony prowadzonej osobiście lub przez pełnomocnika. Osoba ścigana, po powzięciu wiadomości o prowadzonej przeciw niej sprawie karnej, bezskutecznie występowała tymczasem do sądu irlandzkiego o ustanowienie jej obrońcy z urzędu oraz udzielenie pomocy tłumacza, zapewniając o stawieniu się na każde wezwanie i złożeniu wyczerpujących wyjaśnień. Na koniec Sąd Okręgowy wyraźnie podkreślił, że niezależnie od przedstawionych rozważań, odmawia wykonania europejskiego nakazu aresztowania z uwagi na braki formalne, a mianowicie brak oryginalnej dokumentacji oraz braku jakiejkolwiek pieczęci na kopii owego nakazu .

Powyższe postanowienie zakwestionował w całości, na niekorzyść osoby ściganej, prokurator. Skarżący zarzucił temu orzeczeniu:

1.  obrazę przepisu art. 607c k.p.k. przez dowolne uznanie przez Sąd pierwszej instancji, że przekazany europejski nakaz aresztowania nie spełnia warunków formalnych pozwalających na wydanie E. K. stronie irlandzkiej, co w konsekwencji doprowadziło do bezpodstawnej odmowy realizacji powyższego nakazu,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść skarżonej decyzji, polegający na błędnej ocenie przez sąd, że poczynione w tej sprawie ustalenia wskazują, iż E. K. odmówiono prawa do obrony
z naruszeniem przepisu art. 607p § 1 pkt 5 k.p.k., podczas gdy w istocie miał on to prawo zapewnione,

3.  obrazę przepisu art. 94 § 1 pkt 3 k.p.k. przez błędne oznaczenie kwestii, której skarżone postanowienie dotyczy, co doprowadziło do rażącej sprzeczności
z treścią rozstrzygnięcia.

Skarżący uzasadnił, że sąd musi wprawdzie badać warunki formalne
z art. 607c k.p.k., ale nie może na tej podstawie prawnej odmawiać wykonania europejskiego nakazu aresztowania. Zwrócił przy tym uwagę, że wadliwość wypełnienia europejskiego nakazu aresztowania została usunięta, a strona irlandzka dodatkowo podała też sygnaturę akt prowadzonej przez nią sprawy. Przekazała też wydany przez siebie nakaz, którego oryginału żądał Sąd Okręgowy, tyle że w postaci elektronicznej. Autor zażalenia podkreślił również, że sam oryginał nakazu także wpłynął do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, ale już po wydaniu zaskarżonego postanowienia, a mianowicie w dniu 20 kwietnia 2009 r. Sąd Okręgowy mógł zatem nie przystępować tak szybko do rozpoznania sprawy, zwłaszcza że nie minęło jeszcze 90 dni od daty zatrzymania osoby ściganej. Cytując wypowiedzi komentatorów, skarżący podał też, że dokumenty będące podstawą wykonania europejskiego nakazu aresztowania można także przedstawić po wydaniu orzeczenia w pierwszej instancji
i jego zaskarżeniu, a w takim wypadku sąd odwoławczy powinien zmienić decyzję sądu pierwszej instancji o odmowie przekazania osoby ściganej. Prokurator zauważa też, iż żaden przepis Kodeksu postępowania karnego nie przewiduje odmowy wykonania europejskiego nakazu aresztowania z powodu braku oryginału tego dokumenty. Sąd Okręgowy miał przy tym możliwość wymiany informacji ze stroną irlandzką, która to strona potwierdziła istnienie takiego nakazu. Sąd pierwszej instancji był też niekonsekwentny: pisemnie zażądał bowiem „sprostowania” informacji o dacie wydania nakazu i sygnatury irlandzkiej sprawy karnej, a potem uznał, że obie te informacje, nadesłane na piśmie, nie wystarczą do wykonania nakazu. Skarżący wskazuje wreszcie, że nie można wymagać od strony irlandzkiej wyznaczenia osobie ściganej adwokata z urzędu, bo przed tamtejszymi sądami nie rozpoczęto żadnego postępowania z faktycznym udziałem E. K.. Sąd Okręgowy nie powinien też powoływać w motywach faktu nie wykazania przez stronę irlandzką obawy ukrywania się lub uchylania od postępowania, bo nie miał dostępu do akt prowadzonej tam sprawy karnej, a zatem nie znał ustaleń prowadzącego ją organu. Ów fakt nie ukrywania się Sąd pierwszej instancji ustalił zresztą tylko na podstawie wyjaśnień E. K., mimo iż nie ma jakiejkolwiek możliwości ich zweryfikowania. Na koniec autor zażalenia zaakcentował sprzeczność między tytułem zakwestionowanego postanowienia, a jego faktyczną treścią. Skarżący podsumował, że w wypadku procedowania w przedmiocie wykonania europejskiego nakazu aresztowania, odmowa wykonania może nastąpić tylko w oparciu o art. 607p i 607r k.p.k. Z kolei kontrola warunków formalnych wchodzi w grę, ale nie przez pryzmat art. 607c k.p.k., lecz w oparciu o odpowiednie uregulowania prawa państwa wydającego nakaz. Tymczasem Sąd Okręgowy nie wykazał, iż nie spełnianie przez nakaz warunków formalnych miało związek z art. 607 p § 1 pkt 5 k.p.k. Samo wydanie Irlandii E. K. nie naruszałoby natomiast podanego przepisu. Przeszkodą ku temu nie jest też trudna sytuacja rodzinna osoby ściganej. Prokurator zauważa na marginesie, że Sąd Okręgowy nie ustosunkował się do jego wniosku
z dnia 16 kwietnia 2009 r. o zmianę wniosku w przedmiocie europejskiego nakazu aresztowania.

Na podstawie przedstawionych zarzutów, prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia przez podjęcie decyzji o przekazaniu osoby ściganej stronie irlandzkiej, z zastrzeżeniem wynikającym z treści art. 607t § 1 k.p.k.
i w związku z tym o zastosowanie na podstawie art. 258 § 1 pkt 1 k.p.k., bądź
art. 258 § 2 k.p.k. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania celem zapewnienia prawidłowego wykonania europejskiego nakazu aresztowania Sądu Najwyższego w Dublinie.

Obecny na posiedzeniu odwoławczym prokurator zmodyfikował wniosek końcowy zażalenia postulując uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy
w przedmiocie wykonania europejskiego nakazu aresztowania do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.

Sąd Apelacyjny stwierdził, co następuje:

Zażalenie okazało się być skuteczne, bowiem spowodowało uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy o wykonanie europejskiego
nakazu aresztowania wydanego przez Sąd Najwyższy w Dublinie przeciwko E. K. do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu
w Gliwicach w Wydziale V Karnym Zamiejscowym w Wodzisławiu Śląskim, zgodnie z treścią zmodyfikowanego wniosku skarżącego prokuratora.

Przed przystąpieniem do analizy zaskarżonego postanowienia zauważyć trzeba, że prokurator po otrzymaniu drogą faksową wysłanej przez stronę irlandzką kopii europejskiego nakazu aresztowania dokonał niezwłocznego zatrzymania osoby ściganej. Nie wdając się w merytoryczną ocenę zasadności tej decyzji procesowej nie sposób nie zauważyć, że determinowała ona kolejno podejmowane przez prokuratora czynności, tym razem mające już przełożenie na bieg czynności podejmowanych przez Sąd Okręgowy. Zaznaczyć w tym miejscu stanowczo należy, że nie jest obecnie rzeczą Sądu ocenianie zasadności zatrzymania osoby ściganej w kontekście realizacji przesłanek sformułowanych w przepisie art. 247 § 1 k.p.k.

W pierwszym rzędzie stwierdzić trzeba, że w toku postępowania o wykonanie nakazu europejskiego stosuje się z zasady przepisy polskiej ustawy karnej procesowej. Uwaga ta prowadzi do wniosku, że w wypadku, zaistniałego w niniejszym postępowaniu, zatrzymania osoby ściganej na podstawie samej tylko kopii nakazu europejskiego, prokurator miał od tej chwili, w myśl polskiego Kodeksu postępowania karnego, 48 godzin na uzyskanie oryginału owego nakazu (art. 119 k.p.k. i art. 248 § 1 k.p.k.; zob. też np. Adam Górski, Piotr Hofmański, Andrzej Sakowicz, Dobrosława Szumiło-Kulczycka, Europejski nakaz aresztowania w teorii i praktyce państw członkowskich Unii Europejskiej, Warszawa 2008, rozdział 3.3.). Wszak dopiero
w razie faktycznego otrzymania europejskiego nakazu aresztowania, a więc oryginału, prokurator przystępuje do przesłuchania osoby ściganej (art. 607k § 2 k.p.k.).
Z momentem przekazania oryginału nakazu rozpoczyna się więc dopiero postępowanie w przedmiocie jego wykonania (zob. T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2008, str. 1290) Stanowisko
o konieczności uzyskania oryginału potwierdza zresztą przepis art. 9 ust. 1 Decyzji Ramowej Rady z dnia 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowanie i procedur dostarczania między Państwami Członkowskimi, 2002/584/JAI (zob. Europejski nakaz aresztowania…, j.w.). Przepis podanej Decyzji, z uwagi na jej charakter, nie ma, rzecz oczywista, bezpośredniego zastosowania, ale jest oczywiste, że organy sądowe państw unijnych mają obowiązek interpretowania swoich przepisów krajowych zgodnie z decyzją ramową (zob. wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-105/03 Pupino).

Nie dysponując oryginałem europejskiego nakazu aresztowania, prokurator nie powinien zatem w ogóle występować do Sądu Okręgowego z wnioskiem o wykonanie tego nakazu. Nie można bowiem żądać wykonania czegoś, czego istnienia żądający należycie, a więc w sposób umożliwiający kategoryczne ustalenie autentyczności dokumentu, nie wykazał.

W sytuacji, gdy mimo braku oryginału dokumentu, prokurator wystąpił jednak do Sądu pierwszej instancji z takim wnioskiem, Sąd ten winien był postąpić stosownie do przepisów art. 119 k.p.k. i art. 120 k.p.k. Należało zatem wezwać osobę wnoszącą pismo procesowe, a więc prokuratora, bowiem, to od niego pochodzi wniosek, którego immanentną częścią winien być nakaz europejski, do przedstawienia oryginału nakazu w terminie 7 dni, pod rygorem wynikającym z art. 120 § 2 k.p.k.

Fakt posiadania samej tylko kopii, bez możliwości skutecznego zweryfikowania autentyczności dokumentu, jest bowiem brakiem uniemożliwiającym w ogóle nadanie sprawie biegu.

Wprawdzie wedle art. 10 ust. 5 wspomnianej wcześniej Decyzji ramowej,
który należy uwzględniać przy interpretowaniu art. 120 k.p.k., wszelkie trudności związane z przekazaniem lub autentycznością dokumentów niezbędnych do wykonania europejskiego nakazu aresztowania są rozwiązywane – co do zasady –
w drodze bezpośrednich kontaktów między zainteresowanymi organami sądowymi. Rzecz jednak w tym, że aby w ogóle wszcząć procedurę w przedmiocie wykonania nakazu europejskiego lub kwestionować jego autentyczność, potrzebny jest sam nakaz, a więc jego oryginał. Podane uregulowanie decyzji ramowej w zakresie,
w jakim obejmuje ono możliwość żądania oryginału nakazu należy odnieść raczej do etapu sprzed wszczęcia postępowania o wykonanie nakazu europejskiego. Europejskie nakazy aresztowania z zewnątrz są wszak przekazywane odpowiednim organom sądowym, a one dopiero przekazują je prokuratorowi celem podjęcia pierwszej czynności postępowania. Po wszczęciu takiego postępowania prowadzący je Sąd Okręgowy może zaś kontrolować warunki formalne nadesłanego nakazu, w tym kwestionować jego autentyczność oraz zwracać się o inne potrzebne informacje
w trybie art. 607z k.p.k., jeśli te nadesłane wraz z oryginałem uznał za niewystarczające.

Jeśli zaś prokurator nie przedstawi w wyznaczonym terminie oryginału nakazu, jego wniosek należałoby uznać za bezskuteczny. W razie przyjęcia takiego wniosku, przedstawiona sytuacja oznaczałaby natomiast wyłączenie dopuszczalności ścigania osoby, której dotyczyła kopia nakazu europejskiego, a więc powodowałaby konieczność umorzenia postępowania z uwagi na inną okoliczność wyłączającą ściganie. W świetle bowiem art. 607k § 1 k.p.k., podstawowym, wstępnym
i niezbędnym warunkiem ścigania określonej osoby przebywającej w Polsce, jest wydanie przez inne państwo unijne nakazu aresztowania, który, z przedstawionych wcześniej względów, musi być przedstawiony w oryginale. Brak oryginału uniemożliwia więc kategoryczne stwierdzenie, że nakaz taki rzeczywiście funkcjonuje, a zatem wyłącza dopuszczalność ścigania, a więc stanowi ujemną przesłankę procesową z art. 17 § 1 pkt 11 k.p.k. Przesłanka braku oryginału dokumentu ma przy tym, z natury rzeczy, względny charakter, a więc nie uniemożliwia podjęcia ścigania w przyszłości.

Reasumując dotychczasowe uwagi skonstatować trzeba, że Sąd Okręgowy nie dysponujący w dacie orzekania oryginałem nakazu europejskiego, nie mógł orzekać merytorycznie co do wniosku prokuratora w przedmiocie wykonania tego nakazu. Jednak wobec faktu, że Sąd Okręgowy podjął decyzję o merytorycznym charakterze, a główną przyczyną tej decyzji, mimo poruszania w motywach swojego uzasadnienia innych jeszcze kwestii, uczynił brak oryginału dokumentu, konieczne stało się uchylenie zaskarżonego postanowienia.

Oceniając argumentację Sądu Okręgowego, należy zwrócić uwagę, że istotnie badanie dopuszczalności wydania danej osoby na podstawie nakazu europejskiego przebiega dwuetapowo. W pierwszej kolejności badaniu podlegają warunki formalne nakazu, a dopiero następnie ocenie należy poddać bezwzględne i względne przyczyny odmowy wykonania nakazu określone w przepisach art. 607p k.p.k. i art. 607r k.p.k. (na temat praktyki sądów w krajach unijnych, w tym w Polsce, zob. Małgorzata Wąsek-Wiaderek, Dopuszczalność badania przesłanek wystąpienia z europejskim nakazem aresztowania przez sąd orzekający o jego wykonaniu [w:] Krzysztof
Ślebzak (red.), Włodzimierz Wróbel (red.), Studia i Analizy Sąd Najwyższego, Tom II, Warszawa 2008, str. 132 i nast.; por. także postanowienie SA w Krakowie z dnia
15 lipca 2004 r., II AKz 257/04, KZS 2004/9/41). Rzecz jednak w tym, że owa analiza warunków formalnych jest potrzebą aktualizującą się w chwili rzeczywistego nadesłania nakazu europejskiego, a zatem nie może dotyczyć czegoś, co w oryginale nie zostało zawarte w aktach sprawy.

Ponadto badanie, o którym mowa, przebiega nie na podstawie przepisów prawa krajowego, a zwłaszcza nieadekwatnego w tej sytuacji art. 607c k.p.k., w którym chodzi o europejski nakaz aresztowania wydawany przez sąd polski, lecz na podstawie przepisów prawa państwa wydania nakazu, implementowanych w wykonaniu wymienionej wcześniej decyzji ramowej (por. postanowienie SN z dnia 8 grudnia 2008 r., V KK 332/08, Biul. PK 2009/1/84). Nie można zatem utożsamiać braku nakazu europejskiego w ogóle – ocenianego na gruncie prawa krajowego, jako braku formalnego uniemożliwiającego procedowanie, oraz braków formalnych nadesłanego nakazu – ocenianych na gruncie prawa kraju wydania nakazu, których nie uzupełnienie nie wyklucza przy tym wydania osoby ściganej.

Sąd Okręgowy, jak się wydaje, utożsamiał oba te pojęcia i celem usunięcia obu kategorii braków zastosował tryb przewidziany w art. 607z k.p.k. Przepis ten dotyczy tymczasem uzupełniania informacji zawartych w nadesłanym skutecznie, czyli
w oryginale, nakazie, a nie uzupełniania braku polegającego na nie nadesłaniu w ogóle oryginału nakazu europejskiego.

W rezultacie, aby usunąć brak polegający na nie nadesłaniu takiego oryginału, Sąd pierwszej instancji nie wykorzystał trybu przewidzianego przez przepis art. 120 k.p.k. Uniemożliwia to obecnie uznania pisma procesowego w postaci wniosku prokuratora za wniesionego bezskutecznie, zwłaszcza że już po wydaniu zaskarżonego postanowienia, brak ów został ostatecznie konwalidowany, a oryginał nakazu europejskiego został przedstawiony przez stronę irlandzką. Naruszenie przez sąd art. 120 kpk nie może jednak prowadzić do pozbawienia strony uprawnienia wynikającego z ustawy, zatem uzupełnienie braku formalnego nie może być uznane za nieskuteczne z tego tylko powodu, że brak uzupełniony został jeszcze przed wezwaniem strony do jego uzupełnienia (tak postanowienie SN z dnia 22 stycznia 1998 r., IV KZ 3/98, OSNKW 3-4/1998, poz. 14).

Obecnie więc nadal istnieje możliwość rozpoznania wniosku prokuratora
o wykonanie tego nakazu, a zatem konsekwencją uchylenia zakwestionowanego postanowienia nie było umorzenie postępowania, lecz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.

W przedstawionym stanie rzeczy rozpoznawanie pozostałych zarzutów zgłoszonych w zażaleniu byłoby zdecydowanie przedwczesne, także w kontekście zmodyfikowanego wniosku przedstawionego przez prokuratora. Wydaje się, że wniosek w kształcie sformułowanym w pisemnym zażaleniu, przed jego modyfikacją pozostawałby w sprzeczności z zasadą dwuinstancyjnego rozpoznania sprawy. Zauważyć bowiem trzeba, że rzeczywistą podstawą odmowy wykonania nakazu był brak jego oryginału, a zatem przyczyna o charakterze formalnym.

Uwagi Sądu Apelacyjnego nie umknęła okoliczność, że obecne postępowanie
w przedmiocie wykonania nakazu europejskiego będzie prowadzone z przekroczeniem terminów określonych w art. 607m § 1 i 2 k.p.k. Terminy te mają jednak charakter instrukcyjny.

Rozpoznając ponownie tę sprawę, Sąd Okręgowy skontroluje w pierwszej kolejności wymogi formalne nadesłanego oryginału europejskiego nakazu aresztowania, w zakresie i na zasadach opisanych wcześniej, a następnie przeprowadzi analizę przesłanek dopuszczalności wydania osoby ściganej do państwa wydania nakazu.

Mając na uwadze wszystkie przedstawione okoliczności, postanowiono zatem jak w części dyspozytywnej.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Kopiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Aleksandra Malorny,  Jolanta Śpiechowicz ,  Paweł Węgrzynek
Data wytworzenia informacji: