Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 116/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2016-05-13

Sygn. akt: II AKa 116/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Mariusz Żak

Sędziowie

SSA Jolanta Śpiechowicz (spr.)

SSA Waldemar Szmidt

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Iwony Urbańskiej

po rozpoznaniu w dniu 13 maja 2016 r. sprawy

wnioskodawcy M. Ł.

- w przedmiocie zadośćuczynienia -

na skutek apelacji pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 14 grudnia 2015 roku

sygn. akt V Ko 38/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższa zasądzoną na rzecz wnioskodawcy M. Ł. kwotę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę do wysokości 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach na rzecz wnioskodawcy M. Ł. kwotę 432 (czterysta trzydzieści dwa) złote
z tytułu zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika
w postępowaniu odwoławczym.

SSA Jolanta Śpiechowicz SSA Mariusz Żak SSA Waldemar Szmidt

Sygn. akt II AKa 116/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Katowicach, wyrokiem z dnia 14 grudnia 2015 r. sygn. akt V Ko 38/15 zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy M. Ł. kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę związaną z wykonaniem dwóch decyzji o internowaniu - z dnia 20 maja 1982 r. i z dnia 29 sierpnia 1982 r. W pozostałym zakresie wniosek oddalił.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik wnioskodawcy, który zarzucił:

- obrazę prawa materialnego, tj. art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1001 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego w zw. z art. 445 § 1 k.c. oraz art. 448 k.c. poprzez odmowę przyznania skarżącemu odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia, poprzez oddalenie wniosku ponad kwotę 30.000 zł;

- obrazę prawa materialnego, a to art. 8 ust. 1 ustawy lutowej w zw. z art. 361 § 1 k.c. poprzez ustalenie, jakoby miedzy internowaniem a doznaną przez skarżącego szkodą polegającą na braku możliwości zarobkowania nie istniał adekwatny związek przyczynowy.

W oparciu o te zarzuty apelacja wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie wnioskodawcy tytułem zadośćuczynienia kwoty 150.000 zł oraz 11.007,86 zł tytułem odszkodowania za poniesioną szkodę.

Sąd Apelacyjny uznał wniesioną apelację za zasadną jedynie częściowo.

Wbrew jej wywodom, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że pomiędzy brakiem możliwości zarobkowania wnioskodawcy w okresie od 25 sierpnia 1982 r. do 8 listopada 1982 r. a dwukrotnym jego internowaniem w okresie od 16 maja 1982 r. do 24 lipca 1982 r. i od dnia 29 sierpnia 1982 r. do dnia 16 października 1982 r. nie istnieje związek przyczynowy, który pozwoliłby na uznanie, iż szkoda jaką wnioskodawca wykazuje była bezpośrednim następstwem wykonania decyzji o internowaniu.

Jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy, wnioskodawca po opuszczeniu przez niego Ośrodka Odosobnienia w Z. niezależnie od otrzymanego wypowiedzenia, które w sposób oczywisty wiązało się z jego internowaniem, chociaż takiej podstawy nie wskazywało, sam oświadczył swojemu pracodawcy, że chce odejść z pracy z uwagi na złą atmosferę i niskie zarobki. Jednocześnie z oświadczenia wnioskodawcy wynikało, że posiada już załatwiona pracę w innym miejscu. W konsekwencji stosunek pracy został rozwiązany za porozumieniem stron.

Fakt ten pozostaje jednak bez większego znaczenia w niniejszej sprawie, bowiem istotne jest to, że wnioskodawca, jak sam twierdził, miał załatwioną inną pracę, której jednak nie podjął i nie potrafił sądowi w żaden sposób wytłumaczyć przyczyn takiego zachowania.

Podobnie nie wyjaśnił, dlaczego po opuszczeniu ośrodka odosobnienia po wykonaniu drugiej decyzji o internowaniu w dniu 16 października 1982 r. pracę podjął dopiero w dniu 9 listopada 1982 r. a więc po 24 dniach od zwolnienia, przy czym w żaden sposób wnioskodawca nie wykazał, a nawet nie próbował sugerować, że miał problem ze znalezieniem zatrudnienia z uwagi na fakt, ze wcześniej był internowany.

Mając powyższe na uwadze, trafnie Sąd I instancji uznał, że pomiędzy wykonaniem wskazanych na wstępie decyzji o internowaniu, a brakiem możliwości zarobkowania wnioskodawcy we wskazanym przez niego okresie nie istniał bezpośredni związek przyczynowy.

Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości podziela szerokie wywody Sądu Okręgowego w tym zakresie, zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku na str.13-15, oraz powołane tam orzecznictwo Sądów Apelacyjnych i nie widzi powodów dla których miałby je w tym miejscu powielać.

Bezzasadny okazał się więc zarzut niezastosowania art. 361 § 1 i 2 k.c. Argumentacja zawarta w uzasadnieniu Sądu odwoławczego w przeważającej części odnosi się właśnie do kwestii uregulowanych w tym przepisie. Samo literalne niepowołanie tej podstawy prawnej nie może prowadzić do uznania, że nie została ona zastosowana, zwłaszcza gdy w uzasadnieniu Sądu Okręgowego wprost rozważono kwestie dotyczące związku przyczynowego pomiędzy szkodą a decyzją o internowaniu. Takiego związku przyczynowego doszukiwać się nie można, musi on wprost wynikać z zebranych dowodów.

Niewątpliwie sytuacja wnioskodawcy była wynikiem jego działalności opozycyjnej, na co zwracano w sprawie uwagę. Nie można jednak utożsamiać jej ze szkodą wynikającą bezpośrednio z jego internowania i będącą normalnym jego następstwem. Brak tych dwóch elementów powoduje, że okoliczności podnoszone przez autora apelacji pozostają poza odpowiedzialnością odszkodowawczą Skarbu Państwa na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r.

Sąd Apelacyjny podzielił natomiast częściowo wywody apelacji odnoszące się do wysokości zasądzonego na rzecz wnioskodawcy zadośćuczynienia, chociaż oczywiście kwota żądana przez niego (nawet w wysokości ograniczonej) jest w sposób oczywisty wygórowana.

Zgodnie z art. 445 § 1 i 2 k.c. mającym zastosowanie w sprawie w związku z art. 558 k.p.k. zadośćuczynienie powinno być odpowiednie. Ustalenie tej kwoty należy więc do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, co oczywiście nie jest równoznaczne z dowolnością jej określenia. Sąd ustalający wysokość kwoty przyznanej tytułem zadośćuczynienia powinien mieć na uwadze, iż nie może być ono symboliczne, ale z drugiej strony powinno odzwierciedlać rzeczywiście doznaną krzywdę i służyć jej skompensowaniu. Tym samym kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia powinna być przybliżonym ekwiwalentem cierpień psychicznych i fizycznych jakich doznał wnioskodawca. Istota krzywdy decyduje także o jej niewymierności. Przyznanego zadośćuczynienia nie należy traktować na zasadzie pełnej ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Wysokość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c. ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 582/98, LEX 52776).

Kwota zasądzonego przez Sąd Okręgowy od Skarbu Państwa zadośćuczynienia na rzecz M. Ł. nie w pełni odpowiada powyższym założeniom.

Stwierdzić jednak należy, że w treści apelacji pełnomocnika wnioskodawcy nie wskazano na istotne elementy, które zostałyby pominięte przez Sąd I instancji w procesie kształtowania wysokości zadośćuczynienia. Sąd ten, o czym przekonuje treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku, prawidłowo uwzględnił okoliczności istotne przy ustalaniu jego kwoty, jednocześnie jednak nie wszystkim tym elementom nadał właściwe znaczenie.

Sąd Okręgowy dostrzegł zarówno fatalne warunki bytowe w jakich przyszło wnioskodawcy żyć, wręcz urągające jego poczuciu człowieczeństwa, jak i trudną sytuację rodzinną przysparzającą mu dodatkowych cierpień psychicznych, z drugiej jednak strony zauważył, że pozbawienie wnioskodawcy wolności nie przełożyło się w żaden sposób na pogorszenie się jego stanu zdrowia fizycznego, miał w trakcie pobytu w ośrodku internowania możliwość korzystania z pomocy lekarza, nie był całkowicie pozbawiony kontaktu z rodziną, nie doznał on też dodatkowego udręczenia fizycznego i nie stosowano wobec niego takiej przemocy. Prawidłowo też zwrócił uwagę na niezbyt długi okres internowania.

Należy zauważyć, że w sprawie o zadośćuczynienie na gruncie ustawy rehabilitacyjnej nie mają znaczenia doznania bliskich osoby represjonowanej, bowiem dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia liczą się jedynie doznania samego represjonowanego, gdyż zadośćuczynienie to stanowi jego należność (zob. postanowienie SA w Krakowie z dnia 5 lipca 1996 roku, II AKz 227/96, KZS 7-8/96 poz. 69).

W tym miejscu należy jednak z cała mocą podkreślić, że niezasłużona krzywda, jak spotkała osoby represjonowane za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, działające ze szczytnych patriotycznych pobudek, wedle kryteriów obiektywnych i subiektywnych jest niewątpliwie większa niż w wypadku tzw. pomyłki sądowej. Uzasadnia to z reguły przyznanie wyższego zadośćuczynienia osobie represjonowanej za taką działalność niż osobie uprawnionej do zadośćuczynienia na podstawie art. 552 § 1-4 k.p.k.(wyrok SA we Wrocławiu z dnia 15.02.2012 r. sygn. akt II Aka 9/12).

Sam fakt, że wnioskodawca pozbawiony został wolności na podstawie niezaskarżalnej w żadnej postaci decyzji Komendanta Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej, w której nawet nie trzeba było precyzyjnie wykazywać stawianych mu zarzutów, oraz to, że nie miał pojęcia o długości czekającego go odosobnienia w kontekście troski o żonę i maleńkie dziecko, co niewątpliwie potęgowało poczucie krzywdy związanej z internowaniem, wskazuje na potrzebę zadośćuczynienia mu tejże krzywdy w większym zakresie niż uczynił to Sąd I instancji, co w konsekwencji doprowadziło do zmiany zaskarżonego orzeczenia i podwyższenia kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę do wysokości 50.000 zł.

Odnosząc się do apelacji pełnomocnika wnioskodawcy należy z całą stanowczością stwierdzić, iż żądana przez niego tytułem zadośćuczynienia kwota 150.000 zł, nie znajduje uzasadnienia w realiach sprawy i została przez sąd odwoławczy oceniona jako oczywiście nadmierna i wygórowana.

Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę prezentuje pogląd, że zadośćuczynienie ma w pierwszym rzędzie spełnić cele kompensacyjne, a także spełnić subsydiarnie funkcje prewencyjne. Zarazem podkreślić należy, iż zadośćuczynienie nie ma spełniać celów represyjnych. Zadośćuczynienie nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/98, LexPolonica nr 390248) .

Nie oznacza to zarazem, iż walor prewencyjny może w sposób decydujący wpływać na wysokość sumy zadośćuczynienia. Ta bowiem winna odpowiadać rozmiarowi krzywdy doznanej przez pozbawioną wolności osobę. Zadośćuczynienie zasądzone w wysokości symbolicznej nie realizuje żadnej z tych funkcji. Zadośćuczynienie w wysokości odpowiednio rekompensującej rozmiar doznanych krzywd w sposób właściwy spełnia nie tylko cele kompensacyjne, ale też jednocześnie - subsydiarnie, akcesoryjnie - cele prewencyjne. Odmienne stanowisko mogłoby prowadzić do orzekania tytułem zadośćuczynienia kwot nadmiernie wysokich, prowadząc do niezasadnego wzbogacenia wnioskodawcy.

Wprawdzie w judykaturze wskazuje się niekiedy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być uznany za zasadny tylko wtedy, gdy sposób jej ustalenia narusza zasady określania rozmiaru tego świadczenia, czyli gdy przyznana kwota ma charakter symboliczny (zob. np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2006 r., IV KK 291/06, LEX nr 324705 i z dnia 8 listopada 2007 r., II KK 197/07, LEX nr 476527). należy jednak mieć na względzie, że stosownie do art. 445 § 2 w zw. z § 1 k.c. zadośćuczynienie to ma być „odpowiednie”. Nie chodzi zatem o to, czy in concreto jest ono jedynie symboliczne, lecz o to, czy jest odpowiednie, a więc naprawiające w miarę możliwości krzywdę wyrządzoną niesłusznie zatrzymanemu lub aresztowanemu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2011 r., IV KK 137/11, OSNKW 2011, z. 11, poz. 105).

Przyznana wnioskodawcy w niniejszym wyroku, tytułem zadośćuczynienia, kwota 50.000 zł żadną miarą nie może być uznana za symboliczną. Stanowi odpowiednią rekompensatę za doznaną krzywdę i spełnia niewątpliwie nie tylko funkcję kompensacyjną, lecz również - w tej wysokości - funkcję prewencyjną. Przedstawia też odczuwalną wartość ekonomiczną.

Mając to wszystko na względzie, orzeczono jak w części dyspozytywnej.

SSA Jolanta Śpiechowicz SSA Mariusz Żak SSA Waldemar Szmidt

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Kopiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariusz Żak,  Waldemar Szmidt
Data wytworzenia informacji: