Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 672/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2016-12-08

Sygn. akt I ACa 672/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Roman Sugier

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis

SO del. Lucyna Morys-Magiera (spr.)

Protokolant :

Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2016 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa L. S.

przeciwko R. G. i A. G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 24 marca 2016 r., sygn. akt I C 61/14,

1)  oddala apelację;

2)  zasądza solidarnie od pozwanych na rzecz powoda 10 800 (dziesięć tysięcy osiemset) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Lucyna Morys-Magiera

SSA Roman Sugier

SSA Lucyna Świderska-Pilis

Sygn. akt I A Ca 672/16

UZASADNIENIE

Powód L. S. wniósł przeciwko R. G. i A. G. pozew domagając się zasądzenia od pozwanych na jego rzecz kwoty 750.000 zł z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w skali roku od dnia 12 marca 2013 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenia od pozwanych na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Wskazał, że pozwany R. G. wyrządził mu szkodę w wysokości 2.673.061,43 zł. W celu zabezpieczenia spłaty pozwany wystawił weksel, za zapłatę którego poręczyła pozwana A. G.. Pozwani mimo wezwania zapłacili powodowi jedynie 15.000 zł w dniu 8 marca 2013r.

Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej w dniu 4 września 2013 r. w sprawie o sygn. akt I Nc 135/13 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z weksla, nakazując pozwanym R. G. i A. G., aby zapłacili solidarnie powodowi kwotę 750.000 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP w skali roku od dnia 12 marca 2013 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 16.592 zł tytułem kosztów procesu.

Pozwani wnieśli zarzuty od nakazu zapłaty domagając się oddalenia powództwa w całości i zwrotu kosztów od powoda, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych lub spisu kosztów, który zostanie złożony na rozprawie. Podnieśli, że powód nie wykazał zasadności swojego roszczenia co do zasady i co do wysokości, wskazując nadto, że oświadczenie o uznaniu długu oraz podpisy pod deklaracją wekslową, wekslem in blanco i poręczenie wekslowe zostały wymuszone na pozwanych groźbą. Pismem z dnia 13 września 2013 r. pozwani uchylili się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem groźby. Zaprzeczyli, jakoby wyrządzili powodowi szkodę w wysokości 750.000 zł.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 marca 2016r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej utrzymał w całości w mocy nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z weksla z dnia 4 września 2013r., wydany przez Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej w sprawie o sygn. akt I Nc 135/13.

Sąd Okręgowy ustalił, że powód L. S. uzyskał informację, że w jego firmie (...) dochodziło do kradzieży towarów przez pracowników, w tym T. B., M. F. i pozwanego R. G.. W okresie od 2009 r. do marca 2013 r. we współpracy ze sobą nawzajem i nabywcami kradli, a następnie sprzedawali oni towary należące do powoda za cenę około 10% mniejszą od ich wartości, a uzyskaną ceną dzielili się między siebie, przy czym sporządzali fałszywą dokumentację w firmie powoda, w tym w systemie informatycznym finansowo-księgowym (...), do którego dostęp miał T. B., mającą uniemożliwić lub utrudnić zorientowanie się, że doszło do kradzieży i sprzedaży tego towarów. Ustalono, że w związku z powyższym pracownicy ci zostali zaproszeni na spotkanie do siedziby firmy powoda w dniu 1 marca 2013 r. w celu omówienia spłaty ich długu spowodowanego kradzieżą. Pozwany R. G. przyjechał wraz z A. G.. Pozwany wszedł do budynku firmy, a pozwana czekała w samochodzie na stacji benzynowej. Sąd pierwszej instancji stwierdził, że po 2 godzinach pozwany zadzwonił po żonę, po którą następnie zszedł do samochodu i weszli razem do budynku. Powód, po konsultacji z pracownikiem windykacji J. H., zaproponował powyższym pracownikom złożenie pisemnych oświadczeń i zabezpieczenie spłaty długu wekslami. Dług R. G. miał być także zabezpieczony przez przewłaszczenie na zabezpieczenie jego nieruchomości. Wskazani pracownicy powoda, w tym pozwany, zgodzili się na tę propozycję, chcąc zawrzeć ugodę i prosząc o odstąpienie od zawiadomienia organów ścigania o kradzieży. Pozwany R. G. początkowo kwestionował wysokość swojego zobowiązania. Jak ustalono, podczas rozmowy z pracownikami obecni byli : radca prawny obsługująca firmę powoda H. P. (do około godz. 1. w nocy), J. P., J. G., W. K., K. G., M. R.. Powód L. S. na spotkaniu był obecny tylko na początku. Spotkanie trwało od godz. 14-15. do godz. 2-3. w nocy.

Sąd Okręgowy ustalił nadto, że pozwany R. G. podczas spotkania w dniu 1 marca 2013 r. przyznał się do kradzieży, nie kwestionował swojej odpowiedzialności i w obecności także W. K., J. G. i K. G., złożył pisemne oświadczenia, że przez kilka lat wraz z innym pracownikiem (...), T. B., brał udział w kradzieży mienia tej firmy, a z kradzieżą związane były także M. P., W. J., J. J. i R. K.. Oświadczył dalej, że kwota skradzionego towaru opiewa na około 1.200.000-1.500.000 zł. Wskazał, że wraz z T. B. sprzedawali część towarów należących do firmy powoda (...) do sklepu stanowiącego własność W. J. i J. J., nie obejmując ich fakturami VAT, a następnie po kilku dniach T. B. sporządzał fałszywą dokumentację firmy powoda poprzez pomniejszenie o około 90-95% wartości sprzedanych towarów do tego sklepu, którą pozwany R. G. zamieniał z prawdziwą dokumentacją. R. G. otrzymywał ze sklepu kwoty pomniejszone o 10-15%, które oddawał T. B., a ten wypłacał pozwanemu około 20%. W sklepach, stanowiących własność M. P. oraz R. K. magazynowane były kradzione towary. R. G. oświadczył także, iż przyznaje się do kradzieży na szkodę L. S. w wysokości 700.000 zł i zobowiązuje się do jej zwrotu w ciągu 5 lat.

Stwierdzono, że pozwany R. G. podczas spotkania w dniu 1 marca 2013 r. wystawił weksel własny in blanco. Ponadto zapłata weksla, wyłącznie na prośbę pozwanego R. G., została poręczona przez pozwaną A. G. poprzez złożenie pisemnego oświadczenia na drugiej stronie weksla o treści (...) podpisanego przez nią własnoręcznie. Wówczas R. G. jako dłużnik główny i A. G. jako poręczyciel wekslowy złożyli również oświadczenie, zatytułowane porozumieniem co do sposobu wypełnienia weksla in blanco, w którym oświadczyli, że weksel został wystawiony celem zabezpieczenia wszelkich roszczeń powoda L. S., który w razie nie zapłacenia należności jest uprawniony do wypełnienia weksla na sumę wekslową obejmującą nie zapłacone przez wystawcę weksla należności wymagalne i niewymagalne, należne odsetki umowne w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP rocznie i wszelkie koszty związane z odzyskaniem należności wraz z należnością biura windykacyjnego według umowy.

Ustalił Sąd Okręgowy, że przy rozmowie i podpisywaniu oświadczeń z uwagi na to, że kradzież dotyczyła kwoty przekraczającej 2 miliony złotych w budynku byli obecni dwaj pracownicy ochrony, ale na pozwanego R. G., podobnie jak na pozostałych pracowników T. B. i M. F., nie była wywierana presja, ani groźby, nie był zmuszany do wyjaśnienia okoliczności sprawy kradzieży, ani podpisania weksla, czy zaciągnięcia innych zobowiązań. Pracownik ochrony towarzyszył T. B. i M. F., gdy ci wychodzili do toalety.

Postępowanie przygotowawcze w sprawie pozbawienia wolności T. B., M. B., M. F., R. G. i A. G. w dniu 1 marca 2013 r. oraz stosowania wobec nich gróźb bezprawnych w celu zmuszenia ich do podpisania weksla in blanco, deklaracji wekslowej i poręczenia wekslowego, a także usiłowania doprowadzenia wymienionych i A. F. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości, wszczęte na wniosek T. B. i M. B., postanowieniem z dnia 29 listopada 2012 r., 3 Ds 598/13, zatwierdzonym przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej B. w B., zostało umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia. Postanowienie to, na skutek zażaleń stron występujących w charakterze pokrzywdzonych, postanowieniem Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z dnia 23 kwietnia 214 r. w sprawie III Kp 10/14 zostało utrzymane w mocy.

Główny księgowy firmy powoda wystawił oświadczenie określające zestawienie szkody na 2.673.061,43 zł.

Ustalono, że szkoda doznana przez powoda w wyniku kradzieży jego towarów, a następnie ich sprzedaży przez pozwanego R. G. oraz T. B. i M. F., obejmująca okres od 2011 r. do 2013 r. (wyliczenie szkody za lata 2009 – 2010 było niemożliwe) wyniosła co najmniej 1.054.641,46 zł netto.

Powód wypełnił weksel na kwotę 2.673.061,43 zł, określił odsetki umowne w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP rocznie, miejsce płatności określił w B., a termin płatności na dzień 11 marca 2013 r.

Pismem z dnia 4 marca 2013 r., nadanym przesyłką poleconą w dniu 5 marca 2013 r., powód wezwał pozwanego R. G., informując o tym pozwaną A. G., do wykupu weksla.

Jak ustalono, początkowo pozwany, zgodnie z porozumieniem z powodem, zapłacił część należności w kwocie łącznie 235.000 zł, o czym pismem z dnia 15 kwietnia 2013 r. powód poinformował pozwanych, ale po tym pozwany przestał regulować swoje zobowiązanie, a także nie podejmował współpracy przy zabezpieczeniu długu poprzez przewłaszczenie jego nieruchomości na zabezpieczenie. Zaczął także kwestionować wysokość swojego zobowiązania.

W jednobrzmiących dwóch pismach datowanych na 13 września 2013 r. R. G. i A. G. odrębnie oświadczyli, że uchylają się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w B. w dniu 1 marca 2013 r., którego treścią było oświadczenie o przyjęciu odpowiedzialności wekslowej, uznanie długu, złożenie podpisu pod wekslem i pod deklaracją wekslową.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dokumentów urzędowych i prywatnych, zgodnie z art. 244 i 245 kpc, których prawdziwości strony nie kwestionowały oraz w oparciu o dowód z zeznań świadków : H. P. J. P., J. G., K. G. , W. K., M. R., T. B., M. F., przesłuchanie pozwanego.

Sąd pierwszej instancji nie dał wiary zeznaniom świadków T. B. i M. F. w części, w jakiej podali, że w dniu 1 marca 2013 r. nie mogli wyjść z budynku firmy powoda, gdyż byli pozbawieni wolności, pilnowali ich pracownicy ochrony, a także, że byli zmuszeni do podpisania i złożenia weksli, zawarcia umów przewłaszczenia na zabezpieczenie. Świadkowie ci zeznali bowiem jednocześnie, że chcieli zakończyć sprawę polubownie, gdyż obawiali się odpowiedzialności karnej i z tej przyczyny podpisali oświadczenia i weksle. Zdaniem Sądu takie zeznania jednoznacznie wskazują na to, że jedynym motywem działania tych świadków była chęć uniknięcia wszczęcia postępowania karnego w sprawie kradzieży i sprzedaży towarów należących do powoda, nie doszło natomiast do zmuszania ich do podpisania i złożenia dokumentów wbrew ich woli. Podobnie odniósł się Sąd do możliwości opuszczenia przez nich budynku firmy powoda, zważywszy, że świadkowie zeznali, że wyjście z budynku skutkowałoby wezwaniem policji i wszczęciem postępowania karnego, nie zaś, że przetrzymywano ich siłą, a taka obawa po stronie świadków nie stanowiła pozbawienia ich woli i możliwości zakończenia rozmów i wyjścia z budynku. Nie chcieli oni odrzucać propozycji powoda w tym zakresie, gdyż mieli uzasadnione obawy, że grozić im będzie odpowiedzialność karna. Na to, że świadkowie ci nie byli pozbawieni wolności, ani nie byli zmuszani do złożenia weksli i innych oświadczeń, wskazują zdaniem Sądu ponadto pozostałe dowody w postaci zeznań pozostałych świadków oraz okoliczność, że śledztwo wszczęte w tej sprawie zostało prawomocnie umorzone z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia takiego przestępstwa wobec nich.

Z tej samej przyczyny odmówiono wiarygodności oświadczeniom pozwanego R. G. w części dotyczącej straszenia go policją w celu uzyskania od niego oświadczenia o przyznaniu się do odpowiedzialności wobec powoda w wysokości 700.000 zł i wystawienia weksla in blanco. Sąd zaznaczył, że obecność pracowników ochrony podczas rozmów w dniu 1 marca 2013 r. nie stanowiła groźby lub pozbawienia wolności, a co istotne: że pozwany zeznał, iż w trakcie rozmów mógł swobodnie wyjść z budynku do samochodu po żonę.

Sąd Okręgowy poczynił ustalenia także na podstawie opinii biegłego sądowego T. K. sporządzonej w niniejszej sprawie, a także pisemnej opinii biegłego sądowego W. D. z dnia 8 maja 2015 r. sporządzonej w innej sprawie sądowej, uzupełnionej przez tego biegłego opinią ustną w niniejszej sprawie na rozprawie w dniu 10 marca 2016 r. Zostały one sporządzone w sposób prawidłowy, z określeniem sposobu dochodzenia do końcowych wniosków, a strony nie wnosiły do nich ostatecznie żadnych dodatkowych zastrzeżeń.

W tym stanie rzeczy uznał Sąd Okręgowy, iż powództwo jest zasadne w całości i tym samym należało utrzymać w mocy w całości nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z dnia 4 września 2013r. wydany
w niniejszej sprawie pod sygn. akt I Nc 135/13, zgodnie z art. 496 k.p.c.

Zważył, że powód dochodzi od pozwanych zapłaty na podstawie weksla, a zatem podstawą żądania jest zobowiązanie wekslowe, przy czym odpowiedzialność R. G. określona została jako odpowiedzialność wystawcy weksla, a odpowiedzialność A. G. jako poręczyciela wekslowego.

Weksel wystawiony przez pozwanego i poręczony przez pozwaną został oceniony jako zawierający wszystkie elementy, od których zależy ważność weksla własnego, określone w art. 101 ustawy Prawo wekslowe. Pozwani nie kwestionowali ważności weksla pod względem formalnym, podnosząc jedynie, że oświadczenie o uznaniu długu, podpisy pod deklaracją wekslową i wekslem zostały złożone przez pozwanych pod wpływem groźby, a także, że szkoda wyrządzona powodowi przez pozwanego R. G. nie wynosi 750.000 zł.

Zarzutu złożenia oświadczeń woli pod wpływem groźby oparty o normę art. 87 kc Sąd Okręgowy uznał za bezskuteczny, zważywszy na ustalone okoliczności sprawy. Wskazał, że pozwany w swoich oświadczeniach w żaden sposób nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady, koncentrując się jedynie na wysokości kwoty, która miałaby go obciążać. Tym samym nie można traktować jako złożonego pod wpływem ewentualnej groźby oświadczenia o przyjęciu odpowiedzialności za czyn niedozwolony co do zasady, bowiem z jednoznacznych zeznań pozwanego wynika jego niczym nie wymuszona motywacja w tym zakresie. Zdaniem Sądu pierwszej instancji pozwany kwestionował jedynie to, że niejako miał zostać zmuszony do przyjęcia odpowiedzialności w większej kwocie niż ta, którą powinien zapłacić. Tymczasem wystawiony przez pozwanego weksel in blanco, jak również deklaracja wekslowa, nie operują konkretnymi kwotami, a zatem zdaniem Sądu nie może być mowy o wpływie ewentualnej groźby na skuteczność tych czynności. Niewątpliwą niewymuszoną w żaden sposób intencją (wolą pozwanego) było zobowiązanie się do zapłaty powodowi kwoty odpowiadającej wyrządzonej faktycznie szkodzie, a zatem w razie późniejszego wypełnienia weksla na kwotę wedle pozwanego zawyżoną, miałby on pełną możliwość zgłaszania zarzutu wypełnienia weksla niezgodnie z porozumieniem.

Sąd Okręgowy wskazał, że nie zostało w toku postępowania wykazane, by bezprawna groźba w stosunku do pozwanego miała miejsce, pomimo niewątpliwie mało komfortowej sytuacji, w jakiej doszło do zaciągnięcia przez pozwanego zobowiązania wekslowego. W szczególności nie ustalono, by pozwany był siłą przetrzymywany w budynku, możliwość opuszczenia budynku zależna była wyłącznie od woli pozwanych, a ewentualna odpowiedzialność karna wynikałaby z czynów pozwanych, a nie powoda lub jego innych pracowników. Zważył Sąd, że określona w art. 87 k.c. groźba poważnego niebezpieczeństwa osobistego lub majątkowego nie dotyczy niebezpieczeństwa w postaci podjęcia przez organy państwa, w tym organy ścigania i organy wymiaru sprawiedliwości, działań określonych przepisami, zmierzających do ustalenia odpowiedzialności karnej. Bezprawność groźby polega bowiem na sprzecznym z prawem działaniu grożącego lub na wykorzystaniu działania formalnie zgodnego z prawem do osiągnięcia celu, dla którego prawo to nie przysługuje. Zawarcie przez strony ugody co do odpowiedzialności pozwanych wobec powoda za kradzież jego mienia nie może być jednak w żaden sposób ocenione jako bezprawne, a nie stwierdzono, by pozwani byli zmuszani do wyjaśnienia okoliczności sprawy kradzieży, podpisania weksla, czy zaciągnięcia innych zobowiązań wbrew ich woli. Podkreślał Sąd pierwszej instancji,
że postępowanie karne toczące się w sprawie pozbawienia wolności między innymi pozwanych w dniu 1 marca 2013 r. oraz stosowania wobec nich gróźb bezprawnych w celu zmuszenia do podpisania weksla in blanco, deklaracji wekslowej
i poręczenia wekslowego, a także usiłowania doprowadzenia ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości, zostało umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia.

Uznał Sąd więc, że brak jest podstaw do przyjęcia bezskuteczności podpisów pozwanych na wekslu i w konsekwencji nieważności zobowiązania wekslowego pozwanych. Stąd na zasadzie art. 32 zd. 1 prawa wekslowego odpowiedzialność pozwanych jest równa, solidarna, a jej zakres wyznacza suma wekslowa.

Zważył nadto, że pozwani nie tylko wykazali, ale i nie zgłosili w zarzutach od nakazu zapłaty okoliczności uzupełnienia weksla niezgodnie z porozumieniem, zaś

z opinii biegłego W. D. wynika, że szkoda wyrządzona powodowi przez pozwanego R. G. oraz odpowiadających solidarnie z nim na zasadzie art. 441 § 1 kc T. B. i M. F., tylko w latach 2011-2013, wyniosła co najmniej 1.054.641,46 zł. Wobec tego uznał Sąd, że nie wykazano, iżby zobowiązanie zabezpieczone wekslem nie istniało lub istniało w mniejszej wysokości niż kwota, jakiej domaga się powód, nawet przy uwzględnieniu, że pozwany R. G. zapłacił już powodowi łącznie kwotę 235.000 zł.

Stąd żądanie powoda zapłaty solidarnie od pozwanych kwoty 750.000 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP w skali roku od dnia 12 marca 2013 r. do dnia zapłaty uwzględniono w całości, utrzymując w całości w mocy wspomniany nakaz zapłaty, przy utrzymaniu rozstrzygnięcia o kosztach na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc.

Apelację od tego wyroku w całości wnieśli pozwani, domagając się jego zmiany poprzez uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji oraz zwrotu kosztów postępowania za obie instancje od powoda.

Skarżący zarzucali naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 233 kpc poprzez błędną ocenę dowodu z przesłuchania pozwanych oraz świadków T. B. i M. F., skutkującą mylnym przyjęciem braku presji wywieranej na pozwanych w celu skłonienia ich do przyjęcia zobowiązania wekslowego. Podnosili nadto naruszenie przepisu art. 233 kpc poprzez błędną ocenę dowodu z przesłuchania powoda oraz przywołanych przez niego świadków w zakresie dotyczącym swobody składania przez pozwanych oświadczeń i braku presji w celu zmuszenia ich do podpisania weksla i deklaracji wekslowej oraz poręczenia, w sytuacji, gdy świadkowie byli pracownikami i współpracownikami powoda potwierdzającymi jedynie jego wersję zdarzeń.

Zarzucali apelujący również naruszenie przepisu art. 87 kc poprzez jego niezastosowanie mimo, że pozwani złożyli oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli po zaciągnięciu zobowiązań wobec powoda, w sytuacji, gdy wykazano działania pozwanych pod presją oraz groźbą.

Ostatecznie skarżący zarzucali błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na przyjęciu, iż powód udowodnił swoje roszczenie co do wysokości w sytuacji, gdy udowodniono tylko łączną wysokość szkody powoda w latach 2011-2013, która jest o połowę niższa od zakładanej przez powoda oraz w warunkach, gdy pozwany zapłacił część kwoty dochodzonej pozwem. Podnosili, iż niesłusznie pominięto okoliczność, że pozwanemu towarzyszyli w godzinach nocnych w budynku firmy ochroniarze oraz grożono mu bronią i zawiadomieniem organów ścigania, co winno skutkować uznaniem oświadczeń składanych w takich warunkach za nieważne. Zarzucali, iż wykazana wysokość szkody powoda jest niższa niż zakładana pierwotnie suma 2000 000zł, zatem i odpowiedzialność pozwanych winna być ograniczona do sumy niższej niż 750000zł. Podnosili apelujący, że suma odszkodowania została pozwanemu narzucona, a deklaracja wekslowa była dyktowana przez świadka W. K..

Powód w odpowiedzi wniósł o oddalenie apelacji pozwanych i zwrot kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych nie mogła odnieść skutku, a żaden z podnoszonych w niej zarzutów, ani też uwzględnianych z urzędu, nie mógł zaskarżonego orzeczenia wzruszyć.

W pierwszej kolejności godzi się wskazać, iż ustalenia faktyczne w zakresie istotnym dla rozpoznania sprawy zostały przez Sąd pierwszej instancji poczynione prawidłowo, w oparciu o zaoferowany przez obie strony reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników materiał dowodowy, należycie nadto oceniony. Z tych przyczyn ustalenia te Sąd Apelacyjny przyjął za własne, bez konieczności ponownego przytaczania.

Wbrew zarzutom skarżących nie doszło przy wyrokowaniu przez Sąd Okręgowy do naruszenia przepisów postępowania w postaci art. 233 kpc, a ocena przesłuchania pozwanych i zeznań świadków T. B. oraz M. F. była prawidłowa, zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i logiki oraz rozsądnego wnioskowania. Racjonalnych podstaw dla podważenia oceny wiarygodności dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji skarżący nie przedstawiali, wskazując jedynie na sprzeczność poczynionych przez Sąd ustaleń z ich wersją zdarzenia. Nie jest to wystarczające dla skutecznego podważenia racjonalnie umotywowanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oceny wiarygodności poszczególnych dowodów.

Sąd Apelacyjny zważył, że z całokształtu materiału dowodowego wynika, iż przebieg zdarzenia towarzyszącego podpisywaniu deklaracji wekslowej, weksla in blanco oraz poręczenia przez pozwanych, w istocie obarczony był znacznym napięciem emocjonalnym ze strony pozwanego, a po stronie osób odpowiedzialnych za szkodę majątkową powoda : pozwanego, świadków T. B. oraz M. F. występowało silne zdenerwowanie.

Okoliczności sprawy nie wskazują jednak, by za wyjątkiem obawy przed poniesieniem konsekwencji własnych działań podejmowanych wcześniej na szkodę powoda, zdeterminowanego dążenia do uniknięcia skutków tych czynów, osoby te podlegały innym presjom, w szczególności zaś stosowanym przez czy na polecenie powoda, które mogłyby uzasadniać uchylenie się pozwanych od skutków złożonych oświadczeń woli. Podkreślenia wymaga, iż bezsprzecznie pozwana złożyła swój podpis na dokumentach na wyłączną prośbę pozwanego.

Szeroki materiał dowodowy, wszechstronnie oceniony i wnikliwie rozważony przez Sąd pierwszej instancji, pozwalał na kompleksowe ustalenie przebiegu zdarzenia z dnia 1 marca 2013r., a koncepcja jego okoliczności przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie budzi wątpliwości Sądu drugiej instancji co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy.

Nie miało także miejsca, zdaniem Sądu Apelacyjnego, naruszenie art. 233 kpc przez błędną ocenę dowodu z zeznań powoda i świadków przez niego powołanych w zakresie dotyczącym okoliczności towarzyszących zaciągnięciu zobowiązań wekslowych przez pozwanych, a w szczególności warunków składania tychże oświadczeń i wywieranej na pozwanych presji w celu ich uzyskania.

W istocie bowiem, jak już wyżej wskazano, zrekonstruowany szczegółowo przez Sąd pierwszej instancji przebieg spotkania stron i pozostałych uczestników, w trakcie którego doszło do zawarcia porozumienia w celu zwrotu powodowi zagarniętych na jego szkodę sum pieniężnych, odpowiada całokształtowi okoliczności sprawy ustalonemu zgodnie z regułami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, przy uwzględnieniu niekwestionowanych dążeń pozwanych i pozostałych sprawców szkody w majątku powoda.

Zarzut braku obiektywizmu po stronie świadków będących współpracownikami czy pracownikami powoda poprzez komunikowanie jedynie okoliczności zgodnych z oświadczeniami powoda, nie był w żaden sposób umotywowany ani wykazany, zaś zdaniem Sądu Odwoławczego brak jest podstaw do kwestionowania miarodajności zeznań świadków w oparciu o inne przyczyny. Fakt współpracy między powodem a świadkami, czy też ich zatrudnienia, nie może sam w sobie podważać wiarygodności zeznań tych osób, tylko dlatego, że brały one osobiście udział w spotkaniu z 1 marca 2013r. z racji obowiązków służbowych. W przeciwnym razie wszak nie byłyby one bezpośrednimi świadkami zaciągania przez pozwanych zobowiązania wekslowego wobec powoda.

Ustalenie faktyczne co do braku zaistnienia gróźb, zastraszania, swoistego szantażu, presji ze strony powoda czy jego pracowników, wobec pozwanych, nie budzi zastrzeżeń Sądu drugiej instancji co do jego prawidłowości, w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego. Nie zostało przez pozwanych w niniejszej sprawie udowodnione, by takie działania miały miejsce, a wskazani w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku świadkowie wręcz im zaprzeczyli.

Zeznania współodpowiedzialnych za szkodę powoda wraz z z pozwanym świadków, zasadnie zostały uznane w tej kwestii za niewiarygodne, wobec stwierdzonego dążenia tych osób do uniknięcia odpowiedzialności karnej za własne czyny. Dowodu na ich wystąpienie nie może stanowić również wynik postępowania przygotowawczego w sprawie o sygn. 3 Ds 598/13, które umorzono z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia zarzucanych czynów wobec pozwanych.

Sąd Apelacyjny zważył, iż fakt odbywania przez strony spotkania do późnych godzin nocnych w budynku firmy w obecności ochroniarzy, w świetle dokonanych przez pozwanego i świadków T. B. oraz M. F. czynów nie jest niczym zaskakującym, natomiast okoliczności okazywania broni przez ochronę, towarzyszenie osobom znajdującym się w firmie w czasie przemieszczania się po budynku przez strażników, dyktowanie przez prawnika treści deklaracji wekslowej pozwanym, którzy następnie po zapoznaniu się opatrzyli ją swoimi podpisami, nie może skutkować, zdaniem Sądu Apelacyjnego, przyjęciem po stronie pozwanych wad oświadczeń woli w rozumieniu art. 87 kc, pozwalających na uchylenie się od ich skutków, jak chcieli tego skarżący.

Przebieg zdarzenia towarzyszącego zaciąganiu zobowiązania wekslowego przez pozwanych bowiem uzasadniony był charakterem i rozmachem działań pozwanego i świadków T. B. oraz M. F. oraz ich zakresem czasowym, zaś stwierdzone zachowanie strażników w budynku firmy w godzinach nocnych nie budzi skojarzeń ze szczególnym wywieraniem nacisku na pozwanych, a jedynie z wykonywaniem obowiązków służbowych w budynku firmowym w godzinach nocnych.

Podkreślenia wymaga, że pozwani podpisując weksel in blanco oraz poręczenie, równocześnie w deklaracji wekslowej nie zawarli jakiegokolwiek zakresu swojej odpowiedzialności co do kwoty czy terminu, pozwalając tym samym wypełniającemu na zamieszczenie w nim dowolnej kwoty, z wszelkimi tego konsekwencjami. Zaznaczenia wymaga, iż weksel w niniejszej sprawie spełnia, jak już stwierdził słusznie Sąd pierwszej instancji, wszelkie wymogi z art. 101 prawa wekslowego.

W tej sytuacji trudno uznać, iżby zarzuty dotyczące niewłaściwie ocenionej pierwotnie wysokości szkody po stronie powoda, a tym samym i zakresu odpowiedzialności sprawców, mogły skutkować uchyleniem się pozwanych od wywiązania ze zobowiązania wekslowego, zwłaszcza, że nie zaistniały warunki do skutecznego kwestionowania weksla stanowiącego podstawę zobowiązania w trybie art. 10 ustawy prawo wekslowe.

Wobec stwierdzenia, iż odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego i świadków T. B. oraz M. F. ma charakter solidarny, przy uwzględnieniu wpłaconej przez pozwanych dotychczas na rzecz powoda kwoty, fakt i wysokość zobowiązania pozwanych względem powoda nie budzi wątpliwości, podobnie jak zasadność roszczenia powoda wynikającego z prawidłowo wypełnionego weksla i deklaracji wekslowej oraz poręczenia. Ustalenia stanu faktycznego Sądu pierwszej instancji były zatem zasadne, nie doszło w tym zakresie do podnoszonego w apelacji błędu, wpływającego na zakres odpowiedzialności pozwanych i ich przesłanki.

Podzielić wypadało również rozważania prawne przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, zatem brak było podstaw do wzruszenia kwestionowanego orzeczenia.

Z tych przyczyn oddalono apelację pozwanych jako bezzasadną na mocy art. 385 kpc.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 105 kpc w zw. z art. 105 § 2 zd. 1 kc w zw. z art. 108 § 1 kpc, obciążając obowiązkiem ich zwrotu na rzecz wygrywającego powoda solidarnie przegrywających pozwanych. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym w wysokości 10800zł, obliczone zgodnie z § 2 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

SSO del. Lucyna Morys–Magiera SSA Roman Sugier SSA Lucyna Świderska – Pilis

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Michalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Roman Sugier,  Lucyna Świderska-Pilis
Data wytworzenia informacji: